GAZETA L-----------

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1824.01.31 Nr9

Czas czytania: ok. 16 min.

Wielkiego

Z N A N S K I E G O.

Xiestwa

Nakładem DrukarniNadworneyW. Dekera i spółki,- Redaktor: AssessorRaabski.

Nro. 9.

W Sobotę dnia 3 1. Stycznia 1824.

północnego w 21 o 3g>j siodmega zal Sty. 0- - -. / cznra zrana o 6tey w stopniu 849 0 4/\ wzniesienia a w S3° s'północnego oddalenia. - Kometa ten pokazywał przy «szelakiem powiększaniu, nieograniczone, w środku b3rdzo kwiecące jądro, którego mglista głowa ku ciemnemu tnieyecu stopniowo światło traciła i z sob/\ ogon bardzo iednostaynie iasny łączjła. Ogon ten, w kształcie ostro» kręgu, btz widzialnego ograniczenia trzymał się bezpośrednio rngły głowy. Podczas nayiaśnieyszych powipkszań wynosiła średnica mgły głowy około 5 mit)Ut, ogon zaś dnia 6. Stycznia miał 5 stopni, a dr ia 7, dochodził aż do gwiazdy Herkuleea, a zatem zupełnie przeciwnem. Uwalałem go a po- do 10 stopni epełua okazała się iego długość. mocą Refraktora F r a u e n h o f e r a maląctgo , Złe powietrze od owego czaei zaszłe niedo6 stóp długości ogniskowey a 4 J cala otworu, zwóiiło obserwowania dalszego, i dopiero i to dnia 6. Stycznia o godzinie steyzrana, dnia wczorajszego, to iest dnia ar. Stycznia W stopniu wzniesienia 349 0 23' a oddalenia pokazało kometę pogodne niebo w znaku

WIADOMOŚCI KRAIOWE.

Z Ber/ma dnia 26. Stycznia.

Jego Królewiczoska Mość Następca tronu Niderlandzkiego, przeiechał tędy pOTencr:Qc z Petersburga do Ha agi. ,

Pan Kunoveki umieścił w tuteyszey gazecie S p e n e r a następuiący artykuł: Kometa teraz widzialny iest zjawieniem, od czasu iak się niebo dokładnemi narzędziami obserwyie, w swoim rodzaiu iedynćai i naywiększey liczbie hipotez o naturze i tworzeniu się ogonów komet Smoka, blisko w stopniu 6 a o oddalenie a 337 o wzniesienia« Mgła głowy znacznie się teraz rozszerzyła, i światła, choć nie w tym samym stosunku, iednak cóżkoiwiek więcey iak dawnićy miała, nabrała, przeciwnie zaś ogon słabiey się oku przedstawia, chociai stszcze w długości to stopni w wielkich narzędziach widzialny ieet. Jądro pOKazuie się nieiako ograniczone m dla swego iaśoieyszego światła w porównaniu z ogonem. To iednak teraźnieyszego kometę od wszelkich innych w nowych czasach uwalanych nayszczpgólniey rozróinia, iż z iego głowy drugi ogon, prawie w przeciwnym kierunku zgłównyrn ogonem, ku e ł o ń c u się ciągnie. Ten nadzwyczaynie godny uwagi przeciwny Ogon, który przybliźaiącemi szkłami z nayzimnieyszą krwią przez wielu wprawnych obserwatorów był widzianym, różni się od głównego ogona tern, że ma na całey swoiey długości, wynoszącćy przeszło 5 stopni i na szerokości wynoszącey od 15 do 25 minut, światło iedoostayne bardzo małp zmnieyszaiące się, i ie nie iest nad połowę tak szeroki iak główny i mniey rozbiegaiący się. Podczas momentów nayświetleyszych szło się za nim aż do gwiazdy <$' Smoka, na którą o 12 w nocy prosto biegł, i zdawało się - «o może pochodzić od prędkiego tworzenia się mgły w atmosferze zieoiskiey - iż czasem prędko i znacznie iaśniey rozświecał -się. Z głównym ogonem nie był prosto odwrotnym i owszem tworzył z nim kąt bardzo roztwarty, wynoszący około 172 stopni. Ściś-ieyszego rozmiaru nie można było przedsięwziąść oa tak niewyraźnie ograniczonym przedmiocie. Wszystkich przyjaciół astronomii fizyczney, dobre posiadaiących narzędzia, zachęci to do czynienia postrzeźeń, które nam może zupełnie coś nowego w naturze tych trudnych do odgadnienia planet pokażą. (Dokończenie wiadomey mowy odkłada się, do przyszłego numeru.)

WIADOMOŚCI ZAGRANICZNE.

KRÓLESTWO POLSKIE.

ZWars%awy dnia 24. Stycznia.

Jego Króle wiczowska MuśćXiążę O ran i i, Następca Tronu Niderlandzkiego, (szwagier naszego Monarchy) ontgday rano przybył do War s z a w y i stanął w zamku Królewskim.

Wczoxay zaś wieczorem o godzinie 9. udał się w dalszą drogę do Bruxelli. (Przeiechał przez Poznań.) Posiedzenie publiczne Towarzystwa Królewskirgo Warszawskiego Przyiacio) Nauk, podług, ogłoszonego prograrnatu, odbyłem zostało; było oraz otwarciem nowego przy. bytku poświęconego naukom; pierwszy raz bowiem w nowym domu (przy Krakowskim przedmieściu) tegoż Towarzystwa, publiczne posiedzenie odbyło się w dniu wczorayszym. Słuchaczów znaydowało się tyle, iż obszerna sala obiąć ich niemogiu. Wspaniała sala przeznaczona na publiczne posiedzenia pomnożyła celnieysze ozdoby stolicy Królestwa Polskiego; ieet to przybytek okazały, gust z sztuką połączyły się na iego przyozdobienie. W głównera mieyscu umieszczono wizerunek N. Cesarza i Króla A l e x a n d r a I., w naturalney wielkości, pędzla Professora Blanka. Naprzeciw, portret Króla Jmci Saskiego, który temu Towarzystwu nadał tytuł Królewskiego, {ten obraz pędzla Bac iar e II e g o znaydował się w diwney sali). Płasko rzeźby na ścianach są wypracowane ptzez J P . M a l i ń s k i e g o, a sztukaterye i inne ozdoby architektoniczne przez J P . Wincentego. Ściany są ozdobione popiersiami uczonych polaków, w oddzielnych arkadach widać popiersia A l b e r t r a n d e g o pierwszego Prezesa Towarzystwa, i S t a n isł a w a P o t o c k i e g o zeszłego Ministra oświecenia, eą oraz umieszczone N a ru s z ewicza, Krasickiego, Jana Kochanowskiego, Sarbieskiego i t. p. - Członków Towarzystwa, wznosi się obszerny amfiteatr, mogący pomieścić kilkaset 0ló b, i loże ozdobione kolumnami porządku K or y n te kiego, łona obszerna sala iest przeznaczona na bibliotekę, zawieraiącą wiele dzieł rzadkich i rękopismów ; a ieszcze inna zwana sala Dąbrowskiego mieści dary ofiarowane towarzystwu przez ś» p. J a - na Henryka Dąbrowskiego Generała, są to szanowne zabytki, drogie sercu Polaka. - Główne wschody prowadzące do sal wyiey wspomnionych niemniey są ozdobne, ekładaią się z stopni marmurowych, a otoczone nader pięknemi poręczami/ marmur iest z C h ę c i n a poręcze tanę w rękodziełtiiach Iraiowych. Wiadomo, ii wkrótce przed tym domem postawiony będzie pomnik dla nieśmiertelnego K o p e r n i k a; wszystko (o etolica winna gorliwości szanownego Prezesa tegoż Towarzystwa, o którego rzadkim czynie czyli nadaniu dziedzictwem H r u b i e s z o - wa tamecznym włościanom, na temźe posiedzeniu, Hrabia Fryderyk Skarbek czytał interesującą rozprawę i złożył mu dzięki w. imieniu ludzkości. VV tych dniach umarł Wawrzeniec B r o c h o c k i przeżywszy lat 1 06; przez 7 łat ostatnich niewstawał z łóżka. Dawniey był właścicielem domu na P r a d z e .

WŁOCHY» Dnia ij. Stycznia.

Wiadomości z Rzymu o chorobie Oyca Ś. są sobie bardzo przeciwne. List prywatny z dnia 3. powiada, ii stan iego coraz się pogarsza, i z takiego powikłania chorób pochodzić zdaieeię, ;iż prawie wszelka nadzielą znika. Zatrwożenie iest powszechne. Gdy w dzień Bożego- Narodzenia na wieczór Ojciec Ś. komrnunią przyiął, spowiednik iego Biskup S t r a m b i rzucił się do nóg łóżka iegOj i modlił erę do Boga, ażeby przeznaczone ieszcze dla niego dni życia Oycu Ś. przy» dał. S t r a m b i miał iuż 79 lat, lecz był zupełnie zdrów, i mógł sobie ieszcze dosyć długi żywot rokować. N azaiutrz zachorował i umarł w tym samym tygodniu. Oyciec Ś. zmartwił się śmiercią iego tern bardziey, im mocnióy poważał tego zacnego Prałata. (Inne wiadomości zwiastują bliskie wyzdrowienie Oyca Ś.) Słychać o poiednaniu między Hrabią S t.

Leu i Xiężną St. Leu (Ludwik Bonaparte i Hortenzya Beauharnois). Skłonić ich do tego miało nieprzyiemoe położenie, w iakiem się znaydowali, spotykakaiąc się w iednych domach, co się często zdarzało.

KRÓLESTWO NEAPOXITAASKXE.

Król Jegomość wyznaczył znaczną summę na wsparcie tych, którzy ucierpieli przez trzęsienie ziemi, co w Marcu r. z. w Palermo iw JO okolicznych wioskach wielkie poczyniło spustoszenia. N a odbudowanie ich domów daoe będzie drzewo z Królewskich lasów, a gdy ci nieszczęśliwi wystawią domy swoie wprzeciągu wyznaczonego czasu, wolni będą przez lat dziesięć od wszelkich gruntowych podatków. - Na wiadomość o wielkich spustoszeniach i wezbraniach, które dnia 14. Listopada r. z. zniszczyły 15 wiosek, a nawet Messynę uszkodziły, wyznaczoną została od Króla Kommissya dla wymiarkowania na mieyscu poczynionóy szkody.

F K A N C T A.

Z Paryża dnia 20. gf- yeznia.

Marszałek Hrabia M o l i t o r odebrał z rąk N. Króla laskę Marszałka F r a n c y i i wykonał w ręce iego przysięgę. Doroczne żałobne nabożeństwo za Króla Ludwika XVX, odbędzie się iutro w St.

Denis.

Hrabia C o u t a r d wyda! do żołnierzy nii odez*ę, w którey miedzy inne mi mówi: "Żołnierze, zwycięzki« wiszę bsgnety wyryły imię francuzkie równie na słupach Herkulesa iak na piramidacłi Egiptu." Dnia ii. m. b. Króldsł połłuchanie KontrAdmirałowi Baronowi R o u s s i n, który powrócił z dwuletney podroży morl\kiey naprzód do Brazylii a potem po wielkim Oceanie.

Ministeryalna gazeta WIeczorna - pIsze Konstytucyonżsta - d-Jła nam do zrozumienia, iż publiczna edukacya powierzona będzie Mnichom, skoro ich będzie dostateczna liczba. Gazeta urzędowa poświęca dwie ko-? Jumny mozołowi, aby nam dowieśdź, iż F r a n c y a nie może sięobeyśdź bez Mnichów.

Niech więc młodzi synowie rodzin gotowy-" mi będą do wypełniania ślubów zakonnych. Nie potrzeba nic więcey, iak tylko budować i uposażać klasztoryj a F r a n c y a dosyć bogata, aby temu poradzić. Margrabia Alfieri de Sostegno, Po6e! Sardyńeki, podał Królowi dnia 17. m. b.

list swego Monarchy, donoszący o śmierci Króla Wiktora Emanuela.

Hrabia Carthagena, MoriIIo, opuścił K o m u n ę dnia 1. m. b. i stanął na okręcie V i g i l a n t dnia 9. w R o c h e f o r t , gdzie zabawiwszy dwa tygodnie puści się przez T o n <l> do P a ryż a z żoną i z dzieckiem półtora roku maiącem. Ma on od rządu hiszpańskiego pozwolenie bawić we F r a n - c yi dla odzyskania zdrowia. Pan R e i n h o l d , nadzwyczayny Poseł i pełnomocny Minister Króla Niderlandzkiego w Rzy mie odwołany iest do Ha agi, gdzie w mieysce Barona Nagell obeymie wydział spraw zagranicznych. Sprawuiący interesa dworu Portugalskiego, Koramandor de B r i t t o , wręczył Hrabi V i II e l e nadany mu od Króla Portugalskiego wielki krzyż orderu Chrystusa.

9*

Z rozkazu Ministra woyny wszystkie woyska będące w pochodzie, zatrzymać się maią dnia 2). w mieyscu, gdzie się znaydować będą i być na żałobnem nabożeństwie za duszę ś. p. Ludwika XVI. Były Minister Sau Miguel przybył do Bordeaux.

Syn Margrabi M a t a fi o r i d a mianowany iest Podpułkownikiem hiszpańskiego półku dragonu Ferdynanda VII.

HISZPANIA Z Madrytu d. 7. Stycznia.

Efnia 5. m. b. podpisano umowę między Francyą i Hiszpanią względem zdobyczy morekich poczynionych w roku 1323. Poczynione do dnia I. Października zdobycze pozostać maią w portach tego mocarstwa, które ie zabrało. Ma być sporządzone stosowne oszacowanie i zostawione rządom wynagrodzenie ich poddanych. Okręty francuzkie uprowadzone przed l.dniem Października do portów wysp Kanaryiskich, Btiearskich i Półwyspu, i znowu na powrót wydane, rachowane być maią na korzyść Rządu Hiszpańskiego. Oszacowanie ukończone być ma do dnia 1. Maia. Zdobycze zrobione po 1, d. Października ig * 3 - przez iednę lub drugą stronę, uważane będą za nieważne i oba Rządy zobowięzuią się do zobopólnego wynagrodzenia. Umowa ta nie ieet ieszcze w P a ryż u zatwierdzoną i w dzienniku praw umIeszczoną. Generał Q u e s a d a przeglądał wczoray Król. ochotników w P r a d o . Dziś Generał B o u r m o n t przeglądał cząŁ& załogi francuzkiey, wśród niezmiernego mnóstwa ludu. Margrabia Talaru, Poseł francuski, dit dzisiay wielką ucztę Ministrom, Posłomj Francuzkim i Hiszpańskim Generałom ż Kommendantom. Na wieczór był u niego Świetny bal.

Względem przywrócenia inkwizycyi nIe roniemaiąc fi sąd ten na domaganie eię Prałatów będzie przywróconym, inni się cieszą, ponieważ wyrok Króla, oddaiący znowu dobra inkwizycyi pod zarząd duchowny, dostatecznie dowodzi, iź się nietrzeba lękać przywrócenia tego trybunału. U pewniaią, ii Oficerowie do gwardyi Królewskiśy wybrani będą z korpusów, które pod Generałami Eroies, Queeada i Karolem Odonell walczyły. W Karceilenie był wielki zgiełk dnia 4. m. b. Półkownik rojalietoski Targaro - oa został od pospólstwa znieważony na promenadzie de la Rembla i kamieniem w głowę zraniony. Schronił się do obwachu francuzkiego, gdzie został opatrzony. Gubernator Hrabia Fernig wydał z tego powodu rozkaz dzienny, w którym wyraził: "Ludzie złośliwi usiłowali dzisiay zawichrzyć spokoyność, która od weyścia naszego panowała, obraiaiąc tchórzliwym sposobem Oficera armii hiezpańskiey. " Odgraża on burzycielom epokoyności ciężką karą i zakazuie wszelkiego zbierania się na publicznych mieyecach. Takie Junta tymczasowa wydała rozkaz z tego powodu, w którym mówi: Ktokolwiek pismem, słowem, miną lub iaŁiemkolwiek bądź poruszeniem obrazi inną Osobę któregokolwiek bądź stanu, oddany będzie natychmiast pod Sąd iako gwałciciel spokoyności. Kto gwizdaniem, oklaskami, wołaniem i natarczywemi domaganiami miesza porządek teatru, ma być z niego wyprowadzonym i iako wichrzyciel epokoyności ukaranym. - Zirzucaią Półkownikowi Targ a r o n a , że dowodząc oddziałem woyeka wiary w T o I a x a kazał w pień wyciąć i g o konstytucyjnych, którzy byli do niewoli Wzięci.

A K G r I A.

Z Londynu d. 17. Stycznia.

Słychać, ii Admiralicya wezwać ma listemokólnym wszystkich Poruczników woyeka morskiego będących na połowicznym żołdzie, ażeby nię oświadczyli, czy chcą służyć, skoroby im kazano wsiadać na okręty. Stosownie do odpowiedzi tych Oficerów ułożone będą dwa spisy, tych którzy weydą w czynną służbę, i tych którzy nie mogą służyć, ażeby admiralicya znała Poruczników, którychby w potrzebie wezwać mogła do służby. Dnia 27. Listopada z. r. umarł w więzieniu mieyskióm po trzydniowe y chorobie niejaki Jerzy Pinkett. Miał sprawę z Ire* wnemi swemi o spadek i niechciał odpowiadać na czynione mu zapytann. U znano to za nieposłuszeństwo i ubliżenie winnego sądowi uszanowania; i w Grudniu l goo roku osadzono go w więzieniu poty, póki się nie namyśli i odpowie na czynione zapytania. Nie namyślił się iednak, i aż do śmierci wolał siedzieć 33 lat w więzieniu, nie wychodząc z izby swoiey daley, iak na dziedziniec więzienia. Spadek, o który toczyła się sprawa i dla którego taką uczynił ofiarę, dostał się bez sporu krewnym iego. Poddanie Kadyxu ogłoszono w Hawan nie. Mieszkańcy tameczni zdaią się chcieć pozostać wiernymi F e r d y n a n d o - wi VII.

PAŃSTWO OTTOMAIJSKIJT.

Z Konstantynopola dnia 30. Grudnia.

Zaszła tu znowu nowa i ważna zmiana w składzie pierwszych urzędników państwa. Znany Ghalib Basza został dnia 13. m. b.

mianowany W. We«yrem. Poprzednik iego wygnany do G a i I i p o I i , zkąd, stosownie do swego życzenia, uda się do R o d o e t o . Ghalib Basza ieet iednym z nayoświeceńszych, naydoświadczeńezych i w każdym względzie nayznakomitezych mężów państwa. Przez długi lat przeciąg uiywany był do nayważnieyszych spraw w kraiu i za granicą. Dnia 18. z wielką uroczystością, towarzy uszanowanie W. Sułtanowi, od którego dwa dni póioiey otrzymał 1000 kies w podarunku. Dnia ro. Aga Basza, dowódzca ianczarów, został Kommendantem Bosphoru, a nazajutrz i Baszą B r o u s s a . Dowódzca korpusu janczarów mianował W. Sułtan M ahm ud a Agę. Kiaya Bey (Minister spraw wewnętrznych) złożony z urzędu. Na mieysce iego dotychczasowy Reis-Efendi, Saadik, mianowany, a znowu urząd tego ostatniego otrzymał S a y d a E fe n d i, dotychczasowy Szef artylleryi.

Rozmaitewiadomości'

Dnia 7. m. b. rozpoczął się Seym w Dreźnie.

Jeżeli się sprawdzi, co gazety Amerykańskie piszą o nowym wynalazku machin parowych, to niezadługo cudów będzie można dokazywać. Nieiaki Józef Buchanan w prowincyt K e n t u k y, miał urządzić machinę parową tak, iż poczta listowa z Was * eington u do naydalszych prowincyt południowych i północnych amerykańskich, a zatem o 250 do 300 mit, w iednym dniu etanie. W iednym tygodniu możnaby tym sposobem przybyć z Nowego- Yorku lub Bostonu do Europy, i ułatwiwszy interes» powrócić, coby wynosiło 3000 mil morskich. Lecz niedosyć ieszcze na tern; nowy wynalazek może ieszcze być użytym do żegluginapowietrzney; Pan B u c h a n a n ma balonem stanąć w P a ryż u i być na teatrze, a potem w nocy wrócić do A m e rYK i, i ieśli żona tego z dziećmi iu£ wstała, pić z niemi herbatę na śniadanie!!! Naymodniejszym pierścionkiem w Pa rylu ieet zwany KI e o p a t r a, zrobiony czyli »lany z żelaza fabryki Berlińskiej.

o dawnych Grekach. Ze wszystkich starożytnych narodów, Grecy naymocniey ubiegali się za chwałą. Wypogodzone kraia tego klirna, wzbudzaiąc działalność wyobraźni, rodziło entuzyazm i czułość. Wolność wznosiła urnyei, a równość towarzyska, do wzniosłych pobudziła czynów. Wolni od prac domowych i upodlających interessowności zabiegów, trawili Grecy czas wśród roskoszy, igrzysk, na zgromadzeniach publicznych, lub w obozach. N agrody nawet nosiły znamię wielkości.

Nigdy bowiem niespoćlono talentu lub cnoty, wynagradzaniem ich złotem. Wszystko dążyło do chwały; nic do interessowności. Korony obywatelskie, rozmaite naczynia, oadgrobki, statuy, stanowiły u Greków nagrody; rodziły wielkich mężów. Wystawiam sobie Greka, który w owych, nazaweze sławnych kraiu tego czasach, chcąc przeiąć wielkością duszę swego syna, bierze go i przebie« ga z nim ulice A t e n. "Widzisz - mówi do niego - te dwie statuy; ubóstwiay iessą to pomniki dwóch obywateli, którzy oswobodzili znękaną oyczyznę. Pomnik obok nich, należy kobiecie, która przekładała śmierć nad zdradę swoich ziomków. Każdy z obrazów, które widzisz, iest nagrodą. T e n Generał, odznaczaiący się od dziewiąciu innych, iest Miltyadesj on z pewney poniekąd toni wybawił G r e c y ą; lecz także otrzymał ninieyszą zwycięstwa nagrodę." - Bydź może, iż w tey chwili uważają obok siebie Greka, który wlepiwszy wzrok na tenże sam obraz, w głębokie wpada dumanie» wzdycha, wzrok iego się zmienia; strumień) łez toczy się po iego licach, sprawiając ulgę uczuciom. - "Synu, - rzecze oyciec - ten Grek, którego widziałeś, iest to T h e mb sto kies. Wkrótce stanie się on wielkim» ponieważ tak szlachetne łzy roni." - Wychodzą z A t e n , i prze biega iq G r e c y ą. W pobliżu trafiają Marę thon» Zbliżaiąsię,

I wlród równiny «postrzegała, pomnik. "Oto Bogowie; patrz, lak tu czczą wielko- Sta grób poległych za oyczyzn,. Uwaiaez te ray sitf synu, by i ciebie tak kiedyś czczono « kolumny; tam, n a martwym głaz.e wyryte są Tak więc w Grecy i, w którą tylko strońe nuooa tych którzy w pamiętnym nazawese padł wzrok, wszędzie«postrzedz było można dniu zwyciężył, i polegli. S y n u m ó y! czy- pomniki sł a wy; ulic e, kościoły galerye o tay te imiona; czciy, e, i ubóetwiay oyczy. brązów, przechadzki publiczne, »w /data zoę, która tak odwagę nagradza.« _ Przy. wiały obywatelom wzory, wskazywały pol bywszy do Thermopilów, padaią na ko- stępowań prawidła, lana wmieyecu, gdzie trzysta Greków poświęciło eię dobrowolnie przeciw trzykroć «to t y- - - - - sięcom nieprzyjaciół. Na skale wyryty znayduią napis: Przechodniu! bież, powiedz Spbr o pierwszeństwo. Sparcił, iż posłuszni ieyśm1Ym prawom, O pierwszeństwo wszczął sie raz spór tme polegliśmy tu; - czytaią, i w milczeniu dzy zwierzętami. Chodziło o «ybor nrzy opuszczaią to święte mieysce. Idą daley. zwoitego sędziego do rozstrzygoienia s L u " Spoetrzega.ą reiasto; w pobliżu mego obezer- Niech nas rozsądzi człowiek/rzecze koń -1 ną przestrzeń pomnikami okrytą Jest spór ten iego się nietyczy , będzie więc bez

\ J ' m o y 8 Y n U , m O w, o y C i e C , 8 t r o n D fi A . t l d L , Y - - malon y ez rowe rozodn.esi. Grecy zwycięsko nad Persami. Oto Sadku, _ odezwie się kret - by mL ! czesc oddana tym, których krew tę ziemię .ze zalety dostatecznie ocenić? - Dohrl akra piała. Zbliż s.ę i czy tay w yryt Y oa m i e - uwaga - odezwie się j e i. - Ja zaś b aJ, dzi wiersz ich poświęcony pamięci.« Tym wątpię, by miał «yle zdatności, - mrucz» sposobem przefe.egaiącGree y ą, przybywaią sobie" siół. - Milcz ośle, - ó r z e r wał S na igrzyska olympiyskie. Nayprzód biegną - my to lepiey znać musimy; a nare8zc; 2 do ga-u świętego. Tu zaymu.e ,ch uwagę im mntóy kto ma zaufanie do swey sprawi przeszło sześć set posągów, częścią z miedzi, tern mocniey stara się przyćmiewać hUtfó częścią z marmuru, wystawionych na cześć sędziego. - Człowiek tedy obrany sedzt tym, którzy w igrzyskach uzyskali nagrody. Jedno ieszcze słówko, odezwie efefew« Ztamtąd wracaią do igrzysk i znayduią całą A podług iakil\y zasady chcesz o naesądzIć*?Z Grecyą przytomną. Przyimiymy ii wtey Według iakiey zasady? śmieszne py\an e Z chw.hprzybywanaigrzyskaTbemistoklee, W*dług użytku, który mi przynJ.Tcie zwycęzca pod ba laminą. Wiadomo bo- A to dobrze - powie o b r a i o n y l e T-l, 3 w.em, ,ż skoro przybył po tern zwycięstwie to wówczas osioł więcey wart odemnie? na igrzyska ol,mp".k,e, naywiększemi okla- Samolubco rzeknie doczłowieka-IdZi k . k d . . U * * b ' ™ * S am" z naYWlę azym entuzyazmem o po- SIę, nIe N2art yc ,,,, « « .

łączoney Grecyi przydym został. Zapał A niemówiłemże - odezwie sTe .2 £]I r był tak powszechny i tak wielki, ii przez cały kret do konia, - że " £ &,Z 1\ Ł T s l aizi@H tl'łAAffi¥i H8 <o ccdfu z P £8\ila s ę. s ę ¥l ? -- Tąfk . \\WS i l o i t \.} T k dalece .poAafil wielk( cz lo wte ..'Xs3)]W13 n"t;!2 ęp<>ZrHłn1a-.1nfB';'j.ą jj , Tosiol T I1 T zayrnowac umvslv. -WVstawJ.-:.m !« k. <, " 1'-'. ,,,, .... ar J« W I O I. - F r azayrnowac umysły. Wystawlrm sobIe, lZ wa = f itHł Mw - rzuciwszy na w tey chwili. o ciec z li A l się. ?O .syna i ze l: WZF8 l lfMJ1 W.W; . al łi nyJh *przi z" D "Patrz, w laklm kralu zrodzlc CI Ą pozaliii =- Wł-e ztfe l d<6ooi lew - śpó-lI nasz próżną. Uważaycie mnie za naypierwszego W rzędzie zwierząt, lub tez za ostatniego, to mi iest za iedno, ani mi touymie, ani przyda mocy; znam się, i dosyć! To rzekłszy opuścił zgromadzenie.

POPRAWKI.

N o. 8> stron. 80. kol, i. w. 9 od dołu czytay Wątłość zamiast wartość. Stron. B i. kol. I.

w. 10 z góry czytay miary sił i zamiast miary i - w. 21 z g. czytay obławia, istotę zamiast obławia wierność.

Wielki bal maskowy w Królewskim gmachu teatralnym. Dnia 3. Lutego r, b. dany będzie za pozwoleniem Prześwietney Królewskiey Regencyi przez niżey wyrażonego w tuteyszym Królewskim gmachu teatralnym Wielki Bal Maskowy, na który dostać będzie można biletów dla masek i ubranych po balowemu osób za opłatą 4 Zł pol., a dla widzów na mieysce a) drugiftgo piętra po Zł. pol. 2. b) trzeciego piętra pó Zł. pol. r, w Księgarni P. Mitilera w rynku pod Nrem go., i wieczorem przy kasie. Bal otworzony będzie o godzinie 8« w wieczór. Dla wygody Publiczności urządzony zostanie bullet, w którym JP. kupiec Pusch, różnego gatunku wina, P. Struminski potrawy'" a P. F r e u n d t towary cukiernicze dostarczać będą. N adto urządzona będzie garderoba do sukien. Inspektor oświecenia miasta, L a a c K e.

OBWIESZCZENIE.

Zdarza się nader często, że właściciele domów, mieysca osobne dla inkwaterunku wyriaymuią, niedoniosłszy o tern poprzednio urzędowi kwaterniczemu; postępowanie takowestaie się powodem do rozmaitych zażaleń i po'" rnyłek, powtórnie przeto stanowi się, że od tego momentu i na przyszłość, każdy właściciel nim względem wynaięcia inkwaterunkowego ugodę zawrze, powinien na samprzód donieść o tern tuteyszeniu rnieyskiemu urzędowi kwaterniczemu z wymienieniem ulicy i numeru dom u, który do tego będzie użyty. Za każde w tym względzie uchybienie władza podpisana winnego do odpowiedzialności pociągnie. Poznań dnia 24. Stycznia 1814.

Królewsk. Dyrektorium miasta 1 Policyi.

PATENT SUBHASTACYINY.

Młyn wodny w wśi Broniewie blisko mia.

sta Mroczy w Powiecie Wyrzyskim połoźony, małżonkom Pawła Mahlke należący, wraz z przyległościami, który podług taxy sądownie sporządzoney na 1114. tal. 15, sgr. iest oceniony, na żądanie iednego wierzyciela z powodu długów, publicznie naywi cey daiącemu sprzedany bydź ma, którym końcem terrnina licytacyine na dzień 10. Listopada r.b., na dzień ip. Stycznia 1824., termin zaś peremtoryczny na dzień 10. Marca 1824., zrana o godzinie ro. przed Konsyliarzem Sądą Ziemiańskiego K o e h l er, w mieyscu wyznaczone zostały. Zdolność kupienia maiących uwiadomiamy o terminach tych z nadmienieniem, iż w terminie ostatnim nieruchomość naywięcey daiącemu przybitą zostanie, na późnieysze zaś podania wzgląd mianym nie będzie, ieźeli prawne tego nie będą wymagać powody. W przeciągu 4. tygodni, zostawia się z resztą każdemu wolność doniesienia nam o niedokładnościach, iakieby przy sporządzeniu taxy zayść były mogły. Taxa każdego czasu w Regisjraturze naszey przeyrzaną bydź może. w Pile dnia 7. Lipca 1813. Królewsko - Pruski Sad Ziemiański.

rjJu/a Dodatki.)

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1824.01.31 Nr9 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry