SB K I S
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1822.12.07 Nr98
Czas czytania: ok. 12 min.Są Ui naypomyślnieysae i zapowiadające bu srci upade* faluyonistów. Na posadzeniu Kortpzów dnia 13. wnosił,Pan Caq-ga, ażeby zabroniono puwzać w obi g bullą {.)J;paerI..I" potępiająca, nit storę pisma. Znayduią się między niemi: Historya inkwizYcji hiszpańskiej/ Pana L lor e n te ; -dphmaiyczny zbi ór dyspens ślubnych; - historya duchownych in ira t w H i s z p a n i i ; amii nowi«« rozwiązanie wsiney kwestyi: "Czyli Deputowani do naszych Kortezów są iiittyfeal ymi względnie dworu Rzymskiego?*?
BAAZYXIA
POKTOCAŁIA.
Calszy cI..I,A manifestu Xiazecia Regenta do przyjacielskich Rządowi Narodów: "Naei wyełańey w Brazylii nąpróżno pod osiu głos zfcorzyieśąBrązy iii; atoli ich żądaniom zimną zawsze dawano odpo wiedź, że się sprzeciwiały zawyrokowanym artykułom Konstytucyi albo wewnętrznemu urządzeniu Stanów; nareszcie, ie nieuzna«ano żad iych prowincyonalnych Deputowanych, łe. z Jylko u *patowanych całego narodu i ie większość powinna rozstrzygać; sasida bardzo fałszywa ale pożądana dla Stannw uźywaią.ych iey za pozór przywiedze ia Brazylii do niewolnictwa. Pisaną do mnie prośbę Wit Ib rządźtwa w St. Paolo wręczyliśmy Stanom, które w niey mogły wyczytić itdnomyśloe życzenie Rządu, Izb i Duchowieństwa tego miasta i prowincji; ale to wszystko było nadaremnie; Junta tego Witlkorządztwa była zhańbioną i zagrożono iey processem zdrady stanu. Niepodobną test rzeczą, aztby Brazylia rzuciła zasłonę na te wszelkie pohańbienia i obrazy, tern mniey ieszcze może Stany udarować zaufaniem, od których zawsze była zdradzoną, woy y domowe mi niszczoną i podżeganiem czarnych, zagrożoną owemi scenami okropności w H a y t y, które przeciwnicy nasi życzyli sobie widzieć wzi owionę. Mogliieśmy to «nosić, źe Portugalia Francy? odstępowała leITnę ezę& prtf. Wincyi Pera pod tym waruŁiem, az. by potęga ta ds>stsrcaała naleiney liczby woyska dh podbicia i ogołocenia nas z praw na« szych P Możeż to Brazylia zapomi ieć. iew podobney okoliczności udawano się i do W. B r y t a n i i obieeuiąc iey odnowić traktat handlowy z naywiękezemibyć mogącerei wolnościami? Taićra-ni od Stanów przysłani tu Kommissarze dla iltdzenia oczyma Argus a moich i narodu działań, ośmielili się nawet zmyślać, że miałem chęć oderwać się zupełnie od Portugalskiey Monarchii, lecz nigdy im się to nie uda, ażeby mogli rozdwoić mieszkańców tego Królestwa. Nie dosyć ieszcze było tey niegodziwości; Kom« missarze ci starali się rozsiewać zdania, ia« koby większa część owych niegodnych środków, na które się uskarżano, wychodziła od władzy wykonawczey, właśnie iak gdyby charakter Króla mógł być zdolny do takiego rnachiawelizmu! Jak gdybyśmy o tem ę nie wiedzieli, że móy dostoyry Oyciec W czasie ninieyszym iest więźiiern stanu, i ie pozbawiono go wykonywania woli swoiey! Wiadomo, że wielu iego Mi istrów w ternie samem zoayduią się położeniu, a inni są kreaturami i stronnikami panuiącey f kcyi. Zasl-pione dumą, uniesione namiętnością zemsty, chciały Lizbońskie Stany tak ważne dla wielkiey Portug.ilskiey rodziny zapytanie ied'> >m pociągiem piorą rozstrzygnąć, stanowiąc siedlisko wspólney Monarchii w P o r J t u g a I iis nie zapytawszy się o to bynaymniey Portugalczyków obóch półkuli świata; iak gdyby część ta kraiu Portugalskiego być mogła polityczoem i handlowe m mieyscem środkowem całego narodu; gdy tym czasem B r a z y l i a raczey powinnaby stanowić ten punkt środkowy. Rozległy ten i hoynie uposażony kray, hży tak powiedziawszy, w samym środku okręgu ziemi, na brz<garh ..wielkiego kanału, na którym prowadzony dów. Przeminął iuź wiek zloty P o r t u g a - lii, ar ten mały punkt. monarchii Portugalski«y odtąd tylko od Bra-zyiti nowych sił Z.y wotoych oczekiwać powinien." (Dokończenie nastąpi.)
PAŃSTWO
OTTOMAHKM.
Z nad granicy Tureckiej d. 16. Listop.
Sita zbroyna Greków w A kar n a n i i wynosi 5 A OOO. łudzi, i ieet dostateczną, wsparta korzyetnem położeniem zit mi, zniweczyć wszelki krok nieprzyjaciela> skoroby chciał naprzód postąpić. O m e r V r i o n e miał Wprawdzie dawnipy około l 2,000 ludzie etem,wszyetkiera zaszłe w E p i r s e poroznlenia łni«;<ljy Albańcz>lkarai skłoniły wielu z tychże do porzucenia Baszy i rozeyśiia się do domów. Przy woyeku w A kar n a n i i znayduią się Maurokordato, Bozaris i Generał Norma no. O stanie rzeczy W wschodniej Grecy i naypomyślmeysze wciąż przychodzą nowiny; walczą tam w okolicach Z e i ta ni zaczepnie przeciw barbarzyńcom. N a u p i l a i Kor y n t znayduią się leszcze w T o B y Turków" leczbardzośiiśnionych i w nędznym Stanie zostaiącyćh. W Kor y n e i e stoi iakie 5000 Turków, ostatki z owego aAtysiąt znego wo ys ka , k t ó re r>a P e l o p o n n e z b A t o n a p a - dło. W dołney części twierdzy Nauplia powie w a chorągiew wolności Hellenów) w górDey części (P a l a m i d i) znayduie się iakie 5000 Turków» oboity płci, z których tylka 1500zbroynych. - Od czasu niejakiego uwal i ł a w rządzie angielskim zmienione» * dawniejszemu przeciwne względem Greków postępowanie. Członkowie Senatu Greckiego ehcielitymczaeowourzędować? w T r i p olizyv dokąd jur się niektórzy zjechali. Z Konstantynopola Ł 2f. PahIo, Baron Ottenfełs, InternuncyuSz AusEtryackś, po- przybyciu swem do tey stolicy w dnia 3. T. h., miał swe uroczyste posłu>chanis i wprawdzie doia * s. Października u
W. Wezyra, a dnia l 'V. Suftana. Na ostatnie obrano» iak zwykle, dzień, którego w Dywanie janczarowie ćwierćroczny żołd odbierają, 3 to zawsze w obecności Sułtana i przy rutiakich obrzędach. Wiedząc Ministrowie Porty, iż Łiternuncyusz dokładnie ięzyk turecki posiada» wynurzyli mu swe życzenie, ażeby na wstępnych posłuchaniach zechciał mówić po turecku. Chętnie na» ten raz- przychylił się do tego Intemuncyuaz. Na same mi e posłuchaniu przyiął Sułtan Iotemuncyusza z na y większym zaszczytem, i kazał musie przed »am tron przybliżyć. Po przymówieniu się Posła w ięzyku tureckim, odpowiedział sarrr Sułtan: "Widząc silnie spojone związki między temi dwoma państwami, życzę i stalą lest moią Cesarską wolą, ażeby w myśl ietnących traktatów co raz bardziey wzmacniane były. lt Potem przełożył Suł- tanowi W. Wezyr listy wierzyttlne,. których tenże dotknął się własną ręką w dowód życzliwości, i dał znak do oddalenia się. Sułtan kazał ułożyć @«ob-ny raport z odbytego posłuchania i przesłać go dzieiopisowr państwa z rozkazem, ażeby go z powodu'zaszłych na tern posłuchaniu nadzwyezaynytb) okoliczności, w kronice państwa umieścił. N ie masz przykładu w dzieiach, iżby Sułtan wpodobriekn zdarzeniu sam wwysokiey swey osobie głos zabrał. (Dostraeg. Austr.)
Rozmaite wiadamoscu Znany H u n t w dniu ewoiego uroczystego wiazdu do L o n d y n u, podjadłszy i podpiwszy sobie na wyprawionym dlań bankiecie, gdy już dobrze się zrrrierzchło" wyszedł na ganek r dwoma świecami w ręku, i miał mowę do ludu, pełną zdań oklepanych. We W ł o s z e e h rozgłaszają dziś, jakoby na Królestwo N eapolitańskie miał być. przeznaczony jeden z Xiążąt domu Austryackie
Pisnao peiyodycane Krakowskie pod tytu widzianych okoliczności, z dniem l. Grudnia ostatni raz wyszło. Towarzysz Pszczółki Kra kusAniedoznał tego losu, gdyż i nadal wychodzić będzie, a na mieyece tamtey, dotychczasowy Redaktor K o n s t a n t y M aj e r a n o w s ki, zamierza wydawać w odilziałach co dwa tygodnie nowe pismo, nie maiące żadnego wpływu na politykę, lecz przynoszące jedynie zabawę i przyjemność czytelnikom, pod tytułem: "Muza Nadwislańska." Osnowę tego pisma stanowić będą Wyborowe dzieła dramatyczne z teatrów francuzkirh i niemieckich, tudziei oryginalne; TorIIaIIBe i anegdoty.
W Stuttgardzie wyszło -dzieło Pana G o er r e s , p o d tytułem: "Święte przYmkrze i Ludy na Kongresie Werońskim," którego przedawani-e policya tey samey «hwili aż do dalszey decyzyi zakazała, Szlachta w Łraiu Hildburghauseńskim wyłączoną dotąd była od publicznych zapowiedzi przedślubnych; teraz Xiąźq zniósł ten wyiątek iako niezgodny z równością w obliczu prawa. W L o n d y n i e pomnażała się COT33 bardziey liczba wierzących, iż w tym czasie nieprzyidzie do woyny między F r a n c y ą i Hiszpanią.
W Moskwie obchodzono w dniu aotym Listopada oswobodzenie etolicy od iarzma francuzkiego w roku i 8 «a. Ospa naturalna sprząta wiele dzieci w A mSterdamie. Od dnia 11, do i 6. Listopada umarło 44 dzieci na tę straszliwą zarazę, którey i wprowincyi U t r e c h t pofcazuią się ślady,
Probka nieoświecenia tureckiego.
D o w e i l, Anglik, podróżuiąe-roku 1805 W G r e c y i, doznawał wiele nieprzyiemno« ści od D i s d a r a czyli Kommendanta turęikiego, podczas swego pobytu w Ata na eh. pabawna okoliczność uwolniła go na zawsze
IOIYed przyferegosalstenatręctwa l brutalstwa t * g» muzułmana. Do w e 11 rozmierzał za pomoce ciemnicy (Ca rati a o b * c u ra) szczątki d <wne go kościoła P a r t h e n o n. Ulem zbliża się -do ni. go rzeczony Kommen dani, i zdziwiony obcym mu zupełnie widokiem, pyta Ar glifea, co myśli tą m 'diiną robić. Znając D o w t II ograniczoną głowę turka, i chcąc rzecz tę tembirdzity onemuź wyjaśnić, podłoży! pod machinę arkusz czystego papieru, i prosit D i s <dara, by w nią zayrzał. Spostrz« głszy on wszystkie rysy tey budowy na papierze, a do tego w kolorach, długo -słowa przemówić niemogł z zadziwienia. N areszcie obraca się doDowellaiwoła: AllahAllahMaach A Ha h « ossm Bóg zdziałał), ale nie ty psie chrześcijański. \ Poczerń zbliża się powtórnie do machiny; a że właśnie w tey chwili kilku żołnierzy tureckich przechodziło obok zwierściadła odbiiaiącego, tedy wystraszony już pierwszym widokiem , uyrzał ich D i e d a r ma. szeruiących po papierze. Widok ten w gwał. tówny gniew go wprawił; zapomina, codo» piexo powiedział, że to jest dzieło Boga; obraca się do Anglika, nazywa go diabłem, B o n a p a r t e m, {co tyle wówczas znaczyło w Tu r c z e c h iak czarnoxiężoik lub sam dia« beł), i oświadcza, iż kamienie, kościoły i nareszcie Całą twierdzę może w ewoię czartosbą.» skrzynkę wczarować, lecz że nigdy na to niezezwoli, by choć ieden tylko prawowierny muzułman w niey ięczał; dodaiąc, iż itżeli, uwięzionych natychmiast niewypuści, w tey chwili każe mu głowę uciąć, skrzynkę rozbić i Turków z niey uwolnić. Widząc Do well" iż wszelkie tłómaczenie i objaśnianie nicby niepomogło, groźną przybiera postać i surowyro głosem powiada Turkowi, że ieżeli na tnieyscu niepoprzpstanie takiego brutalstwa, natychmiast go zamknie w tey czarodzieyskieyi machinie, z którey nietylko Sułtan, lecz ozwet sam M a h o m e t wybawić go niepotrafi. Pogróżka ta tak daielnie skutkowała, ii Die oddalił się, i ile razy zszedł się przypadkowo 2 D o w e II e m , zawsze największe miał dla niego uszanowanie. Tak więc nauka odniosła zwycięztwo nad dumną ciemnotąastronomiczne drobnostki. A Ziemia nasza iest 13 razy (?) większa iak xiezyc. Jeżeli więc na xięźycu znayduią się stworzenia nam co do duszy, podoboe, ziemia nasza musi im wyborny sprawiać widok. Dla nich iest ziemia nasza tern, czem dla IIae ich xiezyc; lecz poglądaią oni II3 trzynaście razy większy jdęźyc. Co za wspaniałe widowisko! Gdyby słońce było ciałem ognistem, więc Kometa, który się pokazywał rofcu 16 A O, musiałby być od niego dwadzieścia tysięcy razy więcey rozgrzany, niżeli wynosi gorąco rozpalonego żelaza. Będąc zaś od niego tak dalece rozgrzanym, potrzebowałby 50,000 lat, nimby się ostudził, gdyby był Bawet tak tylko duży, iak ziemia nasza.
; Kiedy nie kiedy widzitmy ciemne plamy aa słońcu nawet gołemi oczyma. Boku 3779. miało dwie podobnych, zaymuiąeyrh mały dosyć obwód 10,000 mil niemieckich. Jak duże iest słońce, ztąd już widać. Na Uranie podług naszego UCZUCIa musi być zimno i ciemno. Ma bowiem trzysta sześćdziesiąt ieden razy mniey światła i ciepła od słońca, niżeli my. Wielki ów kometa roku i6go ruszał się z taką szybkością, że od kuli wystrzeloney Z działa leciał prędzey dwanaście tysięcy razy, a iego ognisty ogon miał długości 16,000 mil niemieckich. S y r i u s, na y bliższa nas gwiazda, wszelako ieszcze tak mocno oddalony, że kula działowa z niego wystrzelona potrzebowałaby 700,000 lat, nimby padła na naszą ziemię.
PATENT SUBHASTACYINY.
Na wniosek wierzyciela realnego, kamieni« ca w mieyscu na przedmieściu S. Marcina sub N ro. 106. położona, i do Krysztofa U mbacha należąca i na summę 42 A 9 Tal. 20 dgr. oszacowana, w drodze publiczney subhastacyi sprzedaną być ma. Tym końcem wyznaczy« liśrny termina iicyiacyine: na dzień 28- Września, na dzień 30. Listopada r. b, I na dzień 11. Stycznia 18-!3przed S.Z. B r u k n t r w Izbie naszr y sądowey przed południem o godzinie cjtey. Chęć kupna maiących wzywamy przeto, aby w terminach tych, z których osiami iest peremtorycznym stanęli, licyta swe rfo protokółu podali i oczekiwali, ze przysądzenie rzeczoney kamienicy nastąpi, skoro iakowe nie zaydą prawne przeszkody. faxa i warunki subhastacyine w RegistratUIz<= naszey przeyr/.ane być rno&ą. Poznań dma 30. Maia 1822.
Królewsko-Pruski SAd Ziemiański.
OBWIESZCZENIE.
Syn dy cy upadłey massy Leona Mo fińskiego kupca K l'skiego.
W skutek uchwały Wttrz. cieli* teyże massy, obiętey protokułem W. fcizeskitgo Sędzi" go Kommissarza w dniu 2. b, m. i roku spisanym wiadomo czynią, iź w dni u 18- i następnych miesiąca Grudnia r. b. wmieście Kaliszu w kamienicy do nimeyszey upadłości nateźącey, w.rynku pod Nreni 37. symowaney sprzedawane będą drogą publiczni y licyracyi, stare wina Węgferskie po nit gdy Pawie Molińskim kupcu w Kai.szu pozostałe, teraz do upadłości Leona Molińskiego należące. Wina te przez Biegłych otaxowarie, wszystkie są w dobrym gatunku, niektóre iednak z nich celuią ezczegolni*y swą starością i swym wyr bornym smakiem. Kalisz dnia 19. Listopada 132a.
Pi asko wski, Demetry MeJiński.
Dodatek, (2 dnia 7. Grudnia iS22.)1
OBWIESZCZENIE.
W. Michał Cielecki dziedzic dóbr Łepnicy w Powiecie Szamotuiskim, i Ur. Rozalia z Wasirkowskich Panna, kontraktem dnia 4. Sierpnia r. b. sądownie zawartym wspólność maiAtku i dorobku pomiędzy sobą. wyleczyli. Poznań dnia 31. Października i828.
Królewsko- Pruski Sąd Ziemiański.
ZAPOZEW EDYKTALNY.
· Wszyscy ci, którzy do summ w księdze hypotecznęy nieruchomości pod Nrem 145 A , na przedmieściu tuteyszym S. Marcina zwanym zahipotekowanych, a 14,400 Tal. i 5640 Tal. wynoszących, wraz z prowizyą lub '.&dokumentów na summę te wystawionych, a mianowicie z obłigacyi Jana de Klug i małżonki iegoź Kasarzyny »Goeblów, pod dniem 24. Maia roku 1793 na rzecz Bankiera Herz Baer- w Berlinie i na summę 14,400 Tal. wyBtawioney z czynności d. d. 22, Listopada 1793. odstąpienie tychże 14,400 Tal. przez bankiera Herz, na rzecz Bankiera Lippmann, Meyera WoltI, opiewaiący i z czynności dnia 26. Lutego 1794, względem powtórnego przez Katarzynę Klug przyznania obligaryi nasummę 14,400 Tal wyetawioney zdziałaney, orar z układu między Lippmann Meyerem WoltI, a Katarzyną de Klug pod dniem g. Marca 1797. zawartego, iakowe pretensye mieć mniemaią, lub eessyonaryusze i sukcessorowie tychże, lub ie£ ci, kiórzy prawo tychże nabyli wzywała się, aby w terminie dnia 5. Marca 1823 zrana o godzinie gtey przed Delegowanym Sądu Ziemiańskiego S c h n e i d e rwyzna czonym, pretensye swe do wspomnionyrh kapitałów i dokumentów maiące podali i dowiedli - W razie niestawienia się Zaś spodziewać się mogą, źe amortyzacya powyż wymienionych
«JbŁumentów podług wniosku w tym wzglę» dzie uczynionego nastąpi. Poznań dnia j6. Października 182».
Królewsko- Piuski S I d Ziemiański,'
ZAPOZEW EDYKTALNY.
Nad maiątkiem Piotra Sobolewskiego tuteyszego Sekretarza mieyskiego konkurs otworzonym, i początek onegoż* na dziś w południe postanowionym został; wszyscy zatem ci, Którzy do tey pozostałości pretensye swe rojście mniemaią, zapozywaią się, do zgłoszenia się z takowe mi i udowodnienia ich na termin dnia 5, Marca roku pr. zrana o godzinie lotey przed Sądu Ziemian, skiego Assessorem S c h n e i d er, W naszym zamku sądowym wyznaczony, na którym osobiście, lub przez Pełnomocników prawem dozwolonych, na których im się w braku znajomości Kommissarze Sprawiedliwości Hoyer, Łukaszewicz, Maciejewski pfopónuią, pod tym zagrożeniem stawić się maią, iż w przypadka niestawienia . się, z swemi pretensyami ro> massy pozostałości prekludowanerni będą, i im w tym względzie przeciw innym wierzycielom wiecznernilczenie nakazane m zostanie» Poznań dnia 7. Listopada 1822.
Król. Pruski Sąd Ziemiański.
ARESZT OTWARTY.
N ad pozostałością zmarłego Piotra Sobolewskiego tuteyszego Sekretarza mieyskiego, zostawszy konkurs otworzonym, wzywamy więc wszystkich t\ eh, ktorzyby zmarłego pieniądze, rzeczy, lub dukurnenta posiadali, aby takowych ani Sukrtssorom Piotra Sobolewskiego, an i iego Pełnomocnikom lub cessyonaryusznm w II3yrIITeya)l(ey ilości n c wydawali, owszem o tein tńu*ys3*niu Sądowi ..Ziemiańskiemu iak najśpit-sziuc j dćuit-śh, pieniądze mieć mogących praw, do tuteyszego depozytu sądowego złożyli, w przeciwpym zaś razie spodziewać się maią, iż każda inna wypłata, lub wydanie za nienastąpioną uważana, i na dobre massy powtórnie ściągnioną będzie, tudzież gdyby kto takowe pieniądze lub rzeczy zataił i zatrzymał, tenże oprócz tego prawo swe zastawu łub inne do tychże mieć mogące utraci. Poznań dnia. 7. Listopada ig! 2.
Królewsko- Pruski Sąd Ziemiański.
PATENT SUBHASTACYINY.
W mieście Lwówku pod Pniewami w rynku pod Nro. 3$. położony, byłemu mieyskiemu Kassyerowi i mydlarzowi Streit należący, o ie<<jnem Apiętrze murowany dom z mydlarnią i stayniami, który w ogóle na 3536 Tal. 27 śgr. sądownie oceniony iest, rOJI być z przyczyny długów na wniosek iednego realnego kredytowa naywięcey daiącemu za gotową zaraz zapłatą w drodze exefcucyi sprzedany. Do tego z polecenia Królewskiego Sądu Ziemiańskiego w Poznaniu wyznaczyliśmy następne fiicmlna: na <izień 30. Listopada r. b, nadzień 2Q- Stycznia 1823. as aria o godzinie c, w naszym tuteyszym sądowym lokalu, zaś trzeci peremptoryczny termin na dzień 31. Marca 1823. na mieysru w mitśeie Lwówku, na które chęć nabycia maiący f v/stanie 'posiadania będący .ninieyszem wzywaiąsię, aby swe licyta podali, a naywięcey podaiąry ma się spodziewać pr/ybicia z zezwól* niem wierzycieli, Taxa mbif. być każdego dnia w naszey Begistraturze przeyrzana. Buk dnia 24. Sierpnia TS22.
Królewsku-Pru?* 1 Sld Potoiu.
PATENT SUBHASTACYINY.
Wieś -szlachecka Ulanów«, wraz z przyległoiciami pod jurysdykcyą naszą w Powiecie {Gnieźnieńskim położona, podług sądowey
taxyna 57,376.Tal. 19. dgr. A.den. ocenionązostała, ma by di na wniost-K realnego wierzyciela drogą publiczney subhastaeyi sprzedaną. Tym koncern wyznaczyliśmy termin licytacji na dzień 21. Marca 18-3 na dzień 21. Czerwca 1823. * na dzień 20. Września 1&23. z których ostatni iest peremptorycznym przed Deputowanym Sędzią Ziemiańskim J e k e ł r zrana o godzinie gtey w sali posiedzeń sądu tuteys*ego odbyć się maiący. Wzywamy przeto chęć maiących teyźe wsi kupienia, i zdolnych oneyźe posiadania i zapłaeenia, aby się na tymże terminie zgłosiwszy pluslicitum swe podali. Taxa iey każdego czasu w Registraturze naezey przeyrzaną bjdź" może. Gniezno dnia T.O. Października 1822.
Królewsko- Pruski Sąd Ziemiański.
Rozmaite doniesienia«
Dnia 28. Listopada obchodziliśmy w Poznaniu nasz związek małżtński. Gniezno dnia 3. Grudnia 1822.
Teressa PoAondra, Baronowa z HerhertRatqual.
Dr. C. E. Po von dra.
Bardzo przednie zagraniczne piwo dubeltowe, butelka po 4 dgr., i marony, iunt po j d Ar. , są do nabycia u
Bielefelda.
Swieżę minogi i sardele, nowe śledzie hollenderskie, wędzony łosoś, kapary, oliwy, u Karola Wilhelma Puscli, w Poznaniu w rynku pod Nr. 50.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1822.12.07 Nr98 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.