GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1830.09.22 Nr76

Czas czytania: ok. 16 min.

Wielkiegoffffa 1\ Pi

Xięstwa POZNANSKIEGO

LfLALrAAAT n r4A A T n n rXJT-TT f' 'nz -- --

N akładem Drukarni N adworney W. Dekera i Spółki* - Redaktor: Assessor Raabski.

Jif 76. - W Srodę dnia 22. Września 1830.

Do czytelników gazety.

Z kończącym się trzecim kwartałem przypominamy, ii prenumerata ćmeróroczna dla tuteyszych czytelników wynosi:. 1 Tal. 181 sgr,; dla zamieyscowych zaś: . . . 2 Tal. Zamieyscowi czytelnicy odbierać będą za tę cenę gazetę na wszystkich Król. Urzędach Pocztowych w całiy Monarchii.

Na exemplarz gazety na hancellaryinympapierze podwyższa się cena kaźdey gazety o 15 sgr.

Nie nasza będzie wina, ieieli Szanowni Abonenci, zapisuiąc gazetę dopiero W ciągu kwartału, nieodbiorą poprzedzaiących numerów. Poznań, dnia 22. Września 1830.

Expedycya

Gazetw.

Dekera

Spółki.

Wiadomości kraiowe.

<;- Rossyieki General-Major Essakow, odiechal do Warszawy.

Z Berlina, dnia 19. Września.

N. Król raczył mianować Taynego N adradzcę K u h l m e y e r Rzeczywistym Taynym Nadradzcą i Generalnym Dyrektorem poborów, Jeb Królewicz. MM, Xiaz<; Następca tronu i X. Następczyni powrócili (u ze Szczecina«

Aresztowanie przez policyą kilku krawczy* ków było powodem, ii dnia 16. ra. b. w porze wieczorney między g - U; godziną na ulicy szerokiey, mianowicie przed odwachera w rynku Kolonskim I na placu zamko BflBrobił się zgiełk, z ludzi, 2 których ie- 3) Nakazuje eię rodzicom i maysfrom, aże4 /\ Ś ć, złożona 2 krawczyków i inney by, pod własną odpowiedzialnością, nie czeladzi rzemieślniczey, krzycząc domagała puszczali z domu wieczorem swych dzie8ię wypuszczenia uwięzionych, druga zaś Je- ci i uczniów.

dynie zdięta niewczesną ciekawością przy- Wszyscy prawego sposobu myślenia ludzie czepiła eię do massy ludu. Usiłowania wła- poymą użyteczność powyższego rozporządzedzy policyiney potrafiły po godzinie u tłum nia; znaiąc więc dobry duch obywateli sporozproszyć; aresztowano iednak kilku wich dziewać się można, iż każdy równie mu chęr jyciłli śpokoyności i takie osoby, które się tnie ulegać, iak niewczeeney ciekawości uni. na rozkaz nie chciały oddalić. Właściwe kać będzie, aby tym sposobem przyłożyć się btzprawia nie były popełnione do utrzy mania porządku i odwrócenia ostrzeyWypadki poprzedzającego wieczora i cie- szych środków.

kawość, czyli takowe nie będą znowu pono- Berlin, dnia 13. Września 1830. wione, zwabiły onegdayszego wieczora je- Król. Gubernatorstwo i Prezydyum Policyi,. szcze większą liczbę ludzi na plac zamkowy T i p p eis K ire h. E s e b e c k v i slykaiące się z nim ulice. .Lubo żadnych Zresztą pewnymi być mogą dobrze myśląniedopuszczone się zdrożności, obawiać się cy miesjk/\ńcy Berlina, iż Jakiekolwiek poiednak należało, żeby niesforność i rozpu- kuszenie się o dalsze zaburzenie śpokoynosta nie zawichrzyły śpokoyności; zapobiega- ści pubiiczney, zostałoby naysilnieyszemi i jąc temu starały się rozstawione dla bezpie- uaydzitlnieyszemi krokami i środkami niebaczeństwa straże policyirte, nakłonić tłum <lo. d . tł . A . ,.. . , , wnle w zaro Zle przy umlonern. ze arerozeysrla SIę spokoynle do domow, co ttz t . d . 16 k k . . sz owanl nla . rawczy oWle uznanI zoSię zaraz powiodło; kilku krnąbrnych, którzy /\ ra n i e w i ch j z o d b , ch b a d a n o k a .

tiie uczyn li zadość t mu we w niu., zosta -Z°A-ło - :eię, :i iż Ul Z{id fiłk -p-ól-icY-i-n-y. któly ic h prz z ? lIcy ą, . na ktorą a.mlenla.ml. r ucah, aresztował, za wiele sobie pozwolił, zaczem r nl.enl l po wlększey ZęSCI do wlęzl.enla. po- pierwszych wypuszczono z aresztu, a ostatni hCYlneg? zaprowadzen . W obu lyel.l dnlac został na wyraźny rozkaz N. Króla w urzędo:ozstawlon były. oddzIały woysk plecho.ty l waniu zawieszonym i do indagacyi pociąlazdy, ktore palrulowały po uhcac , . l na gniętym. Pokaźnie się z tego prostego aktu prz padek potrzeby g,otow był o lęCla ;ę sprawiedliwości, iż wydarzenia dnia poraiagroznego kr ku. . S.rodkl polIcy lne by e- nionego podwóynie uagannemi były. Gdzie cznem czynlły UZYCI. zbroynego ramIenIa. poiedyńcze osoby chcą sobie na nieprawney Ch ,ąc l dnak, z radzlc P? obnym, pokoy- drodze wymierzać sprawiedliwość, tam cierpi nosc mleszkancow na azalącym zgIełkom, sprawa wielu i nikt satysfakcyi nieodbiera. wydano wczora następulące Obwieszczenie Policyine.

Wydarzył się wczora wieczór zgiełk, który nieprawna spłodziła ciekawość, a który stał /\eię/\ p-Dw.odem nieładów. W celu uniknieuia podobnych wypadków, zaburzaiących spokoyność miasta i szanownych obywateli, ogłasZalą się, 2 odwołaniem do ustaw istnieiących, następuiące przepisy, aby się do nich zastosowano/\ , 1) Każdy winien słuchać bezwarunkowo rozporządzeń Policyi 1 ustanowionych t! > wspierania iey patrulow. s) Zakazane iest wszelkie gromadzenie więcey niż 5 osób wieczorem po ulicach i pociągać za sobą będzie aresztowanie.

N. Król rozkazał, ażeby woysko 8g0 korpusu, rachuiąc w to załogi twierdz związkowych Moguncyi i Luxemburga, pozostało także w ciągu następuiącey zimy na zupełu , k ' l " 2 b O b tac h iesiene Cle po 0111 a e y po f O , ł ,i odstawkę h rOZpu4cl o 8wycn ludz n3 poznaczonych, na to mieysce zaś żeby mu i u z P o d c i: a 8 j esie,,i dostawiono wybrać się maiących d o uzupełnienia ludzi; zimowe i " b ę dzie dozwolone« Uf Op owa nIe nIe

»mm«muw

R o s s y a.

Z Petersburga, dnia 8- Września.

Dnia 3. 111, b. obchodzono uroczystość koronacyi NN. Cesarstwa nabożeństwem i poWszecbną radością.

Duchownym zakazano. dawanie ślubu, skoro narzeczony niema skończonych lat l/\tu a narzeczona 16.

(Dokończenie. Zoh. przeszło gaz.) Professor medycyny przy tuteyszym uniwersytecie Antoni Jungman brat poprzedzaiącego, wydał róine pisma It karskie i opatruie niekiedy róźnemi artykułami pisma peryodyczne czeskie, z których godny iest szczegolnieyszey uwagi, umitszczony w Kroku wykład ięzyka eanskryckiego. X;ądz Kamaryt Kapelan w Kłokotach pod Taborem wydał swoie poezye liryczne. - X, Kinski Piiar, Prof. w Bernie (Biiinn) przełożył z francuzkiego Gresseta poerna heroiczno - komiczne p, t. Papauszek, Bayki Lessinga z niemieckiego i wydał takie niektóre rzeczy w prozie. Professor w Król. Gradcu KrKpera test szczęśliwym autorem wielu oryginalnych dramatów narodowych, przykłada się do almanachów i dzienników naukowych. 1\ Kollar Kaznodzieia ewangelickiego kościoła słowiańskiego w Peście stolicy Węgier, uważany iest za naylepszego poetę czeskiego. Znakomite mianowicie iest iego poerna Córka sławy, ożywione duchem narodowości słowiamkiey i godne być znane m i czytanćm od wszystkich pokoleń słowiańskich. Kazania iego wyborne. Zebrał takie i wydał pieśni słowiańskiego ludu w Węgrzech, i wciąż zasila pisma p« ryodyczne czeskie. Szanowny ten i prawdziwie uczony i światły Słowianin, zaymuie się nadto wyiaśnieniem dawnych dzieiów słowiańskich. Gorliwość o dobro i oświecenie swoich parafianin iest bez granic. Dla młodzieży uczącey się w szkole słowiańskiey iego staraniem w Peście założoney, wydał xiąikę do czytania bardzo pięknie ułożoną i drukowaną p. t. Czytanka, w którey mię dzy innemi artykułami, znayduie 8>ę ogólna historyczna i geograficzna wiadomość o Słowianach (*) w powszechności, i piękny przekład c2eski wielu baiek naszego Krasickiego. - X. Kral, Kapelan w Branie na Now. Grodku, wydał Przewodnika po Biskupstwie Królowogradeckiem, dziełko historyczne: Słowianie przodkowie Czechów i róine artykuły w pismach peryodycznych. - P. Linda Redaktor gazety czeskiey w Pradze, zwrócił na siebie uwagę przez dziełko p. t. Żarze nad pogaństwem, czyli Wacław i Bolesław. Wyobrażenie narodowe z dawnych dzieiów. Ale Nowiny iego niezasługuią od Czechów na pochwalę. - X. L szka iest teraz Prefektem szkół w Bochni, napisał Grammatykę czeską i pracuie nad przekładem Homera. - P. Machaczek młody Literat Praski przerobił kilka oper gładką do śpiewiania czeszczyzną: iakoto Familią szwaycarską, Woziwodę paryzkiego, Don Zuana, Cyrulika sewilskiego i t. d. Wydał miarowym wierszem przekład Horacyusza o sztuce rymotworczey, ułożył Ballady czeskie, i wydał tak nazwany Krasorzecznik czyli wybór poezyi. X Marek Proboszcz w LU boni wydał Logikę czeską i prar.uie nad Metafizyką. Piękne iego poezye umieszczone są. po roinych dziennikach i zbiorach. Prof, literatury czeskiey przy uniwersytecie Praskim P. Jan N egediy (czytay Nejedli) ułożył Grammatykę czeską, przełożył z francuzkiego Numę Pompiliusza, wydawał dziennik naukowy p. t.

Hlasatel czeski, przekład Homera, Junga, Gesnera, różne pisma Meinerta i t. d. - Brat iego X. Woyciech Nejedli, Proboszcz na Weuz e, wydał swoie kazania niedzielne i świąteczne, tudzież inne pisma wierszem i prozą, i" przyłożył się do wielu zbiorów i dziennika. X. N owotny Proboszcz w Luszczenicach pod

(*) Lubo wielu pisze S ł a w i a n i e zamiast Słowianie: gdy atoli narody nazywaiace się dotąd tym imieniem, mówią zawsze i pisza sio zamiast s la iakot o: Słowacy w Węgrzech północnych, Słowieńcy w Styryi, Karyntyi i Węgrzech zachodnio-południowych, Slowene w Sławonii, Dalmacyi i na wyspach morza Adryatyckiego, a nawet w starych rękopisach i drukach ięzyk cerkiewny u Bołgarów, Serbów i Rossyan zowie się słowieński nie sławiański i ięzyk nazywany teraz przez filologów Polabskim, nazywał się od narodu, który nim mówił, Słowieńskim; skłaniam się i ia do pisania ze starymi Polakami raczey Słowianie rur Mawianie, wydał Kronikę Młado-Bolesławską, z rzeczy i iezyka znamienitą, tudzież Bibliotekę Biblii czeskich, i przełożył Ewangelie ze S. Mateusza podług textu greckiego. - P. Palacki Literat Praski, wydał wyborne z P, Szafarzykiem dziełko p. t. Początki wierszopistwa czeskiego a mianowicie prozodii. - Ze wszystkich narodów słowiańskich naypiękniey czeski dochował iloczas swego ięzyka. Wszystkie samogłoski dzielą się na długie i krótkie, Przypiew (accentus) pada na pierwszą każdego wyrazu zgłoskę. I dla tego iuż w epoce literatury czeskiey 3ciey i 4tey (1310 -15 26) znayduią się próby miarowych wierszy czeskich na wzór łacińskich i greckich. W epoce 5tey w wieku 16, ułożył Jan Blahosław (156 O) teoryą śpiewu i prozodyki na iloczasie zasadzonev. Po dobnież tłómaczy się w tey mierze Wawrzyniec Benedykt z Niedożyr, w Grammatyce swey z 1603 r. Pieśni iego i psalmy chwali Wacław Klejch w Kancyonale swoiem z 1727 r. pisząc że ięzyk ich do melodyi zastosowany tak, iż gdzie się nota przedłuża, tam i zgłoska iest długa. - Jan Zaborski na zegar Radnicy (ratusza) staramieyskiey ułożył (1570) 5 strof safickich, a Mateusz Beneszawski w Grammatyce swoiey (1577) 8 psalmów hexametrem i pentametrem przełożył, - W epoce 6tey (16201774) przełożył sławny Kameński (comenius) Katona zdania wierszem miarowym, Drahowski (1644), w Grammatyce swoiey pisał o prozodii. Pisali także o niey Jerzy Konstanc w swoiey Grammatyce (1661) i sławny Gramrnatyk Rosa, tak w Grammatyce iak iw osobney rozprawie. Nareście w 7mey epoce, Dłabacz, Kerman, Ztszlak, Semian, Hruszkowic, i inni pisali miarowe podług iloczasu wiersze. Aliści od 1795 r. naywiększa część Rymotworców zaczęła się trzymać samego podług niemieckich wzorów przypiewu czyli akcentu (prosodia) z zaniedbanie m iloczasu, (quantitańs), po grecku chronos. Jeżeli które, to zaiste słowiańskie ięzyki za główną zasadę w wierszowaniu uważać powinny nie tak przypiew iako raczey iloczas i należące do niego następstwo (positio). Tym bowiem iedynie sposobem można się w nich ustrzedz przykrego zbiegu spółgłosek i zbytniey ich wielości. P. Palacki wsparty pomocą światłych rodaków,zupełne odniósł nad Akeentystami zwycięstwo. Z pociechą czytamy coraz większą liczbę poematów podług iego, czyli raczey podług klaseycznych Greków i Rzymian, zasad ułożonych. Poezya teraz czeska podobna do muzyki co przez rozmaitość tonów wjższych i niższych, dłuższych i krótszych, przy rozlicznym ich układzie, przedziera się do serc wszystkich i każdego zachwyca. - Przykładał się nadto P. Palacki do pism peryodycznych czeskich, a te.

raz trudni się sam wydawaniem czasopismu Muzeum narodowego. P. Polak Adjutant przy P, Baronie z Kolleru napisał podróż do Włoch i poema liryczne w 6 pieśniach p. t.

Wzneszenost Przirody, co wzbudziło nie w iednyrn Czechu chęć do bliższego poznania poezyi oyczystey. Insze iego poezye po dziennikach,

Niemcy.

Z Braunschweig, dnia 10. Września.

J O. Xiążę Wilhelm Brunświcko Oleśnicki (brat Xiążęcia Karola Jirunświckiego), do którego wysłaną była deputacya z prośbą, aźtby obecnością swoią zabezpieczył porządek, przybył tu wczora o godzinie 2giey z południa i przyiętym był z naygłośnieyszą radością. Udał się do zamku Richmond, zkąd wydał zaraz odezwę pod względem naynowszych wydarzeń. Dzisieyszego wieczora całe miasto iest wspaniale oświecone.

Z Kar l s r u h e, dnia 10. Września.

Tuteysza gazeta donosi pod dn. 7. m. b.: "Król. Francuzki nadzwyczayny Deputowany, Margrabia' Marmier, podał onegday W. Xiążęciu na prywatnem posłuchaniu list donoszący o wstąpieniu na trou Króla Ludwika Filipa, a wczora puścił się w dalszą drogę do Stuttgardu. " Z Norymbergi, dnia 12. Września.

Znany Kolumbiyski Generał, Pan Santander , przybył tu wczora, w przejeździe z Drezna du Monachium.

Niderlandy.

Dnia 10. Września.

G o n i e c P a ń s t waz a w i e r a: " K ról, który z niechęcią dowiedział się o trwaniu powstania przeciw prawney władzy w niektó

I\.

banckiey i leodyiskiey, poczytał sobie, w oczekiwaniu wypadku obrad zwołanych na d. 13. m. b. Stanów głównych, za obowiązek, aapobiedz szerzeniu się lego rokoszu w okolice, w których dobry duch mieszkańców utrzymywał porządek i epokoyność, równie iak do twierdz Niderlandzkich, i użyć naydzielnieyszycii środków, dla zasłonienia walecznych poddanych i wałów państwa przeciw buntownikom. Tym końcem Oficerowie, dowodzący woyskietn i w twierdzach, odebrali rozkazy, ażeby przedsięwzięli środki zdolne utrzymać spokoyność; rozkazano im, ażeby siłę siłą odpychali. Prócz tego wyszły rozkazy do Gubernatorów prowincyalnych, ażeby się opierali burzycielom spokoyności, skoroby trwaiąc w swych zbrodniczych zamiaracli, usiłowali narażać szczęśliwość dobrych i pokóy miłuiących obywateli. Wszyscy prawego sposobu myślenia mieszkance, wszyscy prawdziwi i wierni przyjaciele praw i porządku mogą być pewnymi, że maiątki ich będą zasłonione i że ich prawa i interesa nie staną się łupem gwałtów i złości. Zapewnienie to polega szczególniey na zaufani u, które rząd pokłada w rozumney części mieszkańców Niderlandzkich, do którey niezaprzeczenie znaczna większość ludu należy." Xiąźę Albert Pruski przybył d. 8. m« b. do Haagi.

Xiąźę Bernard Saeko- Weymerski, znaydował się tey nocy w Alos1. Biegała tam pogłoska, iż miało przyciągnąć 1500 ludzi. N aycelnieysi mieszkance Amsterdamu uchwalili iednomyślnie adres do Króla, w którym upraszaią, ażeby zezwolił na tak mocno upragnione odłączenie północy od południa. Burmistrz i Ławnicy Luxemburgs wydali odezwę, w którey oświadczaiąc, iż spokoyność nie została ieszcze w tćm mieście nadwerężoną, napominaią mieszkańców, ażeby trwali w pokoiu i posłuszeństwie prawom i śród teraźnieyszych okoliczności w większem niż kiedykolwiek żyli porozumieniu z wojskie m. Regeneya mieyska Gandawy trudni się ostateczną organizacyą gwardyi obywatelskiey, która się z 6000 ludzi składać będzie. Panowie Mortele, lekarz, Bauweleen, Adwokat, Btrten i de la Rue, kandydaci prawa, którzy byli Un. 29. Sierpnia aresztowani, zostali na wolność puszczeni. Prokurator Królewski udał się djiś do ich więzienia, i oświadczył im, ii na nich żaden występek nie Clązy. Pan Fierens, lekarz, w Beervelde, został przez iandarmeryą do więzień tego miasta zaprowadzonym; powiadają, iż się za nadto otwarcie względem postępowania rządu wynurzał. W Gandawie iest w obiegu do podpisywania adres do Króla, w którym się przeciw odłączeniu południa od północy oświadczają. Gazeta C o u r r i e r d e e P a y s - B a s zawiera mnóstwo szczegółów o zaburzeniach, poruszeniach i rewolucyinych pogróżkach w mnieyszych miastach Belgium. Dziennik Journal deI a Belgique gani Antwerpczyków, ii układaiąc swoy adres mieli tylko korzyści lub szkody swoiego miasta na widoku, niezważaiąc na wielkie interesa kraiu. Gazeta Niderlandzka zapewnia, II Deputowani południowych prowincyy nie maią się czego obawiać w Haadze, że wydane są nayprzyzwoitsze rozkazy, ażeby w każdym względzie zachowano dla nich winny szacunek, i że pewnymi być mogą szanowania ich osób i dostoyności ze strony tnieszksńców północnych prowincyy. Z dnia 11. Września.

Dnia 8- m_ b. zebraną była Rada Stanu pod prezydencyą Xiążęcia Oranii. Nuncyusz Papiezki capacini przybył do Haagi.

Na posłuchaniu, które Król dawał dnia 3.

m. b. w Haadze, uważano mianowicie bardzo wielu protestanckich xi<;iy, Ludzie niegodziwi poduszczaią znowu rzemieślników w Bruxelli, ażeby się zbiegali i dopuszczali bezprawiów» Dowódzca gwardyi obywatelskiey uwiadomią, ii przedsięwzięte są środki przeciw wszelkim tego rodzą« iu zamachom. W Bruxelli zrobiono dwa miło ładunków dla gwardyi obywatelskiey» Siłę, nadzieię i szczęśliwość Belgium stanowi dziś dzielna postawa ludu, iego męstwo i szczere postanowienie, nie wracać więcey pod iarxmo Hollandyi. nadciągnął z Le e uw - S ain t - Pierre, został w Tubiee wstrzymanym i rozzbroionym w chwili, gdy tamie tróykolorową chorągiew zatykał. Z Haagi, dnia 12. Września.

Ogłoszono tu właśnie program uroczystości, odbyć się inaiących z okoliczności zaślubienia J ey Królewicz. Mci Xięźnicz!:i M3ryanny z Jego Królewicz. M. Xiążęcitm Albertem Pruskim, Z dnia 14. Września.

N adzwyczayne posiedzenie Sianów Głównych zagaił wczora Xiąźę de Gavre przeczytaniem poselstwa Królewskiego, przez które tenże mianowany iest Prezesem pierw6jey Izby. Potem wszedł do sali N. Kroi, w towarzystwie Xiążęcia Oranu, i miał następuiącą mowę: "Szanowni Panowie! Nadzwyczayne posiedzenie, które dziś zagaiam, iest nieodzownym skutkiem nawału smutnych wypadków. W pokoiu i przyiaźni ze wszysikiemi ludami nasj.ey części świata, widziały Niderlandy ukończoną niedawno szczęśliwie woynęw zamorskich posiadłościach. Pod tanzą spokoyności kwitnęły one przez porządek, handel i przemysł. Zaymowałem się troskliwie ulżeniem ludowi ciężarów i zaprowadzeniem powoli do wewnęirzney adininistracy i polepszeń, iakich doświadczenie wymagało, gdy nagle w Bruxelli, a za iey przykładem i w niektórych innych miastach państwa wybuchł rozruch, naznaczony widowiskiem pożóg i łupieztw, których wyliczanie wobec tego zgromadzenia za nadloby zasmucaiącern było dla Moiego serca, uczucia narodowego i ludzkości. W oczekiwaniu współdziałania Szanownych Panów, których zwołanie pierwszą moią myślą było, przedsięwzięte zostały niedawnie wszelkie zawisłe odemnie środki, w celu zatamowania postępu złego, zasłonienia dobrze myślącym przeciw źle myślącym, i odwrócenia od Niderlandów chłosty woyny domowey. "Wchodzić w pierwiastkowe powody zaszłych wydarzeń, zgłębiać z Panami ich cel i skutki, mniey iest (ey chwili w interesie oycryrrry poirzebnern, iak raczey zastanowić się nad środkami, przez któreby spokoyność

i porządek, powagę i prawo nietylkó przywrócić, ale też silnie wzmocnić można. StemW6zyslkiem, Szanowni Panowie, wśród walki mniemań, wśród sroźenia się narnię* tności, wśród rozmaitych sprężyn i celów, zb\t (rudnem ieet zadaniem, pogodzić pragnienie moie pomyślności moich poddanych z obowiązkami, które wszystkim iestern winien, a które dla wszystkich zaprzysiągłem. Odwoluię się dla lego do Waezey mądrości, rozsądku i 6tałości, abym, wsparty jednomyślnością z Reprezentantami ludu, postanowić mógł, za wspólnern naradzeniem się z nimi, iakieby w tych smutnych okolicznościach środki dla dobra Niderlandów przedsięw j.iąść należało. "Z wielu elron odzywaią się zdania, ii szczęśliwość państwa zależy od przeyrzenia prawa zasadowego, a nawet od odłączenia prowincyy, które przez układy i prawo kardynalne zostały ziednoczone. Lecz punkt ten moie tylko być roztrząsany na drodze, przepisaney lern samem prawem kardynaln e m, którego postanowieniom wszyscy uro« czystą zobowiązaliśmy się przysięgą. T e n ważny punkt będzie głównym waszych obrad przedmiotem. Pragnę słyszeć w tey mierze myśli i zdania waszego zgromadzenia z otwartością i spokoynością, iakiey lak wielkiey wagi okoliczność szczególniey wymaga; gdy tymczasem Ja, co nade wszystko pragnę szczęśliwości N iderlanilczyków, których życzenia ułatwiać Opatrzność Boska Moiey powierzyła troskliwości, golów zupełnie iestern, pracować z Waszern zgromadzeniem nad środkami, ktoreby do tego celu doprowadzić U{. gly.

"Prócz tego ma ninieysze nadzwyczayne zgromadzenie i ten cel, aby Szanownycłi Panów zawiadomić, ii okoliczności kraiu, wśród tego wszystkiego, co się dzieie, wymagaią. koniecznie, ażeby milicya nad czas, prawem zasadowem do zwyczaynych ćwiczeń woyskowych oznaczony, pozostała zebraną. Potrzeby pieniężne, które stąd i z wielu innych skutków zaburzenia wynikaią, mogą tymczasowo być załatwione z otworzonych kredytów, Jednakie bliższe uregulowanie będzie musiało być przedmiotem roztrząśuienia na zwyczaynem zgromadzeniu. wierność i miłość oyczyzny. Pomny burzy, która się także nad Moią srożyła głową, nitzapomnę ani męstwa, miłości i wierności, która ztrząsnęła przemoc, wzmocniła prawa ludu i złożyła w Me ręce berło, ani waleczności, która na poJu woiennem utrzymała tron i zabezpieczyła niepodległość oyczyzny. Gotów zupełnie, dogodzić słusznym życzeniom, nie ścierpię nigdy ducha stronnictwa, ani zezwolę na środki, ktoreby korzyści i dobro narodu zapędom gwałtownym poświęciły. Godzić, ile można, wszelki interes, iest żyCzeniern moiego serca." Po oddaleniu się N. Króla i Xiążęcia, zajął krzesło Pan Corver Hooft, iako Prezes drugiey Izby na przeszłam posiedzeniu, i doniósł, iż chce udzielić niektórych poleceń Z strony rządu. - Pan Byleveld: "Pan, który na zebraniu Głównych Stanów prezydował, przemówił w ięzyku, którego ia tu niechcę rozumieć, do Członków drugiey Izby słów kilka, ściągaiących się, iak widać, do zwołania Izby. Gdyby to było poselstwo Króla, to stosownie do prawa kardynalnego, powinnoby nastąpić na piśmie lub przez Kornmiesyą, lecz tu niezachowano ani iednego ani drugiego porządku. Niepozostanę więc w zgromadzeniu, które nieiest prawnie zwołane, iecz wychodzę." - Tymczasem czylał Pan Corver-Hooft Król, poselstwo tey samey da ty, iż N. Król stosownie do osnowy swey mowy, i Król. odezwy z dnia 5. m. b. żąda, ażeby się Szanowni Panowie niezwłocznie nad tern zastanowili: 1) Czyli doświadczenie wskazało potrzebę modyhkacyi w ustanowieniach narodowych? 2) Czyli, w tym przypadka, przepisane traktatami i prawem kardynalnym między obudwoma wielkiemi oddziałami Królestwa stosunki, maią być w celu pomnożenia dobra pospolitego, w kształcie i w rzeczy zmienione? Przyiemno będzie Królowi, odebrać względem tych ważnych punktów tak prędko, ile rzecz dozwala, wolne i otwarte %vynurzenie zdań Beprezentantów, ażeby w miarę okoliczności mógł z nimi przedsięwziąć środki, iakichby w celu przy wiedzenia do skutku ich zdań użyć wypadało. - Zgromadzenie odroczyło się do dnia dzisieyezĘgo,

Xiąfęta Pruscy i eynowie Xiążęcia Granii znaydowali się w łoży familii Królewskiey. Także Posłowie Roesyiski, Angielski i Pruski byli obecni. Król i Xiążę Uranii pozdrawiani byli okrzykami naywięks * ey radości. Prawie wszyscy Członkowie Izby drugiey byli przytomni. Onegday rano przybył tu Xiążę Wilhelm Pruski.

Z Bruxelli, dnia 14. Września.

W Yerviers zbiegło się w nocy z dnia 10.

m. b. pospólstwo. Wystąpiła niebawnie gwardya narodowa i zastrzeliła iednego z burzycieli spokoyności. Z U t r e c h t u, dnia za. Września, Wczora rano o godzinie 3ciey przeiechał tędy, pod nazwiskiem Hrabiego WarbergEberstein, Xiążę Brunświcki, iadący przez Rotterdam do Anglii.

Francje, Z Paryża, dnia 8- Września.

Wczora odbyła się pod prezydencyą Króla rada Ministrów, która trzy godziny trwała, Xiążę Talleyrand miał onegday długie posłuchanie u Króla. - P. Dumont d'Urville, Kapitan okrętu, na którym Karol X, przewieziony był do Anglii, przybył tu i miał posłuchanie u Króla, N a wczorayszern posiedzeniu Izby Parów mianował Prezes (Baron Seguier) dwie Kommissye: i) do roztrząśnienia prawa względem wygnańców, Xiążąt Choiseul i Cadore, Hrabiów Portali s i Lanjuinais i Margrabię Marbois; 2) do roztrząśnienia wniosku, ażeby znowu Sąd Przysięgłych wydawał wyroki w sprawach o wykroczenia prasy, Xiecia Decazes, Hrabiów Simeon, St. Aulaire, Bustard i Tascher, Margrabię Maleville i Barona Mounier. Potem Hrabia St. Aulaire zdał sprawę z proiektu do uchylenia prawa o świętokradztwie, który bezwarunkowo polecony był Izbie do przyięcia, aby zatrzeć plamę, zadaną przez to prawo instytucyom francuzkim. Dyskussya odłożona na iutrzeyeze posiedzenie. N astępnie przyjęto prawo względem nadzwyczaynego kredytu 5 mil. Fr., większością OQ przeciw 1 kresce. Potem przyjęte zostały itdnomyślnie niektóre pro reszcie Xiążę Decazes zdał sprawę względem praw, tyczących się uzupełnienia teraźnieyszey Izby Deputowanych i sprawdzenia tegorocznych list wyborowych. Obadwa proiekta polecone były do przyięcia. Rzeczony Xią2ę przełożył takie proiekt względem organizacyi municypalney. Dziś niebędzie posiedzenia. W Izbie Deputowanych rozwinie dziś Pan Thouvenel proiekt względem uchylenia prawa o świętokradztwie. Dnia ir. m. b. zdaną będzie Izbie Deputowanych sprawa z petycyi pierwszych Adwokatów, względem zniesienia kary śmierci. Autorem tey petycyi iest Pan Ch. Lucas, a Pan Dupin przystąpił do niey.

Wkrótce przełożony być ma obudwom Iz< bom proiekt ogóiney organizacyi gwardyy narodowych Królestwa. Wczora był u Gła Lafayette wieczór, na którym znaydował eię także Xią£ę Talleyrand. Goni.ec Francuzki zapewnia, źe tylko przez szacunek dla weterana wolności, wstrzymano się od szemrania. Okręty woienne, które przewiozły Król.

ismilią do Anglii, powróciły do Bre6t. - P 0wiadaią, iż Karol X., Xiąźęta i Xiężniczki inaią zamiar, zabawić aż do wiosny w Anglii. Podobno Xiąźę Raguzański poiechał do Petersburga, a Baron Kenuinger do Wiednia. Dziennik, tytułuiący s i ę: "Przyiacielem ludu", umieścił był artykuł, w którym doniósł, iż znaleziono tysiące zatrutych sztyletów w rękach braci szkoły chrześciańskiey, w seminaryach, a nawet w pałacu Arcy-Biskupa; iż nayzagorzalsi nasi xięźa po wsiach wezwani byli do stawienia się w Paryżu na tizitń 3. Sierpnia, dla przywiedzenia do skutku piekielnego proieklu; iż robotnicy w składzie zboża, handlarze węgli i zgraia ciemnych kongreganistów mieli należeć do wykonania tego dzieła grzechu; i źe wszyscy przysięgli na krucyfix, iż okrucieństwem przewyższą podłych zabóyców czcigodnego Koliniego (Coligny). - Konstytucyonista przydaie do tego: "Handlarze węgli i robotnicy od zboża, znayduiąc w tym artykule czerniące ich oskarżenie, zapozwali Pana Morel de Rubampre, redaktora pomie

nionego dziennika, do sądu policyi poprawczey, który go za artykuł tchnący pobudzaniem do znienawidzenia całey klassy ludzi, skazał na 15 dni więzienia, na karę pieniężną 50 Franków i na zapłacenie kosztów. Par Francyi (właściwie Ex- Par), Pan Lain e, przybył do Paryża. Był on właśnie w Boreges, gdy go doszły owe sławne postanowienia, które przeczytawszy, pochwycił pióro, aby ułożyć proiekt do oskarżenia Ministrów. Spodziewają się, iż naprawy wewnątrz zamku Tuilleryiskiego ukończone będą przed 1. nast. miesiąca. Xiąźę Montebello, posłany z doniesieniem dworowi hiszpańskiemu o wstąpieniu na tron Ludwika Filipa, przeiechał d. 2. m. b. przez Bordeaux. - Tego samego wieczora wyprawiono tamecznemu angielskiemu Konsulowi, Panu Scott, świetną serenadę.

Dziennik Sporów ponawia swe życzenia i nadzieię, iż Pan Chateaubriand wykona przysięgę Parów. W Darnetal pod Rouen musiała gwardya narodowa wystąpić przeciw robotnikom. Rozpędzono buntowników, z których schwytano 50. Większa część robotników powróciła odtąd do porządku. W Rouen panuie obecnie zupełna spokoyność. Wszędzie w Bretanii, nawet po wsiach, organizują gwardyą. narodową. Podług doniesień z departamentu Maine i Loire, powiewała ieszcze dn. 3. m. b. w St.

Floren t le Vieil biała chorągiew, i chociaż władza municypalna podała iuż przed a tygodniami dyrnissyą, nieprzedsięwzięto ieszcze nowych wyborów. Wypadki te, którym nowy Prefekt, Pan Barthelemy, powinien był zapobiedz, staćby się mogły tern niebezpiecznieyszemi, iż miasto to leży na granicy Wandei.

Do Prefektury tuteyszey nadszedł adres mieszkańców Liwerpoolu. Grecki Xiąźę Karadja, były Hospodar Wołoszczyzny, teraz mieszkający w Liwornie, nadesłał 40 Luidorow dla rannych Paryżanów . - Składki nadesłane do biura gazety N a t i o n a l wynoszą dziś 57,8303 Fr«f a do biura Konsty tucy oniety 556,119 Frank, 45 Centymów«

(DODATEK)

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1830.09.22 Nr76 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry