GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1825.10.22 Nr85

Czas czytania: ok. 16 min.

Wielkiego

Xiestwa Z N A N S R I E G O.

Nakładem Drukarni N adworney W. D e k er a i spółki, - Redaktor: Assessor Raa b s ki.

JI#85.

W Sobotę dnia 22. Października 1825

Wiadomości kraiowe.

Z Berlina d. 18. Października.

Dnia 15. III. b. o godzinie lotey ranney J ey Krolewiczoska Mość Xieiua Małżonka Xią,ięcia Wilhelma Pruskiego, powiła szczęśliwie Xięźnkzkę. Działa zatoczone w bindarzu Ogłosiły stolicy to radosne wydarzenie.

Ces. Ros. strzelec połowy, Porucznik Dobrowolski, przeiechał tędy, wysłany gońcem Z Paryża do Petersburga.

Wiadomości zagraniczne.

B a w a 2 y a.

Z Monachium d. 13. Paźdz.

Miasto nasze napełnione iest smutkiem i źaoU;, Apoplexia wydarła nam nagie naszego

ukochanego Króla. N. Pan, który wczorayGzego wieczora, powróciwszy z balu danego na obchód imienin Jego przez Posła Ces. Rossyiskiego, udał się przy dobrem zupełnie zdrowiu na spoczynek, znaleziouy był dzisiejszego rana bez duszy wswem łoźku. Niepodobne opisać powszechnego płaczu i narzekania. Wyprawiono niezwłocznie gońców do dotychczasowego Następcy tronu, teraźuieyszego Króla, do Wircburga.

Niemcy.

Z B re m y dnia g. Października.

(Dalszy ciąg odpowiedzi rzAdu Angielskiego.Y "Po głębokie m milczeniu, które Hiszpania zachowała względem opinii daney przez mocarstwa obecne na owych obradach, iasno się pokazało i) źe Hiszpania nie miała szczerey chęci podania warunków znośnych Amerykanom; 2) że dalsze odesłanie tego przedmiotu do kongresu, nie mogło mieć pomyślnych i zaspokaiaiaAeyeh skutków. le w proiekta godzenia Hiszpanii z osadami; aż nareszcie w roku 1822. rząd Hiszpański sam oświadczył, źe chciałby na nowych zasadach przywrócić pokóy w Ameryce; ale zamiaru 6wego dokładniey nie dał poznać.

W od p owiedzi na to oświadczenie prze" 6trzeźono Hiszpania, aby swoie układy z osadami starała się ile możności przyśpieszyć; gdyż bieg okoliczności był tak gwałtowny], ii żadney zwłoki nie dozwalał; nie przyszło iednak do nadmienienia o iakowych zasadach niepodległości. Pierwsze ws p omnienie o zasadach w tśy " mierze poszło ze strony Hiszpanii w miesiącu Listopadzie roku 1822; gdy wynurzono Posłowi Angielskiemu rezydującemu w Madrycie, że iuź stany Cortes skłonne są, na zasadzie niepodległości osad ztemiź osadami rozpocząć układy; - układy, które w sarney rzeczy miały szczęśliwie przyiść do skutku z Buenos Aires; lecz peźniey od Króla odrzucone zostały. Od czasu tego uwiadomienia ze strony Hiszpanii oświadczyła Anglia myśl swoią, źe nie rozumie, aby na innych zasadach, iak tych od rządu hiszpańsko podanych, można się spodziewać pomyślnego układów skutku. " T ę myśl i iui wprzód Hiszpanii w sposób poufny udzieloną, wynurzył podpisany Posłowi Francuskiemu w Londynie w miesiącu Październiku roku 1823- na konferencyi, któ rey treść Hiszpanii i innym mocarstwom doniesioną została. Powtórnie w wyrazach dobitnieyszych obwieścił ią podpisany w Styczniu roku 1824. Panu William A'Gourt. "N ayniesl usznieyszą więc rzeczą iest utrzymywanie, ie Anglia ofiaruiąc Hiszpanii pomoc w układaniu się z osadami, niepodległość ich za warunek konieczny uznała. "Co się tyczy drugiego zarzutu, iakoby Anglia zgwałcenia prawa narodów się dopuszczała; czyi kiec'y to przyjęto za axioma niezbite, albo czyi który naród uważał to za praktyczną zasadę, ie żaden czas ani żadna okoliczność nie może upoważnić do uznania rządu de facto? albo do dania trzeciemu mocarstwu, maiącemu w tern wielki interes, upoważnienia do zawarcia związków z rządem de facto? "Takowe poprjsednicze postępowanie ze

strony trzeciego mocarstwa nierozstrzyga bynaymniey kwestyi prawney przeciw kraiowi macierzystemu. "N iderlandy dawno przed i6tym wiekiem oderwały się od Hiszpanii; iednak Hiszpania nie wprzód formalnie zrzekła się zwierzchnictwa, iak przy pokoiu Westfalskim w r. 1643. Portugalia ogłosiła w roku 1640 swoią niezależność od Monarchii hiszpańskiey, ale ta niepodległość dopiero w roku i66g z strony Hiszpanii uznaną została przez traktat. N im to nastąpiło, prawa Hiszpanii abstracte uważane, nienaruszone były. Ale inne mocarstwa nie czekały wcale na powolne przekonanie H iszpanii, aby się uważać za zdolne do weyścia w bezpośrednie stosunki a iiawet w ściśleysze związki z nową Rzecząpospoiitą N iderlandz. ką, iako też z nową Monarchią domu Braganza. "Odłączenie osad hiszpańskich od Hiszpa« nii ani naszem dziełem ani życzeniem nie był o; iest ono skutkiem wypadków, w których rząd angielski nie ma żadnego uczestnictwa; irozumimy, iż można go było uniknąć, gdy. by naszych rad usłuchano w swoim czasie. "Z tego odłączenia się zaś wypłynęło położenie rzeczy, do którego rząd angielski - w miarę iak tego wymagał interes narodu iego pieczy poruczonego - swoie postępowanie i mowę zastosować musiał, nie porywczo i z pośpiechem, ale z namysłem i ostrożnością. N azywać to ciągle posiadłością Hiszpanów, gdzie w istocie wszelka ich moc i wpływ zniknęły, nie mogło się na nic Hiszpanii przydać, ale byłoby pokoy świata podało w niebezpieczeństwo. Gdyż wszelkie towarzystwo polityczne odpowiedzialnem iest za swoie postępowanie każdemu innemu tego rodzaiu towarzystwu; to iest obowiązane iest wykonywać wszelkie powinności z prawa narodów wynikaiące, i wymgradz.ić lub prostować każde zgwałcenie praw cudzych przez iego obywateli lub poddanych.

QDahzy ciąg późnią-. ')

W e. g 2 y.

Z Preszburga dnia 26. Września.

Koronacja N. Cesarzowey Austryackiey, ską, odprawiła się dnia wczorayszego. N a 3 dni przed koronacyą, skrzynię z koroną, Węgierską i innemi kleynotami dostoynoŚci Królewskiey, przeniesiono z kaplicy przy Kollegiacie S. Marcina do mieszkania N. Cesarza Jraci. Monarcha doniósł Arcy-Xięciu Józefowi, Palatynowi Węgierskiemu, o wyznaczone f na to godzinie, i swemu W. Marszałkowi wymienił Kotnmissarzy wybranych do tak uroczystego aktu, aby ich o lem uwiadomił. Dway Intendenci koronni, oraz Deputowani od Prałatów, .Baronów i Magnatów, wyznaczeni przez ArcyX. Palatyna, a od Stanów przez Prezesa tychże Stanów, przybyli do sali w mieszkaniu N. Cesarza J mci. Z tych zaś wybrano od Prałatów, Baronów i Magnatów, po dwóch Deputowanych, a od Stanów 6ciu. Doniesienia korony przeznaczono 4ch Magnatów i tyleż osób od Stanów» Deputowani ci i wyznaczeni do niesienia korony, wraz z Intendentami koronnemi i Kommissarzami królewskiemi, udali się do · wspomnionego mieysca, gdzie skrzynia z koroną zachowaną była od czasu sprowadzenia łey z Budy do Preszburga, Wyznaczeni do niesienia korony, nakryli skrzynię czerwonym fiaftowanym dywanem, i w towarzystwie Intendentów koronnych i Kotnmissarzy, zanieśli do środkowego pokoiu N. Cesarza J mci. Przy koronie szła gwardya szlachecka W ęgierska i nadworna. P6 odlęciu pieczęci w obecności N. Cesarza J mci i pod dozorem W. Marszałka, otworzono skrzynię i wyięto Łleynoty.

W wilią koronacyi, o godzinie 2giey po* południu, Intendenci koronni z innemi Deputowanemi i niosącemi skrzynię z kleynotami, udali się do mieszkania Arcy-Xięcia Palatyna, a ztamtąd do pałacu N. Cesarza Jmci, i przez W. Marszałka zostali zaprowadzeni dośrodkowego pokoiu, gdzie Intendenci koronni i Arcy-Xiążę Palatyn, w obecności Monarchy, własnerni pieczęciami skrzynię zapieczętowali, i dywanem, nakryli, a wyznaczeni do iey niesienia, poprzedzeni DeputoVanemi i Arcy-Xięciem Palatynem, w towarzystwie Intendentów koronnych i Kommis<ł039

sarzy, wśród honorów czynionych przez gwardj ą szlachecką, zanieśli do otwartego poiazdu dworskiego i złożyli. Magistrat miasta stał przy bramie pałacu cesarskiego, a obywatele uszykowali się aż do Kollegiaty S. Marcina; piechota zaś i iazda stały w szeregach. Parada udała się w przepisanym porządku do wspomnioney Kollegiaty, przy odgłosie dzwonów, huku dział i honorach woyskowych, czynionych przez straże. Za przybyciem do drzwi kościoła, zatrzymała się; wyznaczeni do niesienia korony, wzięli skrzynię z poiazdu i zanieśli do zakrystyi. Intendenci koronni zamknęli drzwi zakrystyi, a klucz oddali Kustoszowi Kollegiaty, zapieczętowawszy go wraz z Arcy - Xieciern. Przy drzwiach zakrystyi postawiono straż, złożoną z 14 ludzi, 51 naokoło kościoła stanęła dostateczna liczba regularnego woyska. Dnia 25. b. m. w dzień koronacyi, C, K.

Kominissarze i Intendenci koronni, ieszcze przed godziną7mą zrana, poiechali poiazdem dworskim z pałacu Monarchy do kościoła Kollegiaty, gdzie iuź na nich czekali Deputowani} udali się do zakrystyi; tam pierwszy Komtnissarz oddał Intendentom koronnym odebrany od N. Cesarza klucz od skrzyni. Ci otworzyli skrzynię, wyięli koronę z inne mi kleynotami, i wszystko złożyli na stole, przy którym poty stali, dopóki za przybyciem N. Cesarza J mci nie oddali tym, którzy do ich niesienia byli wyznaczeni. C. K. Kommissarze udali się na powrót do pałacu N. Cesarza J mci. Dla zapobieżenia wszelkiemu przypadkowi z tłoku ludzi i poiazdów, wielu członków Stanów i dam nienależących do parady, oraz duchownych, udało się prosto do kościoła Kollegiaty, gdzie przed zakrystyą oczekiwali na przybycie NN. Cesarstwa Ichmość. Ministrowie, tayni Uadcy i Szambelani, zebralisię wcześnie w pierwszey sali pałacu Monarchy; a W. Ochmistrz N. Cesarzowey, W. Ochmistrzyni i Damy pałacowe, służbę czyniące, zgromadziły się w pokoiach Monarchini; Baronowie i Magnaci przybyli do Arcy-Xięcia Palatyna, dla udania się znim do pałacu Monarchy i towarzyszenia N. Ceaarzowey i KróIcwey do kościoła Kollegiaty. Magistrat miasta czekał przy bramie. stwo I cli mość z środkowych pokoiów, i zeszli na doł; Cesarz Jmć wsiadł na konia, a N. Cesarzowa do poiazdu. Udała się potem parada w przepisanym porządku przy odgłosie dzwonów do kościoła Kollegiaty. Oboie NN. Cesarstwo Ichmość mieli na sobie ubiór Węgierski płci swoiey. Przy kościele stały dwie kompanie piechoty i oddział iazdy, dla czynienia honorów wóyskowych. Kiryssyerowie przestrzegali porządku. Od bramy S. Michała aż do schodów kościoła, stała r"iłicya mieyska z chorągwiami. Za przybyciem parady do kościoła Kollegiaty, N. Cesarz Jmć zsiadł z konia, a N. Cesarzowa wysiadła z poiazdu. Przy drzwiach kościelnych przyiął NN. Cesarstwo Ichmość Xiąźę Prymas w ornacie pontyfikalnym, na czele duchowieństwa; dał Im błogosławieństwo i wodę święconą. Poczerń NN. Cesarstwo Ichmość, poprzedzeni Prymasem i duchowieństwem, wśród odgłosu trąb i kotłów udali się do zakryslyi. ' N. Cesarstwo Ichmość weszli do zakry£ty1. N.. Cesarza Jmci prowadził Arcy-Xiąźę Palatyn I W Marszałek, w towarzystwie ach assystuiących Biskupów, a N. Cesarzową. W. Marszałek J ey w towarzystwie takoż dwóch Biskupów, Wyznaczeni do niesienia insygniów wraz z innemi, pozostali przed drzwiami zakrystyi. Gdy N. ,Cesarz Jmć ubrany został w koronę .n; płaszcz Swiętego Króla Stefana I., a N. Cesarzowa w dyadem, zastępuiący koronędomową, położono insygnia na poduszkach axamitnych złotem ozdobionych, i NN. Cesarstwo Ichmość, wśród odgłosu trąb i kotłów w porządku przepisanym, udali się do wielkiego ołtarza. Monarcha wszedł na tron, wzniesiony na 3 stopnie; zastępca W. Koniuszego stanął z gołym pałaszem na drugim stopniu po prawey stronie, a W. Marszałek z laską na trzecim stopniu, blisko zaś stał Kapitan gwardyi .szlacheckiey Węgierskiey takie po prawey stronie. Przed tronem stał herold Królestwa Węgierskiego z laską swoią; miał nakrytą głowę, którą iednak podczas Kornmunii S. odkrył. Dway assystuiący Biskupi stali po obu stronach tronu. Na trzecim stopniu po

10 OlAlewey stronie stał W. Szambelan a 2a nim Kapitan gwardyi przyboczney; ni co ku ołta* rzowi Biskup trzymał krzyż Apostolski. N. Cesarzowa Jeymość zaięła mieysce w krześle do modlenia się na tronie wystawionym dla niey w środku Sanctuarium. W. Och« mistrzyni, małżonka W. Sędziego nadworneg ' .i inne Damy pałacowe, udały się do poblIskIch przeznaczonych dla nich krzeseł do mo lenia się. W. Marszałek Cesarzowey JmcI stał po prawey stronie, aby był w gotowości do czynienia służby, skoro N. Cesarzow ws anie z rzesła do modlenia się. Dway BISkupI stanęlI przed wyznaczonemi dla nich krzesłami. Baronowie udali się z insygniami do ołtarza, na którym ie złożyli. Poczem Arcy-Xiążę Palatyn z niosącemi insignia, sta.

nął przy tronie N. Cesarzowey, i zaczęła się Msza S.

Podczas śpiewania Epistoły, urzędnik obrzędowy dworski rozpostarł na stopniach ołtarza dywan haftowany złotem i na ostatnim topniu p.ołożył oduszkę ozd bioną złotem, I na drugIm stopnIu postawił podnóżek z dwoma poduszkami podobnież złotem haftowanemi.

Po skończeniu Epistoły, Cesarz Jmć z koroną na głowie udał się z tronu do ołtarza w towarzystwie W. Marszałka i W. Szambelana, ozaz Kapitanów obu gwardyi i Biskupów assystuiących. W. Marszałek N. Cesarzowey zdiął potem z iey głowy koronę, którą Podskarbi Królewski położył na haftowaney po. duszce na przeznaczonym do tego stoliku. Nim N. Cesarz Jmć wrócił do tronu swego, N. Cesarzowa przez swego W. Marszałka w towarzystwie Biskupów assystuiących i idą> cey za nią W. Ochmistrzyni, unoszącey suknię Królewską, oraz dam pałacowych, została zap owadzoną do wielkiego ołtarza, gdzie urzędnIk dworski obrzędowy podał Monarsze Pbntifikale, Monarcha zaś wyrzekł: Reverendz p'ater postulamus, 'i przedstawił N. Cesarzową, sIedzącemu przy ołtarzu Prymasowi. Wrócił potem N. Cesarz Jmć do tronu; N. Cesarzowa Jeymość uklękła na nayniższym stopniu na poduszce, pocałowała krzyż podany iey przez I\onsekratora; a gd Konsekrator zaczął iita-' m% do Wszystkich Swiętych, Cesarzowa Imć. bione przez urzędnika obrzędowego. W tym czasie Arcy-Xiąźę_ Palatyn przy pomocy W. Marszałka, zdiął koronę z głowy N. Cesarza J mci i położył ią na wielkim ołtarzu.

Gdy śpiewano wiersz: Ut omnibus Jidelibus deJunctis, N. Cesarzowa podniosła twarz, i lak klęczała aż do końca litanii i modlitwy, poczerń Konsekrator, podanym" od urzędnika obrzędowego oleiem Świętym, namaścił N. Cesarzowa, dwa razy na prawóy rę c e, a raz między łopatkami. Podczas tego obrzędu, W, Ochmistrzyni unosząca suknię Królewską" stała po prawey, a W. Marszałek siał po lewey stronie N. Cesarzowey, małżonka zaś W. Sędziego nadwornego i inne damy pałacowe czyniły swoią służbę. Po namaszczeniu, N. Cesarzowa prowadzona przez swego W, Marszałka z dwoma assystuiącymi Biskupami i towarzyszącemi Damami, udała się za ołtarz dla otarcia się. Wróciła potem N. Cesarzowa do wielkiego ołtarza, i uklękła na poduszce na tym samym stopniu, co dawniey. Wtedy Biskup Wessprymski, maiący od dawnych czasów prawo koronowania małżonek Królów Węgierskich, włożył na głowę N. Cesarzowey podaną mu przez W. Marszalka koronę domową. ArcyAiąźę Palatyn wziął potem koronę z poduszki i podał ią konsekrującemu Prymasowi, który chwilę trzymał ią na prawem ramieniu N. Cesarzowey"-'), a potem oddał Arcy-Xięciu' Palatynowi, który przy pomocy W. Marszałka włożył ią znowu na głowę N. Cesarza J mci. Po ukończoney tym sposobem koronacyi, Prymas podał N. Cesarzowey berło w prawą, a iabłko Królestwa w lewą rękę, i przy odgłosie trąb i kotłów ze wszystkimi assystuią

*) Obrzęd ten oznacza, iż małżonka Króla Węgierskiego ma także przyiać cześć ciężaru rządu. Rzeczywiście panuiące Królowe Węgierskie" (takie, które w stylu dyplomatycznym zowią się Rex, Król, nie zaś Regina, Królowa,) iakiemi były Marya i Marya Teressa, bywaij koronowane przez Prymasa koroną Królewską Węgierską, P. D. A.

cymi Biskupami towarzyszył J ey do tronu, gdzie stanąwszy na wyższym stopniu pa prawey stronie, zaintonował hymn Że Deum laudamus, a wtedy dał się słyszeć odgłos wszystkich dzwonów, strzelano oraz z dział i ręczney broni. Po skończonym hymnie wrócił Xiążę Prymas do ołtarza; asaystuiący Biskup Wessprymski zdiął koronę domową z głowy N. Cesarzowey, i podał ią W. Marszałkowi, aten znowu Podskarbiemu Królewskiemu, który położył ią na przeznaczonym stoliku, położył oraz berło i iabłko Królestwa na poduszki podane przez niosących insygnia. Nastąpiła potem Ewanielia, po którey Dyakon podał Ewanielia assystuiącym Biskupom, z których ieden podał ią N. Cesarzowey do pocałowania. Poczerń assystuiący Biskupi 0Ladzili NN. Cesarstwo Icbmość.

Podczas Offertorium, N. Cesarzowa, maiąc włożoną na głowę koronę domową przez Biskupa Wessprymskiego, udała się z orszakiem swoim do wielkiego ołtarza, uklęknęła na naywyźszym iego stopniu, i wziąwszy pieniądz złoty podany J ey na złotey taty przez małżonkę naywyższego Sędziego Nadwornego, położyła na talerzu, który trzymał urzędnik obrzędowy, a potem pocałowała podaną Jey przez Konsekratora patynę, i wróciła do swego tronu. W czasie prefacyi, Biskup Wessprymski zdiął znowu koronę domową z głowy N. Cesarzowey, i dał ią W. Marszałkowi, a ten znowu Podskarbiemu do trzymania na przeznaczonych poduszkach. Podobnież W. Marszałek dworu zdiął łcoronę Królewską.

Węgierską z głowy N. Cesarza J mci. P o dczas Agnus Deipodano NN Cesarstwu Pacyfikał do pocałowania w sposobie takim, iak JEwaniełią, a potem święconą wodę. Gdy w ciągu Mszy S. nastąpiła koimnunia, N. Cesarzowa w assystencyi samych tylko Biskupów przystąpiła do wieikiego ołtarza, uklęknęła na naywyiszym iego stopniu na poduszcze podaney przez urzędnika obrzędowego, i z rąk Konsekrującego Prymasa przyięła Kom unią S., poczem udała się na powrót do krzesła do modlenia się. Po nieiakiey chwili Biskup Wessprymski włożył znowu koronę domowa na głowę N. Cesarzowey, a W, Mar jlowę N. Cesarza. Po skończoney Mszy S. Xiąźę Prymas udzielił błogosławieństwo Apostolskie, w czasie którego strzelano z dział i ręczney broni, i wszystkie dzwony odezwały się. Wrócili potem NN. Cesarstwo Jchmć do zakrystyi tym samym porządkiem, iak z niey wyszli, a po złożeniu koron i innych oznalow dostoyności Królewskiey, poprzedzeni od konsekrującego Prymasa i duchowieństwa, oddalili się z kościoła. Za przybyciem do pałacu Prymasowskiego, przyięto NN. Cesarstwo z naygłębszem uszanowaniem, i do środkowych pokoiow odprowadzono. W sali iadalney nastąpiła uczta, podczas któróy Dygnitarze Pańsiwa usługiwali N N. Ctsarsiwu J rnć. Nim NN. Cesarstwo usiedli do stołu, ArcyXiąźę Palatyn podał kubek z wodą. do umycia rąk, a Xiąźę Prymas ręcznik do utarcia". Urzędnik obrzędowy dworski, assystuiący Prymasowi, zmówił potem Benedicite, wtedy NN. Cesarstwo usiedli do stołu. Gdy N. Cesarz J mć pierwszy raz wziął kielich w rękę, · wystrzelono z dział po trzeci raz i wszystkie dzwony odezwały się. Po sprzątnieniu wetów, goście podnieśli się i poty stali przy swoich krzesłach, póki NN. Cesarstwo J chmość siedząc nie umyli rąk; poczerń Xiążę Prymas w assystencyi urzędnika obrj.ędowego zmówił Deo gratias, i następnie NN. Cesarstwo J chmość z towarj.yszącemi Im osobami udali się do środkowych pokoiów. Magnaci i członkowie Stanów Królestwa, wezwani zostali w rymie samym czasie do stołu na 700 osób nakrytego. Podczas tego obiadu, według dawnych zwyczaiów, okazali się NN. Cesarstwo J chmć, przyięci iednozgodnemi okrzykami. Wieczorem był teatr bezpłatny; miasto oŚwiecone iak naywspanialćy. NN. Cesarstwo J chmość wraz ze wszystkimi Arcy - XiążętamF i Xiążęciem Saltrno, obieżdżali całe miasto, przypatruiąc się illuminacyh

W ł o c h y Z Rzymu dnia 25. Września.

Oycu ś. wciąż dokuczaią dolegliwości hemorrodyalne. Pierwsze symptomata pokazały WC, tui dnia 6, m. b. Dotąd odnawiały sicboleści peryodycznie co dwa lata, lecz tą rażą nastały wcześniey iak zwyczaynie, i dlatego maią nieiakie obawy o zdrowie Oyca Ś. Zapewniaią, iź dwór francuski ofiarował Rzymskiemu pośrednictwo do zawarcia konkordatu z nowemi państwami Amerykańskićmi. N iemal wszyscy bawiący tu dotąd -wygnani N eapolitańczykowie powrócili do swey oyczy

Słychać, iź Oyciec S. w rocznicę koronacyi ewoiey każe ogłosić znaczne zniienie podatku gruntowego. Mówią także o monecie złotey,. którą Oyciec S ma zamiar kazać, bić pod nazwiskiem: Leone (Toro. W tych dniach znaleziono bardzo buntowniczy afisz na murach kościoła Ś. Marcella. Byliśmy tu świadkami nader ważnego wydarzenia. Gasparone, naystrasznieyszy herszt rozbóyników, nie mocą oręża pokonany, lecz przez rnissyonarza nawrócony, został tu przyprowadzony zsiedmiu spóliiikami. Stawiłsie on na dyskrecyą, pod warunkiem, ażeby mu l iego towarzyszom darowano życie, i żeby ich nie do woyskowego, lecz do duchownego oddano więzienia.

F 2 a ncy a.

Z P a ryż a dnia 11. Października.

Król wyiechał wczoray do Compiegne.

Monitor zawiera ustawę Królewską, tyczącą; się nowey organizacyi Królewskiego woyska morskiego. Zapewniaią, li rozpoczęte układy między Kontr-Admirałem Baronem Mackau, a Depu towanymi Haytyckimi naypomyślnieysze rokuią skutki dla handlu o bu kraiów. Przybyli tur Pan Huskisson, Pan Somerville, Minister Stanów Zjednoczonych przy dworze Szwedzkim, iPanMorriss, Kommodor fregaty Brandy winę. Goniec z dnia 10. in. b. zawiera wy łątki z naynowszego nie drukowanego iesz.cze dzieła X. de Pradt, obeymuiące paralellę między Wasyngtonem, Boliwarem, Napoleonemi Iturbidem. Wynosi on w tćyźe Boliwara daleko wyźóy nad Wasyngtona, równie iak i nad obu ostatnich. Stan Mołdawii nabawia niespokoyności.

tureckiego wstrzymuie lud od «buntowaniasię przeciw rządowi. Synowie walecznego Canaris przybyli z Grecyi do Francyi, gdzie rnaią być edukowani. Pobyt Generała Lafayetta w Rouen dał powód do burzliwey sceny. Kilka osób, naywięcey cudzoziemcy, chciały rnu na wieczór wyprawić serenadę,. Do nich przyłączyło się mnóstwo ciekawych, którzy wykrzykuiąc: Niech £yie! żądali, aby się Generał pokazał; to gdy się działo, nadeszła Policya i rozpędzi« ła tłum ludu. Monitor donosi, iź w Madrycie rozgłoszono wieść, że kraiowcy w prowincyach Wenezueli (Pardos) podnieśli rokosz i ie w MexyŁu podobnież wybuchła rewolucya, tak, iź małych tylko potrzeba ofiar, aby dawne stóStunki przywrócić.

Zmarły Hrabia Lacepede był uczniem Buffona. W czasie rewolucyi był Deputowanym miasta Paryża przy zgromadzeniu prawodawczem; roku 1796 został członkiem Instytutu, r. 1804 Senatorem, a r. 1815 odmówił Bonapartemu przyięcie urzędu W. Mistrza uniwersytetu, lecz przyiął dostuieństwo Para. W roku 1817 wyszło iego staraniem nowe wydanie dzieł Buffo na. Policya zakazała wszystkim składom pięknych tworów, publiczne wystawianie wyezłey tu w tych dniach ryciny, wyobrażaiącey śmierć N apoleona na wyspie b. Heleny. Gwiazda występuie w obronie własności Dterackiey, i ustawę teraźnieyszą wydaną w tey mierze, podług ktorey w dziesięć lat po śmierci autora, dzieła iego staią się dobrem powszechnym, nazywa barbarzyńską, i obiawia nadzieię, że rząd na następiiem Izb posiedzeniu przełoży obeymuiący proiekt do prawa. N ayniźszy rzemieślnik zostawia dzieciom swoim owoce swey pracy, a Poeta, Dzieiopisarz, Uczony, który noce swoie przy stoliku przepędził, nauką swoią oyczyznie zaszczyt przyniósł, i onę poźytecznemi umiejętnościami i odkryciami zfoogicit, niemoźe dzieciom swoim nic więcey zostawić, iak nędzną sławę i błyszczącą potrzebę - zwyczayne spuścizny wielkich imion. Każdy inny lnaiątek iest podług ustaw Państwa nietykalny, proc« literał063ckiego; i ustawodawstwo iest w tym punkcie w znpełney z Konstylucyą sprzeczności. Jerozolima i Bethleem podniosły rokosz - iak dzienniki tuteysze donoszą -, do czego» był przyczyną Basza Damaszku, który kazał niemiłosiernie dokuczać klasztorom różnych stronnictw religiynych, i zgoła wszystkim mieszkańcom. Betlehemici zaspokoili W. Rządźcę summa, 30 kies, i, dali mu zakładników w rękoymią zapłaty. Ze staś dowiedzieli się, iź ich na nowo chcą rabować, i że wysłano przeciw nim załogę Jerozolimy, przedsięwzięli krok śmiały, który im się szczęśliwie udał. J ak tylko woysko wyruszyło z Jerozolimy, weszli oni do miasta i przymusili W. Rządzcę do przychylenia się do ich życzeń. Tymczasem Arabowie i chłopi uderzywszy na woysko jerozolimskie, całkiem ie rozproszyli. Lecz tego wszystkiego taki będzie koniec, iź pomieniony kray narazi siępizezto na nowe spustOr szenia.

Hiszpan ia, Z Madrytu dnia 29. Września.

Ministeryurn przełożyło Juncie doradzczey następuiące pytania: i) Czyli ma być wydana amnestye, i iak daleko rnoie być rozciągnioną, aby podwóyny iey cel osiągnąć: uspofcoieme umysłowi ustalenie władzy królewskiey? 2) Jakie są środki do uspokoienia naszych osad i przy wiedzenia ich znowu do posłuszeństwa kraiowi macierzystemu? 3) Przez iakie środki ułatwić można zawar.

cie pożyczki pod naytnniey uciąźliwemi warunkami ? 4) Czyli systema politycznego czyszczenia ma być zniesione lub tylko złagodzone? i ja-> kie są w ostatnim razie naystosownieysze odmiany ? Junta doradzcza podała Królowi adree, w którym uymienia przedmioty, któremi się zaymowac będzie, ieźeli czyny odpowiadać będą słowom, wkrótce spodziewać się można lepszego etanu rzeczy. Zdanie Rady Kaet>Jiyskiey za ścisłem wykonaniem wydanego w przeszłem roku postanowienia przeciw taynorn towarzystwom, zapewne nie będzie do skutku przyprowadzone. oni Koregidorowi Lopez, przez ieAo siostrzenicę, podać pytania, któremu od sądu maią być czynione, wraz z odpowiedziami na nie; lecz się to wydało, i siostrzenica pana Lopez została poyrnaną w tey właśnie chwili, gdy miała dopełnić danego iey zlecenia.

Państwo

Ottomańsjiie.

W Odessie miano wiadomości z Stambułu do dnia 16. Września, podług których podobno Janczarowie zaczynaią się znowu dąsać. Z Archipelagu odebrano doniesienie, iż Kapudan Basza zawinął do Alexandryi po większey części bez żagli i masztów. Wiadomość ta, połączona z wiadomością, którą za pewną, uważano, iż Ibrahim Basza cofnął się do Na«rarynu, wielkie robiła wrażenie.

ROZlllaite Wiadolllości,

Uniwersałem na dniu 5, Września w Wiedniu wydanym, zwołany został Seym w Galicyi na dzień 17. b. m.

Podług wiadomości pewnych z St. Francr· eo w Kalifornii, w Petersburgu odebranych, panowała tamże w dniu 19, i zi. Listopada 18m straszna burza ze strony południowozachodniey i tak podniosła morze i sprawiła powódź, iakiey niepamiętaią. Powodzie w Petersburgu i w Kalifornii w iednyra czasie zaszłe, każą wnosić, że do tego była iedyna i ogólna przyczyna, ale nie ta, którą mniemmIO dostrzegać w byłjcb i częstyeh wutraebł064zachodnich na morzu północnem, ponieważ, iak wiadomo, obadwa te mieysca leżą na przeciwległey półkuli ziemskiey.

J eden z dzienników angielskich zawiera następujący ciekawy artrkuł z życia Washingtona: Gdy woysko amerykańskie w roku 1777. przy Vau y Forge obozem stało, pewien poczciwy kwakier imieniem Polis bliskogłówney kwatery przez gęsty las przechodził. Znagła w pewney odległości dał mu się słyszeć głos z pośród drzew gęstych wychodzący, który, im się bardziey do niego zbliżał, tem mocniey go przeymowaf. Nie mało się zadziwił, gdy Z ostrożnością zbliżywszy się do mówiącego, znalazł naywyźszego wodza woysk Stanów sprzymierzonych, gorące modły na kolanach zasyłaiącego do Boga. Właśnie wtenczas, kiedy mu 6ię przysłuchiwał zbliska, składał Wasyngton dzięki Naywyższernu za dobrodzieystwa kochaney oyczyznie wyświadczone i wywielbiał łaskę Boga dobrotliwego, który go z pośród tłumu stawił na czele ludu broniącego naydroiszych swoich korzyści. Potem skromnie wynurzył zdanie o miernych talentach swoich, niedostatecznych do wykonania tak wielkiego powołania, i błagał niebios o potężne wsparcie w tey wielkiey walce. Doczekawszy końca modlitwy, odszedł niewidziany kwakier, i z sercem, którem powodowało nadzwyczayne uczucie, rzucił się na trzęsło, wróciwszy do domu, nie będąc w, stanie wytłómaezyć żonie przyczyny tego nadzwyczaynego wzruszenia; po nieiakiey chwili iednak rzekł.' Niech ci to niebędzie dziwnem, że mnie tak widzisz wzruszonym; com dzisiay widział, tego nigdy nie zapomnę; dotąd myślałem, że powinności chrześcianina i powołanie żołnierza nie mogą się z sobą koiarzyć; ale teraz, ieżeli nie mam wszystkiego za omamienie uważać, muszę wierzyć, że Je« rzy Wasyngton prawdziwy iest mąż Boga, przeznaczony na wykonanie wielkich dziel dla kraiu swego za Boską pomocą.

{Dodatek. }

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1825.10.22 Nr85 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry