ż\
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1817.05.03 Nr36
Czas czytania: ok. 23 min.Wielkiego
Xiestwa
POZNANSKIEGO
Nro. 56.
w Sobotę dniai 8 » 7 «
Z Berlina dnia 29. Kwietnia.
Korpus Królewsko- Pruskiego woyska we Francy i wraz z odwodem składać się będzie w roku bieżącym 1 8 1 7: Z eztereeh brygad piechoty; pierwsza składa się z »2go półku .piechoty (2go Brandeoburgskrego), aogo półku piechoty (3go Brandenburg.); druga z 7ga półku piechoty ( 2go Zachodnie- Pruskiego), 199o półku piechoty (jgo Zachodrr. Prusk.); trzecia z togo półku piechoty (\ go Śląskiego), a 3go półku piechoty «[go Śląskiego); czwarta z2&go półku piechoty (ago Reńskiego), sggo półku piechoty (3go Reńskiego), 2go batalionu strzelców (Magdeb.) Z czterech brygad iazdy; pierwsza z 6go pólku dragonu (Nowey Marchii), 4go półku ułanów (Pomór.); druga 2 5go półku dragonu (Brandenb.), z jgo półku huzarów (Brand.); trzecia z 6go półku bazarów (ago Śląskiego), sgo półku ułanów (Sląs.); trzecia z 7gopołku
3.
Majadragonu ( Reńsk. >, 7gp półku ułanów ( igo Reńsk.) Z brygady Trewirskiey» składaiącey się z 16go półku piechoty (jgo Westf.), i7go półku piechoty (4go- WestfaL), 5go półku ułanów (Westf.), &go półku huzarów ( igo Westf.) Z brygady Mogunckiey, złoloney z 14g» półku piechoty (jgo Pomór.), %\go półku piechoty (4go Pomorskiego). Dnia 26. m. D. oddał JW. Baron Schuckmarin, Minister spraw wewnętrznych, tuteyszemu uniwersytetowi ustawy; własnoręcznie przez N. Pana podpisane. U dał się. tym końcem JW. Minister z Jehmość Radcami wydziału religiyncgo i edukacyjnego o godzinie t istey przed południem dowielkiey słuchalni w gmachu uniwersyteckim., gdzie zastał iuż* zgromadzonych nauczycieli ueiwersytetu, członków akademii umieictuości i u zwanych. Radca stanu Uh d o n, iako przestawiaiący Radca w Ministerium w sprawach tuteyszego uniwersytetu, wręczył, przykrotkiey łacińskiey przemowie, statuta teraźnieysjfcHiH Rektorowi, Profeesorowi Li nk, który odbierając ie wyraził wdzięczność w ięzyku łacińskim, i wezwał Professors wymowy, Pana B o k h , ażeby wszedł na katedrę.
Ten w mówię łacińskiey rozwodził się nad celem i znaczeniem uniwersytetów, mówił o dobroczynnym ich wpływie na życie, a W.eczególności o powodach założenia tuteyszego uniwersytetu, przy czem dziękował oraz za dobrodzieystwa N. Króla i za przysługi JW. Ministra spraw wewnętrznych dla dobra uniwersytetu świadczone. Z Warszawy dnia 26. Kwietnia.
Towarzystwo Królewski« Warszawskie Przyiaciół nauk mieć będzie posiedzenie publiczne dnia 30 . Kwietnia. Z Wilna dnia 7. Kwietnia.
W wielki piątek, to iest dnia 23. przeszłego miesiąca, o godzinie 3ciey z południa, w tuteyszym kościtle Akademickim i archiprezbiteralnym S. Jana dane było przez amatorów i artystów, w liczbie no osób, Oratorium sławnego Ha y d n a , pod tytułem: Siedm słów ostatnich Zbawiciela na krzyżu.
Drugi to iuż raz miasto nasze wielką w dniu tym Chrześciiaństwa pamiątkę widziało takim sposobem obchodzoną. Świątynia napełniona była nader licznem oboiey płci i różnego stanu osób zgromadzeniem, które w głębokiem upokorzeniu ducha wysokiemi religii przeięte pamiątkami dziwiło się wielkości jeniuszu nieśmiertelnego Mistrza, a troskliwa Publiczność o wzrost pięknych i pożytecznych rzeczy na oyczystey ziemi, łaskawie przyięła gorliwe usiłowania amatorów w pięknym podięte celu. - Przysposobienie amatorów, mianowicie Dam do śpiewania, powierzone było JPani N a ymał owski e y, znaney Z poświęceniasię swe )];0; exekucya zaś muzyki całey odbyła się pod kierunkiem J P a n a N a y m a ł o wsfcłeg o, Dyrektora orkiestry tuteyszey. Z Wiednia dnia ijJ. Kwietnia.
Cesarz potwierdził towarzystwo dobroczynności w G r a t z końcem wspierania biednych aż do przyszłych żniw, i sam 100,000 Złotych Da to przeznaczył.
Wdowa po pewnym Poruczniku z obrony kraiowey nie miała dla tego pensyi, że mąż iey nie w" woynie zakończył życie. Udała się ona do młodey Cesarzowey, która wysłuchawszy iey prośbę, kazała iey zaczekać I w przedpokoiu. U płynęły dwie godziny. , W dowa rozumiała się iuż bydź zapomnianą i nićzem zbytą, gdy w tern kazała ią Ctsarzo- 1 wa do siebie przywołać, obiecała iey pensyą z własney swoiey szkatuły, a tymczasem 400 Złotych ią obdarzyła. Powróciwszy wdowa do domu dowiedziała się, iż sama Cesarzowa kazała się zawieść do iey domu, i przekonała 6ię naocznie o liczbie dzieci i o rzetelności wszystkich innych wyrażonych w prośbie eczegułów. Dnia 21. m. b. spalą znowu 10 millionów I papierowych pieniędzy. Obecność Xiezniczki Wall i i miała dość ' mocny wpływ na ciekawość publiczności tuteyszey. Dom zaiezdny pod napisem: Cesarzowa Austriacka} w którym ta Pani siała, trzymany był ciągle W oblężeniu od cieką- 1 wych, zbiegaiących się dla widzenia iey do- i stoyney Podróźney, ubieraiącey się po cudzoziemsku, a to raz na pół po grecku, drugi raz na pół po męsku. Podług zwyczaiu Tureckiego nosiła zawsze przy boku puginał, I podarowany iey od Deja Algierkiego; także [ służba iey ubierała się po orientalnemu. I W ciągu krótkiey swoiey bytności odwiedziła [ Xiężoiczka teatr przy bramie Karyntskiey, W towarzystwie Szambelana Hrabiego O d o - n e II , innych zaś licznych osobliwości lub ulic pIZechadzkowych tuteyszey stolicy wcale Rainer i Karol z małżonka, swoią mieli ią odwiedzać, z zachowaniem nayściśleyszey niepoznaki. Cesarz J mć kazał ią zaraz po przybyciu powitać przez W. Szambelana Hrabiego W r b n a; potem przyięła także odwiedziny Xiążęcia M e t t e r nich a. Pisma Francuzkie donoszą, iż się spodziewać należy, żeXiąźę F e r d y n a n d Wirtembergski, który się niedawno ożenił z XiężniczkąMetteroich, mianowany bidzie WiceKrółem Lombardzko- Wenecyańskiego Królestwa. Poseł Angielski, Lord S t e war t, odniósł zwycięstwo w ostatniey gonitwie. Konie iego wygrały przeciw koniom Hrabiego S z e c h e - ny ; natomiast zaś konie Pułkownika Cooek e przegrały, W gonitwie tey wygrano i przegrano wielkie zakłady. Cesarz J mć przez wzgląd naeczególnc przywiązanie byłego Frąnkfortskiego Senatora, J ana Jakóba Willemera, do domu Cesarskiego, wyniósł go do stanu szlacheckiego Austryackich prowiocyi Niemieckich.. ; Publiczne wiadomości donoszą: "Hrabina M u r a t chciała kupić dobra K o t t i n g b r u n n niedaleko B a d e n i S c h e n a u; lecz rząd nie zezwolił na to, ponieważ dobra te leżą w obwodzie, którego iey w bliskości głównego i stoiecznego miasta przestąpić nie wolno." Też same wiadomości zaprzeczaią pogłosce, iakoby Tzeczona Hrabina miała poyśdż za Generała Macdonalda.
2 WYŻSzty Austryi dnia 12. Kwietnia.
W niektórych wsiach tuteyszey okolicy pokazały się także przfdnieiakim czasem ślady owey religiyoey zagorzałości, szerzącey się teraz w wielu okolicach południowych Niem i e c . Dowolne tłumaczenie pisma świętego było początkiem obłąkania, do którego przyłączyły się, ieseze traktaty, które przez -mystyczne uroieuia coraz bardziey oddalaiąc umysły od wszfclkiey obiawioney religii, tern
mocaiey ie zaprawiały do ponurego i zmysłowego otrętwienia a przytem do nayzupełnieyszego fanatyzmu. W zeszłym wielkim tygodniu wyszły na iaw smutne skutki tey choroby umysłowey. Kilka set wieśniaków opuściło swe domy dla odprawienia w la6aca swoiego mniemanego nabożeństwa; katowali oni kilkoro dzieci (iedno z nich wyraźnie ukrzyżowali) i zamordowali nawet kilka osób, które się wiary ich nie chciały trzymać. Pociągnęło zaraz w tę stronę woysko, i wszyscy niemal ci niesczęśliwi siedzą teraz w więZIenIU.
Z Oldenburga dnia tj. Kwietnia.
Zaślubienie naszego dziedzicznego Xią£ęcia z Xięźniczką Adelaidą Anhalt-Bernburg-Schaumburgską {córką zmarłego w dniu aa. Kwietnia ijjta. Xiąźęcia Wiktora Karola Fryderyka Anhalt-Bernburg-Schaumburg), odbyło się w niedzielę dnia 13. m. b. w zamku Schaumburgskim nad Laną. Od brzegów Elby dnia 12. Kwietnia.
W iednem z pism publicznych czytamy niektóre sczegoły spisku odkrytego dnia 13. Marca w S z t o k o l m i e, które są takie: Od dawne g o dosyć czasu utworzyła się " między szlachtą Szwedzką, mianowicie w prowincyi O s t r o go ty i, strona nieukontentowanych, która ściągnęła na się baczność rządu. Pomimo wszelkich usiłowań i ofiar Królewica Następcy dla zjednania sobie i synowi przywiązania narodu, wszelako szbchta nieukontentowana, że nie ma W) łącznego prawa do celrneyszych urzędów cywilny h i stopni woyskowych, S(>iknęła się przeciw 'terazr.ieyezemu rządowi, spisek ten ma wiele podobieństwa do spisku pizedaAaty na Króla Gustawa I I I. Jak wtenczas, tak i teraz spiskowi przeciągnęli na swą stronę pewną liczbę oficerów z gwardyi; iak wtenczas Króla, tak i teraz królewica chcieli zabić na bal u maskowym; wziąć Króla Karola X I I I. i Xiecia Oskara pod etrai, a potem za pomocą, syna Gustawa Adolfa. W wilią wykonania tsgo, nieroztropność iednego ze spiskowych Oficerów, który upiwszy się zawołał: Niech iyie nasz Król Gustaw Adolf Y 3 tudzież bezimienny list, ostrzegły Krolewica o spisku maiącym wziąćskutek dnia 13. Marca. T e n kazał zaraz podwoić straże w zamku, i rozstawić wszędzie w nim gardystów , na których wierności polegał; zwołał Radę Stanu wieczorem i Oficerów pułków etoiacych w Szlokolmie i okolicach; doniósł im, iakibył plan episku; przypomniał takowe i spiski szlachty Sz ivedzkiey, które tak często przeciw rządowi, a mianowicie przeciw G u s t a w o w i 11 L knowano, a który tyle podobieństwa miał do teI raźnieyszego; mówił im o uczynionych przez siebie przysługach S z we c y i, o ofierze znaczney części swego ruaiątku dla dobra kraiu i podźwignienia kredytu publicznego, o podbiciu całego Królestwa (N orwegskiego), «przywróceniu dawney sławy woyska, i sposobie polepszenia losu woyskowych. Mowa ta Krókwica powszechny zapał wzbudziła między Oficerami przywiązań« mi de niego, którzy zaprzysięgli nie sczędzić życia i majątków za niego i syna iego. Rada Stanu obradowała <lo sgiey p o pół n o c y . N i e w i a d o m o i e s c z e , co uchwalono, i dotąd słychać tylko @ uwięzieniu dwóch Oficerów z gwardyi. Niewiadoma takie iescze ilość spiskowych. Muszą 'by(lr i po prowincyach, dokąd posłano gońców w nocy przeznaczoney na uskutecznienie spisku. "Słychać, ie pewny Radca Stanu, znany z układów dyplomatycznych, a syn pewnego znakomitego urzędnika, urażony o utratę niedawno urzędu, był na czele spieku. - Poyniano potem niektóre osoby. - Niewiadomo i> scze z pewnością, czyli były Król G u s t a w A dolf wiedział o tym planie spieku. - Zdaie się, że niektóre ślaehcianki Szwedzkie należą do niego, - Zapewne to zdarzenie będziemiało ważne skutki na przyszłym seymie co do koostytucyi, i że podany będzie wniosek Względem zniesienia wielu znacznych przy« wilciow, iakie ma szlachta nad stanem m i t Y skim, i względem zabezpieczenia rządu przez powiększenie władzy prztciw podobnym na przyszłość zamachom. Gdy to nastąpi, zaydą ściśleysze związki zNorwegianami, którzy dotąd bardzo sarkaią na pychę ślachty(Szwedz
Od Menu dnia 21. Kmetnia.
B y ły Król G u s t a w Szwedzki bawi ciągle w F rań kfo r c i e ; cały iego orszak składa się z dwóch Montenegiynów, których przywiózł z sobą z wysp Jońskich, a którym pozwala ubierać się po kraiowemu. Generał Koś c i u s z k o , mieszka ciągle w S o lot h u rp» i posiada miłość w całey ot kolicy przez swoię dobroczynność. Pan D e r o e s i wystawił na MogunckimIteatrze (!) kilka mimicznych obrazów z życia, męki i śmierci krzyźowey Chrystusa Pana. D czyniono przy tey okoliczności uwagę, iż -religia naszych tak nazwanych ukształconycb.
klass coraz bardzicy przenosi się na teatr, a prawdziwe uczucie pobożności zdaie się, iż wygasło w ludziach. Jest to bardzo zasmucaiącem znamieniem czasu! Jedna z gazet Par>skich zawiera następuiący artykuł, nie ręcząc iednakże za rzetelność onegoź: "Omniemanym spisku w Stok h o l m i e przeciw Królewicowi Szwedzkiemu, doniósł Francuz, który się kilka pojedynczych słów Szwedzkich nauczył. Człowiek ten służy za kucharza u oberżystyLind borna, w którego domu iest klub, odwiedzany przez naypierwsze osoby stolicy. Zdawało się temu kucharzowi, ii słyszał mówiących po Szwedzku o otruciu obudwóch Xiąźąt. Nieporozumienie to łatwe do pojęcia. Słowa Szwedzkie Giftermal, (ożenienie) i Giftoe, (ożenić się), maią wielkie podobieństwo z G i f t jtrucizna) i Vergiften (otruć). Oberżysta, któremu to kucfiarz odkrył, pośpieszył, 51 do A hiesieniem rządowi o tey rozmowie. .Rozumiano, ii trucizna snaydawać się będzie w zupie, któr, sobie Krojewic każdego ra,na każe przynosić. Lecz służący, których miano w podeyrzeniu o tę zbrodnię, dowiedli swey niewinności, jsiadłszy sami podtyrzan, zupę, która by'a dla Królewica przeznaczo" na.
Z Gandavuj dnia Aiy. Kwietnia Gazeta mteysza donosi o następuiajem, »rogiem wydarzeniu: rfW okolicy E c l o o , ch{ op,znayduł?cystęww»dkieynędzy,i oszedł do zamoźnieyszfgo brata swoitgo, ażeby go Wesprzeć zechciał. Spotkał go n,a-drodze i powiedział m u, iż dzieci lego z głodu prawie «mIenIa.. Ten kazał mu pojjdż do J&woiey iony, ażeby mu dała chleba i kartofli Bratwa zamiast dopełmaniajwoh męża 1 easile«ia szwagra, drzwi niesczęśliweml pokazała.
Zdięty rozpacz, powróciwszy de domu, zwi,«ł do kupy troie swoich dzieci, wrzucił» · studmę , s,m w mę za IIIeIII. skoczył. Brat eg» przyszedłszy do domu , usłyszawszy o tern, co się- stało, zastrzelił swoi-! ranę- i oddał się ctobrowołuie w ręce sprawiedli wości. Z Tryestu dnia 12. Kwietnia.
Dnia g. m. b. wyruszyły zt,d fregaty lustry a i Augusta do Rio -' Janeiro« Oyci.cS. ułożył się z Port, OttomaĄ w i d e r n zabezpieczenia Chrześcian w pań! stwach Tureck.ch Z Paryża dnia 1$. Kwietnia.
Wczoray odiechał Xi,żę Talleyrand do i f ł?"V łencayzPani,Ectmond Petrgord Którey ztamt,d do wód w Cautereets towarzyszyć będzie. Przedwczora odwiedzali Xiestwo Orleańscy Króla i rodzinę Królewsk, .
Wyszła iui w druku tragedya Germanicus
II*umllI« *. (Tacy.)
Król JtnŁ przechadzał się wczorajAdługo popokoiu, a potem udał się pieszo na,radę. W głównym sztabje woyska dziei, się ci,gle wielkie amiaoy. Główny-stetab pierwszej dywizji z 46 Oficerów zmnieyszony na a i , a resztą posgła tła połowicę żołdu. jSławny Astronom'Karol Messier, który od 1758 do t800 roku jo Kornetów odkrył i był członkiem nayeelnieyszych Akademii EurojBeygkich, zszedł tu z tego świata w 87, rOku rycia swpiego , ,Xi,żę We II i n g t o n wyiedzie lada dzień de-JLep dy,n u. . Siostra IĆróJa, Marya KlotyldaXaw * ra , .Królowa Sardyńska, ma bydź beatiftfcowan, i kanonizowana, Sędzią pokoiu w R o c h ę II e, Pan B i r e t napisał dzieło a edukacyi przeciwne dzieła Rousseau, któremu-dałt.tnł- J»""""" · EtniL A A « A A A W ? « W poniedziałek wielkanocny był w Bur d e g a II i wielki rozruch między rzemieślnicz kami, którzy przybrali nazwisko czeladnltów ftójfafc z trudności, przywrócono spokoT nosc f " " f . , Oonosz, z H i s z p a n i i, ii tam bandy ra- ' fausiów zapędziły się aż w okolicę Madryt u, i ie rz,d dla powści,gnienia tego faultay«twa, woyskiem pobiiższe wsie obsadzić kazał; wydał takie naysurowsze rozkazy do z łtt;- z "0 Aystko o d p o i d z L A C S M w o k r c g a c h kh f Wielka wypM wa w Kadyxie do osad *,,]l r l ?£ nerała O ' J o n n e l Ul A e a o A r A , terę w San,. A C K f A Z ludzi. Jazda wsiada na okręty bez koni. Z Bruxdli dnia 20. Kwietnia.
Pan S a n t i n e, były odźwierny gabinetowy B o n a p a r t e g o, który powrócił z wyspy S. H e l e n y przed nieiakim czasem do
" .
b.JWA'/XS/AZ A liczących się' w poczet zwolenników iegd byłcgo pana, rpoiechał prżez'Leodi"u4ń J iM 0r u n c y ą d o M o n a c h i u m i W ł o c h . Ma. ónjiakdodaią, odwiedzić nśyznacznieyszyćh. stronników B o t i a p a r t e g @ h a stałyiri lądzie i chce się mianowicie do Parmy, uoaC Stem'weżystkiein policya Londyńska, tak'i tuteysza, tiiespuściły go z oka. Paszport, który 'iria z Anglii, ważnym iest do W {»ch.
%ecz ciekawość, czy się tam dostaWiO '*.
Wychodząca tu gazeta Ł Angielsfc*a?: *1.%e T h . i l a n t r o p b i s t, zawiera rwAtijpuiaicy'wSi 'iny" artykuł: "RzAd AngithkAóektfyi-zwi A - · zYi listowne między N a p o ie'o neh Va niektójymi iego stronnikami w E t t r o p i e . Ptara <ło; tego był łiatdżó Chytry i tiowyi. Pani B e r t r a n d odebrała bardzo kosztowną suknią z bogatemi 'obłogafmi z-iednego miasta w południowey Francyi. kwiaty i roz-maife figury na tey sukni zawierały również' tyle znaczeń w sobie. Człowiek-młody, któremu wręczenie tey suMi było powierzone, · a który powrócił' Znowu niedawno do A-łi-glH, Wydał rządowi-Angielskieinu klucz do tey nowey mowy cbiroglificzrfef. "'dśw W ilości 995,000 funtów ezieriingowj która teraz ustać musi, bo ią zniesiono. Nabeży- atoli pamiętać, że i w przytoczonym wy. ż-ey kwartale roku-iBir rachowano takie o. d-braną, podobaj zaległość, a wszelako taki pokazał się niedostatek. Zwaźaiąc oraz, iż dak + ko większa osczędngść, mianowicie w woysku, dopiero w tym kwartale ma bydż wprowadzona, przekonać się można o bardzo pomyślnym «tanie skarbu Angielskiego; ani dziwić się wypada nad znacznem poduiesienierojsię ceny skarbowych naszych papierówi Dochód hl zesalym kwartale wynosił 9,487»88& fantów szterłingów (3 7-9 railiianow 515,400 zło-tysh Polskich,) a wydatek ,300,000 (352 miliionów zł. Pot); zostaie się więc 657, Ss 5 funt. szterl. (3-j miliionów 51 s' ,400 zł. ,Poh) Dziennikituteytójn pod napisem, ,Qłj<irt ery Review dowodzi, iż wydane prze» chirurga Wardenlisty o .Napoleonie JBonaparte, które takie wrażenie sprawiły w AogJ ii ivNiemczech, ifetórycb wyiątki wszystkie prawie gazetyiumitściiy, są zmyślone, albowiem W jar d e n nie umie nawet 1<2 słów ciągle powiedzieć po Francuzku, a B o nj p«» te nie umie po Angielsku. Z Londynu dnia 11. Kwietniu. Xieio'a W alłii, przed wyiazdem swoim £iQ uot IPfAęj(1 Wtj tMł i lUf ęclo* f ¥ e n ac hi u m ka:ałarozda ,ać p > i ko rP d · a iiadon.ośi o stanie sk«bu *hI**(j)* napisem, Atenmkpoirozmqcego Anglika, V ą. wiaąQaiuau., j A. "».,,,'1:* A iI(!)l¥eymuiti moI1>łtlf>is w« m bh \ I' l4rgir. zblla orla dawnleyszc w tey mIerze ouawy* . . , ,. . ' ' W k t l d Bd& ** .. N d . d W . l 1 nlektorych wypadkow k-y zycla.
war a e o go aro zenla o le -. . . . . lt . N I . 5 k d tk . . ł DnIa 1 4 zgromadzIła SIę nlzsza Izba dla odley ocy gl ro u wy a 1 przewyzsza y .. . . , d h ' d ił ,. 2 ił 8 386 fi t ' Zt l ., * nOWlenla swoIch posledzen. Pan Ab b o t, oc o OSClą ffi-. «, un ow s er In , d b t k t ł k łb . mówca, doniósł listownie, iż Ula choroby nie gow, a g y y a po rwa o, po aza y SIę. . , ., . . d k d f . . t 9 . 1 .. , f t moze dopełnlc obowlązkow swoIego urzędu.
w le nym ro u e lCl ml11onow uo. t W d b ' k t l k 1916 Z tego powodu Izba, przy wynurzeniu żalu, sz er. po onym zas war a e ro u , d d .. tk . h odroczyła się do dnia S4go. W wyższey z powo u wprowa zoney we wszys lC wyd . ł h d h d ,.. t lk . Izbie odbyło się pierwsze posiedzenie dnia Zla ac rzą owyc osczę nOSCI, nIe y o ze dochód wystarczył na wydatki, ale się iescze 16go. frzeezło pół miliiona funtów szterlingów po- Z M a n c h e s t e r sprowadzaią wciąż buaoełało. W chodz.i zaiste do te*o r 4u___nk rzycieli epokoyności do L o n d y n u i po zostało. WchodzI zame u u NQsu .., - " . . . " « " . edtbxanapóźAy. «legła cpllIa od decho, prurt-OwuoMdAwi*»«.«. Z Not la machin. VV L i v e r p o o l poimano w zaszłym tygodniu kaznodzitię W r i g h t, który przedstawiał publicznie zasady U »i tary u 8 zo w, zawieraia.ce w sobie wiele gorszących maxym przeciw kościołowi Biskupiemu.' WypuSsrczoQO go za poręką 400 funtów i na słowo ach . " zaręCZYCIe.. . Młodszy W a U sn doniósł, i£ sczęśiiwie przybył do Arne ryki z szewcem, u którego się ukrywał niedaleko koiiloiat S. Pawła. Wielkanoc w roku przyszłym 1318 przypada dnia «2. Marta; będzie więc bardzo wczesna. Tak się zdarzyło roku 1761 i będzie znowu w roku 2235. W Kingston nad Tamizą sprzedał pewny mit szkaniec dnia ag. Marca swoię żonę na publicznym rynku; zapłacił 15 perrce ra nowy postronek, który iey na szyi zawiązał, 3 2 perrce za prawo przedania iey; dostał zaś za nią 12 perrce od pewnego wieśniaka, a tak zyskawszy 5 perrce powrócił ukontentowany do -domu. W Siam (na półwyspie z tamtey strony G a n g e s u ) wszczęła się walka między T e - lapoinami (zakonnikami) i uczonemi Mandarynami. Oblubienica Mandaryna, w wiliią ewoiego zamęścia, podała według zwyczaiu, zapaloną świecę woskową starszemu Telapoinowi. Oświadczyła przytem, iż kochanek iey napisał komedye dla zabawy dworu; z tego powodu, Telapoin «agasił świecę, rzucił Ią na twarz iey, i wyklął oboie, co dało po· wód uą kłótni.
i- Z Krakowa. P. R u d o l f J e n n y urządziwszy gorzelnią według naynowszych zasad gospodarstwa wiey skiego w maiętności Rak o w i c e w okręgu wolnego miasta Krakowa, tak o tern pisze: W gorzelni Rakowickiey w. przeciągu 84
.gedzia, *«! pomoeą gięciu Łorcy węgla kamiennego., tako materyał; paLny użytego, P<1 22 korcach (soAkorcy ziemniaków, i * ,korcy słodu jęczmiennego) zatartey roboty {Maische) w sześciu razach rrabH3rrey, odpędziłem garniec (Blase) z naywięA szą łatwością. - .Nie mogę na teraz szanownych obywateli zapewnić o istotnym maximum z ziemniakowey iak 'wyżey namienioney mieszaniny spodziewać się mogącego wyrobku; albowiem, urządzenie gorzelni, teyże wzięło swóy koniec dopiero w początku miesiąca Lutege r. b., w którym to czasie pędzić wódkę zaczęliśmy; lecz po otworzeniu piwnic znalazłem ziemniaki pewyrastałe, Jakiego wyrobku z zdrowych, a iakiego z wyrosłych, spodziewać się można ziemniaków, zostawiam to rozsądkowi obywateli w rzeczy biegłych. Jednakowoż rzetelnie oświadczyć mam honor, że pomimo wyrosłe i z iłowatych gruntów zbierane ziemniaki, łącząc w to słód wyżey namieniony, wydały mi przecież każdy korzec kwart 14 czystey szumów ki w stopniu 50 według (ScalaTralles) wagiAlkoholiczney.
Wnoszę więc, że dobre ziemniaki wilości iak wyżey z każdego korca od 15etu do l&stu kwart czystey i podobneyźe obiecuią wydać ezumówki; tym sposobem więc okazuię i dowodzę, że i wkraiu naszym dokonanem bydź" może t o, co w Ś l ąs k u Pruskim od dawna istnieie. Wyznać iednak rzetelnie muszę, że garce Rakowickie nie są istotną przyczyna, tak znacznego iuź reprodukowanego lub spodziewanego wyrobku szumówki« Garce bowiem te w całey swey wewnętrzney i zewnętrzney organizacyi, postawie i budowie, maią tylko za iedyny cel pośpiech reprqdukcyi ezumówki, i osczędność materya,łow palnych. Jedynie dobrze zatarta robota (Maische), dokładnie'żarźądzone i należycie ukończone 0neyże kiśnienie (Gahrung) teyże reprodukcji istnemi są sprawcami. -% Nakoniec,. z prawdziwem ukontentowaniem i wdzięcznością usta teyźe osoby, ktćrey zakrwawią serce. Takim był weportioiony Pułkownik. Pełnił Aokładnie swe obowiązki, po towarzystwach dobrze był przyięty, znał muzykę, miał piękny łos, doskonale tańcował, nikt go iednak nigdy nie wziął ną stronę żeby mu sekret iaki powierzyć, nikt go w ważnym nie zatrudnił intertssie, a co dziwnieysza, nikt go o pożyczenie pieniędzy me prosił, choćr ich miał dosyć. Zastanowiło go tonkraz, naywięcey żaś to go bolało, iż pomimo OKr. zywanych mu grzeczności, omiiano go w promocyach na wyższe s!pp,nie. Ośmielił się nakoniec spytać Suworowa o przyczynę tego. Wielki ten człowiek lubił go, i czekał tylko zdarzenia, aby mógł mu eczy otworzyć. Mas%-rzekł do niego - wielkiego 2nep2U(iaciela, który ci we wszystkiem przeszkadza. Któż to iest? zawołał Pułkownik cały przestraszony, czy nie Hrabia N.. .? nie, edpo.wiedział Suworow. Czy, nie Xiąię U...? nie. Czy nie Pan D.... ? Ale mowie, ze żaden & tych. Wyprowadźże mnie HraPewąypułkownik za czasów Suworowa bio z niepewności, niech wiem o tym straananyfbyłi A dowcipnych swoich żartów, któ- - sznyrra nieprzyiacielu. Mów ciszey bo on re czasem za nadto były ostre. Wiadomo, test u mnie i ciebie słysZY. Jak piorunem ii ludzie szukający całey zalety w dowcipie, rażony Pułkownik nie śmie słowa powiedzieć, i chcący błysezee usczypliwością, poświęeaią drży, i patrzy z nieśmiałością w oezy S 'uwoczęstokroć nifctylko oboiętne dla nkh osoby, rowa. Ten spogląda na około, zamyka ale zapominała pa obowiązki wdzięczności, drzwi na zamek, na palcach podchodzi do na uszanowanie winne przytomnym, ąa zwią- w pół umarłego ZO strachu Pułkownika i szezkikrwi, nakoniec na BaIIIe przjiaztL Nie- pce mu do uebar twoim., twoich przyiacioł, r twoich n ieprzYiac io i, naystraszvieyszYm nieprzYjacielem> iest twóy dlugi t£%yk.
lu zasłużone? sławie i zlsczytówł Ur. Józefa Kossowskiego kotlarza obywatela Krakowskiego wyznać mam zaobewiązek, ze, ież*li gorzelnia Rakowicka w obikzu isędziów bezstronnych, obywateli rzecz znaiąeych, na iakążkolwiek zasłuży uwagę, wtedy wypadnie udział sławy temu godnemu- mężowi, któremu znaczną część czynnego i dokładnego do urządzenia pomienioney gorzelni przyłożenia się winienem. Ten bowiem tak trudną i mozolną organizacyą wewnętrzną ogrzewalni (Matschwarmer) (*) zarządził, * kecze więcęy mozolne połączenie oneyże 3 garcem wyrobkowym (Gu'ts'Blase) zręcznie, fundamen - -talnio i dla właściciela z korzyścią, za pomocegruritowney znaiomości swey sztuki, tak praktycznie iak teorycznie do pożądanego doprowadził skutku»
ANEK DO TA.
(Ż teuskiego Inwalida.}j «M
O Ogrzewalni» t a, iest gai nieć do rozgrzewania iUŻ wykisnioney, i do nabijania gptowey roboty służący. Rozgrzewa on robote aź do stopnia waru (Skdpuhckt) niepotrzebuiąc ani 'łótantóteYyału pilneg.i, poezem nabiia się robota takt rozgrzana w garcu wyrobfcu, prrer "O Si.; Co zyskuiesie naiczasie p1Zeszło dwie godziny, i osczędza sie materyał palny, w-tym przeciagu Vzasu pod garcem robot» zimną nabt" I *; tym, aź 'do stopnia waru spłonąć daremnie mogącym
Do da teL
\J Wvt
IIJ
Gazety
Wielkiegor\
DO
Xiestwa
Poznańskiegoiiż 113*« żU
... -,., Nr. 36.
Z Wassyngionu dnia j. Marca.
Przedwczora o północy zakoAczyło się J45(e posiedzenie Kongressu. Dnia tego wyexpedyowano do 100 bilów, z których przeszło 60. wychodzący Prezydent (Pa)); M a d (1 i s o n), dopiero po, godzinie, iedenaetey w nocy podpisał. Pan M p n r o e, nowo obrany Prezydenta, (ttnry, iak wiadomo, służył pod Wassyngtonem wpitrwszey woynie Amerykański* y i utracił l dnę nogę, roku 1798. był Posłem w Londynie a pcVaźnity w P a ryż uj) obiął wczoray przy zwjj*s ł ł e y uroszyatpści awóy nowy urząd r z ł o żył przysięgę w ręce W. Sędziego wśród gromu dział, zwiastuiących miastu ten sollenny obrządek. Obywatele miasta naszego uchwalili adres dziękczynny dla wychodzącego Prezydenta. Po powrocie oowt-go Prezydenta z małżonką do domu, złożyli mu swoie uszanowanie naczelnicy wydziałowi, zagraniczni Ministrowie, Senatorowie i Reprezentanci, a potem udali się w tym samym celu do poprzednika iego. W kongresie miał Prezydent obszerną mowę. Podziękowawszy za położone w nim zaufanie przez spadły na niego wybór, odmalował wierny obraz wielkich postępów etanów zjednoczonych od zaczęłey przed 40 laty rewolucyi, a mianowicie w 2g latath od wprowadzenia ko styiucyi, i tera znieyszego kwitnącego i pomyślnego stanu, W którym się kray znayduie.
N owy Prezydent mianował, stosownie d * zatwierdzenia Senatu, Pana Adams Sekretarzem wydziału spraw wewnętrznych, Pana Cra wford Sekretarzem wydziału skarbowego a P ana S h e 11 y Sekretarzem wydziału wojennego, Pan)),H s h poydzie do L>o n d y n u W znaczeniu Posła namieysce Pana Adairne.
. Oto iest obraz pomnaźaiącego się zahl * dnienia stanów zjednoczonych. W roku lf 30 było 15,625 mieszkańców; w roku 1650: 31,350; w roku 1670; 62,590; w roku 1690: 125,00»; wroku 1,710: 250,000; wroku 1730: 5005000; w roku 1750: i,ooo,oooj w roku 1770: 2,000,000; w roku 1790. 4,000.000.
P an M a d i s o n uda się do swoiey siedziby wieyskiey w W i r g i n i i po sletniey tamie niebytności. Z St. T h o m a s okropne dochodzą wiadomości o stanie Wen e z u e l i . Rokoszanie i Roialiści morduią nawzaiem żony i dziesi. Wszędzu panuie anarchia. Każdy łupi gdzie i iak może. Podług wiadomości z zachodni«h I q d y i , przybyło tam widu Francuzlsich Oficerów, w zamiarze* przyjęcia służby w hufcach rc>kosziti południowo-amerykańskich. Z liufdtgab. ej] bra-o 30,000 karabinów. Je· i Actjutautów M u r a t a znaj dować Ul; I. j fi - . j w» b t li m i k ów. Czynność Deja zatarta dosczętnie w pół roku wszystkie skutki i ślady iedaey z naykrwawszych bitew, których, -nabrzeża Afrykańskie ' *od wielti -«oteicewi · świadkiem -były! Mniemano, iż był zamiar, spustoszyć Algier. Altć nie stało się, to bynaymniey. Flota korsarska stanowi ponaywię_kszey części istotną stratę; zbroiównie zaś i arsenały, składy i warsztaty, artyDetjfi)J, ąmunicyi zapasy, słowem wszystkie żywioły politycznego istnienia ocalone. D szkodzone warownie są teraz mocnieysze aniżeli dawrniey, a marynarka ra pomocą dowozu i nowych budowni, fak powiedziawszy, codziennie się pomnaża * Zniesienie niewoli zdaiesię naygłównieyszym było celem wyprawy. Każdy przecież Chrześcianin, który będzie miał niesjceęście ' «dostać się W ręce tych barbaryiczyków, zawszehęd-zie iednakowegodoznawał obcyścia czy to iako niewolnik lub iako ieniec woienny. Ta różnica mało obchodzi Algierczyków, byle tylko we die upodobania Wypowiadać moAti woyrię, rnoicatśtwom Europeysktm i panoszyć 3-WÓY kray czy to wymussanyni na nich haraczem, Jub 'wartością zagrabionych im okrętów. Cała wreszcie marynarka tuteysza iest teraz rozbroiona, prócz Jednego S z o n e r a, na którym varaz po bombardowaniu popłynął był Deputowany do S t a m b u ł u z bogaterni darami, i ani wątpić, iż przed iego ztamiąd powrotem Podebraniem ze S t a m b u ł u odpowiedzi, źa"dney Algierfcz - y kowienieprzedsięwezmąnowey Awyprawy korsarskiey. Monopolium handlu i połowu korali w B o n a, które Anglicy za '50,000 Pesos durne ed roku ig06 dzierżawili, «harowano F r a n c y i i N e a p o l o w i . F r a n c ya, która posiadała te przywileie od początku i 7 go wieku, podięłaby się tego za dawną kwotę dzierżawną 18,000 Pesoeduroe, lecz gdy Dey tyle od niey żąda, ile Anglia p ł a c i ł a, rzecz ta więc ni e iesi iescze rozstrzygnioaa. Tymczasem mimo płonnych zbiorów
5<30
przeszłorocznych i dostatku zboża, nieztzwolił Dey na wywóz onegoż do E u r o p y, chociaż m u, zwłascza F r a n c y a, dosyć dobrze za nie płacić .chciała. Życzy on zapewne, * ażtby powyższy układ przyszedł wprzód do skutku, zanim zezwoli na wy kupowanie w kraiu
Doniesienie handlowe, Svriezv ialc nav A rze - dnieyszy prawdziwy Londyński Porter odebrałem, i polecam ve z takowym tak ryczałtem, iaSco i poiedyńczo, przyrzekane nayumiatkowańsza cenę.-* Poznań dnia 25. Kwietnia 1817.
Stanisław PoweIski.
Włoskich kapeluszy -słomia- f nyćh dla;Dam, 'Panienek i dzie-![ ci, średniego i prekhieyszego ga- ' tunku, w bardzo pomiernych cenach, dostać można u J. Ci 11; v o, w rynku Nr o 56. \
Uwiadomienie. D niźey podpisanego dostać można beczkami i butelkami,'świeżego sławnego Londyńskiego Baiklay Porteru w tym roku sczegolnie dobrego gatunku, którym sig Szanownym Amatorom poleca
Sypniewski w Poznaniuu-l
&.
.- i
Uwiadomienie.. Założywszy nowa traktyerni A w kamienicy JPana Alilgreena na ulicy Wrocławskiey pod N rera, 247, pelecam sig łaskawym Szanowney Publiczności względom.
P o z n a ń d n a 2. Maia 1817 - B. Zgliński.
U w i n d o m i en i e.
Prześwittoey Publiczności mam honor donieść, iż ogród na przedmieściu S. Rocha poloź .ny, dawmey JPana Wossidło, a teraz Kupcowi JPanu He in rich owi należący, do publiczney zabawy w dzierzawg obielam. Otwór ws p ómnionego ogrodu, gdzie takie bil- .
. «tósowaną mierną cenę 1 up mlm o Zlsay ceple iare! i kręgielnia, iako i iadło i trunki różnego gJ - mnie swą ufnoścIą. tunku za pomierną cenę, tudzież i trzy razy w tydzień muzyka znaydować sig bidzie, nastąpi dnia 4go Maia, i przyrzekaiąc punktualną i skrzętną usługę, proszę o częste odwiedzanie go. . Służącym odwiedzanie tegoż ogrodu zabrania SIę.
Szarlotta z Albertowa.
Pudrów
Uwiadomienie.
My niżey podpisani zasczycamy się doniesieniem Szanownym Osobom, względami swoietni nas obdarzającym, iż od dnia dzisieyszego wyszliśmy z wszelkich dotychczasowych związków ze wspólnikiem naszym Jakobem MoraUm, i żeśmy one muź wszystkie z dotychczasowcy naszey spolki wynikłe czynnje długi (activa) wyraźnie odstąpili wraz z sklepem handlowym w kamienicy Pana Betnarkiewicza w rynku pod Nrem 49. znayduiącym sie. Odtąd pod niżey wyr oną finną p owadzić będziemy nasz bandę! sukIenny w kamIenicy Pana Otsta w rynku pod Nrem 52., zbźony z wszelkich nowych i gustownych gatunków sukien we wszech kolorach. Polecaiąc sie dalszym Simowney Publiczności względom, przyrzekamy słuszne ceny i skorą posługę. P e z n a ń dnia 2.3. Kwietnia 1817,
Bracia Pan der.
Uwiadomienie.
Mam zasczyt donieść ninieyszćm Szanowney Publiczności, iż. handel sukienny prowadzić nadal będę w kamieni y Pana Betnarkiewicza w rynku pod Nrem 49. Znayduią się w nim nowe i gustowne gatunki sukien we wszelkich kolorach. Polecam się łaskawym względom, obiecuiąc umiarkowane ceny i spieszną posługę. Poznań dnia 23. Kwietnia 1817,
Jako b
Mora l.
Uwiadomienie. Szanowną Publiczność uwiadomiam niniey zem uniżenie: iź załuźoną bardzo dobrą i wygodną kąpiein ą na Frydrycnowskiey ulicy w domu pod Nrem 183» prztz tuteyszego Doktora 1 Fizyka Powiatowego Pana Herjurth approbowaną, dnia i. Maia r. b otworzyłem; przyrzekam punktualną usługę i chędogość za za
Schie
Pineus.
Ostrzeienie. Niźey podpisany Dziedzic dóbr Wielkich i Małych Gutów z przyległościami, lIla honor ninieyszem Prześwietną Publiczność os.rzedz, ażeby z Urodzonemi Stefanem i Nepó muceną Z Grąbczewskich Lossarni małżonkamI, iuź rozwiedzionemu, w żadne czynności tyczące się dzierżawy Małych Gutów, w Powiec e Pyjdrskim sytuowanych, iako też względem lakowycb summ tychże dóbr tyczących się nikt nie wchodził, gdyż w przeciwnym razie sam sobie w.ng przypisze, albowiem podpisany ma znaczne do tychże Lossow maiźonkow pretensye. Poznań dnia 3. Maia 1817.
Marcin Bieńkowski, Szambelan j. K. Mci, Major woysk Polskich.
iakiegoś Ja tli n aZnn i:wtl 7 1 A ? £ «£ Pomiędzy m U! « O e Z i t e m X A Poznań dnia 30. Kwietnia TS"7" Siemiński.
P r Z e d a l lr-.Fn 7?.0*.Pid, lU . 5"p _ Ka TM81 TM 0111 ' ..Moszczeń' ney rl1alezące, lako to: bydło wSJZefKte ku. rogate, W, w o 2 y i f p A A K S " ? w dniu 27. Maja; meble nowe, zwierściadła, bronze, stoliki fr,.
I{ca, i mnę sprzęty domowe w dniu 28. Maja;e"w dniu 29 i 30. Maja r. b. · zawsze w Oltorowie niedaleko Aimwtuł W dn m dworskun sprzedawane beda m ™l Z U 22 wypiją natychmiast w g o t ó w 2 " TT* monecie uskuteczmć sie maAcj s y zapraszała.
" . - - - - - -
P r Zdomu
Położony na przedmieściu S. Woyciecha pod Nrem 76. dom naroini przodkowy i tylny po prawey ręce ku kościołowi, iest z wolney reki do przedania. Chęć kupna maiący zechce się zgłosić na tuteyszey Mieyskiey Wadze lub na przedmieściu S. Marcina wausteryi Kuniego u Daniela Boiarskiego.
Do przedania.
Dobra Ziemskie Gazdów z oddzielni przyległo« Ścia Szwedów, w Powiecie Brzezińskim w Woiewodztwie Mazowieckiem leżące, w gruntach dobrych z lasami i młynem, a między miastami Piątkiem, Łowiczem, Strykowem położone, dziedziczne W. Rafała Stokowskiego, są do sprzedania z wolney ręki. O ilości powierzchni dowiedzieć się można u W. Mecenasa Zitmleckiego, w Warszawie, u samego Dziedzica w Topoli Ką* towy o pułmili od*Ł«' czycy mteszkaiacego, i u W. Notaryusza Krapiwnickkgo w Poznaniu. Dotrą te przed kilkunastu A lat y czyniły dz<ewię c tysięcy roczney arendy oprócz czynszu z młyna, który i dziś wynosi i.aooZł. Pol., rooga wszelako bydź sprzedane za 140,000 Zł. Pol. i całkowita summa niepotrzebuie bydź wyliczona.
Z a w i ad om i e n i e.
DobtaOdechowo, Opiesin, Lubno, Wygorzeh i Potrzasków, w Królestwie Polskićm, w Woiewództwie Mazowieckiem, Obwodzie łęczyckim, o u.ilf od miasta Kłodawy położone, l{ aibo do sprzedania, albo do wydzierżawienia. Dziedzic tychże mieszka w wsi Odechowie. Maiacy chęć weyść c nim w czynność, zechce sie do niego tamże zgłosić. Ktoby zaś w krótszym czasie chcsał wiedzieć o rozległości, dobroci (1ii«» i położeniu tychże dóbr, iakoliteż o warunkach do nabycia lub dzierżawy, taitowego zaprasza się doMn'chowa pod Gnieznem, gdzie mieszkańcy N addzierzawca Ekonomii Gnieźnieńskiej zawiadomić go o ;ych sczegołach może.
Zg inione harty. Dnia 28. Kwietnia w nocy zginęło mi pA re hartów młodych, roczn cii Pies popielaty, suka szaro-moięgowata. Ktoby mi o tych hartach iakij mógł udzielić pewna wiadomość, dostanie d u I ata nagrody za zgłoszeniem iię do mnie podi banego lub do oberży Jr'ana Sduoeura w Poznaniu na Wodney ulicy. S o k o l n i k i m a ł e pod Szamotułami w Powiecie Poznańskim dnia 3 O . Kwietnia 1817- " · 5l
Bogucki
Kaietan,
Średnie ceny zbo&a w Wrocławiu dnia 2.6. Kwietnia w nominalnej monecie:
Pszenica 7 talio 20 troiak.
Jęczmień 4 tali, 6 troiak.
Zyto 5 talio 17 trtjiak.
Owies atali. 39 troiak.
Zachęcony zadowolnieniem Szanowney Publiczności wczorajszego wieczora posyskanem, a oraz dogadzaiąc życzeniom wielu miłośników kunsztu, dam się iescze »az słysztć dnia 5. m. b. na HARMONICE USTNEY w sali Redutowey o godainie Jmey. K o e h.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1817.05.03 Nr36 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.