GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1830.07.14 Nr56

Czas czytania: ok. 17 min.

Wielkiego

Xiestwa POZNANSKIEGO \J\JF "'rir' JT.J 4JL "'lJT JT _rLn_n-rv N akładem Drukarni N adworney W. Dekzra i Spółki. - Redaktor: Assessor RaabskL

M 56. - W Srode dnia iŁ Lipca 1830.

Wiadolllości kraiowe.

z p o z n a n i a, dnia 13. Lipca. . JW. Schoencrmark, Prezes Naywyzsiego S%du Appellacyinego, powrócił tu 2 Franzensbrunn. · Z Berlina, dnia 1%. Lipca.

N. Król raczył Pastorowi Luck w Prietzen, obwodu U egtncyi Potsdamskiey, dać order Orla Czerwonego 4ióy klassjy. J. Królewicz. M. Xifjzniczka Kar o i o w a powróciła tu sVWarszawy, a J. K. ĘXkS<; Wilhelm Woyciech i zamku Fischbacb w SziAsku. , Przybył tu Xiąźq LŁ W Sapieha B Warszawy. i pwór*Królcw:ki przywdzh! wczora izkbsj Da leży tygodnie po Królu Angielskim.

Z Łigniey, dnia 6. Bipcai Wczora koło wieczora przybyła'tu '? Warteiwy Jey Cesarz. M. W. XieAru W cyrna;«ska, a dziś rano puściła się w dalsza, podróż do Weymaru. Onfgday z południa przeiechał tędy Hrabia Dy bicz Za bałkański, iadąc do majętności sworey Welkeradorf pod Loewenbecglem.

WIVMWVUWVW

Wiadolllości zagraniczne.

Krhlestwo Polskie.

Z Warszawy, dnia 7. Lipca.

J. C M. Wielka XiAzna Weymarska dia tutewźęgo ToW3rzyst;va dobroczynności raczyła przysłać z!t. 1200. - 3. li. M. XiaAzq Karol Pruski, za biltt na koncen Panny SpuUg, dsny aa dithud ubogich, przysłał m". i: 06. Dzienniki tuteysze umieściły naatępuhjcy wicrezAaliv iniastolu (n ie y Panny do Autofa śpiewów historycznych:

Pricbacr. ssahowtiy imjzu, ie zbyt »łab» ręka, OwtłicU »te, zachwdc kłc«lić twe potiiwgłj, ? Cdr uwielbienie ciebie przeymie u my JI! cały ? Arii! eo-mowie, pochwały? czyż b )łabym w stanie Przydać qlo twćy świetności naymnieyszcgo blasku? Stropią wody w ogromnym .-znika Oceanią, Ginie znikomy proszek na obszarach piasku.

TaK nicMcona Polka, od Muz niewiedziona, vK16rq prowadzi tylko ićy serca natchnienie, W cicbem wioski ustroniu, igłą zatrudniona, Składa te proste rymy na twe uwielbienie.

Twoie gorliwe prace twe chwalebne znoie Podadzą pokoleniom późnym nasze dzieie Matka dzieciom powtarzać będzie śpiewy twoie, 1 wzniecać w zgasłych sercach szczęśliwe nadzieje.

Leci, niecimy ci -świat cały pochwały wylicza, kI ó z wielkiego pochwali godnie I\iemcewicza!? T e n co od wiosny życia do późnćy siwizny.

Przez szlachetne 'przykłady .kształci serca młode Zagrzewa ie milos'ciij kochanćy oyczyzny, \8 nich tylko -ma pochwał«; i prac swych nagrodę.

6negday wieczorem w czasie ulewnego deszczu., dorożkarz wiediał z dorożką i końmi pod wystawę pałacu Krasińskiego za żelazną bramą i zasnął, Jakie się zdziwił, gdy obudziwszy się z leycami w ręku i biczem, spostrzegł dorożkę bez koni, które mu niewiadomy dotąd zlodzil y poprzerzynawszy pasy i leyce, ukradł. Z* Kazimierza Jagielończyka, Starosta pewien uciążliwym był dla kmiotków; płomień obiął iego siedzibę, niespieszyli na ratunek włościanie, bo nie kochali swego rządzcy, Janek Łopuchin staie przed nimi, i powiada: Bracia.' pumściymy krzywdy naszych! spieszmy na pomoc naszemu ciemięzcy.; niech pozna, ie my Krakowiacy! Rzucili się wszyscy. J onek wSfędzie był na czele; uratowano część zbioTOw, i rodzinę Starosty wydarto 2 płomieni. Zdziwiony i rozczulony Starosta, nazaiutrz ofiarnie znaczną wybawcy swemu nagrodę. Schowaycie pieniądze, Panie! rzecze J onek; poznaliście co bieda, umieycie się nad nią litować; bądźcie nam łaskawszym Panem! U Krakowiaka dobrem słowem wskóracie więcey; iak surowością! Odtąd lepszym był Panem Starosta i J onka zniewolił, źe przyiął obszernieysze grunta i pomoc potrzebną w tym razie. (Kuf. War.)

Multany i WoloszczYzna.

Ponieważ podług wiadomości z Multan, od'dwóch miesięcy ani w Jassach, ani w obwodach kraiu nikt nie umarł na zarazę moro

7Y4wą, «atetn w dniu 23- Kwietnia istnący dotąd Komitet morowy rozwiązany i wolne związki w mie-ście tirzyforfAot A zośrsdy" Wszelalto prz>bywaiąxAAA€ikuy»D*pAdroini zanim są wpuszczeni, muszą* aBljj;wiłć*czterodniową kwarantannę pod klasztorem Galacz. Przeciwnie zaś w nowo-urządźonym szpitalu kontumacyin) m w Palaczu, między li-cznemi przybyłemi brnie rodzinami bulgarskierni okazała się zaraza morowa. Bząd przedsięwziął natychmiast potrzebne środki, aby zapobiedz dalszemu szerzeniu się tey zara/y i takową wytępić. Zaraza na bydło (rwa ciągle prawie w« wszystkich obwodach Multan, w niektórych -mniey, a w niektórych więcey. Podług dat, nadesłanych kraiowey Vestieryi, liczba bydła rogatego, które na zarazę od Sierpnia f. z. w Multanach odeszło, wynosi 14,457 wołów, 15,358 krów i 3,124 sztuk młodego bydła. U regulowanie spraw serbskich, od nieiakiego czasu przerwane, po przybyciu kilku Tatarów z Konstantynopola z depeszami do Belgradu, z nową dzielnością zostało przedsięwzięte i iak się apodziewaią, niebawem cel swóy osiągnie.

F r a n c y <i.

Z Pa r y źa, dnia 2. Lipca.

Goniec francuzki mniema, ie strona oppozycyina blisko 300 głosów w przyszłey Izbie mieć będzie, źe -zatem budżet - Jeżeli Ministeryutn obecne przed otworzeniem Izb nieoddali się odrzuconym zostanie niezawodnie. Przeciwnie D z i e n n i k h a n d lo w y twierdzi, źe Izba przestanie na teraźnieyszem Ministeryutn, skoro to dobre proiekta do praw czynić będzie; czego się atoli, po Ministrach teraźnieyszych bynaymniey spodziewać nienaleźy, "Kiedy więc" - dodaie wspomniony dziennik - "gazety ministeryalne codzień nam powtarzają, ie Król w niczem nieustąpi; pytamy: co prze» to rozumiąP Czy, źe Król zatrzyma w Minieteryum Pana PolignacP Mnieysza o to! - w naezem mniemaniu niechodzi o (o bynay mniey. Jeżeli Król potrafi w tern, ażeby Ministeryutn obecne, przeciw sobie dzia łaiąc, połączyło się z Izbami w celu urze z r. i828. i 182g. - niepodpa'da źadney wątpliwości, że Deputowani proiekta iego do prawa przyjmą, i-ii» budżet zezwolą. Jeżeli zaś" rozumieią, że Kroi nieprzychyli się do życzeń narodu, owszem, że odrzuci prawne zadania iego, odpowiadamy na to śmiało:: iż gazety owe mylą się i oszukuią. publiczność. "* Gazeta Francyi odpowiada Gońcowi: "Wiele czasu stracono, może on atoli być odzyskanym, ieźeli zaraz po sprawdzeniu pełnomocnictw przełożą Izbie dobrze ułożony budżet i rozsądne plany finansowej jeżeli uzbroią się poprzednio clj> mocnych rozpraw, słowem, ieżcli zdatni, Ministrowie na mównicę wstąpią. Budżet będzie probierczym kamieniem nowey Izby, - wielką próbą, na którą iak nayprędzey odważyć się trzeba, ażeby w naygorszyin razie chwycić 6ię można wcześnie ostatecznych środków. Jeżeli się proroctwo G o ń c a spełni" odmówienie współdziałania nieH et czczą pogróżką" iest ono istotne m fa c t u m. N iepodpada żadney wątpliwości, iż budże1.żywo zaczepianym będzie; z równą zatem żywością należy go bronić. Trzeba odiąć oppozycyi wszelkie pozo-ne przyczyny odrzucenia go; trzeba okazać narodowi" że Radzcy Króla przy naywiększem umiarkowaniu, mądrości, przezorności i prawności,. niezdołali pokonać ducha oppozycyi, że zatem w odrzuceniu budżetu <<iniey chodzi o interes kraiu, lak o przeniesienie Rządu u, ręce Izby Deputowanych. A tak zacznie się nowa walka, w którey Rząd zmuszonym będzie użyć najlepszych'swoich generałów i żołnierzy." M o n i t o r umieścił onegday dodatkowo list Wice-Admirała Duperre z dn. [7. Czerwca do Ministra marynarki, z uwegą, że list ten miał wprawdzie razem z udzieloną iuż czytelnikom depeszą z d. 19. doyść rąk Mini ttra, istotnie atoli dopiero w d. 29. t. m. odebranym został. U dzielenie listu tego zbiia twierdzenie Dziennika Sporów" iakoby Rząd tę c»ęść depeszy Admirała Duperre, w którey iest mowa o burzy na brzegach Afryki, umyślnie przed publicznością zataił.. Brzmi on iak następuje: "JW. P anie! Od dnia 14. t. m,. zaymuie Jeszc woysko stanowiska przy T o n e Chica«

Dotąd zaszło kilka utarczelf tyNQo> » pdiftulav łami iazdy arabskiey. Dziś atoli ukazał narra nieprzyiacitl piechotę maurytańską.. Półwysep- przetwarza się. nieznacznie w inieys' -eskładu broni. Szaniec obsadzony działami" wzniesiony na naywęższem- mieyscu cypla rozcią-gaiącego się od wschodu na zachód, zniszczy wszelki zamach na półwysep. Flota wysadza na ląd amunicyą, żywność i obroki. W czora dla. złey pory musiano zaprzestać na chwilę wyładowań.. Około 8- zrań * powstała burza i gwałtowne grzmoty; wiatr dął silnie do iistey; w oka mgnieniu wzburzyło się morze, a wały piętrzyły, się tak dalece, że statek przewozowy, który 13 Stopi głęboko płynie, sztabę i ster utracił. Szczęściem wiatr obrócił się z północno - zachodniey strony ku wschodowi i wnet mor* * uciszyło się. Cała szkoda, ogranicza się n * utracie steru u statku "Bocian", - trzy »tatki przewozowe poniosły, tęż samą stratę'" Dziś zaięty. iestem wyprowadzeniem z zatok» mnóstwa statków, z których ieden pcha się na drugi. Statki przewozowe, które woysk» przywiozły były, popłynęły znowu do Tulonu;. podobnież kilka innych statków,. na których się konie znaydowały.. Wszystkie inne statki przewozowe, po odładowaniu ich, odesłane także zostaną do Francyi. Okręty zaś; woienae, zostawszy wypróżnione, krążyć: będą pod rozkazami Kontr-Admirała Rosamel na wysokości zatoki. Przy sobie zatrzymam tymczasowie tylko statki, na których się znayduie amunicyą, którey znaczną część zniesiono iuż na ląd. Wszystkie okręty »taną na kotwicy za zatoką. Głębia wsz-ędaie iest jednakowa. - Gabary i inne statki przewozowe, bez których się obtyść mogę, odeślę niezwłocznie do Tulon u. Przywiozą one mi ztamtąd żywność i wodę, na którey zbywać tu zaczyna. Znowu powstała burza" wiatr obrócił się ku zachodowi i wały biły. w górę. Teraz, około wieczora, ucisza się, morze. Aby zyskać' nieco spoczynku" pragniemy lala i wiatru- nieprzerwanego od wschodniey, albo wschodnio - północno» wschodniey strony. Złe powietrze niedozwoliło mi wyprawić do tey. chwili statku da Francyi i pisać do JW. Pana w dn. 15. Jub> 16. t. m. Przez macma część dnia wciera* wney kwatery. Zapewniam NV. Pana, Ze o nayściśleyszą punktualność w korreepondenC) i reoiey starać się bę dę, i NV, Pan spuścić się możesz na moią ciągłą gorliwość w pokonywaniu wszelkich przeszkód. Jestem i t. d. Dup erre." N N. Królestwo Sycyliyscy odiechali onegday z powrotem do państw swoich. G a z e t a F r a n c y i powiada; "Donosząc « Avranches, iź zwycięztwo liberalistów wydaie iuż swe owoce. Gdy rojaliści idą przez ulice, woła za nimi gmin rewolucyiny: Precz z popami! Precz ze szlachtą! Jeden K tamecznych Professoró«, Xiadz Buisson, został przez kilku zagorzalców liberalnych na ulicy zelżonym." Podług G o ń c a fr a n c u z k i e go niepotdpada wątpliwości, iż Pan Montbel wyidzie z Ministeryum. Od trzech dni - dodaie tenże dziennik nieuwaźa on 6ię więcey za Ministra. Pan Berlhier lub Dudon będzie iego następcą. (I iedno i drugie ma być fałszem.) Pan Eynard opuścił Paryż. Król miał BIlI powiedzieć, iż się wciąż opiekować będzie Grecyą, i że ma nay większy szacunek dla ićy Prezydenta.

Pan Bourraont kazał przez zbiega donieść Dejowi Algierskiemu, iź spustoszy mieczem i ogniem Algier, ieżeliby zabranym w niewolą Francuzom i brygom" Sylene" i "Aventure " naymnieyszą wyrządzono krzywdę. Dziennik Paryzki twierdzi, iź Generałowie Gerard i Sebastian! zostali z listy armii wykreśleni. Wielkie zgromadzenia obiorcze, które sie> it.iru zbieraią w 65 Departamentach, maią do obrania 122 Deputowanych; z tych głosowało w przeszłey Izbie 87 fn, li przeciw adresowi. Jest mniemanie, że i teraz wypadnie z tych wyborów \ na rzecz Ministrów, a \ dla oppozycyi. Gazeta Francyi niechce więcey przypuścić nazwiska: m i n i s t er y a l n y i k o n s t y t u c y i n y, kiedy, ićy zdartie m, rojaliści są konstytucyinieysi iak liberaiiści; dla różnicy iednak dzieli oba stronnictwa na rojaiiato skie i liberalne. St&gownie do nowego rozporządzenia, trzecie obwodowa zgromadzenie obiór«« De*

?96parlamentu Loiret, zbierze się dn. 12. m. b. nie w Gien, lecz w Montargie. Podług dziennika le Temps, oznajmiono w Prti 'ukturze policyi znayd uiącym się tu wychodźcom poriugalskim, iź na mocy postanowienia Ministra epraw wewnętrznych ustanie z ilu i LIII 1. Sierpnia wypłata zasiłków pieniężnych, które dotąd od rządu francuz« ki tgo dostawali. Młody Xi "'ze Meczersfci daie obecnie kolegia literatury rossyiskHJy w ateneum mar« syiskiem.

Z dnia 3. Lipca.

Na obwodowych zgromadzeniach óbiorczych «ostali nareszcie ieszcze mianowani: W Gap, Ex-Dep. Pan Amat, Kand min.

W L a - T o u r - d u - P i n, Ex D, AJ arg. Cordoue, Kand. op. - * W Ro d e z, Ex-D. Pan Delauro, Kand. m; W Perp iguan, l P. Laurent Gardas, K.op. f) Według podań Dziennika Sporów, z pomiędzy obranych dotąd igg Deputowanych należy 142 do oppozycyi. Z 22[ ExDeputdwanych, którzy głosowali za adresem, obrano iuż nanowo no. PP. Bose (Aude) i Champy (Wasgau) zrzekli się dobrowolnie kandydatury. Z 181 Ex-Deputowanycłi, którzy głosowali przeerw adresowi, 41 znowu obrano, a 39 upadło. Hrabia Montalivet, członek główney rady Departamentu Cher, został złożony z tego urzędu, za otwarte oświadczenie, iź będzie za Kandyda tern oppozycyi głosował.

-,j-) Po ukończeniu wyborów pierwszego oddziału, winniśmy sprostować niektóre omyłki, popełnione zwu ny Monitora i innych dzienników Paryzkich: W A m b ert (zob. gaz. naszą Nr 54.), ni* Kand. min Riberolle, lecz Kand. op. Anna-« jon Dupeuon; w Condom (zob. Nr. 55.), nie Kand. m. Ba* 1 rosse, lecz K. op. Persii; w G a n o r s (dito), nie K. m. Regourd de Vą* xis, lecz K. op. Calmon; w S ar la t (dito), nie K. m. Hr. Mirandol, leee K. op. Wice-Hrab. Bourmont; W Al b y (dito), nie K. m, St. Góry, lecz K» min. Gćlis obrani zostali, Wybór Hr. Lastic w St. - Floe c (zob. przestł gaz.), zdaie się być jeszcze niepewnym ; niektóre gazety twierdza, iż nie o n, lrc« mianowany tui w VaUacieaaei P«a Yadsmenii, Ka op. tQual obranym.

Dzisieyszy M o n i t o r zaWIera piąć nowszych raportów z teatru woyny W Afryce, z których dwa Hrabiego Bourmont adresowane do Prezydenta rady Ministrów, a trzy Wice -Admirała Dujierte do Ministra morskiego, Z tych umieszczamy tylko dwa naynowsz«, iako donoszące o najświeższychwypadkach: "W obozie Sidi Klialef, dnia 25. Czerwca.

Mci Xiążęl W ostainiey moiey depeszy miałem zaszczyt, wyłuszczyć powody, dla których nie mogłem kazać woysiu opuścić obóz Khalef i postępować naprzód. Nieczynnobć nasza ożywiała nadzieie nieprzyiacitla. W czora skoro świt pokazali się Turcy i Arabowie w bardzo rozległey linii i znowu w takim porządku, iak dnia 19. Poczynione były wszelkie przygotowania, aby za pierwszem natarciem pusunąć o 2 mil (iieues) daley nasza, pozycyą. Rozporządzenia te zoetały z wielką punktualnością wykonane. Dywizya Generała Berthezene i pierwsza brygada dywizyi Generała Loverdo postępowały naprzód z bateryą polną. Skoro się uszykowane w kolumny hufce nasze pokazały na rozciągaiącey się przed obozem równinie, woysko nieprzyiaciclskte na wszystkich punktach pierzchać poczęło. W oysko nasze biegło szybko przez równinę. W oddaii 6030 metrów od obozu, inną kray ma postać; wzgórza coraz znacznieysze; snuie się pasmo wzgórków, o które opiera się Algier z swoiemi ogrodami. Mnóstwo domów przedstawia się tu oku. Okrywaiące ziemię winnice, zagaie i drzewa owocowe, przypominaią nayżyznieysze i naylepiey uprawiane okolice Europy, Domyślać się należało, iż Turcy bronić się będą za licznemi oszańcowaniami, .które im położenie nastręczało. Lecz pobici 'i bez otuchy, nie dotrzymali nigdzie mieyeca. Korzystałem z ley okoliczności, -by się iak nayprędzćy dostać do punktu, oddzielaiącego i iego naybliźsze przyległości od @twariey płaszczyzny. Tu stanęło woysko, a rów przedzielał ie od nieprzyjaciela, który nareszcie zatrzymał się na szczycie lecących przeciw nam wzgórz. Artyłłerya pokonała.; z zwykłą sobie szybkością wszystkie przeszkody tnieyscowe, a uszykowawszy się « bateryą, i dawszy kilka rasy zręcinie ognia

ze śmigownic, rozproszyła kupy nieprzyjacielskie , które się ieszcze pokazywały. Obawiali się zapewne teraz Turcy, że ich wpędziemy do twierdzy, od kiórey byliśmy tylko przestrzenią 4-6000 metrów oddaleni. Na pochyłości wzgórków, na których stali, znaydował się eklad prochu, który oni z straszliwym hukiem w powietrze wysadzili. Grube chmury dymu, kióre się przeszło 100 metrów pod nitbiosy wzbiiały, a w kiórych łamały się promienie słońca afrykańskiego, prześliczny woyeku naszemu sprawiły widok. Wybuch niezrządził żadnego nieszczęścia. Dwa szwadrony strzelców postępowały za piechotą, lecz skwapliwe pierzchanie nieprzyjaciela i przeszkody mieyscowe, nie dozwoliły im wystrzału. Nieprzyjaciel nie miał dział; zapewne mu szło o to, ażeby się nie dostały w nasze ręce. Liczba rannych naszych nie jest witlka. J eden tylko oficer został niebezpiecznie ranionym; iestto drugi z pomiędzy czterech moich eynów, którzy mi do Afryki towarzyszyli. Mam nadzieie, ii się utrzyma przy życiu, aby ieszcze dłuźey służył Królowi i oyczyznie. W dniu potyczki zabraliśmy przeszło 400 wołów, które zapewniaią woyeku na 8-10 dni zapas mięsa. Podczas kiedy woyeko było w potyczce, ustały wiatry zachodnie, które trzymały na Wysokiem morzu eskadrę przewozową, która dnia 18. z zatoki Palma wypłynęła była. Eskadra ta przeszłey nocy, przy powiewającym wschodnim wietrze, zarzuciła kotwice. Wyładowywanie rozpoczęło się dziś i wciąż się odbywa. Związki między armią lądową a flotą nie były od dnia 14. na chwilę przerwane; nawet w dniu gwałiowney nawałnicy, o którey doniosłem w osobnym raporcie. Dziś trwało strzelanie tyralierów. Turków pokazało się mnóstwo, Arabów daleko mniey, iak w poprzednich dniach. Zdaie się, iż im nie tak idzie o walczenie, iak raczey o napadanie na poiedyńczych żołnierzy i rabowanie ich« Jutro świtaniem uderzemy na nieprzyjaciela.

Jestem i t. d. podp. Hr. Bourmont."

Oto iest naynowszy raport Admirała ,Duperre do Ministra morskiego: »Na okręcie linio-wym »Provence« w zatoes SiUi-FeiTuch duia 26. Cterwca.

JW. Panie i W czora i, praed wczora uztzlo posunęło się daley. W Jiście moim z d, ag. uwiadomiłem JVV. Pana, że (iwom ostatnim oddziałom okrętów przewozowych wiatr zaicljodni przeszkodził lądować. Otóż skoro 6t<; przedwczora na wieczór wiatr ku wschodowi obrócił" wspomnienie oddziały przybiły tu wczora do lądu.. Większa, część koni, iakoteż rozmaite sprzęty inżynieryi 6prq-wadzono na ląd w ciągu fego dnia. Trzybicie do brzegu owych statków, nastąpiło szczęściem przed burząc albowiem iuź o-godzinie 7. wieczór powstał wczora siJny wiatr wschodni i obrócił się nagle ku zachodowi» Przez trzy godziny dął gwałtownie, a morze Wzburzyło sią iak zwyczaynie. Dziś- zrana znamy piękne powietrze, ale wiatr wieie wciąż z zacbodniey i zachodnio-pólnocno-zacbodniey strony, i morze iest bardzo wzburzonem. Obawiałem się, aby statki przewozowe, które cotylko na kotwicy stanęły, nieponiosły iakiey szkody: szczęściem obawa raoia była próżna, albowiem statki, nic albo mało ca uszkodzonerni zostały. Złe powietrze wstrzyma; nieco odładowanie,. zwłoka atoli ta nastąpi tylko co do żywności i obroków" które itdnak będą mogły być wyładowane" nim tego oboyga woysko potrzebować będzie. Oficerowie i maytkowie okazuią w przykrych tych okolicznościach zapał godny pochwały. Rozkazałem znieść na iAd 60,000 sztuk sucharów, których naczelny wódz odemnie zażądał. Wkrótce zabraknie nam żywności. Woysko-wyprawy znaydowało się prawie cały mitsiąc na okrętach. Wielka liczba ludzi podwoiła wydatek żywności. Wezwałem Prefekta w Tuionie, ażeby obmyślił żywność na dwa miesiące i takową przysłał'mi na statkach, które do Tulonui odseiam. Przedewszystkiern zapas sucharów iui się przebiera. Niech nan», tedy przyślą sucharów, a nie mąki.. Upraszam JW. Pana" abyś w ley mierze wydał rożka»y. Niedostaie nam (u także wody» Również i o tę prosiłem.. Kilka statków przewozowych moie nam ią przewieść. Po odładowaniu poślę ie do Tulonu. List nuiieyezy przewozi do Francyi bryg "la Caprieieue e" . Jestem i t. d. D u p e r re. "

Gazeta francyi mówi R)II teraz, ie

/Y»w przyszłey Izbie prawa strona i prawy śro dek tylko 200, lewa zaś strona i lewy środek 230 członków licz) ó będzie. W innym art yku-le wyraża wspomniony dziennik, ie obecne Ministeryuru przed otworzeniem Izb koniecznie oddalonern być musi, albowiem niezdoła ono stawić czoła oppozycyi. " W res z c i e" - dodaie (u. G a z e t a - "niepoczytuiemy się za nieomylnych, a ieżeli, powtarzając od dn. jg. Maiar "non istis hominibussalvari potest Israel" mylimy się, tedy błąd nasz pochodzi przynayuiniey z wewnętrznego przekonania. Chorągiew biała donosi, iż Hrab. VilJele wybiera się z Tuluzy do Paryża.

J eden z dzienników donosi" iż w skutku odbytych» w Paryżu narad względem-obrania nowego Monarchy dla Grecyi, wyprawiono wczora z Ministerstwa spraw zagraniczn-yeh nadzwyczay.nego gońca do Grecyi, z doniesieniem Hrabiemu Capodistrias o nastąpionym, wyborze w rYT względzie.. D z i e n n i k Powszechny przydaie, iż wszystko każe się domyślać, że wybór padł na iednego z Xiążąt domu Brandenburgskiego. Pan RouJltt, adwokat miasta Bordeaux, został usunięty od tego urzędu, Z ley podobno przyczyny, iż niecliciał dać swey kreski ministeryalnemu Kandydatowi» Z dnia 4. Lipca, W dzisieyszym M o n i t o r z e czytamy następuiącą telegraficzną depeszę Admirała Ouperre do Ministra morskiego:

»Sidi - Ferruch, dnia 2S. Czerwca.

Placówki armii ucierają, się z nieprzyjacielem, który wzmocnił swe pozycye z tey strony zamku Cesarskiego, na który, iak eię zdaie, wkrótce ma być attak przypuszczonym. *' (Data tey depeszy okazuie, iż Hrabia> Bourroont, który przed wypłynieniem z Talonu powiedział, że dnia 26. Czerwca będzie iadł obiad w Algierze, nie dotrzymał słowa (!) ).

. *. \ * ¥'" * x p a n , a> W skuiku Il Ui d ID ,a 2 U G z " * c a .

a" r» i . · odkrytego spisku stronnictwa B OS\OI&ki 9t nRraJ:ycie Ministrów ma a JI « M ? ó ue z, p0tOwą- )KI . &enera1--L an Juan,. d o w o d' c a . ,y JIl '''' "rai <ami* «"el* osób aresatowae.

na galery. W Kartagenie spadły tak wieli ie deszcze, iż Irzecia c?cść zbiorów .stracona. Przy bramie madryckiey stoią domy aż do pierwszego piętra pod wodą,

A n g l i -a.

Z L o n d y n u, dnia 2. Lipca.

Dnia 28- z. tn. został nowy Król w zwyczaynych mieyscach w mieście obwołanym. Tegoż dnia wykonał prjysięgę Xiaz NorfoIk iako członek tayney Ridy. Dnia i. m. b. odebrał Kroi w swoiem mieszkaniu w Bushy-park, adressa obu Izb parlamentowycH w odpowiedzi na poselstwo Królewskie.

Dziś został Król Wilhelm IV. w obwodzie Toweru z przepisanemi formalnościami obwołanym. Jutro odbędzie się w St. James tayna rada pod prezydencyą Króle. Dnia 29, z. m. odebrał Parlament w poselstwie Królewskiem doniesienie, iż N. Pan, z przyczyny spóźnioney pory posiedzeń, nie chce czynić żadnych nowych propozycyy, lecz poleca Parlamentowi, ażeby postanowił uchwały, któreby się okazały potrzebnemi dla służby publiczney na czas pomiędzy terażnieyszą sessyą a utworzeniem nowego Parlamentu. Xiążę Wellington proponował w wyższey Izbie, a Pan Hob. PelI w niiszey Izbie, stosowną na to odpowiedź, co iuż było powodem niektórym członkom do uwag, i£ okoliczność ta nieobeydzie się bez potrzeby roztrząsania niektórych ważnych punktów. Jakoż nazaiutrz, dnia 30go, toczyły się obszerne rozprawy w wyższey Izbie, za wniol skiem Hrabiego Grey, względem uchwalenia - środków, tyczących się Regencyi, na przy1 padek obięcia w przyszłości tronu przez osobę nieletnią. Adres został w 100 przeciw 56 kreskom przyiętym. W niższey Izbie był Lord Althorpe głównym przeciwnikiem, i tu zwyciężył adres w 193 przeciw 146 kreskom. Dziennik T i m ee przytacza słowa wyrzeczone przez Króla do Ministrów, a rokuiące ich utrzymanie i zupełne potwierdzenie ich ejetematu.

Rozeszła się wieść, iż w przeciągu 34 .ani nastąpi rozwiązanie Parlamentu. Pieśń narodowa: "God save the Xing" została z powodu teraźnieyszego imienia Króla w pierwszych dwocłi wierszach w ten sposób odmienioną: "'"God save our gracious King William, our noble King. - " G o n i e c powiada: "List prywatny z PaTyźa donosi, iż w dniu udzielenia ostatnich wiadomości z Algieru, woysko francuzkie ciągnęło trzema kolumnami przeciw miastu. Podług tego listu strata Francuzów w zabitych i rannych do dnia 22, z. m, wynosiła blisko 2000 Judzi. Słychać, iż Xiąźę Leopold będzie mianowany Pairem państwa, z tytułem Xi cia Kendal, i otrzyma mieysce w gabinecie. Podczas zaburzeń w Limeryk zaszłych dn.

15, m. b. 5 ludzi utraciło życie, a wartość zrabowanych rzeczy wynosi JO.OOO Funtów Szterl.

Podług wiadomości z Tanger, nakaził Cesarz Marokański uzbruienie 5 okrętów przeciw hanzeatyckiey i innym banderom. Z Kartageny donoszą pod d. 3. Maia, iż Boliwar mianowany został dożywotnim Prezydentem. W tych dniach umarł tu Pan Madrid, Poseł Kolumbijski. Nie wiadomo kto będzie iego następcą; tymczasowo pełni obowiązki Posła, Kolumbiyski agent Pan Miranda, syn sławnego Generała Miranda. Z dnia 4. Lipca.

Wccora były pokoi e u Króla w pałacu St.

James; wszyscy Posłowie zostali N. Panu przedstawieni. Domyślaią s i ę, iż koronacya Króla nastąpi w Październiku. Słychać, iż nowa wyprawa hiszpańska przeciw Mexykowl widzianą była przy wyspach Kapwerdyiskich, i że Hrabia Aberdeen kazał uczynić rządowi hiszpańskiemu przełożenia przeciw temu nowemu przedsięwzięciu. Podług wiadomości z S. Miguel z dnia 17.

z. m., krążyły pod Terceirą portugalska fregata Diana i trzy brygi, i zatrzymywały każdy okręt. Na trumnie zmarłego Króla będzie taki napis; "Depositum Strtnissimi Pottntiisimi tt Gratia BrUanniarum Regis Pidei Uefensoris Regis Hannoverae Brunsvici et Luneburgi Dueis. ObU XXVI. die Junii A. D. MDCCCXXX Ąetatis Suae LXVIIIRegnique Sui XI.

M o r n i n q- H e ra bI mówi iuź o mianowaniu Margr. Lansdowne Ministrem naczelnym, Hr. Grey Minis1. 6pr. wewn., Lorda Holland Minie. spr. zagr. i Pana E. Codringtiiii pierwszym Lordem admiralicji.

Włochy.

Z R z y m u, dnia 16. Czerwca.

N a posiedzeniu akademii TyberyńsŁiey r dnia 6. m. b. czytał Kawaler Visconti odę na odiazd floty francuzkiey do Algieru, która, z powszechnem przyięto upodobaniem. Szczególne wraienie sprawiła wrotka, w którey wieszcz wynurza w imieniu swey oyczyzny nadzieię, iż Francuzi po «-zięciu Algieru, nie opuszcza, nigdy wybrzeża afrykańskiego, dokąd oświatą ponieśli. Akademia zaleciła druk tey piękney ody, którą autor przypisał Hrab. La Feronnays, Posłowi Francuzkiemu przy stolicy świętey.

Niemcy.

Z Frankfurtu, dnia 4. Lipca.

J O. Xąiq Mefternich, Kanclerz państwa Ausłryaikiego, odieihał dziś do Wiednia.

JI u s t 2 Y a.

Z Wiednia, dnia 4, Lipca.

N N. Cesarstwo powrócili wczora r ewey podróży do 5choenbrunn, dokąAd ich dniem iednym poprzedziła N. Arcy-Xiężna Marya Ludwika, Xi<;zna Parmy i t, d. Przybył tu takie J. C'. M. Arcy-Xiąię Pahty-n Węgierski, N, Cesarz mianował Kommissarzy cyrkułowych jciey klassy w Gaiicyi, Karola Zbyszewskiego i Karola Bocbyńskiego, Ko aunts, cyrkuł, agiey klassy w teyże prowincji.

ROZlllaite wiadolllOŚci

1 - 1 - j - W Wałczu ż uroczystością 300letniego jubi1euszu podania konfeesyi Augszpurgskiey poijczoay był obrządek założenia kamienia węgielnego na nowy kościół ewanielicbi. Gdy po nabożeństwie przedpołudniowem udał się J orszak na mieysce przeznaczone, pizyłączył si-ę także Proboszcz katolicki, Xiądz Munda, w- braterskiey iedności, do duchowieństwa c-wanielickiego. Pan Radzca Tayny Thoma nprawował obowiązki Kommiss. Król, przy tym akcie, któremu wszystkie władze bez różnicy wyznania były przytomne. W Lipsku i Dreźnie zaszły nieiakie zamieszania podczas obchodu trzeciey setnicy podania konfessyi Augszpurgskiey. G o n i e c kr a k o w s ki wychodzący o d dnia i. Lipca pod zupełnie nową redakcyA zawiera w numerze go. z d. 5. m. b" następniącą przestrogę dla swoich czytelnikówt "Powszechne, ze tak powiem, skażenie obyczaiów, zaniedbanie rcligiynych ustaw i zu« pełna z tego powodu nastąpiona demoralizacya, iest powodem do przedstawienia naszym szanownym czytelnikom aby raczyli nrewglądać nawet w rozbiór Modlitwy Pańskiey umieszczoney (? czy umieszczony?) w Gazecie Le Te m s która zanadto iest zuchwałą, targać się na świętość zostaiącą pod pieczęcią czasu, opinii i wieków, tern bardziey że test osłoniomt gaz4 przyzwoitości a napoioną iadem deizrnu, R( edaktor) G( ońca) K(rakowskiego)."(N a cóż zwracać utvage na n a p o i o n y ia» d e m d e i z m u artykuł, umieszczony w ga. zecie, do ktorey zapewne naymnieysza część czytelników Gońca Krakowskiego ma przystęp? Niezaosfrzaź on iuż przez to sa. mo tern bardzićy ciekawości ich do czytania tego b e z b o ż n e g o rozbioru? Zaprzeczyć bowiem nie można, iż la przestroga wielkie ma podobieństwo do zakazanego owo. cu, który, iak wiadomo, naylepiey smakuie.) W pewnćy kampanii nitrnieclsićy prosi, ktoś o dobroczynne ofiary dla chorego i ubogiego literata. Dawano bardzo Ikąpp; a większa część wymawiała się z błahych powodów. "Rzecz osobliwsza - rzecze zniecierpliwiony Awestarz - że dla ociemniałych, chromych i fflnych kalckow każdy chętnie daie, tylko dla biednych literatów n i e ." - "Cardzo to naturalnie - odpowie drugi - gdyż każdy bardzrey się boi, żeby nieochromiał , nieoślept lub innemu kalectwu niepodpadł , iak izby literatem nie został."

(DoDAT£XA

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1830.07.14 Nr56 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry