GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1825.07.23 Nr59
Czas czytania: ok. 17 min.Wielkiego
Xiestwaił> I
OZNANSKIEGO
Nakładem DrukarniNadworney W. D ekera i spółki, - Redaktor: AssessorRaabsłi. jX
JW 59.
W Sobotę dnia 23. Lipca
1825.
Wiadomości zagraniczne.
Krbleslwo Polskie.
Z Warszawy dnia 17.Lipca.
N. Pan ofiarowany sobie exemplarz angielskiego tłumaczenia rozprawy Jana Śniadeckiego o Koperniku przez P. Justyna Brenan z Dublina, przyiał nayłaskawiey, a w dowód swego naywyższego zadowolnienia, tegoż P. Brenan udarował dyamentowym pierścienIem. W dniu 13. b. m. W. JP. JózefŁęski, niedyś nauczyciel w korpusie kadetów, późniey rofessor astronomii i Dyrektor obserwatoryum uniwersytetu Jagielońskiego, w 65 roku wieku swoiego zakończył życie naukom i usłudze publicznóy poświęcone. W okolicach Wigier, w Woiewództwie Augustowskićm, dnia 29. z. m. powstała okropna burza; w kilku wsiacb grad zupełnie zniszczył zboże w polu i ogrodowiny, a nawet kilkanaście domów doznało uszkodzenia. A Pod wsią Kozłowem blisko Kozienic znaleziono w ziemi kilka garcy kartaczów i kul, które (iak sie. doinyślaią) zostawały tam od rok» 1794.
A u s t r y a.
Z Wie dnia dnia 13. Lipca.
Dnia 30. Czerwca opuścili NN. Cesarstwo Como i udali się do Bergamo, gdzie zamyślała, kilka dni zabawić. Jey Cesarzewiczoska Mość W. Xięźna Klementyna, XieiniczkaSalerno, przybyła dnia 5, m. b. z Medyolanu do Schoenbrunn.
Król. Pruski Poseł przy tuteyezym dworze, Xiaię Hatzfeld, powrócił tu dnia 6. m. b. z Medyolanu.
Listy z Smyrny z dnia 17. Czerwca (mówi Dostrz. Austr.) donoszą o nowych korzyściach, które armia egipska w Morei nad powstańcami tamecznymi odniosła. Po wzięciu lamata i Arkadya, i postępował naprzód w głąb kraiu na czele 8000 ludzi. Grecy, po nayu'iqiszey czyści Moreoci, którzy, pod dowództwem Kapitanów Papa, Flessa, Kefala, i dwóch synowców Beja Mainotow, w 1700 ludzi oszańcowali się byli w warówney posadzie gorzystey pod Aya, zostali dnia 1, Czerwca od Egipcyan zaczepieni, opasani i- iak list z Modon dnia 3. Czerwca datowany donosi - po zapamiętałem bronieniu się, doszczętnie zniszczeni. JEgipcyanie utracili w tóy uporczywey walce przeszło 100 ludzi w zabitych, a 150 w rannych. Pomiędzy zabitymi znayduie się Kastan Agassi Ibrahima Baszy i ieden Bimbaszi woyska na sposób europeyski urządzonego, a między rannymi Gubernator Modonu, Hassan Ba3r3, i trzech innych Oficerów. Znaczne łupy pieniędzy, bydła, koni, żywności i t. d. dostać się miały W ręce zwycięzców.
Włochy.
Z Medyolanu dnia 6. Lipca.
(Z Monitora.) Krwawe wypadki w Pawii mocno dotknęły Cesarza. Popełnionoby niesprawiedliwość, gdyby wybuchły w tern mieście rozruch uważać chciano ».a dzieło samey tylko uczącey się młodzieży. Była ona tylko narzędziem; albowiem w zgiełku spostrzegano wielu ludzi jiienależących do liczby akademików. Potyczka między akademikami awoyskiem dnia 25. była oczywiście skutkiem umówionego w dniu poprzedniczym spisku, gdyż inaczey niemoinaby wcale poiąć nieposłuszeństwa akademików. Nadto pozwolono im było, odprowadzić zwłoki zabitego kollegi do grobu; pomimo wrzawy i krzyku Vendetta (zemsta), towarzyszącego temu obrządkowi, byłaby policya czuwała tylko nad utrzymaniem porządku, a żołnierze niebyliby w żadnym przypadku dawali ognia, gdyby ieden z oficerów nie był został kulą pistoletową ciężko raniony. Wszakże napaść ta zapaliła rozgniewaną załogę do zemsty, którą sama zagrożoną była. Zresztą względne z aresztowanymi młodzieńcami obeyście się, a nawet wypuszczenie tych, którzy z bronią w ręku byli poymani, dowodzi, ii zwierzchność nie ma zamiaru ścigaćuwiedzioney młodzieży- Jeże!? połączemyte burzliwe kroki z zamachami, które w Rzymie wytropiono, domyślać się pewnie godzi, iż tu duch rewolucyiny byłczynnym. Żże wprawdzie była obraną chwila do wykonania podobnych spisków, stemwszystkiem zuchwalstwo takowe usprawiedliwia ostre środki, które podczas zwiedzania państw włoskich przez Cesarza, przedsięwzięte były cAlem usunięcia wielu wichrzycieli spokoyności, a które, pomimo szemrania na to pewnego stronnictwa, świadczą o mądrości i rostropności władzy naywyższey.
F r a n c y a. - Z Paryża dnia 12. Lipca.
Król mianował Burmistrza Burdegalskiego, Pana du Hamel, Szambelanem. - Minister spraw wewnętrznych doniósł Prefektowi dolnego Renu, iż odebrał rozkaz, ażeby dobremu miastu Strasburg przesłał kolosalne popiersie marmurowe Karola X. Wczoray wzniesiono uroczyście w kościele Sorbonny posag Kardynała Richelieu, założyciela tegoż kościoła. Kroi Wirtembergski odebrawszy od Pana de la Molere, właściciela w Chartres, wzór nowego wiatraka, kazał mu przesłać złotą tabakierkę z cyfrą swoią w brylantach. Z Perpignan donoszą pod dniem 2gim Lipca, iż na tameczney granicy pireneyskiey stanąć ma korpus obserwacyiny. Wysłani tam w tym zamiarze inźenierowie znayduią naystosownieyszymnato sławny za Ludwika X I I I obóz pod St. Esteve. Generał Gourgaud wydał krytykę czytanego pilnie dzieła Segura: ,,0 wyprawie Napoleona do Rossyi." Pierwsze wydanie tey krytyki iuź rozkupione. W tych dniach wyidzie nowe dzieło Pana Keratrego: ,,0 służbie Bożćy w powszechności, a mianowicie o iey stanie we Francyi." Pan Costa czytałniedawno w akademii umieiętności rozprawę, w którey twierdzi, iż żółta gorączka nie iest wcale zaraźliwą, i w dowód, iak mocno iest o tern przekonany, podaie wspólnie z P P. Doktorami Lassis i Lasserre następuiące propozycye: i) Minister spraw wewnętrznych iest proszony, ażeby w naczyniach, przystępu powietrza njedopuezczaią lii lub do innego portu francuskiego odzież po ludziach, którzy na żółtą gorączkę pomarli; 2) odzież tę nosić maią ludzie zupełnie Adrowi przez dni 40 pod dozorem lekarzy. Ze zaś nie tak łatwo poddałby się kto temu doświadczeniu, więc PP. Lassis i Lasserre przyrzekli uczynić z siebie samych tę ofiarę. Nierozsądny zwyczay (we Francyi!) dzwonienia podczas grzmotów zrządził niedawno wielkie nieszczęście we wsi Taurisse, w powiecie Carcassonne. Dnia 26. Czerwca wzniosła się na tamecznym horyzoncie potężna fala; młodzież szkolna, iak zwykle, pobiegła czern prędzey do kościoła dzwonić na chmury. Wkrótce piorun uderzył, zabił i61etniego chłopca i uszkodził niebezpiecznie kilku innych.
LAFAYETTE.
Hrabia Segur wydaie teraz dzieło, którego pierwszy tom właśnie wyszedł, pod tytułem: Pomniki, wspomnienia i anegdoty moich czasów. Jeżeli wielostronność pisarza iak nayrozmaitsza daie prawo do naywiększych nadziei iego dzieła; to pewno podług tego, co autor mówi w przedmowie o rozmaitości swoich stosunków życia, nie łatwo się który z nim zmierzyć potrafi. " N a drodze, mówi, którą los przeznaczył, znajdowałem się pod rozmaicie zmienną postacią, nayprzód iako żołnierz, w którym zawodzie doszedłem do generalstwa; potem iako podróźuiący, żeglarz, dworak, iako syn Ministra, Poseł, iako trudniący się sprawami dyplomatycznemi, iako ieniec, rolnik, poeta, współredaktor gazety polityczney, publicysta, dzieiopis, iako Deputowany w zgromadzeniu prawodawczóm; iako Radca stanu, Senator, Członek akademii i Par Francyi. (Do wszystkich tych stosunków, dodaie pewien znawca francuski w sądzeniu o tem dziele, można ieszcze przydać stopień, na którym autora iego urodzenie postawiło, związki pokrewieństwa i przyiaźni z mężami nayznacznieyszymi na dworze Ludwika XVL, urząd oyca, który był Ministrem woyny, iego pobyt w Ziednoczonych Stanach Ameryki, poselstwa na dworze Pruskim i Roseyiskim, osobista znaiomość i prajvie można mówić obcowanie z Cesarzową Katarzyną,
7M
z Fryderykiem W., z XiążęcJem Pofernkinem, z Cesarzem Józefem I I., z Królem Gustawem I I I., z Wassingtonem, Kościuszką, Lafayetem, z Xieciem Nassau, z Hrabią- Mirabeau, z Cesarzem Napoleonem, z naczelnikami stronnictwa demokratycznego i arystokratycznego podczas rewolucyi, a nareszcie związki iego z naysławnieyszemi pisarzami naszych czasów.) Co w tomie I. autor mówi o pokazaniu się pierwszem Gen. Lafaieta w uczestnictwie zdarzeń świata, teraz przy powrocie Lafaleta do Ameryki nowego nabiera interesu, i tłumaczy iasno ten zapał, z iakim go tam przyięto. Hr. Segur o tern w swoiein dziele tak mówi: "trancya, która w ostatniey woynie morskiey z Anglią ulegać musiała i wiele posiadłości straciła, z ukontentowaniem patrzała na to, że Ameryka północna z pod mocy Anglików się wydobyć usiłowała, dawała ieypomocw broni i innych potrzebach woiennych, a nawet w pieniądzach, przyimowała potajemnie wysłańców Amerykańskich w Paryżu, i dozwalała Oficerom swoim iść w służbę Amerykańską. Dopóki iednak woyna nie była formalnie wydaną, mogło się to tylko potaieninie dziać. Lafaiette, Podhrabia N oailles i ia równego będąc wieku, sposobu myślenia i skłonności, złączyliśmy się z sobą dla udania się dó Ameryki. Umówiliśmy się względem tego ze znayduiącymi się natenczas incognito w Paryżu wysłańcami z Ameryki Silas Heane, Arthur Lee i Franklinem. Rozumiejąc, że się wszystko przygotowało iak naylepiey, nie byliśmy dosyć ostrożni w utaieniu naszego przedsięwzięcia. Dwóch młodych Oficerów, których z sobą wziąść postanowiliśmy byli, wygadali się zawcześnie; a gdy Rząd francuski nie rnógł dozwolić na wyiście do Ameryki trzech młodzieńców z familii znacznych, musieliśmy więc uroczyście przyrzec, że zostaniemy. Oprócz tey przeszkody musiałem ia i N oailles z inną ieszcze walczyć, którey Lafayette nie miał wcale. Obydwa nie mieliśmy własnego maiątku, ale tylko żyliśmy z łaski rodziców, dostarczaiących właśnie tyle, ile na potrzeby nasze wystarczało. Lafayette chociaż miał dopiero lat if), posiadał dochodu własnego 100,000 fr. rocznie. (35,000 Tal.) Nie myślał nikt, aby on do Ameryki miał pły.
tem, oziębłym, małomównym i nie śmiałym. Pewnego rana o godzinie 7ey, gdym ieszcze był v; łóżku, wchodzi do mnie, zamyka drzwi, siada przy łóżku i mówi: Słuchay, ia iadę do Ameryki; żywa dusza o tem nie wie, ale tobie nie mogę tego zataić. - Jakże to chcesz uczynić? - Oto wziąłem na dni 14 urlop, podczas których wyiechałem za granicę, kupiłem mały okręt, opatrzyłem go we wszystko, i namówiłem kilku tęgich Oficerów, aby mi towarzyszyli (z tych Oficerów był ieden Valfort, który potem był Dozorcą szkoły woiennćy, i pod którego okiem także Napoleon Bonaparte w tey szkole się uczył.) Potem poszedł Lafayette do N oailla, aby się i z nim pożegnał. Jednak to tymczasem przewlekano; ażeby się zaś nie znaczyło, że nasz Rząd wiedząc wspiera powstańców Amerykańskich, dostał więc Lafayette areszt domowy. Czy to było szczerze lub nie, tego nie wiem; ale to pewno, że Lafayette niedługo zemknął, szczęśliwie przebył Pireneie, i znalazłszy wszystko gotowe, puścił siew podróż, bez przeszkody dostał się na mieysce, gdzie iako miły gość był przyięty. Wkrótce przez odwagę i talenta ze skromnością połączone, okazał się tego przyięcia godnym; i pomimo młodego wieku, powierzył mu Washington dowództwo korpusu, którym miał przeciw wprawnym;Angielskim Generałom przez całą woynę odpornie działać, co iest daleko trudnićy niż walczyć zaczepnie,- Pierwsza bitwa, przegrana dla Amerykanów, a w którey Lafayettowi na wylot przestrzelono nogę, dowiodła iego nadzwyczaynego męztwa, gdy pomimo bólu, nie chciał ustąpić z mieysca, ale owszem pierzchaiących w ogień pędził. Po wzięciu Filadelfii i obsadzeniu iey woyskiem przez Anglików, Lafayette naśladuiąc Washingtona, nie itracił nadziei; ale owszem z męztwem niezachwianem ufał dobrey sprawie i t. d. (Gdy tak Lafayette za sprawę Amerykanów . nie tylko krew przelewał, ale i maiątek swóy poświęcił; nie można więc za niezasłużony dar uważać tego uszanowania, które mu czynią teraz w Ameryce i wynagrodzenia maiątku z 20,000 mórg roli, które mu tam wyznaczono.)
75a
Bisxpanial Z Madrytu dnia r. Lipca.
Margrabia Zambrano, nowy Minister woyny, był za młodu paziem Karola IV., a potem został Kapitanem iazdy. Przyiął on swóy nowy urząd pod tym tylko warunkiem, ażeby się utrzymał przy dowództwie iazdy gwardyi. Zaraz po installacyi zgromadził on woysko gwardyi, ktorem dowodzi, i miał do niego przedmowę, w którey uważano następujące mieysce: "Wpośród was i z waszą pomocą, starałem się, ile w moiey mocy było, bronie świętey sprawy tronu i ołtarza; dzisiay, powołanym będąc do dostoynego urzędu Ministra woyny, przysięgam, iż nigdy, wprost lub ubocznie, nie będę 6ię przykładał do ścieśnienia praw i władztwa absolutnego Króla, i że nigdy niepozwolę na iakąkolwiek odmianę w formach rządu iego." GenerałQuesada wyiechał do Biskai, a Margrabia Campo - Sagrado do Barcelony, obydway iako nowi Rządzcy pomienionyih prowIncyy. Mówią znowu o nowych odmianach ministeryalnych, i wprawdzie przeznaczaią Pana Corpas -- obecnie w Szwaycaryi - na Ministra spraw zagranicznych, Pana Erro na Ministra finansów, Pana Garcia de la Torre na Ministra sprawiedliwości, Admirała Villa Vincencio na Ministra marynarki.
Przybył tu Generał Lazerna, Wice-Kroi P e ru.
Valdez i Merconchini, dowódzcy wyprawy przeciw Taryfa, którzy z Tanger uchodzić musieli na okręcie amerykańskim do Gibraltaru, popłynęli ztamtąd do Londynu. Ministrowie zgromadzaią się często i radzą o środkach nabycia zkądkolwiek pieniędzy. Margrabia d'Almenara bywa zawsze na tych schadzkach, ale że cudzoziemcy niechcą pożyczyć, a przymuszona pożyczka oporem idzie, wszystkie te obrady ministrowskie na nic się dotąd nieprzydały. Były Minister sprawiedliwości za Korlezów stawił się dobrowolnie dla oczyszczenia z grzechów politycznych.
A n g l i a.
Z Londynu dnia 13. Lipca.
Onegday zamknięty został Parlament przez Westmereland, Shaftesbury i Liverpool, iako Kommissarzów Królewskich, po nastąpioney mowie, mianey przez Lorda Kanclerza: "Milordowie i Mci Panowie! Gdy czynności posiedzenia ukończonemi zostały, rozkazał nam Król J mć, oświadczyć WPanora wielkie upodobanie, które N. Pan uczuwa, uwalniaiąc Ich od mozolnych zatrudnień w Parlamencie. Król dziękuie WPanom nayserdeczniey za gorliwość i pilność, poświęconą dochodzeniu stanu Irlandyi, które WPanorn przy zagaieniu posiedzenia był polecił. Cieszy się nadewszyetko N. Pan, iż przez spokoyność i polepszony stan tey części połączonego królestwa, stała się nadal niepotrzebną nadzwyczayna władza, któreście Mu WPanowie powierzyli. Poczytuiesię N. Pan za szczęśliwego, będąc w możności donieść WPanora, iż od wszystkich mocarstw zagranicznych odbiera naymocnieysze zapewnienia przychylności ich ku temu kraiowi i chęci utrzymania powszechnego pokoiu. Ubolewając N. Pan, iż tak dłuąo trwa woyna z Rządem Birmanów w Wschodnich Indyach, ma oraz nadzleię, iż waleczne usiłowania woyska angielskiego i iudyiskiego, działającego teraz w kraiu nieprzyjacielskim, prędko i pomyślnie wojnę tę ukończą. Mci Panowienizszey Izby! N. Król rozkazał nam, byśmy WPanorn podziękowali zi summy, któreście Mu uchwalili na potrzeby roku bieżącego, i dali przytóm poznać WPanorn, ile mu przyiemnem iest zmnieyszenie tłoczących lud ciężarów. Milordowie iMci Panowie! N. Król rozkazał nam, ażebyśmy WPanów zapewnili, iż umie cenić korzyści, którenieochybniewyniknąć muszą ze środków, przedsięwziętych przez WPanów w ciągu teraźnieyszego posiedzenia, aby handel poddanych J ego tak przez uchylenie bezpotrzebnych i przeszkodnych ograniczeń, iako też przez uznane stosownemi odmiany w systemacie kolonialnym tego kraiu rozprzestrzenić. Przekonany iest N. Pan, iż poddani iego w odległych posiadłościach nznaią środki te za dowód, iż Parlament czuwa nad ich pomyślnością; maią one za cel, połączyć i ułatwić korzyści osad z korzyściami kraiu macierzystego, a N. Pan ma nadzieię, iż się przyczynią do wzrostu owcypowezechney i wzmagaiąeey się coraz bardziey pomyślności kraiu, którey WPanorn Król przy zagaieniu posiedzenia winszował, a która przy błogosławieństwie Opatrzności, nie przestaie kwitnąć we wszystkich częściach tego królestwa. "bzwaycarya. Podług doniesień z Zurich z dnia 18. Czerwca, główne przepisy Konkordatu względem monety ułożonego między kantonami: Herny, Lucerny, Freyburga, Solothurn, Bazylei, Aargau i Waadt, i przez niektóre z tycli kantonów iuż ratyfikowanego, są następujące: "Stopa monety przez uchwałę zatwierdzona, zawierać ma w sobie podług Franków Szwaycarskich 123 >54 /3000 granów Francuskich czystego srebra, a podług tego grzywna francuska czystego srebra 37 Franków, 1 bac, I 1/3 rap., przyznana iest przez Stany ugadzaiące się; wszystkie monety srebrne maią być podług tego bite i obre monety równie tak cenione. Stany umawiające się biorą na siebie obowiązek, przez lat dwadzieścia nie kazać wybiiać źadney zdawkowey monety mniey, iak frank, wartości; w ciągu dwóch lat następuiących swe części monety zdatkowey Helweckiey, mniey nad frank znaczące, z obiegu wyciągnąć; równie w przeciągu lat 5 summe A6g,6oo Franków własnóy swey monety zdawkowey, w stosunku do skali Związku z 1817 wyciągnąć i przebić. N akoniec chcą, aby monetę zdawkową, która ma mieć obieg w obwodzie Związku, a którey ilość podług załączonego wykazu wyrachowana na 3 mil» 816 Franków oznaczyć stęplem Związku, a środek ten ma być iak nayprędzey, i naypóżniey w 5ciu latach ukończony. Konkordat powinien być od dnia 1. Stycznia 1325 wykonywany, równie wszystkie monety zdawkowe kantonów nie wchodzących do ugody, tak, iak zagraniczne, maią być z obiegu wyciągnięte i zupełnie zakazane. Władza dozorująca monety, do którey każdy do ugody należący kanton wybiera członka, a która się przynaymuiey raz w rok zbiera, czuwać ma nad dokładnem wykonaniem Konkordatu i podać przełożenia, któreby ieszcze więcey przyczynić się mogły do polepszenia systematu mo* nety. Dostrzegacz /iustryacki z dnia 2. Lipca zaWIera: Z Konstantynopola dnia io. CzelWca.
Pierwsza wiadomość odebrana tu o wypadkach w nocy z dnia iso na 13. Maia pod Modon, oparta, była na doniesieniu Niderlandzkiego Pułkownika Rottiers, który na brygu le C o u r i e r obecny był początkowi bitwy i ieszcze podczas teyie odpłynął, aby tę nowinę zawiózł do Smyrny. Ze Oficer ten w mniemaniach swoich względem szkód, przez miasto Modon w owych zdarzeniach pomienionych pomylił się, okazuie obszerne doniesienie Majora Bandiera dowódcy C. K. galioty Arethuzy, datowane na morzu pod Zea z dnia ig. Maia, który nietylko, źe znaydował się razem w tey saraey epoce w pośród Egipskiey eskadry pod Modon, lecz dnia następuiącego znowu powrócił, i kilka dni tamie lub pod Nawarynem przepędził. Podług iego doniesienia stracili Egi pcyanie gabarę, 1 'Asia, trzy korwet, trzy brygi, tudzież cztery Tureckie i dwa Jońskie okręty przewozowe wraz z pierwszym bardzo starym i nie do użycia okrętem. Miasto i twierdza Modon naymnieyezey nie poniosły szkody. Strata kilku okrętów pod Modon nie miała naymnieyszego wpływu na tok oblężenia Nawarynu, i ogólnie na działania Jbrahima Baszy. Gdy wszystkie attaki korpusów Greckich na obóz Ibrahima Baszy na niczćm spełzły, gdy uporczywa bitwa pod Forgi, w dniu 19. Kwietnia wygrana, w dniu 9. Maia wyspa Sphagia a w dniu u. Maja wyspa Sphagia a w dniu 11. Maia Stary Nawaryn były wzięte, w których to trzech zdarzeniach powstańcy, naymniey 2000 ludzi w zabitych, rannych 1 w niewolę wziętych, stracili; nakoniec, gdy Nawaryn tak ogniem bateryi Egipskich od strony lądu iak i ogniem Z okrętów woiennych, które podtenczas do portu przedarły się, do ostateczności przywiedziony, postanowiła osada w dniu ig. Maia kapitulować. Kapitulacya ta zawartą została w obozie pod Modon, w przytomności Majora Bandiera i Kommendanta Francuskiey galioty 1 'Amaranthe, a zostawiwszy broń i działa z zatrzymaniem swych ruchomości, popłynęła na Austryackich i Angielskich okrętach kupieckich pod zasłoną galioty Arethuzy i Amaranthe do Kalamata, zkąd do domu miała być rozpuszczoną. Załoga ta przy poddaniu twierdzy liczyła 1100 ludzi; znalezione tamże działa wynoszą, 46 dział i 6 moździerzy; oprócz tego i i o o sztuk b ro ni, 600 pistoletów, żywność na miesiąc, wody na dni 14. Do tego namienionego, obszernego i ważnego doniesienia Majora Bandiera dołączone były i) dziennik oblężenia Nawaryna, od dnia ai. Marca do 13. Maia; 2) kapitulacya tey twierdzy i 3) spis znalezionych dział, broni, amunicyi i zapasów-o Jeśli wzięcie tey twierdzy z siebie samo ieet ważne, tedy skutki, które się we względzie woiennym na dalszy tok wypadków w Morei okażą, mogą być waźnieysze. Próżne usiłowania wszystkich Greckich korpusów w czynionych attakach, wytrwałość Egipcyan, przewaga ich broni i karności, szczególniey zaś skutki attaku iazdy mianowicie w bitwie pod Forgi przez Ibrahima Baszę osobiście dowodzoney i bagnety dotąd dla Greków obce, sprawiły na ich umysłach wrażenie, iakie tylko stanowcze z ich strony korzyści znowu zatrzyćmogą. Oprócz kilku swoich naylepszych dow ódzców, iak t o: Hadszy Christo, syna Petra Beja, Hydryockiego Wice-Admirała Teamados i t. p., stracili oni pod Nawarynem część swoiego naylepszego woyska. Znany były Piemoncki Minister woyny, (podczas rewolucyi w r. 1821.) Santa Rosa, kieruiący obroną Nawaryna, poległ przy wzięciu wyspy Spagii. Maurokordato, przysłany od Rządu w Napoił di Romania dla uważania oblężenia, w chwili uderzenia w dniu 9. Maja był na owey wyspie, i ratował się od śmierci lub niewoli, źe skoczył w morze i dopłynął do blisko stoiącego Greckiego okrętu. Konduryotti, który mieszkańców okolicy Kalamaty wzywał do wzięcia broni, został przez nich zmuszony do ucieczki. Powrót tych obu członków Rządu do Napoli di Romania, obraz rzeczy przez nich uczyniony i niebawem odebrana wiadomość o wzięciu Nawaryna i iawna niechęć Moretów, zmusiły nakoniec Rząd tymczasowy puścić na wolność w dniu 82. Maja uwięzionego w Hydrze Kollokotroniego, i Moreoci nastawali gwałtownie, aby mężowi temu iako iedynemu, który iest wstanie wstrzymać Ibrahima Baszę i ocalić Grecyą, dowództwo woyska było ny pogrążenie i niezgoda siły Władców wNapoli di Romania osłabiały, takie było postępowanie Ibrahima Baszy, iż mu dalszy postęp działań ułatwić i zapewnić może. Dawszy podczas oblężenia Nawarynu rozmaite dowody osobistey waleczności i stałości, obchodził on się z pokonanymi z umiarkowaniem i wspaniałością" i sami nawet nieprzyiaciele należytych pochwał odmówić mu nie mogą. Wszyscy ieńcy wzięci w różnych potyczkach pod Nawarynem i przed zaięciem twierdzy, zostali do domów puszczeni, wielu z nich hoynie obdarzył, wielom nietylko , że broń powrócił, lecz ieszcze inną kosztownieyszą podawał. I załodze Nawaryna dano wolność powrócić do domów, bez wymagauia po niey przyrzeczenia, że więcey nie weźmie broni przeciwko Porcie; tylko dwóch Dowódców, Kapitan Tatracko i syn Petra Beja Mainy pozostali iako zakładnicy, dopóki nie będą uwolnieni Selim i Ali Baszowie, od czasu zaięcia N apoli di Romania przez Greków nieprawnie przytrzymywani. Ibrahim Basza, dane dawniey ełowo, iż nie przybył niszczyć Morei i wytępiać mieszkańców, lecz dobrocią i łagodnością nakłonić ich do uległości, dotąd dopełniał, a dla ochronienia wycieńczonego kraiu i razem, aby siebie iswoich nie wprawił w położenie, iakiego dotąd wszy. stkie Tureckie działania woienne doznawały, przedsięwziął on i iego oyciec środki, by mu nieustannie z Kandyi i Egiptu żywność przystawiano, na którey mu dotąd ani na chwilę ieszcze nie zbywało. Tak siały rzeczy w Morei w ostatniey połowie Maia. Ale i woyska Seraskiera Reszyd Mehmeda podług doniesień tego Dowódcy Porcie, odniosły w kilku potyczkach korzyści dla oręża Tureckiego. Między temi za nayważnieyszą uważaią wzięcie Salony i Ulundurucku, szczególniey zaś zdobycie obronnego rnieyscalmlana, czyli Amblani. Przy tym wąwozie, na stronie północney Parnasu położonym, przez który idzie droga z Zeitun do Salony, ponieśli Turcy klęskę w przeszłorocznym pochodzie. Tą rażą wziął go szturmem Kiaia, czyli Porucznik Reszyd Mehmeda Baszy; Kapitan Grecki Nicolo Tsavella i Janko, Kapitan Salony i inni dway Dowódcy powstańców utracili życie. Zresztą Seraskier oczekiwaf przybycia floty Kapudana Baszy, aby MessoJungęi Anatoliko, które to twierdze dotąd tylko od lądu oblegał, od morza mógł zamknąć. Wspomniony W. Admirał wypłynął w dniu 26. Maia z Hellespontu na Archypelag ze swoią flotą złożoną z 34 woiennych i kilku przewozowych okrętów. Już pod Mytyleną czekała nań Grecka eskadra o 30 żaglach; wnet wszczęła się silna kanonada, i kilka branderów puścili Grecy przeciwko flocie Tureckiey. Według doniesień Tureckich, siedem branderów spaliło się bez uszkodzenia Tureckich okrętów, podczas gdy cztery okręty Grekom zabrano lub zatopiono. Grecy, wzmocnieni oddziałem okrętów Hydryockich uderzyli znowu między przylądkiem d'Oro i wyspą Andros i podług doniesień niepewnych stracić miała flota Turecka w dniu 3. Czerwca 2 "* lub 3 okręty. Pewna iest, że poniosła szkodę w iedney korwecie o 26 działach, która wtymże samym dniu burzą od floty oddzielona, przez dziewięć Greckich okrętów ścigana, rozbiła się na brzegach wyspy Syra. Osada teyźe z 280 ludzi ratowała się na ląd i zniszczyła korwetę ogniem. Tu zebrali się mieszkańcy tey wyspy, napadli na osadę, pozabiiali znayduiącycli się między nią chrześciańskich majtków wliczbie 22iakoteź soZaporozkich Kozaków i 2 Chirurgów, żydów; obeśli się źle z marynarzami Turkami, lecz ocalili ich życie; ostatni podzieleni na okręty Hydryockie, zostali odesłani iako ieńcy do Napoli di Romania. Tymczasem Kapudan Basza popłynął daley ku południowi; w dniu 4. Czerwca widział go Austryacki Kapitan okrętu blisko Cerigo, i ieśli nie doznał nowych przeszkód, może teraz przybył do zatoki Lepanckiey. - W stolicy nie zaszło nic godnego uwagi 0prócz,- że Sułtan z Dworem przeniósł się 28z. m. do Beschiktasz, zwyczaynego letniego mieszkania. W dniu 3. t. m. nowy sprawuiący interessa Hiszpańskie Pan Castillo, odwiedził Tureckich Ministrów pierwszy raz; dnia następuiącego przybył nowo mianowany Król. Sardyński Poseł i pełnomocny Minister, Margrabia de Gropallo, z licznym orszakiem Z Dardanellów do stolicy. W dniu 7. odwiedził go uroczyście Tłomacz Porty w imieniu W. Wezyra, ponieważ Margrabia Grapello domić Ministeryum o swoiem przybyciu. Tego i naetępuiącegodnia odbierał odwiedziny Ciała dyplomatycznego. Dotychczasowy Sardyński sprawuiący iuteressa Kawaler Sauli iak i były Król. Hiszpański eprawuiący intere s Pan Perez, zamierzali opuścić stolicę; pIerwszy, aby morzem udał się do Genui, ostatni przez Wiedeń do Berlina.
Z n a d g r a n i c y T u r e c k i e j dnia 4.
Lipca.
Wiarygodne listy prywatne z Zante dnia 17. Czerwca nie są bynaymniey tak pomyślne dla Greków, iak ci rozgłaszają. Flota egipska popłynęła była do Kandyi, ażeby przybyłą tam z Alexandryi świeżą dywizyąz 5000 ludzi Egipcyan do Morei przewieść. Ibrahim Basza postępuie wzdłuż wybrzeża morskiego ku Napoli di MaI/asia. Pod ten czaa przywrócenie Kolokotroniego do urzędów rozdwoiło umysły Greków i nie będzie bez istotnego wpływu szczególniey na działania iego naygłównieyszego przeciwnika Gonra. Pierwszy miał iui ogarnąć władzę cywilną i woysk0'Yą, a nadto podobno, podług rozpowszechnIoney w Zante wieści, kazałXiążęciuMaurocordato i byłemu Ministrowi woyny Coletti głowy poucinać. Z Odessy piszą pod dniem 26. Czerwca, co następuie: Wiadomości z Stambułu do dnia 19, ao. Czerwca donoszą, iż klęski, które Kapu?an. Basza 1?oniósł, daleko są znacznieyszc, anIzelI dawnIey domyślać się było można. Po wyruszeniu iego z Miiyleny rozwinęło się z czyhającym nań greckim Admirałem Sachtury pasmo potyczek, które podług doniesień greckich od dnia 26. Maia do 4. Czerwca trwał , i wszystkie na iego zgubę wyszły. UtracIł on podług tychże do dnia 4. Czerwca iedną fregatę i dwie korwetty, które zostały spalone. Inna goreiąc zapędzoną została do Sya. Ośm, brigów z I2tu szalupami, 3 goeletty I 7 statkow przewozowych dostały się w ręce Sachturego. Dnia 6. Czerwca okręt ieden eurOJ?eyski spotkał Kapudana Baszę przy wyspie MIlo. Flotta ottomańska składała się wówczas leszcze z ig żagli, to iest7 trzymasztowych okrętów i Ii brigów. Sachtury płynął za nU; W odległości 4 mil. W Stambule miano za
rzecz pewną, że Grecy ieszcze raz póżniey uderzywszy na Kapudana Baszę, spalili mu znow-ł: ie?en okręt. trzyrnasztowy. Niektórzy opowIadaIą wcale, IŻ chcąc się ratować, został poymany, a podług innych, na powietrze wysadzony. Jakkolwiek bądź, wszystkie te wieści tern większą znaydowały wiarę, kiedy Sułtan iuż dnia 17. Czerwca mianować miał Baszę z Scios Kapudanem Baszą. To zrzucenie Kapudana Baszy, o ktorem nam z pewnością I donoszą, wyraźniey przemawia iak wszystkie inne wiadomości. Co się z niego samego sta- 1 ł o , zdaie się . ies cze być pomroką okryte, lecz o zrzucenIU lego i zagrabieniu mu majątku, listy iednomyślnie za rzecz pewną dono- I sza. Z Se lina donoszą pod dniem 1. Lipca, iż podług Iednozgodnych listów z Bitoglii dnia HO. Czerwca, Turcy po straszney rzezi zostali z Salony wypędzeni.
ROZlllaite wiadolllOŚci.
Po2nań. Jutrzeyszym afiszem teatralnym zapowiedziany nam będzie nader przyiemny wieczór; albowiem oprócz reprtzentacyi niemieckićy bawiącego tu teraz towarzy. etwa dramatycznego, którego widoczne usiłowania zasługuią prawdziwie na względy Publizności, ukażą się także na scenie przeieżdźaIąCY tędy do Paryża tancerze i tancerki teatru narodowego Warszawskiego, mianowicie Pan Maurice i Panna Anto n inaPalczewska i między inne mi tańczyć będą w narodowy ubiorze Krakowiaka. Częstokrotne pochlebne wspomnienia w pismach Warszawskich o talentach tych przeieźdżaiących artystów i artystek naypewnieyszą są rękoymią, iż oczekiwania Publiczności nie będą zawiedzione. Życzymy, ażeby iutrzeyszy wieczór zachęcił ich do obrócenia traktu na Poznań w powrocie z stolicy tańca. J eden z dzienników Londyńskich powiada, iż Admirał Cochrane iest zaproszony przybyć Grekom na pomoc.
(Uodatek)
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1825.07.23 Nr59 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.