GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1825.08.17 Nr66

Czas czytania: ok. 24 min.

Wielkiego

Xiestwa p O Z N A N S K I E G O.

Nakładem DrukarniNadworneyW. Dekera i spółki.- Redaktor: AssessorRaabski.

.11*66.

W Srodę dnia

17.

Sierpnia

1825.

_!_e .'e.

.i.. -

....,..!..!,. i----T i .-.-....--,-.",.,.-, ... i,

. , z .

. . . .n ",,"o. i ............ .

mi - - III - «

OBWIESZCZENIE.

Fundowanie nowego łóżka dla chorych w szpitalu Szarych Sióstr.

JW. JX. Arcybiskup Hrabia G o r z e ń s k i przekazał tuteyszemu instytutowi ezarych sióstr kapitał 2030 Tal., od którego prowizya przeznaczona iest na utrzymywanie nowego łoj:ka dla chorych. JW. JX. Arcybiskup dał przezto Instytutowi temu nowy dowód swoiey oycowskiey pieczołowitości, którey tenże od zawiązania swego doznawał. Poznań dnia 11. Sierpnia 1825.

Królewsko.Pruski Naczelny Prezes W. Xiestwa Poznańskiego, Bauman n.

OBWIESZCZENIE.

Przed rokiem 1807. zdarzały się. według dawnieyszych urządzeń przypadki, gdzie owczasowi dowodzcy kompanii i szwadronów na rzecz naleźytości pod nazwiskiem Gewehrgelder za przyzwoleniem Szefów czyli dowodzców półkowych pożyczki zaciągali łub inne dozwolone długi zawierali, kTtóre, skoro Ge we h r g e l d e r stanowić miały reKoYT:Q zaepokoienia wierzyciela, musiały być szczególnie zastawione,-nastawy te zaś według Powszechnego Prawa Kratowego Cz. I. Ty t. XI. . 682. w księgach hipotecznych półkowych intabulowane.

Gdy teraz N. Pan rozkazem gabinetowym z d. 8, Maia r. b, postanowić raczył, ażeby z wierzycielami tey kategoryi, których pretensje przez szefów kompanicznych i szwadronowych" wymieniony eh w annexie woysk nie sa, dotąd zaspokojone, obłikwidacya przedsięwzięta

była, i oni w miarę zachodzących stosunków, obligami długów państwa podług wartości imienrrey, bez bonifikowania prowizyi zaległey (ex mora) i w granicach należących się ieszcze resp. ezefom kompanicznym wypłat Gewehrgelder zaspokoieni byli; wierzyciele zaś przez utratę wielu ksiąg hipotecznych w czasie woyny igof. niewiadomymi się stali; zaczem z polecenia N. Pana wzywamy wszystkich posiedzicieli obligacyi, kióremi G e we h r g e l d e r z równocześIiemi konsensami Szefa czyli dowódzcy półkowego &\, zastawione: "ażeby nam teź dokumenta franko w oryginale naydaley do d. i. Grudnia roku bie« "źącego nadesłali, iibyśmy przysełaiących ie zawiadomić mogli, czyli i iakie kwoty "będą im z Król. kassy wypłacone?" Kto się do pornienionego terminu niezgłosi, sam sobie przypisze, gdy z podanemi póżniey pretensyarni do tychże G e w e h r g e l d e r oddalonym będzie, a w razie niezgłoszenia się takowe według postanowienia Naywyźszego rozkazu gabinetowego na inny cel obrócone zostaną. Berlin dnia 15. Lipca 1825.

Ministerstwo Woyny.

Wydział kass wdów pooficerskich 1 szkół garnizonowych.

Bibbentrop, Jacobi,

WYKAZwoysk w powyźszem obwieszczeniu interessowanych, tych i ich leź naówczasowych. Obwód Regencyi Poznańskiej.

i) Oddziały piechoty. a) Półk Zastrowa i iego 3ci batalion b) Półk Tszepa

w roku 180f ZWlnlęmuszkieterów w Poznaniu. .w Wschowie i Lesznie, Batalion grenadyerów . . . . w Rawiczu i 3ei batalion muszkieterów. w Zdunach.

c) Półk (Jrevenica, batalion grenadyerów, w Rawiczu. ») Pół k i i a z d y .

a) Półk Ostena,dragonu, w Kościanie, w Krotoszynie, w Międzyrzeczu i Szmiglu, b) Półk Xiąźęcia Eugeniueza Wirtenbergskiego, Ostrowie.

huzarów, W Kempnie i

Berlin, dnia 15. Lipca 1335.

Winrłnmnśri WiaaOmOSCI

JtrainwP KfdlOWe.

z 10, na lT,y J W _ Minister Hrabia Biilow, liźera tknięt y , Ż y cia dokonał. p ara

Z Berlina dnia 21. Sierpnia.

przybył fi J O. xiąźę Gaiizin Z Lipska. J o. Xiążę Gortszaków, przeiechał tędy gońeem z Paryża do Petersburga. Z W r o c ł a w i a dnia 13. Sierpnia.

Wczoray wieczór nadeszła tusztafetązLandek zasmucająca wiadomość, iż tam w nocy

TTT* i 1. r.

Wiadomości zagr an ICZn e .

"

Ni e me y._ Z nad M e n u dnia 8- Sierpnia.

W Moguncyi przedawano dnia4.m, b. piecwsze doyrzałe winogrona, Pan Mikołay Chiefala, rodowity Grek, przysłał nam z Rzymu dnia 20. Czerwca do umieszczenia obszerny list do Kolettego, Kolokotroniego i innych, w którym ich wzywa, ażeby byli zgodnymi, stałymi i poświecili swe prywatne waśnie powszechnemu dobruoyczyzny. Załuiemy, iż listu tego, z przyczyny iego długości, umieścić niemożerny. Pan Chiefala wyraża w nim bez ogródki życzenie, ażeby Grecya otrzymała roonarchiczny skład Rządu i dostała się pod berło któregokolwiek Xiążęcia ze krwi Monarchów Europeyskich.

A u s t 2 Y a, Z Wiednia dnia 3. Sierpnia.

N. N. Cesarstwo wraz z Arcyxiąźęciem Franciszkiem Karolem i Arcyxiąźęciern Raynerem, Wicekrólem Lombardzko-Wenecyańskiego Królestwa, i ich małżonkami, przybyli d. 36. z. m do W euecyi, i nayuroczyściey byli przyimowani. Mimo nieprzyiazney pogody, wyiech.iło bardzo wiele łodzi na spotkanie N. N. Cesarstwa. Wysiadłszy na ląd przy Kroi pałacu, witani byli od rozmaitych urzędników dworu i do pokoiów swych odprowadzeni. N. Arcyxiężna, Xięin a Parmy, stanęła iuż dnia poprzedzającego w Wenecyi. Dostrzegacz Austriacki z dnia a8- Lipca donosi: "Wiadomości z Grecyi: Odebraliśmy przez Tryest trzy nowe Numera gazety Hydryockiey (Przyjaciela Ustaw) Nr. 118 do 120 z dnia 30. Maja do 5. Czerwca nowego stylu, z których udzielamy tu wyimków: (Z Numeru 118 "Crjyiaciela Ustaw" z dnia 30, Maja) Hydr 1 dnia 3,0. Maja. Twierdza N eocastro (N avaryn) przeszła w mocnieprzyiacielana mocy kapitulacyi, która życie i wolność będących w leyże na załodze Greków zaręczyła. Ibrahim ii sza zaiąwszy twierdzę, puścił innych Greków, by ich na Jońskich okrętach do Kalamaty przewieziono, atoli zatrzymał iako ieńcow dwocli z dowodzców, Generała Panaiotv 'atrako i Jerzego, syna Petra Mauromicliili (Keja Ma'" ny) przeciwko przysiędze i kapitul.icyi. U traciliśmy twierdzę, odebraną nieprzyjacielowi z wielkim trudem i krwi rozlewem; twierdzę, ktorey położenie i wyborny port są nieoszacowaneini dla

tego, eo ie posiada, ieźli z oTIyeb. umie korzystać. Ale ach! nie widzieliśmy, iakiemu nieprzyjacielowi otworzyliśmy bramy! Uważaliśmy go początkowie z nierozstropną. p 0gardą i iesteśmy za to ukarani. Zaniedbaliśmy nań ieszoze słabego, uderzyć, a teraz potrzebuierny dwa razy tyle sił, iak pierwey, byśmy strat unikli. Lecz niedbałość i nierozstrop na pogarda nieprzyiacielem nie są może iedynemi błędami iiaszemi; zaszłe niezgody, chociaż dawno iawnemi być przestały, iednakie zostawiły swe iadowite korzenie, by potaiemnie nowe złe wydały, jeśli ócz naszych nie otworzemy! Dostoyny Rząd z uwagi niebezpiecznego położenia rzeczy i naglących okoliczności chcąc poruszyć siły N arodu z należytym zapałem, i by nie dał przyczyny do niechęci z powodu uwięzionych Moreockich N aczelników cywilnych i woyskowych, osądził za potrzebę powołać onych znowu na plac boiu. Ztąd przywołani oni w dniu 28- t. m. udali się do Napoli. Bógdayby prawdziwy patryotyzm zapalił we wszystkich sercach iedność ocalaiąrą, i bogday ttraźnieysze niebespieczeństwo i teraz, iak pierwey każdą pojedynczą oddaliło namiętność, by powszechna i nie mogąca być wyniszczona namiętność Hellenów przeciwko Turkom przewagę nad nimi otrzymała! (Z Numeru 119. "Przyiaciela Ustaw" z dnia 3. Czerwca.) Napoli dnia 1. Czerwca. Wczoray obchodzono z należytą uroczystością w kościele Śgo. Mikołaia, święto amnestyi, którą dostoyny Rząd dałwoyskowyin i cywilnym, co zbłądzili. Odczytano publicznie niżey następuiące uwiadomienie i wsj.yscy Członkowie dostoynego Rządu uściskali się z poinienionymi Naczelnikami, którzy uroczyście przysięgli przelać ostatnia'" kroplę krwi na ocalenie ukochaney Oyczyzny i ustalenie istnieiącycb ustaw. Od dnia wczorayszego do dzisieyszego czyniono naymocnieysze przygotowania dla wyruszenia dowodzców, i dzisiay wieczorem wyjechali oni istotnie do obozów pod Mtssenieni Patras. - Hydra dnia 3. Czerwca. Wczoray rano pokazała się ze Wschodu flotta Bizantyńska W kierunku na dół, a za nią spostrzegliśmy drugi oddział naszey floity. Ku wieczorowi zbliżyła się ku naszey wyspie i żeglowała bardzo blisko, ścigana od naszych. Natychmiast wy a woysko tu znayduiące sięzaięłopoddowódzewetn Generała Tasso potrzebne stanowiska. Z powodu ciszy na morzu obiedwie flotty stały aż do dnia dzisieyszego rano blisko naszey wyspy, gdy odbieramy następujące urzędowe wiadomości od Wice-Admirała G. Sachtury o bitwie w dniu 1.1. m. zaszley między przylądkiem d'Oro i wjspą Andros: "Zaledwie flotta Bizantyjiska wyszła z Hellespontu, gdyśmy się z nią spotkali kilkoma wystrzałami przed Mityleną. Atoli w dniu i. t m stoczyliśmy powszechną bitwę między Andros i przylądkiem Kałereus (przylądek d'Oro). Potyczka zaczęła się o godzinie 3 po wschodzie słońca (o godzinie 8 rano) i trwała bez przerwy do godziny 12 (S popołudniu) tak uporczywie, iż można powiedzieć, ze wszystkie inne przewyższyła. O godzinie 9 (2 z południa) przełamaliśmy linią nieprzyiacielską i natychmiast dwóch walecznych branderow, Kapitan Jan Matrosu z Hydry, i Kapitan Lazar Mussin ze Spezzyi, uderzyli na nieprzyjacielski dwupokładowy okręt o 66 działach, nazwiskiem Haesan Gemissi, zapalił go, i niebawem z wielkim łoskotem pęknął." Wkrótce potem dowóilzca branderu, Kapitan M. Bu'i z Hydry, z lewego skrzydła naszey flotty wpadł na korwetę, czyli małą fregatę o 34 działach i zręcznie ią zapalił, która niebawem równie pękła z wielkim łoskotem. Okręt dwupokładowy, dowodzony przez okrutnego Arap Ali (Murzyn Ali) wraz z 800 ludzi osady został pastwą płomieni. Okręt ten, iak iesteśmy przekonani, wiózł wiele ammunicyi do Patras, lub dla szturmowania Messolungi i ISO artylerzystów do wspomnionóy twierdzy. Osada korwety składała się z 300 ludzi, z których wielu zabrano. Kapitan ichzwałsię Missirli Mehmet (Egypcyanin Mehmet.) Po tey potyczce wpadł nieprzyiaciel w wielki nieład, i ciągle go ścigamy. Z mężnych dowódców branderow, trzech poległo a czterech rannych, gdy barki uciekały przed pożarem okrętu dwupokładowego. Skrzydło flotty nieprzyiacielskiey przez nas odcięte, złożone z 20 okrętów, brigów i galiot, uciekło do Garisto (w N egroponcie); zaś mała fregata z brygiem równie odcięta i od brandera ścigana, spaliła się pod

Syra. Topal Basza *) zaledwie ma połowę swey flotty, która liczyła S2 okrętów woiennych i resztę przewozowych." Przedpołudniem płynęły około wyspy naszey dwa Spezzyockie okręty woienne, prowadząc z sobą S zdobytych, ładownych potrzebami woiennerni i rozmaitemi machinami. Ku wieczorowi obiedwie flotty obróciły się ku Zachodowi. Zdaie się, że Topal Basza chce płynąć ku Patras dla opatrzenia swego obozu. Flotta Egipska opuściła przed kilkoma dniami brzegi Morei i popłynęła do Suda w Kandyi. (Z Numeru iao. "Przyjaciela Ustaw" z dniaS. Czerwca.) Listy urzędowe z Grecyi Wschodniey z dnia 28. Maja donoszą, co następuie: "W kilka dni po wniyściu nieprzyjaciela (w dniu 17. Maja) do Salony, poszedł on także ku Lidoriki, a w tym samym czasie nadszedł inny korpus z wyźszey okolicy Gravii, pod dowództwem Baszy i Mustabeja, liczący rooo Judzi, i przybył w okolicę Maurolithari (czarny kamień), gdzie na nieszczęście zabrał więcey, iak 160 dzieci i kobiet. Ztamtąd udałsię przez Potamia do Lidoriki, tu połączywszy się z resztą woyska, niszczył i palił okolicę. Ztamtąd ci, co byli w Salonie, poszli do Lepantu; zaś Abas Basza i Mustabei pozostali i uderzyli na nasze twierdze, gdzie się schroniła część mieszkańców (kobiet, dzieci i starców) atoli napróżno. W dniu 28- t. m. uderzyli oni ogólnie na Leucaditi, gdzie broniło tylko 80 woiowników wiele kobiet i dzieci, i chociaż cały dzień uporczywie atakowali, nie powiodło się im. N ieprzyiaciele utracili 40 ludzi i tyleż mieli rannych, częścią od broni ręczney, częścią od kamieni, które kobiety spuszczały, a iedna z tych została nawet ranioną, i tak powrócili nieprzyiaciele ze swymi rannymi do Lidoriki. Wetanowisku Klimy (w stronie północno-wschodniey Lepantu), stoią ze znaczną siłą dowódzcy Dimo Skalza, Jerzy Kitso, G. Valino (z W altos) , A. Curajanni i G. Aeniau."

*) TaK 20Y2ll1; Grecy Kapudana Baezę, ponieważ cokolwiek utyka: Zowie sij zaś Chosiew Basza.

I. D. A.

stwo W oyny do Całego Greckiego N aro d ul "Patryotyczni Mężowie! Mężowie, oddychaiący męstwem i zemstą przeciwko nieprzyiacielowi! Dopókiz trwać będzie gnuśności nieczynność! Patrzcie, dostoyny JRządprzedsięwziął środki stosowne do niebezpieczeństwa i nakazał zebrać woysko pod wodzą mężów, o których nie spodziewamy się, iżby się dopiero iako gorliwi obrońcy praw Oyczyzny okazać mieJi, lecz których znaiomość sztuki woienney, i uległość dla interessu Oyczyzny dostatecznie się obiawiły; tymi są: P. Mauromichali i Theodor Kolokotroni. Nie pozostaie nic, iak tylko, abyście iwy nayukochańsi Grecy śpieszyli chętnie pod ich dowództwo i rozkazy. Po zręczności waszych dowódzców i waszey gotowości spodziewa się Rząd ocalenia Oyczyzny. Nie zaniedbuycie słuchać tego, co Warn Rząd po oycowsku zaleca. Oto iest myśl i duch rozporządzenia Rządu wydanego przeciwko tym, którzy będąc głuchymi na głos Oyczyzny nie wyruszą pod dowództwo dwóch pomienionych zręcznych i gorliwych dowódców: i) Wszyscy tutay i gdzie indziey bez potrzeby po miastach i miasteczkach gnuśnie włóczący się żołnierze powinni niezwłocznie wyruszyć pod iakie z nich kto chce dowództwo. 2) Ktokolwiek z takich żołnierzy zbroynych po ulicach miast włóczących się, czy lepiey powiedziawszy bronią w ogniu pozłacaną livani, po ulicach i kawiarniach hatidluiących, będzie spotkany, a szczegół-" niey w tey twierdzy (Napoii) zostanie rozbrojony i straciwszy broń, surowo ukarany. 3) Żaden z takowych nie będzie odtąd pobierał Tain (rac>i) lub żywności, niteź będzie miany za żołnierza, lecz ulegnie karzę na burzycieli Oyczyzny w)mierzoney. 4) ZadenzKapitanów nie będzie dlużey bawił w mieście nad 24 godzin, lecz musi wyciągnąć ze wszystkimi woiownikami, którzy z nim póydą; innych zostawi pod dowódjiwem przez nich samych obranem; inaczey i Kapitanowie podlegać będą karze. Od tego wyiętymi są żołnierze Magistratu i twierdzy N apoii. 5) Ministerstwo Policyi ma także rozkaz wykonać to rozporzą-« dzenie, i uważać, kto pozostał, a kip wyruszył, aby pozostałym stosowną karę i wyszłyra należną pochwałę wymierzyć. Ministerstwo

W oyny ogłaszaiąc to, spodziewa się tymczasem, ii nikt z prawdziwych Greków nie będzie oboiętnyra na teraźnieysze niebezpieczeństwo, by zaraz nie wyszedł stosownie do ninieyszego rozporządzenia. I w istocie Ministerstwo życzy sobie po waszey gotowości widzieć upadek obmierzłego i dumnego Egipcyanina, który bezwstydnie i bezkarnie odważył się wstąpić zuchwale na ziemię Morel. N apoii dnia 1. Lipca 1825- Minister Woyny: Adam Duka.

Generalny Sekretarz: D. Saltelli. II Hydra dnia 5. Lipca. Dowiaduierny się z Napoii, iż podczas, gdy ieden z naszych korpusów pod dowództwem rożnych znakomitych Kapitanów znaydował się w Maniati w Arkadyi, i licznych woysk zbliskichprowincyispodziewanosię , Ibrahim Basza korzystaiąc z tey okoliczności, uderzył nań raptownie z większą częścią woysk swoich; korpus ów otoczony niespodzianie przez woysko nieprzyjacielskie licznieysze i regularnieysze, musiał się pośród nieprzyiaciói przerzynać i uciekać, przyczem wielu miało poltdz a między tymi i kilku Oficerów. Jednakowoż wiadomości te nie są ieszcze ani urzędowe ni też szczegółowo udzielone. - Atoli podczas, gdy flotty nasze tryumfuią - niebędziesz nas cały świat sądził, że przez nasz nieład daliśmy sobie Eąipcyanom wziąć na lądzie twierdzę, i na łonie naszym wystawić się na ich pogardę! Lecz ani kroku daley! Grecy pokażecie nieprzyjacielowi, iż narn tylko przez naszą niezgodę szkoilził, a światu, że przy iedności, naywięk. sze nieprzyiacielskiesiły nic nam uczynić nie mogą. II

Niderlandy, Dnia 4. Sierpnia.

Xiąźę Wellington przybył onegday <ło Gandawy, skąd po obeyrzaniu warowni, puścił się w dalszą drogę do Termonde. Pasztetnik Dubois w Bergen, chociaż iu£ $0 lat licząc, niemógł się doczekać śmierci.

Zastrzelił on się onegday.

Z Bruxelli dnia 5. Sierpnia.

Król wyiedzie do tłariem dla obeyrzenia wystawy płodów kunsztu. Xiąię Waterloo przybył tu wczoray i etanąt w hotelu de Bellevue. Dnia 16. m. b. rozpocznie słę itr polowanie.

2898 Złotych dla Greków.

Gazety nasze zawieraią. list z Tine dnia &.

Lipca, nasfępuiącćy treści: "Mocne rozkazy rządu Morei zwołuią> Deputowanych wszy. stkich wysp i wszystkich w powstaniu będą,eych prowincyi do N apoii di Romania . D eputowani ci maią Króla obrać. Flota egipska krążyła na wodach M o d o n, Grecy trzyma i a, <<ię na wysokości G alamata. II

Włochy Dnia 28- Lipca.

Z N eapolu donoszą, pod dniem 20. Lipca, iż dnia tego Hrabia Flemming, nadzwyczayny Poseł i pełnomocny Minister N. Króla Pruskiego, w towarzystwie Pruskiego Radzcy Legacyinego, Pana Olfers, miał zaszczyt podać Królowi list swego Monarchy, w którym N. Król Pruski donosi N. Królowi N eapolitańskiernu o zaślubieniu Xięźniezki Ludwiki, swćy dostoyney córki. Arcybiskup Paryski, który był z Neapolu, powrócił do Rzymu, dnia 21. m. b. ztamtą,d do Paryża z powrotem wyiechał. W N eapolu aresztowano trzech cudzoziemców, między którymi i est Major nazwiskiem Catanacio Posadzeni są o węglarsfwo.

Podług naynowszego przeliczenia, Królestwo Sardyńskie ma 4 inilliony 168,414 mie«zkańca. Stolica Turyn liczyła przed rewolucyą francuską, 80,000, w roku 1814» 74,000, a teraz liczy 107 338 dusz. W Korfu wyszedł bardzo surowy edykt przeciw rozboiorn morskim. Nietylko rozboynicy , ale nawet i dopornagaiący im w tern rzemiośle, karani będą, śmiereią, i grabieżą, maiatku. Nikomu niewolno kupować od nich rzeczy; kupiona rzecz podpada grabieży, a nabywca trzyletniemu więzieniu.

F 2 a n c y a.

Z Paryża dnia 6. Sierpnia.

Baron W erther, pełnomocny Minister N.

Króla Pruskiego, dawał na obchód urodzin swoiego Monarchy wielką, dyplomatyczną, ucztę, która była nader świetną, a na ktorey znaydpwali się zagraniczni Posłowie, Ministrowie i Sprawuiący ititeresa, tudzież Ministrowie Króla J mci Francuskiego,

Z Madrytu dowiadujemy się z pewnosc1ą" iż Hrabia de ła Puebla i Margrabia de Ca&3 Irujo zostali odwołani z swych urzędów.

Loża wolno-roular&ka w St. Quentin nade» słała do kasy Paryskiego towarzystwa wspierania Greków 555 Franków, Z wielu innych lóż nadeszły daleko znacznieysze ofiary, a we wszystkich miastach departamentowych zawięzui'" się towarzystwa ku wspieraniu Greków. Minister spraw zagranicznych i zagraniczni Posłowie mieli dnia 3. m, b. naradę u Lorda Granviile, Posła Angielskiego, która pokory godziny trwała. Po 60dniowey eiągłey suszy zaczął nareszcie onegday w południe deszcz trochę pa» dać, a wczorayszey nocy nieco lepiey, Generał-Porucznik Hrabia d'Alton, Gene» ralny Inspektor piechoty i Oowódzca obozu, który ma stanąć pod Perpignara dla odbywania ćwiczeń, przybył dnia 26. z. m. do tegoż miasta. "D zisieyszego rana (d. 5. m. b.) - pisze Goniec - byliśmy świadkami widowiska, które ani moralności, ani religii nieprzynosi pożytku, a które wszystkich przytomnych srodze oburzyło. Podwoyna processya dzieci ze szkółek "braci i sióstr nauki chrześciańskiey" zaięla obydwie strony ulicy Quincampoix, po prawey chłopcy, polewey dziewczęta. N a czele tych ostatnich szła dziewczynka 6 do 7 lat maiąca, na ktorey czapce przypra· wiony był duży papier z napisem: "Kradzież. II Niebożąiko rozpływało się we łzach. Takowern postępowaniem niewyrządzaż się rodzicom i krewnym daleko większa krzywda, aniżeli samemu dziecku? I zasadzaźli się pieczołowitość o dobro i moralność dzieci na stawianiu pod pręgierz siedmioletnich dziewcząt? Podobne uchybienia, utymwieku popełnione, powinny nie podług kodexu kryminalnego być karane, lecz podług karności szkolney, kióra niepuwinna wychodzić za ściany izby szkolney. II Dnia 1. m. .b. zagrabiła policya numer Gońca Francuskiego, w którym umieszczone iest wyznanie wiary kupta Mollard w Lugdunie, który przeszedł na łono kościoła protestantckiego. Dziwuią. się temu tern bardziey, że W podobnem obwieszczeniu czyli zdaniu

... przystał na katolicką wiarę, nic gorszącego nieznaleziono . Także Pan B. Constant oświadczył się przeciw zagrabieniu numeru Gońca t w którym umieszczone było odprzysięźenie się i wyznanie wiary Pana Mollard. Zresztą, grabież ta ?iesprawiła żadnych dalszych skutków, a KTOI. Prokurator zaniechał sadowego dochodzenia. O woysku egipskiem, które Grecyą naszło, czytamy w liście prywatnym, co następuie; "W oysko egipskie składa się z 12,000 ludzi piechoty, sooo ludzi dobrey iazdy i 2 kornpai ii saperów, maiącychOficeróweuropeyskich, Zołnierze ożywieni są, naylepszym duchem i przywiązani do swego dowódcy; w tym względzie przewyższała oni żołnierzy greckich« Zapasów maią dostatek, codziennie odbieraią suchary, ryż i masło. Każdy żołnierz od piechoty rna karabin z bagnetem i ładownicą pełną ładunków; podoficerowie maią prócz tego ieszcze szablę. Każdy z czterech puł ków ma dwóch nauczycielów mustry europeyczyków. Ibrahim Basza zawsze iest pierwszy Wogniu; rzadko kiedy da się słyszeć wystrzał, gdzieby on niepokazał się niebawnie na placu. U mie obchodzić się z żołnierzem, iest uprzeymy, rozmowny, skromny w ubieraniu się i wymaga tey samey prostoty od innych Szefów, przezco ziednał sobie miłość arabów w wysokim stopniu. Przy woysku egipskiem nie ma więcey iak 30 europeyczy ków; z tych 8 uczy mustry piechoty, dwóch iest przy inźynieryi i saperach; pierwsi z pomiędzy nich maią miesięcznie 2000 egipskich piastrów, ostatni po 1500 piastrów, a prócz tego racye dla siebie, usłużenia swego i iednego konia. Inni Europeyczykowie są lekarze, chirurdzy, aptekarze i doglądacze chorych. Wszyscy noszą się po turecku, lecz się nie zbisurmanili. Znayduią się między nimi Włochy, Niemcy, Anglicy, Francuzili Król podpisał 2400 Franków na 'pomnik, który ma być dla Kanowy w Wenecyi wzniesiony. Pan Brigot de Preaumeneu, były Minister spraw religiynyeh, członek akademii francuekićy, umarł tu w tych dniach. Katolickie towarzystwo dobrych książek li;

83rczyło dnia 16. Mala 6692 podpisów, a dnia 12. Lipca 7394. Paryż podpisał tylko na 438 książek, z których sam Prefekt wziął 50. Minister spraw religiynych, Biskup Hermopolitański, wydał w tych dniach rozkaz do Rady Departamentowey Departamentu Sekwany i Oazy, ażeby obmyśliła potrzebne fundusze dla kongregacyi duchownych. T ego samego dnia W. Kanclerz, Minister Sprawiedliwości Peyronnet, wydał rozkaz do teyie władzy, ażeby żadnych pieniędzy dla kongregacyi duchownych nieuchwalała. - Gazety oppozycyine czynią w tey mierze swoie uwagL Rada Departamentowa wyźszey Garonny (Tuluz) odrzuciła proiekt założenia szkoły jezuickiey, a natomiast uchwaliła 200 000 frank , , na założenie szkoły weterynaryi. W Bordeaux i Chaions, równie iak w innych miastach zbieraią składki dla Greków. Dway agenci policyini w Bordeaux namówili Jednego młodego człowieka do kradzieży, a potem go uięli. Młodzieniec skazany został na 5 lat roboty przyrnusowćy, a agenci policyini, którzy więcey mieli udziału w kradzieży, aniżeli im było polecono, skazani zostali, ieden na 5 lat roboty pTzymusowey, a drugi na całe źycie i piętnowanie. Gdy ostatniemu wyrok odczytano, zowołał tenże: "Cała poiieya Burdegalska składa się z łaydaków, przymuszono mnie służyć iey; otoź odebrałem moią zapłatę za t o! II Niedawno w Paryżu wszedł nieznacznie obcy człowiek, może w celu kradzieży, do menaźeryi w chwili kiedy innych widzów nie było. Dozorca to postrzegłszy, dąży ku niemu chcąc go skłonić do wyiścia, ale w teyźe chwili wielki lew z góry Atlas, otwiera klatkę, która była źle zamkriętą i opuszcza swoie siedlisko. Dozorca przerażony, ostrzegł natychmiast przychodnia, ażeby stanął koło muru i nic się nie ruszał, w przeciwnym razie zginie. Uczynił zadosyć przychodzeń i dozorca toż samo uczynił; przekonano się bowiem że pozycya taka czyni wrażenie na królu zwierząt. Lew zbliża się naprzód do dozorcy, którego zaraz przyiaźnie wita, uznaiąc w nim swego karmiciela, macha ogonem i rzuciwszy po kilkakroć wzrokiem oznaczaiącym wdzięczność i przymilenie, obraca się ku przychodniowi; za zbliżeniem się ku niemu ogromne łapy i kładzie na ramionach strwożonego guscia. Przez kilka minut został lew w tern, położeniu: a obeyrzawszy i obwąchawszy umieraiącego ze strachu człowieka, spokoynie i z powagą, wraca do klatki. Klatka została natychmiast silnie zamknięta, lecz gość przestraszony śmiertelnie zachorował; wątpią nawet o jego życiu. Już 95 osób musiały zapłacić kary pieniężne za psów swoich, które się samopas po ulicach tułały.

Hiszpania, Z Madrytu dnia 27. Lipca.

Xiążę Infaritado niechce przyiąć urzędu Prezesa Junty bezpieczeństwa publicznego, a to z tey osobliwszćy przyczyny, iż tę posadę za nayniepewnieyszą uważa. Wielu członków poszło za iego przykładem i tak Junta ta rozwiązała się, nim ieszcze należycie zawiązana była. Rada Kastyliyska przedstawiła Królowi poraź trzeci środki celem zapobieżenia wynoszeniu się mieszkańców z kraiu i przymuszenia do powrotu tych, którzy się od przywrócenia tronu z Hiszpanii wyprowadzili; chcą im grozić konfiskatą maiątków, środek, który się na niewiele przyda, kiedy każdy wyprowadzaiący się wprzód swoie posiadłości przedaie. Od dwóch dni biega pogłoska, iż wkrótce weydzie do Hiszpanii świeże woysko francuskie. Druga wieść wyprawiła Króla Portugalskiego na okręcie Angielskim do Brazylii, mianowała na czas iego niebytności reiencyą, a wszystkie półki oddala w dowództwo Pułkowników angielskich. W przeszłą niedzielę były tu w niektórych dzielnicach miasta rozruchy, w których wiele osób poniosło rany, a niektóre życie utraciły. Winę tegoprzypisuią ochotnikom królewskim.

Policya aresztowała na mieyscu wiele osób · wszystkich stronnictw, i między aresztowanemi osobami znaydować się maią osoby wysokiego znaczenia, które aby nieopuścić Madrytu, wbrew rozkazowi Królewskiemu, tu i owdzie się ukrywały. Listy z Ferrol u donoszą, że lUZ częsc wyprawy do Hawamiy znayduie się na okrętach.

Sposób myślenia tego woyska nie zdaie się bardzo sprzyiać temu przedsięwzięciu. Marszałek obozowy Champeron, Prezee nieustaiącey Kommissyi woyskowćy w Madrycie, która cotylko ustała, został wygnany do Majorki. Wyszły dwa wyroki, ieden, który zakazuie dowozu obcego żyta, a drugi, który dozwala wyprowadzania kraiowego żyta i ięczmienia za granicę Portugalii. Generał Avila w Sewili odebrał rozkaz, ażeby niebawnie przybył do Madrytu, gdzie pod iego przewodnictwem maią się zebrać wszjscy Generałowie, którzy od roku 1810. w Ameryce dowodzili, i radzić o sposobach dopomożenia interessom naszym amerykańskim. Bogaty dom handlowy Riera zaliczył rządowi znaczną summę na oporządzenie woyska do Hawany przeznaczonego. Woysko to chcą do i2,@00 ludzi doprowadzić, lecz w 6 miesiącach ledwie zebrano 2000 ludzi. Niemogąc rząd opłacać regularnie prowizyi domowi Riera, dał mu zato przywiley na wprowadzanie do portów śródziemnego morza aż do żniw 1826. tyle zboża, ile mu się podoba. Rząd odebrał depesze z Hawanny pod d.

21. Maia. Przybyły z San Juan d'Uiloa okręt przywiózł wiadomość o powstaniu woyska mexykanskiego w Sakriticios, na rzecz (podobno) Króla Ferdynanda, i to samo stać się także miało w Puebia.

Wyciąg Z Berlińskiego kursu papierów i pieniędzy.

Dnia lS. Sierpnia 18S5.

Papiera- Gotowimi znąpo Obligi długu państwa giĄpCt. giipCt.

Premieobligów długu państwa 206 s Obligi bankowe aź do włącznie 9*i Zachodnio- Pruskie listy zasta50 « Sgj * Zachodnio- Pruskie listy zastawne niegdyś polskiego udziału 88£ * 88 » Listy zastawne W. Xicstwa Poznańskiego 951 » 94J r Wschodnio- Piuskie 9>ł .

Szlaskie 105 LU

(Dodatek.) (Z dnia 17. Sierpnia 1825.)

Królestwo Polskie.

Z Warszawy dnia 9. Sierpnia.

Zaczęto iuź roboty około obwarowania lewego brzegu Wisły pod Warszawa" począwszy od magazynu murowanego na Solcu aż do mostu. Podług planu, zatwierdzonego przez N. Pana, cały brzeg wyłożony będzie ciosowym kamieniem. Wykopano rów tuż przy Wiśle, wał chroni robotników od rzeki, którey wody są teraz blisko o 5 łokci wyższe od poziomu ro bot; śruba Archimedesa pompuie ciągle wodę 2 rowu do Wisły, 4 kafary biiąpale, na których blisko łokieć pod nayniższym stanem wody mur założony będzie; kafary maiątakłatwy mechanizm, że przy iednym pracuietylko 6 więźniów; kola tych kafarów lane w fabryce £vansa; baby ważą 13 cetnarów, pale icdnak idą tak głęboko, że tylko ieden przez dzień wbity być może; liczba kafarów będzie do 100 pomnożona. Na lądzie wystawiono młyn, w którym ogromne koła walcowe, z żelaza, mielą tras, który do murowania w wodjie użyty będzie. Wisłą iuź na ten cel przybyło mnóstwo kamieni ciosowych. Roboty są pod kierunkiem W . Urbańskiego, Inżcniera i frof essora U n i w. W ars z ., któ ry p i e rwszy p l an p 0dał. Saska Kępa za Wisłą wprost Solca, iest teraz bardzo uczęszczaną przez mieszkańców stolicy, szczególniey w Niedzielę wiele osób tam się ndaie dla użycia świeżego powietrza. Dostać tam można wybornego mleka, kurcząt i t. p., - August I I ., Król Polski, często w tern mieyscu dawał hulanki dla swego dworu. Roku 1730 odbyło się na tey kępie wesele ie<<Inego z pokoiowców tego Monarchy, na którem znaydowało się mnóstwo zaproszonych gości. Pokoiow'iec od nieiakiego czasu był bardzo smutny, Król to uważał, pytał o przyczynę ustawicznych westchnień, lecz udręczony młodzieniec, prócz łez, inney niedał odpowiedzi. Król lubiąc tego młodzieńca, chciał koniecznie doyść przyczyny iego smutku, a od innych dworskich dowiedziawszy się, że pokoiowiec kochał córkę"'raaiętnego ku

pca i będąc wzaiemnie kochanym, niemiał nadziei, iako ubogi, pozyskania ręki bogatey iedynaczki. August posłał po oyca panny, ukazalznacznąsummę, którą w nadgrodęza wierne usługi oiiarował swemu pokoiowcowi, 0świadczaiąc, że życzy, aby iako uczciwy młodzieniec a teraz maiętny, został zięciem kupca. N aturainie zezwolenie natychmiast nastąpiło ze strony oyca. Król kazał zachować milczenie; polecił przygotować sutą biesiadę na Saskićy Kępie; u.lał 6ię tam z licznym orszakiem. Jakie było niepoięte zadziwienie dobrego pokoiowca, gdy uyrzał swą lubą w stroiu weselnym iaśuieiącą wdziękami, którą oyciec oddał w ręce niespodzianie uszczęśliwionego kochanka. (Z tradycyi mieyscowey.) Kurycr Litewski donosi z Toropca w Gubernii Pskowskiey, że dnia 2. z. m. po upałach nieznośnych nastąpiła tam okropna burza, O godzinie ótey wiecj.orem chmury gęste ze strony północno-wschodniey, pędzone gwałtownym wiatrem, który gruchotałi wywracał dachy, parkany i drzewa, zebrały się gromadnie nad miastem i okolicami; deszcz lał potokami, a wkrótce ziemia pokryła się gradem, który dochodził wielkości gołębiego iaia; w tymże czasie na ieziorze Solarnin powstała trąba wodna, która wierzchołkiem swoim dosięgała obłoków! Podczas tego fenomenu, pierwszy raz tam widzianego, wody ieziora wyparte zostały ku brzegom. We 3 kwadranse burza ustała i słońce oświeciło pole spustoszenia; wszystkie ogrody w mieście do szczętu zniszczone, a w wielu wsiach okolicznych cała nadzieia plonów tegorocznych zginęła. J eden z Dzienników Niemieckich donosi , £e pewny znakomity Polak, który zwiedził znaczną część świata i oddawna mieszka za granicą, umeblował swoie mieszkanierzadkim zbiorem broni dzikich Amerykanów, to iest: dzidami, maiącemi na końcu zęby różnych zwierząt, siekierami kamiennerni, tarczami, robionemi z skóry wężów, strzałami, łukami i t. p., nayosobliwszym zaś sprzętem iest ogro>. inna machina z kości słoniowey, którey Arne ią iadowitemi gadami i taiemnie zanosili do Obozu nieprzyjacielskiego, gdzie otworzywszy, wypuszczali gady, które kaleczyły nieprzyjaciół, (Szkoda, że niewymienioiio właściciela tego osobliwszego zbioru) A n g l i a.

Z L o n d y n u dnia 5. Sierpnia.

Dnia 2. przybył N. Król do Carltonhouse i «łożył tayną radę. Popołudniu powrócił Król do Windsor. We wtorek wieczór wyprawiono Król. posłannika Warren z depeszami wy działu spraw zagranicznych do Posła naszego przy dworze Madrytskim. Na poraieniorrey wyżey radzie tayney uchwalono dalsze odroczenie Parlamentu aż do d.i. Listopada. W Ziednoczonych Stanach Amerykańskich maią zamiar prywatne osoby przesłać Generałowi Boliwar kosztowny upominek przez Generała Lafayette. Listy z Guatimala dnia 3. Maia donoszą, ii Manuel Jose de Acre, bardzo biegły polityk i gorliwy przyjaciel wolności, mianowany iest Prezydentem Ziednoczonych Stanów średniey Ameryki. Juan Francisco Soza co tylko miał wyiechać do Anglii w znaczeniu Posła. Znamienity ieden mieszkaniec w Thames (Oxfordshire) załoiył się d. n. Lipca, ii zie lenfwal bednarski w maśle usmażony. Wygrał zakład, bonie tylko ziadł lentwal, ale nawet i 6znurki od niego. Sławny obraz, słomiany kapelusz Rubensa, >vtiobi teraz galleryą malowań Sekretarza Stanu Pana Peel.

Państwo Ottomańskie.

Pewne wiadomości z Missolongi starczą do dnia 18. Czerwca. - Następuiącą ważną, oderwę wydał Teodor Colocotroni pod dniem 7. Czerwca (daw. stylu): "Waleczni patryoci i bracia, którzy się znayduiecie w posadach Dierveni, Klidi, Arkadyi, Pirao, Gastuni, i wy wszyscy! Wczoray zamknęliśmy nayniebezpiecznieyszego nieprzyiaciela, Ibrahima Baszę, w umówionych punktach. Tern świetnieyszym był dzień ten przez ogień, ktctry ten dumny bisurman wytrzymać musiał. Ze staś nie został od razu zniszczonym, lecz tylko opasanym, wzywam was przeto po bratersku, was wszystkich, którzy zaymuiecie posady Chiussa, Castuci, i Pirgo, ażebyście do nas

śpieszyli, i dzień i noc idąc w należytym czasie, tu stanęli. Zależy od tego zwycięztwo Grecyi, życie waszych żon i dzieci. Pośpieszaycie hez boiaźni i nieufności! N awet kobiety i chłopcy niechay zbroyno przybywała, aby nieprzyiaciela ieduym zamachem pokruszyć i na zawsze stać się wolnymi. Jeżeli iesteście Chrześcianami i Grekami, leżeli wam miłe życie i oyczyzna, śpieszcie na pomoc! Od was dziś zależy wolność nasza lub zguba.

Ci co się znayduią w posadach Patras, niechay tam pozostaną; inni zaś niech tarn biegną, dokąd są wezwani." - Grecy maią nadzieię, iż sławny Admirał Cochrane weydzie w ich służbę. O Odysseuszu piszą, iż iedney nocy chcąc uciec z warowni Aten, spadł z muru i kark skręcił, a to właśnie w chwili, gdy mu miano oznaymić amnestyą Rządu greckiego. Przybyły z Odessy do Tryestu Kapitan okrętowy opowiada: ii pod Kalamatącpotkał okręt austryacki, który mu udzielił tey wiadomości, iż Ibrahim Basza, po dwóch wewnątrz Morei stoczonych bitwach, został raniony, a potem wzięty w niewolę,

Rozmaite wiadomości.

P o z n a ń dnia 16. Sierpnia.

W tych dniach umarł tu J a n Ta r o n i, były Kapitan woysk Polskich, w roku 57 życia swego. Przy szczęśliwym darze zyskiwania serc, liczył tyle przyiacioł ile miał znaiomych. Niewymuszona wesołość umysłu, nawet wśród cierpień, które pochodziły z starganych sił w różnych posługach sprawie publiczney oddanych, pozostała mu wierną aż do ostatnich chwil życia towarzyszką. Jest od wszystkich tak szczerze żałowany, iak był od nich za życia kochany, JJPanny Palczewskie i PP. Maurice i Grckowski ukazali się wczoray gmy i ostatni raz na scenie tuteyszey i wczoray, iak każdego razu, mile byli widziani, odbierali często oklaski, mianowicie JPanna An t o n. Palczewska i Pan Maurice i bywali zaszczycani wywołaniem. Wesele Krakowskie i mazur naybąrdziey się podobały i były trzy razy warszawscy występowali, prawie zawsze dom był napełniony, co w tey porze roku na wa można rządkiem ziawiskiern. Scena z traledYl Abufar, wystawiona dwakroć przez J J P P. al czi wskie bardzo się podobała wszystkIm 1 ziednała, Salenie mianowicie, rzęsiste oklaski. Dziś ci podróżni artyści wyiechafi do Paryża na Berlin.

Budowanie mostu żelaznego na Haweli pod Poczdamem zaczęło się w lecie roku 1822, a 31. Lipca r. b. o godzinie wpół do 7 wieczorJIey N. Pan powracaiąc z Cieplic, pi rwszy raz po nim iechał. Most usłany był kWIatamI, a przy bramie stali robotnicy we d a. rzędy. Nazajutrz N. Pan obeyrzał most, oswladczył ewoie naywyższe zadowolenie z budowy i kazał robotnikom wyliczyć 200 Talarów w podarunku. Most ten składa się z 8 żtlaznych łęków, ulanych w kuźnicy Glaywickiey w Góroyui-bląsku, a ważajych przeszło 23,00 c tnarow. Ciła długość wynosić może lakI e 600 stop reńskich a szerokość dla ieżdżących 20 stop, a prócz tego iest po obu stronach 5 Stóp chodnika z kamienia piaszczystego.

Podług wiadomości z dnia I. Sierpnia, nadzwyczayua w całey Saxonii panuie susza, która iest wielce szkodliwą dla iarzyn, owocu i trawy. Koniczyna i siano znacznie podrożały z przyczyny braku paszy dla byd a. Liście na drzewach śliwkowych us) cha, 1 wIele drzew tego roku sadzonych niszc cie. Wielu ludzi czerpi na zapalenie ócz. Zniwo ozime dosyć dobre, nie tak co do słomy, iak racrey co do ziarna. W Morawii pewny dzierżawca wynalazł teraz pług, który będąc przez iednego konia ciągniony, razem kraie 4 skiby ziemi. Otrzymał za to złoty medal.

OBWIESZCZENIE.

Uwiadomią się ninieyszem publiczność, że W. Antoni Maxymilian JanNepomuf t n Świn araki z Lulina Powiatu Obornickiego i W. Wilhelmina Dobrzycka. zBąblina pod Obornikami przez układ w dnIu s6.

Lipca r. b...zawarty, wspólność maiątku i dorobku pomiędzy sobą, wyłączyli. Poznań ilnia 1. Sierpnia 1825.

Królewsko- Pruski Sąd Ziemiański, OBWIESZCZENIE.

Kamienica do pozostałości Anastazego i Leona Szabi Iskiego należąca, tu na ulicy Wroc» ławskiey pod liczbą 26 r. położona, od S. Michała r. b. na trzy po sobie iądące lata naywięcey daiącemu wypuszczona bydż ma. Termin tym końcem na dzień 3, Września r. b. zrana o godzinie 9. przed Referendaryuszem Sądu Ziemiańskiego Ruedenburg w izbie instrukcyinćy Sądu naszego wyznaczony został. Poznań dnia I. Sierpnia 1825.

Król. Pruski Sąd Ziemiański.

PATENT SUBHASTACYINY.

Na wniosek wierzyciela realnego, sołectwo w wsi Kowanowie Powiecie Obornickim położone, do sukcessorów Michała Busse należące, sądownie w roku 18.23. na Tal. 6240. otaxowane, naywięcey daiącemu przcdane być ma. Termin tern końcem na dzień 2giSierpnia, 4ty Października 1 14. Grudniar. b, o godz. 9 , z których ostatni iest zawity, .wlzbie instrukcyiney Sądu naszego przedKonsyharzem Sądu Ziemiańskiego Culemann wyznaczone zofciały. Ochotę kupna i zdolność do posiadania maiących wzywamy, aby się na terminach tych osobiście lub przez prawnie dozwolonych pełnomocników zgłosili i licyta swe podali, poczem, gdy prawna iakowa nie zaydzi przeszksda, naywięcey daiący przysądzenIa spodziewać się może. Taxa i warunki w Registraturze przeyrzane być mogą. Poznań dnia 2. Maja 1825.

Królewsko- Pruski Sąd Ziemiański.

ZAPOZEW EDYKTALNV.

Do likwidowania pretensyi wszelkich do ,bywszego Exekutora Augusta Haberland w Sremie z czasu urzędowania iego pochodzących, wyznaczyliśmy termin na dzień lago Października r. b. ferendaryuszem Ruedenburg w Izbie instrukcyiney naszey, i zapozywamy wszystkich interessuiących, aby w terminie tym osobiście lub przez pełnomocników legalnych swe pretensye podali i udowodnili, w przeciwnym bowiem razie Kawentowi kaucya zwróconą i kredytorotn wolno tylko będzie osoby Haberlanda się trzymać. Poznań dnia 17. Maia 1825.

Królewsko-Pruski Sąd Ziemiański.

ZAPOZĘW EDYKTALNY.

N admaiątkiem zmarley Generalowey Franciszki z Zakrzewskich Skorzewskiey w Kiekrzu Powiecie Poznańskim, na wniosek sukcessoiów bentficyalnych proces sukcessyino.likwidacyiny otworzonym został. Wzywamy wszystkich tych, którzy do tey pozostałości pretensye roszczą., ażeby w dniu 1 g. Października r. b.

przed Assessoren» Sądu Ziemiańskiego Kapp, o godzinie 10. w naszey Izbie instrukcyiney wyznaczonym terminie likwidacyinyrn osobiście lub przez prawnie dopuszczalnych Pełnomocników się- stawili, swe pretensye zameldowali, w razie bowiem przeciwnym spodziewali Bię, iż s»ve prawa pierwszeństwa utracą i tylko do tego, co po zaspokoieniu rnelduiących się Wierzycieli z massy pozostanie, odesłani będą.

Poznań dnia 20. Czerwca roku 1825.

Królewsko-Pruski Sad Ziemiański.

PATENT SUSHASTACYINY.

Hutta powidzka w powiecie Gniezninskim położona, pod iurysdukcyą naszą będąca, sukcessorów Leixnerow własna, do którey przyległości Bonikowo, Bonikowko, Ostrów Hutski wraz z fabryką szkła i wiele innych korzystnych, pizywileiem z roku 1760. nadanych prorogatyw należy, a która według sądownie sporządzoney taxy na 18702 tal. iośgr. oszacowaną iest, ma bydź na wniosek wierzycieli B powodu długów drogą licytacyi naywyźey podaiącemu sprzedaną. Terrnina licytacyi są na dzień 15. Lipca r. b., na dzień 13. Października r. b., a peremtoryczny termin na dzień 16. Grudnia r. b,

zrana o godzinie g. przed Deputowanym-Assessoren) Ur. Ribbentrop w Sali Sądu tut t yszego wyznaczone. Chęć mających nabycia uwiadomią się o tych terminach z tern nadmienieniem, że nieruchomość rzeczona w ostatnim terminie naywyźey podaiącemu przybitą i że na pluslicitum , K toreby potem podane bydź mogło, żaden wzgląd mianym bydź nie ma. Taxa zaś każdego czasu w registraturze naszey przeyrzaną bydź może. Gniezno dnia 14. Kwietnia 1825.

K ról. P r u s ki S.*jd Z i e m i a ń s ki.

Dnia ?3' m. b. przi dawane będą w Boy nicach pod Szrodąsposobem aukcyi kilka sztuk inwentarskich i mebli. Poznań dnia 14. Sierpnia ]l 8? 5, Kryger, Referendaryusz Sądu Ziemiańskiego.

[' Założywszy w Mur. Goślinie przy uli - [j [i cy Bydgoskiev dom zaiezdny pod nazwi- [! skiem MIASTO POZNAŃ, pole-) [1 cam się wszystkim moim pfzyiaciołom i l1 · łaskawcom przy zapewnieniu, iż o wygo- jl I dę, dobre uraczenie, za nayumiarkowań- [j sze ceny, staranie mieć będę.

Świeżą wodę Salzbrunn zwaną cotylko otrzymał i przedaie flaszkę po 8 dgr., i I flaszki po 5 dgr.

Fr. Bielefeld.

Szanownćy Publiczności donoszę nlnleyszem nayuniżtniey, iż ;eraz znowu w fabryce moiey iest do nabycia: tegoroczna świeża dubeltowa ratafia wiśniowa, wielka kwarta po 8 śrgr. iako też świeży likwor malinowy, porzeczkowy i orzechowy, wielka kwarta po 18 śrgr. tak w małych iako i większych ilościach, Poznań dnia 16. Sierpnia 1825.

. D. G. Baarth, przy ulicy Dominikańskiey N ro. 371.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1825.08.17 Nr66 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry