GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1830.12.29 Nr104
Czas czytania: ok. 15 min.Wielkiego
Xiestwa
OZNANSKIEG
O.
Nakładem Drukarni N adwornej W Dekera i Spólki - Redaktor: Assessor Raabski.
I I .*.'!.. JW 104. - W Srodę dnia 29. Grudnia 1830.
Do c Z y t e l n i K Ó 20 g a Z e t y.
Od dnia 3, Stycznia roku nast. gazeta tuteysza, wyiąwszY dni niedzielne l uroczYste, wychodzić będzie CODZIENNIE o godzinie 8me'y rano. Prenumerata i est iak dotąd: dla tuteyszych czytelników: 1 Tal 1 81 sgr. 1 6 /O K c e c o c c n K . dla zamieyscowych: 2 lal. ) za którą to cenę gazeta na wszystkich Urzędach Pocztowych caley Monarchii za» mawianą być rjxofe. Prenumerata exemplarza na papierze kanceUaryinym wynosi 15 sgr. ćwierćrocinie więcdy od powyzszcy ceny. - Nie naszą będzie winą, iezeli dla pbżnieyszego zamówienia w ciągu bieiifr cego kwarta lu, poprzedzaiące nurnera niebędą mogly być przesiane. Poznań, dnia 29. Grudnia 1830.
Expedycya Gazet W Dektra l Spólki.
Wypadki w OSClennem Królestwie Polskit.
m wynikłe, niemiałyl wprawdzie żadnego Wpływu na spokoyność i bezpieczeństwo prowincyi tuteyszey ; pokładamy też zaufanie w J ey mieszkańcach, iź się ciągle wywiązywać będą Nayiaśnieyszemu Panu z obowiązków wierności i posłuszeństwa, pomni rozlicznych dobrodzieystw, które oycowskiey pieczołowitości i łasce Króla i Pana naszego są winni. Doszły nas atoli od rozmaitych władz doniesienia, _e częścią, niektórzy osiadli obywatele, częścią członkowie takowych rodzin, oddalili się potaiemnie z posiadłości i mieyec swego zamieszkania i udali się do Polski; ie w niektórych mieyscacb odbywaiąsię skryte schadzki, które» z natury swey, przeciwne prawu wskazują, zamiary; £e -,
Vi.* q J knaiqpi'«> tu 1 owdzie zgromadzaną ma by6 bron, co wśród terażnieyszych okolicz'nosci, · AA3NQaymrMfty nieiakie podeyrzenie wzbudzać musi.
AL Unikalisjlfy wprawdzie dotąd wszelkich środków, któreby nieufność w sposobie myślę« nia fnieszkańc<lw prowincyi tuteyszey okazywać mogły i marny prawo spodziewać się, ii tylko poiedyńcze obłąkane lub przesadzonemu przewrotnemi wyobrażeniami napoione osoby, dały eię uwieśdź do podobnych bezprawnych przedsięwzięć, stemwszystkiem widzimy się iednakże powodowanymi, -> odsyłaiąc do poniiey wydrukowanych przepisów prawa, zabraniaiących taiemnego oddalania się poddanych z kraiu i skrytych schadzek w zamiarze zakazanym, tudzież wszelkich kroków mogących zagrozić publiczney spokoyności i bezpieczeństwu - ostrzedz ich iak naymocniey, ażeby się podobnych czynów nie dopuszczali. Niechay osoby i familie, któreby w takowe zbrodnicze przedsięwzięcia były wplątane, pomną na nieszcęścia i zgubę, na iakie siebie samych i rodziny swoie, przez kroki nadwerę. żaiące obowiązki poddanych, naraźaią, oraz i na to, że lubo do tey chwili niepostąpiono sobie z nimi według wszelkiey surowości, iakiey prawo i okoliczności wymagaią, kara iednak takowa przestępnych nie minie. Wzywamy oraz mocą nadaney nam przez Nayiaśnieyszego Pana władzy, tvszystkich Mieszkańców tuteyszey prowincyi, niebędących w stanie wylegitymować się dostatecznie z powodów oddalenia się do Polski i pobytu w tymże kraiu: aby w przeciągu i4stu dni, od dnia dzisieyszego rachuiąc, do domów swoich powrócili; w przeciwnym bowiem razie cały ich maiątek, składaiący się z dóbr ziemskich lub innych posiadłości, rząd natychmiast pod sekwestracyą weźmie, a gdyby i powtórne wezwanie w tey mierze bezskutecznem było, wówczas we względzie ich osób i ich maiątków według przepisów prawa postąpi, N akoniec polecamy ninieyszem nayściśley wszystkim Władzom woyskowym I cywilnym tuteyszey prowincyi: ażeby na osoby, naruszaiące iakimkolwiek bądź sposobem pubIL ceną spokoyność i bezpieczeństwo, baczne miały oko; a skoro ich przewinienie okaże się niewątpliwem, osoby takie, używszy wszelkich środków, aresztowały i do wspołpodpisaney Kommendy główney odsełały.
W Poznaniu dnia aj. Grudnia 1830, Generał ko mmenderuiący 5tyrn korpusem. JF. v.I!oder.
Naczelny Prezes Wielkiego Xi<;stwa Poznańsk iego.' FI ott we!!
PRZEPISY
PRAWA,aabraniaiące poddanym kraiowym potaiemnego oddalania się z kraiu, skrvtvch schadzek w zamiarze zakazanym i wszelkich kroków, publiczną spokovnolc i bezpieczeństwo naraiaiacych.
Powszechne prawo kratowe część II. tytuł i7.
<;. \ Vj Żadnemu ppdillą1emu ktaipwemu l)iewolno bez wiadomości rządu usuwać gte f rzez errngracyą, z pod lego lurysdykCYI naywyzszey. Powszechne prawo kra io ive cześć II. tytuł 20.
, \, 468. Kantoniści (popisowi), iuż do służby woyskowey wybrani, chociaż testete ptzfi jN lyewykonali, gdy z kraiu uydą, za zbiegów uważani być mała,
. 469. ibidem. Gdy kantoniści, którzy ieszcze iako rekruci wybrani niezostali, pbrzu« caią kraie Królewskie dla usunięcia się od służby woyskowey, wówczas pozostały ich maią,tek, prz< z sąd wyższy prowincyi ma być przyznany skarbowi Królewskiemu. lJTyigtek Z ustawy Z dnia 15. J'Vrzesnia IS 18. 2., względem wychodziiva z kraiu. . 2. Gdy prawo z dnia 3. Września 1814., uchylaiąc dawnieysze urządzenie zaciągu do woyska, każdego mieszkańca w kraiu do służby woyskowey obowięzuie; przepisy Powsze/\ chnego Prawa Kraiowego, dane dawniey tylko dla zobowiązanych pułkom popisowych, stósuią się teraz bez wszelkiey różnicy do wszystkich tych obywateli kraiu, którzy według prze» pisów prawa z dnia 3. Września 1814. r. do służby w woysku liniowe m są obowiązani. , 3. Także w postępowaniu przeciw zbiegłym, do służby woyskowey obowiązanym osobom, we wszystkich naszych prowincyach, z równą rozciągłością i ograniczeniem, stosowane być maiąprzepisy części II, tytułu 20. SS. 468-473- Powszechnego Prawa Kraiowego» Powszechne Prawo Kraiowe część II. tytuł 20.
. 119, Kto rozmyślnie wdaie się w związki, przez które kray iakimkolwiek sposobem mógłby popaść zewnętrzney niespokoynosci, lub zawikłaniom niebezpiecznym, chociażby o zły zamiar niebył przeświadczonym i dla kraiu żadna ztąd szkoda niewynikla, ukarany być jna fortecą lub więzieniem na sześć miesięcy do dwóch lat. , 126. ibid. Nikt niema taiemniezgromadzać dział, broni ręczney lub zapasów woiennych.
, 5128- Niewolno nikomu zbierać ludzi zbroynych lub brać na żołd, ieżeli od władz Jtraiowych nieiest do tego wyraźnie .upoważnionym.
. 130. Ktokolwiek działa wbrew tym przepisom, ten w stosunku swego wykroczenia; oraz niebezpieczeństwa, iakiego kray ztąd obawiać się może, i podeyrzenia, iakieby paść mogło na zamiar iego w tey mierze, ma być skarcony surową karą pieniężną lub cielesną, W [miarę osoby i maiątku.
. 149, ibid. Kara zasłużona za zbrodnię, ma być w każdym razie zostrzoną, gdy zbrodnia spełnioną została wśród okoliczności mięszaiących spokoyność, bezpieczeństwo i porządek publiczny. . 184. Członki wszelkich w kraiu towarzystw, obowiązane są wykazać zwierzchności, lia iey żądanie, iaki iest zamiar i przedmiot ich zgromadzeń. . 185» Taiemne związki kilku łub wielu obywateli kraiu, ieżeli na interesa kraiu i iego bezpieczeństwo wpływ mieć mogą, winny być doniesione zwierzchności przez związko« wych dla wybadania i zatwierdzenia, pod karą surową więzienia lub cielesną.
Jfyiąlek Z ustawy Z dnia 20, Października 1798 2., tyCZącey się zapobiezenza potaiemnym związkom i ukarania onychie. , 2. Wszelkie towarzystwa i związki, których celem lub też głównym albo potocznym zamiarem są iakiegokolwiek bądź rodzaiu narady nad zaprowadzeniem odmiany w składzie rządu lub adminietracyi kraiu, lub nad sposobami, iakby odmiany te do skutku doprowadzić, I środkami tym końcem przedsięwziąść sięmaiącemi, są zabronione.
, 5. Kto się poważy tworzyć zabronjpne towarzystwa lub związki, lub do nich należeć będzie i niezaniecha uczestnictwa onychże, wystawia się, zostaiąc w służbie woyskowey lub cywilney lub innych obowiązkach publicznych, na nieodzowną kassacyą. Oprócz tego ci, którzy zakazane towarzystwo utworzyli, lub do istnienia onegoź po ogłoszeniu ninieyszego zakazu byli powodem, ulegną karze loletniego aresztu w fortecy lub w .do« mu poprawy; rzeczywiste zaś członki i uczestnicy takich towarzystw karze ocioletniego aręiztu S? fortecy lub w domu poprawy.
Gdyby się okazać miało, iż takie zakazane towarzystwo dążyło do szkodliwego kraiowi celu, lub miało zamiar dopuścić się zdrady kraiu i zbrodni maiestatu; ówczas wyrokować należy przeciw sprawcom, członkom i uczestnikom takowych towarzystw, karę śmierci lub dożywotniego więzienia, przez prawo kraiowe na zbrodnię tego rodzaiu przepisaną. & 6. Kto w domu lub pomieszkaniu swoiem zakazane towarzystwa cierpi lub przyimuie zlecenia od towarzystw, o których mu wiadomo że do zabronionych należą, ukarany będzie 4roletniem więzieniem w fortecy lub w domu popraw.y; a ieżeli ma publiczny urząd, tenże utraci. Tych nawft, którzy w przytoczonych wyżey przypadkach powzięli ugruntowane podeyrze. \ve, a iednak zaniedbali o tern donieść zwierzchności, dostósowna czeka kara.
f g. Jeżeli komu proponowanem będzie Uczestnictwo w zakazanem związku lub towa« rzvstwie, lub gdy kto o istnieniu takiego związku lub towarzystwa pewną poweźmie wiadomość, winien o tern pod karą uwięzienia w twierdzy lub w domu poprawy na rok ieden do dwóch lat, a nawet w miarę uznania pod surowszą ieszcze 1 karą, zwierzchniey władzy po. Jicymey mieyscowey, bez zwłoki ustnie lub na piśmie donieść.
jVyiąlck Z edykiu Z dnia 30. Grudnia 1798. r. względem zapobieżenia łumuU tom i ukarania sprawców i uczestników onychie. . ti. Kto będzie pobudką do tumultu, chociażby to z samey tylko lekomyślnolci u.
czynił, zasługuie z powodu niebezpieczeństwa, na iakie współobywateli swoich naraża, za każde podobne przewinienie na stosowną karę fortecy lub domu poprawy, którą sędzia, W miarę okoliczności, szczególnićy zaś większego lub mnieyszego niebezpieczeństwa, posta« »OWl.
Przez omyłkę z naszćy strony popełnioną niezostał w przeszłym numerze tey gazety sprostowany text t«go obwieszczeni» umieszczonym; terał zaś umieszcza się tak, lak iest wydrukowane w tuteyszym Amtsblaeie Ko. 53. i w o»obnych exemplarzach. E x p e d y c y a G a z e t .
Wiadolllości kraiowe.
Z B e rlina, dnia 24. Grudnia.
Przybyła tu Jey Królewicz. Mość W. Xię» £na Następczyni M e k l e n b u r s k o - S z w e - ryńaka 2 Ludwigelust i stanęła w zamku Królewskim,ń%\ VIW%4W,V' . vw
Wiadolllości zagraniczne.
Królestwo Polski!, Z Warszawy, dnia 22. Grudnia.
Oto iest odezwa Dyktatora, składaiącego · ladze: Rodacy! Znaiome wam są pobudki, któM tonie w chwili niebezpieczeństwa, ze
wszech stron grożącego, do wzięcia dyktatorekiey władzy skłoniły. Wiecie takoż, iaki kres tey władzy, BaT sobie zamierzyłem. N adszedł czas, w którym posłannicy narodu, o ocaleniu iego radzić i stanowić mogą. Przed tą dostoyną powagą, wszelka inna korzyć się musI. Przyrzekłem, iż skoro Seym się otworzy, dyktatorstwo złożę. Dotrzymałem słowa. Wczoray czynności swoie Izba poselska rozpoczęła, wczoray też ieszcze, przez piśmien» ne oświadczenia, złożyłem w ręce prezydu» iącego w Senacie i Marszałka Izby poselskiey, władzę, którey przysięgam, na dobro tylko oyczyzny, starałem się użyć. Zwyczayny iuź tylko obywatel, dziękuiej współobywatelom moim, za szlachetne poświęcenie się, z iakim wszyscy i w każdym zdarzeniu na pomoc kraiowi spieszyli. Co do mnie, sumienie rnoie, ten nay« lepszy sędzia człowieka, zapewnia ranie, żem się z winnego ojczyźnie długu wypłaci/\ też kiedym ią w teraźniej szych okolicznościach złożył. - W Warszawie, d. 19, Grudnia 1830. C h ł o p i c ki. Jak tylko seymuiące Izby zgromadzonych Stanów, uznały się za konstytuowane, Dyktator złożył natychmiast za pośrednictwem rządu, przez oświadczenie na piśmie, władzę, którą stosownie do zobowiązania swoiego, niedłuźey iak do ustanowienia sięSeymu byimocen piastować. Żeby sprawy publiczne, a mianowIcIe obrona kraiu, niezostawały ani na chwilę iednę bez pewnego kierunku i zarządu, ustanowiono natychmiast radę woienną i Stany zebrały się zaraz dnia onegdayszego zrana na posiedzenie, które aż do późna wieczorem trwało. W Senacie prezydowat Xiążę Adam Czartoryski, 'w Izbie poselskiey Hr. Władysław Ostrowski, Marszałek teyże. Obicdwie Izby zgodziły się na złożenie napowrot władzy nieograniczoney * ręce Generała Jozefa Chłopickiego, rnianuiąc go Dyktatorem, którą to dostoyność, godzien tak wysokiego zaufania narodu, zacny woiownik przyiął, i 4. chlubą dla siebiu, a pomyślnością dla nas, piastować będzie AAAAAAAAAA. A. . A. »». aaA.H1ł Nas.ępme . « « A. « j J A. J Z A.siZt grona swo.ego Komitetu ™II<< .... p . S d t A" a d f fjf 1" s.wIe eymu O roczonego y , *tL * A.,rn A. S& *» * w
ffiASA Adzie z pięciu Sen a t o rówi t e r aźn ey s z e g o Pre zyd u. ąc e g ow S e "acie KU «udzie z. » . » ( A _ . b -"go województwa itdeti) l z Marszałka Izby po. eli. 'ey; A A « H , fi fi p J A h b Lsk A r 2K "" b K . ?, £? 'dolh8 i!Ieg8 FrancIszka Sołłyka, Teofila Morawskiego, Swierskiego, Borzykowskiego, J ezierskiego , Wężyka i Wiśniewskiego, a ze strony Senatu na Wojewodów Xiecia Micha» ta Radziwiłła i Hr. Paca, tudzież na Kasztelanów Kochanowskiego, Wodzyńskiego i Gliszczyńskiego.
.) Z wyrainem zastrzeżeniem, će Frez« Senatu Ordynat Zamcytki, micyica, lego zaymować nmmoit.
Wyznaczono także Kommissyą do ułożenia manifestu, złożoną z PP. Biernackiego, Małachowskiego, Świdzińskiego, Lelewela i Zwierkowskiego.
Gdy Generał Chłopicki dnia 20. wszedł do Izby senatorskiey, w którey obydwie Izby połączone były, prezyduiący w Senacie Xi ę Adam Czartoryski, tak do niego przemówił: "Dostoyny Dyktatorze! Obiedwie Izby daią ci dowód,nayzaszczytnieyszego zaufania, iakie kiedykolwiek rodak od rodaka i narodu otrzymać może. Czyń i działay dla dobra oyccyzny. Żadna wątpliwość ani zbliżyła się do serca naszego, owszem przekonani iesteśmy o twoim sposobie myślenia i o życzeniach twoich maiących na celu dobro oyczyzny. Polegamy zupełnie na twoiey zdolności, na twoim niezłomnym charakterze i na sławie prawego Polaka. Ufność Polaków otaczać cię będzie. Czeka cię, na tym świecie naywiększa nagroda, bo chwała, a w przyszłości szczęście przyszłych pokoleń, Oddaiemy ci Generale uchwałę obu Izb »eymow y eh." Poczem ieden z członków Izb, odczytał U chwałę treści następuiącey: Izba senatorska i Izba poselska składająca Seym Królestwa Eolskiego.
Zważywszy nadzwyczayne położenie w iak i e ID kra y w 8 k u t e k chwalebnie rozpoczętey "TM a : L Listopada r. b. rewoluoyi w o beA efchwlli sięPzna?duie: zważywszy n KAyjff'JAUSAff S J W A 8" A A I nakoniec: . 'wa ywszy Jjw.' «J*o "k a ż o n y charakter i wysog i o 4, * , Generała Cliłopickiegosprawit narodowey przedstawiają, p<Jttmwwiły ił ss8aolKJMr C«D n e: _ i) Generał J ózei Chłopicki otrzymuie władzę nay wyższą i nayrozciągleyezą, z którey sprawowania do żadney odpowiedzialności pociągnionym być niemo że , mianowauy został Dyktatorem. 2) Władza Dyktatora kończy się, skoro i$ Dyktator sam z siebie złoży, albo ekoro D eputacya seymowa w sposób następuiącym ar« tykułem oznaczony, obierze w miejsce Dyktatora innego Naczelnego Wodza, a skoro mie, od ley chwili Dykutor od wszelkich Zgoła obowiązków uwolnionym zostaie.
3) Deputacyę, o którey wart. poprzedzającym mowa, składaią: Prezyduiący na teraz w Scnaci6, wraz z 5ciu Senatorami, przez Senat wybrać się maiącymi, i Marszalek Izby poselskiey wraz z gmiu członkami po iednym z każdego woiewództwa przez Izbę poselską wybranymi. Gdyby który z członków tak z Senatu, iak Iżby poselkiey, bąć przez śmierć, bąć z iakiego innego powodu ubył, prezyduiący na teraz w Senacie Z Senatu, a Marszałek Izby poselskiey z teyie Izby mianować będą zastępców. W Izbie poselskiey zastępca ma być z tego samego woiewodztwa, z którego członek ubył. 4) W przypadku śmierci Dyktatora, lub skończenia się iego władzy, Seym rozpoczyna ewoie czynności, skoro tylko połowa członków go składujących, zgromadzona będzie. 5) Dyktator wybierze podług zdania ewoiego członków do składu rządu. 6) Seym natychmiast po wydaniu obecnśy uchwały zalimitowany zostaie; podczas trwania dyktatury tylko po zwołaniu go przez Dyktatora odbywać się moi e . "'Wykonanie ninieyszey uchwały seymowey wszystkim władzom dotychczasowym, dowódzcom siły abroyney i wszystkim prawym Polakom polecamy. Niech żyie oyczyzna! - Działo się na posiedzeniu Izb senatorskiey i poselskiey w Warszawie, dnia 20. Grudnia 1830. r. - (podp.) Prezes Senatu X. A. Czartoryski. - Sekr. S. Jui. Ursyn Niemcewicz. - Marszalek Izby poselskiey Wład. Hr. Ostrowski, - S. J. P. Xawery Czarnocki, Deputowany powiatu Stanisławowskiego. N astępnie zabrał głos Marszałek seymowy, W którym wyraził między inne mi : »Oto uchwała Izb połączonych, którą ci składamy Dyktatorze, niech służy za dowód nieograniczonego naszego zaufania." Dyktator przyiąwszy do rąk swoich uchwalę, przemówił w krótkiey odpowiedzi na głosy nieograniczonego uwielbienia, i skromnie oświadczył: źe przyimuie daną sobie władzę jedynie dla dobra oyczyzny, i tak zakończył: "Władzę tę będę sprawował, dopóki mi iey
nieodbierzecie , natenczas kornera bifąc czołem przed wolą naro d u, powrócę spokoynie do moiego zacisza." W czora Generał Chłopicki wydał odezwę, W którey donosi o przyjęciu znowu dyktatury.
Wiadomość oprzyięciu dyktatury, przez Generała Chłopickiego sprawiła tu powszechni radość. Dyktator nieprzyiął pensyi pozostałey po byłym Prezesie Rady administracyiney, przee rząd mu ofiarowane)', wsummiezłp. 200,000; żądał tylko za swe trudy, mieszkania bezpłatnego i dostarczenia żywności dla siebie i sztabu swego kosztem narodowym. Mówią, że W. Xiąźę przeniesie główna kwaterę do Białegostoku. Onegday wszyscy artyści i artystki teatrów, przez cały dzień pracowali wznosząc okopy. Z Galicyi codziennie przybywa do Polski wielu młodzieży, przybył oraz Xiąźę Jerzy Lubomirski. N a granicy austryackiey nieutrudniaią przejazdu, W Sandomierskiem formuie się pułk ochotników iazdy, pod naczelnictwem Karczewskiego i Strzembosza. Onegday przyprowadzono tu nayczynnieyszego z służebników dawney policyi, Szymanowskiego, który ukrywał się u krewnych pod miastem Warką.
R o s s y a, Z Petersburga, dnia 15. Grudnia.
Dnia 10. m. b. wydał N. Pan następuiący ukaz do Senatu rządzącego: "Z względu na obecne położenie rzeczy w Królestwie Polskiem, uznaję za rzecz potrzebną, w graniczących z niem guberniach Wołyńskiey i Po> dolskiey połączyć, aź do dalszych rozkazów, władzę cywilną i woyskową. Mianuię więc mego Generalnego Adjutanta, Generała Porucznika Potemkina, tymczasowym Gubernatorem woiennym owych gubernii, powierzaiąc mu oraz zarząd spraw cywilnych z zatrzymaniem wszelkich praw i powinności tey posady,
(podp.) MikołaYt
Według doszłych nas wiadomości Hrabia Zamoyski, Prezes polskiego Senatu, musiał, wie, szukać przytułku w Brześciu Litewskim. Gdy na tuteyszym wielkim teatrze w dniu m. b. wystawiono sztukę "Jurii MilosławBId" (albo Rossyanie w r. t6i3.) i gdy usłyszano naslępuiące w niey słowa: "Cześć prawemu władzcy Rossyi! Śmierć wszystkim zdraycom kraiu!" powstały powszechne oklaski. Stokrotne hurrah i bravo, napełniło teatr i powtarzanem było głośniey ieszcze, gdy aktor na żądanie publiczności, słowa te z uczuciem powtórzył.
A u s t 2 Y a.
Z Wiednia, dnia 21. Grudnia.
N. Cesarz raczył Radzcę gubernialnego i dotychczasowego Sprawuiącego interessa przy rządzie wolnego miasta Krąjcowa, Franciszka Lorenz, mianować rezydentem i generalnym konsulem swoim przy tymże rządzie. Dnia 6. m. b. pomieniony Radzca gubernialny Lorenz złożył uroczyście Cesarskie listy wierzytelne w ręce Prezesa Senatu w obec zgromadzonych iego członków.
Niderlandy, Z G a n d a w y, dnia i 6. Grudnia." W dzienniku Gandawskim czytamy: "Wolność stowarzyszeń religiynych zaczyna iui wydawać owoce. W klasztorze pokarmelitańskim przyporządzaią izby dla 12. karmelitów. Tak więc zamiast towarzystwa handlowego, któreby nam obmyśliło robotę i chleb, zaprowadzaią towarzystwa naboźnisiów, których my mamy żywić; mnieysza o robotników ale tern więcey mnichów! Rewolucya francuzka zamieniła opactwa w fabryki, rewolucya nasza zamienia fabryki w opactwa. To mi prawdziwe do zbudowania. " Gazeta Gandawska mówi: "Panuiące tu teraz ubóstwo iest nader wielkie. Z bióra dobroczynności odbiera 3100 do 3200 familii zwyczayne wsparcie; prócz tego iest 4000 rodzin, które nadzwyczayne odbieraią wsparcie. Liczba ta pomnaża się. codziennie, a tak ani podobna zdobyć się na suramę, iakieyby potrzeba było na wspieranie detknietćy okolicznościami czagu ludzkości. " ,
Anglia.
Z Londynu, dnia 18. Grudnia. -Do wydziału spraw zagranicznych nadeszły depesze z Berlina d. 10. m, b. od Sir Brook Taylor, to samo od Posła naszego z Ma<lrytu.
W środę Henryk Hunt został w Preston przewaźaiącą większością 411 kresek obrany członkiem Parlamentu. We wtorek aresztowano znowu przy Parlamencie iakiegoś waryata, który eię o Xcia Wellingtona pytał.
Rząd francuzki zamówił niezmiernie witle broni w naszym kraju. Niektórzy mówią o a,2co,coo sztuk broni. Nieprawda, iż Xiąźę Mortemart posiany został z Paryża do Petersburga. Piszą z Kent, iż garnizon miasta Woolwich z powodu panuiących w państwie rozruchów, w ciągłym zostaie ruchu i częstokroć przez całą. noc stać musi pod bronią. Przed kilku dniami 4ch ludzi w ubiorze maytków wrzuciło w Tamizę policyanta maiącego 12 stóp wzrostu. Szczęściem ii właśnie opadła była woda i ogromny policyant potrafił się wydobyć z wody; ścigano sprawców lecz nadaremnie.
F 2 a n c y a.
Z P ary ż a, dnia 15. Grudnia.
N a wczorayszera posiedzeniu Izby Deputowanych po zamknięciu ogólney dyskussyi nad proiektem prawa względem gwardyi narodowcy, przeszła Izba do rozbierania artykułów. Podano tyle poprawek, źe, iak się iedno z pism publicznych wyraża, trudno było ogarnąć pamięcią przyięte wnioski. - Dziennik N a t i o n a l mówi o tern posiedzeni u: "Obrady względem artykułów proiektu prawa tyczącego się organizacyi gwardyi narodowcy, rozpoczęły się. Liczba przełożonych poprawek tak wielka była, iż po czterogodzinney dyskussyi niemoźna było więcey, iak względem trzech artykułów głosować; i dopiero iedno prawdziwie ważne pytanie zostało roztrząsane. Szło bowiem o to, czyli gwardya narodowa podług, gmin lub powiatów ma być urządzoną. U rządzenie podług powiatów odrzucono, nawet z poprawkami, podług których gwardya narodo« żeć miała. Tak tedy utworzenie gwardyi narodowcy po wsiach prawie niepodobnein uc7yniono. Z niecierpliwością, mówi dziennik T r i b u - n e , czeka Jud nowego prawa o wyborach, przyrzeczonego w czasie, w którym mu nic odmówić niebyło można. Jednakże, wyjąwszy dwudziestu lub trzydziestu patryotycznie myślących Deputowanych, reszta Izby daleką iest od dzielenia życzeń, żeby listy obiorcze znacznie były powiększone i wszystkie warunki obieralności znikły. We Franeyi iyie lud, który całkiem godzien ie6t prawa oby wateIstwa ; lecz tytuł (en rzeczywiście teraz iest tylko własnością 80.00C uprzywilejowanych osób, które winny prerogatywy swoie owemu Ludwikowi XVI I I., któregośmy n ay wy b o r n i e y s z e d z i e ł o w ciągu trzech dni zniweczyli, a politowania godne iego rodzeństwo wypędzili. Niektórzy z naszych dziennych polityków w dziwny błąd Wpadli, gdy nmieinaią, że nasza rewolucya dla tego tylko do skutku przyszła, aby Króla, Ministrów i Radzców Stanu zmienić. Chciano zaś przedewszystktem odzyskać niepodpadaiące zadawnieniu prawa narodu, z których pierwsze niezaprzeczenie na tern zależy, ażeby w wyborach' swych urzędników municypalnych i Deputowanych mógł mieć bezpośredni lub pośredni udział. Mniemano, iź cel ten został d. 29. Lipca osiągniętym. Izba dowiodła, iż się mylono. Tymczasem Rząd prędzey czy późniey ten przywiley obywatelom nadać musi, i mądrzeby uczynił, gdyby nieczekał , dopóki mu go niewydrą. Na rekwiaycyą Kommissyi Izby Deputowanych, Panowie Chabrol-Crusol, Courvoteier, J oly, Demauroy, Laporte, Pilloy, Grippo, Letourneur, Perusset, LaCfitte i 17 innych, zapozwani są przez Sąd Parów iako świadkowie w sprawie przeciw byłym Ministrom. C o d z i e n n i k zawiera pismo z Bajonny c dnia 8. ro. b., w którem wyrażono; »Nawe miasto wkrótce znaydować się będzie w «tanie ailney obrony, gdy garnizon niezadługo 7000 ludzi liczyć będzie. Warowniei drogi naprawiała, i wszystko w bliskości rui postać woienną przybiera. Hiszpanie zswey strony także się uzbraiaią; garnizony w St, Sebastian, Pampelooie i łrun, wzmocniono; 40,OOOny korpus odebrał rozkaz zgromadzę, nia się w Burgos, dokąd się Król'z lulaniami uda dla obeyrzenia woyska. Dziennik Memorial des Pyrenee«, zaprzecza wiadomości o licznem zbieraniu się woysk francuzkich na granicy, i o przcy. 1 ściu znaczney liczby Francuzów, przeznaczonych do utworzenia korpusu wychodźców, oświadczaiąc, iż wszelkie oddziały w St. Sc bastian i Pampelony, przeciw zbiegom liiszpańskim wysłane , iuź do swoich stanowisk powróciły. Dziennik Czasy zwraca na to uwagę, ie Deputacya włoskich wychodźców znayduiąca się na obrzędzie pogrzebowym B. Constant, szła zaraz za członkami municypalności. Zapewniaią, mówi Cazette des Tribun e, że Karol X. wydał pismo, w którem wyraźnie oświadcza, że postanowienia lipcowe sam osobiście nakazał, i że w naiegaiący i rozkazuiący sposób od swych Ministrów podpisanie tychże żądał. Mniemamy,"ii o rzeczywistości tego czynu zapewnić możemy. Niewierny tylko ieszcze, czyli list ten do Króla Ludwika Filipa, czyli też do Pana Pasquier, Prezesa Izby Parów, był adresowany. Gdy dnia 11, m. b. zaszły dwa powozy Króiewskie, w których siedzieli urzędnicy dworu, przed pomieszkanie wdowy Pana B. Constant, dla przyłączenia się do orszaku pogrzebowego, wołał lud: "Precz z powozami! Pieszo! pieszoJ Precz ztąd z arystokra tami!« Podpalania wydarzaią się zbyt często w Departamencie de I'Eure. Napróżno '- pisze "J ournal de R o u e n" - wysilaią się na domysły względem tey okropney klęski. Dowiaduiemy się iednak w tey chwili, iż w Bourg Acha rd i Pont-Ąutou, aresztowano kilka osób, co zapewne posłuży sądom do powzięcia śladu sprawców tylu zbrodni. M o n i t o r zawiera długi artykuł o robotach około obwarowania Paryża i JLugdunu.
(DQBATSX,J
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1830.12.29 Nr104 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.