GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1822.08.10 Nr64

Czas czytania: ok. 8 min.

Wielkiego

Xiestwa

OZNANSRIEGO

"Nakładem. Drukarni Nadworney W. De ckera i spółki, - Redaktor: Assessor Ra a bski.

Nro. 64,w Sobotę dnia 10. Sierpnia ig-22.

WIADOMOŚCI

RRAIOWE.

Z Herlina dnia 6. Sierpnia.

Dzień 3ci tato rocznica urodzin nasz- go naydruiezfcgii Monar liy, obchodzony tn był iak zawaze z nayczulszem serc u itsieniem. U niwersytet i. i "Stymia naukowe święciły go mowami do uroczystości doia zastosowanemu O godzinie g» zrana tuteysze gfono strzelców z rozwiniętą chorągwią wystąpiło w bindarzu, i wykrzyk ą«szy potrzykroć: !Niech iyie Oyciec Oyrzyzny! pociągnęło 'i z mtuylfą do strzelnicy, gdzie strztlairo do tar .zy, w obecności JVV. Hrabiego Biil o w a, · Mi' isara 8tHiu i in. yrh osób rządow>ch.

N a p b c u C e r e r y w zwierzyńru pułk kiryesyerow gw riiyi ob»hodził cbi?ń U n muzyką i «antami. Plac ten zunbiła świątynia z napie» ra «. przezroczu: F. W. obwiedziona tvUncun blustżowym, W śrudku i siu ko

lumn stała czara ofiarna upiękniona Wlencami z liścia dobowego i kwiatów. - Loża Wolnych muł .rzy R o y a l - Yo r k i wielka krajowa loża święciła dzień ten uroczysiem zebraniem. -Żydowskie towarzyetwo pr?yiaciół dało bał i gustownie ogród swóy oświeciło i t. d. Sczególnity celowały oświecenitrn gmach Kroi. Ministerstwa woyny. pomieszkania J J. 'W W, Ministrów Kir c h e i - sena, Hrabiego Lottum i Barona AItenstein, tudziei Generała Block, bank,t. d.

Z Wrocławia dnia 5. Sierpnia.

Przez wielką z religiynvm obr?ędem połączor ą paradę woyekową, uroczysty akt uniwersytetu, przy którym Prvfeesor Sch neid er-łacińską miał mowę, wielkie obiady u JW. Generała Hr,.bi<-go Ziele n i u pełnomocnika rządu j>rzy uniwersytecie. Pana tay. Dego Radzcy N e li m a fi fi , rozmaite towa rzyelie grot» " i t. d. ob' hodzotią była onegday w Haszem mieście rocznica urodzin naszego powszechnie miłowanego Króia, to święto narodowe naywiękezey miłości i uwielbienia, równie iak niezmienney i niewzruszoney wierności.

WIADOMOŚCI ZAGRANICaNE.

Królestwo

Polskie.

Z Warszawy dnia 3. Sierpnia.

Podług ukazu J. C. M. Rada Medyczna znayduiąta się przy Ministerium spraw duchownych I oświecenia, tudzież Medyko xhirurgitzna Akademia w P e t e r s b u r g u i iey oddział w Moe Lwie, również instytut położniczy w B i a ł y m s t o ku, zastawać odtąd maią pod zarządzeniem Ministerium spraw wewnętrznych. List pisany dnia a.Lipca zpodHumania do Warszawy donosi, iż tam panuią nadzwyczayne susze, a urodzay niewiele obiecuie; między M i t o ł a i o w e m a C h e r s o - n e m po nad Czarnem morzem, miała się pokazać szarańcza. A U S t 2 Y a.

Z Wiednia dnia 29. Lipca.

Przybył tu z Karlsbad dnia 25. m. b.

Xi<jżę Cu m berland pod nazwiskiem Hrabiego Di e p h o l t z . Królestwo Niderlandzkie.

Z Bruxdli dnia 30. Lipca.

Wczoray powróciła tu z Akwisgranu Hrabina Go thland (Królowa Szwedzka).

Niemcy.

- Od M e n u donoszą, pod dniem 2. Sierpnia: "Wi-jtym wieku zoetał dla zakonu Cysterskiego ułożonym ogólny plan naukowy w uniwereytecieHeidelberg, do którego wszy. stka młodzież duchowna tegoż zakonu poeełaoąj być musiała. W i 9 tym wieku słyszeliśmy w Badeńskim żądanie Rzy m u, »łeby żadee duchowny (nawet świecki) rtie uczył się teologii w uniwersytetach, lecz w Semioaryach Biskupich."

Francy/f.

Z Paryża dnia 1 Z Lipca.

Onegday miał Lord Stewart, Poseł Angielski w W i e d n i u , prywatne pociachanie u Króla Jmci. Dnia 24. przodSował Król w radzie Ministrów. Hrabia B la ca s spodziewany ust nle« zwłocznie w P a ry ż u. W wydziale woiennym pracuią nad planem wystawienia O nowych szwadronów. Od dni kilku wzmocnione i podwojone tu zostały straże woyskowe. Obok żandarmeryi są pikiety liniowego woyska pod bronią. Dwa pułki liniowe przyciągnęły tu dla zasilenia osady. Od dni kilku liczne ręce robotników zaięte są rozbieraniem dawnieyszego domu opery. W czoraysze posiedzenie Izby Deputowanych było bardzo burzliwe. Pan R o d e t powstawał przeciw zamierzonemu wystawieniu pomników Ludwikawi XIII. XIV. i XV., dowodząc, że- pierwszy tylko przex Kardynała Ri c h e l i e u rządził, a oba ostatni nic dobrego dla ludu niezdziałali. "N ie mogę - dodał on -- pod żadnym warunkiem zezwolić, ażeby Ludwikowi XIV., temu despotycznemu Monarsze, który powiedział: "Ja iestem narodem," - który przez swoie woyny i nayniegodziwsze marnotrawstwa swoiego dworu, lud do ostatniego znisczył, który Edykt Nanetski odwołał, pomnik wznieść miano. Co się L n d w i K a XV. tyczy, panowanie iego w nader świeżey zostaie pamięci, iżby już zapomnieć można by. ło, ilu bezprawiami i nadużyciami wszelkiego rodzaiu zmazanem zostało." W tym tonie prawił mówca iescze chwilę, ai nareszcie wzmagająca się coraz wrzawa i powszechna niechęć przymusiła go do zeyścia z mównicy. gach H, s z Pfli'łfpania. Z Madrytu dnia 16. Lipca.

Prócz dwóch Ministrów L o p e z Hann o s dl* wydziału wojennego i C a I a t r a v a dla wydziału spraw, wewnętrznych, mianowany laki» został były Dyrektor przychodów, Pan Gaivo de Moras, Ministrem finansów, a Pan Pando, urzędnik w seZ.nad granicy Tuteckiey dnia i6. Lipca.

kretaryacie stanu, Ministrem spraw zagraniWiadomo, iż siostra Sułtana mocno się cznych. rozgniewała o spustoszenie wyspy Sc i o. TeZbieraią tu z pomyślnym skutkiem składki raz list z J a s e donosi, iż sprawiedliwy Sułna wsparcie garnizonu. Inne składki z ró- tan dla satysfakcyi swty czuł» y siostry kazal wnym skutkiem zbieraią na korzyść wdów i Witikorządzcy tey wyspy głowę uciąć, chosierót poległych gward,stów. Niektórzy z 0- ciaź właściwie K a pud a n BaszaYTł', A- 7 itatoirh bili się za niepodległość H i s z p a - pney rzezi Sprawcą. Wid>ć ztad r* »ii pod rozkazami Generała Ballaste- łoKapudana PIK-b r cztA-a ros. - Poseł Angielski darował 3000 Rea- nie b,li w y p r a w i I i & J A- £ & F * * * łów za co mu Municypalność wdzięczność Większa część kobiet z haremu niebosesy . , wą dała poznać. Gazety nasze wystawiaią ka A i e g o Baszy została 2 rozkazu 2 ten czyn dobrotliwy z uwagą, iż inni człon- w workach potopioną T aułtana kowie grona dyplomatycznego nijMylko nitu- los spotka wdowę i e q o W.. i i T T e z \ p e W fi * czynili nic podobnego, ale nadto pewnie ie- niey wszystkie ta.em-.ice wymaca "* * scze w przeciwney temu myśli działali. W t\ *t=i,s."""u i *, G.neral Riego kaza, umieścić w dzień- n i e w o m II; A r * 3 A- h K A- A- Aniku Espec.ador artykuł pod napisem: " O d e z wad o H i s z p a n ó w « W którym wiązkę "b u H p A- d a n, r « / u - " * aię uskarża, iż został oczernionym u Króla ZlZ Z z - ta«, a anóioAlc* 'woim i B)::(. wi A eoia' ta PMeel M A T A Z

Następnie Pan K ergariou obol słaboSCI, które w nieprzyznoiiym sposobie zarV.udno d06toyi>ym Króla poprzednikom, wyuczał oraz ich wielkie cnoty, przez które. Ludwik XIII. ajednał sobie przydomek sprawiedliwego, Ludwik XIV. wielkiego, Ludwik XV. ukochanego. - Pan Bas t e rr e c h t opierał się wystawianiu pomników Generałom Pichegru i Moreau it.d. N owe prawo o cłach zostało taki« przez I z b A- Parów przyięte i wczoray Królowi J uici do zatwierdzenia przełożone. Listy z N e a p o l u zapewniają, iż tlotta ne. .. , ,

... , .

66jstanu dzięknie, za podiętą w imieniu iego u r" obrót ę. "Tayni doradzcy* - pisze w końcu - zaprowadzili na katownię Karola II w Anglii i nie«częśliw'go Ludwika we F r a n c y i; tak sami tayni doradzcy, podkomorzowie, polubitńry, a "ie konstytucje wolne, me mężowie, którzy ie kochaią, byli oprawcami dobrodusznych, łatwowiernych Krolow. Hiszpanie, któregokolwiek i. stescie stanu, do Was się odwołuię względem moiego usprawiedliwienia. Wiecie dobrze, czyli dałem naymnieyezy powód do tak przy rego oskarżenia. Lęc.z wstrzymayc!e, · o -v...«. xJel 2 wstrzymaycle, błagam Was, wyroki Wasze w uk dtlikstney .prawie.' Skoro s.pokoyność DQWI:ó.ci, b WYidzi.

Wtenczas I praWdll na Jaw, 1 k.azdy eZ nIebezpieczeństwa używać będzie dobrty sławy, na »torą sobie zasłużył uczciłem i żadną niewiernością nieskażone«) powęrowa * niem. "

Państwoo 110m a ń s k i e. ,,'wykupno niewolników. Personę po zdobyciu E r z e r u m postąpić raieii a£ dor Weułu"'pewnych wiadomości z Bito gili d i Lipca Grecy i Sułioci uderzyli i zbiH Takie Umera Vrione Bassę Janiny, feuSreao tamChurszydBasza zostawił. Lari s s "p o do b no sie kecze trzyma, lecz Grecy A i s t r o n 3 )J; c Q )J; o , » Ź . b y i e y los «e mb red ze y roiatrzygnąć. Mięska flot t Y turtckiev przy wyspie S ei o niewypowiedzianie Lawila wrażeni« w Salonice iSeres.

Mauro Michale, Bo )K«arie i' Norm a n djiałali «spoinie po dniu «8- Czerwca, T c h u r s z y d Basza cofał się dotąd do L a - , ! , . » poniósłszy wszędzie znaczne straty.

N a«« C i - p o d L a r i s s ą główney doznawszy u L i U d«o z aarstka woyeka uciec zdołał, Ta osLo uia okoliczność ma atoli potrzebowaći e e p l 7 C T i a d o m o ś c i z B u kar e B t u z dnia I ; ( ? ) , b . nadeszło tam urzędowe donie'" il o mianowani uzna yd u H c eg o ai ęw Ko nt ntynopolumięcUyDeputowa'YmiBoarów Wolich Bana, G raegnrz* Ghilfa na Hospodara Woloscyzny. PoiL uchźe wiodomości, mianowany iuż takfe fe t Hospodar dla Mołdawii, lecz na1 ,JIo nie było wBukareście Iezwisko tego nie byto stze wiadome..

Życie i śmierć Alego Baszy.

AlI Basza J a n i n y, (T e r p e n d e l i n i) ., Ii Turków złapany, urodził się dawn od J " k ? w '" p J \ T " , e» . l 7 o " ę p e - -' - ",» Pt nieoodleełeeo machomes 0' k c. r" o o k o T . i a T Ó T z Sr d' ów. A l i , u n . 1. g o P OK o 1 « . o c ystwem anI groiącą zgubą nieustraszony , wzi.iół się z przepjaś« rmsczęść du X.azVey niepodległości. O><.ec ugo w>d,rł b>ł eąskdnim Baszom wszystkie prawie icfa poeia« diości. Po iego śmierci ma tka, równie d uT H a, iak woiowmcza Albaoka , postawiła syna ewoiego, solttniego Al e go na czele iwoich stronników. Ali został pobitym; Ucz iego uroda, iywość i pozorna bgodność, wzruszyły Kurd Baszę do tego atopma, JI po oycowsk.em napommeniu « wolność go puścił. Wkrótce atoli wz.ął się Al. znowu do broni i bawił się łui-ieetwcm . rozbo.arm, »£ nakoniec od B3B*Y J a n i n y poymanyra został, żądali wprawdzie przełożeń, naczeinicy Alb.ńczykow iego a.racenia, wsząkie Baaza go puścił na wolność, ponieważ chciał tych dumuych naczelników poskromić, wystawiaiąc ich na nieustanne rozprawy z tym ś m i a ły m a w an t u rn iki e m . S u <<» S . Y . t k . e r n Al i zaraz w pierwszem swoiem przedeięwztęciu był znowu tak nnsczęśliwym, ii w gery miekać i by z głodu me zgi, ął_, swo.ę szablę zastawić musiał. W tym ....... udał się do . «k ij k.óra mu "dz. ł z, aby w kobiecym ubiorze p r z '" u ź b ę w haremie. U dało mu się, pr.ebł.g.c >ą , wyruszał na nowo na czele 600 towarzyszów «uka.ac lupow.- Ale zostawszy zup < ł., e z n a c z o n y m, akryl s,ę w zawalonym budynku, gdzie w posępnych zanurzony myśU ch, rzucił się na ziemię i duB . . I d Y m losem , nie wiedz ą c c o J lena smutn czynić, ziemię bską odgrzebywał. Tu, iak s i m Generałowi francuzkiemu Va u d o n - c o u r t opowiadał, natrafił na coś twardego i znalazł skrzynię pełną złota. Za pomocą tego skarbu zebrał Sooo lud«, na których cz e.e pierwsze zwycięztwo odniósł i w tryumfie do T e p e l e n, powrócił. Odtąd meodstępnie sprzyiało mu eczęśue lecz ró.. h bl flI ;ak Polikratee 1

E? A C ",vcz* moca *nxu*W'6l8\ śW C**d ptwtł6Wa t « «»

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1822.08.10 Nr64 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry