m

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1819.09.29 Nr78

Czas czytania: ok. 17 min.

Wielkiego

T A

Xi stwa

POZNANSKIEGO

Nro. 78» w Srodę

Z Poznania dnia ;>jv Września.

JW. Naczelny, Prtzes Prowincyi powrócił tir dziś z podróży 8wey do kąpiel Kar l s b adu i Teplic

Numer l gty Powszechnego Zbioru Praw dla Pańetw Pruskich zawiera nastApuiący : Traktat handlu i żeglugi między Prussami i Ausiiyą we względzie obustionnyi:h Prowincyi, kt«ue dawniey do Polski należały, podpisany w Warszawie dnia 3a. Marca 1817. W zamiarze bliższego oznaczenia dtósunŁów hat diu i żeglugi mieszkańców Pruskoj Austryicko-Polskich Prowincyi, na ile taKOqb w roku 1772. do byłt go Królestwa Pol«kitgo należały, a to stosownie do układów, lióre w skutku Traktatów Wied« ńskkb z <l> ia - - Ar; - i 8 · 5 między K Ammiissarzarni N ayiaś ir y szy c h Króla iruskiego. Ctsarzów Rossyiskiego l Aueiryackiego mieysce miały. za. wartą zoetaia. I>rztz h.oinnKss.uzQw N. Króladnia

29. Września

1819«

Pruskiego i Kommissarza Nil. Cesarza Austry« ackiego,. na zasadnie ich pełnomocnictw, z zastrzeżeniem N ay wyższego zatwierdzenia, urnowa następująca:N a y prr o d , Dodatkowe postanowienia, które artykuły 2.J i 25. Austryacko-Rossyiskiego i art. 22 i 23, Prusko - Roasyiskiego Traktatu przez układy Kommiesyi Warezawskiey u trzymały, równą będą miały ważność dh mieszkańców Polskich Prowincji oDuduóch Monarchów. Po-wtore, Ponieważ zobowiązała eig A u s t r y a T niepobierać na apławnych rze« kach Gall i c y i, mianowicie na D u n s y c u i S a i - ie, równie iak i na [irawym brzegu W i s ł y, ź» d e y z a ż < gl ug ę o p ł a t y, z a c z e m też i P r u s s y na rzi kach swoich Polskich Prowiicyi, mianowi'ie na Wiśle i farc i e l ie każą wymagać żadney a żadi ey epła» ty źeglużuey od statków mieszkańców Galii« cyi. wanie kunsztownych kanałów i śluz i wprawdzie tak będących w porę, iako też w przyszłości stanąć mogących w obwodzie KioleStwa Polskiego z roiu 177a, obustronni poddani Polscy zarówno własnym poddanym uważani będą. P o c z war t e . Przyięte w celu wykonania a 5 i a 6. art. Traktatu między P ru s s a mi i R o s s y ą zasady, będą, co do stosunków żeglugi i handlu w sposobie, iak przez P r u s s y i R o s s y ą zaiwierdzonemi zostały, równą miały ważność dla miebzkańcow Prowincyi Polskich obudwóch Monarchów. P o p i a te. Postanowienia we względzie handlu przecholowego czyli tranzytowego, wydane w skutku art. 29. Traktatu między P r u s s a mi i R o s s y ą, służą równie poddanym Polskich Prowincyi N. Cesarza Austryackiego, iak postanowienia z mocy art, 2g. Traktaiu między Austryą i Rossyą, podd-iiiym Polskich Prowincyi N. Króla Pruskiego. Po s z o s te. Do legitymacyi osób bawiących się żeglugą i handlem niepotrzeba nic więcey, iak tylko paszportu obustronnych Rządów lub Władz Powiatowych i Departaxnentowych. Do legityrnacyi pochodzenia przedmiotów żeglugi i handlu, dostatecznym będzie Certyfikat Komor Celnych resp. pogranicznych i wychodowyclu P o s i o d m e . Gdyby Austrya uznała, we Względzie stosunków handlu i żeglugi przez prowincye Prusko-Polskie, za rzecz pożyteezną, ustanowić w G d a ń s k u a może i w T 0r u n i u, Agenta handlowego lub Konsula, wolno iey to będzie każdego czasu przy zachowaniu zwyczaynych formalności prawa narodów, równie iak i P r u s s o m wolno, prócz Agenta handlowego, którego iuź ma w Brod a c h, ustanowić takiegoż Agenta we L w 0wie lub winnem dogoduem mieście Królestwa G a 11 i c y i .

Po ós me. Ponieważ zawarte z Rossyą konweucye nie są itscze zatwierdzone, a zatem termin, w którym z ograniczeniami lub b z ograniczeń do skutku przywiedzionymi bydź mogą, me iest wiadomy, uHadaiący się Naybśnieysi Monarchowie, zstwier.lzaiąc nioieyszą umowę postanowią, od którego dni3 zacząć się ma sey skutek we względzie Ich Polskich prowincyi. Stosownie do tego obustronni Komroissarze traktat ten w dwóch równych extmplarzach wygotowali i przy wyciśnieniu pieczęci swoich własnoręcztiie podpieali. Dan w War s z a w i e, dnia dwudziestego drugiego Marca roku tysiąc ośmset siedmnastego. NastApuią podpisy.

Z Warszawy d. 21. Września.

Spełniło się iuź życzenie Rządu troskliwego o wzrost sztuk pięknych w kraiu naszym, ogląda iuż bowiem chciwie i z radością publiczność tuteysza pło<fy ich, będące tworem jeniuezu i pracy rodaków naszych, wystawione na widok publiczny od dni kilku w salach Uniwersytetu. Wczoriy zwiedził i oglądał ie naczelnik Rządu J O. Xiąźę N amiestnik Królewski, tudzież rożne zuakomite osoby. Z Hamm dnia 6. Września.

Naynowszy numer wychodzącego tu pod Pruską c e nzur ą "D o n o s i c i e l a W e B 11 a 1s K i e g o , II zawiera następui A cy wyciąg z listu Dra Be nzenberga do wydawcy Dra Schulza: "Rodzina J a h n a znayduie się w ubogim stanie. Sczupły maiątek iego ż«ny pożyty, ponieważ nie znał się nigdy na rzemiośle zarabiania. W F r a n k fu r c i e otworzono dlań składkę. Zdaie mi się, żebyśmy poszli za tym przykładem. Zostaiąc w związkach z całą We s t fa l i ą, podeymiesz się zapewne zbierania ofiar dobroczynnych; przesyłam W Panu tym końcem Ludwika." Członek Towarzystwa Londyi1ekiego opiekującego się więzieniami Pan Wal t e r W t10 i is g pedał Ministrowi spraw rtligiynych i oświecenia publicznego nolę, za« ie-raią! ą liHSgi powezuiuifc o ulepszeniu stanu więzień, z wykładem główi.yih prawideł, ktrnmieię rządzi pomienione Towarzystwo Londyńskie.» W skutek takowego przedstawienia, ułożone zostały prawidła dla założenia podobne go ź zaprowadzenia w H o s s y i, i podane do wiadomeśei NayiaśuieyHzego Cesarza, a poiem Z woli N. Pana oddane Generał - Gubernatorowi tuteyszemu, aby ten dał w tey mitrze swe zdanie. Ge. erał Gubernator muylko prawiiła te poźyteczuemi uznał, lecz zaprowadzenie podobne dobroczynr em. Zaczem Minister spraw rcligiynych i oświecenia publicznego złożył notę i uwogi Pana Wal t er We nj n g, łącznie z proiektem zawiązania takiego Towarzystwa w Ro s s y i, do potwierdzenia N. Cesarzowi, które nastąpiło dnia 19. przeszłego miesiąca, i tenże Minister mianowany został Prezesem towarzystwa.

Odgranicy Saskiey d. 1$. Września.

Krul Saski nadał wszystkim w państwie Jego iyiącym żydom wszelkie prawa obywatelstwa. Oeputacya Chrześciian, która przeciw temu usilne czyniła przełożenia, podobno, iak słychać nic nie sprawiła. Krok ten robi wielkie wraienie w całey S a x o n i i i w sąsiedztwie, i sprawi może, iż wiele rodzin żydowskich z obcych kraiów osiadać będzie w S a x o n i i, przezco znaczne bogactwa zawitaią do tego kraiu. Z Hruxelli dnia 17. Września.

Hrabi"a Montholon, Ktor'y niepozwolo- o stąpić na ziemię Angielską, przybyła d ii ia. do Ostendy na fr. gacir An.git lski- y z lO-letnim synem i ama certami, Jst i'«; He ira wyspie S. H e l e n y porodziły.

Usłużę- ie ity składa się z iediego Francuza, Fraucuzkity pokoiowey i Z i*duey czarneyełuiącey. B O n a p a r t e ma b)Cfiś zdrów, lubo niekiedy zapada na chorobę wątrobną; utył znacznie przy swe y teraźnieyszey sedentar)i. Znayduią eię tylko sescze przy nim z Francuzów: Generał Bertrand, iego żona i usłużenie, Hrabia M o n t h o lon i czterech służących. Odiazd każdego Francuza głębokie na nim gobi wrażenie. Hrabina Montholon powróciła do Europy, ażeby dzieciom swoim obmyślić wychowanie. Spodziewana tu w tych dniach, a tu ztąd uda się z dziećmi do F r a n c y i. Mąż iey nie«hciał odstąpić N a p o l e o n a, który teraz seztgolniey życie swe poświęca układania pamiętników przy pomoiy Hrabiów Bert r a n d a l M o n t h o lon a, którzy ie na kilka, rąk przepibuią, aby nie zaginęły. Z Paryża dnia id. Września.

Kroi odzyskał znowu zupełne zdrowie, rozpoczął swe zwyczayne przeiażdżki i dat rozmaitym osobom posłuchanie. W iednym z naszych liberalnych dzienników wezwani są żydzi Niemieccy, ażeby szukali we F r a n c Y t przytułku przeciw prześladowaniom, które w N i e m c z e c h wystawiaią obraz, rażący niezmiernie ducha lago wieku. Niechay, wyrażono w nim, rzucą kray niewdzięczny, gdzie im odmawiaia, sprawiedliwości, gdzie im niewoino wyznawać swego Boga i Niech pod naszem pięknem niebem cieszą się dobrodzieystwami prawa, które iest tarczą bezpieczeństwa Asoby i miiątku, wolności zarobkowania, zdań i sumienia! We Francyi znaydą światłego Monarchę szla.h, r ie myślących spólobywateli, tch.ąci ludzkoś ią prawodawstwo, zasłauiaią<e urządzenia. W obcowaniu napotkaią. ślady nieosj.4co'7aney równOSCI; w publiez. >m duchu nayhpsze wyobrażenia mądrości l sprawiedliwości; w ludu usilne przywiązanie do porządku-i zgody; we wszystkich sercach namiętniczy zapał za wolnością. Niebędą nicztjj« iaiuwaij wtale." (Jedna z ga tpić przecież należy, ażeby usłuchali giosu tego powabnego słowika. Mimu wszelka tiiechrztściiańską nieckrpiętliwość poiedyńczych miast i ludzi, ani obraz Niemiec nie iest tak odrażającym, ani, mimo niektóre bezsprzeczne zahty, obraz Francyi tak uymuiącym, iak go dziennikarz ten inaluie. Przynaymniey zrzec się trzeba czytania gazet Francuzkigh, szukaiąc we F r a n c y i ziemi obiecaney.) Bawiący t u Generał Hrabia R o s t o P - ez y n, były Gubernator M oek wy, sczegolnicyszym iest miłośnikiem polowania, i często na niera Xiąźętom naszym towarzyszy. Wkrótce spodziewany tii Nuncyusz Papiezki, podobno w osobie Arcy- Biskupa Z e n.

Zgromadzenia obiorcze wybrały iuż kilku Deputowanych.

W tych dniach zacznie się winobranie w naszem sąsiedztwie. Jest wielka obfitość winogron. Minister spraw wewnętrznych każe robić marmurowe popiersie dziewicy Aureliańskiey dla gminy D o m r e m y w Departamencie Wo g e z ów, mieyecu iey urodzenia.

Małżonka zmarłego Xiążęcia F e l t re, by.

lego Ministra woyny, otrzymała toczną pensyą 15,000 Franków. Jozef Ibrahim, były Kapitan w gwardyi Mamel uków, Kawaler legii honorowey, urodzony w S y r y i l 776, został teraz unarodowionym we Francyi. Wielkiemu hetmanowi B e r t r a n d d u G u e s c l i n, pogromcy naszych meprzyiacioł i obrońcy naezey Oyczyzny, wystawiony będzie pomnik w mieyecu urodzenia iego w Bretanii.

Przybył tu znowu Poseł Duński, Generał

Hrabia Wal t e r e d o 11 l miał prywatne r5Ib Jji-uchanie u króla.

Hrabia M o n t t b e n u, K mmiesari'. Fran* I «uzki na wyspie S. H t l e n y, powróci tu, po I nitwai, czas iego iuż wyszedł, a przeznaczaj na iego miejsce Hadzcę stanu G u i z o t a, który przy tey okoliczności dostałby tytuł Hri- · biego. W przyszłości bawić tara ma każdy Kommisearz pięć łat.

Także Markiz D e s s o l l e złożył 500 Frai.kow na wystawienie pomuika Pana Ma> les h er bes. Poseł Hiszpanek! przy dworze tuteyazym, Hrabia F e r n a nd - N u n e z, odiechał do S t r a s b u r g a uaprzyięcie ewey nowe y Mo« narchini. Z Strasburga d. u. Września.

Prztdwczera przybyła tu Xiężniczka Saska, Marya Jozefa, nowo zaślubiona Królowa Hiszpańska, w towarzystwie Król, Hiszpańskiego nadzwyczaynego Posła i licznego dwuru. Zabawiwszy tu przez dzień wczorayezy puściła się dziś w dalszą drog .

Była na nabożeństwie z wielką przykładnością w kościele katedralnym, i weszła potem na wieżę, na którey z dobrą godzinę bawiła, N a wieczór J ey przybycia @glądała Monarchini pomniki Marszałka Hrabi Sa c h e e n, Profossorow Sch6 pflina, O beri i na i Ko.

cha w kośtiele S. Tomasza. Od wyiazdu Królowey z D r e z n a bieży codziennie gonieć z wiadomościami o J ey podróży, zdrowiu i t. d. do Jey małżonka, Króla Hiszpańskiego. Z Madrytu dnia 2. Września.

Choroba zaraźliwa przenieść się także mis.

la do be vi lii. Woysko przeznaczone do wielkiey wyprawy Kadyx»kiey óboznie i nie ma żadnego związku z przyległemu okolicami, dla zapobieżenia szt rżeniu się zarazy. Cho. roba ta rzuca trwogę aa całą H i s z p a n i ą, Mówią także o wyciągnięniu kordonu ze stropy Francyi« Xi࣠ę Regei t przyiął dziś adree rady »gminnty starego miasta 1 oświadczył »we liieukontentawanie z powodu icy osnowy. Wyrazi ł międfcy innemi: "iż Tsda gminna rausi wcale nie znsć wypadków, kióre się wydarzyły w M a rich e s t er, te zaś niedokładnie, które im towarzyszyły. *' Dobrze myślący mieszkance Stolicy chcą podaeXieciu Regentowi adres pTzeciw schadzkom pospólstwa. Miasto Oxford iui to U czyniło.

H u n t, iedeo z nayżarliwszych apostołów poprawy Parlamentu, odprawił tu przed kilkoma dniami wiazd uroczyety, który był dziełem iego naywiernieyszych siepaczów, pragnących w tym publicznym obrzędzie uczcić męczennika Manszesterskiego za wolność i swobody ludu. Z tak nazwanych zgromadzeń iudu, częstokroć opisywanych, sądzić bardzo łatwo można o wszystkich eczegółach tego poważnego obchodu. -Rozumi się Samo z siebie, iż tłuscza pospólstwa wiodła w tryumfie uroczyśtuiącego H u n t e . · Nad iego pełną demagogicznego szumu głową powiewano wielką czerwoną chorągiew z tym strasznym napisem: " W o l n ość l u b ś m i e r ć . II W iedney traktyemi przygotowała dlań rzesza wielką ucztę. Burden, Wileon, (był itsczt: dnia 14. w PaT y ź u) W o l s e i e i i inni znani reformiści nie byli iednak uczestnikami tego rozgardyaeu. Toasty nosiły na sobie cala barwę rewolucyiną i śpiewano takie Francuzkie hymny cwol»ości (między inne mi <:: a ira); skończyło się przeiitż wszystko dosyć spokoynie 1 bez wszelkich zdrożności. Podług doniesień z Augustury z dnia 8. Lipca, złączyli się Generałowie rokoszańscy Bolivar i Santander, db postępowania naprzód przeciw stolicy N o we y Crenady, Santa Fe de Bogota. Hiszpaniemail w tem mieście całą «w$ potęgę,iakie 600 ludzI. - - ł*odług -wiadomości i1 T h<o m as d'V r a n o c o, potwierdza się wzięcie B a re el i on y przez powstańców. Z Filadelfii dnia 10. Sierpnia.

We wsi niedaleko 4Jhampłain, w Stanach zjednoczonych Amerykańskich" ZYle teraz pewien Niemiec, który dożył sędziwego wieku l 3 i lat. Służył on niegdyś w gwardyi Królowey An ny Angielekiey i był przy iey koronacyi roku 170a maiąc lat 18. Po ukończoney woynie poszedł do Am er y ki, gdzie różne odbył kampanie. N osi własne włosy na głowie i miał kilka żon. W roku loymym iego życia urodził mu się · aaymłodizy syn, który ma teraz «8 lat_

Rozmaite wiadomości.

L u b o nie doszła nas iescze żadna pewna 'wiadomość o dniu przybycia Pani C a tal a ni do P o z n a n i a, sądzimy iednak bydź powinnością A aszą, upTzedzić Szanowną Publiczność, iż na wtorek, dnia ajj. Września, zapowiedziany był w B e r l i n i e «statni iey Koncert,

"Nowy Konduktor piorunowy.

P. L a p o s t o 11 e, Professor chemii w Departamencie Sommeńskim (we F r a n c y i) miał wynaleźć nowy gatunek konduktorów piorunowych, składających się z sznura słomianego, po którym piorun spada do ziemi tak lekko, że nawet ręka, sznur ten trzymaiąca, żadnego wstrzęeieuia nie czuie, P. L a p o s t o 11 e trzymał sznur taki przy butlu bateryi elektryczney Leydeńskiey, któryby zabić mógł wołu, a nie widział ani iskierki , ani też nieczuł naymnieyszego wstrzęśuienia.

Piękne rysy th. irakteru a epoki wieku naszego. Tygodnik literacki (który po śmierci P.

K o t z e b u e g o wychodzić nie prztstaie i bez wątpienia z zadowolnieniern czytany iest od publiczności) zwrnca uwagę na dzieło Paaa de devouement etc." (Piękne ryey p o ś w i ę c e n i a s i ę , p r zyw i ąz ani a m a ł ż t ń - Skiego, miłości dziecinnej, odwagi, wielkorayślności, uczuć szlachetnych i t. d.) i udziela nam z niego następujące wyimki: D ziewczyna i 6 -le tni a nie chciała nosić kokardy narodowcy; zapytana przez Sąd o przyczynę, odpowiedziała: "Nie iest to dla tego, abym tę kokardę nienawidziła, lecz, ze wy ią nosiiie, wydaie mi eię tak, iakby znakiem była zbrodni, nie może więc okrjwać skronią m o ń g o: " J e d e n z zasiadaiących Trybunału wskazał stróżowi więziennemu, Stoiącemu za oskArzoi ą, aby iey przypiął koŁardę do czypka, i rzekł do i iey: "idź, noś ią, a iestAeś uratowaną! "Dziiwczyna wdała z krzesła, z zimną krwią odpięła kokardę, położyła na siół nie rzekłszy więtey do sę-dziów ialt: "O 10 ią nazad macie! II potem odstąpiła od nich, i poszła - na śmierć! - Doymuiąca do serca iest historya stracęnia l i a i 11 y e g o pierwszego burmistrza w P a ryż u , n.iygodnieyezigo, nayświatteyszego i nayzasłużeńszego męża czasu ewoie-go. Tracony miał bydź na polu Marco-wem; -orszak szedł wolnieyszym krokiem zapewne Umyślnie, aby trwogę śmierci powiększyć · skazanemu. Gdy nako nie c przybyli do tego mieysca, pospólstwo nie dało kazić pola Markowego i nalegało, aby rusztowanie ztamtąd jsrzucono i postawiono ie na brzegu rzeki, .Na tern zeszło znowu parę godzin, a kato"wnicy dali samemu nawet niesczAśliwemu Jaaillyemu kilkanaście sztuk drzewa, ktoje wlec musiał do brzegu. Deecz lał struznieniamia i było wielkie zimne. B arii y , zspokoynym umysłem otrząsał włosy zwody, wszelako zimno przeięło go mocno. "Ty Orzysz B a i l] y ? rzekł iede n z łaknących krwi iego, "zapewne bobz się? II - "N i e, odpowiedział, słem zziąbł! II i z tą sAmą spoioynością umyełu uiaarł, i- Sześćdziesiajtletni L o i z e roll e osadzony zostjł w Wle« zieniu S. Łazarza wraz ? synem. Spiski do wyłamania sie zwiezieni? . służyły T er r a« rystom za przyiaz; ą pozornuśe do pomnoźenia liczby krwawych leh» ofiar. Młodego Loizetolle przekonano o spisek takowy, i miano go r mnóstwem towarzyszów śmierci zaprowadzić do Co n e i e rge r i e. VV czasie zwoływania więźniów nit było go właśnie w sali. Oyciec usłyszał wyrzeczone iroie syna swoiego, wszakże dokładnie oznaczone* go. Loizerołla potrzebujecie? "oto iest," rzekł, wystąpiwszy naprzód. Piz< t nieuwagę, z k.orą sędziowie niewiele dopytuiący SIę, obchodzili eię zazwyczay z oslrarzonymI, udało się staruszkowi, paść ofiarą za eyna, który miał lat dwadzieścia trzy. - - Gdyby nie szlachetne poświęcenie się i przytomność umysłu nieiakiego M o n o t a, zginąłby był w owych okropnych dniach miesiąca Wrze» śnią sławny S i c a r d, ów prawdziwy oyciec i nauczyciel głuchoniemych. Trzy dni mi siedział wwiezieniu, gdy wszyscy uczniowie iego zebrali się razem, i z płaczem podali proźbę do Zgromadzenia Narodowego, która nic innego nie zawyrokowała, iak tylko, ze "VVladza wykonawcza, ma zdać spran'q, z iakich powodów Si c a r d a uwięziono» Lecz dnia a. Września, kiedy nayzgroźnieysze panowały mordy, ów M o n o t (zegarmistrz) będący oycem rodziny, zasłonił własnemi piersiami t s i c a r d a , wyrzekłszy do oprawców: "Mnie raczey zamorduycie, mielibyście gubić męża tak użytecznego! II Tym sposobem uratowany został zacny S i c a r d. - Marszałka M o u c h i zaprowadzono do pałacu Luxc-mburgskicgu; żona udała się natychmiaet za nim. Przedstawiono iey, źe rozkaz uwięzienia iey męża, nie wspomina o nity wcale; lecz 0.33 odpowiedziała: "Gdy mąż rany uwięziony, więc 1 la." Peprowadzonogo przed Trybunał rewolucyiny, 10na ZA nim poszła. T.stygator pubiUzny mówi mąż móy, rsekła, ieet powołany, więc i ia. II N akoniec gdy wyrok śmierci wypadł na nieg<>, ona wbiadła wraz z niesczęśliwym małżonkiem swoim do niesczęsnego wozu. Mistrz czynI ley uwagę, że nie ona iest na śmierć skazana, lec?, i tu odpowiedziała znowu: s,Gdy mąż mo y ieet skazanym, więc i ia." Ta bjła iey osutnia odpowiedź. Sędziowie, Łtórym o tey okoliczności znać dano, poczytali to szlachetne poświęcenie się tey kobiety z a z b r o d n i ę, a tak p o s zł a wraz z m ę - żem na rusztowanie. W a n d e y cz y K o Wie o b i e gli r . 1 7 9 3 . C h i n o n . J e d e n z i e h kapłanów, Wikary Go m bort, będący oraz grenadyerem w pierwszey legi N a ne t s ki e y, postrzegł między nimi oyca familii narażającego się za nadto na ogień hieprzyiacielski. "Idź na stronę, rzekł do niego, ia twoie micysce zaiąć powinienem. II Wyrzekł, dokonał - i ledwo stąjiił na to mieyece, poległ od śmiertelnego postrzału. - Mężny S o m b r e u i l iedeu z więźniów Q u i b e rońs ki c h miał bydź rozstrzelanym, niechciał uklęknąć. Podano mu chustkę do zawiązania eobie oczów; odrzucił ią. "Chętnie, rzekł, patrzę eię na nieprzyiaciela moiego! II Grenadyerowie wymierzyli broń: "Jtscze nieco ku prawey stronie!" zawołał, i ledwie to wyrzekł, padł na ziemię. (Datazy ciąg).

ZAPOZEW EDYKTALNY.

Wierzyciele nie wiadomi, kiórzy do kassyKrólewskiey Prusk.ey 5.Brygady Artyleryi (Zachetlniey) z lat od miesiąca Czerwca 1)516. do końca Grudnia Ib! 8- pretensye z jakiegokolwiek powodu mieć sądzą;, zapozywaią się hinieySjifm publicznie, aby w przeciągu uzech miesięcy, a naypoźniey dnia 3go Listopada r. b. zran A o godzinie 9. przed Delegowanym Konsyliarzem Sądu Zi*l m.anskiego Borzęckim, iako na Terminie zawitym, osobiście się stawili i pretensje ewe z dowodami podali.

Gdyż w razie niestawienia, SIę spodziewać się maią, iż z pretensjami swemi cło kassy precludowanibędą, w tey mitrze onym milczenie wie» czne nakazane, l it dynie do osoby tegoż z którym kontraktowali, odesłani zostaną, Poznań dnia l. Lipca lSI g.

Królewsko - Pruski S I d Ziemiański.

ZAPOZEW EDYKTALNY.

Niżey poopisany Sąd Ziemiański wiadomo ninieyszóm czyni, że nad pozostałym maiąt-, kietn zmarłego w Mosinie K a z i m i e r z a S t a ń s k i e g o, konkurs otwarty został.

Zapozywamy przeto wszystkich tych, którzy do pozostałości iego pretensye mieć sądzą, aby takowe w ciągu 3. miesięcy naypoźniey zaś na terminie zawitym dnia ia. Stycznia 1820., zrana o godzinie 10. przed Konsyliarzem F r o m h o l z do likwidacyi wyznaczonym osobiście lub przez prawnie dozwolonych Peinomocuików stawili, pretensye swe likwidowali, rzetelność ich udowodnili, końcem rem u siebie maiące dokumenta i pisma złożyli, w przypadku nienastąpienia zgody, dalszey czynności prawney i następnie umiesrzenia w pierwszym, postępowaniu o pierwszeństwo terminie oczekiwali. Ci zaś kiorzyby s;ę nitzgłosili, ani na terminie zawitym niestaw .li spodziewać się raogą, iż z wsze. 'kierni prawami swemi przeciw drugim Wieizycie10m missy prztkludowani zostaną, i wieczne milczenie im nakazane będzie. Tym zaś Wierzycielom, którzy dla zbyteczney odległości w osobistym stawieniu się przeszkodę dnznaią, i którym zbywa na znaiomości liUr. Mit te Is tae d ta, Giżyc ki e g o i M e y e r a konsyliarzy Sprawiedliwości na Mandaiaryuszow przedstawiamy, któ-' rych Pełnomocnictwem i infurmacyą opatrzyć mogą. Poznań dnia 23. Sierpnia 1819.

Królewsko Pruski SAd Ziemiański v. Kryger.

ZAPOZEW EDYKTYLNY.

Wszyscy ci, którzy do kassy Królewsko Pruskiego Pułku Huzarów N. 7. Zachodnio Pruskiego, którego Sztab w Lesznie w W. X;ęstwie Poznań kim konsystuie, z iakiego bądź powodu prawnego z Lat Rachunkowych 18 16, 1817. aż do ostatniego Grudnia igi'8- pretensye aby siew przeciągu 3 H iesięcy, a nay późnie y sa Terminie dnia 10. Listopada a. c. przed południem o-godzinie gtey wyznaczonym, w laieyszym-Sadai* Ziemiańskim przed Deputowanym Ur. Wirth Auskuitatoreui osobiście, lub przez pełnomocników prawnie da tego upoważnionyi li stawili, pietensye swe podali i udowodnili, w razie, zaś nie stawienia sie A >>epodziewali się, iż z pretensyami suerrii do rzeczoney Kassy prekludowam zusta-ia". onyin w tey mierze wieczne milczenie mitozaiierre i oni iedynie do osoby tego, fl Którym-w. układy wchodzili, lub który zapłatę dla nich przeznaczona, iuź odebrał" a przecież ich n-aleiycie nit zaspokoił, odesłani będą. Wschowa dnia 13. Maia 1819.

Królewsko-Pruski S-Ad Ziemiański.

POZEW EDYKTAINY.

N a skarga Jadwigi K liudimkow ManiniafroUl; komornicyz Bt leci na- w Parafii .Skwurzyńskiey pod Lcszm ni" naprzeciw mężowi swi mu. Janowi Marciniuhowi żołnierzowi oil 13, lat Ul;u przytomnemu dopra3zaiącey się, ażeby z: przyczyny opusczeuia iey prziz męża w nowe związki małżeńskie wstąpić HY wolno bsio,· wyznaczyliśmy do odpowiedzi na skargę i-)J,ostruicyi sprawy termin na- d z i e ń 10. S. ycznia 1820 roku: po południu o godzinie3ciey w Izbie Sądowey tu przy Tomie Nro; 34. N a który to termin oskarżonego Jana Marciriiaha z swego pobytu »niewiadomego zapozywamy ninieyszem z tern ostrzeżeniem, iżw przypadku niestawienia się, tak, iak z prawa' wypada zaocznie przeciw niemu postąpiono będzie. r' P o z n a ń dnia ao. Września 1319.

Sqd Kunsysiorza Gtneru In ego Biskupiego' Poniuńshiego, (podp.): Klemens Walkn otvftj,.

Officyał Generalny.

Mechanik J, C. Greiner starszy w Berlinie ma u Podpisanego skład termometrów, alkoholometrów i probierzy lutrynkowyih, jakich Pi s toi i us do swych apparatów gorzelniany h używa. Uwiadomjaiąc o tern Szanowną. Publiczność, czknięte uwagę, iż termometra i probierte lutrynkowi takie przy, innych 3Pparatach gorzelniczych używane byrif moUl;. i 4. ijgr. za sztukę wyżey iak w B e r l i n i e dostać kb u n.nie można. I tak Ciumiczt-y termometr zacierowy podług: jReaumura w futerale z grubego papieru kosztuie 4. T al. 4 dgrAlkoholometr podług T r a 11 e s a w futerale takimźe do apparatów P i.8 t o r i u s o» wy c h 3. Ta!. 8 dgrv Probierz lutry nkowy podług T r a 11 e s a 2. Tal. 30. dgr.

Oi

Werckmeister, Bydgosczy,

Na Królewskim Amcie W ą, so rz w Śląsku · rP bliskości: B o j a n o w a i R a w i c z a są do sprzedania wybrane, a naylepszego- chowu i osobbiyey wklKości barany rozmaitey ceny, niemniey 300.. maciorek po części dwuletnie. Takie każdego czasu tamże kupić można krowy, iałowice i stare stadniki prawdziwego 01denburskiego chowu i pomiędzy kilka-set sztu-. kamr wybrane bydŁ mogą.

Dla zmiany mieysca są w kamienicy W.JIrzezuńskitgu przy placu komtdyialny m natych-miast do przedania; dwa'dzielne KOIIIe powozowe l kasztany z strzałkami-, dłognjni ogi. narjii, 5 - 6 lat stare, wała *h i lacz z pitj_kną klaczką. 6jjnesięc zną.. PodobobZ mocny rząd koński na 3 konie,- dery, całkowite opi rzą,dzeine: staienne, i potrzeb6wauy woz gospodarski, -

Maiąc sobie od Królewskiey Prześw. Regencyi powierzonąA dysirybutyą wszelkich mater-yałów steplow-vch-.i kart" donoszę Szanowney Publiczności" ii takowych w kamienicy Pana: Burcharta Złotnika w rynku Nro.. 71. każdego czasu dostać można, W. ilhel m Rame h e,u w i a d o m i e n i e.. Gdy dotychczasowe fflbje pomieszkanie u: Pana biodlarza Seidla od S. Michała t. r. prze.

nie ść zamyślam pod Nr: g. na prz< ciwko XX. Bemaidynów , mam zatem sobie za sczegolny obowiązek uwiadomienia Prześwietną, Publiczność. P o z n a ń dn>a- 26. Września Igi9A ugustp t Lukonibkif Lakiernik,

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1819.09.29 Nr78 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry