GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1817.02.01 Nr10
Czas czytania: ok. 22 min.Wielkiego dij£fi<2!SNQ Xiestwap O Z N JI N S K I E G O.
Nro. 10.
w Sobotę dnia i. Lutego
181 7
OBWIESCZENIE.
Liweranek potrzebnych od dnia i. Maia 1817 r. na utrzymanie woyska wszelkiey broni wtuteyszym Departamencie konSystuiącego mturaliow, ma bydz przaz publiczna licytacyą, drogą entrepryzy nadal wyptbczony i zabezpieczony. Termin Ikytacyi na dzieii my Lutego b r. o godzinie o.n;ey zrana w Izbie Konferencyiney podpisaney Regencyi tu w Poznaniu wyznaczonym został. Kondyeye* kontraktu przyszłego, od dma 5go Lutego biorąc, w Registratdrze naszey prze» glądać DX-ma. Tyroczasowie nadmienia sij: iź Ucytaeya a) co do potrzebnego żyta, owsa i słomy, na 6 miesięczny przeciąg ezasu, od I. Maja, aź do ostatniego Listopada; b) co do siana zaś, tylko m pigć miesięcy, to iest do ostatniego Września" 1817reguluie sie>, i mieć ma miey.ce, rownieź źe kau.yA przez Licytulącego maiąca bydź wystawiona, na io,ooo r darów, ustanawia sig. Kto kaucyi tey przed otwarciem licytacyi w ter.ninie do tego wyznaczonym złożyć niebędzie -wstanie, do iic. ta.yi quo całkiem przypusAzonym niez qarne. ' Wreszcie kaucya mu-si składać bI? i bydź wystawioną w papierach czyli obSigach rządowych, natychmiast płatnych, Ls-ach zastawnych Stanów Prowincy (Pfandbriefen), albo teź iuź przyietych wex1ach notorycznie znanyc -, dbbrych i pewnych d.-mów handlowych. Hypoteki całkiem od u-go wyłączaią S!g Kaucya będzie po nastąpionym zupełnym dostarczeniu dwu miesięcznego Jiweiunku, zwrócofi? * Ma>ący ochotc wzywaią sig mniey 2&m, Hby stawiwszy się na terminie wyźey wyrażonym SW licyta podjli, gdyż na poz. ieysze podania uważać sig nubgdzie.
Poznań dnia 1 Lutego 18 »7.
Ł1ólefsKo-PpusKj RegeHcya £ Wczoray stolica tuteysza obchodziła rocznicę urodzin N. Cesarzowey Królowey Elżbiety A lex: ej o wney.
Wczoray rozstał się z tym światem JW.
Generał dywizyi B ro n i k o w s ki.
Wypis * Protokółu Sekretaryatu Stanu Królestwa Polskiego.
My zBożey Łaski Alexander l., Cesarz wszech Rossyi, Król Polski etc. etc. ejc. Zważywszy, iż między ludem żydowskim ełagli zachowany iest zwyczay żenienia się przed doyściem lat dwudziestu, i że zwyczay takowy, z powodu wyłączeń pomiesczouyćh. 1 l'tt'rnmi h i "w Artykule a. Postanolenia naszego z dnia J -. Października ig i 6 wienia naszegu » «". - 17 roku, względem zaciągu woyska wydanego, usuwałby z pod tego zaciągu całą młodzież męzka ludu żydowskiego, "a przez to ogólny zamiar postanowienia i wyraźny przepis Ar ' - t kułu 1. stałby się bezskutecznymi dla zapAobieżenia tey nieprzyzwoitości, po zasią«mieniu zdań ogólnego zebrania naszey Rady fetanu postanowiliśmy i stanowiemy : Artykuł U Młodzież męzka ludu żydówskieco, od roku dwudziestego do lat trzydziestu skończonych, podlega zaciągowi woyskowemu, i w spis woyskowy wciągniona będzie, bez różnicy żonatych i nieżonatych. Art 2 Żyd spisem wcyskowym obięty, .ieśli zechce użyć wolności udzieloney Artykułem 4. Postanowienia naszego z dnia / , . Października roku J g 1 6, tylko przez iednego żyda zastąpionym bydż może. Art. h W przypadku, gdybyśmy niepołrztbowali osobistey służby w woysku ludu Żydowskiego, postanowioną będzie opłata fina którą tenże lud z tytułu uwolnienia służby osobistey woyskowey do skarbu naszego wnosić corocznie będzie. Art 4- Wykonanie ninieyszego postanowienia* które w Dzienniku prnw ma bydź pomiesczone, Kommissyom naszym Rządowym, wczem do ktorey należy, polecamy. Dan w Petersburgu dnia s6. Grudnia ( 7. S t Y c z n i ar. i 8 » f. ) (Podp.)
Alexander.
Przez Cesarza i Króla (AL.o.j Minister Sekretarz Stanu (Podp.) 19. Sobolewski.
Z Krakowa dnia 19. Stycznia.
Ustanowione tu Towarzystwo Dobroczyn; ności iało dnia 10. b. m. p.osi dz ni . Nątein A d a m S i e m i o ń e k» taką miał rzecz do niego: Miłość porządku była zasada wszystkich praw i instX-,t_utów, i ich ustanowienia przye ¥p. -_ ¥a słfli %\lH )\ JtPrf ą. H <\a źródłem miłości bliźnie ąo, bo nikt się nie o 1 t mógł maczey ubezpieczyć, me staraiąc się o bezpieczeństwo drugich, i nie iednemu przyszło na myśl, że może tey samey litości i miłusierdzia będzie używać przymuszony ze zmianą dziwacznego losu, kt ,rą dzrsiay świadczy bliźniemu. Taż sama miłość porządku i bliźniego we wszystkich wekach i kraiach przewodniczyła sercom czułym i oświeconym do ustanowienia miłositmych w różnym rodzaiu instytutów; onak-st przyczyną że wara szanowne Damy i mężowie przyszła ta wspiniała i szlachetna myśl utworzenia Towaraystwa Dobroczynności w tym mieście, a w tey tu Świątyni otaczaią nas cienie szanownych miłośników ludzkości i porządku. Wy szanowne cienie i dobrodzieie niegdyś tego S. Zgromadzenia bractwa! maiąc wasze obrazy równie iak i cnot waszych przed nami, Ą bierzcie hołd winny uczuć od no.ve«o lowarzystwa, które do iednpgo celu, co iwy, zmierzać przedsięwzięło. T aż s?ma miłość bliźniego i porządku nami dziś powoduie, co niegdyś serce wasze wzruszała, a usta pełne wymowyuczuć szlachetnych, to iloskie przy. kazanie, mieli za chlubny obowiązek iedni drugim przypominać. - Między nami zait stry i bracia, którzy prawdziwie są godni nosić te święte nazwisko braci miłosierdzia, którzy iescze zastana wiaią się, czyli T owarzystwo Dobroczynności może bydź wcielone do Bractwa miłosierdzia. Krzywdzilibyśmy stan duchowny, który podług kanonicznego prawa celować dobroczynnością, powinien, i dzielić swoie dochody zubogitmi itst obowiązany, gdybyśmy sąd/iii, że naszemu lowarzystWu dopomagać nie zechce. Lecz ia-k iedIji tak drudzy nie wiedząc pewney zasady i środków, lakierni nowe to nasze Towarzystwo chce doyść do celu swego, nie mogą wiedzieć, iaki iego skutek nastąpić może. Zastanowienie się ich ma swoie zasj-Iy w rozuniney przezorności; - bo duchowieństwo słusznieby się obrazić mogło, gdybyśmy bez iego wpływu i przewodnictwa takowy inftytut tworzyli. J e m u z prawa i powołania to pierwszeństwo, i urzędy tego rodzAiu Bakią. Odpowiedź Pasterza iiyecezyi w liście iego do NV. Prezesa Towarzystwa usprawiedliwia nag, żeśmy temu stanowi nie uchybili. Ze zaś mnie o brać raczyliście szanowni Bracia członkiem admiAistracyi tegoż Towarzystwa, dla tego przyszłe urządzenie zaymuie myśli moie iako sługi waszego i urzędnika. Szanowni bracia! nie są to myśli nowe i sposoby, .które dążą ku zapobieżeiiu temu złemu, iakie iest żebractwo. Taż sama miłość bliźniego i porządku, a nawet ten sam rozsądek w postępowaniu, dały po-chop dawnieyszym naszym prawodawcom do zrobienia w tey mierze ustawy. Czytaiąc Statut S a r n i c k i e g o fol. 5 1 7, m o ż n a tam zu a ł e ź ć ustawę J a n a O l b r y c h t a w Piotrkowie r. 149(7 nastąpioną, którą pozwólcie mi szanowni Bracia dla tego przeczytać, abym wam przypomniał pif czołewitość przodków eaSzycb zusza» owankm, że i oni byli czuli na porządek i miłość bliźniego iak i my, i że my »re nowego nie robieray. Oto iest ta ustaw<<:
"Gdy sąobaczeni w tym zacnem Królestwie naszem żebracy, tak mężczyźni iako i białogłowy w takiey wielości, iż takie drugie królestwo nie może bydź pokazane; że zdaniem tych, którzy wiele świata zwiedzili, niema, ktoreby miało taką wielość żebraków, między kto remi iest wiele mężczyzn i białychgłów du2ych i mogących sobie słusznie żywność zarobić, gdyby ich i one do tego prawo przyciskało, a nie ich swawola, przez którą oni, albo prawdziwiey przez gnuśność nieiaką, iak skoro im brody wielkie porosły, i siwe włosy się pokazały, zaniechawszy domów swoich, w upraszaniu iałmuzny ostatek żywota swego pokładają; wielkie zgorszenia czyniąc,a niekiedy gdy uprosić nie mogą, zdradami dostaiąc; dlatego, nakształt praw naylepszych. w wielu ziemiach Chrześciiańskich postanowionych ustanawiamy: aby w miastach, miasteczkach i we wsiach Królestwa naszego nie więcey żebraków było, iedno ile pospólstwo i Panowie mieysc, a na wsiach Plebani, pod których Farami wsie są, i Panowie mieysc znaki nieih kładą, dla oznaczenia liczby tych, które będą rozumieć aby żebrać mieli. A którzy będą bez znaków, skazuiemy ie imać na służby, albo oddawanie w ręce btarostów naszych, od których takowe na robotę zamków i wałów od Turków i T a tar, pogranicznych będziemy brać. Wszakże mogą Panowie mieysc tym, które uznaią bydź wysłużone i innym robotom niernożne, dać listy suiadeczne kupielgrzyrnowaniu, pod których listów obroną i weduością, też nie maiąc znaków, niech będą dopusczeni wbzędzie prosić jałmużny."
W roku 1 588 Z y g m u n t l l l. tenże Statut potwierdził, i iak S a r n i c k i wspomina, do skutku przyprowadził, mówiąc: "Tak dawno odOłb ry chta o tym porządku radzono, a esekucyi nie było; dopiero teraz za Z y g m u n t a, że ich z ułic sprowadzano do pewnycfe demów, i ssroie im przy wania ozdobienie tńe małe przyniesie." W Statucie tym widzieć możemy przepisy z naturą, rzeczy zgodne. Liczbę dziadów «zyłi żebraków uprzywilejowanych oznaczono, a zatem stosowne dla nich oznaczyć musiano fundusze, i samo nawet żebractwo, jako nie mogące bydź wykorzenione z natury ludzkiey: pewnemi przepisami ograniczone zostało, i w i kiakiey liczbie cierpiane. Albowiem żadne prawodawstwo, żaden rząd, żaden instytut naturze tzeczy nie mogąc założyć tamy, 6tar.i się tylko ią łagoJ jJIc i zmoieyezać złe. Wszelako cel tak zbawienney usuwy, iak tu widziemy, czy to dla braku funduszów, ceyli dla innych iakich przyczyn, nie doszedł aż dopiero w 100 busko lat do skutku, a po ogłoszeniu go i napisaniu, krótko trwał, i śladu niezostawił. Poźniey Stan i s ł a w A u g u s t podobny proiekt podczas seymu Konatytutymt-go wprowadził, ale i ten nie exystowal długo, i wszystkie usiluości dla braku funduszów same z siebie upadały, pomimo naypięknieyszych urządzeń. Dla tego szanowni bracia i dobrodzieie, iako wezwanemu od was na członka tey administracyi Towarzystwa Dobroczynności, pozwólcie mi wciągnąć do protokółu obrad naszych ten móy wniosek, że imo Nim przystąpiemy do działania, staraymy się- o zapewnienie pewnych i stałych funduszów, i żadnego iennego proiektu w obradach nie będziemy pod nasze rozwagę brali, póki tty tak wainey kategoryi nie ułatwiemy, od ktorey dalsze nasze postępowanie zawisło, a to jdia tego, aby znowu podobnie, iak za 01b ry c h t a, stelat nie upłynęło nim rzecz do skutku została przywiedziona, którąśmy zaczęli w r. 1-316, i naypiękniey uproiektowali. Zważywszy, że nasza Rzeczpospolita, a bardziey to iedno i samq miasto naywięcey składaiąc się z 20,000 mieszkańców, i przypuściwszy np. że da jałmużny rocznie przez usta«
1Cnowienie podatku'rocznego t składki, które« go stanowienie do Władzy Praweda.wczey nie do nas należy, czy to od głowy 'v czy od domu, naywięcey 1 5,000 do .0,000, o czerń wątpić iest wolno, tedy rachuiąc po 300 zł. pol. na utrzymanie iednego ubogiego, nie można utrzymać Szpitalu większego, iak z 50 głów złożonego, więc ii a to niepotrzeba iak iednego domu lub na przedmieściu dworkuj reszta ubogich edesłanaby była do swoich Farafiy. are. Wniosek czyli ta liczba wziętych do Szpitala ubogich, umnieyszy żebractwo wmieście? U«rażtny, czyli te wnioski dwa warte są zastanowienia i uwagi, i czyli ie U;djia szanowne Towarzystwo Dobro«zynności za godn« wciągnicnia do protokółu naszych Obrad, lub odrzucenia, ieżeli ie niepotrzebnem bydź widzi. Z Petersburga d. 27. Grudnia.
W przeszły poniedziałek, dnia 2 5go t. ra., w dniu Narodzenia Pańskiego A ustanowioney pamiątki wybawienia Bossyi od nieprzyiaciela, x rana do pałacu zimowego wielki byt zjazd osób, wstęp do dworu mających. Wobecności Monarchy i Nayiaśuieyszych osób domu Cesarskiego odprawiona była msza święta, a potem dziękczynne do Pana Zastępów modły, na ten dzień ustanowione, podczas których wszyscy upadli na kolana przed obliczem Pana, który wysłuchał nas w dniu niesczęścia. Wśród śpiewanego hymnu: Ciebie Panie chwalemy! dały się słyszeć wystrzały działowe. Tegoż dnia u N. Cesarzowey Maryi F e d o r o w n e y był wielki obiad, na którym znaydował się Przenaywielebnieyszy Metropolita A m b r o ż y i wiele znakomitych oboiey płci osób. Wieczorem miasto było oświecone. W dniach 19., 20., 21 i 22gim miesiąca Grudnia odprawiły się popisy uczniów Cesarskiego Gimnazyum tuteyszego z nauk winsty. tucie tym dawanych. Ostatniego z dni pomie. nionych, JO. Xiążę Galicyn, Minister Religii, sprawui$cy razern urząd Ministra Oś wie mego zgromadzenia, oddał uroczystym sposobem zasłużone dla pilnieyszy h uczniów nagrody. Obchód ten zakon.zo:io śpiewami religiynemi przez uczniów wykonywanemi, a polem ku chwale N. Cesarza J mci przez tychże uczniów śpiewane było pitni e na wzór God save the King, przez fana J a n k o - wskiego ułożone. Miasto D,[I;O; e w a przysłało prawo obywatelstwa Hrabjęmu C a p o d I l s t r i a, Stkr. Stanu Państwa; naszego, zawdzjęcząiąc, mu przysługi, iego i la .,S z w a y ca r y i, a mianowicie dla G e n e w y . , Dyf.loma było schowane'w złotey pusze»" ua którey wyrżnięto widok ieziora GenewsU ego z napisem; "N aszemu wielce .szanownemu współobywatelowi, wiernemu i światłemu Radcy Wicikiego Cesarza A l e x a n d r a, ozdobie siedmiu wysp, które wolność odzysk iły (Hrabia urodził się na wyspie C e fal u ui j )]l godnemu potomkowi Fo cyuszów, któjzy za usze sUrali się dobrze czynić Qdyssei Homera, ponieważ Minerwa nadała mu zdatność do dzitł woiennych i modrość. Składamy mu ten obraz naszego miasta na pamiątkę." Oświadczył łlrab.ia w odpowiedzi swoiey, iż miał zawsze przywiązanie do oyczyzny W i l h e l m a T e II, R e d i n g a, L a v a te r a i H a II e r a, a zw ł ascza do miasta, w Ktorem się B o n n e t i J a n Jak ó b R o u s s e a u urodzili.
Nowa dopłata do żołdu Oficerów woyska naszego wynosi na rok przeszło 7 milionów Rubli.
Z Wiednia d. tj. Stycznia.
Rozeszła się wczoray zasmucająca wszystkich wiadomość, iż nasz powszechnie szanowany Polny Marszałek, Xiążę S c h watz e n b e r g , będący w silę wieku swego, I 4 6 t Y m roku, tknięty został paraliżem w prawe ramię i udo. Jest nadzieia wyzdrowienia tego zasłużonego bohatyra, gdy złe to nieponowiło eię więcey, i kiedy nawet Xli,o 1 _źę ten miewa się dziś lepiey; dla bezpie«sen« stwa iednakźe przyiął iuż zeszłey nocy S S. Sakra merita.
Także Jego Ctsarzewicoska Mość ĄrcyXiąźę Karol i Ęodebzły wiekiem Xiążę Alb e r t Sasko-Cieszyński zapadli na zdrowiu; żaduey atoli wzglądem obudwóch nie ma obawy. Więcey się lękać należy o słabe zdrowie l.aszego Arcybiskupa, który dożył iuź 84- b t.
N agłe tych dostoynych i szanownych osób rozchorowanie się bardzo zasępiło spółeczeński ton stoiicy naszey. Xiąię M e t t e r n i c h kazdł dla słibości zdrowiaXiąźęcia Sch war« z e n b e r g a odmówićbal, ktnry dziś postano« wjł d.>ć, to samo zapowiedziany na poiutrze bal g Posła Rossyiskiego, Hrabiego Stacke 1b e r g a, do poźnieyszego czasu odłożony został. Generał N u g e n t, uwolniwszy się ze służby woyskowey Austryackiey, weydzie do woyska L Veapolitanskhgo. Słychać, iż Hrabia Wall m o d e n obtymie na iego mieyscu naczelne dowództwo nad woyskiem Austryackiem w Królestwie N eapolitańskiem. Pomiędzy kleynotami, któie Pani M u r a t sprzedać kazała, jest sznurek bardzo rzadkich czarnych pereł, które (iak słychać) Monarcha nasz kupił do skarbcu za 5,000 du« katów. Z Sztokolmu dnia 3. Stycznia.
Króle wic nasz ofiarował naszrmu Monarsze na Boże N arodzenie zrobioną tu kosztowną gwiazdę orderową brylantową, w środku którey iest zakryty wizerunek Królewica i syna. Król używa iey teraz zamiast zwyczayney; przychodzi iuź do zdrowia. Z Hamburga dnia iy Stycznia.
Korrespondent, tutcyszy zawiera pod napis e m: Z Wołynia dnia 3. Stycznia, co następuie: "Mus ta fa Effendi, Kom« missarz Porty do oznaczenia linii demarkacyiney granic Prutu iDunaiu, nie mógł
$Q f ta fmeyśiuporazuimeć w tey mierfee z Władzami ltosSyiskiefrii; posłał wict raport do S t a m b u ł u i czeka na dalsze rozkazy. - N&yriowsze wiadomości z Serwu donoszą, Ji" 'Turcy zakbdaią tamie" rtowe warownie; ii pracuią z naywiększym pośpiechem we · wszystkich twierdzach i opatruią ie we wszelkie potrzeby amunicji i żywności. U młtniaią także przedmieścia kilku twierdz; 2,000 Chrześcijan zaiętych iest codziennie około tych publicznych robót. Owda Belgradzka, z 6,000 Turków złożona, powiększa się ieScze 4,000 głów. Przybyło niedawno r Stambułu do Belgradu 400 kanonierów z zipasami woitntiemi. Robotami forterznemi kieruią biegli inżynierowie, i twierdzą, iż się między nimi żnńyduie wielu prze* branych cudzoziemców. Flotylla, która stanęła na kotwicy przed B e l g r a d e m , spieszno iest napr 1 wiana i uzbraiana. - 'Zafuza morowa, grassuiąca wciąż w Xbra h ił b'wfe , zajęła takie J o e s a ni przyległe Okolice, tak ii zagraża nawet B u kar e s t o w i, ponieważ Turcy niechcą przestrzegać kwarantany Wołoskiey. Zapasy atnunicyi i żywności dla W 1 d:! y ni a iBe 1 gra du przyszły ze Stamb u ł u . Zapady zboŻ3, któremi nowe magazyny w Rustezulcu były napełnione, popsuły się; przymuszała gwałtem B ul g ar ów, aieby ie wzięli, a inne za to w tey samey ilości dostawili. -«- Twierdza T u l cz yn, gdzie (S-enerał, Hrabia B e n n i g s e n, miał główną kwaterę, obeymuie 6 bateryi, każda o l i. działach. Wafownie ukończone były w miesiącu Październiku. Miasto to ma cztery bromy i cztery składy p ro c h u. " Z Paryża dnia !j. Styczni. ? W raporcie swoim, tyczącym się osobistej Wolności, wniósł Pan de S erre o przedłużenie ustawy z dnia 2 g. Października 1 g 15 f, jednakże 2 Zwolnieniem i odmianami. "Ustawa ta, mówi P a n S i s r re, podług którzy wła«Łze zwierzehnkze i właściwe Ministeria w p e:
wrych przypadkach O zachowanie'śpotoyne1 $, końcem aresztowania osób i..ef. sczegńlne odbierały upoważnienia, uiepowinna bydź wśród ninkyszych okoliczności zniesioną, ale owszem z pntrzebnemi ograniczeniami prze* dłużoną do roku 1 S ! 8-. tak, iak się częsiokroć ustawa Angielska Hubetit-Corpus zawiesza" Kazało się zaraz zapisać 1 -jtumówców, żądających mówić przeciw pr&itktowi, al! za nim. Rozprawy w tey AinVfzV trwały dotychczas w drugiey lzbie DVpTitowariyth. -> "Znany jestem bez wątpienia od dawnych czasów, "- rztkł onegday tńiędzy ińnerni O w C a m i! l e - J o rdafl *- iako żarliwy przyiaciel i obrońca nsobistey wółnóśri; piszę się ieduafc za ograniczeniami, wni< sionemi przez Kommissyą, a kouiecztemi wśród'obecnych okoliczności. Niechże nikogo nkezyni niespokojnym przemija ąca ustawa, przedstawiona przez mądrego Króla, kfory więcey iuź uczynił dla publiczney woihhści, aniżeli wszyscy i e g o p o p r z e d n i c y ." - "Z e I f akr» a n p o w i e - d z i a ł - to zdaie się bydź powidłem zstępuiącego właśnie mówcy, ciągnął daley Deputowany, Pan Beauvoir. (Mocne szemranie.) Opitram się wewszech względach proiektowt, który dziś zupełnie nieptitrzebnym zoayduię. "- "Dlaczego, rzekł Pan d e i a B o u r d a n a y e, ięczy iescze podziśdzień tak witlu ludzi po więzieniach? Ma ich bydź 1700. Posiępuiąsobie w tey mierze na wzóf Baszów Tureckiib, i każą za rraymnieyszym pozorem więzić ludzi, częstolri;oć może niewinnych." - "Szanowny mówca, odpowiedział na to Minister Policyi de C a z e s, chciał'by dać Policyi przepisy, z których widać zręczność, z iakąby nią kierował. Twierdzi on, iż Policya dalekoby mocnieyeżą była, maiąc mniey mocy. Nie mam potrzeby zbiiać podobnych twierdzeń. Chcę tylko nadmienia, iż liczba uwięzionych niewynosiła nigdy 1700, lecz naywięcey 359, wylawszy oddanych pod dozór J?olicyi.<s -- nWcoku 1815, rzeił a dziś gtosuię przeciwko niem u.. U stawa Konstytucyinanierr. abydż roztrząsaną; a więc trzeba ią mieć w poszanowaniu i bronić o,soi bistey wolności. Rozkaz aresztowania ma wprawdzie odtąd, prócz Ministra Policyi, podpisywać także Prezes rady Ministrów. Zaspokaiałby mnie zeiste przystąp Kiążęcia R i - chelieu, zwycięzcy pod l z m a i l o w e m, tego światłego zarządcy; ale niestety! podpis iego dogodzi tylko, formie, ale niezmieni rzeczy." - "Wniesionym proiektem, odezwał się Pan C o r b i e r e s , chcą wprowadzić dowolny rząd poiicyiny na mieysce panowania prawa. Mówią o stronnictwach. Aleć bez czuwania stronnictwa eppozycyinego mogłaŻby się ostać wolność publiczna? Odwołują się do Ultrarojalistów. N iechay człepkowie ich będą zttgo lub owego Ministra niekontencij to przecież baczność ich iest bardzo dobra, a słowo Króla icst dostatecznym, trzymania ich na wodzy. Zwolnienie ustawy zr. 1815. o którem rriwią, iest czystem uroieniem." - Pan Dela I-.all e , Kommissarz Królewski: "Ola czegóż to ustawa, sarna z siebie dobra, znayd uie niezliczonych,. przeciwników. ? D la czegóż arii poWstaią przeciwko niey te sczególniey osoby, które ity roku 1815 naydzielniey broniły? Twierdzą, iż.oppozycya iest duszą rządu reprezen.tacym.ego, i źe trzyma Ministrów na wodzy. W tym przypadku posiada rząd nasz reprezentacyjny w dru Aiey swey lzbie piękną duszę." JsTiechay będzie oppozycya, byle konstytucyina. Wystawiają dziś Ministerium Policyi bko poczwarę rewolucyiJUą,.iako urząd nieznany od przodków naszych, niemoralny i 1.d. (Szemranie; niepowiedziano tego!) Niebyłiż od wieków urzędnicy policyini? Osławiaią Ministrów, a z nimi i rząd. Przy takowym systernacie podeyrziiwości żaden rząd bytować niemoźe. " Żiwinią wczem Ministrowie, to ich oskarżyć, ale nip czernić i Szarpać niepotrzebnie." Na ostatniemposiedzeniu, odezwał się PanGoursroisies, dało się kilku członków uujeśdź ' do niebezpiecznych, lpziątrzeń, do zagrażania własności Francuzów i t. d. (Do porządku! do porządku! Powstała niezmierna wrzawa. Wyrzupano Panu Courvoisier, dla czego wznawia stare dzieie? Odpowiedział on, zapytuiąc się, co maią znaczyć owe nieustanne doiinfci, które przeciwko niemu wymierzaią, wspominaj ąc o dawnych pr:zyiaciołach wolnością i t. d.) Przystąpiono do porządku, zakończono rozprawy, i proiekt przyięty Aostał 136 białemi gałkami, przeciw 92 czarnym. Pruski Generał Muffling znayduie się teraz w Paryżu. 300 kupców z M a r s y l i i podało prośbę do lzby Deputowanych przeciw wolności portu tego miasta. Powiadają oni, iż wolność ta pociągnęła za sobą bardzo nieprzyjemną linią cłową, przez którądaleko bardziej ułatwia się handel obcy, aniżeli Francuzki. Rząd Amerykański zamyślał wysłać fregatę doHa y,ti, dla upomnieniasię o wynagrodzenie pół miliiona Doilarów za okręty Amerykom, skj1. W zgromadzeniach zsymuiących się transcendentalną polityką, mówij bardzo wj<<1e o liście Pana Jefferson do Pani Stael. Dla obięcia w posiadanie- wyspy B u r b o n, miała niezadługo wypłynąć mała wyprawa pod dowództwem Pana de la F i u e - d e Lourteil.
Francuzka gazeta poranna umieściła list z Paryża osnowy naMępuiącey: ,,2ydzi pozyskali tu dwóch obrońców praw swoich, Pana Ba ii a, który pismo: O łydach w wieku iptym, i Pana Mayera Dalj"'ber-ta, który pisemko: O przYczYnach opierania s e miast wolnych przeciw Ż ?dom t w druku wydał. Pierwszy przypisure elaaowi kupieckiemu odpór, którego przywrócenie iydów do praw obywatelskich ze strony wolnych dza we ł r a n c y i mierną tylko ciekawość, ponieważ żydzi Praucuzcy iu-ź dawno praw obywatelskich używjją, i iako d o b r z y obywatele tak się zachowuią, u dawne o nich przesądy iuź dawno tam znikuęiy. Pan Mayer Da Im bert przyt&cza w pisemku powyafizem mnóstwo żydów, którzy się w woysku Prancuztiem iako Oficerowie wysczególnili, i po naywiększey części ze szkoły politeehniczney powychodzili. Autor sam iest żydem i Ofictreni od iazdy. Z Londynu dnia ig. 4yc %nia.
W drugiey odezwie Portugjlskiego Generała L e c o r sprostowana zaszła wpierwszey emyłkę, i oświadczona mieszkańcom Mont e - V i d e o, iż za i ecie w posiadanie tey prowiticyi nastąpiło za zupełnem porozumieniem ich Monarchy, Króla Hiszpańskiego. Odezwa ta iest uastępuiącey osnowy, ale znowu bez wyrażenia mieysca i daty: "Bez ubliżenia czyiemiikolwiek indiwidualnemu intereesowi, bierzemy wimieniu,Nay wieroieyszego Króla, Pana naszego, w po* siadanie fcray na wschodniey stronie rzeki P l a t a położony. Krok ten nieodzowny wmówionym został między gabinetami naszego Monarch) i Jego KatoJickkry Mości. (Coż więc było pow"d«m do owego wrażenia w MadrycieP) Przezeń oddani iesttście pod zarządy wielkiego, dobrze czyniącego i ślachetnie myślącego I6*5ła. Dziękuycie NayWyższemu Sprawcy loerw. Zamiarem iest naszym, przytłómić rozszerzony pomiędzy wami głos niezgody i rozterków. Niechay buntownicze głowy zadrżą, na widok oręża dla powszechnego odrodzenia się publiczney spokoyności podniesionego i t. d. L e c o r . " Podług gazKt naszych, towarzystwo Angielskich, Niemieckich, Praocuzkich i Niderlandzkich bankierów zawarło pożyczkę dla rządu Prancuzkiego 30« millionów Pranków wynoszącą,. Rz\d Angielski niema żadnego wpływu do tey po£-yczfci, i fałszem iest, iatoby miał osadzić snem woyskiem M a r t y n i k ę w porękę oneyże. Zapewniała owszem, iż rząd Pranzuzki daie w zasuw kleynoty koronne i las pod B o n d y i inne. Niektóre dzienniki powsiaią mocno 1 rat ci W tey pożyczce i wystawiaią szkodliwe ztąd skutki dla Ang l i i. Dnia 5. stanął W. Xiążę Mikołay w B r i g h t o n . S podziewani tamże byli Xiążę y o r k , tudzież Posłowie Rossyiski, Austry» acki, Hiszpański""! Niderlandzki. Hrabia M li n s t e r iuż ziechał.
Admirał Plam pin wyieżdia do Portern ou th, zkąd popłynie na okręcie C on* queror do S. Heleny, iako następca Ad« mirała M o n t c a l m w dowodzeniu eskadra Gazety nasze zawieraią odnowioną konstytucyą tey części wyspy Ha y ti (Sa n Domingo), która pod Prezydentem P e t h i o n e m zostaie. Sk'łada e i A * 11. aTtykułów czyli tytułów i 200 paragrafów. W&tęp do niey takiego iest brzmienia: " Lud H a y t i ogłasza w obliczu Naywyższej Iscności k-enstytucyą Rzepltey Haytskiey, maiącą na wieczne cza» sy zabezpieczyć icy wolność i niepodległość. Podług pierwszego tytułu, niewola na zawsze zniesiona, i żaden niewolnik niemoźe się znaydować w'kraiu Rzipltey. Artykuł 4ty ogłasza Religią Rzymkko- Katolicko-Apostolską, za Religią krai u, i tolerancyą dla wszelkich innych wyznań religiynych. Artykuł 5'y zlewa władzę prawodawczą na dom Re» prezentantów i Senat. S i e d my powitrza władzę wykonawczą Naczelnikowi, pod nazwiskiem Prezydenta obieralnego H a y t i i t. d.
KONCERT NA GITARZE.
Zapowiedziany iUŹ przeźemnie koncert, dany będzie w przyAzi A Środę dnia 5, Lutego. Miedzy inne mi śpiewać bgde niektóre komiczne piosnki w Tyrolskim i. Austryackim dyalekcie, wtoruiąc do tego na gitarze. O mieyscu 1 sczegółach koncertu, doniesie aiisx,. Grund U r. Dodatek,
4/
JI-r
Gazety
Wielkiego
Nro.
Od Menu dnia 3. Stycznia.
Słychać o bliskićtn zaręczeniu Cesar-sewica AustryackUgo z Królewną Bawarska E l i b ietą Ludwika. Śiub zaś ma dopiero za d«a łata nastroić, Królewna bowiem ma dopięto 15 lat.
Wieśniak Adam Miiller prorokuje, lZ F r a n c y a będzie podzielona roku bieżącego Da 4 części; lecz rozsądni ludzie temu niewierze, i twierdza" ii wspomniony prorok dostanie wkrótce bezpłatne mieszkanie w domu waryatów.
Z Bruxelli dnia 20. Stycznia.
Podług iedney z naszych gazet, zaysc miały w D i n a n t rozruchy, i miano wypróżnić skład zboźs. Dnia 19. obchodzono tuiwcałey Monarc hii rocznicę urodzin małżonki naszego N astępcy tronu z caywiększą uroczystością i wesołością. Do podszytych wiatrem wieści należy i ta, że korpusy Duński i Saski opusczą wojsko zaymuiące. Francuzki Generał B r a y er, przybywszy do B a l t i m o re, miał sobie uczynione korzystne propozycye od powstańców prowincji B u e n o s A y r e s, dokąd potem poiechał.
Rozmaite wiadomości.
W M a d r y c i e słychać o reformie zakonów, które na cztery celniejsze zmniej szoi ł
A-l
A.
DO
Xiestwa
Poznańskiego 10»
ne bydź rniią. Układy w tey mierze ze Stolicą Apostolską rozpoczęte, raaią bydź bliskie «kończenia. I Takie i Duchowieństwo» świeckie czeka reforma, a Król miał i ui plan do tego przyiąć. Przy tey sposobności przypominała sobie, że ieden z dawnieyszych Deputowanych btan6w Kadyxskich wydał byt dzieło, w którem przychody Duchowteńscwa i mnichów, według nayścisleyszych wykazów na 51. millionów piaetrów wyrachował. PaoiStael napisała w Paryiu początkowe dzieierev. elueyi Francuzkiey; lecz niechc» ich pierwey drukować, ażznaydzie trzech drukarzy, którzyby ie we Francy;, Anglii i N i e mc ze cli razem drukowali, i żeby każdy zapłacił iey po 50,000 franków. Missyo nartom powodzi się coraz barclziey w południowey Afryc e; przeszło 100,000 Kafrow na wiaię Chrztściiańską nawrócili.
Pewny Xiążę Murzynów na wyspie M ada gas kar udał się do wyspy S. M a u r y c e - go, chcąc weyść w układy z tamecznym Wielkorządcą Angielskim względem zupełnego zaniechania handlu niewolnikami w kraiu iegoV Nazwać go więc można oycem iego ludu.
Donoszą z Tripolis, iż korsarz Trypolitański przyprowadził tamokręt kupiecki Hannowerski naładowany solą. Konsul Angielski kazał zaraz zdiąć banderę z mieszkania »woiego i udał 6ię do Deja ze skargą na taki gwałt wyrządzony poddanym Angielskimi domagał się oraz zadosyćuczynienia od rządu Trypoiitańskiego. Dey kazał powiesić M«.
wypuścić okręt Hannowereki. Okręt Angielski Mathilda rozbił się niedaleko wyspy Marqueras. Dzicy ludzie, będący ieecze ludożercami, wpadli na ten okręt, zrabowali g o, nareście postanowili wyrżnąć całą osadę. Xiążę mityscowy wstrzymywał ich rozkazami i prośbami od tego czynu; lecz nadaremnie. Przyzwał więc do siebie naystarszego syna swoiego , założył mu i sobie postronek na szyię, i rzekł: "J eżeli cudzoziemcy ginąć maią, rozkazuię "wam, abyście mię i mego syna pierwey "udusili, iżbym niepatrzał na tak haniebny "postępek ludu moiego . " Zdumieni dzicy ludzie, zawołali iednomyślnie: Niech Źyie nasz Xiqzg! Niech Źyiq cudzoziemcy!
OBWIESCZENIE.
W teraźnieyszey porze roku przy spodziewaney sannie końcem zapobieżenia dotychczas zagraźaiacym przypadkom dla pieszych, ustanawia się, aby przy każdych saniach (prócz do ciężaru przewożenia przeznaczonych), brzekawki lub dzwonki zawieszone, a w ogólności każde dyszlem opatrzone byfy, tak, iżby pieszo idący zawczasu przestrzeleni, i od zataczania sig sanek ochronieni byli. Każdy przeciw tym przepisom wykraczaiacy, podpadnie nietylko karze dwóch do .piaciu Talarów, ale nadto wynadgrodzeniu wyniknąć ztąd mogacey szkody. Poznań dnia 25. Stycznia 1S17.
Dyrektor miasta i Policyi.
Uwiadomienie, Ze mieszkam w kamienicy narożney przy Butelskiey i Garbarni ulicy N ro 427 u mularza Nitschke, ninieyszem do wiadomości podaig. Poznań dnia 27. Stycznia 1817.
Dr. Flies, Doktor praktyczny i Accoucheur.
Losów do 35*ey Klassyczney loteryi, którey pielWsze ciągnienie dnia 31. Lutego, i do 43cieymałey pienifźney loteryi, dostać znowu u mme można. Poznań dnia 31. Stycznia 1817.
J. He in rich, pod Nrem 56. w Rynku.
Doniesienie handlowe, Świeże o strzygi ode« brat
Stanisław Poweishi.
Doniesienie handlowe. Świeże ostrzygi dostać możnali L. F, Gravina , w Ryeku pod Nrem 70,
Doniesienie handlowe. Prawdziwego stokfiszu i takiegoż w mnieyszym gatunku, dostać można li Fr. Bit/eje/da.
W upadłym bandlu Treppmachera znayduie sig iescze znaczna ilość stokfiszu, syra Eidamer K ego i naczyń kamiennych Angielskich za słuszne ceny. Poznań dnia 23. Stycznia 1817.
Temcześni Syndycy Upadłości J. G. 2 'repprn ach tra.
A. Freudenreich, C. Muller.
Do naiicia. Sad wielki na przedmieściu S.
Rocha pod Nr. 1.2.3. położony wraz z zabudowaniami mieszkalnemi wynaietym zostanie na rok od Wielkiey Nocy. O warunkach dowiedzieć sig można u mnie. Poznań dnia 31. Stycznia 1817.
j. He in rich, pod Nrem 56. w Rynku.
Do naiccia. Od Wielkiey. Nocy lest w moiey nowo urzadzoney kamienicy w rynku pod Nrem 56. kilka pomieszkań do wynaiecia.
Poznań dnia 31, Stycznia 1817.
J. He in rich , pod Nrem 56. w Rynku.
Obwiesczenie ad Art. 961 K. P.
W moc dekretu Trybunału Cywilnego Departamentu Poznańskiego Wydziału III, na dnia 15. konkursowey ś. p. Xaiverego Bronisza protokulero przez Ur. Assessora Chełmickiego na dniu 7» CzelWca r. z. spisanym obieta potwierdzaiącego, będą przez Kurator* tey massy podpisanego przed W. Sędzią Bobrowskim, tu w zamku bodowym o gedzinie 3ciey po południu dnia 10. Lutego r. b. przez licytacyą prze dawane i przygotowawczo przysądzone, rzeczoney masie należące, plac i stoiący ni nim dom murowany wraz z zafcupionemi do niego materyałami, tu na Grobłi pod Nrem f3 sytuowane. Zb ór obiaśnień i warunkó v w pomieszkaniu podpisanego od 9. do 10. przed a od 3 do 5tey po południu przeglądanym bydź mcźe. Poznań dnia 28- Stycznia 1817.
Piaskowski.
Obiviesczenie przedaiy nieruchomości.
Nieruchomość, należąca do massy konkursowey Starozakonnego Jakuba Dawida Asch, ktorey Kuratorem lest Patron Weissieder, w Poznaniu zamieszkały, sytuowana w Poznaniu na Nowe'm mieście na rogu ulic? Berlińskiey i ulicy ztamtąd do uiicy S. Marcina prowadzącey, składaiąca się z kamienicy przodniey niedokończoney, z podwórza i t)!nego budynku mieszkalnego, przez publiczną licytacyą ma bydź sprzedaną. Termin licytacyi i przygotowawczego przysądzenia odbyć się ma dnia 11, Lutego r, b. 184- od godziny trzeoey po południu na sali audyencyonalney Prześwietnego Trybunału Cywilnego w zamku Sądowym w Poznaniu przed W. Bobrowskim, Sędzią tegoż Trybunału, iako do tey czynności wyznaczonym Kommbsarzem.
Poznań dnia 27. Stycznia 1817.
Orliński, Woźny przy Trybunale Handlowym.
Do przedania. Wieś Tarchulin i mili od Boianowa, \ mili od Rawicza, 2 mile od Leszna, ie«t z wolney ręki do sprzedania; o czćm bliższą wiadomość udzieli Patron Przepałkowski przy Tiybunale Poznańskim w Poznaniu.
Do przedania.
Dobra Ziemskie Gozdów z oddzielną przyległością Szwedów, w Powiecie Brzezińskim w Woiewódzcwie Mazowieckiem leżące, w gruntach dobrych z lasami i młynem, 1 miedzy miastami P jf. tkitm, Łowiczem, Strykowem położone, dziedziczne W. Rafała Stokowskiego, są do sprzeda« nia z wolney reki. O ilości pojrierzchni dowiedzieć się można u W. Mecenasa Ziem ie ckitgo , w Warszawie przy ulicy Danielewiaowska mieszkaiącego, pod liczbą 6iJ. i u samego Dziedzica w Topoli Kątowy o pułmili od Łęczycy mieszkającego. Dobra teprzedkilkunastą laty czyniły dziewięć tysięcy roczney arendy oprócz czynszu z młyna, który 1 dziś wynosi r,2clO Zł. Pol., mogą wszelako bydź sprzedane za 150,000 Zł. Pol. i całkowita summa niepotrzebuie bydź wyliczoną.
Do przedania.
Położony w narożniku ulicy WronieckieyiKramney pod Nrem 320 murowany szpicbIerz o 2ch piętrach, który małyiii kosztem przeistoczyć można na wygodny dom mieszkalny, przedany będzie na wniosek właściciela sposobem dobrowolney licytacyinaywięceyofiarującemu w dniu 15.Lutego r. b. przedpołudniem od godziny 1 r. w kanceilaryi podpisanego Notaryusza na Wilhelmowskiey ulicy pod Nrem 178, gdzie warunki przedaźy przeyrzeć można.
Poznań dnia 29. Stycznia 1817.
Fr. Giersch, N otaryusi w Poznaniu.
De>j>rzedania. , Kamienica przednia, nowo dopiero wybudowana, wraz 2 cylnemiisudynkami, stayniami, na ulicy Wronieckiey pod Nrem 311 położona, ma bydź na dzień 6. Lutego 1817. przed południem o godzinie 11 tey drogą publiczney licytacyi w kanceilaryi podpisanego Notaryusza publicznego, tu na Wilhelmowskiey ulicy pod N rem 1 78, więcey daiącemu sprzedaną. Warunki sprzedaży w teyźe kanceilaryi każdego czasu przeyrzane bydź mogę. Poznań dnia 10. Stycznia 1817.
Fr. Giersch, N ot. Publ.
Do przedania.
Kamienica przednia i tylna o Ącb piętrach wysokości, tu w rynku pod Nrem 62 sytuowana, ma bydź na żądanie Właściciela, drogą publiczney dobrowolney licytacyi na dniu 10. Lutego 1817. przed południem o godzinie u t e y w kanceilaryi podpisanego Notaryusza Publicznego, tu na Wilhelmowskiey ulicy pod Nrem 178, wifcey daia*
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1817.02.01 Nr10 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.