GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1825.08.31 Nr70

Czas czytania: ok. 18 min.

Wielkiego

OZNAŃ"

Xiestwa

SKIEGO

II I i - * - - W i II....I.......-n i

Nakładem Drukarni N adworney W. D e ker a i spółki. - Redaktor: Assessor K aa bs K i.

)/(70

W środę dnia 31.

1825.

Wiadomościkraiowe.

Z B e r l i n a dnia 22. Srcrpnia.

. Król raczył Hrabiemu Stoscb na Manze w Sląsku dać order Jarmifów, Buperintenden towi Zschock wtJ ckermiinde order Orła Czer wonego 3ciey klassy, Kontrolerowi bramowemu Buchwald w Wrocławiu, i studzę policyinemu Heber w Kaminie, w obwodzie Regencyi Arnsbergskiey, powszechną, oznakę honorową; drugiey klassy. N. Kroi raczył Referendaryusza Regencyinego, Barona Koełler, mianować Radzcą Ziemiańskim, Powiatu Kłeekiego, wobwodzie Regencyi Wrocławskiey.

JW. Baron Stein AUcnstein, rzeczywisty Tayny MinisterStanu, przybył tu z Kissingen.

C. Ross strzelec połowy, Belousow, przeiechał tędy gońcem z Paryża do Petersburga.

Sierpnia

Wiadomości zagranIczne»

Wioch y.

Z Rzymu dnia 2. Sierpnia.

Gwiazda umieściła; prośbej, którą Kapitan Nicola Kephiala iako specyalny Kommissare podał w imieniu tymczasowego Rządu i duchowieństwa Greckiego, Oycu Święt., przez W. Mistrza Kamery, Xiążę_cia Barberini, a którey ta iest treść istotna: "Powstanie Gre» ków przeciw nayokropnleyszernu nieprzyjacielowi czci prawdziwego Boga, nie ma swego źró iła w zgubnych zasadach, dążących do zawichrzeuia publiczney spokoyności, do podwró-cenia tronów prawych Monarchów, i obalenia owyph starodawnych ustanowień, stawiających ludzi pod opiekuńcze btrlo strjegącćy wszystkiego sprawiedliwości, i oddaiących każdemu, co się mu należy. Grecya, Mora od wieków Jęczała pod nieznośne<<» muzułmańskich przywłaszczycielów iarzmem, krzepiła sie, nadzieią, źe Monarchowie chrześciańscy wyrwą ią z tey niewoli. Od roku 1770 do 1807. oczekiwała Grecya ewega wyzwofćniatni Bossyi. Omylona w tey nadziei, obróciła iwe oczy na Fraucyą, a gdy w roku i'jjia. zniknęła ta mara, połozsła swą ufność w Anglii. Obsadzenie wysp J nńskich przez Anglików, usprawiedliwiało te Grtków nadzieie, lecz odstąpienie Pargi okrutnemu Ali-Haszy, nauczyło ich, ze od tey chwili tylko od nich samych oswobodzenie ich zależyć może. Obraz poniżenia Grecyi okazuie dostatecznie różnicę między powstaniem tego krain Jł rewolucyami, krore dotąd niepokoiły Europ ę Niechętnie wyznaiemy, iż tak długa i tak hańbiąca niewola charjkierGrtkow upośledziła. Nie tytko Sułtan, W ezyry, Hasze, ale nawet naynikrzemnieyszy janczar wywierał bezkarnie «we wrodzone ' krucieństwo na Greków, szafując po woli życiem, majątkiem i honorem rodzin. Gwałcone dziewice, iony, wydzielane z łona swy« h oycow i mężew, aby się Stać ofiarą naybczwstyiinieyszego grubiańtitwa, samoutdue uciemiężenia i zdzierstwa wszelkiego rod/aiu, ten był straszliwy los Hellenów, ten kitlu h goryczy, który do dna »m ego przymuszeni byli SI)elniać, niemogąc nawet zawsze i tą ofiarą okiipićkrwawey śmierci, albowiem niemasz Turka, którego bułat nie test krwią nieszczęśliwych chrześeian zafarbowany. Pomimo ie religia chrzęść iańska iffct lukrowaną, i pomimo ogromnych summ, klóreroi toleraucya ta opłacaną była, burzono częstokroć święte obrazy, znieważano w wszelkim eposońe naszą świętą religią, i w naywiękiifcey tylko skrytosci i z niebezpieczeństwem swego życia dopełniać mogli bracia nasi obrządków religii swych oycow. A Li' nie zgubne »amiary podnieciły Hellenów do powstania )KIT' ewą wolność; nakazywało Dri to własne ich r.achowaine. Powstanie ich było sprawiedliwe, albowiem było nieodzowne, a nieba sa. me sprzyiały ich usiłowaniom; Hog zastępów «niszczył roty ottomańskie. Grecya uczuwa Jednak gwałtowną potrzebę, być połączoną w niepodległe królestwo pod oycowskićm bertom chrześciańskiego i apostolskiego Monarchy. Żąda Monarchy chrześciańskiego z krwi królewskiey, albowiem on sain tylko zdolnym lost przywrócić spokoyność publiczną, przytłumić niesnaski domowe i zniweczyć osobiste uganianie się za władzą; on sam potrafi bronić naszey święjtćy nligii, i spoić tem silniey 4wie,te węzły «palności X stolicą. Rzymską"

8/2którą uważamy za środkowy punk* iednośd, za głowę powszedni,' go kościoła Jezusa Chrystusa na Wschodzie i Zachodzie, a-ła bezodrrnany świętych obrządków i instytyA y kośtioła greckiego, zgodnie Jł uchwałami śuięre,go soboru kościelnego w F łorencyi. Te są Swięty Oycze, życzenia tymczasowego BząJu, Metropolitów, Arcybiskupów i Hiskupow Grecyi, z ktoremi się udaią do N aczelnika kościoła, zprośbą, ażebyś wszystkich wiernych pasterzyi d/.ieci kościoła greckiego pod swoie rządy zjednoczył- Nieśmierteltii Twoi przodkowie przedsiębrali krucyaty na wyzwolenie micysca świętego. Lecz niepotrzeba wzywać zacho- v dnieli fcraiow do broni na wyzwolenie Grecyi, Wasza Świątobliwość potrzebujesz tylko wstawić się szczerze za sprawą Grtków, nie iako światowy Monarcha, kcz iako Nal}liestnik Chrystusa, i pisać przy pomocy Ducha Sw., aby Cesarza Niemieckiego (ma to zapewne znaczyć Cesarza Austryackiego) i Króla Francuskiego pożyć dla tey świętey sprawy, aie by dla Grecyi chrześciańsko- katolicki Kroi, pochodzący z jednego z licznych rządzących domów, przeznaczonym został; bądi to z rodziny Burbonow, Francyi, Hiszpanii łub obotćy Sycylii, bądź z cesarskiey rodxiny Austryi lub t' domów Sa Aouij,' Bawaryi łub z każdego innego, za ktorymby się oświadczyć raczono. Życzenia i polityka Grecyi - cóżkolwiek bądź fałszywego o nich powiedziano - zgodne są z zasadami polityki chrześciańskiey. Grecy chcą mieć potwierdzonego od Monarchów Europy, a poświęconego od Wasze) Świątobliwości Króla chrześciańskiego. któryby ich życie i ich honor zaberpieczył, i na zawsze ich od upośledzaiącego Turków iarzma wybawił. To, i est, co podpisany pełnomocnik Grecyi, upoważnion iest przełozyd Waszóy Świątobliwości, gotowym będąc, u« dzielić wszelkiego potrzebnego dalszego obiaśnieniaj, i słutliać rozkazów Waszey Świątobliwości, a oraz towarzyszyć do Grecyi osobom, ktoreby tamże raczył posłać, w celu naradzenia'się z tymczasowym rządem, Metropolitami i Biskupami, i przekonania się o rzetelności ninityszego przedstawienia i pawszechnern życzeniu naro d u. " F 2 a n c y a.

Z P a ryż a dnia 20. Sierpnia.

J e g o Ś wią to b li w ość P a p k i E e o X I I r a i» Clermont - Tonuere, Xiaiqciem Rzymskim, a Kroi J mć potwierdził ten tyiuł dla o-itgo i iego potomków z zachowaniem rei praw obywateli francuskich. Przybył tu Xiążę Wellington z synem.

Dnia 17 ill_ '»- ,a (A obiad u Króla.

W tych dniach był u Hrabiego Viiitle vielki obiad, na którym się takie Xiążę" Wellington znaydował. Dnia 17. Posłowie Rossyiski, Anstryacki, Pruski i Hiszpański n«radzali'się z Ministrem spraw zagranicznych. Z towarzyszenia Generała Alawy Xiążęeiu Wellington, wnoszą, iż podroż iego ma szczególniej'związek z położeniem Hiszpanii. Jest to ten sam i>enerał Alawa, który przed 2 laty układał sie był o poddanie Kadyxu. O położeniu spraw greckich niewierny nic pewnego od wypadków dnia 29. Czerwca; co póżniey zaszło, rnnićy itst pt>i»vllrrem dla Greków, i w krótkości tey iest treści: W Murei Grecy przegrywają; Missolonga i N auplia chcąc zapobicdz rozlewowi krwi, zatkwiły banderę angielską. Dnia 12. l.ipca po-echał Lord Kommusarz wysp Jońekirh, Sir Adam, z Korfu do Santa Maura, 3 dnia 10. powrócił stamtąd na brygu, a fregatę, na ktorey był popłynął, zostawił tamże dla nagłych działań. Turecko-egipskailotta- głoszono w Korfu - wylądowała do Patras, , a flotta grecka niernogła iey nic zrobić swerni branderami. Kapitan Wincenty Delmoute z okrętu Austryackiego Dyana, powiedział w Tr eście, iż słyszał potężny ryk dział pod Missolonghi. Wiadomość o wzięciu w niewolę Ihrahiina Baszy wcale eię nitputwierdza. Codziennie przybywa przed korfu mnóstwo rodj.ir. greckich, Jęcz rząd dozwala tylko przyjmowania niewiast i dzieci, a przymusza mężczyzn powracać do Hellas. Siła zbroyna, którą ilotta Kapudana 'Baszy pod Nawarynem na ląd wysadziła, «kładą się z 6000 łudzi. Mniemaią ietlnakże, li góry Mainotow i iwierdze będące w mocy Greków, wiele ieszcze pracy zadadzą Turkom. N owy Biskup dyerezyi Limoges , Xiądz Tournefort, rozpoczął swe urzędowanie w nader rozczulającym sposobie. Dał on bowiem w dniu 31. z. m. kommunią święta 84strzelcom konnym z ggo półku, a go innych bierzmował. W Kordtaux z rozkazu Prtfekia odczytano w teatrze depeszę względem uznania Haiti, i prjyięto ią z powszechnym okrzykiem radości: Niech ź\ ie Kroi! Xiądz Pr.ult, niegdyś Arcybiskup Mechliń» ski, przedstawiony hył na Kandydata akademii Clermont, lecz go minęła kreska. W roku zeszłym instytuta kościelne i dobroczynne, ubóstwo i L d. otrzymały w.podarunkach i zapisach summę 4 miiliony 941,845 Franków (216,747 Franków więcey niż roku 1823). Z tey .-łammy dostali xięża, klasztory i 1..1. I million 947,120 Franków; instytuta ubogich 2 miiliony 59S 613 Franków, katoji. ckie i [)rotestan(skie sj.koly 855,512 Franków. Stan kupiecki w Ha vre każe wybić medal na uznanie Hajti, Czarny człowiek, mający opartą rękę na ickoitści szpady, odbiera,z r,I:J;K białego ustawę, głoszącą wolność St. Domin« go; tamten eloi ,na pobrzeźu pod drzewem palmowem, po na<l kióreui unosi się czapka wolności, a u stop iego leżą paki towarów; ten ma obok siebie fregatę pod banderą francuską, która go do Haiti zawiozła. Wschodzące słońce rzuca swe promienie na' .ob* światy. Haiti zawiera 1385 (niemieckich) 'mij kwadratowych (iakie 60 mil kwadratowych mniey sze od królestwa oboiey Sycylii) Z tych przypada na część francuską 524 mil kw.sdr " -jj» hiszpańską część »21, a na trzy małe wyafpki 40 mil kw. Ludność wynosiła w roku zeszłym 935)355 mieszkańców; z tych mieszka wirau.

tubkiey części 12,000 białych, 87,000 ,mula» tów»i 000,000 negrow. Przed 40 łaty.liczył« ta wysj>a tylko 70,000 dusz; a icż«. li .ludność w tym stosunku pomnażać się będzie, ted« za lat 100 mieć będzie przeszło 2 miiliony mieszkańców. W roku 17S8 wynosił'wywóz łrancuskiey części do Francyi 175 millionów 990 tysięcy Franków, z których wartość cukru czyniła 67, a wartość kawy 75 millionów., Obe. cnie bawełna naywięcey przynosi. Dowost z Ęrancyijló St. Domingo wynosił 54J inillio* nów (,p> millionów przez Bordeaux, [2 mil, przez Marsylią, 5 millionów przez'HiVn* Przed 2tna laty wywoziło SL Domingo 161 mii.

do Zjednoczonych Stanów, 12 do 13 TTTTTTKllIO< <I'd» Angtit, ]l miało dowozu z Zjednoczonych Stam>w za \Ą milliony, a z Anglii za 16 mil.

Franków- Kegularna, ale nie pełnoliczna «iia - Koroyrra państwa Haytyckiego, wynosi -j ,1,000 luuji; ułdto iesi 100 do Ho ludzi m:J i t- Y i narodowcy: »Ha morska nic n.ieznaczy.

Przed trjenia taty wynosił dochód z cła od towamw t>l;sko 17 milliouraw Franków; prócz D do riubiera skarb poditck gruntowy. Prezydent (ter.iżiiieysj.y lióyfer, j iaftuie tę dostoy U&HL inż 7 lat) obierany bywa ri.u cale życie, Senat % jrfa członków ma władzę prawodawcza, litiigią p. uiuiąrą iest katolicka, ohoik niey tolerowane »a wsj .eHie inne wyznania.. Przeciw Missyi iiur'oin angielskim oburzyło się pospólstwo, i muskii opuścić wy»jie. Część hiszpańska ma mnity dostępnych portów niż francuska. Co lat 5 obierani hywaią Deputo wanigtnin, którzy kaciego roku w dniu im. Kwietnia posiedzenia swe otwieraią Pr<szydenta Senat toianuie. niewolnicy nie są cierpiani na wyspie Haiti. W g aj c i e wychodzącej w Port au Prince (Haiti) umieszczony lestpod dniem 15 Czerwca list Generalnego Sekretarza Juginac do Kardynała Somiglia z dnia JIJI Grudnia r. z.

iako odpowiedź na list Kardynała- z dnia 24. l.ipia 14*4- Odpowiedź ta zawiera winne podziękowanie Stojicy rzyraskiey za iey tro. sfcliwosć o duchowne dobro mieszkańców Haiti-.; daie przytem pognać, iż przysłany II obcych kraiow IJiskup nie byłby tyle użytecznym, ile się Dyciec święty tego spodziewa. Proponuie fJ/IIl,C* ażeby Prezydentowi dozwolono było, przedstawić kilku haytyrkicli Xięiy do wyboru na Biskupów. Obecnie ma Haiti iednego Arcybiskupa (Pe dro Xitncnes) i 2ch Biskupów.

Hiszpania.

Z Madrytu dnia 4. Sierpnia.

W¥tiąż ieszcze mało pocieszaiącego donieść moźerny. Podobno Kroi miewa cj.ęsto żywe rozprawy z bratem swoim Don Carlos, a pałac San lldtfonso (la Granja) ma być łonem obrotów wszelkiego rodzaiu, albowjem kaide stronnictwo uczuwa to do brze, iż ten chwie> - cy się stan tllugo irwać niemoźe, i że iedno lub drugie stanowczo gorę wziąść musi. Szczegófriiey uwaźaią od krótkiego czasu większaznowu .liczbę xię£y świeckich I zakonny'" w la Granja, którzy - iak głoszą., - zjechali eię tara, aby zakląć burzę, która im zfiuansowey strony zagraża. W tym względzie opowjadaia, tu sobie następuiącą. okoJiczność, która naturalnie zbyt awanturniczą, być się zdaie, izby nie miała w wysokim stopniu putrzebować potwierdzenia. Ponieważ - mówią - przekonano się, iż o zaciągnieniu pozvczkt za granicą ani myśjeć, a przymusowa pożyczka w kraiu z zbyt wieikiemi połączona iest trudnościami, postaflowiono więc uciec eię do ostatniego środka ratunkowego, którego tuż Kortezy próbowały: to iest przeciąży dóbr duchownych. Stolica 1 'apiezka - mówią dalóy - przekonana, iż temu przykremu położeniu rządu hiszpańskiego uje da się winny sposób zaradzić, przychyliła się iuź do tego osobną bullą; że zaś przewiduią, iż ogłoszę-* nie tey bulłi naywiększe sprawiłoby zamięszajrre, ułoiono się z rządem francuskim, ażeby kazał wkroczyć do HIszpanii 40 do 50,000 ludzi -woyska francuskiego, celem popierania tego ogłoszenia, a zarazem dla zachęcania tych, ktorzyi.y mieli ochotę spekulować na takowe kupna, w czem szczególniey rachuią na Francuzów 1 Anglików. Stemwszystkfem złe obeyscie., lakiego doznaią ci. wszyscy, co za Kortezow dobra kościelne pokupowah" małoby się pewnie przydało do przywabienia nowych nabywrów, a potem wpływ duchowieństwa test tak wielki, i zależenie od niego g-minu do próżniactwa nawykłego tak głębtfko wkorzenione, iż słusznie lękać się należy, że sama publikacya owey bulli wznieciłaby niezliczone roie gwer.yllow, przeciw którym nawet 50tysiączue woysko posiłkowe, na długi czas _ n i c z e g o b y u i e d o k a z a ł o . Jeż e li w i e ś c i « zawieraią w sobie cokolwiek prawdy, tedy nas smutne czasy czekai.ą.

Wyrok śmierci przeciwEmpecjnado zamienił Król ua karę wiecznego więzienia. Nieszczęśliwy sierzant, 'który od Kommieeyi Woyskowey na śmierć był skazany za bluźnie*iie Boga i hl. P anny, został od Króla tak da.

Jece ułaskawionym, iż sprawa iego odesłaną »ostają do Sądu Alkadów. Wszyscy się cieszą z rozwiązania tey ni,eustaiącey kommissyi. Minister woyny odebrał w tych dniach doniesienie, ii w Wittoryi publicznie lżono Oft łażą! on Komraendantowi Fournas, ażeby się niezwłocznie udał na mieysre swego przeznaczenia, i niewyprowadzał prędzćy woyska % Wittoryi, dopóki pospólstwonieporzucichętki przewodzenia sobie tamie. Obozy pod Baionną i Perpignan zaprzątała, wciąż uwagę naszych polityków, i twierdzą, ie są przeznaczone popierać rozbroienie «chomików królewskich. Korsarze Kolumbij scy, którzy przed III;1I · dniami zniknęli b) li, znowu się pod Kadyx pokazuią.

A n g l i a.

Z Londynu-dnia 16. Sierpnia.

Xiestwo Cambridge wyiechali znowu do Niemiec. Hrabia Liverpool wyiechał z swa, małżonką do Francyi. Słychać'" ii Lord Strangford wyiedzie za r tygodnie do Petersburga, iako Poseł przy tamecznym dworze. Gazety tuteysze powiadaią, iż Pan Walter Scott odbywaiąc podróż przez Irlandyą, zaproszony był od sławnego myśliwego Pana Wise 11a polowanie, które iednak, ponieważ tenże j nele umarł, nie mogło -mieć mieysca. Pan Vise, Katolik, znaydował się w dzień śmierci ewoiey w towarzystwie samych Katolików. Gdy ieden z przytomnych wprowadzał zwyxzayne-toasty za zdrowie Króla i rodziny Krółewskióy, protestował Pan Vise przeciw toastowi na zdrowie Kiążęcia York, a usprawiedliwiaiąc swą protestacyą, postępowaniem Xiąięcia podczas rozpraw w Wyiszey Izbie nad bilem oswobodzenia Katolików: "XiazetenTzekt on - deptał nogami nasze prawa religiyH e" a iiiwierdzaiąc słowa te stosownym iestein upadł na ziemię 1 został bez duszy. W wiadomościach z Guatiinala dnia 6. Maja, w y r a ż o n o : " Rz ą d Rz e p ltó y ś r e dni e y Am ery - ki postępuie czynnie na obraney raz drodze ku rozwiianiu swych sił wewnętrznych. N a czteroletniego Prezesa ligi obranym został D o n Manuel Jose Arc e, zasłużony literator , a na Wiceprezesa, Don Mariano Patranueva. Kongres składa się z I2tu Senatorów i 42dl Deputowanych. (Jedna zgazet mexykanskicli, która w ogólności zdaie się cokolwiek krzywo patrzeć ua swą nową siostrę R'eczpospolita,

?*73powiada, że podczas Jey inauguracyi, poste« puiącemu na czeleczłonków wprocessyi przez ulicę Prezydentowi świnia między nogami przebiegła i obaliła go. Goniec angielski zaś mówi, ie to tylko dowodzi, iż policya w Guaiimala na tym znaydować się moie stopniu, iak była w Rzymie za czasów Decyuszów i Fabrycyuszow.) W tey chwili zupełna panuie epokoyność w państwie, po poddaniu się Biskupa w Leon z woyekiem iego. Biskup ten iest zagorzały roialista j zebrał on około siebie wielu malkonteutów, i miał ai do ostatniey chwili nadzieię przywrócenia władzy hiszpanskiey, lecz się zawiódł na pomocy swych owieczek.

N i d e. r l a n d y.

Z B r u x e 11 i dnia 19. Sierpnia.

Przybył tu -z Londyn u przez Calais Jego Kr.ólewiczoska Mość Xiąźę Cambridge z swą małżonką i orszakiem. Wczoray wyiechał do Spa, aby tamie - iak gazeta nasza Wyrocznia powiada - być przytomnym radzie dyplomatycznćy. Gazety tuteysze zbiiaią fałszywą wieść Gwiazdy Paryskiiy, iaknby Arcybiskup Mechliński niechciał przyjąć kuratorstwa założyć się ma-« iącego w Ło ewen kolleguim filozoficznego dla młodzieży kalolickiey, poświęcaiącćy się etanowi duchownemu.

A u s t 2 Y a.

Z Wiednia dnia 17. Sierpnia.

D ni a 9. N N, Cesarstwo, w towarzystwie Arcyxiąiąl i Arcyxiqiniczek, wyiechali z W enecyi po i4(lniowem tamże zabawieniu. Xięin a Parraańska wyiechała ztamtąd dnia 10. Cesarz przed wyiazdem kazał wyliczyć 60,000 lirów na rozdanie między ubóstwo miasta i obwodu Wenecyi Destrzegacz Austryaćki pod artykułem! Z Wiednia dnia 6. Sierpnia, donosi co następuie: ,jt)!o są przyrzeczone wyituki z gazety Hydryockiey z dnia 27. Czerwca i L Lipca.

(Z Nru. 126. Prjyiaciela Ustaw z dnia 27. Lipca.) Napoli dnia 25. Czerwca. Ibrahim Basza, który bez przeszkody aż do Leondari posunął się, wyruszył ztąd ku Tripoliicy ,w zamiarze połączenia się z załogą Patrasu. Ponieważ zaś stanowiska iuż były osadzone, i wą poiizy, gilzie naproźno szukał żywności, nie mogło pojostać długo, widział się być zmuszonym udać się w 111114 strunę, i djisiay rano u« kazała się przednia straż więcey b!ąkaiącego się iak postępuiącego naprzoil woyska egipskiego pod rschiveri. Hai dzo mało żołnierzy {oprócz potrzebnych w twierdzy) hyło na tein mieyscu; z rniiłey tey garstki utworzono szybko Knrpiis z 250 ludzi, dla osadzetiia stanowiska Myli, gdzie znaczne zapasy żywności i potrzeb woiennyrh były złożone, dla czego nawet nieprzyjaciel dążył w tym kierunku. Do« wodi-ami ttgo małego (Greckiego korpusubyli: Dyrektor Konstantyn Mauromichalt, Xiąźę Demttriusz Ypsilanti. i Generał Macryanni, których kilka mutyksow wspierało. Przez dalekowidze postrj.egliśmy, że koło południa wszczęła si«; potyczka między woyskiem tgipgkiein a naszymi. Nieprzy iaciel uderzył po «zterykroć , atoli tak iazda iego iak i piechota każdego razu dzielnie b"'ła odpartą i nakoniec widjiał się być zmuszony z wielką cofnąć się Stratą. Ten miły lecz waleczny korpus Grecki koło wieczora został oddziałem regularne y piechoty i innych żołnierzy wzmocniony, tak, it liczba naSzych wynosiła 600 ludjj. Ódpor Greków tak był djielny i ogień mistyksów tak dobrze kierowany, że nieprzyiaciel nie był w stanie aniitdnego opanować stanowiska. Walczono aż. do 11. godziny w nocy (zatem godzi, nę przed słońca zachodem). Strata Egipcjan była bardzo wielka, nasza iest nieznaczna. Zdaiesię, że nieprzyiaciel zamierza uderzyć na nowo, nasi gotuią się do nowego odporu. N apoli dnia 26. Czerwca Koniec wczorayezćy walki był zaszczytnym dla naszych; straciliśmy i -'e d (i e g o człowieka i i e d n e g o tnarny rannego. Ostatnim iest mężny Generał Marryintii. który w owey potyczce dał do · wody odwagi i rostropności. Liczba rannych i zabitych nieprzyiaciol p i ę ć s e t wynosi. Od dział piechoty regularney do Myli wystany, chociaż p óino nadciągnął, należał ieszrze do potyczki i mężnie dopełnił swey powinności. Nasi całą noc pracowali nad szańcami, i takowe kilkoma osadzili działami i dzisiay byli iui <ł'tsyc przygotowani dać ieszcze mornieyszy łjdpómieprzyiacit łowi; leczten zmieniłswóy plan, obrścU sie, ku Argos, i żałował, ze sie,

8?6mu niepowiodło opanować zapasów w Myli, tyle oiiemu potrzebnych. (Francuskiemu Admirałowi de Rigny, który ze swoią fregatą stał pod Myli na kotwicy, wielkie oddaią pochwały 7 udziału, iaki okazał w niebezpieczeństwach i pomyślności Greków. Mówią' o Generale Roehe, postanniku Komitetu Pary.

skiego Hellenów, że w dniu 2G. miał rozmowę z dowódcami Greckif.mi, dla okazania ii» 13k naymocniey potrzeby utrzymania się przy stanowisku Mjli) W następującym numerze (tak kończy Przyiaciel Us-taw z dnia 27. Czerwca) udzitlemy szczegółów tey bitwy, które bardzo późno bo dopiero przy kuńcu lego Numeru otrzymaliśmy. Hydra dnia 27.Czerwca. Zeszłey Soboty dnia aj. Czerwca nadeszła tu następuiąca smutna wiadomość, która wszystkich naszych współobywateli pogrążyła: O godzinie 2giey z południa przybyło tu 11 ludzi z Hydryockiego okrętu, Kapitana Athanazego Dimitra Kritsi. Poucza *, gdy okręt ten w dniu 23. prawie z całą flottą stał na kotwicy w zatoce Vaiika, *) zapaliła sie raptownie prochowuia, i Kapitan z całą osadą, (wyiąwszy tych iedynastu) stał się pastwą płomieni; tylko dwóch ludzi na przedzie okrętu mogło ocalić życie, skoczywszy W morze, zaś dziewięciu wysłanych byli czółnem na ląd. Sprawcą całego pożaru ma być Arab, który dawno na tym okręcie zostawał i za wiernego byłmiany. (Z Nru. 127. P.-zyiaciela Ustaw z dnia 1. Lip< ca) Hydra dnia I, Lipca. Przyrzekliśmy w przeszłym Numerze udzielić szczegółów potyczki zaszłey pod Myli; dopełniamy naszego przyrzeczenia, z dołączeniem tego, co do dnia 2H- zaszło, a czego dowiedzieliśmy się z ust Francuskiego Phdhellena, naocznego tych wypadków świadka: Nieprzyiaciel miał 5&00 ludzi piechoty i 600 iazdy; nadto miał dwa małe działa i iedną haubicę. Grecy niełicayli więcey iak dwieście dwadzieścia siedem ludzi piechoty. O godzinie 4 ifz (po wschodzie słońca) ruszyli nieprzyiaciele we trzy kolumny przeciwko Myli. N ayrnocnieysza z tych zaięła stanowisko po łewćy stroni« pochyłości pagórka, na drod.-.e ku Argos; dru

*) Miedzy wyspa Ccrij»o i południowo-wscho* driio koń«abtof;ia Morei bryg puez Araba spalony, najyw«ł sie Epaminondas, w tyl, a trzecia posunęła się droga, do Tschivcrio Dowódcy Greków podzielili swoie siły w sposobie następującym: Blisko sto ludzi postawiono na prawey i tyle prawi« na lewey pod Myli; reszta stanęła w środku za murem tamecznego ogrodu i domu. Kilka mistyksow «lia wspierania piechoty Greckićy otrzymało rozkaz zbliżyć się ku brzegom. Kołu gadziny 5tey (dnia 25.) uderzył nieprzyiaciel ogólnie, Grecy z bezprzykładnem inęstuem odparli tenattak; kolumna, która się drogą do Tschiveri posunęła, na próżno chciała wniyść do Myli, trzy razy uderzyła i trzy razy była odpartą; około 61/4 godziny uciekła, ścigana pr/.ez Greckich strzelców blisko godzinę drogi ai na równinę. Po kwadransie zebrał s ę znowu nieprzyjaciel i ruszył ku tyłowi wzgórza, gdzie stanął- Atoli, podczas' gdy lewo skrzydło Greków walczyło z nieprzyjacielem, centrum posunęło się ii da stop wzgórza i ucierano się w ogrodach» Tu pospieszyła część prawtgo i lewego skrzydła Greków na pomoc środkowi, Około 6 if\ zwolniai cokolwiek ogień, lecz koło Jmey zaczął znowu być silnieyszyin. Nieprzyjaciel posyłał swoim nieustannie posiłki; na wsparcie naszych wysiane woyska, między ktoremi był także oddział pierwszego regularnego pułku piechoty, późno nadciągly, czyniły iednakże swą powinność; i nowe te posiłki powiększyły liczbę Greków do 600 ludzi. .0 godzinie 7 l/t widziano Turków, ii w zirajeszaniu udułi się drogą do Argos; o godzinie 7 Vi ukazało się ich odparte skrzydło blisko wzgórza, i uderzyło na środek. Grecy podwoili męstwo i wsparci swą regularni, piechotą odparli nieprzyjaciela, wypędzili go ze wszystkich iego stanowisk i powtórnie zmusili go do ucieczki. T e n nowy odwrót znaglii takie i pierwszą kolumnę do obrotu, którą Grecy ścigali. Pomimo to ieszcze się raz nieprzyjaciel zebrał i zdaie się iakby na nowo cliciał uderzyć; iuź gta godzina, walka trwa wciąż, btrata nieprzyjaciela wynosi 400 ludzi w zabitych i rannych; Greków bardzo nieznaczna. YV tey potyczce bardzo dobrze kierowały ogniem ml;tyksy i uezyniły piechocie Greckićy wielką usługę P. Kruse, Oh\er artyleryi w sluibie Rządu Grt· kiego, był na ieduyto z tych mistyksow. Ge

8.7

nerał Macryanni przyal taku, który rozstrzygnał *wycit,ztwo, został raniony. Prz/micto. 110 go na fregatę Pana de Higny, gdzie ma wszelką pomoc i Sta ran i«. Nieprzyiaciel, tylko na swoich silach ograniczony, w złym iest stanie; ponieważ, ieźli woyska, których się spod/.iewaią wcztśnie nadeydą dla osadzenia wszystkich stanowisk, będzie musiał złożyć broń lub-powoli w poiedymzycu utarczkach być zniesionym, i ani ieden nie powróci, któryby mógł dać wiadomość o iego klęsce. W nocy z dnia 15. na 16. ścigali Grecy uchodzącego nieprzyjaciela aź do młynów Crasino (Kefalia) niięd/y Myli i Argos, gdzie stanął obozem za rzeką, obadwa woyska dzielącą. W dniu 27. rano wysłał nieprzyjaciel boieidzców dla »palenia Tschivtri; zrobili oni wielkie koło, aby się tam dostać; powracając napotkali na Greko«-; ci uderzyli na iazdę nieprzyjacielską, ubili kilku ludzi, resztę zmusili do urieczki. Przed wieczorem ruszyła nieprzyjacielska przednia straż lewego skrzydła przez Argos, nawtt ziaz.dą, dla rozpoznani\> okolicy N apoli O Id/i.ił ten posunął się aż do Aria; lecz garstka posłańcy ijzdy / N a p 0łi, połączona z zbroynymi ludźmi z okolicy, wsparta działami Pałamidi, odparła. .Araho'Ar. Ibrahim Kasza, co prawie bez potyczki z JLeondari posunął się aź do Tschiveri,. d'tzuaiac teraz wszędzie odporu, poczyna dopiero myśleć nad niebezpieczeństwami, śród ktoryih się jznayduie, i paląc i niszcząc wązystkie .na drodze swoiey roieysca, cofa się; w dniu 43» rano przeszedł Argos, zapalił ie i obrócił się ku Tripołizzy. Według odebranych vyiadomości, potrzebne stanowiska są obsadzone, i nieprzyiaciel iest prawie iak otoczony, ii ciężko mu będzie wrócić się do Tripołizzy, gdzie iak mówią, zostawił 600 chorych i rannych i 400 liplzi na ich obronę. Wiadomości prze* listy prywatne odebrane, donoszą, ie Gene» ralowie Kolokotroni, Kałiopulo i inni osadzili dostateczną siłą wąwozy 1 'artheniońskie*,. podczas gdy Demetriusz Ypailanti w 1400.ludzi, któryih na prędce zebrał, goni r3 nieprzyjacielem do Tripołizzy uchodzącym. .Człowiek przybyły dzisiay (1. Lipca) z N apoli do Hydrv opowiada, że we Środę (dnia 20. CzeT» wca) widziano z Palamidi, potyczkę pod A« culadocarnpo (na równinie .pod - gon Parih»* dziewaj sie A co chwila. *} Hydra d. i. Lipca. Wczoray dowiedzieliśmy 1 się, ze Botta nieprzyjacielska, która wypłynęła z Stida, spotkała się z naszą pod przylądkiem Malia i Mata T pa i źe zaszła potyczka, w którey dwa nasze brandery daremnie się spali'y, "*) a iednego z tych zginął Kapitan i kilku maytków A Wiadomość tę. przynieśli ocaleni maytkowie dodaiąc, że flotta nieprzyjacielska wiozła 3000 Al hańczyków. Bliźszey wiadomości spodziewamy się z listów naszego Admirała, a te wiezie nam rnoźe okręt woienny, który widzimy, że się zbliża."

Państwa Ottomańskie.

Z Srnyrny dnia 19 Lipca« Okręt austryacki, który dnia 25. z. m. wypłynął z Cerigo, przywozi nam tę wiadomość, ii bardzo wielu Greków ucieka z Morti na tę Wyspę, tak ze nowych przybyszów przyirnować niemożna bez narażenia się na głód. Wzdłuż wybrzeża Gerigo nie widać iak tylko namioty, w których zbiegli Moreoci kwarenlanę odbywaią. Rozboie Greków trwaią wciąż na wszystkich morzach. Z n a d g r a n i c y T u r e c k i e y dnia 8Sierpnia.

Miedzy Porta a Rządem Angielskim znaczne panuią nieporozumienia; Dywan użala się z powodu posiłków, które Grecy od Rządu wysp Jońskich odbieraią, równie iak i o to, iż z pomiędzy wszystkich obietnic, które czynił Lord Strangford wyieżdźaiąc z Stambułu,

*) Podług doniesień marynarki Francuskiey i Austryackiey, ze Smirny z dnia 10. Lipca, Ibrahim Basza powrócił do Tripolizzy bez przeszkody. Podług tycbźessmych doniesień po wzięciu tego miasta, obrócił sie Kolokotroni ku Kalavrita, gdzie wraz 2 Sisinim, Londo i Zami i innymi niedawno iako wygnańcacami po morju błAkaiącymi się, nakazał pospolite ruszenie. P. D. A. **) fa to iest potyczka szczegółowo w Numerze przeszłym opisana, zaszła na morzu pod Ce. figo w dniu 28. Czerwca, a która skończyła sie odwrotem eskadry Greckiey.

P. D. A*ani iedna dotąd nie została dopełnioną. Nie-* dawno otrzymał Sprawuiący interessa angielskie, Pan Turner, w dosyć ostrych wyrazach notę, w którey uskarża się Dywan na nieprzyjazne postępowanie Kapitana fregaty Angielskiey, który zawinął pFzed Rodus, żądaiąc zadosyćuczynienia za złupienie przez Turków tamecznego Konsula Angielskiego, i nieodebrawszy tegoż natychmiast, 6trzelał do miasta i tak długo postępował sobie ponieprzyiacielsfcu, dopóki nie został zaspokoionym. Porta więc żąda także teraz zadośćuczynienia za taki postępek pomienionego angielskiego Oficera morskiego. Podług wiadomości z Korfu dnia 23. Lipca, Miseolongha, po natarciu,na nię w dniu 16.

Lipca, miała się poddać nazaiutrz Turkom.

Poseł Francuski, Generał Guilleminot, zdaie się być bardzo wziętym u Porty i ułatwiać pomyślnie interessa Francyi, gdy tymczasem wpływ Anglii upadł. Wszakże spodziewany był w Stambule lada dzień nowy Poseł Angielski, Stratford-Canning, biegły dyplomatyk.

Wyciąg Z Berlińskiego kursu papierów i pieniędzy.

Dnia a6. Sierpnia 1825. J p a p: po po J Obligi długu państwa Or>«pCt. goipCL Premie obhgów długu państwa 807 306 * I Obligi bankowe ai do włącznie lit. H 93 =? Zachodnio- Prushie listy zasta wne 89! Zachodnio- Pruskie łisty zastawne niegdyś polskiego udzi.iłu 88i « 88 p Listv zastawne W, Xicstwa Poznańskiego... . 94 ,* Wschodnto- Piuskie , , ys 9»J * S zlaski e

(Dodatek.)

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1825.08.31 Nr70 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry