WIADOMOŚCI ZAGRANICZNE.
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1824.06.09 Nr46
Czas czytania: ok. 15 min.KRÓLESTWO POLSKIE.
Z Warszawy dnia i. Czerwca N. Pan r3cjył nadać dyplomata szlachectwa Królestwa Polskiego następującym osobom i ich prawym w prostey linii potomkom. JJP. Jakóbowi Jasińskiemu, Doktorowi Medycyny. J a n o w i G r li n d l i c h , Pccztmistrzuwi w Lublinie. Józefowi Leś K iewic z o w i, Radnemu urzędu municypahłcgo m. s. Warszawy. Janowi D u s z y ń s k i e m u, Kornmiesarzowi cyrkułu IV., tegoż miasta. Filipowi Kochan o w i c z o w i , Burmistrzowi miasta Kamieńczyka. Józefowi Celińskiemu, Professorowi Król. Warsz. uniwersytetu. Janowi Siewieluńsfcierou, Rektorowi instytutu nauczycieli w Ł o w i c z u . JW. Rzeczywisty Tayny iladzca i Senator N o w o s i l c ów, wczoray przed wieczorem, przybył z W i l n a do tuteyszey stolicy. NIEMCY.
Z Lipska dnia 21. Maja.
Skończył się iarmark i iak twierdzą, tak dobrego iarmarku prawie od lat dwudziestu nie patniętaią. Ponieważ bankierom tuteyflzym przybrakło pieniędzy na wypłacenie wszystkich złożonych im weksli, udało się sześciu nayznacznieyszych z pomiędzy nich dnia 15. M-ija do rządu z prośbą o 600,000 Talarów , które za 9 miesięcy z prowizyą po 4 od sta zwrócić przyrzekli. Król J mć Saski ledwie po wziąwszy o życzeniu ich wiadomość, rozkazał natychmiast wyliczyć tym 6 bankiero m, którzy za siebie ręczą, 300000 Talarów bez prowizyi. N a ponowioną ich prośbę maią być i drugie 300000 Tal. pożyczone i zwiezione tu do dnia 1. Czerwca. Bankierowie iednakże nie przyimuią tych pieniędzy bez procentu, lecz oświadczyli, iż go złożą na dobroczynne cele, zostawuiąc rozporządzenie; nim w tym względzie woli N. Kcólt,
W r o c II T.
Dnia 2U Maja.
W Fe ren tin o w państwie kościelnem oglosit Kardynał - Legat P a I lot t a ostry edyfet przeciw rozbóynikom i wichrzycielom. Wszystkich takich zbrodftiarzów czeka śmierć i grabież mniątku; mogą także od każdego bezkarnie być zabiiani. Za dostawienie którego żywego lub nie żywego, wyznaczono 1000 Skudów nagrody. Każda gmina iest odpowiedzialną za popełnione na iey gruncie rozboie. Z Rzymu dnia 20. Maja.
N. Arcy. Xiężna Marya Ludwika przybyła na okręcie dnia 16. m. b. z Liworna do Neapolu. S yn H r a b i G o t t o r p ( H r a b i a I t t e r b u r g ) powrócił tuz Neapolu. F R A N C T A.
Z Paryża dnia 2j). Maja.
W Izbie Parów rozpoczęły się dnia 24.
m. b. rozprawy nad projektem prawa względem zniżenia rent. - W Izbie Deputowanych dnia tegoż przyięto proiekt prawa względem podatku od gorzało. - W Izbie Parów dnia 25. miał Minister finansów długą mowę za prawem względem rent. - Wlzbie Deputowanych Minister sprawiedliwości przełożył przyięte iuż przez Izbę Parów prawo względem niektórych odmi,%n w kodexie kryminalnym. Z kolei wniesiono pod dyskuseyą prawo względem zaciągu woyska. Pan de la Bourdonnaye mówił przeciw niemu. Minister sprawiedliwości pracował dziś O godzinie t2. u'Krpla. Konstytuciosista umieścił pisany doń na.
stępuiący list 0* wydarzeniach w Portugalii: "Mci Panie, prawdziwi przyiaciele prawności i rządu reprezentacyjnego spodziewała się, iż W Pan nie uchybisz sposobności, iaką mu dzisiay Dziennik sporów postręcza i że z właściwym mu talentem określisz dakładniey niestosowny, 2 mole nieprzyzwoity wyra * echaujJouree. J akto! Xiąźę_, uwiedziony prztz wiarołomnych doradzców do q podniesienia chorągwi rokoszu, dopoduszczenia żołnierzy, zjm kwiecia sądowniclw, uwięzienia pierwszych urzę dników, zrzucenia oyca z tronu i przymuszenia go do ucieczli na okręt angielski, wszystko to, mówię, ma być dzieciństwem, drobnostką, nierozsąditern młodzieńca? Znayduiesz się w tym dzienniku, co chce bronić zased trony utrzyrnuiących, by iedna ścisła uwaga, by iedno iłowo niechęci z powodu tak smutnego zayŚcia? Jak można było wypędzenie i detronizacyą Króla przez syna i żonę nazwać drobnostką? " Względem okoliczności Lizbońskich donosi Dziennik Paryski, co następuie: "Infant Don Miguel popłynął do Anglii, a Królowa otrzymać miała roekaz, ażeby się udała do klasztoru E s t r e i l a . Patryar<ha wygnany do B u s s a c o . Krul miał dnia 13. powrócić do swtgo pałacu. Uwięzieni powypuszczani na wolność, a mieszkańcy L i - zbony spokoyi." Wyszły tu pamiętniki Pana G o fi er, Prezydenta Dyrektoryum w dniu Jg. Brumaire. Syn D a w i d a pokazuie ostatni obraz oyca swoiego. Wni)ście kosztuie a Franki. Wtym obrazie, pomimo drobnych uchybień, które recenzenci wytykają, dowiódł P an D a w i d, chociaż iuż 70łetni starzec, iż jest mistrzem wszystkich swoich uczniów. · i Dway uczniowie szkoły prawa w T u l u - z i e, którzy i ui byli ukarani za śpiewanie publicznie hirnnu Marsyliyekiego, zostali za nowe zdrożności na 6 miesięcy od bywania W szkole wykluczeni.
HISZPANIA.
Z Madrytu d. 21. Maja.
Król bani WCIąZ z rodziną Królewską W Ąianhuez, Daia 17. wydał ztamtąd
:rl
Generał D i g e o n rozkaz dzienny względem imania włóczęgów, udających się za żołnierzy francuskich, lub za należących do woyska Francuskiego.
Woyako zaymuiące Francuskie, które iużby dnia 1. Lipca r. b. opuścić powinno H i s z p a n i ą, pozostanie (u (uk Gwiazda pisze) z wielką radością »szyetiith przyiacioł porządku, aż do 1. Stycznia roku przyszłego. Dnia i6. powieszono nieiakiegoś F r a n c o za buntownicze krzyki prztciw Królowi, Dwie iego siostry naproźno błagały Króla o przebaczenie bratu. Bronił on się dzielnie przed sądem. Dnia 17. wieczór sześciu ochotników roj»listoskich napadłszy byłego Madrytskie-go railicyanta konstytucyjnego, zabili go. PORTUGALIA.
Z Lizbony dma 10. Maja.
Od dni trzech starał się nieszczęśliwy nasz Kroi uyść baczności nędzników, co syna iego coraz w głębszą wiodli przepaść. Dwukrotne przedsięwzięcie spełzło, ai nareszcie wczoray, pod pozorem wyjechania do maiętności, udało się Królowi wsitść ra okręt z arna Królewnami. Posłowie Francuski i Angielski porozumieli się względem wykonania tego przedsięwzięcia. Pierwszy udał się razem z Królem na okręt, a ciało dyplomatyczne, które usilnie Królowi przedsięwzięcie to doradzało, zostało wcześnie o tern zawiadomione. Xiążę M i c h a ł usłuchał potem rozkazów Króla, udał się do niego na okręt angielski W i n d s o r - C a s t l e, a wiarołomni doradzcy ucieczką się ratowali. Miasto się uspokoiło. Infant otrzymał od oyca swoiego przebaczenie i uznał swóy błąd, który 2 poduszczenia złośliwych doradzców popełnił. Zdaiesię, ii będzie musiał podróż odprawić. D n i a 10. w i e c z ó r . Król przyiął dymissyą wszystkich swoich Ministrów. Pan O ii O la będzie Ministrem spraw zagrani woyny, Pan M i g u e I d e M e II e M i n istrem spraw wewnętrznych. Margrabia Palm e II a poiedzie w znaczeniu Posła do Jjondynu, a Pan Subserva do Paryża, - Zapewniaią, ii Infant posiany będzie do Anglii lub Francyi. Krolowey - iak słychać - zabroniony iest przystęp do dworu; ma ona ntieszktć w klasztorze. D n i a 1 1. M aj a . Pan P a 1 tn e 11 a pisal do Posia Francuskiego list, w którym dziękuje całemu ciału dyplomatycznemu za oswobodzenie Króla swćm iedoomyślnem i stałem postępowaniem. Posłowie Angielski i Francuski w naylepszem działali porozutnkniu. Pierwszy miał iu£ okręty w pogotowiu na T a g u, drugi wyprawił spieszno Margrabię Beliuno do Kadyxu o nadesłanie ztamtąd okrętów. Okręt Angielski \Vindsot-Ca«tle, ta którym »ię Król z sma Królewnami, Postami i Ministrami znayduie, leży w odległuści wystrzału armato« go od brzegu. Wiei ka liczba -łodzi i szalup z panami i damami ieździ w okolicy okrętu Królewskiego i nieustanne dają. się słyszeć okrzyki: "N i ec h żyie sam Kro i!" Dina 12. Maju. Odezwa Króla z dnia <g.
Maja na okręcie W i n d e o r - C a s II t ; "Portugalczykowi e! Wasz Król bynaymniey was nieopuszcza, ale chce raczey uwolnić was od trwogi i niespokoytiosci, która was ogarnęła, chce przywrócić spokoyoość powszechną, i zedrzeć zasłonę, która wam dotąd prawdę u krywa, pewny będąc, że na lego głos cały naród dobrze myślący złączy «tę dla utrzymania tronu i «»tamowania potoku namiętności, które rządowi anarchią i zupełnym rozsprzężeniem zagrażały. - $yn móy, Infant Don M i g u e I, który niedawno przez swoiebohaterskieczyoy okrył się stawą, uwiedziony złośliwemi namowy, .oszukany przez zdradziecką radę, dopuścił lic czynności, które będąc nawet snrawiedli
wemi i nieuchronnemi, od rnoie>y tylko samowładney powagi zależećby musiały. Targnął on się na władzę królewską, która nie cierpi podziału. Dnia 30. Kwiemia zrana wszystkie woysko stolicy stanęło pod bronią; widziano mego syna wychodzącego z pałacu, ab? stanąć na czele eiły zbroyney, i mimo móy wiedzy, nakazać samowładnie uwięzienie wielu esób różnych blase, między któremi znaydowały się naysnakomitsze i naywyższe w kraiu osoby, moi Ministrowie i niektóre osoby mojego domu. Widziano, iak zamek, w którym mieszkam, otoczono woyskiem i w więzienie zamieniono; a przystęp do mnie przez kilka godzin był zabronionym. Postępowanie to tak gwałtowne, oczywistym buntem Z3graialo, tak dalece, że Posłowie zagranicznych dworów widzieli się zniewolonymi do formabiey proteetacyi przeciw obrazie mćy irólewskióy powagi. Tak zuchwałe postanowienie, które naysmutnieyszemi wypadkami zagrażało, takie nadużycie zaufania, które w synu moim położyłem, niczem nie aostało wyiaśuionem i usprawiedliwionym, rak tylko mniemanym spiskiem, który, będąc nawet poniekąd uzasadnionym, nigdyby tak niesłychanego kroku usprawiedliwić niezdołał. .Lecz gdy życzeniem moiem było, choćby z naywiękuzą ofiarą spokoyność publiczną i zgodę miedzy wszystkiemi członkami moićjr królewekiey rodziny utrzymać, postanowiłem eatern wyrokiem moim z dnia 3. rn. b., mianować Sędziów w celu prawnego postępowania przeciw oskarżonymi, i uwolnić mego syna od bezprawiów, których się dopuścił, w nadziei, iż przywróciwszy tym sposobem tok prawny, ustaną kroki rewoiucyine, i zawita dobry porządek. Jednakie niedostąpiliśmy tego, czego sobie iyczyło moie królewskie serce. Jakoż nietylko ie ciągle Jeszcze więziono, ale nadto wydawano w imieniu Infanta rozkazy pc większóy części podpisane przez osoby nieznane i żadnego w czadzie rueraaią «De kroki i zrobić koniec znieważaniu obrazonego majestatu, a gdy otoczeni odspiskowyth, którzy moiego syna uwiedli, niemiałtm źadnego ŚTodka do wyjawienia moiey kroiewskieywoli, zaufany w wierności narodu Portugalskiego, udałem się na liniowy okręt angitiski, tu w porcie sloiący, dokąd mi towarzyszyli Posłowie zagranicznych dworów, aby stąd oznaymić moim wiernym poddanym moie smutne położenie i gdyby tego potrzeba było, wezwać ku mey obronie. Po wysluchaniu więc rady moich Ministrów, tudzież* osób światłych, bogoboynych i gorliwych W pełnieniu swych względem moiey osoby «bowiązków, postanowiłem znowu obiąć naczeltie dowództwo nad moią siłą zbroynę, a Infanta Don Miguel od naczelnictwa uwolcić. Nakazuię ninieyszem wszystkim władzom i każdemu z moich poddanych, ieby nadal nie słuchał rozkazów, z tętn ostrzeżeniem, £e przekraczający ninieysze postanowienie moie, będzie karany iako powstaniec przeciw władzy królewskiey, do mnie tylko z Boiey łaski należącey. Portugakzykowie! Oto są pitrweze kroki, którem uczynił. Już wydane są rozkazy, aby niewinnych, przez samowolne proskrypcye uwięzionych, uwolniono, a względem tych, którzy się stali winnymi naleźenia do taiemnych związków, podług ostrości praw stanowiono. Żołnierze! Nieganię waszego postępku; posłuszni rozkazom wodza, którego wam dałem, wypełniliście waszą powinnosc. Ten wódz bez doświadczenia, przez podstępną radę, mimowolnie uwiedziony został, z przyrodzenia powolnym będąc synem. Odebrałem mu rozkaz, do którego nadużycia przywiedli go zepsuci zbrodniarze. Nakazuię wam, żebyście itdynie tylko moiey królewskiey władzy byli posłuezni i oręża waszego dla moiey tyldo usługi ttiywali i tym lylko wodzom byli posłuszni, których ia mianowałem. T$odeawą potwierdzam wszystkim ich stopnie i urzędy, chyba ie poźniey co przeciwnego wydam i nakazuję wszem w obec i każdemu z osobna, żtby iak nayściśley trzymał się tego wszyst&itgo, co w imieniu moiem te zwierzchności zalecą, .które na przyszłość wami dowodzić będą.
Poddani wszystkich stanów! Przestrzegaycie porządku i oczekuycie od waszego Monarchy przywrócenia spokoyncści publiczi. ey, sjirawiedliwości i bezpieczeństwa. N a okręcie Angielskim t h e W i n d s o r C a s t l e w przys t a n i T a g u, dnia 9. Maja 18 * 4. K x ó J."
W Y rok z d n i a 9. M aj a 1 824.
z pałacu B e m po sta. l"'rzez wzgląd na młodość i niedoś»iadczenie w publicznych czynnościach, które nayukochańezego syna naszego przywiodły do kroków przeciwnych iego powinnościom, i do których tylko radą dumnych i niespokoynych Judzi był uwiedziony, gdy króltwską władzę do nas tylko z łaski Boićy należącą, sobie przywłaszczył, a to nielylko w dniach od 30. Kwietnia do 2. Msja, ale nawet po Natzem królewskióm z dnia 3. Maja postanowieniu, potwierdzamy dane mu prztbaczenie, iednakie uwalniamy go dd naczelnego dowództwa nad woyskiem naszem, które sami obeymuiemy. Przywracamy władzę Generałom, którzy dowodzą po prowincysch; Tozkazy nasze odbiorą przez Mioistra woyny.
List Króla do Infanta Don Miguel pisany z okrętu W in ds o r- Ca eile d. 9, Maja:
"Infancie Don M i g u e I, móy drogi i kochany synu! Ja Król, pozdrawiam cię iake tego, którego kocham i naywięcey powaiam. Osądziwszy, ie do utrzymania epokoyności w stolicy potrzebną iest rzeczą, ażebyś osobiście rozkazy moie odebrał, nakazuię ci zatem, abyś po przeczytaniu uinieyezego roe na okręcie, na którym u się znayduię. Przy łem ponawiam zapewnienie, że przebaczam przekroczenie twey władzy, którego się dla niewczesney gorliwości dopuściłeś. Przi-syłam Ci to dla tego, żebyś się do lego stósoWał.,e
Hrabia de Ve i r o B otrzymał dowództwo nad woyekiern królewskiego dworu i nad prowincyą E s t r e m a d u r ą. lutendent jeneralny policyi odebrał rozkaz, ażeby uwolnił wszystkich tych, których od dnia 30, Kwietnia nieprawnie uwięziono; podobny rozkaz otrzymał dowódzca twierdzy P e u i c h e .
ANGLIA. · Z Londynu d. 2J. Maja.
U Lorda W e II i n g t o n a, który zapadł Ba zdrowiu, odbyła się wielka rada gabinetowa, kiórey przedmiotem były nader ważne okoliczności. Podług wniosku Lorda Co Ich es ter przyięto wczoray zawieszenie powtórnego czytania dwóch billów Margrabi L a n d e d o w n : l) względem przyznania Angielskim Katolikom prawa wyboru; 2) względem upoważnienia ich do urzędów iak Irlandzkich. Listy z M a 11 y dnia 29. Kwietnia donoszą, iż pogłoska opokoiu zAlgierem zawczesną była. PAISSTWO OTTOMAŃSKIE.
Z nad granicy Tureckiey d. 16. Maja.
W M i s s o lon d z e , prócz wiadomey i u £, wychodzi ieszcze inna gazeta grecka pod tytułem: Przyiacieł praw». Dostrzegacz Wschodni podobno tylko iest zawieszony i po ukończeniu następuiącey wyprawy woienney Greków znowu będzie wychodził. O wydarzeniach w K a i r z e Die masz nic nowego. W Alexandryi trwały wciąż uzbroienia Baszy, lecz do dnia 2.5. Kwietnianicfnyślano leszcze o wsadzaniu woyska na okręty. W okolicy K a i r o , nawet między «oyskitm Baszy, eroźyło eię powietrze rHOrowe skutkiem zrządzonego przez pożar za« mieszania. N adeszły wiadomości z E g i p t u , które każą znowu powątpiwać o dostawieniu zna* cznego woyska ze strony Wice - Króla do nowey wyprawy tureckiey przeciw Grtkom. Miał on się od tego wymówić z powodu ostatniego pożaru w K a irz e, przyobiecał iednak przyjść póź*i>ióy w pomoc Porcie, List z C a r o g r o d u z dnia 30. Kwietnia, za którego rzetelność iednak ręczyć nie moźna, donosi: "Porta odebrała iuź pod dniem 23. Kwietnia nieprzyiemną. wiadomi ść a E' g i p t u, którą stara się do dziś dnia ukrywać." W edług potrzebujących potwierdzenia wiadomości C o lok o t r o n i miał się poddać i złoiyćdowódziao. Rząd zezwolił podobno na pomieszczenie go na nowo, lecz pod tym tyłko warunkiem, ażeby opuśiił M o r e l ę i nigdy więcey nie dowodził Moreotami. Jest mniemanie, iż będzie użytym w Epirze.
A_A_ -M**"""m**
Rozlnai e U'iadolności.
Przed niewielu dniami, na drodze z B erlina do Potsdamu, dwóch kochanków zrobiło rozbrat ze światem. Naprzód kochanek zastrzelił kochankę, a potem rzuciwszy się w iey krwawe obięcia, sobie wypalił i to prawje na tern samem mieyscu, gdzie . H e n ryk K l e i s t z swą nieszczęśliwą przyiaciołką zakończył. (Wiadomość tę wyręliśmy z umieszczonego w nowey gazecie Wro« cławskiey listu z B e r l i n a, który temt kończy się słowy: "Moim miłym ziomkom wieyskim życzę bogatych kupicielu w, wy so« kióy ceny na wełnę, (podobno z niey konteaci) dobrych sprzętów, i wolnego wnrowa '" niarkowane żądał od swe go kliG.nta. h.OllO - rarmm dębfał 11l1 11l1 <0ctl 1lt łlll1ńla powezechnem posiedzeniu. N a p o l e o n B o n a p a r t e opuszczając szkołę woysliową w B r i e n n e takie uzyskał świadectwo: " B o n a p a r t e (N a p o l e o n) urodź, dnia 5. Lutego 1768., wzrostu 4 stóp 10 cali 10 linii, skończył czwarty rok zawodu naukowego; bardzo dobra postawa; zdrowie wyborne; powolny, uczciwy, wdzięczny; odznaczał się zawsze pilnością w naukach matematycznych; biegły w historyi i geografii; we wszelkich ćwiczeniach ciała dosyć zaniedbany; w łacinie doszedł tylko czwartey klassy. Będzie z niego wyborny marynarz. "
OBWIESZCZENIE.
Ponieważ należący do Ekonomii śremskiey folwark Lubiatowo "a S Jan r. b. zostanie rozcząstkowanym, zaczem stosownie do rozporządzenia Kroi. Ministerstwa finansów z dnia 6, Kwietnia r. b. tegoroczny sprzęt zboża na gruntach folwarcznych, użytek trawy, siana t ogrodów, tudzież folwarczne budynki gospodarskie, składające się z domu mieszkalnego, dwóch stodół 13. staien, obadwa objekta "razem l uh zoso&m, nąYWi C o£iaruiac.. m, za ze uB zosoum naywI c"ę oriaruI1C<W, a eo1fbwa zaraz zarl ł ffio «r n . h t' . .:. -h'),.1_ gotową zaraz zap atę w gruue y rusl\.. ey w l\.dSsach przyimowaniy monecie, łącznie 105 Tal. W łocie, Frydrychsdor po Y raI. p b e d a S bJC ma.ą. r _ Wyznaczony ies.tym końcem termin na dzitn 30 Czerwca r. b. p.r ed JJ,9*.u.d.n.i.e'm< Rłnte gl W d@fflY ful-=WaN wyfu '\V I[JllliMl'iiJle, TIR.a iIctón n .-m.ai acy chęć kupna są wezwani U rodź. Bojanowski, dzierżawca, ma z a l e c i e wskazać kaźdemuźą-' da.ącęmu, pola, łąk, budynki. ' *w końcu Ucytacyipołow* oLroVaney summy y Jlu. z P r z e d "'cytacyą wykazać się WInIen, nalo TM! aSt za. S d r u S a P'" owa summy ofiafowaney nj S T " b fV J. Hu d n $Y> g$6\wtfte)Y ęgencyiney, bez kosztów, ma być wniesiona.. Poznań dnia 16, Maja 1824.
Królewsko-Pruska Hegencya II.
OBWIESZCZENIE.
Król, Dyrekcya Prowincyalna Ziemstwa Kredytowego stosownie do . 236. i 294. regulaminu Kredytowego podaie do wiadomości, iż z dniem 16. rn. b. prowizye od właścicieli dóbr, na które dotąd listy zastawne wydane zostały, wBiórze Dyrekcyi przyimowane, z dniem 28. i", b. zaś prowizye posiadaczom listów zastawnych za złożeniem kuponów wypłacane będą; o godzinie każdy dowie się w fliorze, przez afisz przybity na drzwiach. Poznań dnia 1. Czerwca 18'24- ł-(
""*' OBWIESZCZENIE.
Uwiadomiamy Szanowną Publiczność, i£ UUr. Franciszka i Ter tu lian Koczorowscy małżonkowie przez czynność w dniu 2. Marca r. b. sądownie zawartą wspólność ina« iątku pomiędzy sobą wyłączyli. Poznań dnia 8- Marca i82"'.
Król. Pruski Sąd Ziemiański.
OBWIESZCZENIE. "
K.... Iwiu mieszkali i wspólności maiatku ni JI r* powadziwszy się do KIIrIIIKa, wspólność m, !V k " Inl?dZ y małżonkami w wjelkiem r,t, · Poznańskiem ustanowiona i skutki r p s t w , e «0*$ 352. Ty t. I. Cz. II.Pow p." £'ro" £ względzie obranie nowego siedli'" 1'* y? P o c l« a, przez ugodępoddniem 'u. llt?J?S zawartą wyłączyli. « '" - '" " e g o r . b . Poznań dnia 13. Maja 182JI KKrólęw kQ piruski t Sąd Ziemiański. OB¥rrrc7 r7T ?" - G ' .. . Z l Z CZE N 1", oscInIec I t t, t' Mrh*"\ · c ° '«W*««'«* Zieliń
" T ' '" A f"'? t<r,nitlie dr" a « S . C z e rw c a r. b . Rt'jSerewdaryuszem Kantak w izbie naszey instrukcyńiey w dzierżawę, wypuszczonym zostanie. Ochotę dzierżawienia maiących, z tem oznaymiernem na termin ten wzywamy, iź kaziły licytant 50 Tal. kaucyi złożyć winien, a inne warunki w naszey Registraiurze każdego czasu przeyrzane bydź mogą. Poznań dnia 15. Maja 1824.
Król. Pruski Sąd Ziemiański.
* ÓliWIES"ZCZENIE.
Pomieszkanie tu w starym rynku pod N ro. 8 sytuowanego Rogozińskich domu na pierwszem piętrze będzie w terminie na dzień 33 Czerwca r. b. zrana o godzinie lotey przed Assessorem Sądu Ziemiańskiego Kapp w naszym Zamku sądowym wyznaczonym, na ieden rok od S. Jana r. b. do S, Jana 1825- publicznie wynaiętem, na który ochotę maiących licytowania wzywamy. Poznań dnia 24. Maja 1824.
Król. Pruski Sąd Ziemiański.
OITW 1ES*ZCZEN lET" Kamienica pod liczbą 36. w Obornikach położona, z przjległościami sądownie na 1114 Tal. u śrbrgr. 3 fen. otaxowana, do Sukcessorów Liebacii należąca, naywięcey daiącemu przedana być ma. Termin tym końcem na dzień 05. Sierpnia 1824.' przed południem o godzinie ytey przed Referendaryuszem Sądu Ziemiańskiego Ribbentrop w Izbie Instrukcyiney Sądu nasztgo wyznaczony został. Warunki \y Registraiurze przeyrzane być mogą. Poznań dnia 24. Maja 1824.
Królewsko - Pruski S ąd Ziemiański.
OBWIESZCZENIE" Kassyer Powiatowy Kar o l F e r d y n a n d Klar i żona iego Karolina Fryderyka P o e t s e h k e, aktem Sądowym z dnia 2 Marca r. b. społeczność dóbr przed wey ścierń w śluby małżeńskie wyłączyli, co do> publiczney wiadomości ninieyszern podaie się. W Pile dnia f3. Maja 1824.
Królewsko-Pfirski Sąd Zie miański.
, ** ""HoTTwiEslSCZENIE.
Z odwołaniem na, obwiesis«3en.ie 'b dnia 4w>
Marca r. b. podaiemy ninieyszern do wiadomości publiczney, iż z dóbr w doniesieniu tymże do publicznego wydzierżawienia podanych, wieś Przysitka Polska się wyłącza, i że przeto tylko dobra Karsznice i Xieginki wydzierżawione będą. Wschowa dnia 31, Maja 1824.
Król. Pruski Sąd Ziemiański.
O B W I E S Z C Z E Ń rE .
Wieś szlachecka Prusim, niedaleko miasta Międzyehoda położona, ma być wraz z przyległościami na trzy po sobie idące lata od St» Jana r. b. poczynaj ąc, drogą sekwestracyi wydzierżawioną. Termin do licytacyl wyznaczony iest na dz i e ń 21. C z e rw c a r. b. przed U r. Sędzią Helmuih w Prusimie , na który ochotę dzierżawić maiących, ninieyszern wzywamy, aby się w terminie tym zrana o godzinie ejićy tamże stawili i licyta swe podali. Przybicie nastąpi na rzecz naywięcey daiącego pod warunkami w terminie oznaymić się maiącemi. Międzyrzecz dnia 20. Maja 1824.
Król. Pruski Sąd Ziemiański.
DONIEsIEiN fE f" W cukierni na Szerokiejy ulicy dostać można lodów po so groszy filiżanka. M. Lafleur.
Wyciąg Z Berlińskiego kursu papierów i pieniędzy.
Dnia 4. Czerwca 1824.
Papiera- Gotowimi znąpo Obligi długu państwa 94] pC«- 94 pCt.
Plenne obligów długu państwa '53 » Obligi bankowe aź do -włącznie
goi .
Zachodmo-Pruskie listy zasta
Zacho dni o - Pruskie listy lastawne niegdyś polskiego ugoi
Liety zastawne W. XiestWd Poznańskiego.
Wschodnio - Pmtkie Szlaslue
{Dodatek.}
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1824.06.09 Nr46 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.