GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1818.10.24 Nr85
Czas czytania: ok. 4 min.Wielkiego
Xiestwa
?*"" « .
p O Z N A N S K I E G O.
Nro. 8 5 .
w S o b o t ę d n i a 24. P a ź d z i e r n i k a 1 8« 8« A H
Z Berlina dnia 20. Października.
Dzień isiu'.asiy Paździemka, pamiątka bitwy Lipc kity, obchodzony tu był uroczyście Wewsz)St'Kh Ki>ś(ioiach, a dnia poprzedzaiąeego w I tistyt tatfi szkolnych. Z rana o godzi ie gtey byia wielka parada pod Liparni. Otnyrzał]l Król* wic Jruć następca «ronu, i kazał polem przy zamku przt-riągnąć Woysku.
Z Akuitsgranu dnia 10. Października.
Od i. di»ia m. b. odiszlo ztąd przeszło »00 extrapoczt, szt fet i gontów.
Narady odbywaią się w codziennie b leyno li Xiaiecia Kant lerza stanu H a rd e n b e rga i Xiaiecia M et te rn i cha, o fctóryth wypadku btzzwłoczne doetoyni Monarchowie edbieraią donit sin te. Za wyprow idzn itm woysfca zaymuiącego z F rań cyt tcrtg l iey wstawiać aię miała B o s s y » · A n g l i a .
Znany r kłótni z Pantm Kotzęb ue Pan
Lindner zWeymaru musiał się ztąd oddalić na rozkaz Polń yi. W zawaruy m ędzy wysokimi Sprzymierzeńcami z Xtazecinn R i c h e l i e u oatateczney konwencyi, podobao wyprowadzenie woysk z F r a r i c y i , które w bieżącym ifscze ma się zacząć mitsiącu, zasadzone teet natyĄ tslko Warunku, iź zamiast zaciąg iienta'wypłacić się tescze mnących przez F r a n c y A summ, dowiilkiiy ks cgi długów Stanu tytuł m roczni« h przy; hodów, F r a n c ya 350 mdli. now wyliczy przed wyruszeniem woyek gotowizną Jub w akceptowanych wekslach. Traktat względem wyprowadzę- ia woysk z F r a n c y i, które do końca następuiąeege miesiąca w całości ma bydi uskutecznionem, W<zoray wieczór został przez M'n-litrów mocarstw sprrymierzonych podpisanym. Alwisgran, mówi iedna z gazet Niderłandzkicrr. iest teraz dworem;, gAbhetem Europejskim, iarmarkiem, zbiorem najłwfetnteyszycti i naysprzecznieyszych rzeczy, frodkitm wielkości i nayznakomitszych talentów, ate ter razem i widowiskiem kujjlarsiw wszelkiego rodzaiu. Wróżka z kart, Panna le N o r m a n d , znayduiąca eię teraz w A k w i s g r a n i e , przetrzymana na granicy Niderlandzkiey dla mianey przy eobie kontrabandy, składała się nie wiadomością ustaw o kontrabandzie. Lecz Rewizor oświadzył iey, i£ wre żka powinna umieć »amey sobie wy wróżyć, co ią gdzie Epotka.
Cesarz A l e x a n d e r pracuie zwylle od rana aż do godziny 3giey, i rzadko kiedy odwiedza widowiska teatralne. Dnia 12. Października.
Zeszłey nory przyiechał tu W. Xiążę Mic h a ł . Zaraz następującego rana odwiedzał N. Cesarz Alexander z Swoim bratem NN.
Cesarza Ausiryackiege i Króla Pruskiego.
Dziś z południa poiedzie Cesarz z W. Xia5ęciem do S p aa, zkąd, iak słychać, poiutrze powrócą. Dnia 15. będzie u Xiążęcia W e II i n g - tona wit}ki koncert, którtn Monarchowie obecnością Swą zasczycą, a na którym Pani C a t a l a n i da się słyszeć.
Dnia i6go lub »7go m. b. poiedzie Cesarz A l e x a n d e r z Królem Pruskim w okolicę Va l e n c i e n n e « , dla przeyrzenia tam zebranego wszys(kiego woyska, Woyska tylko Austryackie dla zbyt odległych leż swoich, citbędą tam śchgnione i zaraz wprost Z swych stanowuk ruszą w pochód. Zdaie się niezawodną hydź rzeczą, iż obydway Monarchowie doiadą ztamtąd na 2 - 3 dni do P a ryż a dla odwitdzei ia Króla Francuzki«*go. Tymczasem działania Koogressowe n3Yranieyszey przezto w biegu swoim niedoz.isia przerwy. O dalszych wypidkach czynności Kongreesowych nie masz dotąd żadney wiadomości; atoli prace zdaią się niezmiernie po. mnazać, tak. li Post1sUva piąciu wielkich sta
I cnowiących mocarstw niemal ksźdpgo dnia od rana aź do późney nocy bez ustanku ba za« (rudoiotie.
Pani R e i c h a r d odbyła wczorry sezęśawie swą l jftą podroż napowietrzną. Przybył tu dziś Jego Cefarzewicoska Mość W. X'ą£ę Konstanty.
Naglą odmiana powietrza miała tu nayszkodliwezy wpływ na zdrowie wielu obecnych tu dostoynych osób. Między przyiezdnemi osobami znaydut« się talie Hrabina M o n t h o l o n z S t. H eleny. Z Warszawy d. 17. Października.
Do Kommissyi KzAdowey Wyznań Religiynych i Oświecenia Publicznego, t O de z w a Drukarni Pijarskiey, z okoliczności wyszlc y z dniku (Jrammatyki języka Polskiego, przez śj p. X. Kopczyńskiego, Pijara, naplsaney. Kiedy zasłużony w Literaturze Polskićy X. Kopczyński (iak mu to Uczona Publiczność przyznaie) ieecze ostatnie życia swo. iego chwile wydoskonaleniu ięeyka narodowego poświęcał, a Naczelny Mir.ister Oświecenia Kraiowego, dzisieyszy Prezes Senatu Królestwa Polskiego, J W. Stanisław Hrabia P o t o c ki, wyższy nad dzieła swe uczone, a cudze prawdziwie oceniać umiejący, będąc sprawcą i tłumaczem powszechnego szacunku dla K o p c z y ń s k i e g o , oddawał mu w dniu 30. Listopada tg 16 roku medal złoty Imieniem Towarzystwa z nayświetleyszych ludzi złożonego; w dniu tyrri tak dla siebie chlub <>m, K o p c z y ń s k i wyrzekł między innemi te słowa: wyślęczalem nową iezYka Polskiego Grammatyke, odłączną od Łaciny, skróconą wprawdzie, ale zwiekszo* pa nowemi postrzeleniami... Kilka iui lat spoczYwa, i iloyrzćwu IJI dziełko .... ale Literatów burza nie pozwala nowey tey Granmaiyce ruszyć sie Z portu: tnoie po
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1818.10.24 Nr85 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.