OBWIESCZENIE.

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1822.11.13 Nr91

Czas czytania: ok. 2 min.

Podpisany Sąd podait lumtvsfeiri do wia dou'OSci, iż Ur. Stanisław Kwiatkowski były Sędzia Ziemiański i tegoż małżonka Teressa % Ż-ychlińskich, okładem z dnia J *. Wizesnia 18si roku wspólność dóbr wraz z dorobkiem Wyuczyli.

Gniezno dnia! 22. Lipca 1&22. · Królewsko-Pruski SAd Ziemiański.

D ON I E T I E N I E Zawianomiam ninieyszem właścicieli skrzypców, altówek, lub tym podobnycli instrumentów, że podeymuię się naychętniey ich naprawy, do czego częścią przez uczynione A doświadczenia znakomitych artystów, częścią przez dokładną uwagę przy robieniu niektórych instrumentów naj doskonalszych artystów Włoskich, iako to: AmategAo, Guarnerego, Snaduianego, Steinern i innych, nabyłem potrzt bntłgo usposobienia. Często się tiafia, że w takich starych instrumentach lak pokrywający ich powierzchnią, bardzo uszkodzony bywa, a ponieważ przez kiłkokrotne doświadczenia przekonałem się i zapewnić to mogę, że konserwacja iyih instrumentów mianowi - cie ze względu na tou, który zawsze pomirpo odmiany powietrza leunosiayny być win e n, od trwałości i tęgo-śei tego laku zależy; przeto przysposobiłem się w prawnVwje Wioski iak, za pomocą którego instrumentom wierzch trwały nadawać mogę, i pizez który in trumeht nń tylko że nic nie t;aci, ale 0wslern na rnccy tonu zyskuie. Posiadam sam niektóre Włoskie instrumenta, które «'przód jiirn się do rąk moich dostały, bardzo mało były warte, teraz zaś po powszechnem dokładnem złączeniu ich szczegółowych części, i powleczeniu onychźe moim lakiem, na nowo swoią zupełną moc 'i szczególnie piękny ton odzyskały. Tym więc, którzy nowe instrumenta z dobrego i mocnego drzewa poeiadaią, ofiarnie się przerobić one na rodzay Włoski, ile ich układ dozwoli.

Graiąc sam na skrzypcach, miałem sposobność w podróżach moich, prawdziwy ton skrzypców poznać i nadmieniam tylko ieszcze,

95 6 '

iż u mnie zapas prawdziwych WJoskjeh instrumentów, iako u: skrzypków, altowa i basi iii na przedaż się znayduic. Zaiintyseowe zamówienia i poruczenia oczekiwani w fraitk-owanych listach. Poznań dnia ig. Listopada 1822.

Karol August Zander, rnieszkaiący w kamienicy Pana Stremł e r a, w rynku pod N rerd" 9 2' na pieT» wszem piętrze.

Szanowną Publiczność, a zwłaszcza tych, z którymi przez interesa zostaię w związku, uwiadomiąin ninieyszem, iż firmę "V i c t o r J o s e p h" nikt do podpisywania nie iest upoważnionym, (yiko ta sama. Lubo iuż i bez tego uwiadomienia nie byłabym obowiązana padp sy drugich uznawać, sadzę iednakże.; iż doniesienie to, dla zapobieżenia wszelkiemu nieporozumieniu, nie iest zbytecznem. Poznań dnia ii. Listopada i822.

Zofia Victor, iako właścicielka handlu Victcra Josseph.

Handel winny szuka ucznia dobrego wychowmia i opauzori':A o polrzebneiii» w.adoInośctami s'koinemi. JBhiszą wiadomość- powziąść można u kupta K_arola Scholtz, pod Nrem [L. w. rynku. Poznań dnia g Listopada r8£'A

N iiey wyrażony poleca się Prześwietney Pub U czntłści nową fabryką kapeluszy damskich kas"Huou-.YCII, modą Warszawską robion) clj, tudzież i męskich w różnym gatunku .Zyiząca ich sobie Prze?' w Publczność, dostać może w kamietiicy pod N rem .&. na Starym Rynku u Ludwika Ottrnan.

Trawę marską (Seegras), która, iak wjadomo, p!?y wyściełaniu mebli i L d. mieysce włosów końskich bardzo dobrze zastępuje, odebrałem i przedaię onęź w nayumiarkowańszey cenie.

Bielefeld.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1822.11.13 Nr91 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry