DODATEK
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1830.12.08 Nr98
Czas czytania: ok. 19 min.PIERWSZYdo Gazety Wielkiego Xiestwa Nm 98.
Poznańskiego.
(Z dnia 8. Grudnia 1830.)
F 2 a n c y a.
Z P a ryż a , dnia 24. Listopada.
Panowie Conrad i Paravey utracili swe urzędy iako naczelni Inżynierowie dróg i mostów, z przyczyny, iż niechcieli wykonać przysięgi. DziennikHandlowy powiada: "Dzienniki Amerykańskie, nadeszłe wczora z No» wego-Yorku do Havre, zawieraią płonna, protestacyą Jozefa Napoleona (HrabiegoSurvilliere) przeciw wyniesieniu Xiążęcia z domu Burbonów na tron Francyi, a lo na korzyść Xiecia Heichstadt.
Z d n i a a5 - L i s t o p a d a .
Dnia 22. m. b. wieczór, przyiuiował Król Prezesa Izby Parów Barona Pasquier, a onegday Posła Brazyliyskiego Wice-Hrabiego Pedrablanca i C. Auslryackiego Posła Hrabiego Apponyi, które to ostatnie posłuchanie prawie godzinę trwało. Sąd Parów skazał Hrabiego Kergorlay na bmiesięczne więzienie i 500 Franków, Panów Brian i Genoude, każdego na 1 miesięczne więzienie i 150 Fr. Pan Łubie został uwolniony. Słychać, ii proces Exministrow przed Sądem Parów rozpocznie się dnia 1. Grudnia; rozprawy d. i5. i iest mniemanie, iż te potrwaią g dni. Z kolei stawać będą w obronie: Pan Martignac za Xciem Polignac; Pan Hennequin za P. Peyronnet; Pan Sanzet za P. Chantelauze; Pan Cremieux za P. Guernon. Między tymi, co nunadeshli swey przy.
łięgi, azatem utracili prawo zasiadania w labie, znayduie się takie Xiąię Rsguzańekijmylne więc było twierdzenie, Ie nadesłał swą przysięgę. 130 do 140 Parów składać będzie sąd przeciw Exminisirom, gdyż z 174 przypuszczonych, 31 niema ieszcze głosów. W Izbie Deputowanych prezydował temi dniami Pan Dupin starszy, iako Wice-Prezes. Wczora przełożył Minister spraw wewnętrznych proiekt prawa względem publicznych wywoływaczów i afiszników. Izba przyięła proiekt prawa względem rachunków z r. 182S. w 261 przeciw 22. kreskom. Pan Porter został tymczasowo usunięty od preltkcyy w szkole prawa, które wznieciły były oburzenie uczniów. Z Madrytu donoszą, iż teraźnieyszy Xiązę Almazan (pod Karolem X. Król. Francuzki Poseł Wice- Hrabia St. Priest), otrzymał uroczystym obrzędem oznaki xiąźęce i że zamyśla wyiechać do Paryża, skoro żona iego, która iest słaba, wyzdrowieie. - · Oyciec N egrete, który niedawno przeznaczony był na Nedintendenla poHcyi, wyiechai był na wygnanie do Korunny. Król. Hiszpański Poseł w Berlinie, General Cordova, przybył do Bajonny w podróży swey do tegoż miasta. Generał Quiroga przybył z Bajonny do Bordeaux,
Z dnia 26. Listopada.
M o n i t o r donosi urzędownie, ii Król przyiął wczora z rąk Hrabiego Grote nowe iego listy wierzytelne, iako Król» Hannower»kiego Poała.
W Izbie Deputowanych zrobił wczora Pan Salverte nowy wuioiek o uchylenie penijy, dn#m z naybliższych posiedzeń. Potem rozstrzygano poprawkę, którą Izba Parów do przyi:<;tego iui proieklu o nagrodach narodowycli uczyniła, i noWa przez Pana Cormenin zaproponowana w to mieysce poprawka, została prz>ię_ta w 160 przeciw 139 kreskom; lo samo proiekt prawa, zmieniający artykuł w prawie z d. 25. Marca 18?2., co do wykroczeń druku, w 217 przeciw 17 kreskom. N a t i o n a l powiada; wZapewniaią, iż armia obserwacyina z 150,000 ludzi stanąć ma nad granicą, naszą bu Renowi pod rozkazami Marszałka Gerard, 1* Wczoraj Bzy numer dziennika X. la Mennais "A venir* I został na poczcie zagrabionym. Artykuł, który do tego był powodem, zawiera, podług zdania Adwokata Rządowego, podburzanie do nienawiści i do wzgardy przeciw rządowi i wzywanie do nieposłuszeństwa prawom. Generał Delacroix, Baron Boisgard, został wczora w swoiem pomieszkaniu aresztowanym. Obwiniony iesx" iż zaciągał woysko, iak sie, zdaie dla hiszpańskich Konstytucyonistów, niemaiąc upoważnienia od rządu. W sokole prawa za6zły nowe zaburzenia, i to teraz podczas prelekcyy Pana Ducaurroy. Chciał o:i, wszedłszy do sali, przemówić dla usprawiedliwienia się z poczynionych mu zarzutów, lecz uczniowie tak bardzo krzyczeli, iż niemógł zabrać głosu. Niesłuchano i Dziekana, który się udał do kollegium. Musieli eię obydway oddalić. Generał Schneider przybył do Tulonu.
Niderlandzkie okręty woienne wypłynęły stamtąd. D i e n n i k S p o rów p o wi a da o b ruxe llekich dyskussyach: "Rozprawiaią o Xiąźęciu rodaku lub z którejkolwiek z rządzących rodzin europejskich, *
Z dnia 27. Listopada.
Wczora pracował Król z Prezesem Rady Ministrów i Generalnym Sekretarzem Ministerstwa finansów, Radzcą Stanu Thiers. Prawo o karności gwardyi narodowcy ma poiutrze , iak słychać, przełożyć Minister spraw'wewnętrznych Izbie Deputowanych. Postanowieniem Król. wczorayszey datyzostał Generał- Porucznik Hrabia Bertrand mianowany Kommendantem szkoły polite- I cbniczney, a Pułkownik Legriel drugim \ Kommendantem tegoż instytutu.
Dnia 24. IB. b. Xiąźę Orleański, powraca, iąc z Grenoble a iadąc do Macon i Dijon, przeiechał znowu przez Lugdun. Wczora w Izbie Parów zdawał między innymi Hr. St. Aulaire raport kommissyiny o wniosku Hrabiego Dejean względem Parów, którzy się wzbraniali wykonać przysięgę. W poniedziałek słuchać będzie Izba Parów ra- .. portu Hrabiego Bastard w sprawie Exministrów. W Izbie Deputowanych na wczorayszera posiedzeniu, glosował Minister Pan Dupont de l'Eure przeciw samemu końcowi lewey strony, podczas toczącey się kwestyi o nieodwołalności sędziów, przeciw którey powstawał Pan Marchai, a Pan Dupin starszy iey bronił.
Marszalek Gerard przedsięweźmie podróż inspekcyiną do twierdz północnych, a Generał Harnspe podobną podróż do składaiących południową granicę Departamentów. N a t i o n a l radzi rządowi obwarować Paryż i rachuie koszta na to olbrzymie przedsięwzięcie nie wyźey, iak na 40 mil. Franków. Przybył tu znany członek Kongresu belgickiegx) i tymczasowego rządu w Bruxelli, Karol Rogier.
Według listów prywatnych z Lizbony dnia 10. Listopada, Don Miguel od nie dawnego czasu zupełnie zmienił swoią wewnętrzną politykę. Skassował on kilka wyroków sądu wojennego przeciw oficerom, podeyrzanym o liberalny sposób myślenia, i niektóre za polity» czne wykroczenia uwięzione osoby kazał wy. puścić na wolność. Okazuie on teraz daleko większą uprzeymość i daie się prawie codziennie widzieć na ulicach stolicy. Piszą z Puycerda dnia 15. Listopadas . ,HI.
Espana przybył tu wczora z 500 ludźmi iazdy i piechoty i rozkazał niezwłocznie wszystkim znayduiącym się tu Francuzom, ażeby ustąpili z kraiu hiszpańskiego, a Hiszpanom zakazał pod karą śmierci, przekraczanie granicy francuzkiey. Przedstawił on Prefektowi Wschodnich Pireneiów mocne zażalenia, iż między powstańcami znaydowali się Francuzi, iż rząd francuzki pozwala powstańcom organizować reneiów wspierał ich swoią radą. Hrabia Espana posłał podobno rządowi swoiemu dowody na poparcie swoich zażaleń, zachęcaiąc go do żądania wtey mierze satysfakcyi od Francyi.
Niektóre okoliczności Z ŻYcia Xcia Ta lleyran da.
Karol Mayrycy Perigord Talleyrand Urodził się I. 1754., ma więc dziś lat 76. Jego starożytna i znakomita rodzina zaczyna się pokrewieństwem z wielu europeyekierni dworami, a nawet z dawnymi Królami Francyi. Sztukę stania się nieodzownie potrzebnym wszystkim stronnictwom, wydoskonalił w naywyższym stopniu w długim zawodzie swoim, oznaczonym samolubstwem i próżnością, pychą i wyniosłością, to pochlebiaiąc d uchowieństwu, gdy w ręku tego anaydowały się potęga i bogactwa; to l u d o w i, gdy eprzyianie to było pomocnem do iakiego znaczenia; to N a p o l e o n o w i, gdy ten łaskami mógł obsypywać; to Burbonom, gdy Restauracya nabierała cechę podobieństwa doprawdy; to nareszcie n a r o d o w i , gdy rewolucya z roku 1830. zdawała eię prawdziwy interes Francyi na warowney podstawie opierać. W młodości do etanu duchownego przeznaczony, uważał go iedynie za środek do dopięcia światowych korzyści: znaczenia i sławy; nikczemnik w infule więcey w oczach iego wartał, niż cnotliwy chrześcianin, ale prosty wikaryusz. W roku 1780., był iuż generalnym Agentem duchowieństwa francuzkiego, a w ośm lat późniey został Biskupem dyecezyi Auiun. W tyra czasie miał Talleyrand być wielkim przyiacielern roskoszy , a hołduiąc Bachusowi, tyle się troszczył o religią, ile o wolność. D 0wcip lekki, który go nieopuścił i w podeszłym wieku, robił go polubieńcem trzpiotów, bożyszczem profanów. Gdy rewolucya wybuchła, Talleyrand przemienił się z dworaka w demagoga, obranym został od swoiey dyecezyi Deputowanym do Stanów Generalnych, powstawał przeciw nadużyciom i nieoszczędzał w mowach swoich stanu, do którego należał. On to wniósł o zniesienie dziesięcin i o użycie własności kościoła na ulżeuie skarbowi państwa. Jeden z pierw
14J3szych wykonał przysięgę obywatelską, za co Papież rzucił na niego klątwę. Pobożny Biskup zemścił się na Papieżu satyrą na niego i na iego bulle i zapewnieniem, iż okaże, że można nieźle żyć iako Exbiskup. Niełaska Rzymu zapewniła mu dobrą opinią u Zgromadzenia Narodowego, które go w d. 16. Lutego 1790. Prezesem swoim mianowało i nieprzeszkodziło mu celebrować na nabożeństwie dnia 14. Czerwca przy ołtarzu na polu Marsowem, w czasie uroczystości związku. Jednakie postanowił teraz powrócić zupełnie do stanu świeckiego. W Marcu roku następnego, Exbiskup, któremu się posada bez władzy niedługo podobała, postarał się, że go obrano na członka do Rady administracyiney Departamentu Paryzkiego i na tym urzędzie stracił bardzo na swoiey popularności, 3 podeyrżenie zaczęto mieć o nim, gdy w Listopadzie 1792. znaleziono w żelaznćy skrzyni list Ministra Laporte do Ludwika XVI. z d. 21. Kwietnia 1791., w którym były następuiące słowa o Biskupie w Au tun: "Zdaie się, iż pragnie służyć W. K, Mości i kazał mi powiedzieć, że możesz korzystał z iego gorliwości i wziętości." Szczęściem znaydował się wiedy "w kraiu koni i mgły," tak Anglią zwykł nazywać, i niebyłoby nie dziwnego, gdyby przy słuchaniu Exmmistrów Karola X. wykryło się podobne świadectwo. Talleyrand napisał długi list, w którym się usprawiedliwiał: "J eżeli P. Laporte pisał do Ludwika XVI" iż ia okazywałem chęć służenia J. K. Mci, ieźełi w liście mówił mu o gorliwości inoiey, ponieważ ta chciałem wraz z wszystkimi patryotaini Zgromadzenia Prawodawczego ustalić wolność powszechną mniemań religiynych, w którey Król, równie iak wszyscy inni obywatele, miał wolność osobistą. P. Laporte użył wyrażenia bardzo nieprzyzwoitego, które ia zaprzeczam." List ten nadezedł do Paryża w chwili,gdy Ludwik stał przed sądem. Tym sposobem uniknął Talleyrand udziału w wyroku na Króla, W Anglii zostawał do roku 1794., gdy nagle odebrał rozkaz opuszczenia Aoglii w 24. godzinach i udania się do Ameryki, W roku 1795. przywołał go napowrot Konwent i widywano go w towarzystwach u Pani Stael, O którey się uśmiech ubiegał. Dnia $5. LU cznych. Niebyło prawdziwego itronnika Dyr\kt.,ryum i chwalcy ówczesnego systeo o Ale Talleyrand umiał się taić; BuuaIn a tlI o c Egiptu więcey obiec )wał, uarteł t wracalacv ° ł o k M o o t P o -v na eao oorucl SIę wzro Inls ra. lerwszy Konsul zachwycony lego dyplomatycznymi talentami i dumny, że zwrócił na eiebie uwagę człowieka z tak znakomitego domu, przyiąłg» z otwar.e.nt rękoma i pozwolił mu odebrać rolę przy śmierci Xiąjęc.3 Engljien; od tey chwili zaszczyca! g» Napoleon swo.ą ufnością, mianował go Wielkim Kanclerzem i Xciem Benewentu. Obeznaiiv z wezystkiemi intrygami dworu, korzystał Talleyrand z swoiego położenia, aby przez spekulacye w papierach publicznych, przy których nic ni e ryzykował , nagromadzać znaczne skarby. Siemwszystkiem im więcey mu Cesarz dawał, tern wjęcey on żądał, i chciwość iego nieznała granic, Od r, i807. zaczęły się nieporozumienia między obudwoma. Jako Minister spraw zagranicznych, eprzeciwiał się woynie hiszpańskićy i pr .rokował upadek sucgo Pana. Cesarz kazał go uwięzić, i chociaż późniey starał się pozyskać go dla siebie, zaufanie między nimi niepowróciło iuź nigdy; a w r. 1814. Prezes Rządu tymczasowego, Xżę Talleyrand, wyrzekł bez namysłu detronizacyą Napoleona przywrócenie domu Burbonow. 'Zdrąd:ł-i:1 p r z y w r u i e i n c u"» "* - . >>-E\1 ww..« w. _ A wszy kościół, duchowieństwo, lud, konwent, Króla, zdradził nareszcie Cesarza. W roku 1814. dnia 12. Maia mianował go Ludwik XVI I I. Ministrem spraw zagranicznych, a w r. następnym dn, 14. Czerwca, Parem Francyi. Ile prawdy ieet w posądzaniu go o to, iż chciał Napoleona i syna jego kazać zamordować, czas odkryie. Talleyrand nieodpowiedział dotąd na oskarżenie Maijbreuila. Przed drugą restauracją znaydował się na kongresie w' Wiedniu, ztamtąd udał się do Gandawy i za powrotem Ludwika XVIII, został powtórnie Ministrem spraw zagranicznych; był atoli nim tylko 3 miesiące, niechcąc podpisać traktatu z r. 1815.; który to postępek czciciele iego pod niebiosy wynoszą. Od tego czasu intrygował przeciw każdemu Ministeryum, zatrzyma) atoli tak pod Ludwikiem XVIII, iakoteż Karolem X., po?
eadęWielkiego Podkomorzego. Jest teraz pytanie: czy iako Poseł Króla Francuzów odegra rolę zdraycy? Czy wzmocni stronnictwo Xcia BurcIegalekiego? Czy poróżni Francyą z Anglią, albo Anglią * Francyą? Czy radzić będ2ie rz dowi swemu Ł'kmk ,u=iepopułarny przystania na obce mieszanie się w interesa Belgii?
Hiszpania.
Z nad granicy hiszpańskićy, d. 19. Listopada, Nieiy Jko w Sl.bebasiian 1 Pampelouie znayduią się brańcy frallcuzcy, lecz i w Oyarzun, gdzie uli z iweiakąs laiemmcą strzegą. P o d prtftkt Bajoński zdał o tern rządowi raport, Wszyscy hiszpańscy wychodźcy udaią się iuż do Perigutx, wYląwszy Minę i Pastora, którzy, a kliku poufnymi, bawią ieszcze w Combo,
Portugalia.
Z L i z b o n y, dnia 13. Listopada.
Kilku angielskich obywateli zaprowadzono w tych dniach do więzienia. Powiadaią, iż w porto wybuchły zaburzenia; słychać także, iż dwa pułki weszły do Galicyi w celu wspierania rojalisiow hiszpańskich przeciw konst)tucyonistom. Związki naszego rządu z Londynem nigdy o 1 o - ? ---z - Co tydzień przynIebyły zywsze lak teraz. t O k o t o h d , h " o t :zy s al I p o C z owe I rm o -łł oUĄ?:nctrpJwłriają, iż Hrabia As:ica b-ędiieoówoła-iiym ' i że w iego mieysce poiedzie Wice-Hrabia Canellas do Londynu. Wczora nadeszła do Ministerstwa wojny wiadomość, iż 25 hiszpańskich konstytucyonigtów, z tych co niedawno w Galicyi rokosz podnieśli, ści ani przez roialisiow ratowali /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\ /\
się ucieczką na naszą granicę, zkąd iih 2łprowadzono do więzienia do Viana. Będą oni zapewne transportowani do Porto lub do tuteyszey stolicy.
A ngli a.
Z L o n d y n u, dnia 24. Listopada.
Onegdąy mianował Król Imć nowe Min;steryum. Lord Grey mianowany pierwszym clerzem, Margrabia Lonsdowne Lordem Prezydentem; Lord Durham Lordtm Strażni kiem pieczęci; Wice-Hrabia Palmerston Sekretarzem spraw zagranicznych; Wice-Hrabia Melbourne Sekretarzem spraw wewnętrznych; Wice Hrabia Goderich Sekretarzem osad; Wice · Hrabia Ahhorp Kanclerzem Izby skarbowey; Sir J. Graham pierwszym Lordem admiralicyi; Pan Che. Grant Prezydentem biura kontroli; Lord Auckland Prezydentem urzędu handlowego; Xiąże Richmond Dyrektorem poczt; Hrabia Carlisie członkiem tayney rady. N. Król wyniósł Pana Brougham na godność Pera z nazwiskiem i tytułem Barona Brougham i Vaux, od Brougham w V\ estmoreland. Onegday po przypuszczeniu nowych Ministrów do pocałowania ręki Króla, była rada ta \na, na ktorey przysięgę wykonali. Wczora była rada gabinetowa w wydziale spraw zagranicznych, na którey znaydowali się wszyscy Ministrowie. Onegday w wyźszey Izbie oświadczył Hrabia Grey w względzie polityki, którey się nowe Mmisteryum trzymać myśli, iż ma zamiar, przywieśdź do skutku nieiaką reformę w systemacie reprezentacyinym, iednakźe o tyle tylko, o ile potrzeba, żeby ludowi zapewnić żądany wpływ w zgromadzeniu prawodawczem, bynaymriiey zaś nie w takim sposobie i nie w takiey rozciągłości, iak lego niektórzy wymagali, taka bowiem reforma prowadziłaby wprost do anarchii i nieładów. We względzie buntowniczych poruszeń w niektórych okolicach kraiu oświadczył Minister, iż rząd postanowił silne środki ku ich powściągnieniu, a co się tyczy spraw zagranicznych powiedział, iż nie iest ieszcze obiaśnionym względem tego, co iego poprzednicy uczynili, że lednak on i iego koledzy równie teraz, iak przed pozyskaniem svych urzędów, niczego mocniey nie pragną; nie porzyiuią sobie za większy obowiązek, iak utrzymać pokóy w sposobie, któryby honorowi kraiu odpowiadał; i że maią zamiar, przestrzegać system niemieezania się, o ile to zgodnern będzie z honorem kraiu i dopełniać niewiadomych im ieszcze rozporządzeń i układów, któreby zawrzeć byli mogli ich poprzednicy z sprzymierzeńcami N. Króla w celu utrzymania pokoiu.
Onegday w wyiszey Izbie odłożył Margrabia Salisbury wniosek swóy względem ustaw tyczących się ubóstwa do pon tdzialku. - Pobudzenie rozpoczęło się o godz. 31 pod prezydtncyą Pana Brougham, wśród niezmiernego natłoku ciekawych. Izba na wniosek Lorda Durham, odroczyła się do godziny 5tey, gdzie Hrabia Grey, MargI. Lansdowne, Lord Goderich i Lord Durham weszli do sali i zaięli swe mieysca na ławach ministeryalnych. Hrabia Rossiyn zabrał mieysce na iedney z ławek oppozycyinych, gdzie wkrótce przyeifdli się do niego Xiąźę Wellington, Hrabia Westmoreland i Lord -Ellenborough. Xiąźę Cumberland nie usiadł na swoiem zwyczaynem mieyscu przy oppozycyi. Czynności w Izbie niźszey będą musiały fia czas nieiaki być zawieszone, gdyż członkowie, którzy zostali Ministrami, muszą być na nowo obierani. Pod dniem 23. wydal Król odezwę przeciw wzmaga ącyin się wciąż podpaleniom i burzliwym poiuszt-niom w roznia. tych okolicach, kraiu. Zdatą się one nieiaki wpływ wywierać na papHry. Onegday uchwaliła rada gminna, zaprosić ieszcze raz Króla na ucztę w ratuszu« W edług podania iedney tuteyszey gazety, ma Hrabia Grey lat 66, Lord Holland 57, Lord Lansdown 50, Lord Melbourne 49, Lord Godtrich 48, Lord AIthorp 48, Lord Palmerstou 46, Xiążę Richmond 39, Lord Durham 38, M o r n i n g H e r a l d p o w i a d a, i ż Sir R o b e rt Peel nieprzyiął ofiarowanego mu od Króla parostwa, a to zapewne dla tego, iż woli zasiadać w Izbie niższey, aniżeli w Izbie wyższey narażać się na nieprzy.acielskie ścierania z wielkim swoim przeciwnikiem Lordem Brougham. Mniemaią, powszechnie, iż koronacya N.
Króla odbędzie się ku końcowi przyszłego miesiąca Marca, General Bourmont iyie z swoimi trzema synami w Hampstead (blisko Londynu) i od przybycia swego do Anglii, miewał częste rozmowy z członkami przeszłego Ministeryum. N aiął on na nieiaki czas pomieszkanie w Londynie, które wkrótce zaymie.
Wiedeńska Gazeta teatralna pisze: W dzienniku wychodzącym w Gotha "Powszechny przewodnik niemiecki" czytamy co następuie: "N a dniu ig- Sierpnia, Arcy-Xięźna Zonia, małżonka Arcy-Xięcia Franciszka, drugiego syna panuiącego teraz Cesarza Austryi, powiła syna, który na chrzcie odbytym dnia 19. t. m. imiona Franciszek Józef Karol otrzymał. Jestto pierwszy wnuk panuiącego teraz Monarchy," - Nietrzebaźby sądzić iż powszechny przewodnik niemiecki wychodzi na przylądku dobrey nadziei, nie w Gotha? Nieiestźe Xiążę Beichstadzki także wnukiem naszego Cesarza? lub dzieci Cesarza Brazylii?....
Francuzki Marszałek Marmont i Francuzki Pułkownik Delaru, przybyli do Wiednia.
Z Kopenhagi donoszą pod dniem 27. Listopada, iż Radzca Kancelaryiny Lornsen, mianowany Starostą na wyspie Sy1t, zamiast obięcia swoiego urzędu, stara się w Xiestwach, mianowicie w Flensburg i Kiel, nakłonić spoioynych mieszkańców do przedsięwzięcia kroiów, któreby nayzgubnieysze skutki dla publicznego bezpieczeństwa i spokoyności mogły za sobą pociągnąć. Król Duński rozkazał niezwłoczne aresztowanie pomienionego Lornsen i uwięzienie go w twierdzy Rendsburg. Powiadaią - powiada B a ł a m u t P e t e r sburs ki - źe pewien Jegomość, po długoletniem swoich zdolności wytężaniu, które aż o łysinę go przyprawiły, okazał się nie pospolitym mechanikiem; wynalazł bowiem machinę do wysadzania z obowiązku ludzi zdatnych i poczciwych, a wprowadzania na ich mieysce figur protegowanych. Skład tey świeżo wynalezioney machiny ma być wcale prosty, gdyż zamyka tylko trzy części: sprężyną w niey lest chytrość; korbą, intryga; a zewnętrznem przykryciem całego mechanizmu, obłuda. Życzący mogą nabyć cały ten aparat zapornierną cenę; źe zaś da się skutecznie zastosować w każdym razie, za to wynalazca zaręcza swojem mechanicznem sumieniem,
Niektóre osobliwości o numizmatyce polńiey, (Z Rozmaitości Lwowskich,)
W gazecie literackiey paryzkiey, xnayduie się dość ciekawy artykuł o numizmatyce polskiey, ręki P ana P.; niezaręczamy za dokładność szczegółów iego, ale iak iest wiernie go powtarzamy: Wśród mnóstwa dziwactw o historyi pol" skiey i o wszystkie m co z nią ma związek, za prawdziwe w obcych kraiach uchodzących, liczyć także potrzeba i wieści o numizmatyce tego kraiu. "Przed końcem X I I I. wieku, po* wiadaią, nieznano w Polsce metalowych pie« niędzy, tylko skórzane; dopiero Wacław Król Czeski, pierwszy zaczął bić prawdziwe pieniądze." Tę dziwaczną iednak i z gruntu fałszywą powieść, zaledwie za dni naszych zbito prosteini przytaczaniami wyiątków 5l kro. nik pisanych przed panowaniem Wacława, Między iunemi Kadłubek (zmarły 1323, f*) gorzko się użala i powstaie na barbarzyński zwyczay w Polsce zmieniania, przetapiania i prztbiiania na nowo każdego roku monety kraiowey, przez co niesłychane gwałty i niesprawiedliwości rząd popełniał. Owe tedy przetapianie i zmienianie pieniędzy, przyczyną iest szczególney rzadkości monet wcześnieyszych od X I V. wieku, tak iż dziś nawet pomimo gorliwe starania i zabiegi miłośników starożytności kratowych, zaledwie cośkolwiek w tey mierze zebrano. Wszakże nietylko są pieniądze polskie z X I I I. i XII., ale nawet X I. i X. wieku. Monety Bolesława Wielkiego różnią się od innych napisem w pohkim ięzyku literami łacińskiemi: Bolesław, kiedy pieniądze innych Bolesławów w Polsce łub w Czechach panuiących, noszą napis łaciński: Boleslaus, Bolizlaus. JSayciekawszą atoli rzeczą w numizmatyce średnich wieków, iest bez wątpienia odkrycie w mieście Gnieźnie, dawney stolicy Polski za czasów pogańskich, kilku sztuk monet Mieczysława I. z wyrażeniem imienia tego Monarchy literami hebrayskiemi. Zkąd pochodzi ta dziwna legenda? zapyta nteieden amator; bez wątpienia ztąd, źe od wielu wieków iydzi w Polsce się znayduią. Ale naydawnieysza wędrówka tego ludu do Polski, za szony od dzikich rycerzow krzyżowych do Ułtąpienia z N itmiec, Czech i różnych drobnych kraiów słowiańskich, dzisieysze państwo Austryackie składających, poraź pierwszy przyszedł e?ukać przytułku w Polsce, Wszelako tę trudność można innym sposobem wytłumaczyć, (ieźeli pewnie owe pieniądze są Mieczysława I. nie H I. ) Oto w X. witku Kijów, wówczas ogromne i niezmiernie ludne miasto, ulegał zwierzchności Hanów kozarskich wraz z okolicznym ludem.
Ci Hanowie kozarscy wszyscy bez wyiątku, lubo zupełnie obcy narodowi żydowskiemu, i wyznawali religią Moyźesza, i bez wątpienia ięzyk hebrayski był u nich liturgicznym. Podbicie Kijowa przez Gotów czyli Rusinów Skandynawskich i zupełne ich ustalenie się dopiero końca X.wieku sięga. Niemogłoźby być, ze Polanie czyli Polacy mieszkańcy Kijowa i iego okolic, nim zmienili imię narodowe Rusinów, swoich Panów i zwycięzców, mieli bliskie stosunki z ziomkami swymi, Słowianami Polakami z nad brzegów Warty i W . ł ?" lS y.
OBWIESZCZENIE.
Z dniem i. Stycznia 1831. kończy się dzierżawa małego polowania na polach 1) Koziegłów, Czerwonaku i hollendrów Kliny, Mechowa, Jankowa, Neuhoff, Darmosz ka'rczma, H amru, kolonii i hollendrów, i na piaskach Swarzędzkich ; 2) plantaiy na Berdychowie pod Pozna. .
nIem, I 3) na rewirach Jerzyn i Promno, nadleśnictwa Gozdowskiego, Do wypuszczenia tych polowań na dalsze sześć lat wyznaczyliśmy termin licytacyiny na dzień 52. Grudnia r. bwnaezey izbie sessyonalney przed Sekretarzem , Regencyi Zochowskim i wzywamy chęć maią
cych dzierżawienia, ażeby się na terminie stawili i podania swe czynili. Poznań, dnia 29. Listopada 1830.
Królewsko-Pruska Regencya.
Wydział poborów stałych, dóbr i lasów.
OBWIESZCZENIE.
Dnia 26, Sierpnia r. b. o godzinie ii. w nocy zabrali dway Urzędnicy graniczni pod wsią Bobrownik, Powiatu Ostrzeszowskiego 21 sztuk zapewne z Polski przemyconych wieprzy, od których zaganiacze zbiegli. Wieprze w mowie będące po otaxowaniu ich i obwieszczeniu termiau licytacyi, zostały dnia 28- Sierpnia w mieście Grabowie za Tal, 75- sgr. 8- publicznie sprzedane.
Niewiadomi właściciele świń wyźey rzecaonych nie zgłosili się do tych czas w celu udowodnienia praw swoich do zebraney z aukcyi summy. Wzywam ich przeto w moc . 180. Ty t, 51. części I, Ordynacyi sądowey, aby się w przeciągu 4 tygodni, od dnia w którym ninieysze ogłoszenie pierwszy raz w dzienniku intelligencyinym umieszczone będzie, na Komorze Główney Celney w Podzamczu zgłosili, w przeciwnym bowiem razie summa wapomniona na rzecz skarbu obrachowaną zostanie. Poznań, dnia 22. Września 1830.
Tayny Nadradzca Finansów i prowincyalny Dyrektor poborów, L oe f f 1 e r.
OBWIESZCZENIE.
Przypominamy, iż zapłata półrocznych prowizyy od listów zastawnych zaczyna się dnia 12. Grudnia r. b. i kończy się 24. Grudnia r. b.
Prowizye zapłacą się na ręce Rendanta w przytomHości Kuratorów Kassy i za wspólnem tychże kwitem w lokalu kassowym w godzinach przez przybicie na drzwiach bliźey ozna. czyć się maiących. Wypłata prowizyi tlWa od 27. Grudnia r. b.
wypłaty zechcąlntcressenci kupony wraz z specyfikacyą obeymuiacą nazwisko dóbr, numer i ilość prowizyi podać. - N admienia się iednak, iż kassa nie iest obowiązaną prowizye przez pocztę rozsyłać, lecz podług . 295. Regularninu Kredytowego, rzeczą ieet każdego Interessenta, takowe, za produkowaniem kupo. nów samemu lub przez kogoś odebrać. Gdyby iednak pomimo tego kupony, iak dawnićy się działo, przez pocztę nadeyść miały, i chciano mieć przesiane pieniądze, w takim razie kassa autoryzowaną iest, na zakrycie kosztów za każdą expedycya 2 srebrniki 6 fen. potrącić. Poznań d. 29. Listopada 1830Dyrekcya Prowincyalna Ziemstwa.
OBWIESZCZENIE.
Właściciel Sołectwa Radzewskiego J ó z e f Grodziecki z Radzewa, z oblubienicą swą Panną Angeliką Wikioryą Dembińską z tąd, wspólność maiąiku i dorobku w przy. szłem ich małżeństwie, zawartym przed nami pod dniem 30. Października I. b», a dziś potwierdzonym kontraktem ślubnym, wyłączyli; co ninieyszem do publiczney podaiemy wiadomości. Bnin, dnia 18. Listopada 1830.
Króleweko-Pruski Sąd Pokoiu.
PATENT SUBHASTACYINY.
Dobra Ociąi w powiecie Odolanowskim położone, dawniey do sukcessorów niegdy Andrzeia Grabińskiego należące, które podług taxy sądowey na 29,403 tal. 12 sgI. 1 fen. ocenione zostały, na żądanie wierzycieli z powodu długów publicznie naywięcey daiąctmu sprzedane być maią.
Wyznaczywszy tym końcem terrnina li eyta « cyinena dzień 7. Sierpnia r. b. na dzień 6. Listopada r. b. a ostatni zawity na dzień 8- Lutego »831. o godzinie g. zrana przed deputowanym Wym. Sędzią baranowskim, zapozywarny chęć kupna i zdolność posiadania i zapłacenia posiadających, aby się w takowym stawili, nadmieniając, iż każdemu zostawia się wolność aż du 4. tygodni przed ostatnim terminem, donie- I sienią nam o niedokładnościach, iakie przy sporządzeniu taxy zayść były mogły. Oraz wzywaią się następuiący wierzyciele rzeczowi z mieysca zamieszkania swego niewiadomi, a mianowicie: 1) UI. Walenty Zaborowski, 2) Ur. Alexandra N owowieyska, 3) Ur. Mateusz Milewski, 4) Ur. Maciey, Franciszka i Agniszka rodzeństwo Bobrowscy, 5) sukcessorowie niegdy Jakuba Kupayskiego proboszcza, 6) sukcessorowie niegdy Tekli Błociszewskiey, 7) Ur. Mateusz Błociszewski, którym na assystenta z urzędu Ur. Pilaskiego Raducę Kornmissyinego przydaliśmy, aby w terminie tym praw swych dopilnowali; w przeciwnym bowiem razie, naywięcey daiącemu dobra powyższe nietylko przysądzone, lecz oraz po sadowem złożeniu summy szacun- V kowey, wymazanie wszelkich intabulowanych iako i spadaiących pretensyy, a mianowicie ostatnich bez potrzeby nawet złożenia na ten koniec dokumentów, zostanie. Krotoszyn, dnia 22. Marca 1830.
Król. Pruski Sąd Ziemiański.
Do naszey Poźyczalni nót może ieszcze więcey amatorów muzyki przystąpić. K. A. S i m o n a księgarnia i skład sztuk pięknych w Poznaniu.
(DODATEK
AJWG 1.) (Z dnia 8. Grudnia 1830.)
PATENT SUBHASTACYJNY, w drodze sukcessyino likwidacyinego procsssu nad pozostałością U r, Konstantego U rbanowskiego otworzonego, dobra Masłowo i Trąbinek w Powiecie Szremskim położone, na 12,980 Tal. 26 sgI. 3 fen. sądownie oszacowane, naywięcćy daiącemu przedane być maią. W tym cełu myznaczyliśmy terrnina, na dzień 7. Sierpnia r. b, dzień 8. Lisiopada r. b. i dzień 8- Lutego 1831. z których ostatni zawity, zawsze przed połu* dniem o godz, gtey przed Deputowanym Sędzią Ziemiańskim Helmuth w naszey Izbie dla etron, na który ochotę kupna maiących, z tein oznaymieniem wzywamy, iż naywięcey daiącemu przybite będą, ieżeli prawne przyczyny na przeszkodzie nie bądą. Taxa i warunki w Registraturze naszey przey» reane być mogą. W Poznaniu, dnia 8- Marca 1830.
Królewsko - Pruski S ąd Ziemiański.
p i 1
List gończy.
ZWwołaiiiem się do wydanego przez tuteyIIl, Kroi. Regencyą w dn. ąi. m. b., i umieKczonego w dzienniku Nr. 48. obwieszczenia względem ścigania i uięcia znanego złodzieia Aureliusza Brzozowskiego, podaie się ninieyjzem co następuie do wiadomości publiczney. W dniu 31. Października I. b. w niedzielę po obiedzie między tszą a 2gą godziną, okradziono kassę głównego magazynu solnego i złączoną z nią wiednym lokalu kassę prowin cyalną poborową w mieyscii, i zabrano 3,386 tal. 17 sgI. 8 fen., częścią w kurancie w workach kassowych i paczkach, częścią w assygnacyach kassowych po 1>0 5 i I talarze. Aureliueą Brzozowski iest dla tego w moCnem podeyrzeniu popełnienia tego czynu, ii on po nastąpionem wyśledzeniu tego, tey tamey niedzieli tu w Poznaniu znaydował się, i ie widziano, iak wielki worek pieniędzy
niósł. Milę drogi tu ztąd uiechal z temi pieniędzmi dnia następnego w poniedziałek w dzień Wszystkich Świętych, I. rn. b. bardzo wcześnie iechał w towarzystwie iedney osoby tu przez Poznań do Wrześni, tam pod nazwiskiem Sokołowskiego extrapoczte wziął, Worki i paczki pieniędzy do skrzynki w bryczkę włożył, i wciąż przez Wrześnią, Witkowo, Kwieciszewo, do Inowrocławia iechał, tam sobie bryczkę i parę gniadych koni kupił i po przenocowaniu, z temiż do Strzelna się udał. T am u winiarza bawił się i nazwisko Michalskiego sobie przydał, powziąwszy iednak, iź ktoś iego prawdziwe nazwisko Brzozowski wymienił, odiechał natychmiast ztamtąd. Ma on się w okolicy Inowrocławia i Pyzdr tułać» obawiaiącsię przeyśćza granicę polską z przyczyny popełnionych tamże zbrodni i ucieczki z więzienia w Warszawie. N inieyszym listem gończym uwiadomiaiąc o tern wszelkie władze tak woyskowe iako i cywilne, upraszamy, aby na tegoż niebezpiecznego złoczyńcę baczne miały oko, iego w razie zdybania aresztować, i pod pewną strażą nam przystawić kazały. Rysopis iego iuż iest z strony Król. Regencyi Dziennikiem Poznańskim Nr. 48- publiczności do wiadomości podany, i wzmiankuie się tu tylko ieszcze, iż on będąc w rzeczonych miastach, nosił małe błąd wąsy, czterograniastą sukienną czapkę futrem obszytą z rydelkiem, szary sukienny płaszcz z guzikami białemi świecącemi i oprócz czarnego fraka i takichże długich spodni, miał ieszcze na sobie szare sukienne pantalor. y. Jego iako służący ząayduiący się przy nim towarzysz, był ubrany w okrągły kapelusz, granatowy surdut, takiż płaszcz z kilku pelerynami, szare sukienne spodnie skórą podszyte, iest małey siadłey postaci, zdrowev pełney twarzy, mocno zarasiaiący i ma być żydowi podobny. Poznań, dnia s8. Listopada 1830.
Król. Pruski Inkwizjrtoryatt z przyczyny zaszłych przeszkód, nieodbędzte eię ogłoszona na dzień o. i 10. m.b.aukcya, Ahlgreen, Królewski Aukcyonator.
DONIESIENIE.
Piękna dębina w kloftach sążeń po złt. 90, lest do sprzedania za S. Marcinem pod liczbą to Wogrodzie J W, Hrabiny Mycielskiey. Względem przeciąży dębowego i brzozowego drzewa porządkowego, zechcą się intereseenci do urzędu leśnego wSzczepankowie «głosić.
Podpisany poleca się ezanowney publicznolci mianowicie pięknemi periskopicznemi i innemi okularami, z optycznego instytutu w Rathenow, któremu techniczna Deputacyaw Berlinie ieszcze w roku 1821. z okoliczności wystawy płodów kunsztu srebrny medal w nagrodę przysądziła. Podobnuż barometrami izbowemi (wygotowanemi) , termometrami wszelŁiego gatunku (bez powietrza), probierzami lufrówki, piwa i wódki, alkoholometrami rozmaitego gatunku po nayumiarkowańszych cenach; także robieniem wszelkich matematycznych, fizykalnych, meteorologicznych i ekonomicznych instrumentów I innych rzeczy kunsztu, A. Pfaendt,mechanik robiący instrumenta matematyczne i fizykalne w Poznaniu, w rynku NO.67. niedaleko Psiey - ulicy.
Modne stroie damskie, upominki na gwiazdkę dla dzieci, lakierowane towary blaszane i przednią herbatę poleca Karol Fryd. Baumann.
mo
Wyciąg z Berlińskiego kursu papierów' i pieniędzy.
Dnia 4. Grudnia i 830.
Papiera - Gotowimi znąpo 86
Obligi długu państwa i .
Obligi bankowe aź do włącznie lit. H. · * · « . . Zachodnio- Pruskie listy zastawne . . . . . Listy zastawne W. Xh;;stwa Poznańskiego .. . .
Wachodnio-Pruskie · szląskie » .. 95 94 , 1021po 83
Poznań, dnia 7. Grudnia 4830.
Papierami. Gotowizna. 0114.
Ku» obligów ID. Poznania 97 4
Ceny zboża w Berlinie.
Dnia 28. Listopada 1 g30.
Ł a d e m : Tal.
Pszenica »3 Zyto, 3 Jęczmień wielki I Jęczmień mały x Owies 1 Groch 1 W o d j : Tal.
Pszenica (biała) 3 Zyto , 1 Jęczmień wielki 1 Jęczmień mały Owies Groch Kcpa słomy Cetnar sianaegr. fen.
»5 6 5 2 22 egr. 2 27 l? 2 2 8 10 10 6 6 fen. 6 6 b
Tal. «g« fen.
2 <<5 I *9 ! 20 I J8 9 Tal. egr. fen.
2 27 6 I 535 6 15 87 8
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1830.12.08 Nr98 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.