GAZET

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1817.06.07 Nr46

Czas czytania: ok. 19 min.

Wielkiego

Xiestwa

POZNANSKIEGO

NTO. Ą6.

w Sobotę dnia 7,

1817.

Czerwca

OBWIEŚ CZENIE.

Nadzieia dobrych w tym roku urodzaiów i zmnieysjaijce sie ceny rb03H skłoniły Królewskie Mb'jteriuta Stanu do uchylenia--w Śląsku j W Xiestwie Poznaóskieni raKarH wywożenia zboża, który trwał dotąd przeciw Austiyi sposobem nawzaiemnego postępowania. Uwiadomiam o tein mieszkańców W. Xicstwa Pozn.mkiego 2 oświadczeniem: iż odqd wolno im znowu iak dawniey obywać swe zboże do kraiow Austryackich, urzędom zaś pogranicznym zalecam, ażeby handel ten ialc przed zakazem bezprzeszkodnie pusczały. B e r l i n dnia 3 O. Maia 1817 - Królewsko- Pruski Naczelny Prezes W. Xiestwa Poznańskiego, Zer b oni di Sp ose tli.

Z Warszawy dnia 31. Maia.

Pierwszy walny iarmark Warszawski kończysięiutro. to ieet: dnia Igo Czerwca. - Spodziewać sitL należy, iż następne iarmarki wlec* y iesczr zwabiać będą Kupców zagranicznych, gdyż ci, którzy przybyli na ttraźriey. szy-, taki nneli odbyt, że im niektórych towarów zabrakło. Z Petersburga dnia 4. IIIaca.

N. Cesarzowa Marya z powodu rocznicy urodzin J. C, Mci W. Xiccia Konstantegoodbierała powinszowania, a wieczorem było w iey pokoiach widowisko teatralne, Podług zadawnionego zwyczaiu, bo za Cara A l e x i e j a M i c h a ł o w i c z a w R o s « syi zaprowadzonego, wszyscy prawie mleezkańcy Pe t e r s b u rga wyiechali dnia 1. Maia za miasto. NN. Cesarzowe obie i WW. Xiazeta byli tegoż* dnia na tey przechadzce.

Na iednem z ostatnich posiedzeń Towarzystwa bibliynego Roesyiskiego czytane było doniesienie Kronsztadskiego pomocni dnostayuą gorliwością stara się o dop- .łniat ie powołania swoiego. Co miesiąc wchodzą do Komitetu tutejszego zebrane przezeń summy na wsparcie wspólnego dzieła. Mieszkańcy Kro n s z t a d u, sczegolniey maytkoui- -, starcia się usiluie o posiadanie śiviętey księgi słowa Bożego. Komitet Kro n s z t a d siu nieprzestaie na samem mi< ście Kro n s x t a t ; przez iego starania naczelnicy S w e y b u r g a i R o c z e n s a l m u połączyli się wswietev sprawie; pierwszy z nich przysłał 56} rubli, drugi 1 12. Mieszkańcy obu tych miey.sc potrzebuią biblii. Komitet Tauryckiego udziału zawiadomił, ii postanowił przesiać na reAe korrespondeotów swoich do miast B a k c z y8ar3ju, Ekaterynosława, Orechowa i K o z ł o w a w rozmaitych językach xięgi Pisma Świętego, niewyiączaiąc i Tatarskiego. 'Co do ostatniego, Bibliie w tym ięzyku posłane powinny się rozdać Tatarom, życzącym mieć ie, bezpłatnie. Mulii i Mufty podobnież pomigaią dorozpoatrzenia tych xiagBoskifh. Mieszkańcy tameczni wityscy zachęcani są doczytania ich w dni niedzielne i święta, słowem, każdy, kto tylko chce i może, ma ułatwione sposoby należenia do tego dzieła świętego. Komittt udziału M o h i l e - w s ki e g o rozpoczął za trud Lniaswoie z chwalebną gorliwością, i wielką czynnością; a lubo niedawno ietiiuie, dość itdnak miał czasu do zrobienia wielkich po tępow, czego dowodzi wniesiona do Komitetu tuteyszego summa 17.000 rubli. - Komitet udziału Witebskiego okazuie wielką troskliwość w rozszerzeoiu Pisma S. W rozległey ttyGubernii są powiaty, gdzie pospólstwo Łotewskim mówi językiem, iako to: Dunaburgski, lizę-życkiiLucyński. W celu więc opatrzenia tych mieszkańców w xięgi Pisma S. w ich rodzinnym ięzyku, uczynił odezwę' do Komitetu Ryskiego udziału; a ten ma dostarczyć żądaną liczbę exemplarzy w ięzyku Łotewskim. Kemitei Arenburg»Łfogo udzia« łu dom, tł,. * )ie E z e 1 także zawiązało się Towarzystwo Jiibliytie, czyli raczey, mieszkańcy tameczni utworzywszy Komittt, przyłączyli się do ogólnego Kossyiskiego T 0warzystwa . Z tttropawłouiska (w Kamczatce), dniu <l.

Lipca i$i6.

Pan Msłafieiew Lekarz, wędruiąc po półwyspie K a m c z a t k i w celu zaczepiania tamecznym mieszkańcom ospy, donosi, lZ między urodzonemi w K ani c z a t c e mieszkańcami znaydował bardzo witie starych ludzi, którzy w późoey starości niedozuaią wcale zwyczayney u nas temu wiekowi zgrzybiałoSCl. W miasteczku Kir g a u i c k u w tv a raczą t c e spotkał człowieka maiącego przeszło lat sto kilkanaście, czytaiąctgo bez okuł r n v księgi kościelne, iako to: psałterz Dawida i t. p. tłuinaizącego ie s«>oim rodakom. W miasteczku S o p o e z n o znalazł kobietę Daryią błobodczynawę, która ma lat 13 O, i iest zupełnie czerstwa, a silnie ysza nierównie od Europeyskich kobiet w wieku lat 60.

W K a m c z a t c e w miesiącu Czerwcu iescze w) borna była sanna droga tak, iż Kamcza teza nie zewnątrz kraiu przyieżdźali do portu na saniach. N ikt tak długiey zimy nie zapamiętał, a to z przyczyny, że z początku wiosny panowały ciągle północno-zachodnie zimne wiatiy. .Z Wiednia dnia 2j. Mata.

Cc-ssrz mianował Hrabiego Sedlnickie» go Prezesem policyi i władzy cenzuralney. Dnia 17. oglądali NN. Cesarstwo z Art yxiążętami i Arcyxiężnemi wynalezione przez Pana Girard, a wystawione w Hirtenb e r g u pod E a d e n machiny do przędzenia In u które dla handlu płótnami nayzna, . cznieyśze obiecuią korzyści.

Poiutrze spalą znowu za 10. miilioaow Złotych papitrowych pieniędzy.

Trzygotowania, które Ambassador Portugalski kaź«, robić w A u g a r t e n , przewyższali wszystko, co tylko tu podobnego dało się dotąd wiiij.icC. «vieb.a rotunda, przeznaczona na salę do iańtówi a mogąca łatwo i 500 osi b pomieścić ma iescze wielką gsłleryą, i nazwać, się m»że arcydziełem w sztuce budownitzty. V'rzedsioiuk wiodący do wielkiego gmachu, oświecony będzie 14,000 lamp. Pokóy go o-walnrauy dla Cesarzowey i drugi takiż dla iiaydoeroyniejezey oblubienicy kosztować będą po 20,000. Złotych. Wiedney z pobocznych sal stanie dla całey rodziny Cesarski» y - .aii.it z Perskich szalów, pod którym tb a będzie wieczerza. Zdait stę za pewną, ii Cesarz zaraz po wyieź ?zie Arcyxięźney L e o p o l d y ny przedeięweźmie podr <ż d o G a II i c y i . Głoszą, iż N. Cesarz dał szefostwo osieroco'.ego pułku Liindenau, ewohmu dostoyntmu zięciowi Następcy tronu Brazyliyskiego . Królewicostwo J mć Bawarscy przeciągnąć maią bytoość swoią aż do połowy Czerwca. Lubo Xiąię Metternich wyleczonym został z niemocy wzroku, przecież dla tern większey pewności towarz\szyć mu będzie W podroży biegły okulista Doktor J a e g er, zięć sławnego okulisty Proftssora B a er. Xiąię i Xieina M o n t f o r t (H i e r o n i m 1 K a t a r z y n a ) pibsili Króla l1 Art* mbt-rgskiego o pozwolenie powrócenia z rodziną do iegd państwa i założenia w nim stałego mieszk.Ji i? Były Francuzki Minister policyi S a v a r y oilbywa »ciąż kwarar. tinę w T r i. ś c i e. Z powodu, iż pod zmyślw em "'-ziviskir-m zaitinął do tamecznego porfu, zagubiono mu papiery i odi słano ie tu do prze rzi ra Wicie rodzi 1 WinuTi')« rgsk < h i Badeńekich wy osi si 4 txfte do iv ę g i er. Patu Murat ży 'via sobie podobno, wysłać swoiego najstarszego syua A c h i l e s ado A m e ryk i, czego ieyAifdnak dwór nasz w porozumieniu z Angielskim niedozwolił . Piękną posadę wieyską S c h o e n a u, iakie dwie mile od W i e d n i a, a w bliskości licznie odwiedzanych wód mineralnych B a d e n położoną, kupił Hieronim Bonaparte od dotychczasowego posiedziciela Barona B r a u n, za 400,000 Złotych monetą konwencyiną. Gazeta tuteysza Dostrzeg/icz Austryacki zbiia od nieiakiegoAczasu rożne mylne artykuły W gazetach Angielskich umiesczane, a między inne mi uczynioną w Kuryerze wzmiankę o własaoręcznym liście Cesarza A l e x a n d r a do Pani S t a e l, w którym miał oświadczyć zamiar odwołania całego swoiego woyska z F r a n c y i po wyiściu 3 lat; tud/ieź zmyśloną przez Morning- Chronicie notę dworu Austryackiego do N eapolitańskiego; w które y pierwszy uskarża się o zbyteczne i niezwyczayne pokwapienie się z rozstrzelaniem Murata.

Dowiaduiemy się ze S t a m b u ł u, iż ros p u s t a p r z e z kilku o p i ł y c h B o s t a n g ó w w p a . łacu Rossyiskiego Hrabiego S t r o g o r t o w a popełniona, z zupełnem rzeczonego Hrabiego zaspokoieniera przez B os t a n gi · B as z ę ukaraną została. - H a l i - B e i mianowany od Porty Kommissarzem do obięcia miasta Po ragi na wybrzeżu Dalmackim, i wydany do K orfu do Angielskiego Generała Ma iti a;ad.

Od Menu dnia 24. Maia.

Podług Opowiadacza St. Gallerskiego A wydał W. Xiążę Badeński, z powodu BVtve Papieski* go do Kapituły Konsfancyeńskicy, takie rozporządzenia, iakie uznał bydź odpowiadaiącemi prawom Panującego i kościoła Niemieckiego, nakazał oraz, ażeby uznano Generalnym Wiksryuszem Barona We s s e nberg i iv go Pro-Wikaryusza. Mocą pisma gabinetowego upowaznleni' zostali Biskup Sack i Generalny Superia pracowania opinii względem zjednoczenia obudwóch kościołów Prottsfanckich. Z Wirtembergii dnia u;. Mu 2a, O układach naiędzy Królem a-stanami kraiowemi w przedmiocie konstytucyi, zawiera iedna z gazet zjgratiicznyth Niemieckich krótki wyiątek tego, co w a tu t ga rdzie do połowy m. b. zaszło. Dzień 30. Kwietnia był dniem ważnym, w którym stany przeszły w'iawnai stanowczą oppozycyą, a ta stanęła W m ieyszosci z 26. przeciw 71. członkom. Wice- Prezes W eis ha ar miał godną uwagi mowę, w którey dobitnie odmalował prawdziwe rzeczy położenie. W końcu mowy obiął Wice-Prezes rzecz dwoma następuiącemi zapytaniami: 1. Czyli było.zamiarem stanów xv podaniu ich z dnia 24., poddać bezwarunkowo prawa dawnych kraiów ped większość głosów? Odgłosowanos Nie y w 7i. przeciw 26.

glosom. a. Czyli chcą zrzec się dawney konstytucyi iako wyraźney prawney podstawy do układów? Odgłosowano: Nie, w 7 1 przeciw 2 e głosom.

W końcu posiedzenia, po otibytym głosowaniu i rozeyściu się Deputowanych do dom u, iakie 30. ludzi, którzy się znaydowali naprzeciwko wszynkowni wina, wsczęło nieiaki rozruch, wykrzykiwaiąc na ulicy wiwaty na cześć dawney konstytucyi, i miotając obelgi na dwóch Deputowanych z stare y Wir t e m b e r g i i, którzy prztszli na stronę Mi nistrów, (Cotta i Grie singer). Pierwszego szukano po kominach i w piecach, lecz nie znaleziono. Pod dniem 1. Maia wyszedł reskrypt do Stanów, ażeby wyśledziły winowayców, przeciwko którym miano postąpić według ostrości prawartf d ały podod po i t£go głuęowa-ft« nic nie zaszło, że po zamknięciu posiedzenia i rozeyściu się członków siała na ulicy hurma ludzi, wsczynaiących nieiakie rozruchy, lecz że to iest przedmiot policyi ogólIIey a nie policyi grona stanowego, która się tylko na obwód pałacu iego -rozciąga, i jedynie podczas posiedzeń do niego należy. W gazecie rninisteryainey starano się naprzód wystawić wątpliwość ważności uchwały, ile że 32 Deputowanych starey Wirtemb e r g i i niegłosowało. Ze zaś 71. głosów powiedziało: Nie, a zatem wypada zawsze iescze większość 39. głosów przeciwnych, chociaż starzy Wirtembergowie w liczbie 32. niegłosowali. N iesłychaną także iest rzeczą, iż stany cofnęły to dnia 3 O ., co w swoim adresie dnia 23. uchwaliły.

Szło właśnie o wykład tego adresu, ponieważ go dwór przyiął w takiey myśli, wiakiey większość stanów twierdziła, iż go nie ułożyła. Gdy zaś, podług dawney rtguły: "każdy naylepszym iest swoim własnych słów wykładaczem," a więc i etany naylepiey mo« gą powiedzieć, iak go właściwie rozumiały. Alfcć rzeczy iak były, tak pozostały.

Sczęściem wchodzi do rzeczy iakiś popęd, który ie prowadzi do tego, co im iest na dobre. Powikłały się pomiędzy sobą obydwie strony, a trzeba było koniecznie rzecz rozwikłać. Obydwie strony unikały Stymu związkowego, itden odgrażał nim drugiemu, chociaż go się ieden tak dobrze iak i drugi chronił_1 Ministrowie obawiali się larazićsamowładztwo korony, gdyby rzecz poszła pOJI decyzyą Seymu związkowego. - Star>y bały się wystawić suoi h władzodawc.iw. - Ludowi Wirternbergskiemu sprzykrzył się dosczętnie swar o konstytucyą, i radby iui raz widzieć ionieg tego wszystkiego. 7 Jubr-y sposób; iakoż w pierwszych dniach wzięto się pod ręką do ukłatiów i nareszcie powiedziano : jeżeli wy tnk} to my tak. Do tego zamieszania, groziło przyczepić się iescze nowe ze strony Xiazecia P a w ł a, brata Króla, naybliższeAo potomka i domysłowego dziedzica korony,który pisałpod d.20.Kwietnia list do tayney rady, i protestował się przeciw wszystkiemu. Rada zaś tayna odpowiedziała mu pod dniem 10. Maia z rozkazu Króla, iż tenże nieścierpi tego wcale, ażeby się iaki potomek miesz&ł do dzieła konstytucyinego. bIa posiedzeniu z dnia 9. Maia naradzały się znowu stany w powyźszey materyi, a że większa liczba członków była za układem z Ministrami, zaczem na wniosek Barona M aucie r uckwalono słaba, większością 57.

przeciw 53. głosom: iż odtąd uchyla się prawo I t i o in p a rt e s, a prosta większość głosów ma stanowić. Baron M a u c l e r zalecał stanom powolność, gdyż ta bezprzecznie zdolną iest w tey chwili przyśpieszyć dzieło dobra publicznego. Wszakże Król oświadczył, iż nie odstąpi od prostey większości} iakoż chcąc działać sczerze i rostropnie, należy udowodnić Królowi to wielkie zaufanie, które stany w iego sposobie myślenia pokładaią. Na to odpowiedział Wice-Prezes Weisha ar w rostropney mowie swoiey: że jakkolwiek wielkie pokłada zaufanie w sposobie myślenia Króla, to przecież konstytucya iest układam, który powinien bydź* niezawisłym od wszelkiey osobistości charakteru Monarchy, i że to Tlieodpowiada bynaymniey dudi >wi konstytucyinemu, ażeby iaki wniosek na podobnych opierać powodach. Odpowiedziano znowu na to z równą roetlOpi OSC 13: - · - że w rztczy saraey nie iest to po konsty

tucyjnemu, rozprawiać w zgromadzeniu stanów o charakterze Monarchy, kiedy wszystko, co się stanom'udziela, tak uważanem bydź powinno, iakoby od samych Ministrów wychodziło, gdyż w tym tylko razie mogą mieć mieysce wolne narady. Ze z«ś niema i-escze żadr.ey konstytucyi, któraby stałemi furmam! wszystko obeymowała-ale owszem, proiekt dopiero de teyźe przez zgodny układ i zobopólne zaufanie do 6kutku doprowadzonym bydź może; wolno więc bez wątpienia wspominać o charakterze Króla, i dawać do zrozumienia, iż wiele mu zawierzyć można. Temu to zaufaniu odpowiedział Król iak naydosadeiey. Dnia 9. złożyły stany Królowi uchwałę swoię w os"fanym adresie. Na to odpowiedział Król pod dniem 11.

i nietyłko przyiął uchwaloną większość głosów we wszystkich sczegółach konstytucyi dotyczących, ale nadto zakreślił następuiącą podstawę do urządzenia podatków w W i r - t e m b e r gii. J. Dobra koronne odłączaią się od dóbr rządowych. 2. Dobra koronne należą do rządzącego domu, a dobra rządowe do rządu. 3. Przychody z dóbr rządowych przeznaczają się na publiczne potrzeby kraiuj resztę zastąpił» podatki. 4. Podatki te stanowić będą stany wolną uchwałą. 5. Po uchwaleniu podatków przez stany, rozpisaniu onych przez rząd i ściągnieniu przez poborców, staią się własnością publiczką i tylko, w miarę uchwały użytuni bydź mogą. 6. Podatki wpływrfiądo ogólney kassy póborowey. Zawiadywanie nią należy do Króla, dozór nad użyciem i radiu kami, do stanów. 7. W spoina KOrUmissya długów, trudni 6ię kaesą długów.

nie swoieh wydatków, zostaiącą pod publicznym zarządem. Rachunki iey powinny bydź drukowane. g. Ma bydź ciągły komitet stanów, który iednakże niepowinien bydź za nadto licznym. W tych kilkii punktach wyrzekł Król konStytucyą w krótszym, iaśnieyszym i związleyezym sposobie, aniżeli Ministrowie w swoim pruiekcie z 337. paragrafów. Ministerium wydziału spraw kościelnych i szkolnych obwieściło, iź Papież stosownie doiyczenia tJ. K. Mci upoważnił przez Breve z dnia 23. Marca, Biskupa T e m p e, Xiccia H o b e n lo h e , do tymczasowego zawiadywania sprawami duchownemi w katolickich częściach krai u, które dotąd należały do dyecezyów Konstancyeńskiey, Wormskiey 1 Speierskiey.

Z Wioch dnia 12. Main.

Głoszą, iź Xiężna Waliii uda się takie do Rzymu. Pisać miała do Luc'yana Bo na p a r t e g o, ażeby iey pozwolił swou.go pałacu w F r a e c a t i na mieszkanie przez kilka miesięcy. , Z Rzymu dnia 2. Maia.

Przybył tu X. W t s s e n b e r g, Koadjutor 1 Generalny Wikaryusz biskupstwa Konstancyeńekie go. Z Paryża dnia 23. Ęa i'a.

Margrabia Cazljflort s, Poseł Hiszpański przy dworze Brazyliyekim, wybiera się do L o n d y n u, ażeby był uczestnikiem rozpoczętych tarwże przez Anglią układów w zamiarze pogodzenia wynikły h między du orami, Hiszpańskim i.Portugalskim, nieporozumień. X' ale P a we ł W<<1< -mbergski spo-Jziewany tu w pierwszych di, beb nasupniącego miesiąca. Dziennik Bunnstrzów »s o.mi' aiąr o zapadłym w P r u s a c h korzystnym wyroku

w sprawie pewnego Francuzkkgo dóbr pośledziciela, przytacza: "ten świetuy przykład nietylko bezstrontiey słuszności, ale nawet pochlebney życzliwości, dany przez dwór Niemiecki na korzyść Francuza, dowodzi: ze chociaż Niemcy niepokonaną rozwinęli siłę p r z e c i w F r a n c y i, m s c z ą c się i bror i ą c z gw a ł . « coney swoiey niepodb głości, to wszelako nie powzięli przezto zemsty przeciw walecznema i zacnemy narodowi, pod< źgnięterau burzliwością ewoiego naczelnika wbrew swoiey woli i korzyści. Aleć woizach Niemców sprawie, dliwi -ść zawsze sprawiedliwością, ktokolwiek icy zażąda." Po uzupełnieniu teraz zarodu legionu imienia H o h e n lo h e, zakazał Król dalszy nabór ludzi do niego i przyjmowanie obcych zbiegów. Spodziewany Xiąźę P a w e ł W i r t e m - bergii K i naiął na trzy lata pałac Marszałka Davoust.

Sprzedano tu piękną bibliotekę Pana M akar ty za 413,000 franków. Poiedyńcze rzadkie wydania biblii poszły po 4 - 5000 franków. U ięto w okolicy G e x owego Szefa batalionowego P i o t e l, którego w roku zeszłym w G r e n o b l e zaocznie na śmierć osądzono. Rozstrzelano w We r s a l u żołnierza, który podżegał swoich kamratów do zbiegostwa i {haniebnych zamachów. Pannie G e o r g e s, która wzięła dymmissyą przed wysłużeniem łat 20. w tuteyszym teatrze, zabroniono gry wać na wszystkich tea* trach Francuzkich , a to stosownie do istnieiąeych przepisów. Podług gazety de France odkryto pod A rgenteuil wBurgundyi kamienie do druku kamiearugn uzytrczne, i tym sposobem, nie będziemy mieli potrzeby sprowadzać ten irjateryał z B ]l war y i. Z zt-zwoT' niem W. Sułtana założył F'nneuz w A t n n h u l e drukarń A, która wydaie Francuzkie i Tureckie dzieła.

bogaty okręt z P e - znaią. Gdyby, się mogli mieć za mocnych, V (rugi okr. )K)uy, wartujący do ten tydzień wywiódłby ich z błędu.

a. raujionow pias*ruw, nabrany został przy Rząd musi zmitnić systcmat łagodności któwyspach Kanaryiskich przez zachaczenie od rtgo się od pół roku trzyma. Tego nam też dwóch korsarzy z czarna, i zieloną banderą, właśnie potrzeba; bo iu2 zasypiano, i wielu po trzygcdzimiey potyczce, a cała osada mówiło: ale to nie tuk źle. Nie tego nam I w pień wycięta. potrzeba. Ludzie ci są katami naszemi, naMocno tu ciekawi iesteśmy końca zatargów szego honoru, sławy, wawrzynów i przemy, między Hiszpanią i Portugalią. Od słu. Poitdnanie między nitmi a Francyą odpowiedzi dworu Brazyliyskiego w przed- niepodobne; po.rzeba, aby wszyscy cierpieli miocie pośrednictwa przez kilka wielkich T o - zęby się wszyscy przeciw ni ra związali, carstw Europeyskich ofiarowanego, cała ta A o w człowiek! utraciliśmy go przez naszą okoliczność zawisła. Rzeczą iest naturalną, winę, a. naysroźsi nieprzyiacułe maią go w iż Anglia bardzo się sprzeciwia połączeniu moty swoiey! Cała moja siła, całe rnęztwe Portugalii zHiszpanią. upada pod tą myślą, rowrie bohśną iak i Donie hienia z A m e ryk i eą sprzeczney, upokarzającą. Zostawił nam wprawdzie w i*k zwykle, osnowy. Podług iednycb: do- spadku syna swoiego , bo wie, że ten syn brze stoią rZt czy po stronie przychylnych spra- iest iedynie prawdziwym Królem F r a n c y i . wi* Królewskiej, a podług innych: Generał Ale czyliż oyca iego oswobodziemy P Honor M o r i II o w pochodzie swoim do l1 H H - nasz iest do tego przywiązany. O iak ci wszyzu e li został przez powstańsow dos< zetnie scy, tik iuź pogardzeni, Są maleńkiemi obok porażonym, i uciekaiąc umarł z ran otrzyma- tego kolossu! Nie mam się za nierozsądną nych. kochany przyjacielu, i o tern iedynie myślę. Oto są niektóre wyiątki z listu Pani Re - Alt bardzo wielu równie iak'ia, a moi e czyngnault do :ey męża, a fcrlYry to list był niey, myślą. Nie piVzę ci więcey w tey mieprzyczyną iey uwięzienia. K.,żdy po prze- rze; lecz wierz mi, ii zbliżamy się do sczęczytaniu tyih wyiątkow, musi dziwić się ła- śliwych wypadków. Powróć prędko, abyś godności, i onęź uwielbfać, z iaką Rząd tak o nich zbiiska sądził." haniebnie: lżony obchodzi się z osobą, która Słychać, źe Pani R e g n a u l t ma dostać taki list ważyła się pisać: paszport, aby poiechała do męża swego "Przyiacielu! Niepodobna, aby.i biedacy będącego w Ameryce. Co za łaskawość (Burboncwie ) istnieli. Ri »oiucya iest nieu- Rządu naszego, ieśli to nastąpi! chronna; może hyoź straszna, lecz na dobre Wiadomo (zprzeszłego numeru gazety nawyjdzie. Trzeba się odważyć na naybole- szey), źe aktora T al m ę wLi Ile wygwizdaśnieyszą operacyą, żeby wyzdrowieć. N ie no. List z L i II e, umiesczony w iedney zgasądż, aby mię moia namiętność zwodziła, zet Niderlandzkich, pisze o tern, iak riiiteŁatwo poznać, że eię nie mylę. Wypytay puie: się Pana Robert oddawcy trgo l'stu, a po- Z Lille dnia 25. Kwietnia. wie ci, iź gdybyśmy mogli byli wtześnie.y są- " I P P . Oficerowie Wandeyskiego p u ł ku" dzićo skutku Gertjiajlika (trtjbdyi), iuzbyśmy strzelców konnych, złożyli dnia 23. t. m. się byli może pozbyli tych nienawibtnych bie- dowód rzadkiey odwagi, który im- przynaydaków. Wierz mi, iz dosyć iest nieco sil- mniey nada prawo do rownegostopnia z kornI nity dmuchnąć, aby ich obalić, i sami to paaiąNoajlles (za podobne niełady wtea w którym T al ma grał ostatnia, rolę'gościnną, ezęssowali ci J chmościowie wszystkich Podoficerów swoich i część prostych żołnierzy, a to dla przygotowania ich do sceny, którą widowisko ukończyć zamyślali. Zaledwie epadła zasłona, gdy ze wszystkich kątów sali, w których stali Podoficerowie i żołnierze, powstało ogłuszaiące sykanie i gwizdanie; obecna młodzież chciała przez oklaski pomścić się za artystę, ale tu dopiero pokazała się w naypięknieyszyni świetle odwaga mężr ych Wandeyczyków; w momencie zebrał eię cały szwadron w teatrze i rzucił się zdobytym pałaszem na kobit ty, dzieci, i na nieuzbrojonych młodych męeczyzn; trzeba było bydź świadkiem tey, blisko kwadrans trwaiącey sceny, dla zrobienia sobie o niey wyobrażenia. N aybliższe posterunki gwardyi narodowey zebrały się; chciano zabębnić do generalnego pochodu i bez wątpienia przepadłby był cały Wandeyski korpus Oficerów, gdyby niebyły wysłuchanemi przełożenia Gubernatora twierdzy, który natychmiast wszystkim Oficerom dał areszt. Wczoray rano zebrało eię kilkunastu młodzieży w Ławiarni Paryzkiey, i wysłało kilku z grona swoięgo do korpusu Oficerów, dla żądania zadosyć uczynienia za postępowanie podczas poprzedzającego wieczora. U yeł<mcy powrócili z wiadomością, że gdy Oficerowie muszą bydź przed południem wsadzie woiennym, przeto niemogą przyiąć wyzwania aż po 3 po południu, o ktorey to godzinie wszyscy, w liczbie 6G, przybędą; w tymże samym czasie uwiadomili oni & tern na piśmie Generała Jumilhac. O godzinie 3ciey popołudniowey było iuż 60 młodzieży w rzeczoney kawiarni, gdy dway Szefowie batalionu i Szef szwadronowy nadeszli i powiedzieli onymźe, iż wszyscy Oficerowie maią areszt w koszarach i nie są w stanie dotrzymania słowa. Młodzież poszła potem do Gubernatora i prusiła jAo o uchylenie aresztu, czego on iednak po

A A A A A A A

miedh;fuał1ł. Na to wpadło na chwile całe miasto w naygwałtownieysze poruszenie» i mueiano kazać wystąpić żandarmeryi dla :Q. trzymania spokoyności; koszary znaydowały się w stanie prawdziwego oblężenia. Gdy młodzież dowiedziała się pózniey, ieobadwa szwadrony strzelców miasto opuścić m?ią, zebrała się znowu uzbroiona; uwiadomiony o tern Generał kazał iey powiedzieć, że pułk nit odeydj.ie. Dopiero o godzinie jciey rraII3, gdy wszystko ucichło i uspokoiło się, wyiuszyiy szwadrony pod zasłoną źandarmeryi. Pomimo wszelkich zapobiegających środków, było prz< cięż, wczoray i dzisiay blisko 20 PO« iedynkcw. " Według innych doniesień wygwizdali Wandeyczykowie l' alrnę za da--wnieysze przywiązanie do N a p o l e o n a Bonapa rtego, Głoszą, że T a i nt a wysłaney doń z tego powodu Deputacyi odpowiedział: Oświadczcie W Panowie tym Jchmościorn, " iż mogliby mieć słuszność, gdyby mnie z powodu moich tai««tÓw wygwizdali; ieżeli zaś to uczynili Z przyczyny moiego sposobu myślenia, w tym razie nadto mi zaeczytu okazali; ieśh natoniec chcieli mnie osobiście obrazić, z każdym z nich gotów iestem poje. .,,, dynczo SIę rospraWIC. Z Hruxelli dnia 26. Main.

Xiążę Wellington przyiętym był od N.

Króla- z tern znakomitem powpżeniem, na iakie wódz ten pełr em prawem yasługuie. Zdaie się, iż tu iescze z kilka dni zabawi; obecność tu iego ma bydź nawet skutkiem przyczyn politycznych. Towarzystwo nazwiska Wat e r lo o prosiło Xiąźęcia, ażeby był przytomnym uroczystości dnia 1 g Czerwca w którym to dniu odprawi się na poboiowiskii żałobne nabożeństwo na cześć walecznych woiowników, którzy w owey pamiętney roz. prawie polegli.

. .

Jn j JA L Rozmaite wiadomości Gazeta Berlińska zawiera między innerni, pod tym napisem, conastlpuie: "Śmieiemy eię częsr kroć z przekręcania nazwisk niemieckich przez gazety Francuzki«. Aleiakiesię * śmiać musza, Polacy, czytając w gazetach nazwisko cwoiego ziomka P i ą t k o w s k i e g o, to Ponitowski, to !Jistow6ki, to Polowski, to Ponikowski, to Pontikowski, to Piontowski, to Piórkowski i t. d. Gdy podług wazclkifgo podobieństwa mole często bcuzie ifcsczfi uiowa o tym O- i - A r z e, warto więc pcw ,ie ' mo'Oiy, obeznać się wprzód ziego nazwiskiem, JNazywasię f< dy PiąiKowskim, a nazaisku to odpo-viida ni'mifAumu nazwisku fam liy UDU ł 1 r< ytag. L'Siy z Radyxu doBifmł z dnia A9go Kwi( t n donoszą, iż w A l g i r r z e zamordowano .Abgl.ków wraz /tostlstwtmo B V I E S C Z E N I E, Termin publicznej lićycącyi oranżeiyi, domassy upjdtości/. G. i iAppinutheiou- nakzAcey, nadzitń dzisieyszy wyz >aczom, zn't-sionyin, i na dzień 9. Czerwca r b odrocz uyoi z stał.

Wzywany zatem ochota kupna maiacych, aby sie dnia o. Czerwca r. b pized południem o godzinie otey tntey na G r o b l i w ogiodzie Tjeppmiic.lurtiiłj pod liczba 30 -ytiio*dnym tawili, w którym to trfiminie rożne kvvmty w naczyn'acb, i zagranczne rosimy, w p IŁdyńczych mrukach, przed De'eAowanyu Sekretarze» Sądu Na zego, JP A"Ai», wijcev daiącm u, za gotową zapłatą w kurancie r-rzedane b e di. W Poznaniu dnia s8. Maia 187.

Kr'Itwsko Aru ki SAJ Ziemiański, O I W I ES CZE NIE""* Dobra Zegtowo z przy.egn śc aiui, w Pow ecie Kościańskim p o ł o l o A e, .a U r. .*>;, n Jawa Zbitwskiego dzedzicznt, wraz z-HjSeAruAhąin i ,Vomm śriutm, drogą publczney rłćytacyi <d S. J a n a r b na tizy lata po so b e istęp tace do S. Ja-'a 1820 »oku więcey daiac ran w d/rerzawę wypuAczon. hyAjn1fI(. feozad er>a*i 1 ta dóbr tychże ttrnim przea L)ep tow.nyin H rfy« ..<.... z 4 ibmaszczyk na d/ień iSf] C/e. war b. :Tarra Q 9tey godzinie tu w hs<.huhit wyznaczonymzostał, na który ochotę dzierżawienia maiący, i kwalifikowane do tego osoby wzywaią. sie z tern nadmienieniem, że wie-cey licytuiący, leżeliby iak wa nieprzewidziana przeszkoda niezaszła, przybicia sobie dzierżawy tey spodziewać się może, a wj skutek przysądzenia tego kontrakt dzierżawny z nim z-warty zostanie. O warunkach dzierżawnych w Registiaturz- Sądu podpisanego zainformować sig każdego c/asu można. W s c h o w a dnia 22. Maia i817>

Królewsko - Pruski Sąd Ziemiański, Vt ( T B W b S C Z E N l E .

lo bra Parzeni zewo, Lubuclmtvo, Kotusz i H bhwo, n Powiecie lioścurbkim sytuowane, u.' insiaticyą Depozytu jeneralnego KróiewAkAego Sadu Ziemańskiego w Poznaniu od Świętego Jana r. b. urogą pubiiczney licytacyi wdzierzawę wypuaczonemi Uydź matą. l' crmin licytacyi tey wyznaczonym ust n* dzień 20ty Czerwca r. b. w sah posiedzeń tuteyszego Sądu ż erounskiego odrndź sig -roaiscy, na który ochotę maiAce 1 kwalifikowane osoby ninieyszein wzywali sie, ż których więcey d iący, gdyby nieprzewidziane przeszkody zayśdź niemuł\, ptzybićia si.bic dzierżawy i zawarcia zolin potrzeb itgo koutiaktu ,podziew. ć sie może. O warunkach dzierżawy ka-dtgo czasu w Registratur/e ruteys<:ego Sąau Ziemiańskiego Zainformować się można. Wschowa dnia a. C/erwra I$>J.

kroi. w fd<i- f1 rnslii 4ad Zifmi-iński, O ri W 1 ]I -S C Z f c .<, I b . " Na tutfiy>zey R< uiorze Celney znayduie się iedna paka zawie-aiąca ośmnaście flaszek całych likieru, i sześć połbutełek także likieru. Wzywam zare'm ninieyszem Właściciela tego likieru, aby zgłosiwszy sie na tuteyszey Ko&orze, prawo własności onego udowodnił; leźel; bowiem to do 1. Września r. b. nie nastąpi, tedy r/eczony likier przez publiczną IcytAcyą na rzecz Skarbu sprzedanym zostanie. w P o z n a n i u dnia 3 O . Maia 1817. KrólewsKo-Hruski Njdzor Pfebrtrów.

S c / (r a d e r.

Os i nv żtnie. Podpisany dziedzic dóbr Poczjjjkpwskjcb, zawiadomią 1 ostrzega IIIIIIeyqeT Publirzn"ść aby nikt od StarozakoiuifAoi Jahuba L-wma Bankiera Kwidzyńskiego, żadnych obu« gacyi tak lerou, iako ttź 1 iA'go Buchalterowi Iranemzkowi Rvzenjtltowi wydanych, a riobr PoczułA kow> kiiih, Giżyck c b, Faleckich, Bruchnowka i ES. wi.iy, tudzież jakiego wielkiego i suuijn. ed

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1817.06.07 Nr46 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry