GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1818.08.29 Nr69
Czas czytania: ok. 17 min.Wielkiego » 6 R H B Xiestwap O Z N A N S K I E G O.
Nro* 69»
W Sobotę dnia 2y. S-ierpnia 1818.
Z Petersburgu dilin 2f. Lipca: Hrabia Leon P e tocki. Szambetan J. C M. i Radca Stanu Cesarstwa Roesyiskiego za Powrotem swym- z R z y m «, gdzie odbył" Sczegółniey dane eobie zlecenia, mianowafly xostai- Rzeczywistym' Rad a, Stanu. Cesaraka- Atadtmia Róssyieka miała dnia Jego nadz-wAczayne p< fotdzerit. Na temprzeczytariood« z««; Miniłira Oświecania publicziiego do- PreZLPa, »pismo Monarchy, za<wi»-rdaaiące ustawy »ty. Akad. miL OkrAt natz-Rury K podd.woilztwem Ka pttana K o i 2 - e b u e po trztchl tfiii y. podr zy około ś * i t a 3an;ena* d ia 19. buią.ctgo mit}-«Łaca d O K t O n j ł i a d u . .
II{ Z IVkdilia: dnitt 12. -Sierpnia '.
Od}, zd N. Ci u m2.ll do A K wi s gra n u spó-Aii si<<j ku i«. Wizeioia, ponieważ uadtsziyed dwora Rossyiekiego wiadomości, podług których Ctsarz A I t xa n d e r dopiero dnia 27. Wrzi-amia w Akwisgranie Btanąć mo2*r« Dnia- 13.. chciał Cesarz przybydz" do Rerli na r a potem, iak słychać, puścić się w dalszą dr«, gę do Akwisgranu przez Meklenburg, Hamburg, Hannover i' Pyrmont.Xiaie, F r a n c i s z e k Jer z y M e t t e r - - nixh-W inneb urg. (oyciec naszego Ministra spraw z granicznych), X i a i c O c h s e n - h a u s e n i t.. d.,- Kawjltr Złotego Runa, rzeczywisty Tayny Radzca, Podkomorzy, Młniit. r stanu i fconferencyi i t. d. uraarl w<zor y w roku 73 iycia s*ego.Prz\był tu dnia 7, ro. b. z Rossy i Roseyiski (, enebI iaz«'y, Hrabia B e fi n i g e t n, Wpodrozy 8W«-y d' > JI J n n n we r u.. Puetł nass pray dworze Londyńskim, Xi$? zz, liiterhizYt przybył do E g er, gdzie es;A Siążę M e t t e r n i c h w porę. zuayduie. Podług wiadomości z Karlsbadu, rozebrano na pierwszy koncert Pani C a t a l a ni t,bo biletów po 2 dukaty. Na drugim kon« cercie d. & e niebyło wielkiego (łuku.
Z Akwisgramt dnia tS- Sierpnia.
Bankier Londyński. , B a r i n g, który tu także przybędzie na czas Kongresu, kazał naiąć pomieszkanie, za które płaci 03 dzień po 150 franków. Bankier R o t h s c h i l d podobnież tu ziedzie. Do wydatk,tow, które się tu teraz w wielorakim sposobie bardzo namnożyły, przyczepia się iescze rzesza kunszimistrzów, drażniących uszy i oczy nasze. Afisznicy krzyżuiąsię po wschodach, a ledwo zamknęły się drzwi ra muzykusem z subskrypcja, j iż fechtmistrz swoią subskrypcyą przymierza ci rapir do piersi, i niemoie wcale pdiąć, iak człowiek rozumny może się wymówić ud widzenia iego szertnierbti» za trzy mizerne fcanki. Wśród tych potrzebnych i niepotrzebnych wydatków naygorzey wychodzą, Oficyaliści. Jeżeli tym 1- mówi 'n dna ga. - nie .b ę dzie tymczasowo żołd ich po2tvla , większony znaczna ilością C e n t i m ów, a lepiey iesrze L u i d o r o w, to popacni-ętaią zapewne na długi czas Kongres Ako.isgrański. Xiczna H a r d e n b e r g przybyła tu wczoxa.y, i używać będzie kąpieli. Lord W e 11 i n g t o n mieszJtać tu będzie w domu pierwszego Burmistrza G u a i t a .
Od Menu dnia 20. Sierpsia.
A u g u s t W i l h e l m S c h l e g e l , niegdy towarzysz -podrói Pani S t a e l, żeni się - iak pisma publiczne donoszą - z córką Radcy Ko śc i e In e g o P a u l u s »H e i d e l b e r g u .
W kraiu Hesko- Darmstadzkim zaprowadzoną bydź ma teraz nie ograniczona wolność druk u. "
Od JIeHu dnia 16. Sierpnia.
Z pomiędzy wyg lanc ów Francuzkich, Carnot ciągle żyie w Magdeburgu. Ubiegano'się przyiąć go w dom, gdzie staranna gościnność ułatwia mu roirte życia wygody. Dochód iego z F r a n c y i, nie spełna 3000 franków na rok wynpsi. Jest on teraz zaięty wypracował.iem wielkiego dzieła matematycznego. Uprzcdzaiąca dlań grzeczność dostarcza mu potrzebnych tym końcem dzieł z Królewskiey biblioteki Berlińskiey do Ma-' g d e b u r g a . - F e l i s D e . s p o rt e s posiada znaczny maiątek. -Generał-Porucznik, Hrabia Al ix, widział się przymuszonym, założyć i prowadzić gorzelnią n a d B e n e ja, by tylko rodzinę swą mógł .wyżywić.
Z Włoch dnia $. Sierpnia.
Dotąd etał na czele wojska Papieskiego Prałat. Teraz urząd ten osoba woyskowa ma piastować. Skazano iednego Kanonii» w R z y m i e na więzienie za to, iż akta z powierzonego mu archiwum miechami .przedawał. W Państwie Kościeh em dało się znowu uczuć w kilku miejscach lekie trzęsienie ziemi. W Sutrł spadł dnia 23. Lipca tak potężny grad, iż kilku ludzi poranił., a kilkanaście sztuk bydła zabił.
Z Paryia .dnia
/f
Sierpnia.
Dway Prefekci, Markiz V i 11 e n e u vel Markiz de iv ue r, utracili swe urzędy.
WSZ-Y3CY Xiąźęta i Xiczniczki domu Królewskiego podpisały intercyzę Hrabiego Gaz e s. Xiążę B e rry kupił dla Xię£ney posadę wiej ską R o s n o y za 2 milliooy franków. Przylepiała już po ulicach nowe listy wyborców w celu przedsięwzięcia nowych wyborów. IV. podróż swoię. przez Paryż. Waży 30.000 funtów,'ciesiołka 20,ouo. Ciągnie go 40 wołów, (ale nie uetroiooych', iak daw.ity było- ełyciiać!) Przy polavh K/izeysŁitłi zdawało się niepodobieństwem, ruszyć dait-y- 2 mieysca. W oka mgnieniu zalit/.ę.gli się doń widae wśród okrzyku: - Niich Żyle Henryk Wf 1 pomiik postąpił dal«.y> Jutro stanie na nueyscu.
P i s m e No te Secrtłłe wciąż tu z a k a z a n e , al e k t ó r e g o o s i o w a , rów n i e iuk r autor, itst taiemnieą, nie iest tu inaCzey nabywane, iak manifest »pisku D i uarojiiisiów. Dosyć iest czytać początek, ażeby poznać dokładnie zamiar i dążność onegoż. " vV sitr,iniu J8't6 i 18»7-(-ą if8° wyri*y) U iłow .liśmy, w notach do czterech sprzymierzonych dworów wykazać, przez iaką kulcy wypadków rząd Francuzki oddalał się posoli od linii" która tron mogła zabezpieczyć, i iak prrer zaniedbanie środków p 0trzebnych do przywrócenia Monarchii, zwyCKjZtwo rewolucyi gotowała. Zdania te i, *, n.zły wówczas od, or u tych, c o F i a n - c yi, toku umysłów, i stanu« rządu nieuważali należycie. Teraz Dk się. zte wzmogło, zarnitry uwolucyiiie tak są iasne, że uayH,orcry«*ry nawet przeciwnik przyaoać to musi, iż rfwolucya od gabinetu Krula aż do ostatnich klass narodu, wszyetko ogarnęła. Położeni» i obecny ir>b rządu Franruzkiego Diodą do pt-wntgo i bliskiego rwycj"'ztwa rewolucji. W tym r/tczy stanie dwa tylko dla bH r o p y są przypadki: albo zost.wić F ra nc y ą. w-szyetkim wybuchom wulkanu i zabezpieczyć siebie sarną, lub ratować F r a nc y ą od iego wściekłości. Dowiedliśmy w. nocie Sitrpniowty t 8» 7 iak płonną byłaby nadzieja, ugasić w ten czas płomień, słoroby się po całey Francyi rozszerzył. Wntiby. rtwolucya przckio«;z)ł3 granice i
przeciw obcym kraiom oręż zdań obróciłaJedno miasto w Brazylii powstaie, a re» wolucyoniści wszystkich narodów tuszą sobie,iż dzień, ich- przeciw Królom zwycięstwa z s" jaśniał. Coź będzie, gdy ceną tak wielkich usiłowań ułagodzona F ra u c y a powróci do zaburzenia i zasad pustoszenia? N ie masz nadziei, nie masz ratunku, chyba przez zgodne usiłowania- założyć tamę wybuchowi w łoińe samey Francyi ii. d." (Cóż sądzić o planie, chcącym przywrócić wyłączne panowanie stronnictwa, które wciąż walczy przeci;? liberalnym urządzeniom, i ra nic naród rru iąc, zbawienie iego w obcych tylko woyskach iipairuic? Wszakżeć ten miał bydź skutek planu- w manifeście, rozwinionego.) N iedawno czterech inwalidów tańcowało kontraditisa w iednym domu zaiezdnym, przy iedr.ych ekrzypcach, na których grał także inwalida, nie maiący prawey ręki; smyczek przywiązany był do rękawa brakuiątey ręki. Ci caterey tanecznicy mieli ia summa 4, ręce i 4. nogi. JedtH z dzienników- tuteyszych ogłosił niby odezwę do młodzieży . (właśnie w chwili, kiedy Trybunały ukarały trzech czy czterech, młodych pisarzy zapalony<rn(jaezkttilów) «hy nie tracili odwagi, i na przekorę e polityce pisali. - "Młodzieńcy!- (wyraził w uy odezwie) dążcie zgodnie ku> wohtoicil Domagayci e się tey pismami uh ą emi patriotyzmem! Brońcie ny wolności, dla ktort-y krew przełtwaliśae!. " W maniftś. ie, który od zapalonych Rojalistow do sprzyrairrzonych mocarstw m D ł nydź posłany-, itst żądanie, aby ter ź ityezyh Mi:iis;rów usinąć, r innych na ii h rnn yece munować. Przypisują-go Panu Chateaubriand; łecz An. gitlskie gizety i on taffi zaprzeczają t e m u; Wbzatże styl ii-'go bardzo c'obrzt naśladowany» - Autoi w tern piśmie o$txuga E u t 0 Wi.ą, skoroby ia nowo we F t s n c y i wybuchnęła. "v\ e F r a n c y! (tnowi on) potrzeba ii-y zapobiedz. Jak można F r a n c y ą od obłąkania rewolueyinego ochronić? j-5IK tnoi: a E u r o p a od ity pożaru uratować? jakie Środki można na to podać? które z nich wybrać? -i wszystkie rachuby, wnzystkie wynalazki zaradcze zasadzaią się na pięciu na6tępuiącyrh środkach: i) Jedni mnittnaią, ie eię rewolucyi przeszkodzi, skoro F r a ncy a będzie podzielona na części, i obtem woyskiem osadzana. 3) Drudzy są tege zdania, że potrztba nową dynastyą na tron wprowadzić. 3) Inni dowodzą, ie kształt rządu reprezentac )iny iest wielką przeszkodą do ugruntowania tronu, i muei bydź zniesiony. 4) Inni spodziewaią się, żeKróliiego teraźrjieysi Ministrowie mogą bydź przyprowadzeni do zasad, które Monarchii służyć będą za niezłomną podstawę. 5) N artscie, ostatni są tego .zdania, ie rewolucys dopóty nie może bydź uważana ZA ukończoną, aż gdy syetemat rządu będzie zmieniony, i Ministrowie usunięci. W pewney wsi powiatu Brie popełniono zbrodnią osobliwszą z okoliczności, iako łtź zdziehego charakteru kobiety, która miała się stać ofiarą tey zbrodni. -- Pewny włosia- in z żoną przyszedłszy pod noc do domku oddalonego od gościńca, prosił gospodajza lego, którego żona połogiem leżała, o przenocowanie u niego. Przenocowali przychodnie z zupełną spokoynością. - N aBiiiitrz, w Niedzielę, gospodarz poszedł z czeladzią do kościoła, a z niemi i ów włościanin, przy chorey zaś gospodyni pozostał sześcioletni iey synek, i żona przychodnia pod pozorem, ie słaba. Tylko co wyszli wszyscy do kościoła w biiskity wsi, owa kobieta przystąpiła z nożem do łóżka położnicy domagaiąc się od nie-y wydania sobie pieDiędzy. V- Gospodyni oddała iey klucz oa 6zafy, kazawszy synkowi swemu zaprowadzić ją do oiey. Ale zaraz zwlokła się z łóżka, i poszedłszy cichuteńko za ową kobietą, skinęła JI3 synka, aby Z tey izdebki, gdzie była szafa, wyszedł, poczerń zamknęła tamte na dwa spusty, i rozkazała mu pobiedz zaraz do wsi dla uwiadomienia oyca, co się w dumu dzieie. - Pobiegł cblopczyna; ale niesczęściem spotkał męża zbrodniarki, który wyszedł z kościoła; a uwiadomiony od nieg o, po co i dla czego wysłany, powiedział m u, ie nie trzeba nikogo sprowadzać, ale on sam póydzie bronić matki iego. - Gdy nadszedł uo domku, gdzie się gospodyni zamknęła, pukał we drzwi; ale ta poznawszy po głosie, że to nie iey mąż, nie chciała otworzyć. Mimo wszelkich usiłowań nie mogąc iey skłonić do otworzenia, pogroził, że teśli nie otworzy, synka ity zabiie. J akoż zabił go prawie w oczach matki, ełyszącey ostatni ięk iego. - To zrobiwszy, «hciał się koniecznie dostać do domu dla wyratowania swey iooy, ile, ie iuź wkrótce miano z kościoła powrócić. Rozżarty, wlazł. -la dach, W celu Spusczenia się do izby kominem. Tu iuż pewną śmierć przewidywała położnice. Ale zdobywszy się Ba siły, wyciągnęła słomę z łóżka swego, i zapaliwszy włożyła ią w komin. Dym ogarnął zbrodniarza, który nie mogąc wygramolić się w górę komina spadł na ogień na wpół uduszony. - - Odważna gospodyni uderzyła go kilka razy w głowę łopatką kominkową, przez co nie -mógł odzyskać przytomności umysłu: ale nadzwyczaynie osłabiona padła prawie btz duszy na podłogę, i leżała tak, aż póki mąż z czeladzią nie powrócił z kościota. Ten uyrzawszy pode drzwiami zabitego synka ewoiego, wysadził drzwi, a ocuciwszy żonę, pochwycił dwoie zbrodniarey, których, do sądu dojtawił. mawiał, iak człowiek uczciwy może wyżyć Z 600.000 franków dochodu! - - Okazuie się, iż pewny obywatel D u n k i e r ki, który będąc aktorem przyszedł do miliiooowtgo maiąlku; podobnież myślał. Bo gdy przez nieposzykowaoie się mu widoków zysku pozostał itecze przy 500,000 fratjków, wyszedł za miasto, i zastrzelił się z rozpaczy.
Z Londynu dnia if. Sierpnia.
Zdrowie Królowey w niczem się nitzmie*iło.
Wciąż tu tanieie kawa i cukier.
Gaztta Rarrakkaeka z dma 2M. Ma!3 zabiera następujący urzędowy list Generała Morillo do Generał-Kapitana? "Brygadyer Don F r a n c i s T h o m a a M 0ra ee donosi mi pod dniem 13. z Cala bożo, ii dnia i 2 wszedł do tego przez nieprzyjaciół opusczonego miasta i 3. porzucone dziada tamże znalazł. C e d e n o, mieniący się 'eraz nayeurezym naczelnikiem, stoi o 3 mi'e ztąd z 700 ludzi iazdy i 300 piechoty. Gzy b o l i y a r żyie iescze lub nie, niewiadomo. O d potyczki p - d R e y e r s d e L o e - T o r e s lltc o nim ritsłyezałem. Powstańcy zaymu1\ * U o c a r o pogrzebali w cichoś i iakąś osobę, którą tam ranioną przywieli, a eacekwi*e za Bię odbywały się potem w C a ł a b o z o Ptzez cały tydzień. Rozkazałem, wywiedzieć s4 dokładnie o wszystko, i deniosę Panu w s w o l fi czasie o skutku. błówtiakwatera Guaparoo dnia 10. Młia 1 O 8.
Pallo
Mo Yillo«
Gazety nasze zawkraią notę sekretną, niby przez U Itrarojalistów sprzymierzonym mo> carstwom podaną, i pismo ulotne C h a t e a u - briand a o wy padkach obecnych; oboie t przyganiaiąretni uwagami. Ostatnie pismo ma daty 3 1. Lipca i zaczyna się następuiącemi słowy: "Porzuciłem był politykę.- Prace historyczne, do których się dawniey zobowiązałem, zwró, -ciły mnie do mego gabinetu literackiego. Temi zaięty, zagłębiony i, niech tak powiem, .zagrzebany wśród grobowców naszych naddziadów , szperałem za naezemi dawnemi prawami do sławy, chcąc wystawić pomnik honorowi Francuzkiemu; gdy iako niego dny syn tego kraiu zostałem nacechowany i piętnowany. Naypodleysze, nayczarnieysze pot warze, zatrzymały me pióro T rękę w chwili, gdzie nayczulsze przywiązanie i podziwienie dla F rań - c y i wynurzyć chciałem, Zgłębiałem właśnie szlachetny ród Ludwika S., gdy ranie ogłoszono bydź nieprzyiacieleni rodu Królewskiego, za któren walczyłem, dla którego na wygnanie byłem skazany i t. d," Wybory Armagekie w I r l a n d y i ukończyły się smutnym sposobem; Rząd przymuszony był kazać żołnierzom bagnetami pospólstwo rozproszyć, przyczem kilkanaście osób śmiertelnie raniono. Ga«eta Kuryer z dnia a o. Lipca zawiera co następuie: "Przypomną sobie bez wątpienia czytelnicy naei, że Kanclerz skarbu podał w ciągu ostatniego posiedzenia Pa lla me ntowego, iz przychody kraiowe przez ciągłe powiększanie się ich w porównaniu z rokiem zeszłym, ,pomnożone zostały o 100,000 funt. szterlingów na każdy tydzień. Chociaż podanie to zdawało się inż podówczas zaspokaiaiącem, przecież w rzeczywistości okazałe się daleko iescze wręcey. Przedostatniego tygodnia wpłynęło do skarbu o 2 51,000 funt. fizttrl. a w ostatoim o 1 "'5,000 funt. szterl. więcey, aniżeli w tych samych tygodniach loku przeszłego, tak, iż powiększenie to, z takowego porównania, wynosi w tym krótkim przeciągu czasu dni iątu 436.000 funt. szterl. co Da rok cały uczyni blisko 1*. mi wać, aby to tak cały rok trwało; ale przypuśćmy tylko trzecid lub czwartą cz-ęść powyższey summy, toć marny dosyć powodu powinszowania sobie bczęścia. Zdate się » a r a , i e n i e b y ł o p r / y k ł c t d u a a p a m i ę c i, l u - dzkiey, aby który kray po' tak długic-y woy*oie, i drętwieniu zas/ltin w rękodzielnictwie · przfz stau pokotu, znowu t'»k prędko ożył hK nasz; winniśmy za" to wdzięcz: ość mądrośi i i gorliwości niaiący h sier Llząduk" Gaztta tilasguwska Jitwyen umieściła nśe· dawno intbr« ssuiąry atty«ul 0- z aczne.n SfAni) yszeniu odbytu w rAk-ndiń b .iich (xi sgowskich, z powód i powstania A m e ryk i Hiszp ańskie). Twit rd/ti i<- to, fis/«- AnTyet' zae!u;j,uie na naywjekVa Uwagę.. Zaradza się OOQ wyraźnie na 'rachuba.« li lirzbowyc;h, przez co dowiedziono idś. ie- i dokłaa. ie to, co tyle razy utrzymywano, ii ze "strony naszych spekulantów iawi. tun ików, mer06tropnte, niepolitycznie i' niesprawiedliwie postawiono, ie zachęcsią i pomagaią* d> pon stania, które w skutkach swoich obecnych i n;>y-"d'»-gleyszyeh jest tak zgubne«« dla interessu rękodzieł, osad, i handlu W. B r y t a n i i . H i s z p a n i a otworzyła czJtry przyekładn(Ei)trfpost) do wywodu rękodzieł EuropeysSuch do osad Hiszpańskich. Należy to uważać z* bardzo tairie i'd< broezynne pozwolenie, li tarę pociągnąć może za sobą pozwolenia iAscze wiefc««e. N ie możemy obiecywać sobie, aby Rząd Hiszpańsku stosował eię ze wszystkie m Ho handlowych widoków naszych i życzeń. i<ż»-li nie darny mu mocny h i stanowiących dowodów naszey przyjaźni, i nie okażemy m u: ii bynsy-moiey »ie- myśJemy wsl>itrać krnąbrnych Poddanych iego w A m e r y c e . Zgadza się to z prawdziwym interesem obu Królestw., aby- ustaliły, między Poddanymi swoimi trwałe, pełne zasczytu liberalne prawo waaitmuości, co do
korzyści i przyiaźnif prawda, ie awanturnicy wasi sreku macy na' woynę i niepokoy, dali wiele powodu Hi sz p a nit do nieufności i nieubontentowania przez dawaną pomoc powstańcom, z tern wszystkiem spodziewamy 5ię, że pomimo, to. między obu Narodami przyidzie do skutku równie zisczytny iako i korzystny związek handlowy. Donoszą z Ma n s z e e t r u , ie tameczni' tkacze są dotąd iescze w rozruchu. Zgromadzali etę codzieuuie,. a htrszty ćwiczy!! ich. Żywią, się z« składek i kontr)bucyi, <Vtóre wjbieraią co tydzień od reszty robotników rękodzrcb>wn>oh. Plr> y tek są debrze ułożon e , btrzegą rękodzieł i., w których iescz.e pracuią', a to-, -<by ztamtąd wywabio pracowników. Przed kilkom? dniami p063H do rękodzielni P P. L e e i Kom. w Sa 1 ford z i e, dla pobudzenia będących tam na ro* bnc-ie kobiet, aby robotę porzuciły. WBZClako z ukontentowaniem dowiedziano się, J* bardzo mało z nich dato się namówić tlo teg o . W S t o c t P o r o i e z ami e s z o na byftl spofcoynoić publiczna przez- dwa czyli trzy wieczory, z powodu tokowych zbbgowiskOsobliwie uderayli ci buntownicy na iednij ręko» !zieloię, gdzie wszystkie okna powytłukali. Unia 15 . musiano przeczytać prawo o rozruchach i sprowadzić, oddział \37AJ Hrbstwa C h e s t er; atoli łiid wpadł w taką wściekłość, ii kilkunastu żołnierzy, i urzędnika odczytuiącego prawo, raiiono; wszel. ko Policya mieyska odbywa naygorliwi' -y służbę swoią;. od< kilkunastu policyantó A odtbr-K o przysięgę, a w razie polrztby nadciągnie więcey oddziałów iazdy i piechoty dla wzmocnienia; uwięziono 91. osób; * sześć odesłano do La nk a s t r u.
)J( I S Z P A N I A.
Jedna z g3zet> Paryzkich donosi zTrurrU pod dniem l i. Lipca" co następuia; "Sz4 d dowe dooiesitnia, przez okręty, które niedawno a Ha va n ah zawinęły do K ad y xu. Król przewodniczył saai kilkanaście razy w Radz;e Stanu, gdzie naradzano eię w okolicznoś-, iach osad naszych; wysłano w naywięksjym peepiechu gońcó-w do Ro s s y i-, 1< o c d y n:Q i do Paryża. -z drugrey strony posłano do K a d y x u naydokładnieysze rozkazy, aby przyśpieszyć wyruszenie wyprawy morskiey, która iui dawno Stoi w tyra J-'tlrcie na pogotowiu. Zaciąg do woysłca trwa ciągle, i zapewniaią, że wszyscy Oficerowie zostaiący bea służby wezwani bydź »»<<ią, aby ruszyli do A m e ryk i, aa co im W miarę stóeuoków ich służby nagroda przyrzeczona. M e x y K ma postać zaepofeaiaiącą. Pokóy i swoboda zakwitaj tam zoowu. Mą<-re oraz dzielne środki użyte przez Wice« Krója przyczyniły się wiele do tey korzy-etney odmiany.
Rozmaitewiadomości.
U niwersytet Krakowski uchwalił w rolcu zeszłym obrać trzech Konserwatorów z rzędu znakomitych mężów trzech opiekuiących się Rzepltą Krakowską, mocarstw. KonserWatorowie ci maią pierwsze honorowe znaczenie przy wszelkich uroczystych obchodach uniwersytetu; odbieraią rocznie raporta o A ,. .
zrOSCIe tego Instytutu; są Reprezentantami uniwersytetu przy trzech N ayiaśnieyszych Protektorach; każdy Konserwator mianuie zastępcę, który wielkiey radzie uniwersytetu bywa przytomnym. Obrano na Konserwatorów, codo Prues: Xiecia Antoniego Radziwiłła, ftamieatnika w W. Xięfitwie Poznańskiem; co do Rossyi: Hrabiego Nowosiłzofa; co do Auetryi: cięcia Metteruich.
Niedawno echwytano w I r l a w ]I y.j sła« woego złodzieia. Herszt całty bandy siedział iuź w więzieniu. Sędzia skonfrontował obudwóch, i zapytał ostatniego: N ależyż ten do twoiey bandy? - Tak iest, odpowiada herszt spokoynie; ale zdaie mi eię, że tylko był członkiem honorowym. Wieść o zamachu na życie syna N. Xięiney Parmcńskiey, ogłoszona przez -gazety za wierutny fałsz.,o Sułtanie Tureckim Mahmudzie. Panuiący dziś Sułtan, urodził się roku 178«, a - Sod wstąpił na tron. Posiada stałość charakteru. Dzielnych używaiąc środków, przywiódł we dwóch laiach Janczarów do porządku i zupełnie odłączył od nich U łemów, którzy w rewolucyach wspólnie z niemi działali. Poskromiwszy po wię. kszey części Wehsbitów, przywrócił pielgrzymkę do M e kki, i sprawuie znowu destoyność Kalifa. Odzyskał mocną twierdzę Wid d y n , leżącą na lewym brzegu D u n a i u, którą Kapitan Basza nadaremnie oblegał. - Twierdzę tę posiadał długi czas sławny buntownik P a s v a h - O g l u , a potem następca iego M o ł l a h Basza, który się z pozostałą po nim wdową ożenił. Odzyskał rówtiieSerwią, którą pięcioletnie rozruchy z pod iepe posłuszeństwa usunęły; wszystkich zbuntowanych Baszów, Agów i Ajanów, którzy zuchwale opitrali się władzy iego, podległemi sobie uczynił lub stracić kazał. Z i ó s ł dziedziczne Baszoetwa. Zrzueił z urzędu wielu Baszów i Agów, a nowy iego wybór padł na ludzi należących do Seraju. Ze zaś przekupstwo Ministrów Selima III. pociągnęło za sobą zrzucenie tego Monarchy z tren u, a potem, smutny iego łtoniec, teraźnieyszy więc Sułtan obrał Wezyra bez talentów» Z nadzwyczayną troskliwością daie baczność na swóy Dywan, któremu tylko cień władzy »nuiąc skrytych i czynnych ajentów, wie o wszyetkiem lepiey. L wcześnity, aniżeli iego Ministrowie, i używa stosownych środków Wprzód, nim iescze rapporta od Wezyra nadtydą.. Praco wity, niedościgły w. swoich ta«iemnicach., gorliwy o zachowanie swoiey religii, dotrzymujący danego słowa, umiarkowany, szanuiący zwytzaie narodowe, sułun. M a h m u d może bydź sprawiedliwie poczytany za cud w. T u r c y i.. N ic ma przy sobie Sekretarza gribinetowego; teri bowiem urząd cb wał sposób, ość do wielu n tryg. Przyw odł*zy Mollaha, B.aszę Widdynu, do opu* sczenia tey twierdzy, nietylko mu życie darował, ale nawtt pozwolił mu zabrać skarby i kobiety. Gdy się o tem dowiedział Al y Basza, dziki tyran Epi.ru., zawołał: "fen.
Basza był nitzoatnym.. Prztwidywałem, iż tak skończy, i źc miasto i samego siobie odda na łaskę Sułtana." Wszelako Mo I fah żył spokoy.nie w S k u t a r i , na przeciwko Seraju, polu na morowe powietrze- roku i gi a. nie umarł. Witleby podobnych, wypadków przytoczyć można.. Dway. żołnierze morscy, utrzymujący kawiar ią na przedmieściu Ga lata" napadli przy zachodzie słońca na młodego Ormianina piek< ey postaci, wraoaiącego do.
y G a I a i a, i zatrzymali go aż do rana naz-iutrz.. Wielki Sułtan, dowiedziawszy, się o. tein ze akarAi, którą podał oycitc owego Ormianina" nie tylko kazał: udusić obu żołnierzy, lecz-nawet zburzyć ich kawiarnią, z zalecer-u m" aby nigdy iadney na fem mieyscu. tiiebyłe.
Przemysi Tyrolczyków.. Nie wielka dilina Grodcn w Tyrolu,.
fńeiąca ledwo milę KW <li-ai*'wą powierzch i, liczy 3,500 mieszkańców, sławnych z swoich.
robót rzeźbiarskich, któremi przed 30 kilkulaty trudniło sieAnaywięcty 40 ludzi, a teraz" przeszło 300. Młodzież, od bt tg do 30 itździ ustawicznie z tym towarem po-obcych kratach. Prowadzą go prawie sami tylko ta A meczni mieszkańcy; rozciąg? się zaś nawet do Am e ry ki. O nru;!, iak kilku młudzieńcow udało eię ztamtą>i przed 1 5010 lay z ewoieroi rzeźbami do. Fi la d e Itii, N owe g eYorku i Charlestowo w 1 ółnocney A» m t - ry c e, można bez- przesady rachować, iż liczba tych, którzy się wy itśi, za grai icę,. wynosIdwie trzecie części ter.-źniejszey ludności owe y doliny.. Mieszkańcy, w Grbderj po większe-y. części trudnią się jreeźbą w czasie długich zimowych wieczorów, luhgdy w polu. nit-maią roboty;, wysyłają iednsk co rok blisko a60 pak,. * któryth każda ma towarów wartości 150 złotych Niemieckich, oprócz tych, które po dbmach wznoszą. Tak więc biorą z zagranicy około 34,000 złotych Niemieckich. Płeć żeńska w tty okolicję celuie sczegolnieyszą biegłością w robieniu korom k, które także znaczny artykuł w handlu, stano» Wlą.
R e c e p t a. - P'ewp*y Damie (Pani Thompson), którai zawsze 6<ękała i narzekała na choroby, sławny F r a n k l i n następującą przesłał radę:"Otoź to są skutki' próżniactwa- na wielkim "swlecie. . Krótki pobyt w B - riewell (domu "roboczym) i ieden miesiąc przy muszon ey "r<boiy oihJcbie i wodzie, przywrócą W Pani"spiesznie zdrowie i apetyt; ręczę, że potem, nieb ę dz tsz-iuż żalów rozwodzić.. Zalec.-m " W Pani to< lekarstwo, a za receptę, cic nie M "żądam. n;
Dodatek.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1818.08.29 Nr69 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.