G

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1819.04.21 Nr32

Czas czytania: ok. 16 min.

ZET

POZNAN

SKIEGO

Nro.

32.

vv Srodędnia al.

Kwietnia

18 » 9«

Kro- , 290. D. P. N. r. n.

Względem przedaźy baranów czYstega gniazda Merynosów' Z Królewskich gromad.

Ważność poprawy naszych trzód owczych, i gorliwość, z iaką wielu Ichmość Posiedzirieli dóbr poświecą się temu przedmiotowi, stały mi się pobudką starania się. o sprowadzenie tu na przedaż pewney liczby baranów prawdziwego rodu Merynosów z nowych Królewskich, owczarni.

U siłowania moie w te y mierze ten odniosły skutek, iż 30 do 40 takichźe baranów z Krolewskiey owczarni w Panten pod Łiignica staną tu w Poznaniu naydaley dnia 22.. Czerwca r. b. i wprawdzie pod wełną, a publiczna ich przedaż naywięcey ofiaruiącym, odbidzie się w rlniach następnych. Uwiadomiaiąc o tern chęć nabycia rhaiących, upraszam oraz Ichmość Obywateli, przez których dobra wspomnione barany w drodze z Panten do Poznania przechodzić będą, ażeby transport onychźe przez dozwalanie im pastwiska, paszy i schronienia, na żądanie prowadników, za gotową zaraz zapłatą, ułatwiać zechcieli. P o z n a ń dnia 16. Kwietnia 3319.

Królewsko - Pruski Naczelny Prezes W. Xi<;stwa Poznańskiego, Zer boni di Sposetti.

IZ Berlina ania tyl Kwietnia.

"Dwói- Królewski włożył dziś żałobę po Królu Kar o l u I V. Hiszpańskim, na trzy tygodnie.

Z Rygi dnia 13. Marta.

Dnia sgo t A o miesiąca byli przedatawionemi Nayiaśnieyszemu Cesarzowi Deputowani Inflantscy, Marszałek Seymowy, Generał-Porucznik i Kawaler L ó w i s, DepuZPetersburga dnia 14. Marca. towany obwodowy BrrOII Un ge r n-S tern.Zgromadzenie tuteysze Angielskie obcho- b e r g, i Marszałek Seymowy wyspy O e s e l , dziło w dniu iszyra bieżącego miesiąca czter- P an B u x h d v d s n . UACUI; dziewiątą rocznicę nastania swoiego* Oto iest rrowa Marszałka L 6 v i e .

Między wielu osobami, które składały w Nayinśmeyszy Cesarzu, Panie Nay mzdzitń len towarzystwo, byli Hrabiowie A- łosciwsZY! rakczeiew, Włazmitinów-i M ił ara- W imieniu szlachty Inflantskiey i wyspy dowicz, Naczelnik Polkyi Generał Go.r- Oesel składamy W. C. Mości uczucia bayg o l i, wielu innych Generałów i członków głębszego uszanowania i nayżywezey wdzięCiała dyplomatycznego, między któremi był czności za dobrodzieystwa, którtmi się pod także Hrabia Catcart, Generał- Porucznik oycowskim W. C. Mości rządem ueszemy. Sebo-cler i Brabia Einsiftdel, oraz wielu Poruczono nam prosić naypekc.roiey W.

znakcmitszych tuttyszych bankierów. Przy C. Mos- i o potwierdzenie nowego urządzenia, stole na 3a6 osób spełniano wiele toastów które, dia dobra stanu włościańskiego, cpsrprzy brzmieniu wyborneyorkiestry. ,te iest na ,zadasacb. liberalnych'9 godnych Czas w stolicy tuteyszey mocno icst nie- przyozdobionego przez W. C. Mość witku.

stalyj czyli raczey w samey tylko niestałe» .N .yiaśnifcyszy P anie, racz także nayłaści stały. Od tygodnia iuź przeszło nie ma skawiey wzgląd zwrócić na prośby., które supełcie mrozów, wyjąwszy kilka poranków, szlachta przez cywilnego U'itl!ior?ądcę do a mianowicie poniedziałkowy, który był dzi- naywyższey wiedzy Twoiey przyniosła. wnie piękny. Przy iasnein niebie i zupeł- 1 Racz IV. Ci. Mość w dobroci i łasce awpy ney cichości nie było nad trzy stopnie zimnaj przyiąć wyznanie, ze I> fiantczyc.y należą do przyiemność ta atoli bardzo krótko trwała; naywiernieyszych W. C. Mości poddanych, o.godzinie albowiem dziesiątey przed połu- 2 że iesteśmy zawsze gotowi r,ie tylko naaze dniem wiatry od morza naniosły gęste chmu- dobra doczesne, ale i ostatnią kroplę krvrj ry, złctóryob śnieg, descz i grad wszystko naseey poświęcić ku chwale i zachowaniu aarazem padało. Meteorologowie tuteysi uwa- SBego wspaniałego Monarchy. zalą, ie nie było przykładu takiey zimy w Odpowiedź N ayiaśnieyszego Pana była su-onath tuteyszych. Z tern wszystkiem, taka: przy tak ciągłych niepogodach i tak nagłych "Cieszy mię to, ze szlachta prowincyiinzmianach powietrze icst zdrowe, i chorych fI a n t i O e s e l uprzedzając moie życzenia wmieście bardzo mało. łagodność zimy te- tak dobrze cczetiwaniom rnoim odpow'ada, goroczney bardzo dobrze sprzyiała rozmai- i przc-ięła się zamhrami moiemi. - "Wystatym fabrykom około budowli. 1 tak, około wiliście przeto pomnik w potomności, i daliloieioła I z a a K a Ciągle przez csłą zimę pra- ście przykład na powszechne naśladowanie cowano, i-tego, co ledwie ku Irońcowi wio- zasługuiący. _ Miłą bydi powinno sprawą eny miało bydi zrobione, ttiaz się razem dla serc waszych, żeście *ię przyłożyli do z iey początkiem dokona. sczęścia licznego i znaczącego stanu przez eezWole'rii'», które ah zrodzboey z równemiż Olizarótf D"u n l'n c w e y B'orl:"o ws'ltieyprawami do pomyślności klassy ludu środki Jeniusz śffiitrd wiodąc maikę, którą syty do tego ułatwiała. -»- · Działaliście ty diichu wstrzyrńui«, gasi pr?y mecie pochodnię żynaszego wieku, w którym liberalne tylko CIa. u zmcia zapewnić megą sczęśeie narodom. 2JZ staraniem i kosztem C. K. Gener?ła - · Spodziewam się, że nowe urządzenie, iazdy Hrabiego F r e s n e l, i Kapitanów woyktóre mi podane zastało, nie będzie połą- ska liniiowego osady tu.'eyszAv. zawiązali czone z żsdną dAa was stratą. Każę urządze- się tu w końcu zeszłego roku piciwaza w rwoni? to roztrząsnąć, i prz- yimaię ze sczegcI- im rodzaju w G a II i c y i szkoła L a n k a « eityszem upodobaniem te s'ziaciietfie uczu- s t r a, w sali ogrodu Poiezuickkgo, dla żołcii, k;óre w-ae do tego ukłoniły, a które tak nierzy szeregowych, Zarządza nią Poru*god->e SĄ Z moiemi życzeniami. - Odda- cznik II a u aa. Poatęp ncziiiów godny powua inhlern przyczynę bydić mocno zado- daiiytenia. Niewykszta'ceni bynaymniey żoł«. »iiiio -yrti as Inflantczyków, i będzie dla nierze, rnaiący do zwalczenia trudność ięzy»wire rzeczą nader miłą dawać wam dowo- kow, Węgrzy, Crecby i Gaiicyanie, tak iuż dy muity scztgólnieyszey przychylności;" wiele korzystali, że piszą czytelnie, czytaią Tegoż dnia byli Deputowani u stołu Nay- po Niemiecku, i umifeią początko\rą ary cm 3iaśt.kyezego Cesarza, a naza-iutrz u Najia*- tykę. Liczba uczących się wynosi prżeszio śłiiey('zey Cesarzowey Watki. aoo. Posiadacze dóbr m-aią teraz sposobność Knie Wirtembergsfci pisał list' do Mar- zaprowadzenia u siebie tego s-posobu z koszałka Powiatu Dyiie burgskiego, 5IT którym rayiclą dki włościan. Ktszia są małe; I przygo uwiadomił o z*dowolniemu Jego GtsaT*- sposobieni« wzorów, tablic i ławek na 100 sltiey Włości z powody chwajebnego poertano- uczniów, wynosi 23Iedwie 300 złotych Ryrtwrenk szbchtyPowiatuD\ neburgskiego wzglą- sfciili waluty Wiedeńekiey, a wystarczy na dem polepszenia losu poddanych przez nada- łat kilkanaście. Wyfcs'?talcenie nauczycieli, ni* im woi iośti, cr;.z porncz-yi mu utworze- czyli t"k zwanych Monitorów, nie wiele ko-" nie ae szlachty Dyn« fiurgskiey Korrfmissyi do sztuie czasu i nstódu. Porucznik H'ausa ułożenia w prz-t rfrniocie tym aktu, biorąc za pjdiął ' się oświecić tych ' , którzyby sfę temu aasadę ustawy Estońskiey, i iflanlskiey i 2<iwodctfi poświęcili. Ku-iandekity szlachty. Z Sihxouii dnht 4. Kwietnia.

Ze Lwo:va drAa 3. Kwietnia. Roseyisfci Radzca stanu 3 t o u r d z a t który N. Pan raczył potwierdzić Utuły HYibiów aię ożenił z córką Pana Hufeland, przyLe o n ar d a, W i n c a n t e g 51 , F r a n r i s IIK a borzniego lekarza Króla .Itr.ci Piirtkieglo (nie i S' t a n i sł a waDuninów Borkowskich , Radzcy sprawiedliwości?), poiechał z Dretudzież irh synowców Tytusa i Henryka. znatloWiedni3. 1>0 ozdoby naypieknieyszigo tu co do btr- Z Mannheimu- dnia 3. Kwietnia: doivniotwa Kościoła XX. Domiiiuranovr, przy- S'a n d otoczony lest wtiai strażą woysiołożyła się bardzo «pre.vadsona tam z R zje wą. Pomimo naydobaoieysze rozkazy, ulemu od uch miesięcy płaska rzeźisa, zrobio- by nikogo doń niewpUsczono, odważył się na przez sławnego T h U rwald se n a. Jest ptz'eciei pewien Jegomość, wbrew opieraniu to nader piękny porm.ik z mirmuru Carra- się straży, wniśdź do niego. Wyburczawszy ra, wzniesiony prz.'z Sta isław.i i Ro- nałeźycieSanda, żądałodniegotonemrozzt1ią Borkowskich, matte Józefie Z kazuiącym oświadczenia ZjCzyli szkaradny

krok jego tńe iest skutkiem uknowan «go spis ku?" T e n, p»K32HIJ;C. mu iesteui, ii .r.u y '1ego niedoąwaiaią mu mówienia j dał wszelako poznać, izby mógł p';s:ić. Podano truś, co było potrzeba. Napisawszy z trudi:.c.iii i słów kilka, porwał ów Jegomość popędiiwi;.pismo i czytał: "Poprawić mi troche p«d głowami. "

Z Strasburga d. 2. Kwietnia.

Reprezenlacya, którą się tu zakoruzył rok teatralny dnia ag- 2 - m., była bardzo burzliwa. Dyrckcya doniosła Publiczności na afiszu, iż nieiaka Panna D e m c s 1 c y , Polka, (?!) będąca j»»y iednyia z teatrów Paryskb b, wystąpi w opirze. Doniesienie to napełniło wprawdzie dom; ale za'edwo biedna śpiewaczka pokazała się na teatrze, gdy straszliwa wrzawa zniewoliła ią do ustąpienia z sceny. Misł wystąpić Dyrektor. Zamiast niego wyszedł z kolei aktor, z innych wzglądów iubiony od Publiczności; lecz to podwoiło tylkołulas. Wyszedł nareszcie Dyrektor, ale w pantalor>3ch i niedbale ubrany; to rozżarzyło hałaburłów iescze bardziey; krzyczenie, ażeby uklęknął, było tak potężne, iż gęby ni< mógł otworzjć. Ustąpił rozgniewany ze sceny i wpadł na nieerzęsną myśl, iż kazał spuścić łcrcyr q i pogasić świece. Powstał ztąd okropny tumult, w którym zburzono ścianę między parte rem a sceną, podrzuzga.io krzesełka, lawy, i.istrumei ta muzyczne, i sprzęty teatralne, i zdarto na kawałki dekuracye. Przybiegła warta niebyła w stai ie przywrócić spokoynośd; dwie osoby zostały ranione. Z Unix 2 lii dnia y. Kwietni a.

Zaprztczaią teraz pogłoskę, iakoby między naszym a Papieskim dworem zawarty tuż był konkordat Z Paryba dnia S. Kwietnia.

N a wczoraysjern posiedzeniu Izby Deputowanych przełożono po'ianie Kspitana fo u rr e e, proszącego o po dv. yżseenie do 1200 Franków pensji, cadauey mu tytułem uagrody narodewey. W osobie tego Kapitana iest to ów grenadyer, który w roku 1799 dnia ig. Brumaire ocalił Bonapartemu ży<iewSt. Cloud. Pan Viilaret, zdaiący sprawę, oświadczył się korzystnie za pruszącym, powiedział międ.?y inne mi : "Jakkolwiek gorzkie wspomnienie ostatnie lita tyrańskiego panowania N a p o l e o n a wzbudzaią, to przecież z czułością przy po« moieć sobie trzeba szła«hetność żołnierza, który przez zachowanie życia swojemu wodzowi, tak silnie przyłożył się do zmiany, iakiey F r a n c y a poówczas tak mocno potrzebowała." Zdaiący sprawę wniósł o przesłanie proiby Miaistrewi woyny, co też Izba uchwaliła. Poseł Perski otrzymał od Monarchy swego depeszę z bliżezemi sczegółami o dasczętnóm porażeniu F a t i h - C h a n a, brata Króla Afganów, który był do Kor a s k a n u wtargnął. Woysko itgo 30tysięczne, w sztuki zrąbanem lub w niewolę wziętem zostało. VVitlu padło ofiarą pragnienia i głodu; wszystkie ich tabory, artyllerya i t. d; zdobyte i u strzemienia Cesarskiego złożone. F a t i h - ChaD, raniony, ledwo uszedł. MahmudC h a n, Król tego kraiu, dowiedziawszy się o klęsce, wyprawił do nas Arcy-Kapłana z świetną Deputacyą i licznerni dary, celem usprawiedliwienia się i oświadczenia: iż nie wpływał bynaymniey do przedsięwzięcia brata swoiego ; wszakże "oświadczyliśmy (wyrażono daley w depeszy) że, ponieważ F at i h - C h a n samowładnie takowy krok zbrodniczy przedsięwziął, musi bydź związany ś iako ieniec przyprowadzony Aa naszego dworu, p r z y t u ł k u s p r a w i e d l i w o ś c i, gdzie będzie sądzonym i przykładnie ukaranym, ażeby służył za wzór auehwalcom, którzyby się pokusili, poyśdź w jlady iego; i że, gdyby to nienastąpiło, mizerny z woyskiem naszem, tak sirasznem iak sąd ostatec z n y , aby przeciąć wątek samowładztwa him- Ch ar» wtargnął do T e kie t podniósł chorągiew rokoszu, wyprawiliśmy natychmiast 40,000 iazdy przeciw tym powstańcom, których rozproszyła i nadzwyczayne łupy zdobyła. Pisano w obozie M e i d an w miesiącu S z e wał i 2 3 3. Roesyiski i inni tut« ysi Posłowie wyj rawiali stosowne festyny dla Posła Perskiego. Gościł takie i u T a l 1 ey r a nd a. Zwiedzaiąc Poseł w tych dniach drukarnią Królewską, wybito w przytomności iego grzeczne dlań Wyrazy w perskim ięzyku. Dnia 2. był wtak ttazwaney kawiarni Tureckiey, gdzie grał w bil>r przez dwie godziny. kupcy tuteysi naprzykrzaią się JW. Posłowi ż próbkami Swokh row;>rów.

Rodzina Marszałka M as s en y kazała zrobić na cześćt1.go bohatera, pomnik z marmuru Karraryiekitgo, kiory wkrótce etanie rucmentarzu O, La <- h Jl its e. .Królowa J mć Szwedzka poiechała, dla polepszę ia zdrowia swigo, przez T o u lon do N i z z y , pod przybranem nazwiskiem Hrabiny Villeneuve.

Centralny Prokurator posłał iuz do A vig n o n jiotrzibne rozkazy, koncern zapozwania przed Sąd winnych zamordowania Marszalka B r u n e . Mmniemaią niektórzy, 11 postępowanie to nadarza takie dobrą zręczność ukarania niektórych znanych IVr%eŚninn z roku 1792 (Septembriseursuczestnicy mordów su i 3. "Września w Paryżu dokonanych}. Gazety nasze napełnione są wciąż artykuł ami o P, K o t z e b u e . DzUsiącut legionom Departamentowym przydane b',dą Uvecie bataliony. Mugrabia f a u b o u r g, mianowany Posłem naszyta do L o n d y n u, «yi tehał wczoray M inieysce przt znaczenia swego. D n u 7. i 10. Marca straszliwa burza zna"czne ped M ii tą zrządziła szkody, któreprjecitz według dzienników naszych shyt przesadnie na a milliony funt. Ster!, podaią. Dwie nieznane dotąd kotnedye M o l i e r a wyszły teraz w druku. N a wczorayszem posiedzeniu Izby Deputowanych czytano między' ion«.mi prośbę, w Ktorty wniesiono o ustanowienie podatku od psów myś' .iw»zych, który mógłby bydz" bardzo zyskownym. Śmiano się i przystąpiono do porządku. D ia 27. Marca wieczorem zniknął wLugd u n i e handlarz przędzy G u t t o n z żoną i errką. Zonę wydobyto z rz ki R o d a n u, N ie docieczono itscze związku tego wydarzenia.

Dnia 7. Kwietnia.

Król J mć wyi1.dv.ie na pozątkii Maia de St. C l o u d i zabawi tamże do sierpnia.

Przysięga korotiacyina Króla naszego odmienioną będzie w wielu mitys.ach. Między łnnefiii zaprzysięgli dawiiiey Królowie wytępianie kacerzy w państwie e\ v>:ietn. Pan C h a t e a u b r i a n d powiada nawksbm w mowie swty, mianey w izbie Parów: ii w Paryżu przedaią bski, gdzie w gałce, którą można według upodobania za porancą spręży ty otworzyć i zamknąć, ukryta ieet maleńka figurka Jl o o a p a r t ego. Pewien H i d a l g o czyli Szlachcic (donoszą z M a d r y t u), któremu powierzony byt dozór nad uporządkowaniem znowu pokoiów · zmarley Królowey, znalesdź miał ważny rękopisrn w biórku w ścianie ukrytym, i oddał go, bez wiidzy Króla, iednemu przyjacielowi swemu, który go przekopiiowaMszy wysłał za granicę; wydiło się to i natychmiast i H i d a l g o i przyiaciel iego zniknęli.

Zapewniaią, iż Poseł Perski zostanie tu członkiem zakonu wolno - mularskiego. Przybycie do Paryża Larda Whit worth {który zawarł pokóy w A m i e n s z B o n a p , 13 03) , przyłożyło się do podniesienia papierów. Czy ma cel polityczny, lub Die, Zresztą przybył Lord z całą ewolą rodziną i znac:zną kałwafeatą, i przesiedzi tu całe kto. Dnia 5. miał prywatne posłuchanie u Krofe.

Pojedynki polityczne weiąż tu trwaią; W pojedynku tatowym mocno temi dniami został ranionym, P3II BonbraiB, Kapitan z gwardyi Królswstiey. Ź Londynu dnia 7. Kwietnia.

Dochody skarbu naszego, wynosiły T.' załończonem wrzoray pierwszem ćwierćroczu r. b. 10 millionów 482>000 funtów Steri., co przewyższa a do 300,000 funt. dochód przeszłproczny, a prawie O million dothód w roku 18 · 7Z H u II we!ąż się ludzie wynoszą do półBocney Ameryki.

Wywóz płodów i rękodzieł z W. Brytanii w roku.zaprzeszłym wynosił 43 milliony 6' J 6 ,25 3 funt., a w roku ostatnim 48 mil-o 903,760 funt. Sterl.; dowóz w przedoetatnim roku 33 mil. 96-5,23« funt., a w przeszłym loku 40 mil. 157,634 mntów. Lord S te w art, Poseł nasz wWrednia, brat Lorda C a s t l e r e a g h, wziął nareszcie ślub zeszłey soboty z E m i l i ą T e m p e e t . Siążę Wellington i iakij go innych osób znaydoWało się na tym godowym obchodzi«. Przybyły tu Algierski Deputowany iest zwyczaynym Agentem. Przywiódł dla Xięcia Regenta kosztowne dary i zapewnienia pokotu, równe tym-, które Jego Królewicoska Mośó przed kilku miesiącami od Deja Tripolis ińskiego odebrał.

Przyporjądzono iuż ozdobnie mieszkanie dla Posła Perskiego. W ciasnej i nieludney na ustroniu uliczce, groziły dwa naprzeciw siebie stoiące domy zawaleuitni. Podparto ie poprzecznemi belkami, które bardzo dogodziły ludziom choluiącym na nudy życia. Każdego poranku znaydowano ieunego lub kilku Anglików wiszących na o wy di belkach. Czuyna policy a,ażeby zapobiedz takismii nadużyciu, posta» wiła tam straż", któr-a* miała rozkaz, odprawiać z kwitkiem' wszystkich miłośników po» stronka* W tych dniach przyszedł tam zno«. wu pewien Jegomość r powrózkiem i iiiż* zabierał ssę av> zawieszenia żyeia na bekr, gdy żołnierz stoiący na straży rozkazuie mit-, ażeby się z-tatntąd oddalił, ponieważ iui tam nie wolno się wirszać. "God dumm} zawołał chcący «mrzeć na stryczku, CO fig stałe 2 naszey wolności!" Gazety Angielskie umieściły następujący list N. Cesarza A l e x a n d r a, pisany do Prezesa pewnego Towarzystwa, zauiązanego końcem utrzymania powszechnego poVoia według znsad Ewaniełii, które powstało w Zjednoczonych Statisch Ameryki' Półnoeney, a potem ro-zkrzewiło się w wielu częściach E li r o p y . "Z Akwisgranit dnia rP Października, Z ukontentowaniem dowiedziałem się Mości Panowie o zawiązaniu-sit£ Towarzystwa, którego zasady mają zarrrar utrzymania trwałego i powszechnego pokotu. Dobre, pomieszane ze złem, iako się wostatnich zdarzeniach iawnie okazało, było dswodem wyroku Opatrzności Boskiey tuk w względzie naywyższey Jego łaski, iako i sprawiedliwości. Jako Chrześcijanin życzyć muszę, aby pokóy na ziemi utrzymany był wszystkiemi środkami, które tylko są prawne i mogą bydf zastosowane. Jako Monarcha Chrześeiiański, muszę starać się przyśpieszyć tę chwilę, gdzie żaden więcey naród nie dobędzie oręża przeciwko drugiemu, i gdzie ludy zapomną nazwiska woyny. Zgodność Mocarstw Chrzf ściiańskich nie doznała dotąd w żidnyra sposobie naymnieyszey przeszkody, a wspieraiąt. się na zasadach S. wiary nsszey, przedstawia widok na Apięknieyszy, etałey trwałości. N ie ze wszystkie m iest w mocy człowieka, ugruntować pokoy wieczny i trwały, lecz zachęcającą iest rzeczą pomnieć, iż duch poiedoawczy rozsrerza się po świecie, i S ? o T l ?« * * * * £ mog, przyczywć ne, do r«krzewien:a i utrzymana tych iasad. Przy takich widokach niebogę ws.rzyinaćeię, abym zamiarowi Towarzystwa WJ Bzego nie oddał Moiey naystrdecznieyszey pochwały, z czego Jednakże Towarzystwo nie ma tłomaczyć sobie żadnego ze slrony Moiey uczestnictwa do środków, użytych przez nie końcem osiągnienia awoiego celu, wszakże przeżeranie bynaymnfey nie sprawdzanych (tontrollowanych)." List ten według podania gazet Londyńskich pisany był przez Gesana własnoręcznie w ięzyku Angielskim, i adressowanym do P. .Roberta Majsd.en w Londynierzekł Pan Lambton « o A" JI 'JIn > bidy ,4d HpfaX'" a S y S do t 7 dzonemi. Generał G o u r Ji» rf · cza prawa, oddalenia go z Laiu A p T o f ' tuie się przeciw zabraniu mu papierów tera bardziey, że mu wprzód pozwolono bawić w Anglii. Prosi teraz o pozwolenie mu powrócenia do Angliii, ażeby mógł zapozwać przed sa,d tych, co zgwałcili prawa krajowe na osobie cudzoziemca. Pan La mb ton wniósł potem o złożenie na stół prośby Generała.

Pan C l i v e powiedaiał, iż policyante nie byli przy kiiach; i że Generał Go u rga ud bronił się orężem. - Sir R. W i l s o n mówił za Generałem G o u r g a u d, dowodząc, i£ nie prowadził niedozwoloney korresponden» Dnia s. m. b. podał Pan L a m b t o n Izbie cyi; że może pismo iego o hitwie pod Waniiszty prośbę Generała Gourgaud. Wia- terloo niebyło do smaku; że zabranie mu domo, ii dnia 14. Listopada uchwalono od- papierów niernoże bydź niczóm usprawiedlidalenie z kraiu pomienioneeo Generała Pan v vTionc. Lord C a s t l c r c a g 11 oŚ v vTiadczył: Capper przyszedł raIIo)]; roZuLof RflłfMf S.dmouth, do iego sypialnio pokoiu, z w.h, iak iey ? o l Z i A X r > t A l u b i b l u d A P A Y k H a A . Wyw le czono Sir G. C o c b u r n i T » , «f. 7" ,7, * g o z łóżka. Z.dał bjiii zapędzonym CIII, a p a n o wen S f P rzed taynar. de; co-odmówiono; zabrano c h i D , o B W C e" e "," r n " U ( " X Ud,UChwa S 1 A T ' a T " 1 P a r C a " - b ID go, łono A e n t n T S T e g o p - y, gdy wołał: Zaboystwo! zabóystwo! porwali !P na wóz pocztowy i zawieli do Harwic!1. .

01r'laito )>>\ d o m 0*- ,: Pisał on bYł nieco q.,,: ni t1.y.list do f.rcv - 1J:q la8 «L,b.. o cł1odzoll!t na teatrze M q - atieyMa.ryt-ILudwI.kI,IZęda-łHzatmZY "" gdeburgskIm smIerc Pana Kotzebue a czas, ażeby go dla bezpieczeństwa iego za- w P o z a a n i u onegday na sali Kasynowey.) prowadzono przed tayna, radę. Nie przyby- Pewna gazeta zawiera co naetępuie: , .Zdaie W21lY po kryiomu do Anglii., miał powód nam się, iż iesteśmy teraz do krainy duchów żalić się mocno na doznane obeyscie, a mia- przeniesieni; * słychać tylko o d u c h u czasu, nowicie na Lorda Sidmouth, z którym kil- duchu ludu, duchu wyłącznych etaka listów zamienił. Waiizon iego, gdy wy- nów i t. d., a ci, co tych duchów cytuia_ f jeżdżał do niższey Saxonii, odesłano mu nazywani sa, pi<; kn ymi d ucha mi, dzielna ręce Angielskiego agenta pocztowego do nymi duchami. Wszystkie te duchy lubiaj Kuxbaven, Pana Dut ton; lecz zamek dosyć świat fizyczny; dać im tylko dobrze był otworzony, i Generał G o u r g a u d po- jeść i pić, a duch spokoynym będzie." li r a r : « . >X<. U fi D , VJJL...ł.. 6 stron bezimienne listy, z napomnieniem, zięby sięApoprawili i niezdradzali oyczyzny Niemieckiey; gdyż inaczey spotkaią ich rzeczy, których szkodliwe skutki sami sobie przypisać będą musieli. Listy te zsczynaiąsię od słów: Bóg iest naszą obronąl Vivat Tentnnia l Ismae1 Gibralctr, znany Agtnt WiceKróla Egipskiego, bswi teraz w G e n e w i e , gdzie zakupuie dzieła kunsztu; odwiedził także mieszkaiącego tam byłego Hospodara Wołoskiego, który od nieiakiego iuź czasu szwankuie na z drowi u. Gymnazya w G r e c y i rozkwitaią coraz bardziey. Kayznakomitszem iest w Chio; posiada celuiących nauczycieli: B a m b a s a , który uczył się w Paryżu; Va r da 1 a c h a , któty we Włoszech i weFrancyi nabrał oświ:tj; D a w i d a, syna malarza Francuzkiego i: t. d. i liczy 600 uczniów. - Gymnazyum Smyrneńskie ma dzielnego nauczycitla w osobie K o u m y, znanego w Ausiryi; tudzież S z c z e p a n a O e c o n o m o, ucznia akademii Jeńskiey. Podobnież dobrymi nauczyciebmi obsadzone iestGymnazyum wCydoninis w małey Azyij i drugie na górze Pelion wTcssa.lri, gdzie da ie nauki sławny A n t h i m o s G a z e s, długi czas dawniey bawiący w Wiedniu. Niemttiey kwitną także Gymnazya w Bukareście j w Jassach. Pisma czasowe wychodzące w Wiedniu w ięzyku N owo - Greckim są następujące: Merkury uczony, przez T e o fi l a i K o c h i n a ki e g o; Telegraffilozoficzny , przez Alexandridesa, i Telegraf Grecki, przez tegoż" .

Domysły o przYszłem lecie i iesieni.

P. D i t t m ar, znany Professor w Berlinie, wyraża w świeżo wydanem dziele swoiem, iż od 16. do so. Kwietnia rnaią padać descze nie bardzo ciepłe. W ostatnich zaś diiiach tego miesiąca, rozkwitną się wszyetki drzew», które więcey od zimnych wiatr

iak od robactwa ucierpieć mogą. * Będzie IIIło komarów, ślimaków i motylów; lecz zi to w wielu mieyecach pokaże się więcey my. ezy domowych i polnych, oraz kretów. W Maiu będą dni ciepłe z burzami; a pomimo chłodnych poranków i nocy nie trzeba się obawiać mrozów. Czerwiec nie będzie wprawdzie zupełnie wilgotnym, lecz w środku iego spodziewać się należy dni zimnych lub dżdżystych, i aż do końca tego miesiąca dosyć często padać będą descze. Będą bune z ulewami, a nawet z gradem w wielu mieyecach; około S. Jana rzeki znacznie wzbio« rą; eianeżęcie udaie się dobrze. W Lipca przy gorących dniach spodziewać się trzeba po większey części chłodnych poranków. W ogólności ciepło Ctg» lata nie będzie rnnieyszem od prztszłorocznego. W Sierpniu niektóre okolice nad Rentra i inr.tmi rzekami ucierpią przez powódź, Ucz wyntgrodzone zostaną winem, które lubo w mniejszey obfitości iak przeszłego roku, będzie iednak lepsze co do gatunku. Wrzesień lI;. dzie powiększey części pogodny i przyiemny; owoce obficie się zrodzą wszędzie, gdzie dtscze wiosenne kwiatom nie szkodziły. W Październiku będzie więcey dni dżdżystych i zimnych nory iak przeszłego roku. Dodaie P an D i t t m ar, iż powyższe przepowiedzenia swoie uważa za niewątpliwe, 1 1e późniey o przyszłey zimie doniesie.

Mieszkam teraz na starym rynku w kamienicy betlnarhumczów pod liczbą 49, Doktor med. Herfurth, Fizyk Powiatu Poznańskiego,

N a wielkim rynku w kamienicy Kupca P.

hjelda N ro. 45. mieszka krawiec Heytr. ań dnia 16. Kwietnia 1819

Doda tik

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1819.04.21 Nr32 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry