GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1818.07.04 Nr53
Czas czytania: ok. 16 min.Wielkiego
Xiestwa
POZNANSKIEGO
Nro. 5 3 .
w Sobotę dnia 4. Lipca i%\%.
Z Petersburga anta 31. Maja.
N. Pan w dalezey podróży swoiey przybył dnia 7. b. m. do Chersonii. Wśród.odgłosu dzwonów udat się w twierdzy do kościoła S.Katarzyny, wystawionego przez ś. p, N. Cteirzowa, K a tar« y rtę IŁ U drzwi kościoła przyięło Monarcha duchowieństwo z krzyżem, lu'izif-i Chersoński Gubernator cywilny Hrsbi» Saint Prie, Generałowie, Urzędnicy, Szlachta i stan ku:>iecki. Z kościoła w pośród gm rat* dział i radosnych okrzyków mr.og>g'ł ludu, udał się Monarcha do przygotowanego dla siebie dom-u cywilnego Gubernati ra. Ttgoź wieczora miasto było oświecone; na czele domu dh» pobytu legn CtAarekiey Mci ukazywały się iaInieiące przezroczyste obrazy stosowane do dawnieyszey podróży Cesarzowey Ka ta rzyBy i teraźniejszej N. Cesarza Jmci. Oświecenie przystań» i morskich statków kupieckich prześliczny stawiło widok. Metropolita tuteyezy otrzymał od N. Pe« na M i trę bIaQ z krzyżem z drogich kamieni. Generał Major Hrabia W i t t wyniesiony na stopień Generała Porucznika. Radcę Stanu Kisielewskiego mianował N. Pan Heroldem honorowym orderu StU> Jędrzeia, z pozwoleniem: noszenia znaków tegoż orderu.
Donieśliśmy (pisze Ruski Inwalid), owyiściu książki historyrzney oś. p. S t a n i sł a - wi e A u g u Ś c i e Królu Polskim, wydaney w P e t e r s b u r g u przez JW. Ł o b a r z e - w s k i e g o, o ktorey wszystkie. pisma peryodyczne tateysze w Rossyiskm i zagra* icznych językach wychodzące zasczytnie wspomniały. Polskiego świeżo wydarzonych pierwszy raz w Petersburgu pisząca, naturalną wzbudziła publiczności ciekawość. A ie ćzitie narodu naybardziey intereeeuią Polaków, donosimy zatem, ii to dziełko tu w P e - tersburgu przełożone, wkrótce wyidzie na widok publiczności w rodowitym swoim ięzyku. - Sąd literatów tuteyszyth, iakeśmy iui powiedzieli, chlubne o uiem dał świaJectwo; my zaś w miarę uczuć naszych, narodowy, h czytaiąc tę książkę pełną myśli dobrych i śmiałego wyłusczenia rzeczy dotąd, ukrytych, słów kiIka powiemy o iey duchu. Czytelnik z uwagą onę przebiegaiąe, łatwo się przekona, że Autor łączy sławę Króla z Narodem; ale oddziela czyny naczelników znaczących od czynów narodowych. -- Stąd pokazuiąc wady w postępowaniu pierwszy eh, oswobadzanaród od wszelkich pocisków rzuconych nań za granicą. - Pókazuie go przez wszystkie wieki bitnym, moralnym i dotąd niezmiennym w swym charakterze narodowym. - Myśl o wolności Polskiey iest wcale nowa; sczęśliwie trafił Autor na tę prawdę, ie Polacy, wyobrażając Sobie wolność, nigdy iey od honoru oddzielić nie umieli. - Polak nie może nieuczuć ukontentowania, i nie widzieć siebie samego iak we zwierciedle, zwracaiąc uwagę na rys repfezentacyi narodowcy, iaki Autor W dziełku swoiem wyraził. Równie też trafnie wykłada Autor, że Rzeczpospolita wyniosła się do naypierwszego stopnia chwały przez woyekowosć i kwitnące nauki, a potem przez sczeble upadaiąc taż woyskowość i światło naukowe, doprowadziły naród, chociaż zawsze szlachetny, do poniżenia, które go ujarzmiło w maxy my fałszywe i przesądy, a połączona trzech Mocarstw siła dokonała reszty. - Niepodobna iest w tym krótkim nucie oka dać dokładnego tey książki
wyobrażenia. - Dzieła ludzkie dosbnałemi bydź nie mogą, a zaiem i w t>m płodzie, chociaż długiey pracy i namysłów znaydą się niektóre tłumaczenia wypadków, opisania rozmaitych okoliczności, przeciwko ktorvm można będaie coś zarzucić; lecz ten, kto zechce zgłębić prawdziwy zamiar Autora, kto nie zechce do drobnych i nieznac2ącycb przywięzywać się uchybień, przekona się, ie Autor, wspieraiąc się na odwieczoey prawdzie, ii moralność, wierność ku Królom, cnoty domowe i towarzyskie były zawsze zasadą istnienia narodu Polskiego, dowodzi że tei narodowe zalety utrzymane, i światłem mądrego Stanisława Augusta w naykrytycznieyszych okolicznościacb przez wyiey wspomniane przyczyny sprowadzonych zachowane zoitały; a tern samem »ta/a się ukazać światu, ie potwarze rzucone na naród i Króla z zagranicy, są błahe i niezasługuiące na iadną wiarę w oczach porządnie myślącego człowieka.
Z Wiednia dnia so. Czerwca.
Dostrzegać/. Austryacki z dnia J] y. zawiera co naetępuie: "Rozniesioną przez pisma publiczne, mianowicie przea powszechną gazetę, wiadomość o nastąpić maiącem wkrótce odstąpieniu Xieetw P a r m y , P l a c e n - cyi i G u a s r a II i, Infantce Hiszpańskiej Xieiney Łukieskiey, i »awartym w tey mierze traktacie, upoważnieni iesteśmy ogłosić za * zupełnie zmyśloną." Ma wyiśdż wkrótce patent Cesarski, stanowiący enaczenie i przyszłe stosunki wnuka Cesarza Jmci, dotychczasowego Xiąięcia Parmeńskiego, Franciszka Napoleona.
Słychać, ii będzie miał tytuł Xiąięcia Reichstatt, od maiętności wCzechach.
połoioney, i na dotaryą dla niego przeznaczony. W końcu tego m. spodziewana tu N.. Xieini Panneńska, Mary« Ludwika.
ią nitzavfodiiie: ii Forta Otomańska kaie stawiać w nayłepszym stanie obrony.wszyatkie twitxdze pograniczne i warowoe zamki; toż Sdino warowne posady w Azyi, amia. nowici« górę N a e i n u s, kiorty wąwozy Wtarg ienie na ziemię Turecką w dawuity.zych woynach zawsze bardzo ułatwiały.
Z Drezna dnia 2J. Czerwca.
Wczoray, w dniu S. Jana, ukończył się seym tutejszy. N. Król dał «131100) wielki obi3tl. Dnia 90. m. b. umarł tu zasłużony Generał tazdy, Z e s c h w i t z , Kawaler Pruskiego ord»ru Orła Czerwonego pierwszego rzędu.
Od Menu dnia 21. Czerwca.
Biwarska gazeta narodowa oświadcza, ii wiadomość w pismach publicznych rozgłoszona, iakoby śpiewaczka Ca ta i ani zebrała w Monachium 35000 Złotych, iest zb)t przesadzona, i zapewnia, ii doch d iey c «eh koncertów, po odięciu wydatku na suto oświecony teatr i t. d. fe 3 & 3 Złotych wynosił.
Z Bruxelli dnia 21. Czerwca.
Xiązę M e a n, Ar. ybiskup Mecbłiński, złożył onegday 2 urzędu Proboscza teteysztg) przy kościele S. Mikołaia, za nieposłuszeństwo i uporne sprzeciwianie się rozkazom iego. Dnia ig- było poświęcenie pomnika pod P l a n c e n o y, który tam£c Król Pruski wy· tawić kazał. Pułkownik W i t t i c h czynił pedcza« tego uroczystego "brzędu honory na czele oddziału Pruskiego pułku piechoty, danego przez Króla Pruskiego Xią£ęciu Fry«łtryknwi Niderlandzkiemu.
W pamięlnym dniu 18- Czerwca spadł « okolicy W a u i l o o widki grady klól)' uie
małą zrządził szkodę, wsameysaś wsi Wat e r i o o tylko kilka okien wytłukł.
Wyszedł tu z druku Zbiór pism i dowodow urzędowych tyczących się jeńca woiennego na wyspie S. H ele n y, z uwagami nad mową Lorda Ba thurst w Izbie wyiszey d. 19. Maria 1817 roku, przysłanych podpićczucia Panu H u d e o n L o we, a przez tego Lordowi Li v bl 00 ol doi3 7. Paździtrnika * g l 7 roku, podpinanych przez rzerzonego jeńca, iak pastępuie: "Potwierdzam te "uwrrgi i pragnę, aby ie przełożono Mo"narsze i Ludowi Angitlekiemu." (podpieano) Y upoi eon.
W tym zbiorze iest takie list Generała Bertrand do Gubernatora Lowe, pisany dnia 30. Września tg 17 roku w tych wyrazach : "Mci Panie Gubernatorze! Doniosłem Cesarzowi (tak go zawsze mianulą będący przy Bo naparcie Francuzi), ieś był u mnie przed dwoma dniami, i ieś,mi powiedział, ie cię zły stan zdrowia iego obchodzi, a który iest skutkiem braku ruchu, i źeś sie spytał, czemu konno nie ieidzi? Odpowiedziałem ci tak, iakem nie raz powiedział, i tera» powtarzam, ii Cesarz, zwłascza od sześciu tygodni, mocno cierpi; ie mu nogi coraz bardziey puebną, i ie takie iui są oznaki szkorbutu, ii czuie boleści, a to lekarze przypisują brakowi ruchu. Od ośmnasiu miesięcy nie ieździł konno, a rzadko kiedy wyszedł z mieszkania dla odwiedzenia żony noiey, o 40 tylko sąini mieszkaiącey. Wiado* ino W Panu, co wstrzymało Cesarza od wychodzenia, to iest, obostrzenia wydane w roku l 8' 6 przez Mioistrów, któreś w 6 lygodi i po twoiem przybyciu zaczął wykonywać, T» oboslrznaia aabrauhią nam między ione mi mówić z kimkolwiek, kogobyśmy prze- ci. Jest on w ręku twoich; przyprawisz go chadzaiąc się spotkali, i wchodzić do czyie- o śmierć przez chorobę,; moiesz mu ią przygożkolwiek domu; skąd wniósł, iż uchybie- spieszyć trucizną, a naykorzyst. iey byłoby nie z strony i.go temu zakazowi wymwilo-' kul}, -i- Zgromadź wszystkich woyskowych by charakter iego na zniewag» ze strony żoł twoich i lekarzy, a każdy ci powie, że obonierzy straże trzyunaiących. U chyliłeś wpra- strzeuia twoie są haniibne, Lże każdy człowdzie to obostrzenie, ale nowe m z dnia »4. wiek honor koihaiący powii.ien raczey umMarca ig 1 7 zastrzegłeś, abyśmy z drogi la rżeć, niż się im poddać; a Lekarze powieeióp eztrukiey nie zbaczali; skąd wypada dzą, ie <de ma czasu do traceoia. - Lubo wniosek, że gdyby Cesarz zszedł z tey dro- icgo Monarchę opuściła fortuna, lubo go gi, straże mogłyby do niego wystrzelić. - spotwarzaią w E u r o p i e, wszakże oburzą Cesarz nie może się poddeć tak podłemu ob- się z czasem po wszystkich narodach na takie chodzeniu się z nim. Kilku znakomitych An- z nim obchodzenie się, bo iest tu kilkaset glików będących tu teraz, nie wiedząc o ta- osób różnych narodów, będący, h świadkami kowem obostrzeniu, wymawiali Cesarzowi tego, co czynicie dla umorzenia tego wielapór, że <de chce wychodzić; ale gdy się kiego człowieka- - Poraź ostatni mówię o niera dowiedzieli, oświadczyli, iż, nieró- otem WPanu"; bo na co się zdadzą subtelwnaiąc się z Cesarzem, toż samoby, co on, ności i wybiegi? Cała rzecz zasądza się na czynili. - A potem, niernasz W Pan pra- tych słowach; Czy chcesz lub nie chcesz umowa czynić obostrzeń, bo te tylko do Rządu rzyć Cesarza? Jeśli trwać będziesz w twoim należą, który ich nie może zlać nawet na Mi- sposobie obchodzenia się, iuź tern samem nistra awoiego, a cóż dopiero na prostego odpowiesz, że chcesz; a uiesczęściem! doofieera! - Przed przybyciem W Pana wy- pniesz twego zamiaru po kilku miesiącach chodził i ieździł Cesarz, przypueczeł nie- konania. - Kończąc ten list odpowiem ci których oficerów Angielskich do stołu ewo- imieniem oficerów będących przy Cesarzu i iego * niekiedy oficerów i mieszkańców tu- moiem na dwa listy twoie w LijiCu pisane: teyszych, z czego naymnieysza nieprzyzwo- MPanie, nie znasz charakteru naszego, itość nie wynikała. - Wychodziłby Cesarz Nic u nasz nie znaczą pogróżki. Lekkośmy i wyieżdżałby konno, gdybyś WPan zwrócił ważyli od łat so wszelkie niebezpieczeństwa rzeczy do stanu, w iakim ie zastałeś.-Sara w służbie tego wielkieg» Męża. Zostaiąc mi mówiłeś, iż Cesarz zasczupłe ma mie- dobrowolnie na wyspie S. Pielen y w okroszkanie; że dom w Longwood iest nikcze- pnymstanie, idoznaiąc iak naygorszego obeymny. Gdy tak iest, czemuż go trzymacie od ścia się z nami, więcey mu aniżeli życie nadwóch lat w tak złem mieszkaniu? Czemuż «ze i rodzin naszych poświęcamy. Nieczuli nie dacie mu dom» w iakim ogrodzie? Cze- na WPana odgrożki i podszepty, dopełniać III;H. go trzymacie w mieyscu nieuprawnem, powinności naszey nie przestaniemy. J ewystawionem na wiatry, i ze wszystkiego śliby był iaki powód do oskarżenia nas przed ogotocontm, coby się do zachowania go Rządem twoim, nie wątpiemy, że Xiąźę Re« przy życiu przyczyniało? - Jeśli WPan jent, Lord Liverpool, i tyle szanownych pie"cofniesz obostrzeń, Cesarz nie może wy- osób ten rząd składaiących, potrafią te skarchodzić. Uważa on i uważać ie będzie za gi ocenIC. Znają oni, iakie sie. uszanowachęć z elrony WPana przyspieszeeia mu śmiej- si e dla świętey posługi nąezey należy; a gdy trzymaliśmy sie, tey maxymy: "Czyń coś powinien; a nieth się, co chce stanie."
Jestem i t. d.
(Podpisano)
Hrabia Bertrand.
Z Paryża dnia ij>. Czerwca.
.Mamy wszelkie widoki, i£ rok bieżący bidzie iednym z naypięknieyszych iat dla winnic, iakiegośmy iuż od dawnych czasów oię mieli. Kroi Jmć wyiechał na nieiaki czas do 6t.
CI eud.
Podług gazet naszych, Królowa Hiszpan, «ka bliską itst zlecenia.
Dnia 17. przezydował Król na radzie Ministrów. N a ulicy S t. H o n o r« zdarzył się następuiący niesczęśliwy przypadek. Pewien młodzieniec pokłóciwszy się z swoią kochanką, strzelił do niey z pistoletu" a maiąc ią za zabitą, gdy ta z przestrachu iak nieżywa na siemię, upadła,- wypalił do siebie as drugiego pistoletu i padł trupem. Z Smyrny dnia 23. Mata.
Handlowi nie naylepiey eię teraz powodzi.
Pizypisuią to po caęści wiadomościom ze S t a m b u ł u , wepominaiącym o wysełaniu amunfcyi i dział do twierdz po nad morzem czarnem, z czego lękliwa nasza Publiczność «szelaki« czerpa domysły,
ZWarszaw 1 } dnia 27. Czerwca.
Dnia a 7 . Maia umarł w dobrach swoich wWoiewództwie Krakowskiem leżących JW. I g n a c y Hrabia S t a dni c ki Senator Kasztelan Królestwa Polskiego, Kawaler orderów Orła Białego i S. Stanisława, w 75 roku życia.
Zdanie o Rapporcie Rady Stanu z dwvletnich czynności Rządu w imieniu połączonych Kornniiosyi Seymowyih Senatu przez Xiecia Adama Czartoryskieg o, Senatora Wojewodę, na posiedzeniu dnia 24. Kwietnia czytane IgJS *
"Szanowny Senacie! "Konstytucya dwa obowiązki naywaźnieysze wkłada na obie Izby Seymowe: równy udział )K tworzeniu pr.w, i roztrząsanie prac i działań Rządowych, których obraz corocznie w Senacie bywa składany, a względem których ponieść tramy zdanie i postrzeźenu nasze przed tron N. Pana. ->Nim przystąpiemy do spełnienia tego drugiego obowiązku, chcieyćie poważni mężowie zastanowić sie nieco nad tą instytucyą, abyśmy dokładniey przeiąwszy się ieydcchem, godnie «odpowiedzieli woli Konstytucyi, i oczekiwaniom naszego Ustawodawcy. - Sprężyną instytucyi reprezentaeyinych lest dokładny i głośny rozbiór kaidey rzeczy tyczącey we ogółu, a stąd wyprowadzenie oni Ay naywiększego światła, oraz sądu i wniosków, iłe bydź może niemytnych. - Z tey to przyczyny wymaga ustawa konstytucyjna, aby nie inaczey, iak po dyskussyi i podług (dania obu Izb wszelkie stano wionę były prawa; z tey przyczyny takie nakazuie, aby o wykonaniu tychże praw obie Izby Królowi zdanie swoie przedstawiły. - Prawda, która zazwyczay tak rzadko dochodzi do rconów A którey ukrycie wszelkie ich niesczęścia zrządza, którey naylepsi na wet Monarcho wie często naprdino się domagali, iest celem ustaw reprezeRtacyinych. - Prawda i światło nie mżą naszego prawodawcy. Ustawą on swoią zawarował, aby nie z ledney strony du tronu dochodziły, lecz aby ich promienie zewsząd się cisnąc, zebrane potem, odbiiały się z tego środkowego punktu, i sama użytecznością i dobrocią działały. - W tym celu nakązuie Konstytucya przedstawić Seymowi zdanie roczne sprawy Rządu, i porucza obom Izbom Seymowym opinia swoie oiego czynnościach tronowi ponieść tak, iżby i w tworzeniu praw i równie w ocenieniu ich wykonania, zdanie i światło trzech' gałęzi naywyźszey władzy prawodawczey porozumiały się i łączny wydały wyrok. - W rzeczy saraey, do zgłębienia prawdy, dó poznania istotnego stanu kraiu, do zawiadomienia się o iegb dolegliwościach i życzeniach, żadną inną drogf avriekua pewnością doyść niepodobna. - Wszak- Monarchy od Rządzącey Administracji, na«» że dla, pognania doskonale przedni.otu ukiego, trze- wyzszey i dozorczey woli od wykonywaią.ych naba koniecznie o nim powziąść wiadomość od patizą- r*ed2i, Przez to ledno pomieszanie zasadnych spocych z rożnych stron. Z równą sczeiością, i ró- łeczności wyobrażeń, ile nieużytecznych i niesłu* wną chęcią dobra naczey czuie i sąd.i, co innego sznych wjiua An! ile okrucieństw i oi ropnych postrzega rządjący i rządzony, m.czey ja. ty idzia- zaDAzeiij... He klęsk spadło na ludy i Mc erze?...' ___"?Cy» a inaczey widz co tyiko patrzy i uważa.- _ Mięuzy sczegolnoś.i.m. naszło położenia nie*>aymy, że w Pols zee zawsze będą u steru tak bedzie od rzeczy i rę namienić, iż kis,ly skazani «n tliwi mężowie, iak ci, którym uraz wydziały le.tesiuy na rzadkie tylko i krótkie posiadanie Króla, J(z,do sit f¥'tcł¥ . NJę"p" )GfI!altł ij ,!e ł- , diłłP dłleiR)WRPdłfilećdłiłłHl4!, y ., 'p r r A d I " · n :, t.. t o m, e potrzebować b.-itwci;i l i.ł:ugo WSToa' nas przemleszkIwa bedąnaywaźnieyszychLsczegołowych wiadomości, okoliczność uk d.a nas smutna i bolesna · feca kt' t ch f zh Y n W ch zua.e.ie owe zasadną Rządów Pfaw ę na bw y'łfel\vn'1)$ HSf6 apotI'a .ni iRZą! Lra;» r' 1ł at!1.ae.. a.ś q.iey 1ow?4 lf'" ': b p$z ftiPtfae<1łWłek IOO bwan,b n ZCIe stwierdzać. W naszem połozenIu nIe mozemy mIec i prawdziwe o nim zdanie narodu, zdan.e zazwy- aD. ulgi nadziei, Kroi zaś nie może mieć pewności, czay rozsądne i gruntowne, bo na samych tylko tylko w oddzitl.niu i rozróżnieniu konstycucy nem doznanych faktach oparte. Wszakże ten sam hząd l'anuiącego i Jego woli od władzy i działań Rz,du niczego więcey pragnąć niepowinien, iak żeby si { i Ministrów. - Jakże zaiste Kroi n.sz tak daleko dobrze w kraiu działo; wszakże na tern iego jasczyi, od nas zosraiący, tik krotko wśród na> przebywai lego powodzenie opiera się. Wieleż to nieraz jąc, potrafiłby o postępkach i sprawowaniu się rządu, kosztować go musi znoiu i usiłowań nie zawsze o stopniu sezęś u mieszkańców, o stanę kraiu pomyślnych, ażeby się mógł istotney w kaźdey prawdziwe powzt;,ść wyobrażenie, gdyby się otćra xzeczy cfowiedzieć prawdy! - Tę bezstronnie i ireuiogł inaczey dowiedzieć, iak przez s3m Rząd, eumiennie mu wyiawić, ie-.t obowiązkiem obu Izb lub osoby go składaiące, gdyby nieudawał się do Seymowych. -- Mówiąc o Rządzie i Administra- izb 5e.iuowych, i cd nich zupełney prawdy, gocji, nie mówiemy o Królu. A';oj z Kamdtm, dnych' wiary świadectw i doniesień nieit.rał się ż&arod z Królem, co dawne JPolskie hasło iest głe- pozyskać! - Temi prowadzone uwagami, downą zasadą ustaw Reprezentacyjnych. Hodług ich bro kraiu, to iest, interes Króla i naredu maducha wy pada odróźmć panuiącego od trzech władz iąc ieaynie na celu, pizystApiły wasze Komniisawyciaynych: Prawodawczey, Sądowniczey i Wy- sye do pracy im powitrj.oney. - Przechodząc konawczey. On do iadney wyłącznie nie n.leży, pilnie ebraz połeźenia krau prAez Ministra Spraw lecz kaidey iest częścią, i swym dzielnym wpły- Wewnętrznych Stymowi pizeistawiony, i sczegówem waży iey działania i w iedności trzyma. Jest łowy ra, port iady stanu, przeięci obowiązkami kluczem sklepienia całey budowy, w którym się naszemi względem Króla i narodu, staraliśmy się, zamyka naywyźsza opieka i wola. Król, iak w czę- aby naciskaiące się w ust- na ze pochwały uniknęści iest tworzycielem praw, tak iest źrzódłcra i do- ły pozoru przymuszanego pochlebstwa, i nabrazorem ich wykonania, równie iak i sądowości, ły ceny przez ceC.ę prawdy i «czeiości w bezstronlecz sam ani wykonywa, ani sądzi. - Konstytu- nem od-ryciu niedogodności i wad, które nam cya widzi w nim nie osobę, lecz Władzę moralną, się dało aostrzedz wśród poczyn.ii"cey się pomynad wszelkie namiętności, nad wszelkie względy i śln.ści kiaiowey. - Pierwsze przekonanie, ktci * potrzeby wyniesioną; która zatem nigdy niernoże po zastano* i en u -się nad rapportem rządowym znieć powodu źle czyn ć, która chcieć ani życzyć przychodzi, i które zapewne cały S n-t ze swemi innego nie zdoła, tylko toż samo co Naród. Król Kommissyarai dzielić będzie, test przekonanie . łownie iak Naród chce i życzy, aby prawa były n ylepszych chęciach, i niezmord waney gorlidobre i dobrze słuchane, aby władze Rządowe i wości caieg«i Rządu i osobnych Magistratur, od "wykonawcze iak nayściśley dopełniały swoich obo- początku ich urzędowania, aż do tey chwili - wiązków. Interes więc Króla i Narodu itst wtey Uwaźmy, po iaj<ich klęskach Rjąd konstytucyjny Inierze nierozdzielnym, i zarówno oni cierpią, do steru był rrzywołany, w iaktm z. mieszaniu* * kiedy Rząd iest niedołężnym lub niewiernym. - opusczeniu zatai wszelkie cjęśct Adminiłtiacyi» Długo i po wielu krauch me umiano rozróżnić iak wszelkie źródła potxyslnoici kraiowey byljf te naprzód t zebj było UŻYć wieluey i nieokazuiacey się dz.ś pAacy, aby wyiść z nieporządku, zamiesAjnij rozwikłać, rany zJgoić, niedo,tatki wypełnić, słowein, aby do życia wrócić, nim żafm i podobnśm b)ło przystąpić do poprawienia wróconego życia - W krótkim przeciągu bytu konstytucyinego więcey działać, niź R/ ąI działał, i zwiększą wszystkich członków pracą i poświęceniem się zapewne nie można było. - Oddaiąc zupełną sp>awiedliwość przed Królem i narodem ich zasługom, zważaiąc na ogrom dokonanych i zaczętych spraw, ni stos wytrych postanowień, ieżeiiby co zadać można Rządowi, to chyba to, że z nadto wielkim czynił pośpiechem, źe uniesiony ŻYWą chęcią pzypro «radzenia do skutku uźytecjnvch zamiarów, nadto wiele robot «*3łDIl przedsięwziął, a wśród takiey ich ilości nie zawsze może wybierał przedmioty, któie istotnie pierwszych iego wymagały starań. - Przystjpu:Qc do sczcgółowego rozbioru rlJportu Rady stanu Kommissye wasze uznały, iż wtey mierze nayłepiey trzymać się bgJzie układu w nim zachowanego. W tym więc porządku o czynnościach kafdey gałęzi Rządowey Kommissye pod wasz -al myśli swoie przynoszą.
(Dalszy ciąg fraitęynie.)
Rozmnitewiadomości.
Dnia z. Czerwca powrócił Król Karol IV. z Neapolu do Rzymu.
An g I i a zaięt* »est teraz wyborem nowych, członków Parlamentu. Gazeta Londyńska Mwmllg-Chronicie pisze: Nowy parlament rozpocznie zapewne eJIee urzędowanie zapytaniem Xiecia Regenta: dla czego tak nagi* rozwijał przeezły Parlament i tó w sposobie, ia ki od czasu S t u a r t ó w nie był praktykowanym.
Król Duński nadał HrahietnuEU arco wi «le C a ae » , Parowi F s a a c a ń f Ministrowi
Policy!, pnwo indygenatu z tytułem XIaię« cia Gl ii c K S U U r g.
STARO ŹYTNOŚd
Piszą z Rzymu: "Wszyscy pałaią chęcią widzenia plonu, który Hrabia C am i 11« B o r g i a przywiózł z Afry ki północney, z okolic, które dziś i od kilku wkkówTerra i n c o g n i t a nazywaią, a niegdyś były siedliskiem nauk, sziuk pięknych i handlu. Cały świat dziwił się im, a Rzym zazdrościł i drzat przed niemi. - Hrabia Gamillo iest siostrzeńcem znanego Kardynała B o r g i a, który Piusowi VII do Francyi towarzyszył, i tamże umarł r. 1804 w 73 roku życia. Kardynał ten kochał nauki, zbogacił umiejętność starożytności szacownym zbiorem pomników Egipskich, który iest tera* ozdobą Królewskiego Muzeum B o u r b o t I w N e ap ol u. Siostrzeniec iego C>mi M ó'" któremu Bey Sidi Mahmud Flassen nader sprzyiał, otrzymał od «ądu Tunetańskiego dwa Firmany, mocą których wolno mu było odprawiać podroż w głębi Państwa Tuue t u, wykopywać starożytności, czynić poszukiwania i pomiary, kreślić mappy i rysunki i u p. - Z te na to pozwoleniem wędrował on po żyznych okolicach nadmorskich, zroazonych strumieniem Bagrada, aż do pustyń południowych i gór Megala, gałę» ogromnego Atlasu. Z niebezjjieczeńetweni życia błąkał się między Arabami i dzikiem! Maurami, żyiąc przez dwa lata w ich chatach, zważaiąc ich charakter, skłonności, życie domowe i obyczaie. Widział stare warownie Byrey z gruzami Kartaginy i wodociągi od góry Zu an do miasta H a mi 2 kara i H anibala, widział Suzę, widział ludny Ka, ir w an i Ow meczet wsparty na 500 słupach »aypjaepyeznieyszy w całey A fry ce. VV B łz e r c i e, przy rozwalinach slawney U t Y K i, bawił naydłuiey. Tunaywięcey kopano pod ieg» dozorem. - Tak zwiedził w Jatach )J; b > 5 i i8 lf J przeszło 350 starych miast i Małpeczka Rasalia*), itóreysię włos świeci zburzonych siedlisk, i odrysował blisko 400 DostawszY do swoich dzieci świąt\ń, łazien, amfiteatrów, studzien, wo- Wielce mądrego Kotka za nauczYciela: dociągów, posągów, płasko - rzeźb i t. p., prócz mnóstwa kamiennych napisów Puni _ Pełna chluby l wesela ckich, Greckich i Rzymskich* Lecz to nie wszystko. Przez względy dworu Tunetańskifgo, miał takie woli y wstęp do biblioteki Bija, i znatiizl międry re'opismami Arabskutmi trzy dotychczas nieznane, z których By Slę mogłaposczYcić z swym nauczYcielem. wyczerpał ważne przydatki do daieiów t< go Wreszcie, by niebyitaynym w pOWleCle nikomu: Państwa, Z te mi skarbami przybył w Lutym Jeździ Z nlm Z domu do domu, roku 1817 do N e ap o l u, gdzie się teraz trudni U rządzeniem uczonych swoich zbiorów, ażeby ie godnie mógł iwiatu udzielić. Zbiory te będą składały dzieło w 4dl lub 5ciu tomach in £vo maj. z atlasem 100 »art i rycin starożytności L napisów» Pierwsza ezęsić tego dzieła obeymfe w dwóch lub 3ch tamach dzieie tey podróży i opis dawnych i nowych pomników; druga będzie zawierać- Jakkolwiek małpeczki to postępowanie obraz dzisityszego stanu Państwa T u n t i u, Wzbudza w was śmiech a razem l pozało* iego źródeł i potęgi, kandlu, obyczajów, przymiotów i zwyczaiów ludu; trzecia, wystawi dzieie tego Państw» od zdobycia iego Tak się atoli dzieie- (przYznacie wiem sami) eili-e5I* ramieniem Arabów aa do nowych Z domowymi powszechnie nauczYcielami. «aaeów? wszystko *e źródeł dotąd nieznaeyck. "
Kot
Małpa.
oryginalna. )
(Powieść
Sprasza krewnych
Daie im uczty,i sąsiady, biesiady ; tym celem t
A te jedynie
I dumna, i* w nim każdy naUKe znayduie 1 Wszędzie go jak cudaka małpom pokazuie.
Rokprzeszedł. Kot n l czego dzieci nienauczYL Lecz niedziwy bo Slę z panlą ustawicznie włuczYłwanie 1
*) Simiia Rosalia, iest to mała iołta małpa, wielkości małego kotn, łoe ie; do słońca złocisto połyskuie.
DtJntek.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1818.07.04 Nr53 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.