r

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1819.11.20 Nr93

Czas czytania: ok. 17 min.

GAZETA

NA N S

KI E

G O.

Nakładem drukarni W. Deckera, - Redaktor: AssessorRaabsKi, «ol 1 l , ,w Sobotę dnia 20. Listopada 18*9»

Nro. 93,

. A.'" 1 lA l-a l .u.; .:,. . 'TY..

I .

l,ags=i? Berlina dnia &h Listopada. Udzielor Ą w przeszłeAgalfecie wiadomość o wprowadzeniu Królewica Jmci Karola, do Rady Stanu I winniśmy sprostować tak dalece, iź wprowadzenie to nastąpiło przez Prezesa S tanu, J O. X i e c b I t i a r d e n b e r g, Kanclerza Państwa, anie przez JW. Ministra Stanu Altenstein.

Król. Minister stanu i gabinetowy, Hrabia Bernstorf i Generał-Major Wolzogen, wyiechali do W i e d n i a . OJ Menu dnia p. Listopada.

Król J mć Wirtembergski nie wysyła osobnego Deputowanego na nowy Kongres VViedeński, kez upełnomocnił do tego swoiego . zwyczaynego przy tamecznym dwurze Posła.

W krjiu Anh 3 lt - Ber n b urg czynie teraz przygotowania do zaprowadzenia konitytucyi 6 ' anowey. Cesarstwo Rossyitkie liczy teraz 4 akademie, w których bierze nauki jakie 4,000 młodzieńca. Hrabia Mon tgel a s powrócił z M edy 0łanu do Monachium. Wyszłe w F r a n k f o r c i e pod imieniem Piekarza Niemieckiego nowe pismo o źydownictwie, zawitraiac wiele usczypliwy<;b. myśli przeciw żydom, zagrabionóm zostało z wyższego rozkazu Połicyi.

Z Frankfortun. M d. 30. Listopada.

Wkrótee spodziewani się; powrotem z Rzym u Posłowie Kiążąt Niemieckich, wysłani tamże dla załatwienia iiiteressów Kościoła Katoł.»kiego. Lubo wątpić najeży o 03:Q icoiu w zupełności celu ich poselstwa, iest przecież nadzieia, iź układy ich z stolica, Papiezką" pomyślny miee beJIa, skutek i dla hmressu Keśdoła Katolickiego i dla SSÓSU kuw rządowych.

2 Karlsruhe dnia 4. Listopada.

O z-wołaniu «tanów naszych nic wprawdzie iescze nie słychać, lubo Rząd zaymuie się pilnie wypracowaniem niektórych wniesionych przez stany przedmiotów prawodawstwa i administracyi. Także w naszem W. Xi<;stwie zakazane jest pismo Pana C o r r e s ; »Niemcy i Re'teolucya. " Z Wiednia dnia <ł-: Listopada.

QhcĄ z pewnością wiedzieć, ii rządzący Xiąże .E s t r,h a z CK. Feldzell rasyster wYleazle wkrotce tiÓ pewney pObllsKley sto-' Hey Króiewsfciey, iako dziewosłąb Cesarzewica J mci, Następcy tronu DnIa 27. Września stracono tu studenta, który był zabił wieśniaka pewnego. We dwa dni pólniey przyszedł db Policyi dobrze 0-. dz"-any męsczy-zna, żądaiąc, aby go osadzono JIY więzieniu na mieyscu straconego. Zapytany o przyczynę, oświadczył, ii zabił przed a laty matkę swoią, ie uchodząc nagabywań sumienia, poszedł do woy«k*, «b i ł dwóch nieprzyiaciół i tak sobie życie sprzykrzył, iż chce prawną umrzeć śmiercią. Policya uyrzała się nareszcie zniewoloną, u w /\ i ć tego człowieka i sprawa i€go iest teraz bliźey dohurtownik M a I o u e 11 i zbankrutował. Z Rzymu dnia 9. Października.

2 e n mianowany teraz Sekretarzem Kongre«cvi Biskupów, przeznaczonym był przy zatarciu Konkordatu 18 ' 7- na Nunryusza do Paryża; nie nastąpiło to dla tego, ie Francya żąda teraz L e g a t u m a l a t e re, a urząd ten tylko Kardynał sprawować może. -Panowie Schmitz- Grollenburg i T li r k h e i m, po posłuchaniu pożegnawczem.

u Oyca S., wyiecliali z Rzym u. Także Hrabia P or t a l i s opuścił miasto tuteysze.

Hrabia bl a c 3 3 dotkliwą poniósł stratę.

Część kosztowney iego biblioteki, malowań i rycin, które kazał sobie przysłać z F r a n c y i do Rzymu, stała się wraz 2 wiozącym ie

okrętem, pastwą xxxi to płomieni, lui baIwanów morskich. Pewna giletnia staruszka Z Prowincji Rie t i, po siódmym mężu wdowa, rzadko iuź kiedy dom swóy opusczała, a wychodząc czasem, zdawała się cherlać, chromać, iednern słowem, zdawała się do grobu zaglądać. Trefunkiem spotyka człowieka równego sobie wieku. Spoyrzyć sobie w ślepki, pokochać erę i wieczną przyrzec witrność, było dziełem momentu, a dnia 4. Października stuła kapłańska domierzyła reszty. Po ślubie rzuciła babinka r a stronę da wną podpierkę, i wypromowawszy się poszła ze starym młodym panem do iego domu,gdzie ich liczne grono osób chuczną muzyką i pie« mami powitało. Z Ha agi d../3. Listopada.

Przybył tu Xiąźę Richelieu.

Pewien księgarz Niemiecki miał zamiar, wydać almanak z życiopiemami i wizerunkami KotEebuego, Sańda, Lortiiiga, O K * > a a, J a h fi a, G o i r e s a. *>HHME 1 namyślił się 1 postanowił, dac ternu pokoy. Z Paryża dnia 6. Listopada.

Jeżeliby starT ŻWewia me dozwolił Krółowi, zagaić w mieyecu posiedzenia obudwóch Izb, obrządek ten uroczysty odbędzie się może, iak słychać, w gallery i D i a n y w pałacu Tuiłleryiskim. I Kięźna W a i i i i, która bawiła dotąd w L u g d u n i e, wyiechała na powrót do Włoch.

Zieżdżaią się tu codziemue Deputowani na posiedzenia Izb, które się dnia 15. m. b. rozpoczną. Wiadomości z M a d r y t u nie czynią dotąd żadney wzmianki o wyieidzie ztamtąd Posła Amerykańskiego, Pana F o r s Y t h, rozgłoszonym przez dzienniki Angielskie. Dr. B o r n e, (który wydawał wiadomy dziennik: "S krzy dł a c z a s u"), przykłada sfę tu teraz do cedakcyi dziennika: l aR« - , nom et}> wytłoczyć w tuteyszey Królewskiej drufcarfii j.coo txemplarzy Nowego Testamentu w języku Tureckim. N itkióre dzienniki tuteysze dopuściły się nay nieprzyzwokszych i nayniedorzecznieyszy>h uwag nad Błogosławieństwem A p o s t o l e k i e m przy okazyi ostatnich Brewiów Oyca S. M o n i t o r porównywa kh Spoeób mysienią z sposobem nr-ślenia owego młodzika, który na gIlk-ryi L u w r u stał eobie nieporuszony, gdy Papież przechodząc, iak zwyczaynie, wszystkim przy ternrryrn; udzielał błogosławieństwo. ]l M o y synu, rzekł doń łagodfie Oyciec S., ieżeli mrmmasz, ta błogosławieństwo Oyca Kościoła na nieci się nie przyda, błogosławieństwo starca zapewne ci na złe niewyhlzie." Przyiął młodzieniec błogosławieństwo sędziwego męża. Zapewniała., iż w tey chwili łzami się zalał, w dowód, że fałszywa Pilo z o fi a wyobraźnią, iego obłąkała, lecz bynaymniey serca iego nie zepsuła. Przybyli tu Deputowani Korsykańscy, Sebastiani i Banolino: Do wiadomego oświadczenia się Xiążęcia B r o g I i o był powodem rozkaz rządowy, zabraniaiący zgromadzania się towarzystwu przyiaciół prassy drufcarskiey. Zakaz ten wciagi iescze zatrudnia pióra dziennikarz ów naszych. Między innesvi pytaią się, czemu Rząd dawniey tego nieuczynił. Na to łatwo im można odpowiedzieć; ii Rząd spodziewał się, że złożona z tak przeciwnych sobie żywiołów liga rozprzęże się sama przez się, lecz gdy to dotąd nie nastąpiło, osądzić musiał za rzecz potrzebną, zwrócić uwagę na istnące prawo. Przeciw oświadczeniu Xiążęcia B r o g l i o wystąpił oyrzym iego, Markiz Ar g e n s on, z oświadczeniem, tchnącem wcale innym duchem. Publiczność mało się W okoliczność tę wdaieZona oberżysty B o u v i e r tak ket płodna,iż w 2 5. miesrącach odbarzYIa męża ewok-g@ siedmiu Prancuzkimi Obywatelami» Z Londynu dnia y. Listopada.

Wiadomości połr:ocno-Auverykańskie, do» chodzące do dnia 30. Września, potwier> dzaią szerzenie się żółtey gorączki. N o w y . York także iuż nią dotki-ięty, uikezka z miasta powszechna, trwega przecież zdaie się niezmiernie powiększać niebezpieczeń - stwo. Wyprawa powstańców Wenezuelskich przeciw K u m a n i e nie powiodła, się. Woysko Angielskie pod Generałem. Englisb pociągnęło ku morzu dla popłynienia doMarg u e r i t a, a kraiowGy oderwali ai'ę od niego w zamiarze złączenia 6ię z Generałem Mar i n o, działającym przeciw Głowi M o r i 11 e . M a c G r e g o r był w J a m a i c e, zbieraiąc nowych pomocników do nowych awantur. Admirała C o c h r a n e opatrzyć miał Kapitan Angielski C h a r l e s , mianowany przezeńPodpułkownikiem inźynieryi, znacznym zapasem rac Kongrewskich, których użyć chce na zdobycie miasta L i m a . Niezwyczayna burza w d. 23 i 34. niezmierną zrządziła szkodę na wybrzeżach Szkockich, Xiążę A u g u s t Szwedzki, (syn byłegoKróla G u s t a w a IV.) przybył pod nazwiskiem Hrabiego Jtterburg z Paryża do Londynu.

R e f o r m i ś c i nasi nazywaią się r e d y - kalnyiai (z gruntu, z korzenia). W Carl i s l e położył szewc ieden na swoiey wystawie taki napis: "Tu się robią i naprawiała trzewiki radykalne. Robota dalek» mocnkysza i trwalsza, aniżeli wieczna łatanina particzów w S t. S t e p h e n s. " H u n t kupił włość niedaleko M a n c h e - s t e r za 7,000 funt, Ster!. W G r u d n i u spodziewany ta Gubernator S . H e l e n y, S i r H. L o we; lecz nawiew snę znowu tam powróci i żyć będzie prywatnie, gdyż sic, tara okupił. dawne zwyczaie. Pracuie, spi, wstaie, ie, kitdy mu się podoba. Pisze mało, lecz wiele dyktuie. Naybardziey lubi czytać dziele i romanse.- W rządzie ostatnich kładzie dziełko pod napisem: "R ę K o p i s m z VV yspyS. H e l e n y ," które nazywa mieszani <ą lalszu i prawdy, napisana, przez kogoś takiego, który go zna Lnie zna, i który nit był dobrze uwiadomiony o wszystkiein, co się go tyczyło. v

Wyspy

Jońskie.

Nauki i literatura, zdobyciem Car ogrodu i zaborami M a h o m e t y z m u , z kraiu, który był pierwiastkową ici* kolebką" wyrugowane i zniewolone szukać przytułku na Zachodzie, I znalazły podziśdzień nowe na -wyspach J ońskkh schronienie. Od znacznego iuź czasu karmili się Grecy tameczni nadzielą założenia w ich oyczyznie uniwersytetu. Dostąpili teraz tego dobrodzieystwa za przyczyną światłych starań Lorda G u i 1ford, (dawniey P. Nocth) wnuka sławnego Ministra tegoż nazwiska, ktnrtmu Rząd iego zlecił urządzenie Uniwersytetu dla wysp J ońskkh, i który w skutek tego mianował potrzebnych Professorów, wybierając do tego samych zdatnych Greków. Nadewszystko silnie i czynnie przyłożył się, do przedsięwzięcia ttgo Hrabia C a p o d i s t r i a«, rodem z Korfu, który mniemał, ii nie może iepiey i dogodniey wypłacić swey Oyczyznie długu dziecinney miłości, iak pomnażając dla swych młodych ziomków źródła oświa-ty i ułatwiając im przystęp do nich, N ie tylko ie daiąc z sitbie przykład, zachęcał uspaniałomyślnemi dary do uposażenia nowo utworzonego instytutu, <<le też nierkitgoś Pana P o l i t i, prag'ąctg» bydź Proftesorera chemii na wyspach J ońekith, potrztbntmi opatrzył funduszami tak na założenie laboratorium chemicznego, iako też szkoły Wzaiemnego uczenia oa iedney z wysp Jońskich.

Z Stambulu d. u. Października.

Wiadomości z B a g d a d u donoszą o nieporozumieniach między tamecznym Baszą i naystarszym synem Szacha Perskiego, dowi dzcą twierdzy Ker i n a n i h a h. Xiąźę M a h m ud Ali Mir s a szuka iuź oddawna pury, ażeby ten połączony przedtem z P eTsyą Paszalik odzyskać, a nawet i Bagdad opanować. Często iuź dawał przytułek buntownikom, pntiiegał rozruchy, i zgoła nieopusczał i>ig<fY iadney sposobności, zdolney I przybliżać go co raz bardziey do zamierzonego celu, iak równie i teraz właśnie wspiera rokosz w Prowincyi S a ł e i m a n i a h, gdzie Mahmud Basza wzbrania się, oddać awóy urząd A b d u l a h Baszy, przeznaczonemu od P o r t y następcy jego. Wyprawiono kilku gońców do naybliźszych Bagd a d u W. Rządztw, z wezwaniem do po» wściągnienia nieprzyjaciół. Na warsztatach arsenału, i w zbrojowniach wielka znowu od niejakiego czasu panuie czynność. Buduią dwie nowe fregaty i naprawiała; wszyaikie uszkodzone lub. zaniedbane okręty. Od dni kilku zmnieysza się znacznie zaraza morowa. N astała zimna pora sprzyia temu polepszeniu publicznego stanu zdrowia.

Rozmaite wiadomości.

Muzyka kościelna da">a przez Panią Cat al a ni dnia 16. m. b. na wsparcie ubóstwa, przyniosła, po odtrąceniu nieuchronnych kosztów, czystego dochodu 784 Tal. Z tty summy przeznaczyła Pani Ca ta la ni 75 Tal. dla potrzebujących zasilenia dwóch biednych rodzin; podobnym sposobem kilka chorych i niedostatek ' - cierpiących osób odbierać będzie wsparcie podczas zimy iuź to w grogzu iuż w drzewie; iedna Część reszty oddaną będzie do mieysktego funduszu ubóstwa, a zbywająca na rzecz instytutu żywienia ubogich. tłomiey Rogowski założył wymieście W r z e ś n i ogi tń, który obrócił w perzynę 4 domostwa, Ha y nią i stodołę. Oddany itst w ręce sprawiedliwości. W Uśiikowskich holendrach w Ekonomii Obornickiey zasrrzeiił się nitzuaiomy człowiek na pastwisku.

Anekdoty.

Pewien wzięty do woyska wieśniaczek, oddanym został do taborów z przyczyny nieudatney ewey postaci. Przeznaczony następuiąćey woyny do powożenia a4funto wego działa, doniósł o tern rodzicom. Ci poczytuiąc to za wielki ziSczyt, adresowali doń odpowiedź: 5»00 nasztgo ko<hai>ego syna W a w r z y n a Ś w i t a ł y, 24funtowego zwosczyka. "

Pewien Xiąię otrzymawszy w podarunku konia, kazał przywołać koniuszego, ażeby go obeyrzał i powiedzbł m u, ile ma lat. Przychodzi koniuszy i ogląda długo konia po nogach i grzbiecie. - "Coż to Panie koniuszy - zawołał Xeąię - wiek koni nie poznaie się prze-cie z nog, ani z grzbietu, lecz z zębów, czy Waść o tein nie wiesz?" - "Witmci ia to Mości Xiążę - odpowie koniuszy - ale te i mam aa uwadze owo przysłowie: " D a r o w a n e m u k o n i o w i a i epatrzaywzęby."

Napis nagrobkowy pewnego lekarza: " T u spoczywa len, przez którego inni spoczywa Q. "

Machina szachowa Ketneplena.

(Dokończenie.) Sala, w którey samoruch ten widzialnym iest obecnie, ma it-scze iednę izbę wewnątrz; w którey ukazuie się figura wit lkości naIuralneyv ubrana po Turectu zwyczaiem Azya»yckim. Turek tea siedzi za skrzynią, półczwarfey stopy długą, dwie szeroką, a pół« trze cię y wysoką, do którey przymocowany iest prztz stołek drewniany, sfuiąoy mu da siedzenia. Całe urządzenie to stoi na czterech nogach opatrzonych kołkami, przez co suwać się daie po sali na wszystkie strony» Wierzch tty skrzyni przedstawia pewny ro« dzay stołu, na którego środku znayduie się szachownica dosyć obezeroa, i nieco od stołu podniesiona. Turtk zdaie się na nią obrócone mieć oczy. Prawą rękę wyciągnie« tą ma na stole, lewą zaś trzyma,nieco do góry, iak gdyby do trzymania cybuchu, co pierwey w istocie tak by było. Osoba pokazuiąca to autnma zaczyna od woienia go po bJI\ zi do samego wchodu, gdzieby widzowie naltiycie m ujprzypatrzyć-*»» się mogli. Potem otwiera drzwic?Jci zuaydu« iące się w skrzyni, dwoie w przedniey j« \ dwoie w łylney części tey skrzyl-i, rudaieiV wyeuwa długą a niezbyt głęboką szufladę; za- S wieraiącą wszystkie kamienie szachowe, poe duszkę służącą do podłożenia Turkowi nad łokieć I kilka marek; otwiera takie dwoie drzwiczek mnieyszyih, i odsłania zieloną kitaykową firankę, tudzici część ubioru Turka, zasłaniającą otwory znayduiące się w samym tułubie i w nogach figury. W takim stanie oprowadzaią machinę po sali, dla przekonania naynjedowiemieyszego z widzów, ii w całty machine, nie ma ia« duey istoty iyiącey. N ad to pokazuiący wsadza wewnątrz tcy machiny zapaloną świecę, przez co cała mechanika nabiera nkiakiey przezroczystości, i tern doekonalcy obeyrzaną bydi moie. Jeżeli który z widzów żąda przy końcu gryv aby mógł tę machinę znowu ogląd«ć wewnątrz, pozwalają mu bez żadnego namysłu. · ' · Tułub tego Turka ma wewnątrz dwa przedziały nierowney wielkości, przedział ze strony prawey, ledwie iest trzecią częścią całey obiętości tułuba. W tym postrzegać się dają iak w zegarze niezliczone kołka, walce i 'ifck większych, małe kłoitczki ze sprzężyna * mi i dwie toblice zegarowe, których '-pUirffzna itst poziemna. Oprócz tfgo widać w tułubie i w spodnich częściach figuiy kilka rurek, które zdaią się nadawać działalności CzęSCIom, które w różnych kierunkach ruezać się matą. Kiedy iuź spodziewać się można, że wszyscy widzę zaspokoili ciekawość ewoią, i nie maią więcey żadiey wątpliwości co do wewnętrznego urządzenia tak samey machiny iako i owe y skrzyni, pokazujący zamyka znowu drzwiczki/ zasuwa szuflady, i Turka oełania szatami," potem machinę tę nakręca kluczykiem, mającym schowanie ewoie w małym «- otworze skrisjmi; Turkowi zaś kładzie podus-rkę<-pod rękę I zaprasza z przytomnych mnieiac)ch grać w szachy, aby który zasiadł MZ rychsamćiruchem do partyi.

4. nn.łudnia o godzinie iszey i 3crey, kończy Turek każdą partyą z naylepszym graczem chociażby gra naydaley posu-ięta była jirzeciwko nk.rou, I niechybnie wygrywa, Do takity gry, ustawiają się przody kamienie na szachownicy w pewnem naytrudnieyszem położeniu; oprócz tego gra ten »amoruch codziennie o godzinie 8- zwyezayne i całe partye z każdym graczem, lecz i tu bywa zawsze stropą wygrywaiącą, chociaż wynalazca tey machiny, nie zamierzał koniecznie do tego. Na początku gry obiera sobie Turek białe kamienie, i sam zaczyna; tey mało znaczącey korzyśei, dozwalają mu chętnie. Gralewąręką, prawe zaś ma wyciągniętą na stole, Dzitie się to przez poehybienie wynsłazcy, ItÓTy to postrzegł był ale iuż zapóźno, aby był mógł prawą przywrócić do rey właściwego przywik-iu. Kiedy się gra rozpoczyna, Turek rusza głową tak właśnie, iak gdyby się chciał rozpatrzyć przody w szachownicy, toż samo czyni przy końcu partyi. Chcąc chwyeić za kamień, podnosi Turek zwolna lewą rękę do góty i siaga m \ ku temu polu szatko«ggg

wniey, na fetorem się Samlen Zr.lYClUle. Potćra-etwiera rękę, palce się rozkładaią dla uięua kamienia i postawieni i go na polu, gdzie stanąć powinien, pocżjrm w II3rMrb em bardzo poiuszeniu, zwraca rękę na daj*ne niieysre, to Fest na poduszkę. Gdy samoruch ten chce schwyuć prze-eiwnikowi kamień bedarfy w niebezpieczeństwie, posuwa znów rękę sposobem wyź opisanym, wzięty atoli. kamień stawia po za szachownicę, i wraca znowu do swoiego kamienia, chwyta zań i stawia w mieyscu wziętego. Wszystkie te poruszenia odbywa z dokładnością, iak tylko żądać można naylepszą, a zręczność z którą przystępuje do gry w naytrudnieyezem i nayzawikłańszem położeniu, wprawia w wyraźne omamienie, przez które zdaie się, że wszystkie te poruszenia są skutkiem rozważonego plan u, i ciągłey, naywyższey ostrożności samorucha, ?by wciągu gi y, żadnego kamienia nie poruszać ani zamieszać z innern}, oprócz tego, którego iąć i przesadzić powinien; w vOgólnoś4i, zaś aby nie uczynił żadnego poruszenIa ikpużytecznego lub fałszywego. (idy przeciwnik Turka stawia ewóy kamień, Turek wytrzymuie chwilę spofcoynie, zdaią« eię naroyśkć nad grą swoią; lefz wkrótce zaezyna grać znowu. Kiedy Królowi zadaie szach, rusza głową, daiąc iakoby znać o tern rywalowi swoiemu; jeżeli przeciwnik iego siawia kamień inaczey, iak przepisują reguły tey gry, co się często przytrafia dla doświadezenia, iak się Turek znaydzie w takim przypsdku, i <<i e li n.p. konikiem iedzie wzdłuż pola, co tylko z basztą uczynić można, uderza w ter.czas o stół prawą ręką na znak, że to nie uchodzi, konika stawia na dawne pole, lecz nie dopuscza przeciwnikowi swoiemu poprawić się, właśnie rak gdyby go za to chciał ukarać, i sam gra daley. Małą tę korzyść dla samoruchu zdaie się zostawuią na wniesienie mechanika dla u trzymania równowagi sił między samoruchem a graczem żywym, Chcący grać Z tą machiną, nie może aanie

Czerwca r. b. sprzedanie lub wydzierżawieni« na wieczność, drogą licytacyi wai rządowey U m u l t o wado Ekonomii Poznańskiey naleźącey, o małą milę od Poznania odległey. Do wsi tey należy, oprócz potrzebnych bndynków mieszkalnych i gosp idarskicii 1,39c Morgów [49 Dpręt. miary Magdeburgskiey ziemi uiytkowey, pomiędzy kioremi i-esf. 538. Morgów 3 Qpręt. dobrze zarosłego boru.

Celem wydzierżawienia na wieczność lub sprzedania teyźe wsi, wyznaczyliśmy termin na dzień g. Grudnia r. b., przed południem o godzinie 10., który W. b t u r t z e l Radzca Regencyi w sali posiedzeń w pałacu Regencyinym tuteyszym adbędzie, wzywaiąc wszystkich zdolność nr' <ycia i posiadania za sobą maiących, ażeby przybywszy na termin, oiierencyi swoie prdaii Licytant powinien zdolność ew? nabycia, świadectwem Radzcy Z emiańsk (i>r. Towi "'[Owego udowodnić. Postanawia crz {f. każdy z ostatecznych trzech raywięcey 'fair cych licytantów, przed ukończeni-m ter .ńnu, licytacyinego złożyć powinien w Kassie Główney Regencymey kaucyą 1000 Talarów wynoszącą, bądź wgotowiźnie w grubey brzmiącey monecie Pruskiey, lub w papierach kraiowych kurs maiących, których Skarb za szkodę, przez nie dotrzymanie obowiązków przy licytacyi na siebirjprzyiętych wynikłą, trzymać i z nich wynagrodzić się prawo mieć będzie. Po zatwierdzeniu licytacyi prztz Ministerstwo Przychodów, przyiętą będzie nabywcy summa kaucyina przy zapłacie, dwóm zaś licytantom, kwoty kaucyme zwróconerni zostaną. Taxa wartości, tudzież anszlag wsi na przedaź iub na wieczyste wydzierżawienie wy'stawioney, niemniey warunki lieylacyine, które tak do sprzedaży iak i wieczystego wydzierżawienia się reguiuią, widziane bydż mogą w Registraturze naszey dóbr rządowych każdego czasu. Dla wiadomości nadmienia się oraz, iż wraziu sprzedaży, połowa summy kupney zaraz przy tradycyi wsi na S. Jan r82C nastąpić maiącey, druga połowa zaś w dwóch ratach t. i. na S. Jan w roku igsi. i na S. Jan w roku igai. uisczoną bydź powinna, nieO W I E S C Z E N I E mniey, li od drugiey połowy summy kupney, Ministerstwo Przychodów Jego Królewskley która w d,;óch ostatnich termin ch zapłacona Mości W Berlinie zaleciło pod dniem 17. bydź musi, prowjzya żądaną nie będzie

<Jba6, aby kamień maiąćy bydź" przesadzonym, postawił w samym środku pola, na fctórem chce go umieścić; gdyby na to nie zważał, mógłby samoruch wyciągając rękę, diu wzięcia onegoź, pochyhić, i przewrócić go, przezcoby nie tylko, wyniknął nieład w partyi, ale mogłoby nawet, szkodzić delikatney mechanice paków. Kto kamień raz postawił, nie może go z tamtąd brać znowu, i którego raz dotknął się, musi iuź tym samym grać a nie innym. Te obiedwie reguły nie dopusczaią żadnego wyiątku. Jeżeli przeciwnik Turka za długo wyirzyinuie wstawianiu kamieni, na tenczae Turek uderza mocno ręką o stół, właśnie iak gdyby chciał przyspieszyć iego namysł. Przy każdem poruszeniu tego samoruchu słyszeć się daie wewnątrz iego łoskot kółek podówczas obracaiąrych się. - Łoekot ten iistaie, skoro kładzie rękę na poduszlę. W tenczas przeciwnik grać moi e . Osoba ukazuiąca tę machinę, nakręca ią czasami, pospolicie po dziesiąciu lub dwunastu stawkach. W czasie gry przechodzi się po pokosu, zbliża się atoli chwilami do machiny i to nayczęściey z prawey 6tro<y tego auternatu. Gdy się gra skończy, I kamienie zabiera, wzywaią którego z widzów, aby konika postawił na iakiem bądź polu. Turek chwyta na ówczas czem prędzey za tego konika, i prowadzi go właściwą tera u kamieniowi drogą po ezachuwnicy tym sposobem, że koleiąftawia go na wszy"'tkiih sześćdziesięciu i trzech p olach, nie chybiwszy ani iednego, ani też stanąwszy po drugi raz, na iednemźe polu. Natern polu z którego wychodzi, stawia się znaczek (marka) biały, a na kaidym, na których stanie, czerwony; po skończoney prz,eiazdce widać wszystkie pola szachownicy zakryte znakmi czerwonemi, wyiąwszy t o, od którego zaczynał. tiisezona będzie iediia połowa wstępnego przy tradycyi wsi na S. Jan w roku 1820., a druga na Ś, Jan w roku J &li.; prowizya od drugiey połowy wstępnego, także wymagana nie będzie. Poznań dnia 19. Października i819Król. Pruska Regencya II.

"ZAPOZEW ITDYKTALŃYI Gdy Rozy na z Nurgtrow owdowiała Walter, córka tutey zmarłego cieśli Jana Krysiyana Nerger, która w kilka lat po zgasłym życiu męża iey stolarza tuteyszeg» Jtrzego IYalttr, a mianowicie w roku 1770, a to około 36. łub 40. 1 l, ztąd się oddaliła. Zapozywarny ią przeto ninieysaem, iako też i iey Sukces» eorów nie wiadomy h czyli Spadkobierców, na wniosek "1' S rzenicy iey hiitarzyny z SzirmtiQiV · wd> .viaiey Gbrz, iedno zgodnie " r z 1\ - . a - iey Kuratorem nieprzytomności -jJAc cnmif ' ;rn Sprawiedliwości Uirzbtńskim «Ć» yniony, . by się wprzeciągu 90U miesięcy, a .riiypoźni Ay na wyznaczonym przed Dejcitowany in Sędzia; Sądu Ziemiańskiego FromholtZy terminie na dzb ń 30. Września 1820 z rana o godjinie 9'ey osobiście, albo piśmiennie zgłosili i dalszey deryzyi oczekiwali; w przypadku niestawienia, lub niezgłoszenia się, spodziewać się T a Q, iż wdowa II ń' ar za zmarłą; uznaną, malarek iey, a osobliwie przez nitgdy oyca iey Jana K ptyma Nerger w testamencie wyznaczona część nay¥ bliższym: wiadomym Sukcessororo, a w n edostatku legitytnac)i tychże, Królewskiemu Fiskusowi przyznaną będjie. Poznań dnia 10. Października i8'9Królewsko - Pruski Sąd Ziemiański, Miko n ki, v. iiivger.

PATENT 6UBHASTACYINYT Na wniosek opieki Bogusława Sikory, grunt w rIIH-ścis tuteyszem przy ulicy Dominikan - Ikiey, pod liczbą 136. położony, do pozostałości Bogusława Srkory należący, a na 1307. Tal. ist. dgr, sądownie otaxowany, z przyczyny długów publicznie więcey dającemu ma bydź przedany. ' Wyznaczyliśmy w tey mierze termin, na dzień 15. Grudnia r. b. f o godzinie 9. przed Deputowanym KonsyHa

1001rzem Sądu naszego Hebdman, w izbie dla stron przeznaczoney. Wszyscy którzy do posiada, nia gruntu tego zdolni, i w stanie ąaplacenia są, wzywaią się ninieyszern, aby się w terminach zgłosili, i licyta swe podali. Po upłynieniu ostatniego terminu na żadne dalsze podanie wzgląd miany nit będzie. Warunki kupna i taxe każdego czasu w naszey Registraturze pupitarney przeyrzeć można, a naywięcey daiący za opłatę w gotowiznie w brzmiącym kurancie, przyderztuia spodziewać się rnozc. P o z n a ń dnia 7. Września T8-T9.

Królewsko - Pruski Sąd Ziemiański.

v. Kryger,

Doniesienie o śmierci, Wczoray dnia 14.nl. b. z południa o godzinie 4. zakończyła swe życie moia kochana zona, Joanna Eleonora, z domii Kałkouska, po bardzo ciężkim lecz sezęśliwym rozwiązaniu, skutkiem apopkxyi, obdarzywszy mnie wprawdzie synkiem, który atoli poprzedzi! n u tkę swoię do lepszego żywota. - Wszystkim krewnym i przyiaciołem poświęcam to doniesienie w głębokim pogiążony smuiku. Poznań dnia 15, Listopada r&jQFryderyk Bennhold, na ulicy Szerokiey N ro. 123, UWIADOMIENIE." P ani Catalani obdarzyła mię zsWey wielkiej dobroci kopią polonrzu; "La placida campagne ," śpiewanego tu w dwóch koncertach z wielkiem zadowelnieniem. Przyiacieie muzyki, pragnący go posiadać, raczą Się we frankowanych listach zgłosić do P ai' a Sz&facińskiego na ulicy Wo d n e y N ro. 184-, który zechce przyjmować zamówienia, ponieważ interessa moi e naywięcey mię za domem trzymaią - Wyciąg KlawiŁortowy Irosztuie 9 Zł.

W partyturze , i - Dzień, w którym zamówione exemplarze odebrane bydź rnogą, oznaymiony późniey będzie« P o z n a ń d. 19. Listopada 18X9. Ścigał ski, U czycie! śpiewania przy Gymnasium w P o z n a n i u . Świeże Angielskie ostrzygł, mInogI I JesIotra odebrał ostatnią Pocztą Powekhi.

Dodatek.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1819.11.20 Nr93 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry