GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1818.09.09 Nr72

Czas czytania: ok. 16 min.

Wielkiego

Xicstwa

POZNANSKIEGO

Nro» 72» w Srodę dnia 9. Września 18»8»

Z Berlina dnia 3. Wj%einia.

IW. Kie wiz, Tayny Minister Stano, i Przychodów, wywcbeł do Magdeburgs.

Z Akw isgra n U dnia 2$. Sierpnia.

Jego Królewkowska Mość, Xiąię August Pruski, odiechał ztąd dnia a6. m. b. do korpusu Pruskiego we F r a n c y i. JO. Xią£ę Hardenberg spodziewany IB dziś z S p a a. Minister stanu, Pan Be y me, znaydował aię dnia s 8. w K o i e n 5 i. Między prz)byłymi tu cudzoziemcami znayduie się takie Kawaler B a n g e m an a H u y g e n s , Poseł Niderlaudzki w H amburgu. W środku rynku w Akwisgranie stoi K aro IW i elki na słupie, z korona, na głowie, mieczem pZ'r boku, berłem w prawey, iabłkiem w Itwey ręce. Po prawey i lewej

-tronte orzeł z rczpostartemi skrzydłami. U stopnia posągu fontana, wytryskiwaiąca, z pa-czy wielkich i małych D e I fi n ów etysu) wodę do picia. Prosto w posąg stoi f.tloij» toy wspaniały rstuta i we mi dwoma »itiami, i pamiętną s-II;, w którey stanął pokóy Akwisgranski. Po za ratuszem plac, gdzie pałac Cesarza Karola Wielkiego spezywał na stu słupach, którego ruiny ieacze widzieć. Niedaleko owego niegdyś pałac« Wznosi się kościół koronacyiny z swą majestatyczną kopułą. Moi« Monarchowie odbywać będą swe zgromadzenia na tey samey fali, na którey kiedyś pokóy zawarto, i gdzie wiszą iescze wizerunki tych osób,.które go zawarły. , N aycqwsze listy kupieckie z Am s t e r da« ID;U każą się lękaj zerwania między Zjedooczonemi Stanami Ameryki a W. Bry ta N ecy letnie w stronach tutejszych są tak tvidne, iż o północy wybornie czytać i JISJĆ snozna; Jęcz ta przyiemna pora trwa krótko, i ta t nagle przemiła, lak nagle wzrasta, >Są tu trzy miesiąc« w roku, przez które stolica nieputrzebuie oświecania npcntyKci, Dopiero z. pierwszym dniem Sierpnia powraca ta potrzeba, a zatem drria tegoż po upłynionem lecie rapalono latarnie. Dnia 26. Maja o godzinie trzeciey z północy w miasteczku Reynie w Bessarabii dało sie, uczuć trzęsienie ziemi cztery minuty trwaiAce, i słyszany był łoskot podziemny do głuchego wystrzału działowego podobny. Szkody iadney niebyło. - D.iit czwartego Kwietnia o godzinie dziesiątey wieczorem dało <<ię «czuć trzęsienie ziemi w okolicach portu Ochockiego aż do stacyi Arkińakiey. Budowy niektóre zostały uszkodzone. - Descz ulewny i wiatr wielki towarzyszył trzebieniu.

Jedna z gazet tuteyszych ogłosiła co następUJer "Podług doniesień ze S t a m b u ł u, itóro Jednakie potwierdzenia, wymagaią, Baron Sc fo g o n ów, Minister tam Roesyieki., miał odebrać zalecenie od '.'Jonarchy ewoiego, aby tv układach, iakie ma sobie powierzone., cztery następne sprawy starał się ułatwić. Pierwszą względem Serw ii. Drugą względem sależytuści Rossy« w skutku traktatu co do rządów Multinjl W o ł o s cz y Z II y. Trzecią względem upwrócenta twierdz Azyatyckich. Czwartą względem «znaczenia granic i wynagrodzenia strat. - Powinien oraz 0Iwiadczyć, iż Rossya nie myśli rzeczonych twierdz odstąpić, gdyż to żądanie ze strony Porty wyraźnie przeciwne itst traktAtewL Z resztą, Minister llotsyiiki ma zostawić Sułtanowi do wyboru, albo źxby uskuteczni.! układy według przepisu, albo podał inny Latu sposób ich ukończenia. a

Z Wiednia dnia ag. Sierpnia, .»przybył tu z Pragi Xiąię O t r a D t O (Vouche).

Polny Marszałek XiąJę S z war c e n b e r g Odzjsk.II zdrowie w KarIsbadzie .

Z Dreziui dnia 31. Sierpnia.

5podziewany tu w tym -tygodniu Xiąże.

Al b r e c h t Sasko-Cieszyński, br5I Xiezney Elżbiety. Zabawi tu ku lońcoui Września, dla obchodzenia półsetnicy panowania- Króla«-. Temi dniami przriechał tędy Cesarsko- Roseyiski Generał Hrabia B e n n i g s c n, iadący z Wiednia do Hannoweru. Ud Menu dnia ijJ. Sierpnia.

Dziennik rządowy Stuttgardski zawiera wciąż długie spisy nowych wychudcjjw, mimo smutne o losie ich poprzedników donieSIenIa.

Pisma publiczne donoszą z L i p s k a pod dniem l l. Sierpnia co następuie: Takie i w tuteyszey Akademii, która była zawsze wzorem spokoyności i dobrych obyczaiów; t u, gdzie prsex styczność z kwitnącym handlem, młodzieniec uczy się sądzić sJcromnie o ważności ifg.O, nie tracąc itdnakowoż ssmoistnościswoiey; takie i (u, mówię, spostrzegaro przeszłego miesiąca nieiakie zaburzania. Studenci tutcysi podzielili się byli na trzy klassy, a mianowicie na tych, co różnili się trzema gatunkami ziomków; tudzież na takich, po powszechną równość wszystkich studentów poczytywali za lekarstwo przeciwko i .idowi »szelkiey niezgody i niesnasków, a przecież sami popadali w nie iedne poróżnienia się; zresztą na liczną większość neutralnych. Z rostropnem umiarkowaniem postąpił sobie Dozorca i Zawiadowca karności akadrmickieY4 i sama nawet Kuratela Drezuteka, trzymai*c eh» zasady, fe owe w A>II ciwnym kierunku spotykaiące się usiłowania, warte są wprawdzie baczności, lecz l ie surowych zakazów. Ślady tych uurczeusi-oHrzeganonawtl wtea cuie stać się prawdziwym instytutem oświaty. Ł t c * wntt u n n przez się rozwiązało się towarzystwo drugie y z klaes powyższych, a texaz zagodzonein itst wszystko.! Odbywaj się wspólne narady wzgl-edem uroczystego obckodzeriia jubileuszu panowania ukochanego Krala, na która, to uroczystość wszyscy studenci tuteysi wybnć się postanowili. N igdy aloii nie przyszło do w\buchnienia nieobyczayności i do burzliwych samodziałami, iak W innyrh sławnych uniwersytetach; nigdy nie przyszło do- pciedynku, iak w innych stolicach Muzy. Prelekeye publiczne i prywatne odwredzariebywaią z n»yivięksj:ą punktualnością, a W przescronyeh sałath kilkunastu Professorów nayhczniey odwiedzanych, nie ma iui mieysca do pomfesczenia wszystkich słuchaczy. Oprócz znanych powszechnie Professorów dawnieyszych, znaydure się tu bardzo szanowna szkoła wychowywania młod, Szych Nauczycieli i Professorów nadporządkowycft. J eden Z nich, Professor S p oh nr powołanym został niedawno do N e w - C a m - bridge w Amejfyce połnocney; iest to biegły filolog, (Professor sztuk wyzwolonych) racy doskonalą, się w Li p s K U w dwóch instytutach towarzyskich pod B e c k e m i H e r - " manem.

Gazeta Kasselsfra z dnia 6. Sierpnia umie'śY1fo naetepuia.ee rozporządzenie: "My Wilh e l m I. z B- iey Jaski Elektor etc. rzyniemy rinieyszem uiadumor Doniosło Nam Nasze Ministerium sprawiedliwości, ze pytania oddane do rozpoznania sądowego r iak dalece wypłaty w czacie nieprzyiacielsfcieso napadu na kraie Nasse, do rąk Hieronim-3 Bonap a r t e g o rbb P<f:ioir.ocnikow hg o, przez Poddanych N aszych, co do karm-jłów tymże Poddanym przed dniem i. Listopada 180& z mabsy kraiowey pożyczonych, ułsczone, nie mniey cesaye fylchite kapitałów przez poiiiiecicne osoby na rzecz trzeciego zezeape ,

za ważne urntmem? bytlfma«, SAćty *cg*****cie rozstrzygały, i z tego powoda zupełnie różniące się od siebie wy dawały wy foki. W skutku tego doi,iesienia r i rozważy wszy r ze tak rozmaitość względów, pod ktekerai Sądy Nasi!»! bIor.n; prawną ważność zraia»T zaszłych -w czasie nieprzyjacielskiego rrapatłu u* kraie Nasze, co do owych kapitałów, Łąko też powody osądzenia (nrmitva judieati) przyłączone do sprzeciwiających się, sobie wyror ków, przekonywaią o błędzie w prawodaweture, któremu zaradzić, tera większa dla. dobra powszechnego okazu« się potrzeb», ilfe że nie naWży do zakresu Sędjieg», wyszukiwać powody wyroków swoich w wypadkach politycznych, które badaniom ic-goobcemi bydi powinny; przeto widziemy frię byd>f powodowanymi, ustanowić ce do przedmiotu lego dokładrueypze prawidła; I t ak: Zaięcie nieprzyiacielskie krajów Naszych w rOKJI* i&ofr przez woyska Iraocuzkie, nastąpiło» nie w skutku woyny, ale wstanie pt»k«ńuv przeto zaięcie to jedynie iako napad rozbójniczy u\ Vażać należy, nigdy zaś dostąpione tym sposobem posiadanie liczyć nie można między warunki zd6bvcia na prawie'Narodów zasadzaiąee się. '* Ta czynność przemocy nie mogła stać się prawem przez następne przymuszone wci-jgnreme Łrsiów Elfekter,«ko Heeskieh do Prowincyi Królestwa Westfalskiego, gdy ani to Królestwo od Mocarstw prowadzących woynę uznanem niebyło, ani też czynności nakazanego Poddanym Naszyta, i dla uniknienia większego niesczęścia p 0ezęśei oddanego hołdu równie, iak i zwołania Wyborów Stanowych, za takie uważanemi bydź nie mogą, przez któreby prawo do Bząda, chociażby tyłko iednoetronnie nabyttm by di rooghb ]I równie iak My, (coby* ir.dynie postać rzeczy odmienić zdołało) niezraekliśrary się prawa Dyr.astyi N aszey do tronu; ; tak też odstąpione urao. va zawartą w B e * - linie dnia aa. Kwietnia ibcg, prz«z owo «-.eenego'Samowtadce Francyi bsatu swo- cze osoby, ani Itray obarczać iak o «rem i zoiemu H i e ro n i m owi B o n i p a t t c ro u E I c - bowiązaniami sie.. Zasady te, należące da ktorsko Htsskie kapitały Stanu, wtdlug wszy- polityki naturalaey, zapobiegaiacey upadkostkich zasad prawnych, nie mogły z większe- wi tronu i całego obywatelskiego porządku, mi prawami bjdź na osobę tegoż przelane, równie iak i do prawa powszechnego, powoiak ie »ani nadawca pesbdal; gd)jąy zaś lu- dowały Nami ciągle od czasu powroiu Naszevet i z tty strony, byłe Westfalskie prawo go do Państwa, a mianowicie skłoniły Nas Stanu przyiętem bydź mogło, prztcitż rze- do wydania rozporządzenia z dnia 14. Sty« czone kapitały niebyły nigdy uważano iako czrńa 1 g 14, mocą którego wszystkie uszko« Części własności kraiowey, należące do Skar- dzenia własności kraiu, wynikłe podczas niebu publicznego, ale owszem były oddzielo- bytności N aszey, uznaliśmy za nieważne; ne od tego, i Hieronim Bonaparte za- gdy zaś do tych policzyć należy ze wszech wiadywał niemi, iak swoią oddzielną własno- miar kapitały wypożyczone z Kass publiścią; przeto środki użyte w tey mierze na ie- cznych, więc złych powodów chcemy rozpogo mieyscu lub przez Pełnomocników iego, rządzenie *0 z dnia 14. Stycznia 1514 obianie należą równie do czynności przedsięwzię- -śnić autentycznie*: "że wszelkie rozporządzetych w obwodzie Admiaietracyi kraiowey, n i a względem wypożyczonych przedtem kaiak i prawa dłużników nabyte przeciwka Rzą- "pitałów z K3BB Elekiorsko-liesski h, pod dowi przez uisczone wypłaty. Dla tego uż "którym bądź tytułem lub nazwiskiem t>koto rękoymia zapewniona wyrokiem Stanów "we od Rządu nieprzyjacielskiego w.jiść mo< Westfąlstkich z dnia'i 5. Lutego 1810 (któ- "gły, oieważne są, i ani Nrs ani potomków ry, oie wchodząc w prawność nabicia, i ziąd "i Następców Naszyih do Rządu biepbowiąiedynie wypływaiące prawo rozrządzenia, zuiące." Jednakowoż roaiąc słuszny wzgląd traktuie tylko o ważności środków dowodzą na stosunki, w iakich się dłużnicy znaydocych) przyiętą została nie od Skarbu Państwa, wali względem obcego Rządu, i nie chcąc doale od Skarbu koronnego iako od prywatne- pusczać, aby przez podwóyne płaty szkodę go maiątku Hieronima Buna partego; ponieśli, tiie dozwołając znowu z drugiey a przez to samo, że prnwn-y wierzyciel nie strony, aby ciż ze szkodą Kass publicznych, poirzebuie dawać rąkoymi co do odebranych przy własczali sobie korzyści nieprawne, prze-wypłat, wskazano przypadek do prawdy po- · to rozporządzamy ninieyszem daley: , ,ii owe dobny, 10 iest spodziewane rosczecia Rzą- "wypłaty, które dowiedzionemi bydź mogą, du prawego. Nie zgadza się nakonitc w ogól- "iako istotnie uisezone były H i e r o n i m o w i " B o n a p a r t e m u, iego Pełnomocnikowi lub - ności z prawem Narodów i Państw, aby przy"nabywcom, przez Kassy publiczne <lo poznawać nieprzyiacifcUkiemuBządowi inne prn- "rachunku winnych kapitałów i zaległych prowa nsd Kraiami Elektoreko- Hesskhmi,. od "wizyi przyiętemi bydź maią, czyliby takowe " tych, które z natury nieprzyjacielskiego zaię- "kapitały miały czas wypowiedzenia lub jcia'obcychKr3iów wypływaią, iiedyiue wprze- "nie." Do czego się każdy, co ge dotyczę miiaiącyrn zarządzie Państwa i maiątku tego nayściśley stosować powinien. W moc czezaeadzaią się; wszakże tam, gdzie nieprzy- go służy Nasz naywyższy własnoręczny podiaciel, przekraczaiąc granice władzy swoiey, pis iwyciśnienie większey N aszey pieczęci przepisane prawem Narodów, majątek Kraiu Stanu. Pan wRasselu d. 31. Lipca 18' 8* , marnotrawi, iest zakres, nad któren iuż nie (Podp.) Wilhelm, Xiążę Elektor.

iest moce», ant przelewać prawa na poitdj ń- Yl. S6ł.ID«.f«I<i> wystawiant w A K wiagranie oddnia ID. do 84. Lipca," są schowane w wielkiey śrebrney pozłacaoty skrzynce" z wizerunkami Pana Jezusa Chrystusa, Panny Maryi, i te Apostołów. Większych tych relikwry iest 4, to ieet: I. biała suknia Matki Boskiey, ktoraodzianvw <<1aience w B e t l e e m, Zbawicielą świata urodziła. Jest bawełniaBa, ma blisko pótezóstey stopy długości, zkąd wnolić moina, (iak Nicepborus i Epiphan i u s piszą) iż Panna Ma rya była wysokiego wzrostu. Pokazuią tę suknię rozciągnietą; inne zaś rzeczy są zwinięte, a. Święte powicie koloru ciemno-żółtego. 3. Chustka Sw. J a n a , na którey mu ucięto głowę; widać ieecze krew na niey; płótno iest dosyć cienkie; wielkość iey równa prześcieradłu, 4. Przepaska, którą Pau J e z u s był opasany na krzyżu. Widać na niey znaki krwi świętey. Jest z grubego płótna. Tey reli-» kwii używa się na końcu do dania btogosławi«ń«t*a. l Inne relikwiie nazywała się malemi; nie dla tego, żeby były mnieyszey wartość}, .lecz'fe są mnieyszemi od 4rechi wyżey opisanych. Chowaj ie w zakryStyi w srebrnych pozłacanych puszkach, i podczas processyi noszą po mieścif. Jest ich 26, iako ID: l. Koniec wielki-go gwoździa, *tó rym Pan Jezus był przybity na krzyżu; 2. Kawałek krzyża świętego; 3. Ząb S. KatarZYBY; ą. Ręka Karola W. Cesarza od łokcia do ramion; 5. Kawałek postronka, grubego na palec, którym wiązano ręce Pana Jezusa. ; 6. Skrzynia r zwłokami świętego L e o p o l d a męczennika, któremu roku 362 na rozkaz Cesarza J u l i a n a ucięto głowę w Rzymie. W teyże skrzyni są kości K arola W;; 7. Pas rzemienny Zbawuiela, który zwykł był na eohie noeic. N a obu końcach iest pieczęć Konstantyna Wielk i e g o ; 8 - Kawałek trzciny, którey użyto do naygrawaaiałię z PaaaJ e z u s a, i «huetki,

która, twarz iego w grobie nakryło; a. Włes y J a n a C h r z c i c i e l a ; ID. Z e b r o S więtego S z c z e p a n a ; II. Posąg S.. P i o t r a , nfaiący ai stóp.wysokości, trzymaiący w prawey ręce kawałek łańcucha, którym był okuty; 12. Puzderko złote, okradł*, wysadzone kosztownemi nreszlifowanemi ieacze dja,roentami; ieet w nim ziemia ze krwią i kościami S. S z c z e p a n a . N a niey to Cesarza. Rzymscy wykonywali niegdyś przyeięgę-podczas koronacyi. (Teraz iuż się nie znaydutef w Akwisgranie; gdy bowiem wywożono relikwiie z powodu woyny roku 1794, Cesarz Niemiecki odebrał ie iako należące do niego.) »3. Kawałek ręki S. Simeona w puszce złotey, wysadzaney drogiemi kamieniami; 14. Druga część ręki K a roi a W. od dłoni do łokcia; 15. Księga Ewar.ielii w srebrnych. pozłacanych okładkach; karty są z kory drzewa, kunsztownie zrobione, koloru błękitnego; a Ewanielie pisane po łacinie złotemu głoskami. Któlowie Rzymscy, wykonywaizo przysięgę, kładli n» niey palce. (Dc\znała tego samego łosu, co puzderko podliczbąia); »6- Puszka w kształcie słońca, a w niey a) kawałek gąbki, którą podano aprag-iionemu Zbawicielowi na krzyżu; b) cier- , nie z cterniowey korony; ć) kości Za eh arya s z a, Oyca J a n a C h r z c i c i e l a; d) ząb. S. Apostoła T o m asz a; e) włosy Apostoła B artł omieia.- 16. Dosyć spory kawałek drzewa S-krzyża. I*8. Czaszka Kar o l a W. na pięknem iego popiersiu. 19 Trąbka rayśliwska Karola W. z kości słoniowey. a o. Pałasz Karola W. w miedzianey pochwie, maiący 3A atopy długości a 2 cale szerokości, który Cesarze brali do boku po koronscyi, i którym passowali na rycerzów. (Doznał podobnież tego losu, co puzderko ze krwią i kościami S. S z c z e p a na, oraz księga Ewanie lii. ) 2». Puazka z słoniowey kości, zawieraiąca w sobie kości S. S p e o n a łjiskupa i Mecaeonika; a B. Srebrna puszka z głowa. »Prefćltmirni; a$. Biały pa» Panny Maryi, Królem stawiony. Król okrył w tym dniu Z kontami nieco czerwonemu 24, Baranek łaską 490 osób, między króremi znaydował» Boży r napisem: Consecratitnt per Euge- się «27 za zbrodnie polityczne osądzonych.

mxm quartam Anno Domini 1434; 25- N apis na posągu rest dziełem akademii naji.Wizerunek Matki Boskity, haftowatiy igieł- sów. Oto iego brzmienie: Henrici magtń ką, r »prowadzony 2 W ę g i er, na którym ob pałernum im popu/om animtm notisunń Jpod'płastzem Panny Maryi wi<iać Króla principis sacram effigiem inter cwiliut» Węgierskiego i małżonkę i< go. a6. Złoty furorum pr&cel!as Gailia indignante d-:jł' Srzyiy rfrogierni kamieniami wysadzany, i od et am" post optttissimnm Lud opici XY1H Ces-arza L o t h a r s darowany, gdzie w środ- reditum ex omnibus ordinilus cives aefe lij fest' wizerunek na Agacie, a nafisem: colłato restituerunt, nec non et elogimn €,hriste a-djuva Lotharium Regem. Pisano quod simul cnm effigie abrditum fuerat, wz-giJ\dem założenia katedry AkwisArarrskrey iupidi rttrstts insenbi curaverunt. (H e 0.wydane prztz K.aroła VV,*r sposób iakim ryka W i e l k i e g o, tego z oycowrkicy <j>rży;żedł do posiadania wymienionych wy- ku liudom swoim miłośa powszechnie diy relikwii, służą im ra dowód" rzeczywisto- znanego Monarchy, święty wizerunek, wśród ści, i czynią ie nrt-tylko waźnemr dla wier- piorunów zamieszek domowych z głęboka, nych. ałe nawtt interessowcemi pod wzgłę- Prancyi niechęcią zburzony, poLudwi« H e T historycznym. K a X V III. pożądanym powrocie, obywatele wszech klas wspólnym wskrzesili groszem» i zagładzony wraz z wizerunkiem napi* ID> nowo wyryć na głazie łraza-H») Kroi miał na sobie pocJcza» tego obrzędu uniform Marszałkowski i wielki order legii honorowey - order H e n ryk » . Xiąię Richelieu poiedzie doAkwisgr a ri u z Hrabią C a r a m a n; czas iescze nic pewny; odłożenie Kongresu nieanilyło papii rów tuteytzych. Dnia 24. mieli u Króla posłuchanie S i r Sidney Smith i Generał Prim-ont.

Pomiędzy przedstawionemi niedawno Królowi osobami, znaydował się także X. S ic a n l, który stawił przed Królem itdncg» z swoich głuchoniemych uczniów, nazwiskiem, Berthrer. Ten miał zaeczyt podać Monarsze dohrze rysowany wizerunek H e n ryta IV. Król przyiął rrayłarskawiey i nauczyciela i ucznia, i oddalałąc się powiedział "do pierwszego stówa z pisma S. "Et surdoS fecit audire et trmtos joaui." W Gazecie V o s s a, która lubi podobne myłki nieOwae, wydrukowano: mutet.)

Od doi i: ego Renu dnia :6. Sierpnia* Trybunał w Bieda skazał Xiedxa Kifoufliego E i n d b o p e n w H a r e n za afwierdzanie pospólstwa w zabobonach, czarach i t. d'.y na dwuletnie więzienie i zapłacenie za karę 50 Prsr.kowv Sąd odzewny w H u - d z e potwierdził fen wyrok. Z Paryża dnia 26. Sierpnia.

W dniu wezorayszym obchodzono razem fwietoLudwikalX. i Henryka IV. Badość dnia tegcr pomnożyło doniesienie, i''2 Xiężna Be rry zaszła znowu w ciąży. Dnia 4. ogłotił grom dział wieczorem następuiąey dzień uroczystości -, a dnia 25. zrana sarnę uroczysrośi. N a tearrach grano dnia 2 $. i V5. zastosowane sztuki; wniyście było bezpłatne; obydwie nocy w dzień przemienione. W południe poiechał Król w oCwartey kufa*ie z Xirftifnu Angoufeme i Befry na P o - n tneuf (nowy most), i zasiadł na tronie.

Wśród bruku'z dział odsłoniono posąg H e nry K a I V. Prezes subskrybentów, Pan M a rł>oi», miał otzemowe. «to Monarchy. fan bki ra d o S t r ae b urga,gdziespeczywa,ćbędą. \ V tych dniach wyidzie tu pumo Pana Bin g n o n p o d t Y t u ł e m; O zakłóceniach Uiżęduy dworami Baw ars Kun i Badeńskim.. Głoszą, if ze »trony Hiszpańskiey sławny Dyplomatyk, Pan L a b r a d o r, na kongres <lo Akw i s g r a n u poiedzie« Pan Chateaubriand «cia,z tu bawi.

W Chambert dnia 9. m. b. uderzył piorun podczas nabożeństwa w kościół, zabił 3cli ludzi, a 40HU innych uazkodziL Lord Wellington miał w tjch dniach rozmowę z Posłem N eapolitańekirn. W L i z b o n i e aresztowano kilku Hiszpanów. Obydwie Austryackie fregaty, powróciwszy 5l U i 0- J a ne i r o, ruszyły z L i z b o n y **a śródziemne morze«

Ze Stambułu dnia 25. Lipca.

Donoszą z Al e p p o pod di-iem 19. b. m., ii tam miano wiadomości, podług których Ibrałłim Basza zdubyt stolUę. Welubitów, b e r aj e, i opasał dowódzcę tey sekty Abdallah ben Sa ud, tejc ie pewna, miano na<3zieię uiActa go lada dzień w niewolę.

Arcybie«,upstwo Smyr.ifcńikie, wakuiąe Przez iakie lat 60, obsadzone teraz zostało *e strony Stolicy Rzymskiey dotychczasowym tamecznym Koadjutortm, X. Cadelli, któr y , po przyiętey w S c i O koniekracyi, duia *.'>«. b. do Smyrny powrócił i wicód groAU dział ze wszystkich okrętów Europeyskich *viazd swóyodprawił, VVezYst{;je gwiny Katolickie w tamtezney okolicy bardzo były uradowane z wyniesienia tego godnego PTałaD. Niemiecka gameta powszechna z dnia i«.

Sierpnia, umieściła następujący wywodny artykuł o wJadomemjuz prześladowaniu Katolików: " O d nieiakiego czasu uwainią, ie Chrześcijanie Katoliccy w wielu Prowincyach Aańsiwa Ottomańskiego, miaaowjcie w S y -

, : 3ryi i P a l e s t y n i e, «tali »I$ pfzedrmoiee». II)); y gwałtownie y szego i naynsmiętnieAezcgsj prześladowania; nie ze strony Turków, przynaymniey nie bezpośrednio od nich, ale cgd swoich Chrześcijańskich współbraci, tak zwanych Greków syzmatyckich «żyli dysuniokteh. Oawniey ieecze rozeszła się była wiadomość, ie ta sekta leligiyna opanowała grób Ckrys t u s a Pana w Jer o z o l i m i e, tamecznych; zakonników katolickich, którzy iako stióze tego świętego mieysca niebyli od niepamiętnego czasu przez Muzułmanów niepokojonymi, naynięmiłosierniey znieważyła, i przez gwałt onycb. ztamtąd wygnała; atoli teras Al e p p o stolica S y r yi (zamieszkana przeszło od l i. 000 Katolików), stała się za poduscze* niem tych Greków widowiskiem daleko gwałtownieyszy-ch i rozciągleyszych prześladowań, iako się okazuie z listu iednego Xiedza katolickiego w Al e p p o, pisanego dnia 16. Mai* r. b.: "Tuteyszy Biskup Gteck! dys unicki przedstawił W-Sułtanowi przez Patryaiibę Greckiego., bawiącego w K o n s t a n t y no pol u, i e H i ę ź a katoliccy są zwodzicielam: i btmtowiiikami, którzy szkodliwetni sztukami, tzdradzieckie snując plany, staraią się niekatolickich poddanych Państwa skłaniać do religii Katolicliey i wolaych mularzy; itakiera wystawieniem rzeczy uzyskał od W. Sułtana rozkaz ( Hatu - Sherif), przez wykonanie" którego miasto przestrachem, smutkiem, niemr>iey strumieniami łez i krwi napeJnioncm zofttsło. Czternastu Xiezy katolickich wygnano duia 4. Kwietnia z tego miasta, a dnia 16. Kwietnia zapowiedziano wszystkim Katolikom obrządku Greckiego {Grekom unickim), aby syzmatyckitgo Biskupa uznawali za naywyzezego Pasterza swoiego, i na nabożeństwo chodzili do iego kościoła; zakazano oraz II3Ysurowiey, aby kościołów Katolickich więcey nie odwiedzali. Jedenaście niewinnych -osób tego dnia zamordowane, i więzieni l zapełniono Katolikami, którzy evj poważyli pro- rozporządzeniu. Niektórzy byli tyle słabymi, ze się widokiem śmierci nastraszyć dali, inni zaś, osobliwie maiętnieyst, schronili się w góry L i b a n u, nay większa zaś część iescze pozostała zstałym umysłtm. Dla odebrania Katolikom mocy ducha, którego im S. kościół <<JocJaie, zakazany naysurowiey Missyonarzoro unickim ws"tęp do wszystkich domów, w których się znayduią Katolicy, któregobądź wyznania. Konsul Francuzki wstawiał się wprawdzie za tymi Missyouarzami, i odwoływał cię do uroczystych traktatów, mocą których wolno im duchowny swóy urząd pełnić; lecz Basza odpowiedział mu na piśmie, że mu traktaty owe są wprawdzie dobrzt wiadome, ale musi'pełnić rozkazy swoiego Monarchy. Kownie i Cesarsko-Ausiryacki Konsul jenexalny, Rafał Kawaler de Picciotto, który U rządu Oiomańskif-go ieet w wyeokiem poważaniu, i który w czasie woyny między W. Porta i F r a n c y ą. równie iak przy kaźdey okoliczności, czy i ił Katolikom wschodnim U aywaibieysze i nayceb>ieysz'- usługi, podiął IOC wszystkiego, aby zbgodzić los tych niesczęśliwycłi, i prawa ich i przywileie utrzymać. Właśnie w tey epoce, gdzie Monarchowie Europeyscy, daią wszystkim wyznaniom religiynym równą opiekę, rispowinnoby tak trudnem bydź zabezpieczenie Katolikom Lewanty wolnego wyznawania ich religii, przynaymniey powinnoby łatwą bydź rzeczą przeszkodzić, aby nie byli niepokoionymi przez zdradzieckie podstępy i okrutną nittołerancyą sług tey wyraźnie religii, którą wyanaje e s» wspaniały Założyciel Śgo Związku, łączący pospołem wszystkich Chrześciian ie«łnem ogniwem iak braci! Bez prędkiey pomocy, strata niepowetowaną będzie. Już teraz chlubią się Syzmatycy, źe w iednym dniu tyle nam wydarli, ile Missyonarze pozyskali wstu latach; niekryiąsię z tera nawet, że się, chcą postarać o wygnanie wszystkich Katoli?

9' 6

ków tuteyszych, i potrafią dotłzaćtego przekupieniem i inne mi niepozwolonemi środka« mi, ieżeli temu prędko z3radzono niebędzie« Ledwie temu 40 dni, iak się te prześladowania wsczęły, a stan rzeczy posunął się do ostateczności. ** Według późniey szych wiadomości z Al e ppo pod dniem 31. Maia, odmieniły się okoliczności raptem i cudownym sposobem na korzyść Katolików. Basza widząc, iak niesprawiedliwem iest to prześladowanie Katolików, wydał wyrok sądowy, gdzie oświadcza, że według przepisów Alkoranu, żadne wyznanie religii katolickiey niema pitrwszeń- ' stwa w Państwie Oitomańekiem; w skutku więc tego, odzyskali Katolicy znowu zupełną wolność odbywać chwałę Bożą bez przeszkody, i wszyscy wygnani powołanymi,«06tali. Wyrok pomieniony doszedł do K o n s t a n t y n o - p o I a, ale się nikt niewaźy uwiadomić o tera W. Sułtana, ponieważ wyrok ten sprzeciwia, sie, wyraźnie rozporządzeniu wydanemu prze* W. Sułtana.

B A Y K A.

Pionka.

(Tłómaczenie.) Ody w płonce wypriichniałey psczoły pracowite Zapasy miodu złożyły obfite.

Nadęta tein bogactwem wzniósłszy głowę hardf Zaczęła patrzeć z pogardą Na. swe sąsiady drzewa, krzaki i krzewiny, W tern -zgięty pod jagodmi rzecze krzak maliny: "Ab sąsiadko! ta duma wcale cię niezdobi! "Cóż po tern, Że miód chowa&z, co kroci* psczół robi? "Gdy twe iabłka zostały iak były cierpkierni:.

"Wzbudzasz wzgardę, , sczycąc się skarbami obcemi. "w *, * <'

Dodatek.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1818.09.09 Nr72 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry