POZNAŃ W POCZ1\TKACII 181:3

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1931 R.9 Nr4

Czas czytania: ok. 3 min.

oficerowie z 8 i 15 p. p. 8) i przydzieleni do odpowiednich bataJjonów zakładowych.

Gdy tak klopotal się l\Iojal'zpwski. zaroiło ii;' w PozIUUłiu od wojska i dowódców 9). 14 stycznia zjechał tu :\Iurat, dowoUZćlc- oheenie całą wiplką armią w zastępstwie Cesarza, zjechał chory marszałek Berthier, szef sztabu armji i wielu innych. Był to kres władzy MUl'ata. Stanąwszy w Poznaniu, postanowił wrócić do swego neapolitailskiego królet\\a, \Yezwał }Jrzeto z Torunia ks. Eugcnjusza Beaurharłlai wie('króla \Vłoeh i zdawszy n1tl komendę armję opuścił 10) n ś\Yieie 1;- :-tycznia. J(s. Eugenjusz energicznie zabrał się do pracy. SIwpił resztę armji i zorganizował. Jako zasadQ podziału przyjąl przynależność narodowościową. i w ten sposób otrzymał cztery dywizje: francuską gen. Gerad, pobką gen. Girartl, hawarką gen. \Vrede, oraz gwardji gen. Roguet. Ogółpm miał około 25 t ysiQcy ludzi U). ZapewnI' nie wszyscy oni byli zdolni do użycia w polu, nic mniej dla departamentu stanowili dość duży ciżal'. Organizując osłonę linji \Vart' starał się ks. Eugenjusz śdągnąć do armji czynnej znaczniejszych \\'ojskowych polskich, zwolnionych ze służby. Przynajmniej wiemy o jednym takim wypadku w stosunku do gen. Kosiilskiego 12). Ten jednak zupełnie nie miał zamiaru wI'acać do szeregów.

B) \\'](]zimy, iż zaszł pewne zmiany w rozkazach i zamiast do 2 p. p. stojąceg-o w Kaliszu, miało Poznailskie dostawić rekrutów dla l:> p. p. 9) nibl_ioteka Uniwersytetu \Yarszawskieg-o, colI. aut. 210 (korespondencja gen. lIąlJrowskiego t_ XXIII. !lI-. Zll stYl'zeil IU. (en. I\osiil"ki do gen. Dąbruwskief!o. Tal'l!owa Górka 17'1. UH:I.

10) Hehoul, o. c. II.. Falkow:;:ki: Ol)l'azy z żyda kilku ostatnich voko1eil t. \', stI'. Ij) I następne. U) Kukiel l\ILu'jan gen. dr., Dzieje wojska polskiego w dobie naroleon"kiej, \Val'szawa, i. Ił. sit', lG, oblil'za korpns obsenvacyjny ks. Eugenjusza na H tys. piechoty i 1:iOO jazdy. Źródła współczesne pI'usl\ie wspominają o 25 tys. pipchoty i 5 tys. ,iaZfł". Al'l'hiwUlll Pailstwowe w Poznaniu, Kacz. Prez. XV A 4 f. l;n-l{j. 12) llibljoteka Uniwel'sytetu Warszawskiego. eol l. aut. 210, t.

XXIII, lU'. 9 za styczeil 113 r. KosiilSki do Dqhl'Owskiego z Targowej

Ostatnie zarządzenia MUl'ata, ściągające ks. Eugenjusza z Torunia do Poznania ogołociły z wojsk linję Wisły, tak, iż cały departalllnt bydgoski został hez obrony. To przybliżenie fmutu wznieciło zamp.t w departamencie pozn311::<kim i wielu miezkailców, zwlaszcza zamożnych zamierzało szukać scln'onienia w Saksonji, lu" na Śląsku. Tymezasel11 od Bydgoszczy zaezęły napływać oddziały wojsk polskich detazowanych, oraz poszczególni l]o\Vódcy. Oczywiście praca nad organizacją re"erw \\. tYHI departamencie nic szła pomyślnie. Gen. Iielżyński pl owadząl'' tQ ('/.Yl!ność zawiadamiał o tem ministerjulll. wojny 13), rychło jednak i on sam dla złego stanu zdrowia opuścił szeregi H). Opuszczając departament bydgoski, wysłał l\Iielżyilski oficerów z G. p. ułanów i 17 p. p. do Poznania i uważał, że zgoła żadnej ni(' można mieć nadziei, aby udalo siQ coś jeszcze 'ekruta ś('iJ.g1H.lć z tego terytorjum. Powody jasno wyłuszczał, skoro tylko "nieprzyjacieL.. się pokazał \,," Chełmnie, !{Ol'onowi(', Nakle i koło \Vłocławka.... podprefekci: michałowski, brzeski, toruilski, chełmiilski i radziejowski ujechali ze swych powiatów. To co tylko w mojej mocy było, tego użyłem, aby wykonać rozkazy J\V. ministra, lecz rozkaz dany wszystkim gwardzistom i lekkiej jeździe udania się do Poznania i rozprzę

Górki . 1. 1RI3... "Przeszlej nieuzieli 25 bylem w Poznaniu i miałem szczęście byc w liczbie wezwanych na wieczorne pokoje do Wicekróla. Rozmawial ze wszystkimi z zwyklą dohrocią (było nas wogóle siedmiu), powiedział mnie wiele rzeczy b. pochlehnych, przypominał dawlle zn:Jjolllości: Snlko\\iskiego, Strzałlwwskiego, mówil o Grabili::.kim. Znalazłpm go uwiadomionym, nie wiem przez kogo, o przyczynach mego oddalenia się ze służby, ja się wymawiałem stanem JnojPgo zdrowia. Kilk'tkmtnie zwracał się zachęcając do wzięcia napowrót broni. owiadczylem, iż się ni9 wyłamuję z pod rozkazów "ządu, ale że kraj nasz tak jest obfity w obrOliców, iż latwo bezemnie obejść się może, zwłaszcza teraz, kiedy trudniej o żołnierza, niżeli [) generała".

13) .\rcłllwum Glówne Akt Dawnych w \Varszawie, :\Iinistel'jum Wojny 1836. :\liełżyil!;ki do Wielhorskiego, Inowrocław 17/1. 1813.

I) Archiwum Główne Akt Dawnyeh w Wa.rszawie, :\Iinisterjum Wojny 1336, ;\lielżyński uo TIożnieckiego, Poznań 25/1. 1813.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1931 R.9 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry