Kayfler Plll;DY& ma do Wiednia iafeo Namiestnik Monarchy.
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1822.12.11 Nr99
Czas czytania: ok. 17 min.N ancwo zakazano- rozdarowy warne biblii angielskich i niemieckich towarzystw bibliyBych w państwach Austryackich, lub przedawanie ich ra pomierne ceny. Zakaz sen Wymierzony iest szczegóiniey przeciw wydmA kowaney w B e r l i n i e biblii cztakiey. Takie położony areszt na biblie zniesionego towarzystwa bibliynego w P r e s b u r g u wciąż ieszcze trwa. Dostrzegacz Austryacki zawiera co naetępuie: "W listach zKorfu dnia 7.Listopada rńezawodne odebraliśmy doniesienia z P rewę z y dnia 31. Października i 4. Listopada. W A kar n a n i i ku końcowi z. m. kilkakrotnie zacięte staczano potyczki, których niewiadome są ieszcze szczegóły. - Maurok"ord a t o potrafił znadaremnić wszystkie wymierzone przeciw niemu zamysły, i utrzymać się przy naczjslnem dowództwie.' Korpus iego naywięsey 5000 ludzi mocny. - Wysłany od Churszyda Baszy Oficer, który dnia 30. Października powrócił z L arysey do Prewezy, przywiózł pewną wiadomość, ii M e h m r d Baeza, który stal wGiiki, ruszył ztamtąd dnia 19. w 9000 ludzi dobrego zołdactwa do Ze i t u n, gdzie złączył się zioną, blisko 15000 ludzi wynoszącą dywizyą, która wspólnie z nim uderzyć miała na powstańców, zajmujących przeprawy Li wad y i w 6. - 7000 ludzi pod dowództwem O d y s e e u s z a , P a l u r i a , Municu i Nikita. W tych więc okolicach musiały takie ważne zayść rozprawy. Zresztą oddalił C h u r s z y d Basza od siebie wszystkich Aibańczyków, ażeby sobie pod Omerem Baszą w Akarnanii służyli; · -krok, o którego dobrym skutku powątpiewać należy, ile źe O m e r Basza nie zostaie in odore suaviiaUs li Aibańczyków. - Wysłany z Prewezy do Koryntu urzędnik powrócił z tamtąd dnia 36. Października wuzbroionym bacie Juseufa Baszy, po kzó tkiey żegludze. Doniósł on, iż przy korpusie tureckim w Koryncie, maiącym 6000 lud?i wynosić, znaycłowało się czterech Haszów, którzy iednak nieotrzymawsay posiłków z L i wad y i, aniby pomyśliś mogli o zaczepnych działaniach. (To więc dawniey. sza wiadomość o kapituiacyi Kor y n t u, był a - o co wcale nie (rudno - bayką - lub mbłdźby nią być teraźnieySza wiadomość z Dostrzegacza Austryackiego?) Z tych samych ust dowiedziano si<;, iż Kolokotroni w okolicy Kor y n t u , ciężko ranionym został, atoli nie w bitwie z Turkami, lecz w zaciętey kłótni z Rei ein Mainoiów i iego orszakiem. - Takie o ostatni' h wyprawach flotty tureckiey dokładne Dostrzegacz Austryacki posiada wiadomości. Statek, który dnia 2. Października wybitgł z, P r e w e - zy z depeszami Porty do Kapudana Baszy, spotkał go na kotwicy pod S u d a na wyspie Kandyi. JPomieniona flotta, 107 okrętów mocna, zawinęła tam byia dnia . Października, cUa nabrania wody i żywności, i zaopatrzona w te zapasy, puściła się na morze dnia 30. tegoż miesiąca; w Sc i o lub M i t Y l e n i e nowego, isk twierdzono powszechnie, zpąłeść miała dowódzcę. Podobno Honet Mehieed Basza, stary marynarz, który służył pod sławnym K ap u d a n e m Baszą H u s s e i n w E g i p c i e , w czasie zaięcia tego kraiu przez Anglików, a który już nawet był raz Kapudanem Baszą, został mianowany następcą teraznieyszego W. Admirała. (O tey odmianie Die ma ieszcze iadney wzmianki w doniesieniach z K o n s t a n t y n o p o l a dnia 25. Października.) Kapudan Basza niemógł iadney dać pomocy miastu N a p o l i di R om a n i a, które zresztą ieszcze na schyłku Października znaydowało się w mocy Turków; natomiast nie utracił ani iednego okręt u, i nigdzie nie zdarzyło mu się spotkać Romania. - Na wyspie Kandyi Turcy zaymowali wprawdzie wszystkie warowne stanowiska, lecz cała reszta kraiu znaydowała się w ręku powstańców. Pod Sud a musiał E a p u d a n Bisza, by się opatrzyć w żywność, krwawą stoczyć bitwę, w którey utracić miał 300 ludzi. - Jeżeli Turcy wkrótce nie posiądą Me salo ng i, to przed zimą ciężko będzie można co przedsięwziąść na zachodniey etrouie M o r e i . T o samo i na wschodniey stronie, ieżeli im się nieuda, przyciągnąć znacznego korpusu z L i wad i i na wzmocnienie znayduiącego się w Koryncie. Wszystko to zależy od okoliczności, o których nic dotąd z pewnością powiedzieć nie można - Zapewniaią, iż Kolokotroni umarł zrań otrzymanych -ale le teraz cuda wskrzeszania umarłych są w mocy gazeciarzów, więc zapewne znowu ożyie.
GAIICYA i LODOMERYA.
Ze Lwów A dnia 24. Listopada.
Po zagaieniu Seymu i odczytaniu postulatów Królewskich, JW. Hrabia S t a d n i c ki Prezes, temi słony zamknął obrady: "Dopełniłem ostateczną, lecz razem i nayważnieyszą część urzędowania moiego , kiedy to dzieło, które iest zbiorem obrad narodowych, akładam wręcetwoieJW. Kommiesarzu, łącząc ufności poważenie, iaką W osobie Twoiey Nayiaśnieyszy P3II połączył. - Przedstaw ie N. Panu nie iak naezey możności, ale raczey iak niszey gorliwości świadectwo." - Zacoi zgromadzenia narodowego członkowie! - Miałem tę cześć przewodniczyć pr5ICOT waszym, a bardziey za własnem wsszein światłem, postępowałem bezpitcznie, bo nigdy miłości i dobra oyczyzny, od przewiązania i wierności N. Panu witmey nie odłączyliście na chwilę. W trudnem położeniu dzielić troski Monarchywspierać oyczyznę radą i czynem, iest piet* wszą powinnością każdego obywatela, dopeł« niliście iey świątobliwie. - Bogdayby wasz przykład był zawsze naśladowanym. - Aczkolwitk nie przyszedł ieszcze ten kres pożądany z równą przez N. Pana, iak i przez nas oczekiwany niecierpliwością, aby ciężary, które kray nasz dźwiga ulżonemi być mogły, póki nas iednak ostatnia potężna i łaskawa N. Pana prawica, póki nas iego ożywia nadzieia, możemy śmiało ufać i powiedzieć: Suntnobis quoque Dii- -. Obrażałbym własne przekonanie, gdybym Ciebie JW. Kommiesarzu, wzywał, lub zagrzewał do przełożenia N. Panu etanu i położenia kraiu naszego, iesteś naszym współziomkiem, wiesz i czuiesz, czegn po Tobie oczekuiemy - prosiemy Cię tylko poleć IIae wysokiey N.
Pana łasce." Po tey mowie zabrał głos JW. Dzierzkowski Kommisearz Seymowy; i przemówił W następuiących wyrazach: "Prześwietne Zgromadzone Stany! "Dokonaliście w iedności i zgodzie dzieła obrad narodowych, będzie ono nowym pomnikiem waszego dla oyczyzny poświęcenia się. Nie mogliśeie skuteczniey radzić, ani bezpieczniey losu oyczyzny postawić, iak składaiąc go w ręce N. Pana, który oddaną sobie od N aywyźszego władzę mierzy sprawiedliwością i dobrocią. - Złożę przed tronem to dzieło zgromadzonych Stanów i słusznie pochlebiać mi się godzi, iż ie z upodobaniem N. Pan przyiąć raczy. - Potrafi on ocecić ten duch, który was ożywiał, światło, które wam przewodniczyło, miłość oyczyzny, iaka nas zagrzewała, nakoniec, tę ufność, którąście bez granic w N. Panu położyli. Mam sobie za cześć i razem za powinność, żegnaiąc was z mieysca tego, powtórzyć słowa N. Pana, iż tak dla zgromadzonych stanów w ogólności, iak dla każdego kh członka w szczególe, pańską ew) do ranie, godni Ziomkowie, żegnam wae z tem naygorętszem serca moiego wynurzeniem. - Niech wam do domów i na łonie rodzin waszych to miłe towarzyszy przekonaaie: dopełniliście to wszystko, cokolwiek po stanach przez N. Pana zwołanych i ważność «wołania tego czuiących, cokolwiek po przywiązanych oyczjzny synach, oczekiwać można b y ł o . "
N I E M c T.
Od Menu d, 30, Listopada, Podług wiadomości z We r o n y, PodhrabIa M o n t m o r e n c y miał już wyiechać 51 Werony. (Przybył on d. a3. m. b. do Medyolanu.) W Heidelbergu d. 23., a w Sulz nad N ęka rem dnia 35. m. b. dało się uczuć trzęsienie ziemi; w ostatniem mieyscu tak eilnie, iż naywiększa część mieszkańców smacznie zasypiających, trochę niedelikatnie przebudzoną została. J A H
FRANCYA.
Z Paryża dnia LJ< Listopada.
W czoray rano przybiegł do ministerstwa spraw zagranicznych ieden goniec z M a d r y t u , drugi z W e r o n y . Ostatni przywiózł wiadomość o buskim powrocie PodhrabiegoMontm o r e n c y, który zamyślał wyiechać z W er o o y dnia 28. m. b. Mówiono wczoray na giełdzie, iż rzeczony Minister przywiezie wiadomość o utrzymaniu pokoiu. Z drugiey strony mówiono r pewnością o zupełnem porażeniu woyska wiary. Baron E r o l e s prawie tylko sam przyjechać miał do B aj o n n y , a wielu iego żołnierzy przeyść mieli do konstytucyjnych. Od dni kilku biega pogłoska o zawartym między Anglią i Hiszpanią traktacie handlowym. Niech nam będzie wolno wierzyć, że li wieść >>est płonną. Kuryer Francuski
»0 <5tak się wtey mierze wyraża: Wieści ozawat. ciu traktatu handlowego między H i s z p a n i ą i A n g l i ą, a z drugiey strony o porażeniu woyska wiary, znacznie posunęły wczoray w górę papiery publiczne. Nie ukrywaią« przed sobą skutków szkodliwych, iakieby podobny traktat zrodzić mógł dla handlu francuskiego, uważano te przyjacielskie stosunki między wielkiem mocarstwem i rządem hiszpańskim za nową pomyślną wróżbę utrzyma-; nia pokoiu. Zapatrywano się na bliższe ko« rzyści, bez zastanawiania się nad przyszłemł zgubnemi skutkami, i to iest przyczyną znacznego podniesienia się papierów, mianowicie hiszpańskich. Stemwszystkiera na mocy dokładnych wiadomości, które posiadamy, możemy donieść, iż traktat handlowy między A n g l i ą i H i s z p a n i ą nie iest ieszcze p o dpisany, iak twierdzono. U mówiono tylko zasadę do niego, a rząd francuski, niekontent z postępowania względem siebie rządu francuskiego, zdaie się być skłonnym, ułatwić dowóz płodów angielskich, którego rękodzieła francuskie smutnych doznałyby skutków. Dziennik Sporów pisze: Gazety 2 całych N i e m i e c nie zawieraią 10 własnych wierszyków o kongresie Werońskim. T e, które nieiakiey uiywaią wolności, ograniczaią sio, na powtarzaniu artykułów Dziennika Sporów* - Tymczasem dziennik ten zapominając, że Frankfort mleży do Niemiec, umieścił w tym samym numerze swe chude wiadomości o Kongresie Werońskim z gazety Frankfortskiey. Lichwiarze dzień w dzień nowe zmyślaią wieści, aby kurs w niepewności utrzymywać. Dziś rozgłoszono wieść; że Król Angielski bardzo chory. Podobnie już dnia 23. t. m. rzucono w Londynie po* głoskę, że Król Francuzki rozstał się z tym światem. Professor L a c r e t e II e młodszy zacząt w sali S o r b o n n y wykładać część historyi francuskiey; 2 wielkim oklaskiem przyięła go re F r a n c y a ewoiemu trzeciemu szczepowi królewskiemu zawdzięcza; do tyeh liczył zniesienie poddaństwa, zniszczenie łennictwa, pielęgnowanie umiejętności i t. d. Goniec, który wyiechał z Tul uzy dnia 23. przywiózł Dziennikowi Sporów wiadomosc, iź zaburzenia wSaiagosie zmusiły Gentrsła Mina do ustępu.
Zdaie się, ii wrzawa w fakultecie lekarskim przypadkowo powstała, bez poprzedniczego umówienia. Wszczęła się bowiem, gdy Xiadz N i c o H e, wygnany z Roesyi Jezuita, wszedł na katedrę; wołano; a bas łe C a 11 o t t i n . U ciszono się natychmiast , gdy inny nauczyciel zabrał glos z tego mieysca. -r Inny artykuł tak w tey mierze opiewa: W. Mbtrz uniwersytetu wyłączył zupełnie na ten rok akademiczuy; prawo natury, nowsza historyą i filozofia, i oddalił z urzędu wielu Professorów - i to właściwym było powodem niespokoyności w szkole lekarskiey» Po wrzawie w szkole lekarskiej doniósł Monitor, iż t)lko mała liczba uczniów do 5Irey należała, przeciwnie Dziennik Sporów zwalił winę na wszystkich uczniów; następnie ogłosił Monitor ustawę znosząca, szkołę lekarską; późoiey doniósł znowu Dziennik Sporów, ie tylko nader mała liczba uczniów »ałeźała do tey wiza wy. Już 1200 młodych jeskulapiuszów energiczna, zaniosło protesfacyą przeciw szczupłey liczbie kłóckielł Atpokoynościr - Szkoła ta liczy 3.0. Profe«Borów, którzy teraz próźnuią.
Pan G a s t e l b aj a c , syn Deputowanego tego nazwiska, wyiechał do Werony. PÓłk iandarmeryi wyborowey otrzymał cborągiew, haftowaną ręką J ey Króle wiczoskiey Mci Madamy. Hrabia B e r t r a n d oświadcza erę w Dzienniku Sporów przeciw pismu: Echo z wyspy S. Heieny.'( watomach). "Sądzę - pisze Bertrand - fe ięstera winien pamiątce
3e36
Napolona, Francy?, ! Imfero }:riwte-» dzieć, całey E u r o p i e, oświadczyć jawnie, ii żadnego w tern piśmie niemam udziału, i ienigdy niesłyszaiem rozmów, które w niem sławnemu więźniowi na wyspie S. H e l e n y w usta kładą." Onegdsy upadł na dach domu iednego gołąbek raniony, na którego szyi znaleziono przywiązaną cedułkę onegdayszego kursu Paryskiego; ten nadzwycaayny htaiąey goniec przeznaczony był niezawodnie do L o nd y n u, a przypadek niepomyślny przeszkodził mu dopełnienie poselstwa. We dług listu z M o n t p e II i er, kancellarya regencyipowstańców hiszpańskich znay? dowałaby się już w P e r p i g n a n . Trzech Hiszpanów, którzy w oyczyznie swey urzędy piaatuią, aie nie należą do wojska wiary, spotkał tu Joe Generała R o b . W i l s o n - to test łszano-ira w 34. godzinach opuścić P a ryż, a w bardzo krótkim czasie i F r a n c y ą . Król. okręt La D u r e n e e przywiózł z.' Rio-Janeiro z dnia 25. Wrześniawiadomość do T u l u z y, ii Xiąię Następca tronu ogłosił się Cesarzem konstytucyjnym, i ie uroczystość hołdu odbyć się miała w dniu 12. Października - rocznica urodzin Królewicza. Z tego powodu municypalność wydała odezwę do ludu i woyska.
BRAZYLIA i PORTUGALIA.
Dokończenie manifestu Xiecia Rpgenfo do przyiacielskich rządów i narodów: "Jakże sobie Bra z y li a może postępowa-.' przy tylu niesprawiedliwościach? Możeź to dopuścić, ie Stany Lizbońskie nie znaią ani iey praw, ani iey potrzeb? Zapewne ie nie - poniewai w ich gronie znayduią się osoby złośliwe wprawdzie, ale iedoak umiejętności posiadające. Możez więc Brazylia milcząc cierpieć i pokornie prosić ieszcze o przebaczenie tych ludzi samolubnych? - Od Op5I, Deputowanego Króla, moiego dostoynego cyca, nietylko mam to za moię pierwszą powinność, moie naycelnieysze powołanie poświęcić siły moie pomyślności B r a z y l i i , lecz pomyślności całey Porcugalskiey Monarchii, którą kiedyś rządzić przeznaczony iestem. By tę świętą powinność wypełnić, iednozgodnemu życzeniu prowincyi: ażeby ich nieopuszczać, uczyniłem zadosyć; a p.odług niepodzielonych żądań moich poddanych zwołałem Pełnomocników wszystkich prowincyi, by zasięgnąć ich rady i zdań tyczących się polepszenia dobra królestwa. Ola dania narodowi nowego dowodu miłości i wierności przyjąłem udzielony mi tytuł i godność wiecznotrwałego obrońcy tego państwa, naress" .'" '7 .
gęy e, e'\ f Ffui<n e<!\¥ORfice\W m t1t mi prawodawcze zgromadzenie, by obradować nad pomyślnością Brązy lii. Lecz poprzyaięgi.m. w.imjeniu, .Boga, tudzież w obliczu wszystkich eprzyiaźnionych i połączonych narodów, iż żadną miarą niemyślę rozry»ać związków jedności i braterstwa, maiącyeh N aród Portugalski obudwóch półkręgów lwiata łączyć w iednę dobrze uorganizowaną polityczną całość; lecz poprzysięgam także, że wyr wszy t iedność wszys J(ich cz ści Monarchii - , - I' t ", _. ., 1pod jednym Władcą, ,ako głową władzy wykonawczey całego narodu, praw przyszłey konstvtucyi Brazylii (która, sądzę, dd,rą Arozumną będz.e) brOllIC zamysbm wszel.
kiemi siłam., a leżeh tego potrzeba będzie, nawet moiem życiem. _ Już gabinetom i Darodom do których posłany ten manifest, przełożyłem wyraźne , ,asne powody postanowienia ludów tego królestwa. Gdyby Król Jan VI, moy dostoyny Oyciec, pAaclał wolność, prawną zupełność władzy, ani wąp.c, izby zezwol.ł na życzenia tego wspaniaomyslnegoiudu, a n.eśm.ertelny twórca królctftr. 14 O zwołuiący Stany Brazvliyekie do
JOS7
Rio de Janeiro w Lutym'Igri.; byiW aob.e równym sposobem iak i ia postąpi/. Lecz Kroi nasz znayduie się w niewoli; do mn'e ,0 należy, wybawić go z tego etanu poD.żen.a, w który, go pogrążyli rokoszanie b i z b o n y ; moim iest obowiązkiem iako N astępcy tronu i Delegowanego Monarchii metylko Brazylią, ale i cały naród Portugalski obudwóch półkręgów świata uratować. - Rządy sprzyiaźnione z Brazylią Przy.
znaią zapewne sprawiedliwość okazanym iey zdaniom i postępowaniom. Wzywam ie ażeby przyiacielskie stóeunki 2 B r a z y l i ą dłużey utrzymywały, chętnie przyjmę i p o ! słów i dyplomatycznych agentów, a dopóki Król, móy dostoyny Oyciec, znayduie sie w nrewoh i moich także im P oszl ę . P Y o r t """ " , " "" l Porty . · posz ę.
Brazyliyskie ciągle stać będą otworem dla . 5 .
stkich eprzyiaźnl0nych narodów i każd'emTI prawem nie zakazanemu handlowi. R ; o de J a n e i r o dnia 6. Sierpnia ] 3 r (podp.) Xiążę Regent. ««
PAŃSTWO OTTOMARSKI*.
Z nad granicy Tureckky d. 20. Listop.
Wiadomości zBukarestu z dnia 14 Października zawieraią co następuie: Do dnia dzieieyezego Xiążę nasz nieprzedsięwziął r u c wa i n ( ? g o W okolicznościach rządowych albowiem między Bojami nie ma Jedności względem przyszłego kształtu rządu N i . którz/są za ,e m , ażeby Xiążę nie 'przędli wał urzędów, ponieważ przez to poddani bardzo uciskani bywaią. Bari, ucz an V fcaresku z stronnikami swymi obstaie « rozdawaniem urzędów , vm, «o n a y w i J ! do skarbu Xiążęccgo wnoszą, ile że zwylay ten i za g reckich Xiążąt t. ". . J* * J y l W Ul / «3 A aB nauczy, do iakiego postanowienia ni": zgody ich Xiążęcia nakłonią. Tyle zd.ie 1 być pewna, iż Xiążę dla dobra L i n TM! śla położyć koniec wszy««« miononoli. i we względzie poczt, salin, ,,», t d w» Tuteysza załoga turecka, iakie 8°0 ludzi, zaięła leże w klasztorach Wakaresztyn i Kotroczeny. Tuteyezy Basza B i e szli Gawanosoglu Hassanbei kazał, przybywszy do Bukare stu, zrobić niezwłocznie trumnę i wystawić ią przed naybardziey odwiedzaną kawiarnią turecką z oznaymieniem, iż każdy turek za nayrnnieyszą zdroiność śmiercią będzie karany. Podobnego dowodu sprawiedliwości tureckiey nigdy się leszcze' niezdarzyło Bukarestczanom być Świadkami.
Z Ti flis donoszą pod dniem 20. Września, iż Persowie układaią się z Turkami, i że pokoy bliskim iest zawarcia, a z O d e s - sy tak o tern donoszą pod dniem 13. Listopada: Półkownik Angielski Reid iadący niedawno z Persyi przez naszą okolicę, przywiózł listy R Tiflis z d. so. Września, które donosiły o zawarciu pokoiu między PArsyą i Turcyą; że zaś ostatnie wiadomości z Konstantynopola z dnia 7,m.b, o tern milczą, bardzo więc wątpić należy o prawdzie, ile że Porta zapewne czem prędzey tak ważną pocieszyłaby powarzonyćh muzułmanów nowiną. Z K orf u donoszą pod d. 4. Listopada: Rozeszła się tu pogłoska, iż N a p o li di R o m a n i a znayduie się nakoniec w mocy Greków. O mer W r i o n e nową pod Wrachori poniósł klęskę.
Wiadomości z okolicy Laryssy dochodzą do d. . m. b. Churszyd Basza 0lO! 8trzymawszy w połowie Października spodzie: wane oddawna posiłki zRumelii i Maced o n i i, ruszył dnia so. ku Zi tt uny, chcąc na nowo przeyść Termopile. W dniach sa. i 34. staczano w tey okolicy nowe bitwy, w których S e f a s k i e r na nowo porażony, ze stratą 7000 ludzi powrócił do Laryssy. Grecy gonili za nim aż w okolicę tego miasta. Ledwie co przybywszy do Laryssy, wręczono mu :firman Sułtana, odwołuiący go do Konstantynopola, zapewne dla zdania sprawy iuż to ze skarbów Al e g o Baszy, już z nieszczęśliwych swych wypraw, i wynagrodzenia ich swą głową. Następcą iego iako S eraskiera mianowany iest Abdallah Basza Saloniki; zbiera on iuż woysko, z którem, iak słychać, chce zrobić zimową wyprawę do M o r ę i. Z wielu okolic M a c e d o n i i zwożą dzieci chrześciiańskie aa targ do R u m e I i i .
OsobliwsZY nadgrobek.
x. S. C. w Wilnie napisał następuiący poetyczny nadgrobek K o p e r n i k o w i :
TbI spoczywa K o p e r fi i k, albo ze tak ia powiem: Tu się z ziemią obraca - odkrył ley ruch albowiem... Tenże autor napisał nowy dykeyonarz polsko-łaciński, który do litery I wydrukowany, dla braku papieru stanął na wyrazie: Ignorantia.
Doiiaitk, (Z dnia 11. Grlidnia 1822.)
HISZPANIA.
Znad granicy Hiszpańskiey d. 21. Listop.
Trapiata Don A n t o n i o M a r y n o n przybył dnia 15. m. b. doUrgelu. Nazaiutrz zwiedził warownię w chęci odbycia popisu artylbryi z ogniem. W iedney bateryi znalazł działa piaskiem nabite, w drugiey tkwiły kule za prochem. Prosił dowodźcc o obiaśnienie tego, a gdy mu to odmo» wił, kazał go okuć w kaydany, oddał dowództwo warowni Sekretarzowi Regencyi, Don Barreira, a sam poiechał do Tul u z y, modlić się w cichey celce klasztoru Swych konfratrów.
W francuzkiey twierdzy S t. J e a n P i e d de P o r t otrzymał O' Do ne 11 broń i sprzęty dla woyska wiary. Brat iego Alexander, Półkownik półku Ceearza Alexand r a, pisał do niego: "Słyszę, żeś zstąpił na ziemię hiszpańską, strzeż się spotkania się ze mną, nie znaydziesz we mnie brata." Quiroga otrzymał już d. 5. rozkaz aresztowania byłego Ministra Mos c os o, takie Xiążę Infantado został schwytany.
Powiadaią- podług listów z Perpignan d. 18. - iż Mina wszedł do Puycsrda, i że dywizya woyska hiszpańskiego ścigała lojalistów aż na grunt francuzki. Od 4 dl dni przybywa tu mnóstwo mnichów hiszpańskich. * Dowiadujemy się tey chwili, iż Generał T o r r i j o e zup» łn e pod S a l v i t i e r r a od - niósł nad powstańcami zwycięztwo; 200 legło trupem na peboiowisku, między którymi dwóch dowódzców, i mnóstwo wzięto do nifcwoli. Upe<<i;i*ią, iż R*>gencya Urgeleka zupełnie się rozwiązał?, i woysko i.y rozgromioriem zosisło. Mina tak wybornie ułożyć miał swe cbroty, iż mu się powiotUoj prze
ciąć związki między Katalonią 1 Arragonią. D.-ja 32. weyść miał d o U r g e l u. Z Madrytu dnia lp. Listopada.
Od Generała Mina wciąż pomyślne prryq chodzą wiadomości. D o Ar r a g o n i i i K a t a lon i i ciągle idą świeże woyska konsytucyine. We wszystkich miastach Królestwa two- A rzą 6ię kompanie konstytucyine, prócz tego zbiera się z niewypowiedzianą ezybkoącią milicya ochotników. Z rozkazu Króla pourządzano wszędzie teatra, na których patryoiyczoe sztuki maia A być dawane. Jedna z gazet naszych donosi o przybyciu Generała Q u e s a d y do B j o n n y w* następuiącym żartobliwym sposobie: "Goniee nadzwyczayny przywiózł nam wiadomość: iż Quesada zdobył Bajonnębez krwi rozlewu i odprawił wiazd swóy do te A go miasta na czele 7 ludzi. Mamy nadzielę, iż Perpignan wkrótce się podda Baronowi E r o l e s .
Rozmaite wiadomości.
Dnia 4. Listopada ukończyły się posiedzenia Kor U zów Portugalskich w L i z b o n i e . Od dt.ia 5. Listopada nie było w W e r o - nie walnego [«siedzenia kongrtssowtgo, natomiast zaś Ministrowie zgromadzali się codziennie, a dnia 15. zaczęli się naridsać nad oetstecznemi postanowieniami. J eden z Dyplomatów angielskich na kongresie Werońskim pisał do pewney osoby w L o n d y n i e list, w którym między ii.oemi wyraził: "Możesz WPan być przekonanym, iż kongres tuteyszy «mif-rtelny raz zada nadzieiom stronników woyny w P a ryż u . " Generał B e r n a r d, nic gdy N a p o l e o n a Adjlitant znalazł w pólnocney Amerycę go obieżdŻ3 «raz granice wolnych Łraiów i robi plany do zakładania twierdz. Gazety niemieckie ogłosiły imiona cudzoziemców poległych Za sprawę Greków; znay. duie eię między niań Polak Kapitan, którego oaz wieko wiernie tu umieszczamy - M iechaschefsky. Pomiędzy imionami przybyłych znakomitych gości do W e r o n y, znayduie się Xiążę Czartoryski.
Hrabia Capo d'Istrias wyiechał dnia · 8 1. Listopada w towarzystwie brata swoiego 2Ziirich do Berny.
Uważaią, U ospa naturalna, na zawety· - dzenie przesądu, brzydzącego się dobróczyn, na, krowinką, wywiera teraz-swe spustoszenia w trzech wielkich miastach E u r o p y: w Paryżu, Madrycie i Amszlerdamie. Pan Parthei, Doktorfilozofiiz Berlina, odbywaiący podróż w Afryce, pisał Z A l e x a n d r y i dnia 3 1. W r z t ś e ia lis t, w którym donosi, ii nazaiutr« miał sobie zapowiedziane posłuchanie u Baszy. Zył więc . Basza wtenczas, chocki podług przeszłych wiadomości, miał iuź w połowie tego miesiąca życie zakończyć. OBWIESZCZENIE, Stosownie do wyżazey dyspozycyi sprzedany być ma, naywiece}' ofiaruiącemu grunt przy ulicy Szerokiey po tey stronie mostu (Chwaliszewskiego, na prawey stronie, pod Nrem 386., przy gruncie Wolfem sytuowany, do rządu należący, i 30 Q Prętów 30 Qstóp obeymuiący, wraz z znayduiącym się na tymże gruncie domtm wartowyin. Termina łicytacyi wyznaczone, są, na 12. 19. i 30. m. b. zawsze o godzinie gtey przed południem w Izbie Sessyonalney na Ratuszu, na które chęć Łupienia rnaiących zaprasza.
Wa.-unki kupna wraz z taxą przeyrzane być mogą w zwyczaynych godziaach służbowych w Regis'raturze ratuszney. Poznań dnia 2. Grudnia i8,32.
Król, Dyrektoryum miasta i Policyi.
OBWIESZCZENIE.
Ob e rża pod tytuł e m: l i ó t c l d e P e t e r s - b u r g , pod Nifcin 244. tu na Wroclawskiey ulicy sytuowana, Oberżysty Jareckiego własna z przyiegłością, ma by i na rok ieden od Bożego Narodzenia 1822, aż lo tegoż czasu 1 2 3, przez publiczna, licytacyą wydzierżawiona,. Termin wyznaczony iest na dzień 17, Grudnia r. b. Zrana o godzinie 10. przed Konsyliarzem Sądu Ziemiańskiego C u l e m a n n , w naszym zamku sadowym wyznaczonym. Warunki mogą być w naszey Registraturze praeyrzane. Poznań dnia si. Listopada ig22.
Królewska-Pruski Sad Ziemiański.
CYIACY A EOYKT AJLNA." N ad maiątkiem J P. Strycttiego niegdy kaseyera Powiatowego t mtrytalnie pensyonoWanego w Wieleniu zmarłego, za poprzedniczym wnioskiem Opiekuna nieletnich Siikcessorów, proces sukcessyino - i kwidacyiny otworzony został. Zapozywaią się więc wszy. scy niewiadomi wierzyciele rnassy pozostało* ści, aby na terminie dnia 35. Marca 1823. zrana o godzinie 8- przed Radzcą Sądu Ziemiańskiego W. K p e h l e rwyznaczonym, osobiście lub przez pełnomocników prawnie upoważnionych z grona tu;tyszych Kommis. sarzy Sprawiedliwości, Schlegtll, Mittels aedt, Betcke i Szumann obrać się mogących, stawili się, i pretensye swe podali, z tem zastrzeżeniem, iż niestawalący iako wszelkiego mieć mogącego pierwszeństwa, pozbawieni poczytanemi zostaną, i na zaspokojenie ich pretensyi tylko to przykazanem będzie, co z massy po zaspokoieniu zgłaszaiących się wierzycieli pozostanie. W Pile dnia 1. Sierpnia 1822.
Królewsko Pruski Sąd Ziemiański.
Świeży Kawiai- co tylko odebrał F W. Graetz L _ Sw']] źy płynny Ka-.uar, i Nowe Sardele co tylko 00< rał Poweiski. Świeży płonny Kawiar, odt brał S z y m o n Sickiscłtiri, na ulicy Wrocławskity Nr. 334.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1822.12.11 Nr99 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.