tła wiary, llóre ogranicza teraz Istnienie swe na napadaniu poiedyńtzych wsi i nakładaniu lontrybucyi. Sekretarz poselstwa hiszpańbkiego w Rzymie, PanAntonio de la PuenU, biegł dnia 24. z. m. gońcem z W e r o n y przez Tujuzę do Madrytu.
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1822.12.21 Nr102
Czas czytania: ok. 13 min.Z Madrytu dnia zy. Listopada.
Gazeta Madrycka - pismo urzędowe, -zawiera następuiący artykuł: "Mało obchodzi H i s z p a n i ą, czyli inne narody maią senaty, parłamenta, dwie izby, rady stanu łub dywany; cz'y iak rząd ich iest demblrajyczny, arystokratyczny, absolutny, konstytucyjny, monarchiczny łub despotyczny; czyli prawodawstwo innych kraiów zgadza się z naszćrn lub nio; czyli ich mieszkańcy inaczey myślą, iak my. Nigdy się njepowarem, spr<c-czać się z inucmi ludami o ich. lepszy lub gorszy kształt rządu; nigdy nie będziem od nich wymagać, ażeby intereea ewoie podług naszego widzimisię kierowali; nigdy Dam nie przyidzie na myśl, chcieć być sędziami zdań innych narodów, które wszystkie niezawiskmi są od siebie, i rozumiemy, ii wszystkie maią prawo, wybierać sobie formę rządu, bka im naydogodnieyszą być zdaie się. Hiszpanie rniłuią pokoy, zarówno wszystkim innym łydom, juź to dła tego, ie iest powszechnćm dobrem, już dla tego, że im nadewszystko do rozwinienia ich nowych ustanów politycznych nieodzownie iest potrzebnym» Niepomyśleliśmy nigdy o tern, ażeby inne państwa brały dła siebie za wzór nasz system rządowy; nigdy nam nie przys ło do głowy, wspit rać niechętnych w obcych kraiach. Idąc jedynie za głosem rozumu i sprawiedliwości, pragniemy z całym światem dobre zachować porozumienie. Lecz tak myśląc, tak sobie postępuiąc, mniemamy nieć prawo, żądać od innych wza. , . " JemnOSCI Dziejinih uniwersalny z dnia 32,. pisze:
10 6 .
"Przełożyliśmy dosłownie artykuły z gazet franruzkich, ażeby dać wyobrażenie o wie« ściach w P a ry ż u od dnia 6. do 10., które zmiany w fanduszach 6prawiły. Z naszey strony powtarzamy, cośmy powiedzieli dawniej: że, ieżeli E u r o p a pragnie zabezpieczyć swoią r rwezą spokoyność, powinna szanować prawa nasze, iak my iey własne szanuiemy. Jeżeli pragnie, ażeby rewolucya hiszpańska nie przestąpiła obrębów, których H i s z p a n i a bronić zaprzysięgła, to nienak-iy ranić ludu hiszpańskiego żąda-' niem, aitby grab rolę upośledzającą, luda niepodległego niegodną." x. de P r a d t mówi: "J eżeli H i s z p a n i i będzie wypowiedzianą woyna, usłyszemy pierwszy wystrzał armatny, łetz tylko dziecko, które się ieszcze nieoarodziło, ostatni." Z powodu twit rdzenia w pismsch francuzkich, iakoby Infanci w4akiórusiś niebezpieczeństwie zostawać mieli, tak się gszeta ministerialna Especiador wyraża: "N e ma tak szalooey fakcyi w H i s z p a n i i, którsby zdolną była, popełnić to, czego się tu domyśbć trzeba, łub przepisywać prawa mężom rewolucyi naszey. Kilka set niechętnych łudzi, którzy pod maską patryotów rozproszeni są na półwyspie, ale tak powszechnie znani iak i pogardzeni, niepotrafią ułudzić tych, eozaprzysięgti bronić konstylucyi r. 18 12. Są to frmcuzcy uliraro-' j " liści, którzy zmyślają te kłamstwa, ażtby rewolucyą naszą oezen ie w oczach E u r o - py. « Wszystkie nasze gazety piorunuią iedne nad drugie z powodu pogłosek Paryskich o woyiiie i postanowieniach Koi gresu naszego. Telegraf, itden z nayumiarkowańezych dzienników, wylicza środki obrony, które * H i s z p a n i a posiada, a potem tak się daley rozwodzi: "Chociażby nawet wzięto warowne posady w P i r e o e i a c h, pozost»ie nam bohatyrsii przykład, który nam ROB» etkie źródła żywności W okolicach, którebyśmy zniewoleni byli porzucić, - palić wszystkie miasta i warownie, w którychby eię woysko nieprzyjacielskie oprzeć mogłoi przymuszać mieszkańców do ustępowania W głąb kraiu, tak iżby nieprzyiaciel zwycięzca przeprawiać się musiał przez bezludną pustynię, r.iemaiąc iak nad eob<1 niebo, pod sobą gołą ziemię. Po za rŁeką R b r o powitać znowu moźera nieprzyjaciela nowo ze branemi siły." Na posiedzeniu dnia 24. t. m. naradzały się stany C o r t e s względem dodatkowego budżetu dla ministerstwa marynarki. Kommissya zniżyła ie około 17. millionów Rea« lów, którą to summę przyięto. Byiy Minister G a r e II i iest wolnym.
Polecono albowiem naszemu Koramendantowi roztrząsanie processu przez P a r a d e s a rozpoczętego, 3 ten oświadczył, że niemasz «ni dowodów ani śladów wiary przeciw Gar e II e m u , niemniey przeciw M a r t i n e z de la Rosa, Moscoeo etc. Na warsztacie okrętowym w Kar tagen ie, a szczególniev w K a d y x i e, pilnie pracuią. W porcie ostatniego miasta znayduią się woienne okręty Ko lo s i S. P a we ł, wraz z kilkoma fregatami i korwetami; mówią że w przyszłym miesiącu wyidzie ztamtąd eskadra, którey atoli przeznaczenie niewiadome. Zapewniaią niektórzy, że popłynie do A m e - ryki, co zdsie się być nie do wiary. Wiadomość, ii Kongres Weroński uchwali woyrię przeciw H i s z p a n i i , zrządziła tu wielkie zaburzenie umysłów; szczegóiniey piorunuie związek (k l u b ) imienia L s n d a b u r u, i nieezczędzi niczego, ażeby zapalić umysły. "Już teraz - powiedział Galiano - każdy krok naszych walecznych ieet krokiem do zwycięztwa; Itie «ię prawda przytem krew hiazpańsk», lecz»iecZ)jta, luboć przydatna do uljsaieniadrzewa wolności. Drżą tyrani i mówią o woynie. Mile ią powitamy. Uwolni ona naszą politycznej strnosftrę z Jadowitego wyziewu, który ią do<Ad zarażał. «Wypowiedrenie woyoy otworzy grób tyranom; albowiem naród hiezpj.mki zapomni różnicę zdań, mianowicie tę, którs wolnomyślriych rozdwaia, i całym zbiorem środków, ia-' kie sprawiedliwość świętey sprawy wskazuie A niezawodnie zwycięstwo odniesie." - Riego powiedział: "Wielka różnica między dzisiey?zern naszem woyskiem a wojskiem w r. ig08. Wówczas dowodzili ujem Generałowie bez talentu, bez znajomości rzeczy; dziśmamyMinow, Ballasterosów, A b i e b a l ów iinnych, którzy nas do zwycięetwa prowadzić będą. Od tego czasu kształcili się młodzi Oficerowie pełni nauk i patryotyzmu. Niepowątpiewaycie obywatelepokonamy nieprzyjaciela, a znak do boiu będzie znakiem do zwycięztwa." Dziennik uniwersalny radzi wystawienie woyeka odwodowego, któremuby zacny B a II a e t e r o s przewodził, życzeniem iest patryotów. Lud hiszpański powinien uczynić to, co uczynił lud francuzki po wydaniu manifestu przez Xiążęcia Brunświckiego, Ci nawet, co maią przeciwko nam woiować, opiekowali się naszą wolnością. N osić b ędziem w szeregach naszych troytolorowe chorągiew;, będzie ora znakiem łączenia się dla wolnych mężów. - Radzi także pomie-; niony dziennik, wydawać listy korsarskie przeciw F r a n c y i Anglikom, Grekom i każdemu, kto ich żądać będzie. Angielski Minister odwiedza prawie co« dziennie Ministra spraw zagranicznych, to samo Posłowie Portugalski i północnych Stanów Ameryki. Inni Ministrowie utrzy« muią z nIm listowne tylko związki. p ORTUGAŁiA. Z Lizbony d. 21. Listopada.
Dnia 15. było pielWsze posiedzenie Jua»
Wezyr f chcąc zgiełk uśmierzyć, przywołał woysko azya ycki_e, stoi eobozem przx B uj u k d e r r p.oa °dowólIztwem I b r J'h i m a, ifas y. arłl Się z s»bą obydwie strony, lecz janczarowie zwyciężyli. .Po tym rozruchu musiał Sułtan w. elką j a n c z a r o m p r z y ni e ś ć o fu r ę ; H a l c d - "r r o III ETfendi i Berber-Baschi, Uk wiadomo, i% We} l i l J S' O O zostali wygnani. W czasie naywiększty wrza'-'\Ty krzyczeli janczarowie, iź H a ł e d - E f J . , v fendł został e h 3 U rem fpieschrzescnansii). b .. It V " . , Zapewniaią nawet, iź Ha i e d - E r i s n de m u i W., )¥ezyrowt 12Qzdeymowano ju.ż głowy 1X) eIH-a-. c¥:Yitind1IDa:ke w hrnffliu1XdM -ze »
ty przygotowujący zgromadzenie zwyczayDych Kortezow przysj.łego reku.
Pan Cannirig uświadczył w urzędowey nocie Portugalskiemu sprawującemu interessa w L o n d y n i e, iź Król W. B r y t a n i i nigdy nie będzie oboietnym na Jakiekolwiek targoienie się na niepodległość P o r t u g a - lii, lecz zawsze przyniesie iey pomoc, iakiey po sprzymierzonym narodzie spodziemU się ma prawo. PAŃSTWO OT TO MAI SS KlE.
Z;2ndgramcy. Tureckieyd. 2S. LigtOj Podług wiadomości z K o n s ł a n t y n o - p a l a dnia iq. Listopada, rozporządzenia rządu we względzie pieniędzy wznieciły rozikrzenie pospólstwa i janczarów. Spokoy. ność stołu y w kswawym sposobie Została za * wichrzoną. Ze wszech siron darły się kupy janczarów du serain, wywierając dowoloie iad zawziętości przecit« H a łe d - Effe n de» m u, a nawet i Sułtanowi. Krzyk buntowniczy i dziki łoskot otatzały pałac, i żaden chrześcijanin nie śmiał wychylić się w osta., , . ,. o. · tfiuh dniach na ulice. Sułtan, prze»itiuiąe ...... \ ,!" q wielkie nu bezpieczeństwo, zaklął tym razem . * \ ? l , . , , W z ę zlotem, którego wcale meźałował, tak ckupił drogo spokoy ność, która n. edługo może potrwa. Powiadała, iź pęHy na to r 4"/ Haled-Effe n dece skaroy. W.
)nie!" pomyśli terazecbie C h urs zyd Basza na którego ledwie był żyw Ha le d- Effendil -Zaraza morowa od dwóch tygodni budzie» się rozszerza.- Porta dotrzymuie wiernie sekrętu W2glcdern wypadków w M o re i l e s s a . lii i na wyspach Zokolky T re bistfndtt przybiegło trzech tatarów t wiadomością, o nowem wielkiem zwyrięziwie Persów. Dvwan rozkazać miał następnie t meczremu Baszy, ażeby spieszno, choć pod uciążliwe.
Irli warunksnij, pok,óy Ż.wief»? Prztfc O r s o w ę biegł dnia 25. Listopada goniec z Konstantynopola do Werony. Odtąd rozchodzisię wieść, iż janczarowie dobyli się do seraju, zrabowali skarby, a Sułtan usztdł do G c u t a ri w A z y i. Rozumie sie, iź wszystkie te nowiny w całoąci lub wcześni potwierdzenia potrzebuią.
Rozmaite -wiadomości.
*?" > p " «t' " " , ,,; .".,. .J · ,. J. Postanowienie edyltu z dnia 11. Marta , o,» * ; o -,- «> Ł. > . · , 8 l a . 7 . 8 - ,,-według którego żydzi za kra.
; o u - JI III "III' JIu:_; ",."" ,« IOMCow uważani, przy; uszczani być masą do urzcdoW niu"yeitl'kich 3kad(IIIi c'h 3 "kolnychS do kloryd] s' usposobieni,« N.
K > I . . ™ "r,."IJr':" c c:". - v Kroi poci dniem 18. Sierpnia r. b. zprzyezyny -.\,."j,,_wt.-ti .. ....,b .. · · oeazuiąrycli się w wykonaniu niedoąodncsti,uchyl;ć raczyj. Tr i » H ol1y,H'; ;;- C . 1 . 1 ł ,. _ g. S a v s r y,. tPr ybył do e < 'r iil'a Vi "prywhthych U swoich mteressach.
S . C a t a l a o i n i e z m i e r n e si» 19nora droży; prywatnie nieśpiewa i*k tyjło
( e -
KróJÓIII'
, u khl) £aIII
SUt1ii W1 .
Od now'go rOKU: MlIll'e w BerHrr'£ .»",.I""I ;A I'-I«»,«, "rr'''''' i wychodzić nowe powsz*=chtie pumo peryoJ,.", A .11« iu..,-.. w t>. 1- j dyczne dla Mor arch;i Pruskiey, pod fytii} B III . Qn rus Ua
/\*r>«.»*- q*»****»*>
Dodatek.
(Z dnia 21. Grudnia 1822.)
PAŃSTWO OTTOMAASTCIE.-'
A Konstantynopola d. u. Listopada.
Zemściła się nareszcie Nemesis i na H a i e t - E ff e n d i m , polubieńcu wszystko raogąc-ym a Sułtana, bożku dotychczasowey poiitySfi Porty, wspólniku Kapitana Baszy, zni8zczyciela wyspy Sei os. Można ztad przykry stan rzeczy poznać, że Sułtan, któremu przypisuią wiele charakteru i odwagi, widział się zniewolonym uledz woli janczarów. Od czasu odeyścia ostatniey poczty., niebezpieczeństwo Wzrastało co godzina, tern jaardziey że zarazem nader smutne nadchodziły wiadomości. Poddanie się K a n e i, gdzie Turcy" iak słychDĆ, sami Baszę swego Grekom wydali, a potem twierdzę otworzyli; rozniesiona w tym samym czasie wieść o zaięciu B a g d a d u przez Persów; powrót tureckiey flotty w stanie zbyt nędznym; wszystko to przyśpieszyło wiadome zdarzenia. Od owego czasu zaczęto znowu tracić Greków, a janczarowie głośno żądali krwi chrześciian. Oby t o , cośmy w dniach tych widzieli, nie było początkiem waźhieyszych daleko zdarzeń! Stracony w tych dniach K o n s t a n t y n N egri miał za żonę Xięlniczkę Kallimao h i którey cała rodzina w kilku latach wyy gubioną została, i iest bratem Cesarsko RosSyiskiegp taynegoRadzcy Negri. Zażądano od Patryarchy spisu* wszystkich iyiących leszcze w stolicy Greków,- Wielka ztąd po* wstała trwoga, kiedy firman wydany celem, uzbroienia wszystkich muzułmanów,. zno'"" wu- ich do- zemsty zapalił..
Rozmaite wiadomości.
Xiąźę Reichsztadt (syn Napoleona) ie?t bardzo kochany od wszystkich, a N. iego dziad, Cesarz Austryacki, okazuie mu dowody nayczulszey uprzeymości. Młodzieniec ten zawsze prawie iest wesoły, a iego dowcip zadziwia wszystkich; z każdym rozmawia łagodnie, a przy tern. iego twarz i postać iest nader" przyiemna. Duchowieństwo Tureckie w swych odezwach tak lud zniewoliło, iż w krótkim czasie u-skuttczniono rozkaz Sułtana i oddano wszelkie naczynia złote i srebrne, przez co skarb Sułtański bardzo zasilonym został; przymus nie nadto skutkował, ale gdy ogłoszono, źe religia wymaga tey ofiary, natychmiast spieszono roddaniem wszystkiego.Mówią, że Ministerium tureckie oczekuje na skutek obrad Kongressu W erońskiego, poczem* przystąpi do wykonania iakiegoś nade* ważnego zamiaru, o którym są tylko tyeiaczne domysły, lecz nic pewnego dowiedzieć się niemodna. W N owym Y ork u umarł przed Bma laty Kapitan morski;, zwiedzał on wiele kraiów przybyły po sukcessyą wszystkie iego 4 zony, to iest: śliczna biała Angielka, oliwkowa indyanka, czarna murzynka, i śniada mulatka. W mieście War w i k przed kilką miesiącami umarł stary Piernikarz bezdzietny, rniany powszechnie za ubogiego rzemieślnika, zawsze nosił łataną odzież i prawie od lat kilkunastu nie czesaną perukę; testamentem zapisał tęż perukę i podarte suknie ubogim swego miasta, bonie innego po nim niezoetało; żaden ubogi nie starał się o tę osobliwezą puściznę, przecież znalazło się dwóch żebraków którzy i tym nędznym darem niewzgardzili, i niezawiedli się, bo za każdą łatą Starych sukien, tudzież i w spleśniałey peruce były pozaszywane wexle na dosyć znaczne summy, i kartka z takim napisem: "Kto przyiął moie nędzne suknie musiał być prawdziwie ubogim, niech więc przy Bożey lasce używa owoców mey pracy, i odtąd przestanie żebrać."
P r Z e s t r p g 8.
Temu, co zbytnie ufa w swoiey sile, Pewno mec wyższa swą dzielność dowiedzie, li trafi taką nieszczęśliwą chwilę, W htórey go sita iak i zręczność zwiedzie.
Doniesienie o śmierci.
W dniu 12. m. b. zgasła pochodnia życia JW. Generałowej, J ó z e f y z Kwileckich Rydzyńskiey. Spełnienie tego, acz wspólnego wszystkim śmiertelnikom przezna-czenia na tey pełney zalet chrześciiańskich i obywatelskich pani, którey wszystkie za życia sprawy, nosiły na sobie znamię cnoty, a dobroć serca naywiemieyszą była ich towaIZyszką, - ten mówię erogi wypadek, smutnym aIl, xodzincł060
okrywa kirem. Do rzewnych łez dwóch pozostałych córek, których piękne duszy przymioty wiernym są cnot matki wizerunkiem, łączą swe łzy %vszyscy bliżsi przyiaciele i sąsiedzi, z którymi zawsze w nayściśleyszey zostawała zgodzie; równie dotkliwą iest ta strata dla Duchowieństwa, które życzliwością swą zaszczycała; dla ubóstwa, któremu chętnie niosła pomoc i wsparcie; dla sług, których była razem i matką. - Te kilka słabych wyrazów poświęca pamiątce tey zacney Damy ieden zpoczetu licznych iey przyiaciół i wielbicieli. W Podlesiu dnia 17. Grudnia 182%.
W. B.
UWIADOMIENIE.
Publiczność zostaie ninieyszóm uwiadomioną, iź od pierwszego Grudnia I. b. z poczta wozową tu ztąd przez Cylichowę do Krosna nowo - zbudowane, w tyle na resorach wiszące, dla podróinych nader wygodnie urządzone kocze odchodzą. Poznań dnia 8- Grudnia 1822.
Królewski Pocztamt główny.
E s p a g n e.
OBWIESZCZENIE.
Podaie się nmieyszern do wiadomości, że na wniosek Sukcessorów Konstancyi U rbanowskiey, termin zawity do sprzedania dóbr Chudzic i Pierzchną wskutek obwieszczenia z dnia 4.-Października I. b. na dzień 30. Lipca r. p. wyznaczony w dniu ig. Lipca roku przyszłego odbytym będzie. Poznań dnia 28. Listopada 1&32.
Królewsko - Pruski SAd Ziemiański.
OBWIESZCZENIE, Grunt pod liczbą 46. w Murowaney Goślinie położony, do Sukcessorów Dehmel należący, na 302 Tal. 20. śbrgr otaxowany, w dniu aa. Stycznia I. pI. O godzinie 9tey pIZed Deputowanym Refe«, Instrukcyiney subhastowany będzie.
Poznań dnia 25 Listopada 1822.
Królewsko-Pruski Sad Ziemiański.
ZAPOZEW EDYKTALNY.
Jeszcze w roku 1806 process sukcessyinolikwidacyiny nad scheda naówczas małoletniego Józefa Ignacego Heinrich z maiątku zmarłey iego matki Magdaleny owdowiałey z Carove Heinrich, na wniosek Opiekuna kupca Józefa Horn otworzonym został. Z odwołaniem się do tego, zapozywarny wszystkich tych, którzy do tey schedy pretensye mieć mniemaią, aby w dniu 25. Stycznia 1823 r. zrana o godzinie 9tey przed Deputowanym Sędzia, H e b d m a n n wnaszey izbie instrukcyiney wyznaczonym terminie likwidacyinym, osobiście lub przez prawnego Pełnomocnika, na którego proponuia, się Kommissarze sprawiedliwości, Giżycki, Weisł e d er, P r z e p a ł k o WS Ki, Gu d e r i a n, stawili się, swe pretensye zameldowali, i należycie udowodnili, - w razie niestawienia się, swe prawa pierwszeństwa utracą, i z swe mi pretmsyami, tylko do tego, co po zaepokoieniu meldujących się Wierzycieli w masie pozostanie, odesłani zostaną,. Poznań dnia 11. Września 1822.
Królewsko - Pruski Sad Ziemiański.
PATENT SUBHASTACYINY.
Wieś Przecław Mateusza Błociszewskiego, która podług taxy sąjlowey na 37,356- Tal. 15. śbrgr. 25 den. oszacowaną została, na wniosek wierzycieli dla długów publicznie caywięcey daiącemu sprzedana," być ma. Termina licytacyine na dzień 8. Kwietnia na dzień 12. Lipca i na dzień 22. Października r. pI. przed Sędzią. Ziemiańskim F r o m h o l z, zrana "o godzinie cjtey w zamku sądowym wyznaczone zostały. Zdolność kupna maiących o powyższych terminach z tern oświadczeniem uwiadomialo 5 i
my, że przybicie nastąpi, ieżeli prawne przyczyny na przeszkodzie nie będą. Kto licytować chce, i nim do licytacyi przypuszczonym być może, kaucyą 1000 l"al, w gotowiźnie Deputowanemu złożyć winien. Warunki licytacyi w tygodni cztery przed terminem, taxę zaś zaraz w Registraturze przeyrzane być mogą. Poznań dnia 14. Listopada 1822.
Król. Pruski S I d Ziemiański.
PATENT SUBHASTACYINY.
Dobra szlacheckie Olszyna oraz z wsią.
Rudzisko, w Wieikiem Xiestwie Poznańskim Powiecie Ostrzeszowskim położone, na 86,959 Tal 23. śgr. sądownie otaxowahe, dla długów publicznie sprzedane być maią. Wyznaczywszy terrnina licytacyine na dzień 30. Listopada r. b. na dzień 15. Lutego 1823 i na dzień 17. Lipca 1823 roku, o godzinie 10. zrana przed W. Sędzią Ru senke. Wzywamy chęć kupna maiących, aby się w czasie wyżey wyznaczonym w mieyscu posiedzeń naszych Sądowych stawili; przybicie na rzecz naywięcey daiącego za natychmiastową w gotowiźnie zapłatą, skoro prawne nie zaydą przeszkody, w terminie zawitym nastąpi. Taxa każdego czasu w Registraturze naszey przeyrzaną być może, Krotoszyn dnia 29. Sierpnia 1822Król. Pruski Sąd Ziemiański;
Upominki na gwiazdkę, wartość maiące, poleca w nader pięknym wyborze iuwelów, roboty złotey i srebrney, za bardzo umiarkowane ceny,
Ahlgreen.
Słabością podeszłego wieku i chorobą czuię esie. powodowanym do zniesienia od dnia dzisieyszego handlu mego winnego, prowadzonego przez lat 36. Za okazane mi przez tyle lat zaufanie, składam szacownym gościom moim, którzy u mnie bywać i kupować zwykli, dziękowanie. Lubo mi niewiadomo, iżbym komukolwiek był co winien, wzywam iednakźe każdego, mniemaiącego mieć do mnie iaką pretensyą, aby się w przeciągu 6ciu tygodni * do mnie zgłosił, a może bydź pewnym niezwłocznego zaspokojenia, skoro do tego ma prawo. Przeciwnie zaś iestem równie zniewolony upraszać każdego Z moich J P P. Dłużników, aby mnie W przeciągu 3<ch miesięcy, rachuiąc od daty dzisieyszey., niezwłocznie zaspokoili, gdyiby mi" po uplynieniu tego" · czasu, nieprzyjemnie było, nakłonić ich dolego drogą prawa. Poznań dnia .su. Grudnia 18"'2.
Karol Berłach.
'" Doniesienie- o Redutach
Wysoką Szlachta upraszam iaknayuni- Q żeniey o "łaskawe zaszczycenie mnie swą a bytnością na redutach przezriadchodzący IIl, karnawał w Dolsku, to iest: dnia i, 5; K 12, 19, 46. Stycznia, i 2, 9, 10 i ii. Lu- Q tego 1823 r. g Dolsk dnia 13. Grudnia 1322.. - jii M. Moraliński. H B,
Iż w przyszłym roku reduty zwyczayne w Niedzielę dnia 12, 26. Stycznia i 9. Lutego X8ft3,-w moiey. kamienicy "Hotel de Polognt"wLesznie dawać będę, dbmoszę Wysokiey bzlachcie i Szanowney Publiczności nayuniżeniey, z tą uwagą,- że ieźeli kompania życzyć sobie będzie, także ieszcze i w każdy następny Poniedziałek tańce miejsce mieć mogą.
Rieffenstahl.
SKŁAD
Ś KŁA.
Szanowney Publiczności mam zaszczyt nayunizeniey donieść, iż posiadam kompletny dobór pięknych, gładkich i ślifowanyeh towarów śklanych i przedaię oneź w umiarkowanych cenach. Poznań dnia 12, Grudnia 1822.
Karol Senftleben, w narożniku Garbarskiey i Wodney ulicy.
Przedaź baranów w Ftauenhain.fc].
W ,zarodowey owczarni w F r a u e n h a i n 1 pod Swidnicą zacznie się teraz przedawanie baranów. Przez staranny wybór maciorek i baranów dobrego chowu i gniazda, odznaczaią się cienkością i trwałością wełny barany iednoroczne. W temźe stadzie utworzyło się znowu osobne plemię z 60 naylepszych maciorek i barana, które czysto się utrzymuie. Ceny stosuifc się do cienkości i. trwałości wełny. .
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1822.12.21 Nr102 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.