GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1821.08.25 Nr68

Czas czytania: ok. 17 min.

Wielkiego j

Xiestwa

OZNAttSKIEGO

.III, * - H WW MI - H - WW - fi u." Nakładem Drukarni N adworn ey W. D e c ker a i spółki, - Redaktor: Assessor R a ab s ki.

Nro, 68» - W Sobotę dnia 25. Sierpnia 182 T.

N. Król raczył dotychczasowego Sekretarza Powiatowego S z u b e r t a, miancwać 'ftaymiłościwiey Radzcą Ziemiańskim P 0wiatu Buko3kiego w obwodzie Regencji P 0znańskiey.

Uzupełniając umieeezony w przeszłey naszey gazecie wyięty z Pruskiey Gazety Stanu artykul, kładziemy iescze z ; iego t o, co się iczegółtiiey oaszey tyczy Prowincyk "M o - n a s t er, P a d e r b o r n, T r e w i r , stolice Biskupie przeszło U siąc łat trwaiące, zachowane zostały przywiązaniu trzód swoich i dziełom przyszłości. Równe względy szacunku dla ist' ąctgo rior?ą,dfcu i uwielbienia dla wfelkich pamiątek historycznych, zachowały miasta fioinnu co ma nayświctazego, a sławnemu Arcy- Biskupstwu tego nazwiska byt i dosto-y.iość t przez połączenie go Z Bisfcunstwem Poznańskiem-, po odpadaleoiu daieio większoy czyści dyectzyj Me

tropolitalney do Królestwa Polskiego, Obydwie teraz dyecezye, pod le dny m złączone Pasterzem f 6kładaią iak dotąd oddzielne Kapituły, atakgrob S. Woyciech*w Gnieź n i e, tego P r u s e Apostoła" nie będzie nalefney mu czci pozbawionym. Stolica Biskupstwa Chełmińskiego przenosi się do Opa* etwa Pelplinskiego (Cisttrskit), w sarn środek Prus» Zachodnich, do naypięknieyszey w kr,:iu świątyni, którey budowa co cb> obwodu i wspaniałych kształtów w rzędzie naypierwsayeh kościołów Katedralnych mieścić się m o i e . "

WIADOMOŚCI ZAGRANICZNE,

Z B2uxeIII dnia 12. Sierpnia.

Przybył tu Xią£ę Wellington, i obiadował wczoraj z gronem dy /ploraa.jlc«łej« u dwvru. Twkrdrą tu, 11 niezawodnie przyidzie do kość i rezum wznoszą się na nowo. Gałęzie wnyny miedzy Rossy ą i Turcy ą. IvAm. zarządu publicznego otrzymały nową eiósost e. rd a tnie spadły Rossyiskie papiery, scze- wnbys/ą powagę. Ścisła osczędność kiegulouy z powodu odibraiiey z W il na Wle- tuie wydatkami narodu, a przychody iego ści o woynie. nie suną eię nigdy łupem bezsumltnuegkA Z Lizbony dnia 2#. Lipca. marnotrawstwa. Zgoła przedsięwzięto doUchwały Kortczów wychodzić jnaią pod godne środki dla wszystkhh wydziałów zanastępuiącym napisem: D. Jan z Boże y rządu. - Brazylianie! Wolność nasza zaŁaski i przez Konetytucyą Monar» chowana, bezpieczeństwo nasze zostaie pod c h ii Król i t. d. czynimy wszystkim opieką, maiątni nasze szacowane. Jakież II a B r y T P o d d a n y m wiad o mo, t i S t a- większe korzyści podrę zyć może wszelki u y C o r t e e uchwaliły i t. d-. rząd inny? Czy może chcielibyśmy się ubieN asze położenie polityczne wzbudza coraz gać za uroioną marą nieokreśloney niczem większą spokoyncść. Prócz licznych batali- wolności? Bynaymniey; niebylibyśmy wówonów milicyi narodowcy, T 3 T Y ig, 000 lu-czas eczęśliwszymi. Doświadczenie nauczydzi karnego woyeka liniowego, ożywionego'" ło ludzi, iż powinni żyć wclnymi, lecz że naylepszym duchem dla nowych ustanowień. powinni tak wolności swey używać, sźtby Dowodzi nimi Generał Sepulveda. Stawiała za(orę burzliwym wybuchom rewoLista cywilna ustanowiona iest na 365 lucyi.iytn. Potrzeba szanować powsztchną millionów Reis (million czyli 6,000 Franków wolę narodów. Rzućcie okiem na księgi na daien.) dzieiów, a przekonacie się, do czego wieStany C o rt e» wydały pod dniem 13. z. dzie duch fakcyi1 Mieszkance B r a z y l i i , m. do mieszkańców Brazyliyskich długą ode- zachowaycie umiarkowanie, bicie okazali zwę, w którey wyrażono między innerni: bracia wasi w tey pamiętney epoce. Losy "Brazylianie! Nie powątpiewał nigdy Kon- nasze- są z sobą połączonej bez was nie mogą gres o waszych patryotyrznycb i liberalnych bracia wasi b\ć wolnymi; bądźcie o tern przechęciach. Dla tego uchwalono, ażebyście konani równie iak i o tern, iż Depute wat,i ich, składali część wielkiego narodu Portugalskie- iako Reprezentanci cab go narodu, gotowi są, go, po przystąpieniu do utworzonego wła- poświęcić ewóy własny byt, ażeby naród był śnie związku epółeczeńskiego. Wzniesio- tak sczęśliwym, ile być może, i ile na to nym po za morzem przychylnym odgłosem, jjasługuif." który brzmiał od Do u r o aż do T a g u, po- Z Londynu dnia 10. Sierpnia. łączyliście nieroziętym oba ziemiokręgi wę- Dnia 7. m. b. wieczór około godziny w pół złem. Ależ nieodzowną iest potrzebą, ażeby- do 11. zakończyła Królowa życie swe w sieście tu zesłali Deputowanych dla uzupełnie- dzibie wieyskiey Bra ndenb ourgh- House, nia budowy reptezentacyi narodowey. Wol- w obięciaih Pan Hood iHsrailton, iw ność prassy, ta bliźniaczka wolności cywilney obecności Lorda H o o d, Aldermanna Wo o d i polityczney, źródło rządów reprezeotacyi- i iego syna, predykanta J o h n W o o d , nych, iest podziś dzień pierwszem i naydroź- Panów Wilde, Lushjngcon i Austin, ezem obywateli Portugalskich prawem. I n - i niektórych lekarzy. Zachowała al do ustak w i z y c ya i wiarołcmstwo obywatelskie, tniey prawie chwili przytomność; umysłu, prawdziwe poczwary i straszydła porządku pragnęła śmierci, dziękowała swym przyiajpołcczeńskiego, zniknęły aa za«sze. Łudź« ciałom za ich przywiązani«, i przebaczył« zała się zbliżyć do łóżka iedney z swych izdebnych M a r y a n n i e B r u n e , siostrze osławioney D e m o n t, i rzekła do nity: ." Siostra twoia zadała, mi wiele przykrości swemi obmowami; lecz powiedz iey, iż iey przebaczana." Życzyła Królowa, spoczywać obok swey córki; a leżeliby nieprzychylono się do tego ostatniego iey życzenia, prosiła, ażeby zwłoki iey zawieziono do B r a u n - s c b w e i g i złożono w grobie, w którym cycirc i brat iey spoczywaią. Podobno rząd czyni tym końcem przygotowania. Tym czasem wyprawiono do Króla gońca, i czekać będą na rozkazy, iakie przywiezie. Królowa postanowiła Dra L u s h i n g t o n 1 Pana W i l d e, exekutorami testamentu swego. Młody A u s t i n odziedzicza naywiększą część iey pozostałości. Wszystkie teatra były zamknięte ostatniey środy z powodu śmierci Królowey. U cichła także odtąd muzyka woyskowa, rozmaite uczty, zabawy i (. d. odłożone zostały. W wielu kościołach głosiły dzwony zgon Królowey, niektóre okręty w porcie zaciągnęły bandery żałobne. W wielu domach pootwierano tylko do połowy okienice na zoak uszanowania i żałoby za Królową: U czyniono to w pomieszkauiach wszystkich Ministrów i urzędników, wyiąwszy dom za« cnego Lorda W e 11 i n g t o n a . Do gazety dworskiey wtorkewey wyszedł doia 9. następujący krótki dodatek: "Whitehall dnie g. Sierpnia 182 I.

"Wczoray wieczór, 025, minutach po 10, godzinie, zasnęła ku lepszemu żywotowi Królowa, p» krotkiey, lecz' boleśney chorobie, w Brandenhourgh-House." Starszy gminy W o o d i iego rodzina, równie iak wszystkie członki dworu Królowey, przywdziali iuż grubą żałobę. Kronik a Poranna zawiera trzy niedruiowaae kecze list; Paoa L a c t a s e s do kongressu Akwisgrarisklego i Lublańskiego, do Cesarza Austryackiego i Cesarza Al e x a ndra za Napoleonem. Król przybył dnia 4. do Holylaud, sabawił tam do dnia 5. kazał się potem przewieść do An gl es ca i pozostał u Margrabi do 8. Nie pewna, czy tam iuż dowiedział się o śmierci Królowey lub się o niey dopiero w D u b l i n i e dowie, i czyli zgoła w pierwszym pszypadku puści się do IrlandyiKury er powiada, że tak a nie inaczey, albowiem podróż iego nie iest rozrywkową, lecz że ma cel polityczny, któiegowypadek śmierci ani wstrzymać ani zmienić nie może. Margrabia L o n d o n d e r r y, którego żona w dzień koronacyi dźwigała na sobie kleynoty za 50,000 Funt. Ster., poiechał do Irlandyi.

Pabi C a t a l a n! rozwozi teraz po kraiu swoie koncerta. Zdaie się niezawodną być rzeczą, (mówi K nryer) iż woyna między Rossyą i Turcy ą iest wypowiedziana J lecz naydziwacznieyszem iest przy tern twierdzenie, iż zerwanie pochodzi ze strony"'. Sułtana. Rossyą nie obawia się teraz Persyi; ma ona 54,000 woyeka wzdłuż granic tego Państwa.

Pamiętne, iż w chwili zaięcia Moskwy przez Francuzów zawartym został traktat pokoiu między Rosayą i Persyą.

Z Madrytu dnia 30. Lipca.

Pokoiowy Królewski E us en gol został uznany za niewinnego, musi atol« koszta opłacić. Piemo ulotne wyrzuca Generałowi A£u''1« roga niedozwolone zbytkowanie i wydawanie 15 razy tyle, ile ma prawego dochodu. Wiadomości z M e x y k u S '" niepomyślney osnowey. Dowiadaiemy się z Ha van n y , iż Pułkownik H e vi a zginął pod P u e b l a w potyczce z powstańcami; że związki między S t a C r u s K Mexy kitem zuceiBSe »e* warte; że dowódzca w Sta Crux żądał posiłków 2 H a van n y i że kupcy i mieszkańcy zaczynali przenosić swe dostatli na okręty i uprowadzać ie do Ha wanny. Dobra narodowe tek tanio idą W łupek-, że gdyby wszystkie w ttrainieyszey cenie rozprzedać miano, dochód z nich nie wystarczyłby na zapłacenie długu narodowego. Z Marsylii dnia r. Sierpnia.

W tey chwili przybiia tu okręt z M e s s y - ny i przywozi wiadomość, iż tskadra Tripolitańska, złożona z i.korwttty, 3 poiakr, 1. brigu, 1. szebski i kilku innych statków woiennych, zabraną została przez Greków. Eskadra Tripolitańska chciała zrazu uniknąć spotkania, widząc przewagę Greków. Pędziła więc pełuemi żaglami do naybliższego portu, 1 < cz nadaremnie, gdyż Grecy umieli ich zażyć wybiegiem wojennym. Wysłali oni przed nią dwa szybko żegluiące, na Turkach zdobyte okręty, z banderąOitomańską. Wybieg ten powiódł się sczęśliwif-, Trypolitanie płynęli za niemi w dobrey wierze, aż zaiedna,razą od wróciły się ranttm owe dwa przewodniczące okręiy, i zaciągnąwszy ban - ' derę z krzyżem pozdrowiły barbarykzykow gradem kul ze wszystkich paecz ognistych. Tym sposobem dostała się eskadra nieprzyiacielska między dwa ognie i po uporczym boiu poddać się musiała.

Multany i Wołosczyzna.

,. Z nad granic M ul tan dnia 8- Sierpnia.

Do M ul tan nadeszło znowu bimku gooo Turków, 1 stanęli obozem pod Romap\ Woye-ko Tureckie nie odróżnia się karnością, lecz przeciwnie dąie dowody swawoli, ponieważ wszystko, czego Grecy nie uwieźli lub nie znisczyli, przedaie za bezcen lub pSUle. Turcy zabrali kosztowne rzeczy prawie z e.

wsayAtkich kościołów w,4a,seach, w ojektó-, rych BOraJJ%ri--olwazy i porozrzucali.. Dos

wódzca ich, chociaż talowe beeprawla nagania, nie ieet itdnak wstacie utrzymać porządku, ponieważ Ja« czarowi!, oie «ą onemu bezpośrednio podległymi, a ztąd nie cbca iego słuih.ć r"zkjaow. At-.łi-przez pogróż-*.! kę, że o\usti Woysko i uda się do Sfarnbułu dia oz aymitnia Suita.,owi o wyuzdaniu woyska Tureciitgo, dokazał, iż wydano część rztczy kosz ownych złupionych z kościołów, które tymczasowo oddano do skład u, aż do .dalszego w tey mierze rozporządzenia. Z biegłych Bojarów nikt nie powrócił, albowiem przy pauuŁącym nieporządku w M ułt a nach, jiawet przychylni Turkom nie wiele dobrego spodziewsć się mogą. Wiele dziewcząt uchodzi z M u 11 a 11 dla uniknienia chuci "śledzących ich Turków. Z Greków, którzy się pokazali w górach przy Do un a po złożeniu broni, wpusczono do Państw C B. Austryackich 15 8 ludzi; inni nie chcą poddadź się tym warunkom; podzic-łeni na kupy znay-* I duiąsię blisko granicy. Oowńdz.a ich Sar-· der Jur d a ii leży chory po tamley etroliię we wsi przy granicy połAioney. \

Z Odessy dnia 24. Lipca. , \ Z niecierplmośuą wyglądamy nowszych z K o n s t a n t y u o p ol a wiadomości. Li»t z tatntąd z dnia 14. Lipca wspomma, iż Dywan skłonnym iest, przyjąć pośrtdnictwo Ang l i i i Aus tryi i «lać żądan« dworowi tiasztmu zadośćuczy.iienit; wszakże &10 zna fanatyzm motiothu tureckiego 1 słabość rząd u, truino będzie chciał wierzyć, iżby się udać miało W. Sułtanowi zwrócić dzikich Azyatow z niczera do domów i przywieśda tnitszksńcow stolicy do Sj okoyn*go przypatrywał ia 6ię nowemu kościołów Chrześciańskich wznoszeniu. Jt-żcli zaś W. Sułtan ma' dosyć powagi do pdwściągaieniaAroziuezonyfu. ; iołnurzy i Judu swego, w tyra przypadku mógłby sil pokoy utrzytsiie. Król powróci dziś do PU ryża.

Głoszą, iż Król A g4-1ski r« n po ukoili czonty do Irl and vi pedf'6zy przybędzie do* "Calais, bez p'odobcern natewfsklem, w K aas e' dopjtru złoży i n c o g n i t o, i poradzie ztamlątt do H a i i i i O ł t r u i do B e r l i n a . W powrotis, zamyśla pT/ybyć przez Strasburg do lł a ry z a i zabawić tu dwa tygodnie, Przyb,l tu Hrabia Ł*s Cases.

Xieciti G r ni m o ot assygi owatvo a,goo N a p o t t o i. ó * t a u c z tę, ictórn A dai w L o n - dynie f o koronacyi. W Dziern iku rozpTaw r dnia 13. (?) cała iedtia stronica zostawiona bez" druku. Wybbgła na T]l r c w sczegolnem przeznaczeń "u flotta Francuzka składa się obecnie z 38 okrętów, między któremi 3 okręty liniowe i i i fregat. Gazety nasze zaprzeczała wiadomości , 11koby Turcy także Chrze-ścitn w Jer o z o - l i m i e prześladowali. Okręt Grecki, atory niedawno z ładunkiem broni z M ars vii i wypłynął, prócz · Saciągnionych młodych ludzi i rzemitślnikow , zabrał także iakie 30 Oficerów Frsntuzkich iako othottitkAw.. Z.-nyduiący się tirn Arcybiskup Grecki dał im błogosławieństwo na dro gę, uwiadomił ich o «dniesiemem na TOTrn przt* Greków zwycięztwie i napomniał ich. Rząd rozkazał, ażeby Hiszpańscy wychodźcę 1 wygn-mee nieprzebywali riłużcy w B l i o n i ' i i , lecz oddalili się w głąb kraiu priy.iuyrmiit-y na 30 do 40 godzin od gf»ni-y. Tylko W. I kwizyiorowi, Biskupowi T rr g"f y , Generałowi Kapucyńskiemu i Patry;rsź> Lizbońskie mu dozwolony itst dalszy pobyt w Bui.onuie przez wzgląd na ich »if K L <;<.Jziwy.

Pisma publiczne zawArraią pogłotkę, iz Auetrya w razie woyny.piędzy Rossy%-i T u r c y ą stawi 30,000 ludzi dc rozr2&dzema pierwszego mocarstwa.

7 1 ,..,

Generał-Porucznik Fregsinet umarł ftl po długSey · horo bie. W tych <dniach przejechał przez Calais Birert S t r o g an off, Kamen un ker Cesarz» Hossyi.ki - go.

U'zoray wyprawiono 5. gońców gabinet tow y h w ró£'it -strony. Przybył tu Hrabia G a b r i a c , Sekretarz Posehtwa naeztgo w Petersburgu. Depesze tego maią być bardzo ważne, Arcy- Biskupi Ruenaki i Burdegaieki mIanowani są barami. Słychać, iż pamiętniki N a p o l e o n a póydą do druku. Mbł on w nich umieścić znaczną caęść swey prywatney korrespondencyt, i wyia« ić niektóre bardzo ważne stosunku osobiste» Z Warszawy dnia 16. Sierpnia.

Gazeta tutcysza KuryerWarszaweki donosi: Upoważnieni Jesteśmy donieść, iż J. C. M» Wielki Xiąię M i Koł a y przybędzie do W a r* z a w y. Pierwszy to będzie pobyt Jego wna« szey stolicy, przez którą tylko przeieżdiat przed eiedmio laty powracając Z kampanii Francuzkiey.

XlazeOrdynat Lu dwi K Ba dziwił przybył do Warszawy. Sły.hac, iż JW. W ęgliński dla słaboe i zdrowia, na własne żądanie, uwolnionym został od pTezydowania wKommissyi skarbu* Dnia 16. w połudrie zwłoki zmarłego tu Generała Fałkowskiego zaprowadzone zostały na cmentarz Święto Krzyski. Znaydowali si-ę tra tym obrzędzie prawie wszyscy Generałowie i Oficerowie wyżsi woysk oby narodów oraz liczne grono przyiacioł zmarłego. D<ia 27. koło godziny . O. przed połu> dnitm, wyprowadzono zwiezienia prochownia iwanegn, czterech winowyców, którzy zs W olskiemi rogatkami wbliskości C z y s t e g o «'wyrokiem sądowym zasłużoną karę otrzymali, - Ej-ez yi Maikpwicziyd, maiący dni należał do zabóystwa Obywatelki i iegr eyna w.okolicy Ł ę c z y c y« Jego dway wspólnicy Józef Szwarc maiący lat 37, i FranC i s z e k L e w a n d o w s k i mający lat 33 obadwa włościanie; Czwarty zaś M a r c i n S t a - s i s i a k obwiniony i przekonany o zabicie »zewczyka w bliskości Kł o d a wy. - C i wszy.

«cy czterech zostali ścięci; mnóstwo ciekawych widzów" a wznaczney części płeć pięI n a znaydowały się na tern widowisku.

Z pomiędzy czterech winowayców, J ó z e f S z war c naymniey okazał skruchy, patrzał z flegmąna zgon swego kolegi L e w a n d o w - s k i e g o, a, gdy widział zręcznie ściętą iego głowę rzekł: "tęgi chwat Pan mistrz, gracko jłic popisał." Postawiony pod pręgierzem przez całą godzinę rozmawiał o potoczu.yck rzeczach, urągał się z swego towarzysza żyda mi prawie wpół umarłego, ziadł kilkanaście gruszek, pił chciwie piwo, i gdy iui go pro. wadzono na szafot dokończył butelki z upragnieniem. - Głowy wszystkich czterech łotrów nayzręczniey sprzątnięte zostały. -Wydarzyła się przy tern następująca okolicznosc, o którey słyszeliśmy od kilku osób» wiary godnych: Pewny kawaHr iui zaręczon y, widząc ii iego oblubienica z zimną krwi A przypatrywała się ścinaniu, i rneoK3ra!a żadnego wzruszenia, tak się ten» oburzył, ii podziękował Pannie za przyiaźn, odstęrmiąc «nęci małżeństwa- Oddawnych czasów Wkorzeniony iesł ż a b a b o n w War s z a w i e , li szynkarki chciwie żądają mieć piasek zmieszany z krwią delikwentów" zanoszą go do · Woich-piwnk, w nadziei ie przez to mieć będą wielki odbyt na piwo. Na próżno iui wielokrotnie usiłowano przekonać « nikczemności J ego przesądu, onegdayszy przypadek będzie aapewne przestrogą i nauką dla tych nierozsądnych. Po zupełnem ukończeniu exekucyi* gdy i ui woysko i strai odstąpiły r placu, 4snó.e<;wO kobiet rzuciło się na szafot a za niemI poszli 1 ro<;sczyznl, izafot przepełniony ciężarem załamał się, a siedra osób skaleczonych zostało, między niemi dwie kobiety mocno są uszkodzone. Pamiętnik Warszawski ogłosił, Q posie-.

dmio-Ietnim istnieniu z końcem bieżącego roku przestanie wychodzić. Woetanim tomie będzie dodany spis wszystkich materyi umiesesanych przez lat 7.

Tuteysza Gazeta Korrespondent Warszawski zawiera następuiący WIERSZ przeciwko niec:zytelnym podpisom. Monarcho Badeńskich ludów, Który za pociągiem pióra Potrafiłeś w pośród trudów Kraiowe poprawić biorą, Zagroziwszy im bezwzględu, Pod. oddaleniem z urzędu, Ktoby kładł w swoie imiona Hieroglificzne znamiona. *) Stawąin z skargą od Polaków Przeciwko bandzie pismaków» Która w tein chlubę zakłada, Iź końce podpisów ziada.

Niech nam Ichmosć odpowiedzą, Czy tdk uczono ich w szkole? Po co zgłoski nazwisk iedzą, Przy biorowym siedząc stole? Albo! i . . .. . z smoczym ogonem, Będąc w kółko zakręcorreni, Lepiey do wzroku przypadł» Nad powszechne abecadło? Pisali nasi oycowie Czytelnie słowo po słowie, * Podpis ich dwieście lat stars > Nirzyiey nie zawiódł wiary.

Teraz nim pół wieku minie.. Któż przeczyta urzędnika, Kiedy w liter mieszaninie Jedne skraca, drugą łyka-? Płochey przyganiam młodzieży, Bo pierwsze w kraiu urzędy Piszą, iak pisać należy; Lecz cierpią podwładnych błędy.

Obcych pism naśladownicy Zarazili kray nasz modą, Co się wkradła z zagranicy Z wielką ziomków, niewygodą.

· *} U«tawa W. Xijcia Baderiekiego vr Caihruh« f. b# wydana. Niech ma wyrazistość gładką; Nie powinien łamać głowy, Bo podpis nie iest zagadką., Carnot, ów Minister woyny, **) Podług znawcaw Vanban drugi, O D>.in chorych niespokoyny.

Ważne położył zasługi. Głoszą, iź Xiaz<; Ipsilanti zaprowaDla pomyłek aptekarzy, dzony został w towarzystwie Oficera AustrysWszystkich przynaglił lekarzy Pisać w sposób zrozumiany ckiego do węgierekiey twierdzy M un ka t«, Uncye, łóty i grany. niezdrowey wprawdzie, ale zazwyczay dl« Nabył wi<;cey praw do chwały; zbrodniow stanu przeznaczoney. - Ipei» Pałki w receptach ustały.

Chory z rąk aptekarczyka, l a n t i miał w swym korpusie kdwo «,000 Bezpieczniey mixture łyka. właściwych Greków, zdolnych i chętnych de M..... (Molski?) silnego odporu; iakoz oni sami tylko bili się późniey z Turkami w Multanach i wWoZ Wiednia dma .13. Sierpnia. , " " - -- - « rOI Jl J \ 1, . * o s c z y z n » e, reszta zaŚ skadała Sle r 01W Belgradzie odebrano wiadomości *, .. > 1111 »'C* f[ ",. kczemnych naiemmkow. M a c e d o n n dochoozące do dnia "" n- · · · które na yuin u yszey nie czynią z Seres w c T. 6. Lit ca,

, , wzmianki o m Krnar.eT zdób-, nu Salonik 1 , , ,. 1 L I · 1 przez powstańców. Tylko skarby kościelne »1 .. 1. -.

na A t h o s, cz\h na tak nazwaney świętey lon i k i p r z e 4 G et K o lr , ., , . i gOWe dl g<gSWMi leWlłioWo (()S if:Pn¥i nro<;źettti W htMy d"iA q&iłńtąd cTą o JWi bi n . h B bra Rel r Hizki, kazał 0-2łosic za łc oaazlafacn -d-aWIC oav,or rurKom, al.m Dezzasaaną wlaaomosc o WZlę-QIU a sztory są dla nIch kryioukarni. Klasztor K of i a pod Ri m nik, obwarowany dobrze iescze z rozkazu Xi<;cia Jtp s i I a n t e g o, osadzony został aoo ficterystami podczas zwisię cia iego korpusu. Turcy wezwali ten h ufiec do poddania się, a nienskorawszy nic przypuścili szturm dnia 57. X»ipc» w 1,500 ludzi, I i zostali przez tych bohatyrów trzykroć z wielką strata odgromieni. D owiad ui tmyA si-ę AZ JE tWss .arll! bITii 00 lłf Xy ciągnieniu znacz ney <<iły boiowey Rossyisfciey A A A J **) Zmusi w calem woysku zwyczay pisaniaArecept »pakami, i po wszystkich lazaretach literami \yydawać .e nakazał; tNg zwyczay przylali wszyscy lekarz« freocuzcy.

7 a g

os grsnlc<; M u l t a a . Dywieye OrfoffS,D e u i s o f a, i Hrabi von d e r P a h 1 e n rozłożyły się tam po nad P r u t e m, i wysyłełały swych kozaków naprzód sź po s» SKuJeni.

Podług nayuowszych wiadomości p MJI f ,. IIoSci z inor e i, Turcy, pomimo iui tyle roztoczone» H J I A l , " « oczoney krwi> lizali także wbić na pal Arcv-Biskuna. r L B . " »' y lssupa J a n i n y., Ci a b r y ej a , e,zanown oo, T przez KapItula yą. 7 DwanascI UZbrOlon h . . -., » «« «wnego, 0SWS '}inigr1(6 Rfue filżgrtarEa ed_tą F'¥ f Hydr,;,oc.i i .Spe ziqfi mają przy swe Y» <t\Qr !t} d w i {"Yfega t t)4 i. c il?cErl . o r\\r yt ęT u kk<Irw , z amdtr Turkc&f :fjod AM i'i d s' [ !I P S a' ra. potWyg1ądai < co chwila poddania się N o v a r i n o. Wszyscy zagraniczni Konsulowi» opuścili Tureckie Littorale. Wyprawa Greków rozciąga sie przez całą E t olią i A karnanią, niemniey przez wszystkie wyspy Archipelagu. K ap u d a n Be y znayduie się ze ewoią eskadr« w obliczu K orf u pod G o me ni ca. WJ,! n i n i e spqdziewaia się codzień nowego natarcia ze strony Chorszyda Baszy.

. ' f t Y II S d . , m y r n y onoszą r peWnOSClą, lur ecka * ł . D d II ,.. »yp ync 1 Z ar ane e s 1 znayduie się teraz w porcie M i t Y l e n y .

Chcą mieć wiadomość, 'li okręty Grprfe ' » » h n ł o T II ]I H T - eCKie MbraCy XUrkOmpr eznaczony do Milo, traDspoTt woyeka z 6, 000 ludzi. Od początki» rozmaite y wielkrści dostajosi<; w ręce Greków. Z lVioch dnia 5, Sierpnia.

Dnia 2&. z. m. Rongrcgacya Rituum W R z y m i e zaymowsła się prccessem betafikacyi wielebney służebnicy Boga T e r e s a y Małgorzaty Re di od Serca Jezusowego Karmelitanka we Floren cy i, zmarley dnia 7. Marca 1770 w woni świętobłiwości (in odore sancutatis,) Jest mniemanie, ł£ beotiftcacya iey wkrótce nastąpi» U chwalono na radzie « N e a p o l u, i£ G e n e r a ł F lor e s t a n P e p e , X? ążę R o c - «aro ma na, Filangieri i Ambrosio pozostae maią przy swych dowództwach. Generał C h u r c h dowodzić ma woyskiem zagranicznem. Generała F lor. P e p e przeznaczaią na Ministra woyny.

Wiadomości o Wołoszczyznie 1 MUltanaeh.

VI I.

(C i % g d a l s z y . ) Dawniey był, w zwyczaiu pomiędzy wszyStkiemi stanami pewny taniec narodowy, który teraz iescze tylko pomiędzy nilszemi klassami pa uie. Piętnaście do dwudziestu osób ob"iey płci trzymając się za ręce, tworze wielkie rondo, w K torem się na róine strony Wykręcaią; mężczyźni uginaią niekiedy swoie kolana dla oznaczenia taktu, i rzucaią od czasu do czasu romansowe spoyszenia na slziewczęta. *) Od kilku lat został t tn taniec a znaczniejszych posiedzeń wyrugowany Angit lsfclemi koutradansami, i ochoczym mazurem Polskim. Boiarowie, którzy iednego urzędu nie piastuią, przepędzaią swóy czas w zupełney bezczynności. Nie trudniąc się bynaymniey · woiemi do brami i gospodarstwem,. zwalaif ten ciężar na zawiadowców, którzy się szy

*> W Bukowinie pamiie dotąd tea prżyiemny taniec j o d aazwiskj<<» A ra an a»

73 O

bko panoszyć umiefą. Bzadko fciedy zwfedłsią swoie dobra, gdyż nayezCściey pusczaią ie za bezcen w dzierżawy. Stawi ią rcbie piękne pałacyki, które nie będąc naycżęściey zamieszkałemi, idą po kilku leiiech w rozsypkę. Naypiękniejsze okolice kraiu r.ie maią dla nich powabu, gdyż panuiąca moda nakazuie mieszkanie w mkście stołecznem. Multańscy Bobrowie więcey się trudniący swoiem gospodarstwem przychodzą do wielkich bogactw. Niektórzy z nich maią do 300,000 piascrów rozcznega dochodu. N aygłównieysza. zabawą Boiarów w Buk a re ś c i e przez zimę są publiczne kiuby urządzone na ksztait Daszycb redut. Trzy razy na tydzień są bale maskowe bardzo licznie odwiedzane. Każdy etan tworzy klub @ddzitłny, między remi iest nayznacznieyszym C l u b n o b l e, do którego wpisure się Dwór J pierwsi Bobrowie . Chociai pierwsze osoby w maskach przybywaią, nie tańczą nigdy, tylko siada ą, do Faraona, i tam ogro-, mile summy przegrywaią. Często tafcie dawaią prywatne bile, lecz bez asdr.ego- raproszenia. Domy Boiarów są zawsze di» każdtgo przjiacieia otwarte, i rzadko i u d y bez gości. Wieczory letnie przepędzaią po naywiększey części w tak zwanym H t II e s t e o. Jest ro iezioro o pół mili od miasta" po którego brzegach uiywsią przechadzki. W dnf świąteczne zgromadza się Uim & do 700 karet, a tłum piękny« h , kosztowoerai K ley rotami uIcwefionych dam przedstawia wesoły» i d o l.

Żadne drzewa nie ocieAiaią choth.ików, i Jedyną prjyiemnością iest daitki prespelt na rozległą płasczyzrę. O !etfnyrrt czasie wy» rusza całe towarzystwo, a długi «» n gj i o» wozów szybko się toczących wznieca mocną kurzawę, któr-ł dr» strorow tobijcytb nie bardzo iest dogodną. H" zimie przepędzaj czas popołudniowy szlichtadą po ulicach.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1821.08.25 Nr68 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry