.. OAZ ETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1825.11.19 Nr93
Czas czytania: ok. 16 min.Wielkiego Xiestwa p O Z N A N S K I E G O.
N akładem Druki r i N adworney W. D e ker a i spółki« - Redaktor: Assessor Raabski.
Jf93,
* W Sobotę dnia 19. Listopada* 1825.
Wiadomości kraaowe.
Z Berlina d. 15. Listopada.
N. Król raczył dnia 11, m. b. dać posłuchanie przysłanemu tu z doniesieniem o śmierci N. Króla Maxymiliana Józefa Bawarskiego, i o wstąpieniu na tron N. Króla Ludwika, Królewsko-Bawarskiemu Generał- Adjutantowi Xiazexiu Lowenstein, a potem wezwał go na obiad do Swoiego stołu. N. Król raczył Kaznodziei Koblanck przy tuteyszym kościele pod imieniem Ludwiki, dać order orła czerwonego trzeciey klassy.
Wiadomości zagraniczne.
Niemcy.
Z D r e z n a dnia 8< Listopada.
Wezoray w południe przybyła wśród gromu dział J ey Królewiczoska Mość Xię_źniczk» Ludwika Łukieska, małżonka Jego Królewiczoskiey Mci Xiąźęcia Maxymiliana, który na spotkanie iey do Freiberga ieżdził. Przyię,cie tey Xiezniczki w nayuroczystszym odbyło się sposobie. Potem nastąpiły pierwsze odwiedziny u Naydostoynieyszych Osób. Na wieczór o godzinie 7mey odbyło się solenne pobłogosławienie dostoynych małżonków w Król. kaplicy domowey w zamku. Po obiedzie familiynym nastąpiło uroczyste wprowadzenie Jey Królewiczoskiey Mci Xiezniczki Ludwiki w dom Dostoynego J ey Małżonka.
Jego Cesarzewiczoska Mość W. Xiąźę Konstanty z Małżonką Swoia, J O. Xięźną Łowicką, znaydowali się tak na uroczystem pobłogosławieniu iako też na obiedzie familiynym. Dziś rano wyiechała do Monachium J ey Królewiczoska Mość Xięźniczka Amalia Augusta, małżonka Jego Królewiczoskiey Mci Xiążęcia Jana; a Jego Cesarzewiczoska Mość W. Xiąźę Konstanty wyiechał Z Dostoyną Swą, Małżonką, do Warszawy.
N. Król mianował Radzcę Stanu, Ministra Hrabiego Thiirheim, Ministrem domu Królewskiego i spraw zagranicznych, w rnieysce pensyonowanego Hrabiego Rechberg, z zostawieniem go przy tytule i stopniu Król. Ministra Stanu. Minister finansów, Baron Lerchenfeld, mianowany Posłem przy Seymie Niemieckim w Frankforcie, z zostawieniem go przy tytule i znaczeniu Ministra Stanu, a w rnieysce iego Generalny Dyrektor Radźca Stanu N eumayer, ma sobie tymczasowo powierzone Ministerstwo finansów. N. Królowa wdowa obrała sobie na mieszkanie stołeczne miasto Wircburg. JW. Xiąźę Polny Marszałek Xiąźę Wrede wyiechał dnia 3. do Ellingen,
Z n a d M e n u dnia 10. Listopada.
Donoszą z Kolonii pod dniem 7. Listopada: N. Król raczył za dalsze naprawy tuteyszego starożytnego kościoła metropolitalnego przeznaczyć summę 70,000 Talarów, która w przeciągu sześciu lat ma być użytą. - Od wczoray rana godziny 8 do dziś godziny Atey wieczornćy przybrał Ren na półtora łokcia. Wysokość Renu wynosi teraz 13 stóp 9 cali Pruskiey miary. Z Wiednia donoszą, ii N. Królowa Bawarska wdowa przyięła zaproszenie Cesarza, ażeby wkrótce zjechawszy z córkami swemi do Wiednia, czas nieiaki w gronie Ces. Króiew.
rodziny przepędziła.
Węgry.
Gazeta Preezburgska z dnia 18. Października donosi: "N N. Państwo korzystaiąc z bardzo pięknych dni iesiennych, używaią przeiazdżki w okolicach tego miasta. Dnia 15. t. m. popołudniu o godzinie 5tey Cesarstwo Ichmość w towarzystwie Ich Cesarzowiczowskich Mci Arcy-Xiążąt: Ferdynanda, Następcy tronu; Franciszka, Karola i Antoniego, tudzież Arcy-Xieiniczki Zofii, raczyli zwiedzić tuteysze r/inne góry, gdzie właśnie winobranie powszechnie zaczęło się i wysiadłszy z poiazdow, około winnic obywatela Andrzeia Lunzer, który w dniu po koronacyi miał szczęii58ście N. Cesarzowey i Królowey, w imieniu tuteyezych winnic właścicieli, ofiarować wielkie ozdobnie ułożone, cyframi NN. Cesarstwa przybrana winogrono, zaszczycili go Swemi odwiedzinami, przy odebraniu owego winogrona łaskawie przyobiecanemu NN. i naywyższe Państwo zabawili tam przeszło godzinę; zaś NN. Cesarstwo Ichmość okazali Swoi» łaskę w nayprzystępnieyszych i nayłaskawszych wyrazach, nayźywszym poruszeniem i ukontentowaniem uszczęśliwionemu obywatelowi, wypytując się go o sposobie uprawy wina, i pozwolili mu się prowadzić ai na naywyższy szczyt iego winnych ogrodów, ażeby ztamtąd nasycić się pięknym okolicy widokiem."
Dnia 13. t. m. połączyła się Deputacya, Bkładaiąca się z 50 osób: Baronów Państwa, Magnatów, Członków wysokiego Durhowień.
stwa i Deputowanych Stanowych Komitetu Stuhlweissenburgskiego, dla złożenia uszanowania mianowanemu nayłaskawiey przez N. Pana Nad-Starostą Komitetu Stuhlweissenburgskiego, Podczaszemu Antoniemu Hrabiemu Czyraky, Komandorowi KróitwskoWęgierskiego orderu S Stefana, C. K. rzeczywistemu Radzcy i Szambelanowi, i t d. Mowę miał przy tey okoliczności w ięzyku Węgierskim Przewielebny JX. Paweł de Simonyi, W. Proboszcz i Kanonik Kapituły Stuhl weissenburgskiey, na którą w tymże ięzyku nowo mianowany Nad-Starosta Komitetu w nayczulszych odpowiedział wyrazach. Cała ta Deputacya zaproszoną została przez tegoż na obiad. Podług teyźe gazety z dnia 25. z. m., było dnia 20. Paźdz. IBte, dnia 31. i6te i dnia 22. i7te posiedzenie Zgromadzenia Sevmowego. W niedzielę dnia 23. o godzinie i'?tey o południu, Deputowani wolnych miast królewskich mieli zaszczyt także i Jego Cesarzowic. Mości Arcy-Xieciu Następcy tronu tak, iak pierwey NN. Cesarstwu Ichmościom, przedetawionemi być przez Kroiew. Węgierskiego Szambelana, Hrab. Czyraky, z którymi ArcyXiąźę z każdym zosobna tego tak licznego zgromadzenia w wyrazach bardzo łaskawych i życzliwych z właściwą sobie przystępnością rozmawiać raczył. Z Wiednia dnia 5- Listopada.
N. Pan raczył pod dniem 16. z. m. wydać następuiący własnoręczny naywyźszy list do byłego naczelnego Dowódzcy w Illyryi, Austryi średnicy i Tyrolu, a teraźnieyszego Prezydenta nadworney Rady woienney, Generała iazdy, Xiecia Hohenzollern - Hechingen: "Kochany Xiąźę Hohenzollern! Gdy Marszałek polny, Hrabia Bellegarde, dla ubywaiącego mu wzroku, oświadczył, źe Prezydenctwa w nadworney Radzie woienney dłużey prowadzić niemoże, spowodowany zostałem przychylić się do J ego życzenia. Przekonany o znanych Mi WP ana zdolnościach w zawodzie woyskowyrn, o J ego światłem i nabytćm doświadczeniu, niemniey o przywiązaniu J ego do Moiey służby i Moiey osoby, spowodowany ieetem mianować Go Prezydentem Moiey nadworney Rady woienney, oczekuiąc iak nayprędszego przybycia J ego na mieysce nowego przeznaczenia. Zarazem mianuię naczelnym Dowódzcą w Austryi średnicy, Illyryi i Tyrol u, Marszałka Porucznika Filipa Xiecia Hessen- Homburg.
WPreszburgu dnia 16, Października 1825.
Franciszek. "
N. Cesarz zapadł był na gorączkę z zaziębienia, lecz prawie zupełnie iuż znowu wyzdrowiał. Choroba ta nieprzeszkadzała iednak N. Monarsze, poświęcać się wciąż sprawom państwa. N. Cesarz mianował Hrabiego Antoniego Appony, Swoim nadzwyczaynym Posłem przy dworze Angielskim. Jego Cesarzowiczoska Mość, Arcy-Xiąźę Następca tronu, podarował swóy wizerunek narodowemu museum w Insbruck. Hospodarowie wJassach i w Euchareście kazali obwieścić, iż pogłoska, iakoby Rossyanie mieli tey zimy wkroczyć do Mołdawii i Wołoszczyzny, iest bez zasady. Wczorayszy Dustrzegacz Austryacki zawiera z Stambułu z dnia 10. Października ogłoszone iuż powiększeyi części przez inne pisma wiadomości-o stanie rzeczy wMorei; a potem list iednego z swych korrespondentów z N auplion dnia 24. Września, który usiłuie wysta
T130.
wić w szkodliwem świetle sprawę Greków, z przyczyny ich stronniczych niezgodo
Niderlandy, Z Bruxelli donoszą: "Arcybiskup MechIiński, który prosił był Papieża o pouczenie go, iak się ma zachować względem kollegium filozoficznego w L6wen, odebrał, iak wiadom o, o d p owi e dź, aby się rniał passive w tey okoliczności. Prałat ten niechcąc być świadkiem zamknięcia ewego małego seminarium, wyiechał na wieś, napisawszy wprzód list do Gubernatora Prowincyi. Biskup N amurski poszedł za iego przykładem; oświadczył on, iż w iego dyecezyi klerycy nowego kollegium nigdy nie będą przypuszczeni do święcenia. Serninarya hollenderskie nie bez nieiakiey niespokoyności zostały zamknięte; Królewscy Prokuratorowie udali się do nirh z żandarmami, ponieważ przełożeni tych instytutów sądzili być swoią powinnością, protestować się przeciw tym postanowieniom rządowym. W L6wen pomieszczeni przy nowem generalnem Seminarium Xięźa, zostali wyłączeni od tych kościołów, w których zwykli byli msze ś. miewać. Spodziewać się należy, iż Oyciec S. zakaże wyświęcać tych kandydatów, którzy przepisany od rządu kurs przygotowawczy odbędą. Król rozkazał, ażeby mu na urzędy duchowne nie przedstawiano Belgiyczykow, którzy się za granicą uczyli. Uchwała ta ściąga się także do plebanów, przez Biskupów mianowanych, którzy celem pobierania swey płacy od Króla zatwierdzani być muszą. Osoby z zwyczaynym rzeczy biegiem obeznane, przekonane są, iż opieranie się Rzymu będzie nareszcie musiało uledz."
N a granicy francuzkiey pod Differdingen pokazywały się od dnia 31. Października wilki w tamecznym boru gminnym. Już one rozszarpały celnika francuzkiego , a kolleg*ę iego i córkę młynarza z Hussigny okropnie pokaleczyły; tego samego dnia napadły na robotnika z Hussigny i tak go pokąsały, iż wątpią o iego życiu. Jest mniemanie, iż się te wilki zapamiętały, albow.em uważano w boru Differdyngskim, iż wśród straszliwego wycia same na siebie napadały. Po urzędowem o terndo Luxemburga doniesieniu J natychmiast Gubernator rozkazał polować obławą na wilki, co ma (rwać do dnia 10. Listopada. U czynione do mieszkańców tego królestwa tvezwanie, aby składali ofiary na wsparcie Greków, pomyślny ma skutek.
Szwaycarya.
Dnia 5, Listopada.
W miasteczku Einsiedeln w kantonie Schwyz i w Naefels, głównem mieyscu katołickiey części kantonu Glarus, sprzątnęła w tym roku ospa naturalna przeszło 100 dzieci, z przyczyny zaniedbanego tamie szczepienia kro winki. W NettstalI kotka wściekła pokąsała w tych dniach dwoie dzieci.
Włochy.
Infant Hiszpański Karol Ludwik, Xiążę Łukieski, przybył z dworem swoim dnia 21.
Października do Rzymu, gdzie zimę przepędzi. Królestwo Sardyńscy wyiechali dnia 17. P aździernika z Turynu w odwiedziny do Modeny. Dnia 25, Październ. chciał w Weronie Boloński iegfarz napowietrzny Orlandi przedsięwziąść podróż napowietrzną, lecz wzbiiaiącsię do góry płomienie ogarnęły balon, a Orlandi potrafił się tylko śmiałym skokiem uratować. Po długiey i nadzwyczayney suszy zaczęło nareszcie padać w Rzymie dnia 21. Na wieczór dnia 22. powstSła gwałtowna burza, która w mieście i w okolicy wiele narobiła szkody. Dnia 24. rzeka Tyber, która dotąd bardzo była niska, podniosła się nagle o 18 cali. Kawaler Sivori, który dowodził flotyllą Sardyńską, i przymusił Deja Tripolitańskiego do zawarcia pokoiu, służył dawniey w marynarce francuzkiey. Dnia poprzedniczego odnowili Hollenderzy swóy traktat z Dejem opłatą characzu 5000 Piastrów. Po zawarciu traktatu Kawaler Sivori, zaproszony od Deja, odwiedził go z swym sztabem i był od niego z wielką uroczystością przyięty. Także wbrew dotychczasowemu zwyczajowi, kazał Dey osadzie okrętowey dać grat yfikacyą. Na pomieszkaniu Konsula Sardyńskiego powiewała chorągiew narodowa, z twierdzy wystrzelono 29 razy z dział, a dywizya dała ognia 21 razy. Angielski Generalny Konsul bardzo wiele się przyłożył do zawarcia traktatu.
F 2 a n c y a.
Z Paryża dnia 8. Listopada.
Król wyiechał wczoray do Fontenaibleau, w towarzystwie Delfina, Xiąźęcia d'Aumont i pełniącego obowiązki Kapitana gwardyi. Hrabia Oriola, Poseł Portugalski w Berlinie, który był na koronacyi N. Karola X. w znaczeniu Posła nadzwyczaynego, miał onegday pożegnalne posłuchanie u Króla Jmci, a wczoray wyiechał do Berlina.
Zaszła w Ministeryum Hiszpańskiem zmiana wprawiła w ruch wszystkie pióra oppozycyine, iak się tego łatwo spodziewać było można, i pomimo znaczney w swych zdaniach sprzeczności, wszystkie iednak iednozgodnie zmianę rzeczoną za polityczną klęskę dla Pana Viliele i Ministeryum naszego uważaią, i ztąd rozmaite wywodzą wnioski. Nie dziw tedy, iż z wielką niecierpliwością wyglądano, w iakiem świetle dzienniki ministeryalne zdarzenie to wystawiać będą, ile ze każdy był przekonany, iż rząd nasz starał się dotąd wszelkiemi sposoby o utrzymanie Pana Zea przy ministrostwie. Gwiazda skreśliła czem prędzey w obszernym artykule uwagi nad położeniem Hiszpanii, które właśnie nie wzbudzały pomyślnych nadziei. Uważano przytein, iż nareszcie wszystko dążyło do tego, ażeby dowieśdź, iż pisana konstytucya ireprezentacyina ustawa w teraźnieyszey epoce zupełnie są nadaremnemi dla Hiszpanii. Godnieyszyrn iest uwagi umieszczony w Dzienniku Paryskim z dnia 1. rn. b. artykuł wtey materyi, noszący na sobie piętno półurzędowego źródła. Autor pomienionego artykułu stara się naprzód wykazać w przeciwnera świetle zdania dzienników oppozycyinych względem stosunków naszego rządu do Hiszpanii, a potem dowodząc, iż rozumowania ich są oskarżeniami przeciw Ministeryum francuzkiemu, taksie, w treści względem bcdącey w mowie zmiany wyraża: "Hiszpania iest dziś tein, czem była wczoray, i czemby niana iednego nazwiska zaszła w Radzie, ;z ona niezmieni iadney rzeczy dla kraiu, Zie ma gdzieindziey źródło, to samo i środki zeciw niemu. Nie ma więc potrzeby robić e wrzasku z przyczyny iednego nazwiska, de Xiaiecia Infantado wskazałoby nare:ie rękoymią naylepszych zamiarów dla · .zęśliwości Hiszpanii, gdyby to od iednego ko Ministra zależało, przeistoczenie histoswego kraiu, charakteru i obyczaiów iego iłobywateli, i całego moralnego i materyal, go stanu Królestwa. Minister ,co to wszystko ziała, iest cza»; inni mnieywięcćy przyłożą się do tego; niektórzy wstrzymaj może to ieło postępuiąc za nadto raptownie. Kon* · tucye tak mało się tworzą iak rewolucye.
3 ie Minietra w niczem się do tego nie przyśnią. Hzecz o którą idzie, iest wyższa. e przez ogłoszenie zasad, które z góry ychodzi, wziąść musi początek restauracya zpańska, lecz przez reformy, które się maścią od dołu zaczynaią. Konstytucya powinna wychodzić z samey ziemi, i zpośród in eressów, które ią okrywaią; trzeba tedy uj znić te interessa, zanim zbawienne wydać mogą owoce. Nie iest nam wiadomo, Czyli Pan Zea nieobeznał się z temi prawdami; byliśmy tylko w stanie, sądzić o iego zaimarach, które zdawały nam się być światłemi 'czliwemi; lecz byłźe on w chwili działa, pewnym wyboru swoich środków? Twierdz j, iż pod względem zamiarów Xiąźę Infan»ado nie zostawia nic do życzenia; wchodzi on może ieszcze bardzićy wmaxymy, któreśmy cotylko rozwinęli. Lecz winniśmy zaraz z góry protestować przficiw nieżyczliwym wykładom przeciwników naszych, którzy w anie Ministerym hiszpańskiego, chcą upatrywać klęskę dla polityki francuzkiey i zwy"ięztwo dla namiętności, których niebezpieństwo zna dobrze Hiszpania.... N ie mogą wydarzyć się w Hiszpanii okoliczności, ... reby zdołały zniweczyć prawo rządu naszego do wdzięczności Hiszpanów i ich K fola."
W Madrycie bardzo się krzątali Jezuici ko-3 przygotowali do uroczystego 4obchodu tłu ełnioney w Rzymie kanonizacyi iednego
. , tfafz ich zakonu. Uroczystość odbyć się miała w kościele S. Izydora. Xiąźę Infantado dostarcza wszelkich powierzchownych ozdób dla facyaty kościoła i ponosi wydatek za oliwę do oświecenia. Rachowano wszystkie koszta na 100,000 Realów.
Obóz pod Perpignan został dnia a. m. b.
zwinięty. Dnia 20. Października spadł w Madrycie nagle ciepłomierz z 15° R. prawie na ° i pobliższe góry zostały śniegiem pokryte. Przybył tu Hrabia Langeron.
Wyszedł tu romans historyczny przeciw Jezuitom pod tytułem: Króloboyca, z godłem: Et nunc, reges, intelligite! Przedmiotem tego romansu iest zamach morderczy Damiena na Ludwika xv. Gaceta Madrytska z dnia 27. z. m. donosi w tych słowach o oddaleniu Pana Zea: "Król, Pan nasz, wyrokiem z dnia 24. m. b., odebrał Don Franciszkowi de Zea Bermudez urząd pierwszego Sekretarza stanu i depesz, a w iego mieysce mianował Xiążęcia Infantado. " Deputowani Haytyccy zawarli dnia 4. m. b.
o godzinie 1 po północy kontrakt z kompanią, z P P. Lafitte i epół., z syndykatu Generalnych Poborców, P P. Rotszyldów , Paravey i spół., i t. d. złożoną, która 5 pC. więcey ofiarowała niż kompania P P. Delassert i Andre Cottier. Konstytucyonlsta zawiera doniesienie Pana Alexandra Boucher, z którego się okazuie, iż mu dotychczas ieszcze niewolno dawać publicznych koncertów z przyczyny iego wielkiego podobieństwa z Napoleonem. Wychowanie młodego Temistoklesa Kanarys, powierzone zostało Panu Dupras, wielce szacowanemu naczelnikowi instytutu naukowego. Rząd Buenos - Ayreski podał walnemu Kongressowi Stanów południowo-amerykańskich, zebranemu wPanamie, między wielu innemi wnioskami, także następuiący proiekt prawa: Art. I. Narodowy rząd wykonawczy zostaie umocowanym do zawarcia odpornego przymierza z Stanami Amerykańskiemu, celem utrzymania ich niepodległości przeciw narodowi Hiszpańskiemu lub któremukolwiek bądź innemu mocarstwu. - Art. 2. Rzeczpospo uznaie uroczyście następujące artykuły iako · węgielne zasady swego politycznego związku, i upoważnia władzę wykonawczą do nawiązania układów, ażeby zasady te od wszystkich Stanów stałego lądu Amerykańskiego uznane zostały, iako to: i) Iź wolna wola ludu iedynym iest źródłem prawności rządów; a) iź nikt nie iest mocen stanowić prawa dla ludu, i źe lud nie iest mocen zrzekać eię za siebie lub za swoich potomków prawa sankcyonowania ustaw przez swoich prawnych zastępców; 3) ii żaden rząd nie iest mocen mieszać się do wewnętrznego rządu drugiego niepodległego państwa; 4) iż własność osób prywatnych na territorium każdey z tych Rzepitych, tak podczas woyny, iak podczas pokoiu iest nietykalną. - Art. 3. Rząd wykonawczy ma z Stanami Amerykańskiemi, które dawniey należały do Hiszpanii, zawrzeć traktat handlowy, któryby poddanemu każdego państwa w innych państwach wolne przemysłu iego wykonywanie zabezpieczał. Art. 4. Jeżeliby przyszło do skutku przymierze podług obmowy art. i., ma być oznaczone szczególnym traktatem w miarę okoliczności i sił każdego z układających się kfaiów. - Art. 5. N arodowy rząd wykonawczy ma być w przynależnym czasie umocowanym do wysłania iednego lub więcćy Posłów w powyższym celu na zwołany przez Rządy Kolumbii i Peru kongres Pełnomocników Stanów Amerykańskich. List z Rio-Janeiro zapewnia, ii Regent Brazyliyski odpowiedział Boliwarowi, iź ześle na. kongres do Panamy Deputowanego, w celu dopilnowania interessów Brazylii. J eden z dzienników Amerykańskich opowiada, iź blisko Matchis ubito węża o dwóch głowach i dwóch ogonach. Hiszpania.
Z M a d r y t u dnia 27. Październ.
Jak tylko nadeszła wiadomość o oddaleniu Pana Zea z rninistro6twa, natychmiast ochotnicy roialistoscy biegli kupami do kawiarni de Borrio Nuevo, gdzie wyśpiewywali szy derskie piosneczki na oddalonego Ministra. Oddział woyska liniowego musiał tych chałaburdów rozpędzićiróa
Osoby należące do stronnictwa umiarkowa« nego wwielkiey teraz zostaią niespokoyności. Pan Recacho, Intendent połicyi, który tak wielkie ziednał sobie zasługi około wykrycia spisku Bessiera, prosił o uwolnienie od urzędu. Mniemaią powszechnie, .iź Xiąźę Infantado przyiął mmisterym pod tym tylko warunkiem, ażeby mu było wolno otoczyć się Ministrami podług swego wyboru.
Podług listów z Granady poczubili się liberaliści z ochotnikami roialistoskiemi w prowin - cyi Cordova. Podług wiadomości z Korunny, gwałtowna burza narobiła wiele spustoszeń na brzegach Gallicyi. Okręt, na którym się znaydował Konsul Francuzki w Korunnie, zatonął ze wszystkiem.
R o s s y a.
Z Petersburga dnia 29. Paźdz.
Podług urzędowych wiadomości z Taganrogu dnia 10. rn. b., kłima tameczne naypomyślnieyszy ma wpływ na zdrowie N. Cesarzowey. N. Cesarz spodziewany tu iest niezawodnie ku końcowi przyszłego m. Około połowy m. b. zamyślał Cesarz zwiedzić prowincye nad Donem i Mołdawią. Na wystawienie pomnika dla bohatyraDmitrego Donskoja złożono iuż 54,000 Rubli.
G 2 e c y A.
Gazeta Ateńska z dnia 15. Sierpnia, 2. i 6.
Września zawiera pod napisem: Nauplia dnia 17. Sierpnia, następuiące dość rzadkie opisanie zaięcia przez Greków Grawozy , znanego zamku w Kandyi: "Dziś późno iuż przybył Kapitan Marcellezi z Grawozy i przywiózł nam tę przyiemną wiadomość, źe nasi ową t%vierdzę następującym sposobem zaięli. N ayprzód nasi znaleźli dwóch Turków śpiących; ci iako ieńcy musiii ich zaprowadzić do namiotu Kommendanta twierdzy, którego przymusili do dania zwyczaynego znaku, źe chce wniyść do twierdzy i źe ci co się w niey znayduią, wyciągnąć maią. Tym znakiem był wystrzał z pistoletu, na który Turcy iednym bokiem wychodzili a drugim Grecy wchodzili, i tym sposobem całą twierdzę zdobyli. Zastali tam 17 dział kruszcowych a 7 żelaznych, zboża i nieco ryżu" Taż gazeta pod napisem: "P r o b l e m a " zawiera długą rozprawę o zapytaniu: Jak artykuł Konstytucyi względem wolnego druku rozumieć się ma? czyli i naówczas drukarnia i Redaktor są, odpowiedzialnemu ieźeli autora nazwisko wiadome? W owym przypadku Professorowi Psylla (Redaktorowi tey gazety), byłaby cenzura poźądańszą.
Państwo Ot tom ańsh ie.
Z Stambułu dnia IQ. Październ.
Austryacki Internuncyusz i Hrabia Guilleminot mieli w ostatnim czasie kilka narad z Reis-Effendim i wyiednali u Porty nowy rozkaz, mocą którego w Xiestwach Mołdawii i Wołoszczyzny powrócić ma wszystko dodawnieyszego stanu, Beszli Adzy maią zaprzestać Bwoiego urzędowania, a reszta woyska tureckiego ma wyruszyćztamtąd. Dnia4. m. b. wygotowany został rozkaz w tey mierze, i iest mniemanie, ii teraz wkrótce przybędzie tu rzeczywisty Poseł Rossyiski. W Ziednoczonych Stanach północnćy Ameryki utworzyło się przed nieiakim czasem, towarzystwo kobiet ku wspieraniu Greków« Towarzystwo to pisało niedawno -ust do kobiet greckich, a Przyiacid prawa umieścił teraz odpowiedź na tenże. Wyraźaią one w nićy między innemi; "Z zaufaniem pokładamy nadzieie nasze w iednomyślney gorliwości wszystkich prawdziwych synów Grecyi, w modrości tych, którym są powierzone wodze rządu, w męstwie iey Generałów i żołnierzy, w waleczności iey szyprów i maytków, w nieustraszoności dowodzących iey statkami palnemi, i w czułem przyiacielskich cudzoziemców zaymowaniu się iey sprawą. Bydź to może, iż niedoźyiemy końca tey woyny i nieuyrzemy szczęśliwego dnia zupełnego oswobodzenia kraiu naszego! Lecz iakkol wiek wielkiemi być mogą nieszczęścia i cierpienia, które nam ieszcze znosić przy idzie, epokoynie rozstaniemy się z tym światem; zstąpiemy do grobu wolne od nayokropnieyszey niewoli, a nim powieki nasze zawarte zostaną, nauczać będziemy dzieci nasze, iż są ludzie, którzy się mową i uczynkiem okarr63
zali prawdziwymi Grecyi przyiaciołmi. Powiemy im, iź były filheleńskie kobiety, które życzeniami swemi i wszystkiem, cotyiko czy. nić w stanie były, wspierały sprawiedliwą sprawę kraiu naszego, iźsię szczerze cieszyły z zwycięztw tey sprawy i dzieliły nasz smutek z powodu nieszczęścia Grecyi."
ROZlllaite WiadolllOŚci.
Oto iest odebrany list z Wrocławia, o którym wspomnieliśmy pokrótce w przeszłey gaze cie, a który tern iest ciekawszy, że autor iego, obok nauk przyszłego swoiego zawodu, poświęca się także muzyce, i dał się iuź korzystnie poznać pierwiastkami swego pióra muzykalnego.
"Do N. N. Redaktora gazety Poznańskiey.
"Wrocław dnia 10. Listopada 1825.
"Spodziewam się, źe Panu nie będzie nieprzyjemnem doniesienie o naszym małym i wielkim razem Koncerciście, teraz ośmioletnim J ó z e f i e Kro g u l s k i m . Cieszy się tenże i tu w Wrocławiu nie tylko zadowolnieniem, ale i podziwieniem tak Przyjaciół muzyki, jak i Znawców. Nigdy się nie spodziewano, aby tak wysokiego stopnia wykształcenie mogło w tak młodym wieku łączyć się, z czerstwem małego zdrowiem. Tern większy dowód swojego rzadkiego talentu dał J ózio znajdując najprędsze i najtrudniejsze przejścia w Akkordacli (jak n. p. z góry /, d, h, gis; b g e cis, i tym podobnych), bez zastanawiania się, czego po nim, iak tu znawcy wyznaią, nikt nie zrobi, kto nie ma nadzwyczajnie delikatnego i wykształconego słuchu. Wszędzie go z wielką uwagą i spokojnością słuchano, z czego się szczególniej' nasz Józio cieszył, zwłaszcza że mu i naymniejszy szelest między Słuchaczami w gra dnia 9. Listopada uważali znawcy, źe iak H umla koncertem wszystkich zachwycał, a Kurpińskim. ujmował, tak Riess, aby się poniemiecku wyrazić, koronę mu wkładał na głowę. Wszakże i istotna korona Józiowi się dostała. Po skończeniu koncertu Riessa , jako ostatniego, przyniosła Małemu Deputacya z grona Polaków tu na Uniwersytecie Wrocławskim zostających wieniec, podarek i wiersze. Gdy w przytomności z upodobaniem przypatrujących się tej czułej scenie znakomitych osób, Xiąźąt, Jenerałów, Hrabiów i innych Słuchaczy, Pan Górzeński wiersze przeczytał, w których dalszego równie pomyślnego jak początki w muzyce postępu i powodzenia Józiowi życzył, wieniec z zegarkiem temuż został oddany. Uradowany nie już na zegarek ale na wieniec w ręku swojm trzymany z upodobaniem patrzał, gdy zgromadzeni Słuchacze, a między nimi niektórzy do łez rozczuleni, aby mu na głowę" zasłużony" · wieniec włożono, napominać nie przestawali.
Tu dopiero naszemu bohaterowi wieniec na głowę włożono, on zaś sam tak już istotnie uwieńczony w górę podniesiony został, aby tem lepiej ciekawa Publiczność widzieć go mogła. Po chwili takiego wyniesienia i uniesienia zdjął nasz J ó z i o skromnie .wieniec swój z głowy, lecz go z ręki nie puścił, nie uważając na inne, jakby nikczemne dary. Na ramieniu jednego z Akademików po sali obnoszony równie wiele całusów odbierał, ile ich w radości chojnie rozdawał." - " Upraszam Pana imieniem zostających tu na Uniwersytecie Polaków, abyś był łaskaw umieścić to doniesienie w gazecie, które tylko ma być dowodem, iż niemniej, jak uwielbiający tu przed kilku laty Lipińskiego poprzednicy nasi Akademiczni umiemy szanować zasługę i gieniusz.
Wiktor Hahn, Student Prawa w Wrocławiu."
Wezwani iesteśrny uwiadomić Publiczność muzykalną, ii mazurek przy polonezie młodego Krogulskiego wydany w tuteyszey litografii P. S i m o n a, i grany przez niego w Potpourri P. Kurpińskiego, przez omyłkę, ia
kieyby należało unikać, Krogulskiemu przypisanym został; stanowi on bowiem część długiego mazura, którego autorem iest P. Damse.
W N orwegii założoną została kolonia, którey mieszkańcy postanowili żyć podług starożytnych gotyckich obyczaiów; towarzystwo to istnieie iuż od nieiakiego czasu. Są to maiętni obywatele, a iednak wyrzeklisie wszelkich zabaw światowych, iedynie rolnictwo iest ich iedynem zatrudnieniem; ,stawiaią domy architektury gotyckiey, noszą suknie bez wszelkich ozdób, niema u nich kosztownych sprzętów; iednę maią tylko łyżkę srebrną, lecz nie dfa sie bie, przeznaczona iest dla gościa. Między rozmaitemu przepisami ich życia, iest i ten, źe tylko mlecznych potraw używać maią! postanowili oraz przyimować otwartem sercem wszystkich podróżnych, zwiedzaiących to ustronie. Dotąd ta kolonia składa się z litu rodzin. N azywa się M a n h e m, gdyż ten kray przed kilku wiekami tak się nazywał. Założycielem tego osobliwszego towarzystwa iest młody człowiek, który pracował w biórze ministerstwa duchownego, i iest synowcem iednego z Szwedzkich Biskupów. Donoszą z Tiflis: W pierwszych dniach Czerwca mieszkańcy wioski Isumptar, zawisłey od stanowiska Borczalinsk, wypędzili na paszę 240wieprzów na przyległą górę; wprzeciągu uch godzin wszystkie te zwierzęta wyzdychały; nieodkryto dotąd przyczyny tego wypadku. Od nieiakiego czasu pokazuią się w prowincyi Szirwan wściekłe wilki, zaiące karłowate (lepus pusillus), psy i koty; pokąsały one II osób.
A N E K D O T A.
Dawniey tylko Posłom i Xiąźętom było wolno koło Louvru przeieżdźać. Pan de B o q u e l a u r e nim ieszcze został Xiąźęciem, kazał raz woźnicy swoiemu iechać koło Louvru. - "Kto tam?" zapytał się Szwaycar. ..* "Xiąźę" odpowiedział JAoquelaure. - "Jaki Xiąźę?" - "Xiąźę d'Epernon." - "Który Xiąźęd 'Epernon?" - " Niedawno zmarły."-.
P ,,, " a s s e « .
(Dodatek.)
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1825.11.19 Nr93 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.