, POZNANSKIEGO Nro« 36,

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1819.05.05 Nr36

Czas czytania: ok. 16 min.

Wielkiego

Ważność ttfeicieli dóbr poś d'zeni« tu na pr: Krojewsiich ow

_ PPĘiiczKroiewskiey o*czarni CzelWca r; b. iS rawdz.«--_A_« bidzie s ! w cłbiacli na6i<;pnycTi UiviadoAaiac.

przez których djtbra wfiov/adnikow, za got Poznań

Xi stwaw Arod<;d fi i a

5>ai a

18 19,iJiimtfa kysteg* gniazda? Merynosów: U(K2CK groimnb

&M'IVjaSi p o b * A stara»ia si o sprowa. A P-JBBHBKo' )KM Merynosow z nowychłosły-skutek, ifc ' 30 do 40. takichźe bardów . .icą staną tu w Poznaniu naydaley dnia 22.

JubhbdBAidirpftjedaź naywr<;cey ofiaruiacyra A .tAtHKycb, Upraszam oraz Ichmość UwBCfek,

P-aQ£,- ułatwik

, i a A a s z y ischromenta, na żądanie

- Pru ki" llIc2

W ' . Xt<;stwa Poznańskiego.

Sposetti. '

-ill

1 j r ift" ... .< N. Kroi raczył Jego Królewicoskiey Mości Następcy tronu, który iuż od lat kilku przytomnym bywał posiedzeniom Królewskiego Ministerii Stanu, nadać głos wrzeczonem. Ministerium. N adał podobnież głos Swoiemu wtóremu bynowi, Krolewicowi Jmci W i l h e l m o w i, w h role wekiem Ministerium Woyny i wydziałach itgo, w których dotąd bywał na posiedzeniach. N. Król raczył Generała piechoty i Gubernatora tuteyszey stolicy, Hrabię G n e i - b e n a u , mianować Prezesem N aywyiszey Kommiseyi examinacyiney woyskowey, a Generał-Porucznika Pirch I I, Prezesem (iłowaty Kommissyi Or<lerowey. Z Ka rlsru h e dnia 22. Kwietnia.

Dziś przed połud; km o godzinie 10 zagaił W. Xiązę posiedzenie seymowe stanów kraiowych uroczysta mową, po którey Deputowani przysięgę, wykonali. Prezesem pierwszey Izby mianowany Margrabia W i 1he Im Ludwig, Wice-Prezesem Xiąię Fiirsten berg. Kandydaci na Prezesów drugiey Izby obrani będą dnia 27. Gdy podług ustawy konstytutAiney Kato-" licki Biskup kraiowy i mianować się maiący przez W. Xi<;cia Ductajwny P rotes tancie z znaczeniem Prałata, fn lo śmitrei mieć krzesło i głos w piew A A'fbi1li "Zgrę madzenia stanów, a Biskupa Katolickiego* w porę iescze nie ma: zaczem-W. Sjażj « · iwrlta* tymczasowo głos Biskupi N af* kowVAfrekupstwa Konstancyeńekiego, X. Baronowi Wessenberg. Na Prałata Protestanckiego mianowany iest Radzca kościelny Hebel. 4* Ustawa W. Xiecia zawiera urządzenie Ministem Stanu, iako naywyiszey władzy kraiowey. Składać się będzie z członków zwyczaynych i nadzwyczaynych. Dotychczasowy Radzca stanu Baron F i s c h e r mianowany S kretarzem stanu i przychodów. MiĘ

nisterstwo Sprawiedliwości rozwiązane 3 eptawami tego wydziału zawiadować będzie cały skład Ministeryalny. Od Menu dnia 22. Kwietnia.

U stanowiouey w H e i d e l b e r g u Koramissy i ind Agai yiney, przydał iescze W. Xia,żę Badtński Radzcę Stanu G u l a n t z Karlsr u h e, iakci nadzwyczayoego pełnomocnika. Zatzynaią teraz, wydawać w druku rozmaite artykuły i uwagi S a n d a, które podług naywiększego podobieństwa do prawdy, z niczyiego pióra mniey nie wypłynęły, iak z lego. Kupcy przybyli na walny iarmark Frankfortski (który był bardzo lichy) podali Seymowi Związku Niemieckiego prośbę o uchylenie ceł wewnątrz państwa Niemieckiego i o trafne środki handlowe przeciw obcym narodom. Z Hannoweru dnia 24. Kwietnia Słychać, ii Jego Królewicoeka Mość XQźę Regent, zwiedzi następującego lata udnę z kąpiel Niemieckich - y tey sposobności to das oią usczęśliwi. o Xiecia Camąpl. kwietnia. Xieina Parraeń.

a tego niepcttechała do R z y m u, azeilź w bH» boIl.l;I*ob z rodziny Bo-1 artdbajftóid tam uacze bawi. W s ]Dne QSobJ prn;ly NN. Cesarstwu pmxlstawione. B Teraźnieysza większość tfuy Parów rlDdzi się obecnie'I.( niedzielę u Xiaz<;cia Chois e u l. Zgromadacnie lo stłada się z 100 osób. Pr?tszłeJ AM»dnia przodkowa! na niem Xiąźę ]I 1 b Mm; I ( S u c h e t ), a w 1¥ll tygodniu Xiążę E c K m M K 1 (Davoust), y E P M jJ\wspiera'e ze wszystkich sil budowę monarchii konstyiucyiney. AMkj,zę T alley ran# odwiedza bardzo CĘ.

sto Lorda Whit'ffocth. (Podług anU1b ryża niema żadnego politycznego celo). Pomnik Marszalka M a s s e n y będzie miał na podstawie tylko ten prosty napie.- Massena, a po bokach słowa: Essling, Rivoli) Genua, Zurich.

Dnia 17. m. b. śniadali u Króla Marszałkowie V i c t o r, O u di n e t i M a l d o n a c d . Bogaty Deputowany T e r n a ux daie w swych licznych fabrykach 5> 000 ludzi wyżywienie. Xiążę Richelieu przybył dnia 8< m. b. do Genui.

Król nasz darował kościołowi Katedralnemu w T r i e ś c i e przewyboroe naczynia kościelne, na pamiątkę zmarłych ciotek swoich. W Izbie Deputowanych trwaią wciąż rozprawy nad projektem do prawa względem wolności druku. WoioseJt Pana L a i n e , aż» by w proiekcie, gdzie ieet mowa o karaniu wszelkiego bluźoitnia przeciw publiczney i religiyney moralności i dobrym obyczaiom, domiesczono dodatek: "Wszelkie bluźi ienie prztciw publicznemu obrzędowi religijnemu" odrzuconym ?ostał większością )];10 przeciw )];a kreskom, iake niepotrzebny .

P an P u y m a u r i n powiedział przy tey sposobności: "Czas nareszcie, ażeby położyć krtS zgubnej) bezbożności i owym zapamiętałym stktom, nie zważającym ani na Boga, atii na Króla. Zdarli z si< bie zasłonę IUuminaci w N i e m c z e c h, Karbunaryusze (węglarze) we W ł o s z e c h . Dziś napastowany R z y m, iu<ro G e n e w a; bowiem na sczątkach oltjrza runąć maią i trooy. N iosą oni cierpiętliwość w uś<ieih, a prześladowanie w sercach. Czynią T e u t o n i i ofiarę z ludzi, iak kiedyś tam Gullowie T e uta te BO w i. "

Poseł Perski odiechał wtzoray do L o n - dyn u. , Dnia 17. złożył swe uszanowanie Xiążętom i Xigzniczkom domu Królewskiego.

Według pism publicznych, miano odkryćniepatryotyczne związki między woy*kiem, przeznaczonym do wyprawy K2dyxskiey przeciw powstańcom południowo-Amerykańskim, Gazety tuteysze zawieraią co następuie: "Jak wiadomo Poseł Perski, zaraz po swoim tu przybyciu, odebrał odwiedziny od kilku Paryżanek, pragnących go widzieć i zapoznać się z iego piękną Cerkaską. Poseł, zdziwiony mocno tą wizytą, którą, podfug obyczaiow wschodnich, za bardzo nitg zeczria, poczytał, zdał się za iedną rażą poświęcać im swą, uwagę, wpatrywał się w r,ie pilno, pokazywał palcem to na tę to na ową, rozmawiał bardzo żywo z swym tłómaczem, wiedząc do brze, iż ten będzie musiał wyspowiadać się z tego wszystkiego pięknym Damom, na co go też przygotował. Jakoż w samey rzeczy naystarsza z pomiędzy nich, a bez wątpienia maiąca się za nayurodnieyszą, rozgniewana takiem obeyściem, zapytała się krótko i sucho tłómaeza, ce to mustrowanie JW. Posła ma właściwie znaczyć? "Daruy Pani, odpowie tłomacz, nie śmiem tego Pant wy i" WIC. - Przecież ia to koniecznie muszę wiedzieć. - N a żaden sposób!-To wzbranianie się iest mi nieznośnemj mów WPan, ia tego ż ą d a m. - Kiedy Pani rozkazujesz, wiedz prze to, iż JW. Postł taxuie P a n i e. - Taxuie. Jak to W Pan rozumisz? - Tak, JW. P o s. ł, wierny zwyczajom swoiego kraiu, nadaie Paniom cenę. - A to rzecz śmieszna ! I n. p. ileż ta Dama podług iego taxy warta P- Tysiąc talarów A tamta?_ Pięćset talarów A ta młoda blondyna?_ Trzysta tahrów. A tamta brunetka?_ Tyleż. - A ta trochę ubarwiczkowana Dama? - Pięćdziesiąt talarów. - A ia Mci Panie, iaką otrzymałam cenę w Taryfie łask: JW. Posła? - Pani? Uwolniy mię Pani od odpowiedzi. rJynaymniey! bynayrnmey! Na stronę z takiemi wybiegami!_ JW. Poseł nie szacował Pat i; powiedział tylko, przechodząc koło Pani. - X cóż?_ zdawkowfiy monety." Prz\był tu 51 połnocr.ey Ameryki Pan S u c h e t, brat Xiecia A l b u f t r a .

Z zamordowania Pana K. o tze b u« woioskuie Cha t e a u b r i a n d, iż zagrożeni znawu ieettimy potaitmb-emi krwawemi sądami Westfalskiemi (V ehmgerichte). W i d a ć , - uważa Dziennik Handlowy - iż Pan Chate a u b r i a n d mało się troczy o Arystotelesa j o Logikę, lecz na oślep z poitdyńczego czynu ogólne wywodzi skutki. J iielic Pan W ice- Hrabia tak mocno iest poruszony, «zemui milczał w ten czas, kiedy szkarad ,i Ałoczvńcy w Nismee Ewatiitlikow r z n ę l i ?Takiej Dziennik Paryski przypomina Ultraisto m : iż przeciw zabójcom M a r s z a l k a Brune, i Generałów Raveti Lagarde, t o r z y to ostatni padli ofiarą «krytoboystwa w służbie Króla, dotychczas niewołali o pomŁ,., stę.

Z Marsylii dnia 20. Kwietnia.

Hrabinie G o t h l a n d, Krolowey Jmci Szwedzkiey, bawiącey tu od Lutego., służy powietrze miasta eyczystego. Mieszka teraz w zamku St. Joseph, godzinę od miasta. W zamku tym mieszkał także kiedyś przez czas nieiaki Kroi Kar o l I V . Z Londynu dnia 20. Kwietnia.

Gazeta dworska sobotnia donosi, iż Xiązę Regent przez wzgląd na celuiące zasługi, położone w ostatniey woynie, mianował Kawalerami wielkiego krzyża Ordtru ŁAziennego: Generałów, Xiecia Wołkońskiego i Hrabię Wo roń c o w a w służbie Rossyiskiey, Generała, Hrabię Z i e t e n, w Pruskiey'i Generała, Barona Frimont, w słuźbie Austryackiey; Kommandorami: Generała Barona V i n c e n t, w Austryackiey, Generała P o z z o d L B o r g o w Rossyiskiey, Generała R e e d e w Niderlandzkiey i Generał- Porucznika Lamotte, w Bawarskiey służbie; członkami honorowymi tegoż or

dtTu: Generał Majora l i r o s i n w &oNgYls u t Y , M aj o r a, B ar o n a M a r e c h a l, w Aresiryackuy, M jora M a s s ó w w Pruskity , Podpułkownika, Xrecia TJiui n i Taxis, w Bawarekiey, Majora, Barona Radenh a n e e n, w Hannowerski ty, Major» s c h r e i b e r s h o f t f w baakiey i GeneraiMajora O' L ai o r w Hiszpańskiey służbie, Pan J. M o r i e r E s q ., nasz były Posef przydworze Ptxekim, mianowany iest Mistrzem obraędaw (pTry Ambasadorze Perskim, który na tuteyszym dworze ze strony Kzola Perskiego iest spodziewanym, P o d ł u g lisru z P r z y l ą d k a d o b r e y nad z i e i d. i s- Stycznia, straszliwa nawałnica d. 34. Października., - wielkiey szkody w M adxa s i na pubrztżu murekiem narobiła. Dwa okręty, Królowa Kar o l i n a i BaŁ w ort h zatonęły, Lady Castlereagh i C o r n wall z masztów ogołocone i za niezdatne uznane, i znaczne inne szkody. *

Xiąźę L e o p o l d Sasko- Koburgski epodziewany .znowu za nieiaki czas do At. g lii. Choroba matki iego .zatrzymuie go tak długo na stałym lądzie. Podług wiadomości z G i b r a l t a r u, 22.

laza morowa na nowo z podwoioną wściekłością w TuiVis i winnych miastach BarLary i wyDuchneła.

Z ciekawością wyglądaią tu przybycia Posła Perskiego, Jada dzień spodziewanego; stzególniey oczy' wszystkich Aotuią się na widzenie cudney osobliwości, owe y nadohney Cyrfcaski, malowaney we wszystkich dziennikach iako arcydzieło na tury, atuteysza płeć piękna, nie chcąca nikomu uetąpić pierwszeństwa pomiędzy Gracyami, zazdrosną iest sławy, która cudzoziemkę tę poprzedza. Politycy, mówi iedna tuteysza gazeta - co to wszędzie maią swoich tayoych Korespondentów, tuierdzą nawet, iż Dama ta iest iedną z Xigznkzek córek N ayiaśnieyszego Szacha, i przeznaczona w alei twierdzenie to można bez skrupułu podciągnąć pod rubrykę oiezaręczonych pogłosek. U marł tu . ongi bogaty .piwowar H a T - vey C o m b e ; zostawia .żonę i 10 dzieci; pierwszey zapisał roczney wieczystey prcwizyi 3,000 Funt. Stoi. na dochodach z dóbr, które na naystarszego syna spadaią. Wszyscy iuni synowie doetaią po 20,000, a-wszystkie córki po 10,000 Funt. Sterlingow. Niebosczyk dorobił się z niczego i dwakroć piastował zasczytny urząd Lorda Majora Londyńskiego. Lord J o h n R u s s e l pisał do Lorda H 01land list polityczney treści, z uwagami nad zgromadzeniem Monarchów w Akwisgranie. Gani w nim sczegółniey postępowanie Lorda C a s t ł e r e a g h, i gdyby z listu tego zrobiono publiczny użytek w Parlamencie, przyszłoby ztąd do bardzo ważnych rozpraw. Z Wasyngtonu dnia 12. Marca.

Bozboie południowo Amery kańskich 'korsarzy, ściągnęły wreszcie na siebie uwagę władzy wykouawizey Sta ów Zjednoczonych. Pod dniem 3. Marca wydał Rrezts ustawę, przyiętą od obud«-óc-h. Izb Kong- TcsAowych a maJącą tytuł: Akt bronienia handlu Stanów Zjednoczonych i Aar anią zbrodni ro%boymkow morskich. Pierwszym aktu tego artykułem upoważniony Prezes, użyć tyle uzbroionych okrętów Tządowydi, ile ich potrzeba do ubezpieczenia okrętów kupieckich Stanów Zjednoczonych przeciw Tozboynikom morskim. Inne artykuły stanowią, iż okręty rozbóynicze, zabrane przez Amerykański« okręty woienwe i łcupieckie i do portów Arm-Tykańskich uprowadzone, uważać się będą za dobrą zdobycz, po należy tern wybadaniu. Ludzie zabrani na -otwarłem morzu i o zbrodnię rozboiu morskiego przeświadczeni, śmiercią będą karani.

Z, Poznania dnia $. Mafia.

Podług wiary godnego listu « Waeszawy, bawiące itam od'lat kilku towarzystwa artystów 'dramatycznych Francuzk-icłł, niezav wodnie tu w ra. Czerwcu ziedzie i przez eiąg kontraktów S. Jańakich widowiska dawać będzie.

Rozmaite wiadomości.

Sand źył itszcz dnia 1%. Kwietnia, lecę ibliskiem był zgonu, ponieważ iuź gangrena przystępowała, 2 paryent niewysłowione cierpiał -boleści. Z dnia 1 5. na i 6. Marca zdarzył się w W e* mecyi okropny przypadek z -i bJelnrm słoniem. Pokazywał go -w czasie karnawału P. G a r n i e r m budzie z desek w -raieyecu zwanem Riva di Schiavoni, a nacisk ciekawych dla widzenia gn, był zawsze wielki. Anglik, · ktÓ1Y przez lat A był sługą, dozorcą, nauczyi ifeiem i przyiacielem słonia, opuścił go, a P. Garnierr przylał na mit ysee iego młodego a th tnitgo Wioćba. Słoń do innych słów przyzwyczajony, nie polubił wcale nowego dozorcę, który też nie obeznawszy się z nim dobrze, rozdrażnił go nieraz, do czego niemało także przyczynił się czę6ty huk dział z okrętów, "które w bliskości budy stały na kotwicy. Wiadomo nadto, iż ten zwierz lubi rozrywki i towarzystwo; skończył się był karnawał, -coraz wjniey ludzi odwiedzało słonia., przez co pozbawiony byłłakotkow, które mu za sztuki iego dawano. Z nudów popsuł ściany sweybudy, za co włożono nań łańcuchy i mniey polcarmu dawano. P. G a r n i e r chciał go nakoniec wywieść. Dnia 14. miano go przeprowadzić oa statek. Krocie ludzie zebrało się w gondolach dla widzenia tego. Okrzyki, poklaski, głód, klocie dzidami i t. d. zamieniły niechęć słonia w szaleństwo. Pokazano mu iadło ze statku, do którego się zbliżył, lecz pokazało się, iź za pierwszem nań stąpieniem do budy wrócić musiał. Tiwało to przez noc i cały dzień i 5/\ Marca. Ze zaś buda nie była dusyć bezpieczna, dozwolpnp Panu Garni t r przeprowadzić go do bliskiego m urowanego magazynu. Rozstawiono straże i «hciano to uskutecznić o północy. Młody dozorca wywabiał słonia z budy pokazuiąc mu kosz z ciastami, po obu stronach szli ludzie z dzidzaini a ieden z latarnią. Słoń zrazu postąpił na przód, lecz gdy dozorca dla przyśpieszenia kroków iego zaczął się nieco w tyle zostawać, nie daiąc mu nic złakotków , słoń iuż zdziczały podniósł trąbę i rzuciwszy nią młodzieńca w górę, zaczął iść śpieszniey po nad brzegiem. Widząc go zmykaiącego, towarzysze młodzieńca pobiegli na iego ratunek, lecz słoń wrócił nagle, rozproszył wszystkich, i młodzieńca na śmitrć zdeptał. Poczerń biegł wzdłuż brzegu, chciał się wedrzeć do kawiarni przy bramie Tryestskiey, ale weyście było zbyt małe; przy koszarach di S e p o l e r o zburzył budę handlarza owoc ami, i naiailł eię ich do woli. Policyianci 1 żołnierze zaczęli strzelać do niego, a lubo lilkłStt wystrz iłów nie bardzo mu dokuczył o, zdawało się i'rduak, że ból skłonił go do ucieczki na plac B ra g o r s . Przy kościele S. A n t o n i e g o potknął się na wsihodach i d< stał się do głównych drzwi, które chociaż wielu ryglami obwarowane, wyłamał, iedno sŁrzydło z zawias wyrzucił, i potłukł konftssyonały, ołtarze i inne sprzęty. Dla unikmenia witkszych nieszczęść, sprowadzo 10 51 działa /\funtowe. Pierwszy wystrzał, chociaż go dobrze z tyłu trafiono, nie skutkował wszelako, za drugim dopiero gdy go 3funtowa kula wskroś przeszyła, upadł zabity i tak skończyła się trwoga i nit bezpieczeń - stwo, na które muszkańcy tey części Wen t c y i byli wystdwieri.

Dway Xiążęta Perscy: J a s s a r H a l i Zaiaey i Saulifc, wyitdiJi tuaz Z Angl ii , zabawiwszy tamie czas przydłudzy. J eden z nich poświęcał się naukom taktyki Europeyskiey, drugi ćwiczył się w rymotworstwie; cenił on wiele M i l t o n a . Dla pisma S. okazywali obadwa wiele uszanowania, »postępowali w ogólności iak mężowie roztropni. Kazania wydały się im za nadto mistyczne; oświadczyli, że ich lektorowie w meczetach dążą bardziey do moralności praktyczney. Zakupili wiele książek, map, rycin, i wszelkiego redzaiu machin i aparatów. Gazeta Londyńska KuYjer wnosi, że to wszystko może mieć "ważne skutki" dla Persyi.

ZAPOZWANIE EDYKTALNE.

Gościnny KryszlofHutzner z Radzewskieh Olędrów, Powiatu Śremskiego, teraz w Xiestwie Poznańskim od roku 1805 lub 1/\06 nieprzytomny, źapozywa się na wniosek pełnoletnych dzieci iego, równie iak ustanowionego mu w osobie Sołtysa Grądzielsbiego Kuratora, lub Sukcessorowie iego nieznaiomi, aby się naypóźniey na terminie dnia 3. Stycznia 1820. zrana o godzinie gtey przed Konsyliarzem Sądu Ziemiańskiego Eisner, Deputowanym, wyznaczonym, wmieyecu posiedzeń naszych osobiście, lub na piśmie zgłosili i dalszego rozporządzenia oczekiwali, w przeciwnym bowiem razie rzeczony Kutzner za umarłego uznany, a w skutek tego, maiątek iego dzieciom pozostały podług przepisów prawa wydany bytiź ma. W razie gdyby zapozwany Kutzner, zastąpionym by<iź chwał przez Mandataryusza, proponujemy mu Ur. Meier, Kommissarza Sprawiedliwości, którego pełnomocnictwem i infurmaryą opatrzyć powinien. P o z n a ń dnia 4. Lutego 1819.

Krolewsko - Pruski Sąd Ziemiański.

MikorsM. v. Kryger.

PATJBNTT SUBHASTACYIŃY Wiad rno ninieyszem się czyni, iż do massy pozostałości papiernika Adolfa Schultz należący, pod Murowaną Gośliną sytuowany, młyn hamerski składający się: z papierni z utensyliami, domu mieszkalnego, łąi zki, które na 2,992 Tał, sądownie otaxowane zosta etaynią i semizą, 18 łokci długości i 7 łokci szerokości na Tal. 100 w katastrze ogn-owym zabespieczonemi, na wniosek właścicieli naywięcey daiącemu przedany bydź ma. Wzywaia, sę przeto wszyscy, którzy chęć do nabycia teyźe nieruchomości maią ninieyszem, aby na terminie tym'końcem na dzień 17. Liipca r. b. zrana o godzinie o)J,ey przed Assessoren! Sądu Ziemiańskiego, Bruckner, w izbie lnstrukcyiney Sądu naszego wyznaczon>m stawili się, licyta swe do protokółu podali i oczekiwali, ze nieruchomość naywięcey daiącemu przysądzona będzie. p o z n a ń dnia 22. Marca 38'9Rrólewsko-Pruski Sąd Ziemiański.

Miko r ski. v. Kryger.

ZAPOZEW EDYKTALNY.

Wierzyciele niewiadomi którzy do kassy trzech Batalionów Królewsko Pruskiego Pułku 6. Piechoty (1. Zachodniego) z lat Igt6, 1317 i lB13. pretensye z iakichkoiwiek powodów mieć sądzą, zapozywaią się mnieyszem publicznie, aby w przeciągu trzech miesięcy a naypoźnity dnia 13go Lipca r. b. zrana o godzinie 9. przed Delegowanym Konsyliarzem Sądu Ziemiańskiego Hrukntr iako na terminie zawitym osobiście się stawili i pretensye swe podali, gdyż w razie nie stawienia się spodoziewać się maią, iź z pretensyami iwetni do kassy prekludowanibędą w tey mierze, onym miJczenie wieczne nakazane i iedynie do osoby tegoż, z którym kontraktowali odesłani zostaną. Poznań, dnia 5. Kwietnia igig.

Królewsko-Pruski Sąd Ziemiański.

v. Kryger.

ZAPOZEW EDYKTALNY Wierzyciele niewiadomi , którzy do kassy Królewsko Pruskiego Pułku 6. Ułanów (2.

Zachodniego) z roku 1816, 1817 i 1818 pretensye z iakichkoiwiek powodów mieć sądzą zapozywaią się ninieyszem publicznie, aby w przeciągu trzechmiesięcy a naypoźńiey dnia 13go Lipca r. b. z rana o godziuie 9. przed Delegowanym

Konsyliarzem Sądu Ziemiańskiego Rruirttt.

iako na terminie zawitym osobiście się stawili i pretensye swe podali, gdyż w razie niestawienia się spodziewać się maią, iź z pretensyami swtmi do kassy prekludowani b<£dą w tey mieizG, onym milczenie wr czne nakazane, i it dynie do osoby tegoż, z którym kontraktowali odesłani zostaną. P o z n a ń dnia 5. Kwietnia 1819.

Królewsko-Pruski Sąd Ziemiański.

v. Kryger.

OBWIESCZENIE.

Dobra Węgrzynowo do pozostałości niegdy Andrzeiu Roszkowskiego należące, w Krotoszyńskim Powiecie blisko Dobrzycy sytuowane, maią bydź w roczną dzierżawę mianowicie od S. Jana I8i9> aż do tegoż sarneg» czasu 1820 roku, publicznie naywięcey dającemu wypusczone. W celu tym wyznaczonym został termin przi d Delegowany Sędzią Ziemiańskim, Skrzentwą, nadzień 28go Maia r. b. o godzinie lotey w mieyscu posiedzeń tuteysz'go Sądu, na który się ochotę maiący dzierżawienia s u m nadmienieniem wzywaią, i£ naywięcey daiącemu dzierżawa wspomnionych dóbr, w których iednak żaden inwentarz się nie znayduie po nastąpić maiącem zawaiciu formalnego kontraktu i zaraz w gotowiźnie dzierżawy wyliczeniu tradowaną zostanie. w Krotoszy nie dnia 26. Marca 18x9. Królewsko Pruski Sąd Ziemiański.

OBWIESCZENIE.

Królewsko-Pruski Sąd Ziemiański w Wschowie podaie ninieyszem do publiczney wiadomości, iż do wydzierżawienia należących doSukcesorów niegdy Mateusza Drogońshiego, pod Rawiczem leżących dóbr Konar, Oczkowic , Piasków i Zalesia, drogą licytacyi na lat 3 od S. Jana r. b. począwszy, termin na dzień 3gi Juni c. a. w tuteyszym Sądzie Ziemiańskim w zwyczayney izbie audyencyonalney wyznaczony iest, tudzież do publiczney przedaźy należących do maiętności Konarskiey, w mieyscu G o l a zwanem, stoiących dębów, które po odtrąceni u kosztów na epusczanie i bicie ich w są termin w wsi Konarach przed Deputowanym Kommissarzem W. Krach e Sędzią Ziemiana kim, na dzień 7. Czerwca r. b. wyznaczonym iest. Maiący ochotę dzierżawienia, dóbr tych, i kupienia sprzedać się ma iących dębów, zawiadomić się mogą o dal szych warunkach i stosunkach przed termi nem każdego czasu tak w Begistraturze Sądu tuteyszego, iako i u. delegowanego Kommis» sarza. W s c k o w a dnia 8- Kwietnia TH>9 Królewsko-Pruski Sąd Ziemiański.

OBWIESCZENIE.

Królewsko Pruski Sąd Ziemiański w Wschowie czyni ninieyszem. wiadomo, iż termina do Subhastacyi wsi Gronowka do pozostałości niegdy Ur. Józefa Brauuek Badzcy Powiatowego, należącey podług ob wieszczenia z dnia» 8. Lutego 1. b. na dzień 49. Kwietnia i 9. Cz-erwca r. b" wyznaczone na żądanie Sukcessorow Brauntów, są zniesione, i do uskutecznienia przedąży tey termina a.to lla dzień: 6go Si erp n ia" dzian 8 g o L i s t o p a d a , cizi en ISgo Lutego 18 20 przed Deputowanym. Wieim. Vutdt Sędzią Ziemians-kin* wyznaczone zostały" z resztą odwo-łuie się do treści pierwszego obwiesczenia na dniu 8- Lutego r. b. wydanego; Wschowa;" dnia 29. Marca 1819! Królewsko Pruski; SJ\di Ziemiański,zAPOZEW EDYKTALNY: Na. wniosek Opiekunów i. Wierzycieli celem podziału Sukcessorów i zaspokoienia dłu'" go w. grunta do pozostałości niegdy, Merci na Mogunała Furman obywatela wSkwierzynie JI. W. należące, składaiące się: j) z domu mieszkalnego w rynku'pod'Nrm' 21 położonego, oraz z prawem piwa robienia i wódki palenia'" 2.J z pół włoki roli, oraz z kawałkami do.

niey należącemi (Kawele zwanemi.) 3) z ogrodu." OEau-zaltao%wniin.znayduią? cą się. /0 z stodoły..

4°0

-

5) zośmi uróżnych łąk osobno położonych, w obszernośtI od '" do 6 morgów,. wedle dekrttu z dnia 9go Listopada r. z, publicznie maią bydf sprzedane, i termin peremioryczny w mieście S k w i e r z y n i e przed W. Meyer, Sędjią nadzień ig. Lipca wyznaczony. Zapozywamy. przeto wszystkich nieznaiumych Pretendentów realnych, którzy do wspomnianych gruntów pretensye realne, lub do własności rośoć mnitmaią, aby się tu w Sądzie naszym, lub też na dniu pwwyźszymw Skwierzynie przed Ur. M.eytr Sędzią zgłosili i pretensye swoie realne do gruntów namienionych wykazali, iuaczey bowiem oczekiwać mogą, iż z pretensjami maiącemi ku przyszłemu Posiediicielowi tychże gruntów prekludowanemi. będą i wieczne, nakazane im będzie milczenie.W Międzyrzeczu dnia 18. Marca 18tg.

K-Eolewsko-Pruski SAd Ziemiaństf.

Kumatowski. .

OBWrESCZENTE.. Wmieście Buku Powiecie Bukowskim Departamencie Poznańskim, znayduie się dom. w rynku pod lvrem gtyrn- oraz; cztery kwarty roii na trzy podzielone, pola" w Łaide: zaś pole do 70 wierteJi miary Poznańskiey iest wysiewu" do tego potrzebne zabudowania, iako to: Owczarnia" stotioły,. obory" mielcucli, sad z ogrodem, wszystko w dobrymI stanie, z wolney ręki da sprzedania, lub tei na trzy po sobie następne lata,- od Stgo Jana; w r. b, do wydzierżawienia; o warunkach powziąść można wiadomość w zwyż wyrażonymi inieyscu. - Poznań, dniai. MaiaiSi9> Przedaź wsi: Pódaie się Szanewney Publiczności, iż wieś Marcinkowe dolne, w Powiecie Mogileńskim, 4 mile od Nakła, 5 od Bydgoszczy, w dobrych gruntach" znacznym wysiewem, dostatecznemi łąkami i- lasami" iest z wolney ręki do przydania;. maiący chęć nabycia raczą się nasgruneie o wszystkiem przekonać. P o z n a ń dnia. 361 Lutego 1819 r.K Pal Adzbi..

Dodatek.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1819.05.05 Nr36 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry