KRONIKA MIASTA POZNANIAnatu miała wykonywać aż do śmierci Gertruda Peszlowa, po jej zaś śmierci prawo to miało przejść Ila burmistrza i radę miejską poznańską J6). Przywilej ten. wystawiony przez ówczesnego biskupa pozllallskiego Andrzeja ł.askarza g czel'\\l'a 1420 r., zadlOwał się w oryginale, złożonYIl1 w Archiwum Pailstwowem w Poznani u jako deIJozyt miejski i tak brzmi do,;łownie: 17) In nomine Domini amen. Alldl'eas, Dei gTatia episcopus I'oznalliensis, ad perpetuam memoriam, l'iis votis supplicum, iBis presel'tim, que cuItus divini in ecelpsiis Ilobis subiectis p>spiciuntur augmeutum, lihenter annuimus et eis. ut illihata pl'rtlla.neant. opol'tuui roboris ad<licimus firmitatem. Cum itaque diJecta in Christo Gertudis (sic !), relicta olim Nicolai Peschel, civis Poznaniensis, zelo pye devocionis accen:5:t dl' sa]ute pr'opria rpcoitans et cupiens tel'l'Plla in celestia et transitoria in eternu felici commerrio commutare, pro sua suorumrlue J)[łl'entum et pl'opinquorum auimarum salute de honis a Deo sibi coliatis oeto marcharum annllam ppnsiOłwm in l'e<lditus et Pl'oventus ecelesiasticos ad cappeIJam leprosol'um. quI' suh nostl'is ratihahici0ntJ et liceucia extra mul'O'! civitatis Posnanipnsis ante vah-am dictam \\'nttislaviensem sibm, suh voeabu]o Saucte Crucis de novo ilotando pYl' providit et deputavit ipsamque pellsionem eidem cappelle pro uno ]weshitero in ea domino perpetue sel'vituro devote o/)tulit in dotem annectendam et illtitulandam et per minis!t'um euudem pro temlJOre, prom in litteris autenticis dilectorułll in Clnisto fBim'um consulum civitatis Posnaniem;;" elat'ius <:ontilletur expressum, desupel' pel'cipiendam et levHlHlam, idrir'co 110:';, vota huiusmodi dicte Gertrudis ad rultum. (livinum augcndum di/.me {Jromovel1l1a oportullis prosequentes favorihus, !lictam cappellarn Jq)l'OSOl'UIII S111lcte Crllcis sic dotatam de novo eł-reximus et fundavimu" et per prespntes errigimus et funQamus dotacionemque 1)1'0 (licta cappella Sanct.e Crucis, ut prefertur, pel' ips::un (;eJ"tl'uc\elll fadarll, J"afam et gratmn hahentes, pensionem huiustnf)(]i i1nnuam oeto marral'l1llJ eidem tapelle in dotem an!lPctimus, ar]iungimus al' appropI'iamus ipsosque in ant.ea I'edditus et }lJ"oventus ecclesiasticos fOl'e censpndns et censel'i dehel'e liheJ"tati]Hlsque et inmunitatibus ccelesiasticis gaudere al' reddilua\'ios pius pro tempo!'e, si et quocie!ls uegle:\f'rint, ad solucinnem eius dehitam pel' prnas et ceł1suras ecclesiasticai" rorllpelli de])erp c\ece,"nimus. .Im,

Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1931 R.9 Nr4

Czas czytania: ok. 20 min.

16) Łukaszewicz. lor. cit. I 265.

17) Tekst tego przywileju podaje wprawclzir Łukaszewicz (101'.

cit.), ale z tak liczncmi blędami i opuszczeniami, ŻP uważa lem za stosowne ponownie go pI'zedrukować ściśle wr(\ług myginałuqu;)que patronatus et pl'esenLandi personam ydoneam ac soluru .presbitprum in minisil'UIIl et ł-ectorell1 eiu;;dem cappelle, quociens ipsam per cessum vel clecessutH vacare clJntigerit, Gertrudi fundatrici, quftmdiu vixerit in hum:mis, I'esel'vamus. Post ohitum \"ero eius idem jus patronatus et })resentDud; cappelle predicte pl"Othoconsuli et COli' <,ulibus jurati.-5 civitatis Posnauiensis damus et concedilllus hoc modo.

ut ipsi prothoconsul et consu/es, dum et quociens ipsam cappellam vacaro quovismodo contigel'it, nobis vel successorilJUs nostris presen rafe sacerdoten, łfmcantlll' yclonpullI et disCI'ptUlłl J)\'esentacionemque huiusmodi alit-er' factam decernimus esse nu/hu", hoc a.di ecto, quotl uLi dicti prol'onsuJ et consules in pI'esent.acioJlo discOl'darent per unum mensem, pro quocumque episcopus loci pro tempOI'e ex prsel1tatis sibi huiusmodi in discorrlia gmtificabit, ił/e debeat obtinel'e dir10squc cen sus in bonis mobilibus et immolJilibus, que dida Gertrudis pro predieta cappella iam donavit vel adhul' dona.hit in futurum, quemacimodum alia ho na ecclesiashca, jUl'e spirituali vo]umus gaudere. Cum autem propter officium fiat hencficilllll et ne dieta Gertrmlis votis suis frustrptur, d.ictum altare sive eappellam P.t eius ministrum pm tempOl'p oneramus tri/ms missis, quas dominu s Deus inspiraverit in COl' ciu;;, singulis sf'ptimaIJi. auni diehus, qUil,us magis digne et devocius fipI'i poterit. per ewulem ministnllll veJ alium ]11'0 eo pl'eshitel'um in ipso altarj sive cappeJJa logendis et perficiendis vul umus compelli et astringi. Qup omnia et singula sic disposita et ol'(1inata, ut firma et illibata permanf:ant, presentis scripti patl'ociłl1Q confi!"mall1US et in perpetuulll dUl'atunt communimus. In cuius !"ei testimonium sigiIlum nosh'Uln pl'f'sentihus est appensuIU. .\ctl1m et datum PO:inanie, clie satUl'ni octava mensis juni.i, in estual'io inferiori ante stubam maiorem cUI'ie l1ostJ'e eIJiscopalis, anno Domini millesimo qUHcll'ingent')simo viC'esimo, pl'esentibus eggregio, honol'abiliJHls et (1iscJ'eto viris dominis Hlagistro Cezał'io, in rnedicinis doctore eximio et Bathkone, F/oriano, Simone, canonicis et LaUl'encio, vica.rio perpetuo ecclesie nostl'e Posnanil'lI"is preLlicte I't a.Jiis (!uam pluribus fidedignis 17). Fundatorka (J('J'truda Pf'sz!owa hyła wdową po kupcu poznańskim Mikołaju Pes7lu, który należał do poznańskiego patrycjatu 1&). Z małżeństwa tego łwła córka Anna, pierwszy ra.z zamężna za Janem Paderzem (zwanym też Ojczena.szem lub

17) In doroo: "r:" 1420 octawa men.l. Junlł. Erectło cum Incorporacłone oeto marcarum caMUS pro hospitalIs Sanctae Crucls praepo.lto. Oryginał pe.g. w Arch. Państw. w Pozn. .ygnatura: Poznań. dep, A. 30; pieczęci brak, pozo.tał tylko Jedwabny aznur. odpl. z XVII w. tamte, Poznań, dep.. E 101. fol. I na.t. Lukaozewlcz (Ioe. cit.) podaJe tekst z blędaml I opuszczeniami. 18) Powyższe dane opierają si przeważnie na łaskawie udzielonym mi do wglądu rękopisie ohszerniejszej pracy p. Miki o kilku naj

J4J

Paternoster), a po raz wt6r' za \likolajem \Vildą, córka zaś ich Małgorzata wyszJa zamąż za jednego z Czepiplów; syn Gertrudy Paweł hyl kanoniki('1JI w Środzie, a drugi syn Andrzej, kupiee, pozosta\,ił trzech sYllów: .\ndrzeja, :\'likolaja i ,Tana. Hodzina ta wymiua \y lIlski('j Jillji już z kOI"lcem XV wieku, tak że zięć 1\1 ilwłaja Pesz/a (z rodzin \Viell<ich Maćków) zmienił swe ua7.\visko lIa P('szel, aSYlIowie j('go \yyst/;,pują w aktaeh jal{o Paszelkowie. Zarówno to kohga!'cnie się patryejuszowskieh rodzin poznallskith, jak i w'łlliel'aHie ieh z kOllcem XV w. jest charakterystyczną cechą wewnętrznych dziejów śrcdniowieeznego Poznania; śmialo możlla zal'yzykować twierdzenie, że Poznanicm w średniO\\"ieczu rządziła jedna wielka patryejuszowska rofi:dna. l\lusiała być naSJ;a Gertruda Peszlowa hanlzo hogoho.iH i pohożną osobą, ho nie poprzestała Ha tej fundaeji kośeioła w. !{rzyża, lecz po odhytej w r. 1423 pielgrzymce do Rzymu utu ndowała pod sam konie(' ż.l'ia, ok. r. 1452, szpital i kaplicę św. (ertrud dla u('zniów <;zkoł,\ l1liej<;kiej przy kościele św. Marji :\lagdaleny 19).

Gdzie leżał ten kosciółck i szpitał św. Krzyża? \Yarschauer umieścił tell szpital Ha dołączonej mapie po prawej stronie drogi wiodącej do Kościana, idąc od Bramy \Vrocławskiej 20),

wybItniejszych rodzinach patr'ycjus7.owshich w Poznaniu (Hosm:mowie, N:lramowscy, Zytowie"Nal'amowscy, Sll'osbergowie, Majorowie, Fawkowie, Peszlowip); za tę pomoc shhldam najuprzejmiejsze podzię.

kowanie. 19) J{aczłlIal'CZ) k, .\kta rarlzi('cki.. !loznał-lskie, Poznał-l 1!J;!;), I, tr. 170 i 407; Łuka<;zewicz. loe, cit., I, 2(iH Ilast., oraz praca Miki. Oryvinal perg. fundacji zachował się w AI'ch. Państw. w Pozn.: Dep.'m. Poznania, A 5G; odpis w Arch. AI'l'hidiecezjalnem w Pozn.: acta caual'um pod I' 1495, fol. 104. l\IiE'li nadto Peszlowic swe ołtarze w kociele M. J\JalZdaleny, jeden pod wezwanieIll św. Erazma i I{rzysztofa wspólnie ze spokl'ewniollymi Fawkallli; pOI'. acta sca.binalia z lat 1463-14.75, fol. 83. Posiadali ruwnie w tymże kocide własną kaplic!;, lEdzie hyły r(.dzinrw grohowce; talii też kazali! w testamencie pochować się Gel.truda Pe<;zlowa: "in ecelesia S. :\1. Magtlaleue in Posnania, in loco et cappella, lIbi sui parentes al' eorUł1l predecessOl'es tumlllari et sepeliri consuevPł-1l!1t ah antiquo"; porówn. acta causa.rUIll pod r. 1498, fol. Gv-7v. 20) \Varschauer, Ioc. cil., }napa.

Na planie Poznania, rysowanym w r. 1728 przez ławnika Jana Rzepeckiego, którego jCdYll' egzemplarz zachował si w Bibljotece Berliilskiej (fotograf ja w Muzeum \Vielkopolskiem), o czem ostatnio pisał Dr. 1\ lfred Brosig (Poznail i miasta Polski Zachodniej w grafice, Pomail 1929, str. 17 i 31), są jednak najwyraźniej zaznaczone dwie drogi, okalające kościółek; przyjąć \\ ięc nalcż, że 7. czascm, może dopiero pod koniec XYIII-go wieku, droga hiegnąca po lewej stronie kośdółka całkiem zanikła, a utrzymała sił: wyłącznie droga, biegnąca po prawej jego stronie, idąc od Bl'amy \Vrodawskiej, która zupełnie pokrywa się z początkiem dzisiejszej ulicy Półwiejskiej. Można nie7bicie na podstawie al{t hipotpcznych z koilCa. XVIII w. udowodni<" że kośdółek szpitaln", otoezon' dokoła. małym cmentarzem, <;tał zupełni(' na tem sa.mem miejscu, na którem dzisiaj stoi 3-piętrowa kamienica czynszo".a, o czekoladowym kolorze, prz' ul. Półwiejsldej nr. 2, w której podwÓrzu mi('śri się obecnie kino "Kapitol"; vis a vi..; jest hoeZlla śdana kościoła. św. Piotra 21) .T estto ta sama posesja, o której wspomina Mott Y w swych "Przechadzkach", w 7.wiązkll ze ślusal'Zem Bogda.ńsJdm "). Szpital za św. Krzyża stał lla miejseu kamiellic przy ul. Półwiejski('j III'. 3 i .\, przyezem ogl'ód i grullta do niego należące za('hodzil' może poza dzbiejsze kamielli('e nl'. 2 i l, dochodząc aż do hocznego ramienia 'Varty, zaznaczolI('go na. mapce \Varschaupra, a płynącego niegdyś mniej więcej równolegle z dzisiejszą ulką Póhdejską 2").

21) Arl'h. PIu'Jstw. w I'ozn., AI<ta hipoteczne nr. 51', Poznali C.

nr. 38, sft'. 3H. Pal'cela ta lila m. hipot. liO, ktÓry niemal od chwili za 10ż('nia ksi1U! hipotecznych, I1Ż do dnia dzisiejszego, nic uległ zmianie: TIlITner ten (1-10) ma dzisi,1j jl1ko hipotel'zny karnicllica przy ul. półwiejskiej 111'. 2. Że kościół św. hi'zyża shł w tern miejscu wynika również 7. zachowanych planów (1\I'ch. Państw. w I'ozn..: Plany nr. ,1(11' i 312) z końca XVIII W., na których wyraźnie jest zaznaczone polożenic kl)ciółka św. Krzyża. Porówn. z1Jłączony <10 niniejszej rozpra.wld i;'zkic okolicy przed Bl"Hmą \V/'Ocławską, sporządzony pl'zez Dr. BI'(l!':iga na podst:ł\vir obydwu wymieniony eh planów.

22) :\Iotty, Ioc. cit., sil'. 233.

23) Kamielliea przy ul. Półwiejskiej lII'. 1 (t'óg Półwiejskiej Strzeleckiej) stoi w miejscu, gdzie w latach 1800-1R:J5 była słynna

DO, .

KOSCIOt.A .sW.MACINA n C !:.

... :o:

PODWÓRZE MALCl.eW,sKiEGO

... .......:..---; , '-.: . PLĄC :;WIETO-. " : KRZYKI

,... ......l i:!:.::.:......_..... , ... , :' .... "0 ... / : '.<......U(..51; "/"" ... ';':"" ,L. ". mg "' I?CI.. '..-"" ...... ." " .' r.: /:Qk,""""-'"" """" CC".q""""" .:' <l : !KO.5liDŁ"."'" '. ' łI1. >t:'. ......KRI"Z.A . ) ;;}. » ......... i Jr I....... ...... l : '(£) ". ....1 .....J/....,:................... .... I '.

.......:

,.

.

.

, .

,lo,

'-J:

.'

1. Brama \Vrocławska. i. Stm'y odwach przy BI'amie.

2. Stara wieża, zburzona w 1'0- :J. :\Tost.ek przez kanał i raw, Inl 1'795, z przejazdem na po- 6. '\owy odwach przy BI'Hl1Iie, dwórze Malezewskiego. wybudowany po r. 1795 (pOI'. 3. Dawna haszta cechu kuśnier- Pl'limel's w Ztsl'hft. d. Hist.

ski ego, dziś w podwól'zu ]w- Ges. f. fi Pr,)V. Posen. xxn mienicy: Podg-óm3 1211. str. 1R3). Parcela przy Półwiejskiej 1: dawna gospoda pod złota, gęsią.

dziś apteka św. Piotm; Półwiejska 2: dawn) kociółek św. Krzy:i.a, dziś kino ,.I{apitol", napI'zeciw ewang. kościół św, Piotra; Półwiejsko :! i 4: dawniej zabudowania I"zpitala św. Krzyża, z ogrodem aż po boczną odnogę 'Wal-ty.

I(ościółek zachował sic-: aż do kOllca Hzeczpospolitej. Archiwum Pat'lstwowc w Poznaniu przechowuje midzr innnni archiwaljami i luźnemi papieI'ami cały szereg dyplomów i akt odnoszących się do kościólka, który najczęściej występuje pod nazwą. "capella" lub "oratorium" Przy\\iłej erekcyjny, wystawion.\" przez biskupa poznailskieg'o Andrzeja Laskarza, po.

znaliśmy już wyżej. \Vedlug tego przywileju miało prawo patronatu pr7ejść po śmierci fundatorki Gertrudy na, radę m. Poznania. Później jedna.k \V r. 1M!; odwołała ona swą ostatnil! wol«;>, "errore, ut dicebat, factan1" i przenio<;ła prawo patronatu nai swych dziedziców (Archi\vum Pailstw. w Pozn.: Dep. m. Poznania., A. 59). Chociaż owa zmiana testamentu Gertrudy Peszlowej została zatwierdzona przez ówczesnego papieża 1\ likolaja V-go w r. 1447, to jeduak dwa tf' różnohrzmiące postanowienia stały się powodem dlugoletnich sporó\'\' o prawo patronatu nad kościółkiem. Pier\vszym proboszczem przy kościółku św. Krzyża hył jeszcze za życia fundatorki niejaki likolaj, jak to stwierdził p. Mika na podstawie akt konsystorskich; może hył to ów oltarzysta l\Iikołaj Fawko, syn Elźbiety, rodzonej siostry Gertrudy, którego wymienia p. Mika ua dołączonej do swej I"Ozpraw]d tahlicy genealogicznej Fawków; po Mikołaju otrzymał prebendę ok. r. 1441 syn fundatorki Paweł Peszel (Kaczmarczyk, Akta l'adzieckie, 1. 78). Prz' następnym waka.nsie nastąpiło rozdwojenie; rada miejska przedstawiła kandyda.turę Jana Weisshackera. (występującego także jako Johannes Nicolai Pistoris), podczas gdy rodzina Peszlów, t. j. córka Gertrudy Anna Wildowa i wnukowie :\1ikołaj i Jan Peszlowie wystąpili z kandydaturą najstarszego ich brata. Andrzeja; ówczesn' biskup poznański Andrzej z Bniua poparł kandydata Peszlów. a odtrącony Jan \V(>issback('l' wraz z radą pozna.ńską. wniósł apelację do kurjigospoda pod złotą gęsią, prowadzonl1 przez małżellstwo Schultz'ów; Jlotem byla własnością nauczyciela rysunkÓw Htippego, ojca historyka Zygfr. IHiPP1!!O, autora dzieła: "Verfassung dei' Republik Polen" (wyd. 18G'7) , obecnie jest w parterze aptelm św. Piotra. Porówn. :\ilot.ty.

loco ci t. 1'75rzym!'kiej; sprawa do!'tala ię \\" kOlH'u ua skut('k ugody oh'dwu stron: rad\ llli('j!'kiej, .rana \Veisshi\('kera i rodziuy Peszlów, przed sąd poluhoWII", złożony z d\\"ó('!l ołtal'z stÓw kocił)ła Marji Iagdaleuy \\" Poznauiu, zymona BE!lel'lualla i tanisława Gm'lina, ktt'irz) w,\rokiem z dnia 3 lip('a Hlilj rozstl'Zygllęli sprawę. WNł!ug tego wyroku miał \ndJ'zej Peszel złoż ć w ręce l'iskupa rez'glla('k z ul'zędu, po('zem rada miała go przedstawić z powrotem hbkuvowi l1a tę VrpJ}f'l1dę; Jan \Veissbiicker lilia! otrzymać p<.>łnf' od....zlwdowallie za l'ollie!'ione wydatki, przy('Zen1 Andrzej I'eszel wzią.l na siehie spra\\ę U\ulll'zf'lIia procesu toczącego si<;- w Hz mi('; po mier!"i Andrzeja Peszla zobowiązała się rada miejska pl'Zedstawić biskupowi jako kallllydata na probostwo Ś\\. krzyskie jedncg'u z synów AnllY z Peszlów \Vildowej; za wyjątkiem tego jedneg'o wypadku miało miastu przysługiwal' w prz'szlości wyłączne i swobodne prawo patronatu (dyp!. perg. \V '\rch. Pailstw. \\ Pozn.: Dep. m. Poznania, A. 85; poza tem sporu dotYl:Zą dyplomy: A. 83 a, b i 8.1,). Andl'z!'j Peszel lUnarł jako prohoszcz św. krzyski w r. 149 i znów I'OZgorzał "pÓl' między miastf'm i Peszlami. OiJ.tlwaj S.1I0\\ ie Anny \ViJdowej i 2-go jej męża :\1ikołaja, którz' w myśl po!uhownego wyroku z r. I.WU midi vrawo do pI'etelldowcdJia o na:,.t'p,.;two po Andrzeju Peszlu, h"1i IUllimi świeeldmi; rodzina Peszlów W"sunęła skutkiem tego ila kand'data wnuJm \lIny \Vildowej z l-g:o jej małżelistwa z .Jallem Ojczenaszem, l\Iikołaja Czepiela (syna :\Ialg:orzat\., ('órld Anny), mia'-1to zaś Piotra trzeżf'wskif'go, który utrzymał się }lrz\' prohostwie (Archiwum Arl'llidiel'ezjahH' \V P07.I1.: acta caUSa1'\ll11 z Jat 1ł8 ".1489, fol. (i7 nast., oraz z lat: 15(\5 -1514" fol. 41b). ,Tal< w"nika z późlliejsz ch akt doszło pOllówczas do kompromisu międz miastem a rodzilll;l Peszlów \'.' sprawie prawa patronatn, tak że przy lIa:,.tępn'ch wakan<;ach prohostwa Ś\\. krzyskiego prawo pr('zenty mieli w'ko-' nywać napr7emian Ppszlo\':i(' i miasto. To też po ŚlIlif'ITi Piotra Strzezewskiego w r. 1!Jf\9 sły,",z:nny w"łą!'ZlIie o l«nl(l'datal'l1 PeszJów; ale teraz nastąpiło ;\" samej rodzini(' rozdwojellie, tak że jedna część Peszlów. z \Iikołajelll Czevielem na l'zple, którr hył już w<Jwl'zas pro!Joszczem wl'odaw:,.J<im, prezentowa.ła Mikołaja Majorka, prohoszeza w miglll, a druga część niejakiego Adama; utl"Z'mał się Mikołaj ;\fajorek, którego poparła kurja

;548

() nA \\'1\'\":\1 SZPIL\IX I IiOŚCIOŁJH' śW. KHZY2A \\" POZAl\Il T

biskupia (Archiwum Pailstwowe w Poznaniu: D(')>. m. Poznania, A. 12). Obtateczlle t1'lvał(' Ul'pgulowanip Ilastąpiło Hi stycznia 1512 r.; pod tą datą wygotował ówezeslIY \\ ikar-jusz i oficjai generaln pozl1aiiski, archidiakon Jan z (;Óry, pergaminowy illtrułllent notarjalny, opatł'zoll' ofiejalacką pieczęcią, \\' któr}l11 znany nam Mikołaj Czppie!, pl'oho!':Z('z \\Todaw:-;]d i archidiakon remski, w imieniu wojcm i całej rodziny Pez]ó\V zJ'7.ekł si }lO wieczne czasy prawa patronatu kośeiółka św. I{rz"ża na rzpcz rady Illiejkiej poznailskiej, ..acsi prefatis domini precollsuli et consulihus eivitatis I'osnaniensi;.: et ipso1'lIlll suece!->sorihus pro tempo re et in futurum exbtentibus huitlsł110di jus patr'onatu!:' px primeva. <.>iufdelll pl'epoiture fundal'ion(' iY( erl'ectione competm'et sive l'olllpetiisset" (Arch. Pal1stw. \\' Pozn.: Dep. m. Poznania A. 12,).

Jak się w dals,,-ym pr:ł:ebiegu XV [-go wieku przedstawiala ::oprawa uprawnieil patronackil'h hylohy żmudną rzeczą śledzić, gdyż trzehahy w t.lll cel Ił (]okladllie przejrzeć gl'ul)(' folj<1ły akt miej:-kich i kocielnyf'll z tpgo okresu. Przypuścić należy, że od czasu owego dyplomu z r. 1:)12, aż do chwili zhurzeuia kościółlm z k011cem X\'IH-go \d('ku. wykonywał magistrat swe prawo patronackie w spokoju, łIPz jakiejkolwiek ingerencji oh(''ch czpmików.

Łatwo natomiast można zapoznać :-ię hliżej z majątkowemi stosunkami i urządzeniami szpitala i kościółka, ho zacho\\'ał się papiel'ow- kopjarz z drugiej poło\\- XYII W., za wiel'ający odpisy prz'wilejów i zapiów Ha rzecz szpitala z lat od 1420-1755 2). 1idzy inIH'ł11\ dowiadujemy się tam, ŻP szpital

2\) Tytuł tf' j 1<l'jiążki, przechowanej w .\r('h P:nistw. w Pozn.

l/od Rygnaturf\: PoznalI, E. 101, hrzmi: "Series vel desniptio ohligał-iołlulll ac aliol'lull jUriUIII, ({uibu!'! census obligati sunt pauperibus hOIJitalis Sanctap Cl'ucif', pone pOI'tam Vratislauiensem consistentis. cUI'a et labore 1II orle J"l101' III n dominorum pl'OvisoruBl eiusdem hospihllis desl'l'ipta in alino millesll110 sexcentesimo octog-c'3imo". Zawiet'a 220 zapisanych stronic. Opl'awna jest w lwrton powleezony skół'q z wytłoczeniami wlJl'awrlzie hardzo f'kromnemi, ale jednak l'harakterystycznenti, ho lIależ:\eemi do t.. zw. typu wachlarzowego ("en eventail"), modnego w drugiej polowie XVII wieku we \Vłoszech i Niemczech; ostatnio pisala u lias o teIn Jal'o

miał z daru hiskupa Jana Lubrmiskiego młyn wodny o dwu koładl koło 'Vielkiej Bramy, wraz z czterema znajdującemi się dokoła domami 2;;). ZRwart' tamże odpis wizytacji, dokonanej przez komisarz' biskupa WawrzYllca Goślickiego \\ dniu iD sierpnia Hi03 1'., zapoznaje nas hliżej ze stosunkami zpitalnemi. Był- tu rlwa hudynki z cegł', składające sił; z jednej sali i przedpokoju; jeden z nich dla uhogich, drugi dla chorych; razem b'ło wszystkich mieszkańców w czmde wizy tacji 60 - ciu; koło szpitala hył ogród i łaźnia; szpital wraz z kościołkiem otoczony JJył wspólnym mm'eUl. Ksiądz miał osobłl\' domeczek po przeciwnej troni(' drogi.

Po dachach gnieździł" sie-; gołębie, do których nieraz strzelało pospólstwo, nh;zcząe daehy "per jaculationes e1\. homlJardis ił! easdem eolumbas". Ksią.dz h'ł obowiązałl odprawiać msze-; św. w niedziele, środy i piątki, oraz służyć uhogim i chorym pociechą religijłlą; za to oprócz mieszkania dostawał utrzymanie, tj. największy hm' hen chleba od każdorazowego wypieku, w niedzielę gotowane mi<;so, w pOliiedziałpk parę gołł,łhJ<ó\v, z gnieżdżący ch si<2 na rlachach szpitala, we wtorek groch ze słonił1ą, we środę porcję masła z kluskami, w cz\yartek gl'Och ze błoniIW, w piątek kluski i śledzie, a czasem n'by. w :5obotę świeże masło luh mleko z kluskami. Majątkiem kościoła zawiadywało dwu prowizorów, wybl'anych przez radę miejskłJ z pośród posesjonatów; prawo patronatu prr.yslugiwało Iml'mistrzowi i radzie miejskiej. Niehawem jednak przyszły ciężkie czasy lIa Poznajl. O1u'es najazdu szwedzkiego w połowie XVII w. wyniszczył gruntownie Poznań, z początkiem XVIII w. powtórzyła się zawierucha nisławiccka :\1arja, Oprawy dyplomów X\ 11 i X\'IIl wieku w Bibljotece Jagiellońskiej (Exlibris. tOIll VII. zesz. 3). Kl'aków 1929, porówn.

zwłaszcza str. 117. ,.) Lukaszewicz, który wiedział z akt o istnieniu takieo mlyna, nie potra.f]ł ustalić miejsca jego położenia; porówn. loe. cit., str. 245 (nr. 21). Młyn ten załeżył w r. 1417 Kasper Fawko za zgodą rady; 1)01'. \"arsl.:hauer, loco cit., str. 70., RO', 104; młyn t.en przesze(1ł następnie do rąk \Vidawskich, a od nich w r, 1508 odkupił go bi",kup Lubrański.

"zczvcielska W czasie wojny pólnocnej. Odbiło siQ to rownież szkodliwie na szpitalnictwie poznailskiem, tak że ówczesny biskup poznal1ski, l\"rzysztof Szembek, przywilejem z dnia 13 sierpnia 1722 z piQciu szpitali zachował tylko dwa, przyłączając dochody zniesionych szpitali św. Gertrud' i św. 'Walentego do 9Zpitala Św. Ducha, a dochody zniesionego szpitala św, Krzyża i t. zw. skrzynki balwiersldej dla uanionyeh i nieuleczalnych do szpitala św. Łazarza 28). Ostał się odtąd tylko kościółek św. Krzyża, aż i tell pozbawiony stałego duchownego, coraz bardziej popadał \V ruinę, budząc się z letargu tylko w uroczyste dni odpustowe znalezienia i podniesienia św. Krzyża. Ze swej dawnej gotyckiej arehitektury zapewne nic nie zachował ten kościółek w XVIII wieku. Zarówllo w czasie szwedzkiego najazdu w r. Hi55, jak i \V czasie wojny północnej, gdy Patkul w r. 1,0/ ohlęgał Poznail od strony. Bramy \Vrocławskiej. poniósł kociółek okropne szczerby. \V dziełku p. t. "Stragona, abo stołeczne miasto PoznalI, oraz tabula accuratissima tam per totalll Poloniam, quam extra regnum, jak wiele do cudzoziemskich miast mil rachować się ma, wystawiona w roku 1707", l{tórego egzemplarz posiada Bibljotelm Kórnicka, jest rycina przedstawiająca oblężenie Poznania przez Patkula w r. 1704; widok Poznania wzięty jest na ł'ycinie mniej więcej od strcłny dzisiejszej ulicy Ogrodowej, Na pierwszym planie widzimy kościółek św. Krzyża, którego wygląd zgadza się z poniżej podanemi opisami z koilca XVIII-go wieku. Jest to kościółek o jednej głównej nawie i jednej krótszej popnł:ecznej, z kopułką na skrzyżowaniu t'ch J1aw, opatrzoną okrągłą wieżyczką; obol, stoją małe budynki szpitalne, otoczone niskim murem; za kośdółkiplll hiegnie droga, a dalej widać równoległą do tej drogi wąską odnogę Warty. \V ogrodzie umieścił lTsownik wyrzucającą poci'5ki armatę; przert kościółkiem, od drogi wiodącej do Bramy \Vroclawskiej, \V kierunlm lm zamkowi, ustawił długi 'zereg armat 27). Tę samą kopułkę widzimy na widoku miasta

26) Arch. Państw. w Pozn., I\IisceJJanea Posnaniesia, IX, III'. t.

27) Na te widoki m. POZłUlllia. zwrócił mi lasJ.:awie uwagę Dr. Brosig. Slabą reprodukcję egzemplarza kórnickiego pOdul "Przyjaciel

Pozrrania (7f1.jęt.ym z prawego hrzegu, od strony l\Iiasteczka).

umieszczonym u góry już wzmianlwwanego plallu Jana Rzepeckiego z r. 1728 28 ). Trzeci ",reszcie widok tego kościółka mamy na doląrwnej do niniejszej I"Ozprawki rycinie rysownika i malarza śląskiego Fryderyka Bernarda \Vernera z ok. 1740 r., na której przedstawiony jet Poznail od stł"Ony Miasteczka. Na lewym brzegu \Varty, w pośrodku pustej przestrzeni (t. zw, ,.Błonie") widzimy Bozą Mękę przy drodze. wiodącej od \Val'ty w kieJ"unku gotyekiego ko::iciola Bożego Ciała (umiezczolleg-o całkiem na lewym kraju r cinr); umieszczony niedaleko na pr7.edluże n iu t(>j drogi mały kośeiólek z kopułką jest św, Kl'ZYżem, dalej widzimy na wzgór;tU kośeiół św. Marcina, a poniżej llad odnogą \Varty kościół hernanl.nów o dwu wysmukł} eh wieżach 29). Jeśli wojny czyniły w kościółku św. !{rzyża wielkie spustoszenia, to w nie mniejszym stopniu niszczyla go druga wielka plaga dawIl£'go Poznania, ezęste powodzie. I tak wspomina wzmiankc,wana już wizytaeja z r. Hi03, że "altare maius ('t duo alia minora erant l'onfracta post diluvium et. IlOn ('onsecrata hu('usque; celehratur tamen suppmdto altar'i portatili"; hyła to zapewne owa powódź z przed kilkuna..o.;tu jeszcze lat, która szalała pru'z 10 dni '\v początlmch kwietnia 158() r. 3ft ). J ezcze większe zkody wyrzędziła powódź w pięćdziesiąt lat później. RozRzalała się onę- tym razem nip. na wiosnę, lecz w Iip

Ludu" w roczllłku VI, t. I (". 18:;!}!40), stl'. 241, i 245; pOl'ówn. cenne 7.'1tawienie Dl', Brosilla. Poznal' i miasta Polski ZacłlOclnie j w grafice, Poznai} 1929, str. 75, III'. Ofi.

23) Porówn. B 1'0 g i g-, I. c., SU'. :n, l/I'.15, oraz l'p}Jl'OrIukcję u Lukaszewicza, Ohmz histOl-yczno-sfllfysfyczny. T. I, (na początku). 29) \\"ymieniolla w tek?;eie Boza Męka nip zachowała. się do dnia dzisiejszego; pisał o niej Artur Kro11thal. .,Aus dpm Posener Lande", roczno Y (WIO), Stl'. 261-2(j. Hysunek Wei Ilera zamieścił Dr, Brosig \V swem cytowaneni ze<;tawieniu na str. 3G, pod nr. 5-'., tamże reprouukcja Istr. ;"4), któl'ej kliszt) użyczył It1i laskawie Dl'. Brosig, za co mu sldadam najuprzejmiejsze podziękowanie. 3"} \Vał'schaue,', Die Chronik der Stadtschreiber von Posen (Ztschft. d. Hist. GeseIlsl'haft f. d. Pro\". Posen, .Tahrg. II) str. 78 nast.; ł.ukaszewicz, l. c., II 303. (rys. piÓrkiem uk. r. 1740 F]'yderyk Uernard \\"erllel').

Ą\ K . < K . tJł osc. sw. rzyza 1. Kościół kal'll1eJicki B. Ciała.

o) Kościółek św. KI'zyża. :t I';;ościół św, łal'cina.

1. Kłasztór klasyrek.

5. Kościól bel'nat'd'now.

li. Czenvona wieża. i. Kościół jezuitów. H. I\olegjum jezuickie.

!J. Kośeioł fl'anciszkanów.

lO. Kośeiółpk WW. Ś\ViętTh. 11. Zamek.

1, Kośl'iół I. \Iag(laleny.

1:1. Batusz.

Na Ipwyn! brzegu \\"al'ty, \V pośrodku łqk, zwanych "Błoniawi", umieści! rysownik Boż1 :\łękę. wista\vioną prawdopodobnie z początkiem X VIII w. IW micjs("]l, ob]ętelll (łzisiaj ulicami Hal'zYli,;idch, :\1. l\lagtla'.cI'Y, Hip. Cegieh;ki(!go i \Vał,lIlIi I';; ci z i! 11 iel'za \V.; fot.ogmliczna ł eprodukcja i opis togo zabytku u _\,.1" Kronthala, Vel'gessene IJf'nkmlilel', ..Aus dem Posener Lande", roczno \' (1910) sit'. 2G4-2Im.

(Powyższy widok I'eprollukował po I'az piel'wszy Dr. Alfl'cd Hrusig: Poznali i mwsta Polski Zachotlniej w gl'afice. Poznali. HJ2R str, 24 i 3ti III'. 54. Oryginał \V zhiOl'("hłllzeum \\'ielkopołskiego w Poznaniu).

'oI".ł i !. ,1

,":. .:.,, , . I'

"ł;w'

_... " i, ___ r--

,., '..1 I.

1 I . .

l -, 'o ... , '.:': ;"'< :" . "" 'L, .".... F-- -" ', "

\

1_ ...... ....

1'1......_....

H.

J5.

!G.

17.

lH. UJ.

:!O, :!L

I';;atarzynki.

J';;apliczka ;3 św. IJc'styj, Kościół ],;allllelitów na CIII'ze.

Św. \\ ojeiech.

I1ominikanie.

Chwaliszewo.

l';;ościół św. :VIikołaja. I';;ościół 'X, P. :\Iar.ii.

Katellra.

Pahu' biskupi.

!1;ośeioł filipinów.

Kościół l'efoJ'lllatoJ'Ow,

22.

:!;3.

-'" '1.

), __l.

cu 1731i r.; jak opowiada wspólczesn' kl'Onikarz, niczego ona nie osznędziła, "primo quiescentes in Christo inquietavit, sepulchra ap ('ruit, super mPllsas altarium eapu1 extulit, stalla canonieorum et scamna suis e locis movit et prostravit" "l). Jak wynika z zachowanych rachunków kośdólka św. K17yża z lat 1742-180G (Arch. Pallst\\". \\" Poznaniu; sygll.: Poznall, C. XX, B. h. 2) powódź ta w l'ządziła takie szkody \V jego urządzeniu, że pozostał przez pięć lat do r. 1742 zamkni<;,ty. Dopiero w roku 17'42 przy-;tąpiono do gruntownej res1H.uJ'ac ji; odnowiolln front, wybudo\'. ano nowe ołtaJ'ze, postawiono no\\ ą anlbonę, \\ oltarzach umieszczono czter" obraz), pozłocono na koszt Imci Pana SkO\\TOllSkiego, pisarza skarho\\ ego, głów II) ołtarz św. Krzyża.

otoczono kościółek nowym parkan€ll1. Jak w.nika z rachunków otrzymał snycerz za wykonanie dwu bocznych oltany 244 zł pol., a malarz za czten' obrazy do tychże ołtarzy 54 zł. pol.; hyły te zapewne owe ohrazy ś\\". .\'ateusza, św. Jana NcpoIllucella, św. Lihorjusza i św. Kazimierza, o których wspomina inwentarz porządzony przed rozhiórkl}. kościółka z koilcelll :XVIII-go wieku (Archiwum Archidiecezjalne w Poznaniu: Ac.ta Episcopalia, rocznik 1797, str. 187); po zhurzeniu kościółka św. KI'zY.la prze

31) \Varschauer, loco ciL, stl'. 147 Ilast.; Łukaszewicz, loco cit.., 11. 381, podaje wyciąg z ksiag ko/Scioła /Sw, :\Iarcina, w kt6rym jest taki opis tej powodzi w olwlicy Bl'amy \\"Ol'clawskiej: "zgola horinwntalis linea (8e. wOllv) rozciągała się od wysokiego cmentarza przed kOścio. łem 00. RefOl'ma.tów, pod najwyi.szQ umg"Q brukowaną mimo lazaretu ku '''ildzie idqcą, i zl'ownała z 1I1O:3tem pl'Z) hl'amie wroclawskiej. pierwszym od przedmieścia św. :\Im'cina, zaś w bl',unie od ulicy wrodawskip.j pod wieżą wysoką hędąceJ, gdzie są antiquitus dwa czubate l\amiellif\ ex oppcsito siebie }JO obuc1wóch stronach Wl11UrOWalle, z ramionami ludzkiemi trafiające się, wyrównała. Za. tąż bramą wrocbw:;ką, gdzie są w pierwszym rundelu wielkim 1lIU1'O"\"anym na krzyi. wmurowane l{amienie okrągłe, tam także pod samą linią hm'yzont.alną w tymże krzyżu będącą, wylała i sięgnęła brzegiem za basztę quondam bractwa kuśnierskiego, a teraz ante aliquod annos IP,.1ł1ll0m Tereskom przeflaną (zachowana baszta przy ul. Podgórnej 2b)".

Znaczne szkody wyrząctziła równie kościólkowi wichura w r. 1725; według w3półczpsnpj wizji szkód "został kościół lazarecki w połowicy ohalony i dal'hówka potłuczona"; pOl'Own. Lukaszewicz, loc, CIt., I I. 376.

niesiono obydwa te ołtarze w r. 180;), wraz z wymienionemi ubrazami, do kocioła parafjałneg0 w Winnej Górze (Arch. Pailstw. \\' Pozn., s\.gn.: Poznail, C. XX. B. b. 5, stt.. 15).

"'limo odnowienia miał kościółek św. Krzyża coraz mniej.

sze znaczenie. Można to dokładnie śledzić przeglądając rok za rokiem zaehowane rachullki. OlIprawiano w nim czasem mszę za zmarlych d(\hrodziejów i ty('h, którFh ciala leżały na okalającym go cmentarzu. Ożywiał się kosciółek tylko dwa razy w roku. to jest w dniu 3 maja .,na fest" znalezienia Ś\v. Krzyża, oraz \\' dlliu 14 \\Tześnia "na fest" portw\"ższenia św. I{rzyża; wtedy hył odput, grała wynajęta kapela farska lub od karme-; iitów z kośeioła Bożego Ciała; dla odprawiających nabożeilstwa ]\ięży wyprawiallo skromną ucztę. \V czasie działail wojennych w okresie konff>df>racji har!"kiej musiał kościółek znaczneUiU ulec zni'3zczeniu, ho w raehunka('h kościelnych czytamy pod r. ITi?: "kazałem dach Ha kościółku naprawić, który pod('zas attaku popsuli kulami"; jest tu zapewne mowa o ataku lwnfederatów na POZllarl z po('zątkiem r. 1771, którzy w 300 ludzi port wodzą l\łorawsKiego opanowali kilka domków koło kośeioła św. .\IIłI' i stąd strzelali do Rosjan w mieście 32). \V roku następnym 1,7:!-im, gdy po w'jściu Hosjan z Poznania w paździprniku 1771 miejs('e il'h zajęli Prusacy pod wodzą gen. Helinga, obróciło ,,-ojsko pruskie kościółek chwilowe, na spichlerz 3:1), Tak rt(\tl'wal kościfJłek aż d(\ drugiego rozhioru, w którym Poznail dOo.;tał się pod rzą/h" pru.,kie. \V kilka łat później został pl'zez arcyhbkupa Ignacego Hacz'i1skiego w porozumieniu z magistratem, jako patronem, sprzedany w r. 1797. Odnośne akta tak hrzmią w doslownych odpisach: Anno Domini Tllillesilllo septingc:3illlO nonagesimo septimo, die \'el'O l11PITluii odava IHPfI'iis martii. Coralll iIIustrissimo, excellentissimo et revel'endissimo domino Ignatio l'OIlIite Xall:l'z d., ;\Ialoszyn et Ha/'zyno Haczyilsld, Dei el

32) Lukaszewin:, lOt". cit.. II. .\.17, 3:1) ł.ukaszewicz, lal'. cit., Ii. 4:.?:3 oraz rachunki w Arch, Pailstw.

w I'ozłl,

;,

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Kronika Miasta Poznania: kwartalnik poświęcony sprawom kulturalnym stoł. m. Poznania: organ Towarzystwa Miłośników Miasta Poznania 1931 R.9 Nr4 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry