H- 2 dać odpór wspólnym trokom, przygotowywanym cd nieiakiego czasu w gabinetach, a jak sięzdaie, dobrze im wiadomym, v'csel Algierski, Sieli H ag i Yuseff, który był wybłany do T u n t h i, aż\by po upcrczywey dwunastolctoiey woynie proponował waruaki pokoiu, miał limie mowę, w którey sczegóiniey następubcf: wyrazy ściągały uwagę: "Sprzymierzenie się prj.ccb. ło nam rnocsrstw Europeyskicli, wymaga nieodzownie, ażeby prawdziwe dz'Aci wiary zj«tmoyz,yJ)i się kii wspólnemu odporowi i wzajemnej obronie, ażtby dotychczasowe niezgody wygtuzowały rpamięci i odrzuciły namiętność pró żney sławy, gdzie idzie o powszechne i zohopólne dobro; powinny eię odtAd uważać za. ifcdcn naród dobrych braci, gotowych kaidey chwili bronić siediiek oyców swoich i poświęcić iycie i maiatki dla oyczyzny. Prztkonywaiąsię Algierczykowie, iż niesczęine ich woyny przeciwko Tunetanom ściągnęły na nich zemstę Proroka, a cluącsię oczyścić, z swych zbrodni i ułagodzić gniew Mahometa, umyśHK zaniechać swoich dawnych rosczeń i prosić was o pokóy i przy

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1818.03.14 Nr21

Czas czytania: ok. 14 min.

Mowa ta, słyszana z ust starego poważnego Muzułmana, takjełębokie sprawiła wrażanie, iż wniosek na mityscu jsdnozgodnie zastał przyictym, i zaraz potem stanął pokóy, który we wszystkich miastach i prowin - cjach Ut-gencyi ogłoszono. Z Paryża dnia 23. Lutego.

"BraI znayduiącego się w M a g d e b u r g u był-ga Ministra woyny Carnota, mianowany Ge ne rałem - Porucznikiem. Marszałek obozowy Li se u r zastrzelił się . .

u;e WSI swoIey. Pohkra Hiazpańs-ka, M i n e r w », pod Kapitanem D o l s, przypłynęła dnia 7. t. m.

Z Guadelupy do Burdęgalii. Znayduie się na nity syn Juliana Grey, Króla narodu Capilao na brzegu Malagnetta

w Afryce. Jest to młoJy 2-letni męsczyzna piękney i uyrauiącey czarney postaci i bardzo łagodnego charakteru. Oyciec iego powierzył go Kapitanowi D o l s, ażeby zwiedził F r a n c y A i potem nazad z nim powrócił. Gdyby zaś umarł, ma mu gtowę oderznąć i pr.-ywicść mu ią w fasie rumu. Kapitan ten oporządza go tersz w B u : t- 't- Aa 11 i st. sowt.ie do iego godueSci, Marszałek, Xiążę T a r e n t u, (Macdonald) , zdał w Izbie Parcuv w imię! tu ustar.owiuney Komrnissyi wywedny raport względem projektu do prawa o zaciągu wojska. Po mowie iego kabało się zal 'nuż 36 mówców, chcących za lub przeciw wnioskowi obstawać. Pomiędzy mówcami zs wniop-kiem byli: Generał iieseolles, Layzuguyon, Laroche-Aytnond, La 11 y-Toienda 1, Maison, Lanjuinais, Broglio; a przeciw niemu: C h a t e a u b r i a n d, F i t z - J ames i t. d. Pan Chateaubriand, pragnąc bydź na posiedzeniu, nieudzyskawszy ieecze zupełnego zdrowia, chce się kazać zanieść W lektyce do sali. Xiąźq T a r e n t u radzi przyiccie projektu dopravva, z odmianami, ii ci, co wyszli ze ełuiby i pożenili się, nie mogą znowu b>d£ wezwani do służby w. teranów, i że postępowanie na wyższe stopnie według dawneści służby, re stopniem Kapitana ustaie.

Monitor powątpiewa o podróży Królestwa Hiszpańskich do K a d y x u, o którey gazety tutejsze wspominają. W L u g d u n i e kilku Duchownych utraciło eJIe urzędy. Oficer Btlgitki, Pan Cr eu q u e m h u r g , były Pułkownik w woyeku Francuzkiem, który przed kilku miesiącami odebrał rozkaz, ażeby P aryż opuścił, a-który tu niedawno z Lordem Kinaird powrócił, został aresztowanym, gdy się właśnie na teatr zabierał, i ma byilź zaQjvYU do Belgium ockiUnJm. rzane o zamach na życie Xiążęcia W e 11 i n g_ dziewiętnagfego za niedostateczne. Starzy ich pomocnicy, pośledr-ieyei od "ich w talent o n i. Xiążę Ten miał przedwezora rozmowę z Posłami Sardyńekirn i Bsdtńskim. cle a często nienawistnie)si w charakterze, wydobywam są także z grobów swoich. C a J 3 Monitor i inne naszegizety donoszą zsczeta Starożytność, nie wystarcza iescze temu.' gółami o zeyściu Króla Szwedzkiego i NorModne p.ora kreśliły krótkie "auii bezbożnowegskiego, Karola 13, i o wstąpieniu na ści, aby dla każdego, GS.bliw.e dla młodzietron panującego teraz Króla Kar o I a J a n a . ży, potętmeysztmi się .t ły. Dogmata, karPani Ga ta la ni, która ztąd wkrótce wyienosc kościelna, hu rarcbi. i obrzędy kościoła dzie, tylko iescze trzy da widowiska. - te przedmio:y wiary i uwielbienia tyiu wieWytoczyła się sprawa do tuteyszego Trykcw . nayważnieyszych ludzi - s ą b * III hI bunału cywilnego między nieiakim M o t t e t kartach rozj aśnione, skrytykowane, na łup kupcem Madryckim, a Józefem Bona-' pogardy i b.hi 2 :,krstiva oddane - i - jafc parte. Tamten dopominał się r. 1 g 16 . gdyby cala nauka dawnieyszych wieków na O zwrot, wynagrodzenie i prowizją od J ó - procb skruszoną została. z w i a s , A fi a ID b H s k i ze fa B o n a p a r t e g o za zabranie sobie gwałupadek Kościoła Katolukiegp! Uwierzyż kto tern własności za rządów w H i 6 Z P a n i i ttgr>ż kochani bracia, £e ci fałszywi prorocy, kiedy' J ó z e f a B o n a p a r t e g o, a rościł sobie preświatłem ewanidii zdzieramy z nich larwę tensyi 200,000 fr. Trybunał odesłał go do iądaią od nas burzliwie dopełi.ienii przepisów ruchomości w M orfon tai ue, lubo P. Clam.łosciChrześ.i.ańskiey? Nasza miłość, nayry teść J ó z e fa stawał przeciw ti mu utrzyukochańsi Bracia, powiadamy to z radością, muiąc, że kupił tę majętność z ruchomościamusi bydi taką s a m b Jaką iest miłość J e z u. mi dla drugiey córki swoiey. Teraz J ó z e f " C h 'y e t u s a, gdy jawno-grzesznicy, cuB o n a p a r t e idzie przeciw wyrokowi, i P, dzołożney niewieście, przebaczył, i gdy HCKyt Tripir Adwokat stawać będzie w tey spraprzypowieści o dobrym Pasterzu i o marnotrawnym synu; musi bydź tąż samą miłością, jaką jest miłość Pawła S., który rozgrzeszył kazirodnego Koryntyanba, gdy pokutę odprawił. . . . Jako P kiedy krwiożerni wilcy ze wszech się stron zbiegała, marayź, według energ.ynego wyrazu Pisma S., podobni bydź do niemych psów, którzy o.emm siłY do sczekania i trzodę na łup wydaią? (Canee muti, non volentes latrare.) Od J e z u s a Chrystusa aż do czasów naszych, Apostołowie , Zbory, S S. Oycowie kościoła, poczytywali apologistów fałszywych nauk za zwodzicieh ludu, staraiącychsię obalić Królestwo Boże i popsuć dusze, i podnosili przeciwko nim głos swóy bez ochrony. Otóż to s* wzory, otóż to przepisy miłości Cluześciiańgkiey. "wie.

W dzienniku jeneralnvm F r a n c y? czytamy co naetępuie: "Tych zapust widzieliśmy bardzo mało masek na ulicach, a przecież nie było we F r a n c y i nigdy tyle maskowanych o s ó b, iak t e r a z. "

W niedzielę, dnia 1. Lutego, czytano we wszystkich kościołach Paryzkich M a n d a t względem postu, wydany przez Wikaryuszów Paryzkiey Kapituły metropolitalney, z którego Gazeta F rań c y i, między innerni, następuiący wyciąg umieściła: "Zastawiono na młodzież wielkie i daleko rozciągoione · idła. Ciągle wzrasta powódź pism przeciwko religii, przeciwko dobrym obyczaiom, przeciwko prawey władzy rządowey. Niedawne wydanie dzieł obydwóch patryarchów »abobonu, poczytuią ich zwolennicy wieku

2 16 - i Gazeta t/ie rimes zawr ra naetęj-uiący lisi a p o r t d' E s p a g n e w T r i n i d a d z dnia a6. Listopada r. z.: " U zeczy na stałym ladzie Hiszpańskiey Arne ry ki żółwim KIOki:in postępuią. Niepcdltgli maią wswoih rękach A u g u s t u r ę , gdzie fcię opatruią w potrzeby końcem uderzenia na bt. F e r n a n d o d 'Ag u re, miasto i twierdza, goruiące nad wewnętrzną, żegluga, na O r o n o c o, i położone w równe y odległości od S a n t a Fe i Va r i n a s. B o l i war, naczelnik i itpndległych, kazał »tracić Generała P i a t a, kolorowego, za sprzysiężenie się przecit» rządowi niepodległych. Generał M arino obwiniony O podobt.ąź zbrodnię, utracił urząd, najbliższy po Boli warze. Wezwano go do A ugustury; lecz ort ped pozorem choroby, proeił Gubtrnatora o pozwolenie, ażeby vnn tu wolno było zjechać. Sądzą, powszechnie, iż się udał do Ma t u r in e, gdzie w cichości żyć lub rozkazom Boli wara posłusznym bydi musi." Zapatruiąc się na nędzne przyięcie , jakiego ochotnicy Angielscy na stałym lądzie Am eryki Hiszpańskiey doznaią, zdaie się bydź rzeczą dobrą, radzić życzącym sobie poyść do A m e ryk i , ażeby krok swóy wstrzymali, i zastanowili się nad smulnemi skutkami, które dla nich i dla Brytańsko-Zachodnio Ind)iskich ' wysp wyniknąć muszą Z tey mieszaniny czarnych, kolorowych i białych wstanie zuptłney równości, takbliskim naszych posiadeł. Nayroetropnieysi z pomiędzy Niepodległych upatruią wtem przedsięwzięciu czysty zaród woynydomowey, daleko krwawszey od teraźoteyszego boiu. Wiadomo już ilU bardzo dobrze , iż przytycie Vilkunastu Angielskich ochotników naj mniejszego na interessa Niepodległych niemiało wpływu; z resztą stygnie potrosze zapał tych ostatnich, a kupcy AngielsC Y ', którzy się na nich składali, zaczynaią bydz na te rzeczy obojętnymi.

Z Petersburga dnia 8- Łttteg«.

Akad<miia Cesarska nauk po kiikołetniey przerwie odprauiia dnia «8 z. mca publiczne posiedzenie, którenowy Prezes iey Radca Stanu U warów mową zagaił. Dnia 5go b. mca była pierwsza po wjporządzeniu teatru wielkiego wielka maskarada, na którą przeszło 6,000 biletów wydano.

S T R E L N A.

Wyimek 2 opisania ok9lic Petersburg» przez P. Swin in. P i o t r W i e l k i zachwycony okazałością pałacu Wersalskiego, ogredami i zwierzyńcami tego rozkosznego mieszkania, a nadewszyetlo pięknemi wodorzutami, postanowił za powrotem swoim z F r a n c y i wybudowafi w okolicach P e t e r s b u r g a zamek na wzór tego -czarodzieyekiego mieszkania Burbonów. N aydogodnieyszem do tego zdało mu się rnieysce o wiorst 1 7 od P e t e r s b u r g a przy Ryg» skim gościńcu nad rzeczką Strzałką, wpadaiącą do zatoki Finlandskiey. A że P i o t c W. starał się zawsze, aby przytemność połączona była z pożytkiem, umyślił zatem rzeczkę zamienić w wodorzuty i bystre potoki, a brzeg zatoki Finlandskiey w wygodne stanowisko okrętowe. Naypierwszem zatrudnieniem MorraTcby był zamek, i w roku 1711 na podniesionem brzegu morskim o 500 sążni od uyścia S t r z a ł k i wymurowany byt według planu L e b lon d a przez Architekta Niemieckiego Br and ta zamek o czterech piętrach, tnaiący 44 sążni długości, 6 szerokości, a ośm w\sokeści. Z piętra średniego wspaniałe schody prowadziły nawał szeroki wyłożony taflami z kamienia Pudogskiego. Po zbudowaniu pałacu N ayiaśnieyszy bu« duwniczy obrócił uwagę na ogrody i okolice Strelny. Od wału wyprowadzono kanat maiący długości S&o, a szerokości 15 sążni, cemi się z innym oblewającym ogród, a maiąiym szerokości i o sążni. Kanał średni nayszerszy, przy ujściu de zatoki utworzył okrągłą wyspę maiąrą 70 sążni obwodu, poło ioną naprzeciw pałacu, i zarosłą iodłami sadzonemi własuą ręką Piotra W. których naeiona tenże Monarch« zbierał w Turyngii podczas podróiy za granicą. Wyspa ta na pamiątkę iey twórcy nazywa się P i o x r o - Te K ą.

Ogród S t r e l n y zaloiony w smaku dawnym Frańctizkim przez ogrodnika Hollen - dra, iest dosyć obszerny, składa się z ośmiu długich, dziesięciu poprzecznych, i dwóch trzechkątnych ulic, wysadzonych klonarai, iesioriami i lipami. Ma bardzo piękne szpalery osadzone lipami, któro letnią porą wyborny cień daią, i przyiemny czynią chłód w nayspiekleysze południe. Po wykopaniu wielkiey sadzawki za drogą, P i o t r I. wziął się iuż był do sprowadzenia wody do wodorzuiów, kiedy Feldmarszałek Mi ni eh pełniący przy nim obowiązek inżyniera przełożył Monarsze owygodnieyszem do tego zmiaru położeniu Peterhof*. , W S t r e l n i e bez sczególnieyszey sztuki me£hanizmu niepodobna było nadać ciśnienia wodzie, aby i»y wytryski nieustępowały Wersalskim, gdyż ogród niewiele był niższy od . sadzawki utworzoney przez tylekroć wspomniana rzeczkę Strzałkę; w Peterhofie zaś og; ód dolny nierównie iest niższy od brzegu wody. N ad to, wygodnie można było · prowadzić wodę z okolic L e d z i a n e y i Łap i n e y w celu nadania większego parcia wodorzutoro. Woda w pomienionych mieyscaeh kilku sążniami będąc wyższa od ogrodu Feterhofskiego, wybornie posłużyła do tego samiaru. Przy tein przełożył Mini eh, że w , P e t e r h o fi e można było nierównie więcej mied «rody, a to K bliskiej odległości)

do wodopadu większego, aniżeli w S t r e lnie. Piotr Wielki natychmiast udał Aię z nim do rzeczonych zródr t. Niedawno iesczeżjł starzec w wiosce Olchowe y w okolicach H u p s z y , który nosił za Ctsarzem. Piotrem Wielkim miernicze kolki, gdj ten Monarcha osobiście wymierzał odległość okolic, z których miano sprowadzić wodę do ogrodu Ptterhofjkiego. Fomieniony starzec, pomimo ubSrriva, v. t«ij$?m zostawał, chował lik i-;-;z naydroższą ieden 1 z rubli srebrnych, które otrzymał r3 pracę od Piotra Wielkiego. Minicii i tę zrobił uwagę, że ponieważ brzęg morza iest zrtaeznie niższy w Peterhofie, ar.iieii w Sterinie, można zatem potrzebne przedmioty do budowy, iako t o , drzewo i t. p. prowadzić stamtąd z wielką łatwością. -' Zważywszy tsioue dogodności P e t e r h o f a, odpowiadające zupełnie zamiarom swoim, obrócił na nie Piotr Wielki całą uwagę, a Strelny w roku 1 79 S darował córce swoity Witlkjey Kiężnie Elżbiecie Piotrownie w dzień iey zaręczyn z Xieciera Holsztyńskim. (Xiężna nigdy niemisszkała w tym zamku), przy ezein dołączono do Sir t lny J937 dzksięi in, gruntu z łąk3rni i lasami, i należytą ilość 0grodoików. rzemieślników, i innych robotników, wybranych z dzieci żołnierskich.

Za panowania Cesarzov.ey Anny Iwan ó w n y zamek ten stił się pastwą pożaru przez nieostrożność straży. Gdy E l ż b i e t a Piotro wna wstąpiła na tron, znowu Strc In a poczęła odzyskiwać swą dawną świetność. Wybudowano średnią cr-. pałacu, i przy» łączono z obuatron pawilony według planu Hrabiego Ras treli. Każdy z tych pawilonów miał długości 15 i pół, a szerokości 9 sążni. Już się cała budowa zbliżała do końca, gr'y siedmioletnia woyna zwracaiąc w- inna, stronę uwagę tronu, przerwała prace 0 częte przybudowania zaniechane rei zostały. *) W tern półcieniu zostawały piękne ogrody i paląc S tr e 1 tiy przez ostatnie lata życia Ctsarzowey E l ż b i e t y i przez cały przeciąg panowania Katarzyny I L") -Szerokie ulice pozarastały kolącetni chwastami, nawałach porosty brzozy i osiny, a cały zamek wystawiał widok spu3tnszałyeh rozwaiia. Zarosłe dziką gęstwiną rozkoszne gaie nie zwabiały przechodnia na odpoczynek; przezroczyste wody zamieniały się wbagoiska; a wiatr świstał prztz okna pałacu. Podróżny miiał te mieysca smutne, a kiedy sie. zastanowił, to chyba tylko d!a posłuchania, iakechaodbiiahc eię o Ściany opusczoneyo zamku potrzykroć głos ieg* powtarzało. W tym to właśnie czasie rozeszła się między pospólstwem pogłoska, iakuby duchy przechadzały się. po j-.amltu Str<<1ińskim i odbywały biesiady z wielkim hałasem o północy. Szum wiatru ijrzebiiaiącego się przez okna niedobrze zamknięte, i wieiącego przez sczelioy niedokończonego pał?cu, dał powód zapewne do wymyślenia tych baiek, a Inwalidzi trzymaiacy Straż niegdyś Cesarskiego mieszkania, chcąc wszystkich odstraszyć i epokoyniey mieszkać, potwierdzali te straszne pogłoski. - Taki był smutny stan Streloy, gdy roku 1707 w L A pCU darował ią Cesarz ś. p. P a we ł I. N ayiaśnieysziniu Xiążęeiu K o n s t a n t e m u z dodatkiem 230 dusz spisowych, i włości

*) Te przybudowania bardzo pozno zrzucone zostały z rozkazu W. Xiazccia; kuchnia i mieszkania dla ludzi urniesczor.e w dolne m piętrze zamku, a ku wschodowi na mieysce tych przybudowali wymurowano sraynic na jo koni wierzchowych, i wygodne mieszkania dla staiennych ludzi. * ') W sklepach tylko Strelińskich, rozciągających się pod całym pałacem i wałem, chowano wina Węgierskie Skarbowe, gdyż sklepy w l{ nayiuchsże. Szungurowekiey składającej się z 1490 Ju6z męzkich i 1470 żeńskich. - N. Cesarzowic K o n s t a n t y skinął laską wróżki, i 8 trel na ni e tylko odzyskała dawną świetność, lecz nadto liczyć się teraz może w rzędzie natpięknieyezych wieyskich mieszkań Cesarskich * - Jego Cesarzewicowska Mość-poruczył odnowieuie 5 t r e l n y Radcy Koltegskiemu E s« gelmanowi. Ufność takową N. Cesarzowic3 usprawiedliwił ten mąż należycie, iuz" to przez naylepsze uporządkowanie S t r e lny, iuż przez liczne w nie y zaprowadzenia. -'. W roku i oo Wielki Xiążę przyiechał na letnie mieszkanie d o S t r e l n y, i zaiął dre« wniany pałac zbudowany iescze za P i o t r a W i e l k i e g o . Tegoż właśnie czasu wiele ulic dawnych w ogrodzie dolnym zostało wyczysczonych; dawne napół zruynowane po*marańczarnie i treibhauzy z trzema wielkimi salonami, maiącemi 80 sążni długości, przebudowano na nowo; stare zdziczałe brzoskwiniowe i morelowe drzewa opatrzono i uporządkowano, a dzikie zaraśie przed treibhauzami przeczysczono, i według planu potwierdzonego przez W. Xiążęcia zamieniono w doskonały ogród Angielski, i ozdobiono pieknemi wodopadami, sadzawkami i ptrterami. Droga czyli ulica z drugicy strony pałacu drewnianego, prowadząca do kościoła, podobnież wyczysczona i odnowiona, a wzdłuż wału ku południowi wystawiono nową oranżeryą 60 sążni maiącą długości, i zasadzono w niey winogrona i ananasy; stare inspekta iescze za Piotra Wielkiego pobudowane wyporządzone; a tak ogród dostał zachwyeaiącą postać.

(Dalszy ciag następnie.)

Wy iq tek a Wileńskich Brukowych Wiadomości.

Wkawiami Lloyds w Londynie, niewiadomo czy prawdziwa ł ale ciekawa krąży troskliwy o wzrost powszechnego oświecenia, następujący wydał Mandat, wzglądem Poetów w swoiem Państwie: "Gdy wszystkie kollegia nasze, nad inStrukcya publiczną czuwaiąee, iednostaynie ae wszystkich stron Państwa donoszą, że od czasu, iak nasi poddani w obsztn ieyeze z Europeyczykarai weszli związki, pisma w mowie wiązar.ey szkodliwy wpływ na obyczaie i charakter ludu okazywać zaczęły; zwazaIąc, źe szaleństwo pisania wierszy, wszystkie opanowało stany, pragnąc z oycowską pieczołowitością przykładać się do prawdziwego dobra naszych poddanych, po»tanowiliśmy rozkazać, i uaysurowity rożka zuiemy, ażeby wszystkich naszych poetów, nie tylko nadwornych, uprzywileiowacych, ale i tych wszystkich, którzy pokątnie ki. tą wiersze, wziąść w nayścisleysztj kluby. Z uwagi atoli, że gwałtowne środki, przed łięwzięte przeciw tak liczney i codzień mnoiącey klaseie, ttóra się bez pisania obeyśći.ie m o że, nową trudnieyszą iesczt do wyleczę nią zrodzićby mogły chorobę, dozwaluny pisania wierszy w naszym feraiu, pod nastę puiącemi warunkami: 1. Odtąd niew"L4rio chwalić lub ganić nikogo bez słusznych przyczyn, a gdy się znaydą prawdziwe powody, postępować sobie w każdy m razie szlacht i . \t, · kjomnie i trzymać się prawdy. :. Poetą, choćby tez i trzy dni nieudł, niepowii.-n za zraz pieczeni używać w pochwale swego Mecenasa Ftkcyi poety*kity, a tern bardziey pochwał takowych za życia Mecenasa druliem ogłaszać: bo takie pochwały trącą pochitbstwem, podeycaią dumę, i upodlaią poetę. 3. Ktoby się ważył chwalić skąpca z osczędności, z hoyności marnotrawię, lichwiarza z uczynności I..I, c, tałoirAgo poetę, hko zarażonego duchem Europeyskim, przebrać po Angielsku, i wyprawić za granicę. 4. Pos(rzei> >iąc od uieiakiego rz<su »podlony charakter w Europejczyk,eh, któ

rzy, byle tylko kogo za wielkiego Pana 0głoezono, zaraz go witaią odą, ród iego prawie od Ctsarzow wywodzą, i ledwo że nie obok K o n fu c j u s z a kładą, zakazujemy pod nayeurowsztmi karami naszym poetom wszelkiego obcowania z tym ludem, który mniey oświecony i polerowny, do upadlaiącego nawykły pochhbotwa, mógłby skazić szlachetny umysł naszych dobrych poddanych. Doświadczenie bowiem nas naii» czyło, ie rozum i dowcip ludu Europeyskiego , iest rów.iie krótki, lekki i powierzchowny, iak icii ubiór, a więcey w istocie szkody, niż pożytku rodzaiowi ludzkiemu 'przynosi. Takowy mandat wszystkim r aszyin kraiowym kolfegiom do nayściśleyszego wykonania polecamy." Twierdzą, że do takowego rozkazu i określenia przywilejów poetyckich, nadanych im od Aj. o II i n a , były powodem liczne w K a n t o n i e drukiem ogłoszone ody, na pochwałę Mandarynów i innych w zacboilaich Państwa prowineyaeh za Magnatów uchodzących osób, których liczba w przeciągu tygodnia do g.650 urosła. Zbyteczne w tych pismach uniżenie się, przesadzone pochwały i spodlone pochlebstwa, wydały zaraz naśladowanie Europeysczyzny, i jiienaylepsze na umysłach prawdę lubiących Chińczyków zrobiły wrażenie. Biega teraz w Pekinie pogłoska, ie takowe określenie, z wybunłą imaginacyą niezgodne, oburzyło wszystk eh Chińskich poetów, którzy zebrawszy eię w liczbie 1,600,000, postanowili opus. ić C h i n y, i przedsięwziąść wędrówkę du Eu r o p y . Jeżeli się ta pogłoska Sprawdzi, E u r o p a może bydż 2agrożona nowym napadem barbarzyńców, którego iuź od czasów Ge ngis-Karra nie pamięta. Sczęście atoli, że to są dzieci A p olli na, rycerstwo grzeczne, uniżone i gołe. Cała więc klęska skończyć się może na kontrybucji wybkrauey w papierze, piórach i atramencie. Dodatek.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1818.03.14 Nr21 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry