ZAPISKI

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1931 R.9 Nr4

Czas czytania: ok. 4 min.

'Pionej duszy każdy z nas tu przytomnych... każdy komu wspomnieHil' Ojczyzny nie przestało być drogim, każdy ktokolwiek zdolny j{st czuć zacunek dla zasad prawdziwej cnoty, z rozczuleniem każdy powtarza: Utraciliśmy Męża, który ziomkom swoim nie dal ginąć I.ez chwal y i cnotami swemi uzacnił imie Polaka! Ta.Jeusz Kociuszko, nieszczęśliwy Naczelnik znękanego namdu... i\Jąż. któr)' pierwszy uświetnił imie swojej rodziny... ObroIlca nil'J}Odległóści narodowej, kUn'ą sam jeden tylko potrafił zachować, ł której 1I10że ostatnia już iskierkl" wraz z życiem jego zgasła!... jeżeli ta I'rawil'a, co 11rzezuaczenipnL Hat'OdOW włada, nie zachowała jej w Iwpiolach ostatniego Polaka!... Tułacz w obcych krajach i którego zwlold na ohcej ziemi wieczną zajęły siedzibę!... Oto jest obraz męża, któremu dzi5 religi,int\ oddajemy po,;ługę!... Lecz ani kolos szczęścia i sJaw)" l), ktÓl'y się wzniósł obok niego, i jakiego nie pamiętają dzieje światn: ani tell Oł'ęŻ zwycięski, który przestrzeli Europy zaf'zucił 'wawl'zynami, ani zbieg nadzwyczajn)'ch i wielkich wypa(lI,ów e ), ktOł'P dopelniły ośmnasty, i oznaezając 110czątek dziewięt1L11tego wieku, całą zdawały się zająć uwagę. żyjących pokoleń; nic zmniejszy':: nie mogło zaszczytu skromnej zasłu!!i, nic przyćmić blasku nieszczęsliwej cnoty: wziętość i chwała towarzyszyły onym za i}eia bohatync. uwielhil'nie zatrzymuje narl gTobetn wiekopomne] oddając p11mięci. - I tak kiedy ostatni z Hzymiarij 0) upadając wraz ? ojczyzną pod ciosem nieprzyjaznej doli. odkazem rozpaczy zatruł w następnych pokoleniach zaród do wielkich czynów. niszcząc zna('zenie cnoty. - ostatni z nil'podleglych Polaków. Kościm;,zko równie nieszczęśliwy. ale wyższy na(} losu przewagę, uwieczni bohatyrow IJlemię, świetuy dajqc przykład światu. iż cnota tylko prawdziwej wiellwści jest zasadą. ktorej ani przeciwność obalić, ani żadna potęga wzruszyć nie zdoła. Tak Jest. HodaC'y! ZalHiał' cnotliwy i dzielna wola dążyć do szlachetnego celu są połączone z tą wewnętrznej i rzetelnej wartoci nadTodę, którą ten tylko, co jest. zdolny przedsięwziąść, umie ocenić; I,tora nie zawisła ani od szczęścia, ani od przeciwności, ani od wy}J:Hlków uluytych przpd rostl'opnością, ludzką zasłoną }Jrzyszłoci.

}nóra nil' podlega por! s[\,l w:3pókzesnych, najczęściej zbyt skory wyrokować z pozorów; którą czr.s tylko, czas wszY:3tko niszczący, ustala. wyja::inia i ullipmiertelnia. - Czuli tę prawdę wielcy ludzie różnych "ieków i różnych narodów, którzy nam wielkicll czynów i dziel hohatYł'slich zostawili pamiątki. Ich t.orem sz,erlł I';;ościuszko. Lważmy

1) :'\apole(JlL J.

2) Hewolucja fmnct/ska.

3) Cato Uticensis (t 46 prz. Chi'.)krótki czasu, lecz ]wln)' zaszt'zytu i chwały zakres puhlicznego jPgo iycia... Zastanówmy się mul wizerunkiem cnót, których świetnośI; uzacniła imie Polaka... rozweselmy ponurość naszej żalohy, pl"zehiogając. to kwieciste poJe sławy, które, nieRtety, zbyt krótko ogl'7.ewall} SIOIlcC Nadziei 1... Kosciuszko, to\\arzysz OI'l;Ż'ł i sIav,;y \\"ashingwna, wspólnik zaI'>Zl'Zytu założycieli niepodległości Zjednoczonych Stanó\v, na pierw7.Y odgłos wstrząśnienia się z porl gruzów hańby swojej O,iczyzny, OjJusu'za miejsca świadl,i swej walecznoci. - a głos Ojczyzny, !Zło miJo'Ścl własnej nie hył zdolny zatrzymać Kościuszkę, gdzie naro(lo a wdzięczllOŚć nadgrodą u':;wietnila jego zaslugi,... rozrywa związki bratrstwa z walecznemi, i staje wpośród swojego narodu hufców... Polak z piersI macierzystych wyssał miłoś,' Ojc7.yzny: waleczno':;ć jest własnością jego duszy, ale })oniżony w oczach Eul'opy zadawnioneJJJi wadami rządu; obarczony narowami dumnego możnowładztwa, zlt'niwiały w dluglm bez zemsty ucisku, bez doświadczenia w wojennym J zemiośle, bez węzłów wZ.1jemnego zaufania, wahal się oł-łd[l ć swej odwauze, otoczony nadto liczlJą sąsiedniej pot.p,gi. Kościuszko pełen zaufania, jakim genjusz IIIOŻ(' natl'hw\ć umysł do wielkich dzieł zdolny, własnością bohatyrom nadaną 11Ilzie!a go swym towarzyszom oręża, i \V całym narodzie ożywia. Ten święty za})ał, kt.óry jego unosi duszę. staje się powf'zechnym, a dnie chwal)' i lmdziei pod PołaiIcem ), pod Zieleilcawi, IIO}wzedzają nieśmiertelny (łzieił Dubienki, g(lzie jak 1)011 TeI"Jnopylami, liczha, odwaga i nata rczywoć nie mogły poliOnać garsztki walecznych... gdzie nieprzyjaeiel uczuł, czego dokonać może lud dzielny pod \Vodzem walel'zność jego kierować zdolnym!... Lecz czemuż ten poświt narodowe.i chwały tak 1°) chło zaćmiły chmury podłych zabiegÓw, zdrady i niedołężności? Czemuż zasłoną niepamięci zakr:n' nie można tej hole,o;nej epoki. gdzie "ząd własny wydarł oręż zwycił;zki z rąk obrOlicÓw Ojczyzny?... _\le jeieli naród polski uzbrojony i pełen zapału dowiódł w oczach Europy, iż nietylko hył w stanie poprawić błędy IJI'aw swoich, lecz razmn i dawne przekształcić obyczaje okazaną powolnością zamiarom rządu, zdaniem powHzechnym winionego, nie mÓgl jPdnakże hez uchybienia własnej szlachetności upaść bez ehwały, i tDi sama chwila IJoniżenia zamieniła się. w o'nisko pożaru. który ze wszystkich Rh'ou Polski wkrótce miał wybuchnąć'.

Zimna rozwaga, przezorna roztropność przewodniczyć zapewne JJowil1łly obradom, którym powierzona jest szala losu narodów: lpcz (;dy się w&zYRtko utraca, gdzie rozpaez ty]],;o otwlCl'a jakikolwiek

) Oczywiście: I'ołonne. Zob. T. Sopliea, \Yojntt lIlJlsl(o-rosyj>,kn 1792 r., I{raków 1906, str, 138 i n.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1931 R.9 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry