którzy byli świadkami tego, com dla O, _ 3 czy? ly uczynił, i wiedza, com dia mey gotów iest uczynić. Jakiż ma .zamiar ta słaba i nikczemna garstka niespokoynych, którzy sig w ukryciu knować spiski dla zawichrzeitia spokoyności? Gdyby tylko godzili na moie i moiego syna życie, Łitwoby mi przyszło, wzgardzić podłemi ich zamysłami. Jestem żołnierzem, nauczyłem sig niż dawno nielgkać sig śmierci; lecz spiskowi zachwiać chca_ Wasze fundamentj'ie prawa; chc£ sig targnić na wasz hoii n i na wasza w dność; stanąć wigc pow.menem ku ich obroni e. Wolny wybór narodu powołał mig na dziedzica tronu Sjwe-izkiego. Wiadomo to woy«ku; nieszukalem regozasczytu, alem go usprawiedliwił bromac w szego wyboru, a tern samem i praw Wciszy h. Stały zawsze w takowem przedsigwz gciu, potrafig dowieść tey dzielności i macy duszy, któr" mnie przyrodzenie udaruwato, a która iuź mi może rueiii'ka wzigtość sprawiła. Zaiste niepfzysz"dłem pomigdzy Was dla dogodzenia Lkijwey próżuey wyniosłości. Moia osobista chciwość chwały zaspokoiona; sytiestem sławy, któr" sobie zjednałem. "Sczgśliwość Sz we c y i iestjedynym usiłowań moich przedmiotem, jedyna wszystkich spraw moich podnieta. Pragngwaszey wolności, wasżey sławy, waszey pomyślności, i mirno wszelkie przeciwko nim pokuszenia sig, poTafig zabezpiei-zyć wam te naydróżsZę dla prawego człowieka skarby. Wiadomo WPanom, wszystkie moie działania stosowane si do woli prawa, i tego zaw-ze trzymać sig bg, dg. Lecz gdybym zapomnieć miał, com wam winien, gdybym sig miał stać niewiernym moiemu sposobowi myślenia i moim zasadom; gdybym kiedykolwiek, epbiony puharem deatoieństwa, targnaćsig chciał na
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1817.04.05 Nr28
Czas czytania: ok. 2 min.v»asz" wolność, wówczas śmiało miprzypomniycie, com mnie samemu winien; obowiązkiem iest Walecznych mówić otwarcie i sczerze; serce moie zawsze goto wem bgdzie słuchać głosu waszego; a gdybym Z samolubney m łości własnego honoru i osobistey sczgśliwości stać sig miał nagłos wasz oboigtnym, w ten czas obróćcie -. upoważniam was - obróćcie ten sam orgż przeciwko mnie, któryście przyszli ofiarować w tey chwili ku moiey obronie. "Mci Panowie! Nie macie potrzeby, odnawiać waszey przysiggi; byłbym niewdzigcznym, gdybym miał niedowierzać waszemu sposobowi myślenia. Starano sig podać wpodeyrzenie niektórych moich spółorgżhych braci; odrzudiem daleko tg myśl obmierzła od siebie; z rozczuleniem i wdzigczności" przypomniałem sobie imię "Oyaec," któiem mig woysko tylekrotnie obdarzyło. Waleczny nie może sig okazać krzywo przysigzcaj pod odzieży i w sercu żołnierza przesiaduil wiecznie h o n o r .. " " 1 wlernosc.
Z Paryża dnia 21. Marca.
Xiażg Orleański wyjechał wczoray do L o n d y n u po swoig familia.
Xiazg W e 11 i n g t o n niewyiechał Maubeuge, lecz tilgle tu bawi,do
Ro%matte wiadomości.
Gazeta Mngum.ka donosi z F u l d y pod dniem 25. Lutego co ii'Stgpuie: Dna 17. b. m. migdzy 413 i 6ta godzin- z rana, zdarzył sig tu gorszący wypadek, którego powód dotycłn zas nie wiadomy. Kilku Oficerów śc'i>ał<» pewnego tuteyszegoObywatela z d byremipałaszam do parafialnego kościoła podczas czre'dziesto-godzinnego nabożeństwa, gdzie go tak zbili, że aż krew płynęła. Zamknigto w.gc dla tego
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1817.04.05 Nr28 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.