GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.01.05 Nr3
Czas czytania: ok. 9 min.Wielkiego
Xiestwa
POZNANSKIEGO
I. . . . . . .1 M
Nakładem Drukami Nadworne'y W Dektra i Spółki. - Redaktor: A. Raabshł.
JIP 3- - W Srode dnia 5. Stycznia 1831.
Wiadolllości zagraniczne.
Niemcy.
Z Monachium, dnia 25. Grudnia.
Dziś o północy znajdował 6ię N. Pan na* nabożeństwie w kaplicy dworskiej. Tutejsza gazeta polityczna donosi: "Łagodna pora zimowa w roku b. sprzyjała uroczystości dnia 34, m. b. O godzinie u. wieczór ulice były zaludnione, a o północy kościoły napełnione poboźnemi. Wszędzie panowały porządek i spokojność, zwyczajni towarzysze wszelkich publicznych uroczystości w Monachium, O jednej popełnionej przy tern zdróźności donosimy tylko dla tego, aby przez proste opowiedzenie nic nie« znaczącej 2 siebie rzeczy, zapobiedz złośliwemu rozszerzaniu fałszywych wiadomości. Dwudziestu do trzydziestu uczniov / udało się, przechodząc przez kilka ulic z szelestem, za bramę Karola. Gdy napominania zandarineryi, równie jak i policyi, nic nieskutkowały, pojmano kilku uczestników tej zdróiności za pomienioną bramą. Inni posłuszni byli głosowi szanownego Rektora, Doktora Allioli i Dyrektora policyi M e nzj rozeszli się spokojnie do swych domów. .Żandarmów, których pojedynczo uczniowie w przemagającej licsbie lżyć chcieli, zasłoniła pomoc mieszkańców stolicy, którzy jak zawsze, tak i w tern zdarzeniu, prawy sposób myślenia okazali.
Niderlandy, Z Ł e o d yu u i, dnia 25. Grudnia.
Jedno z pism tutejszych zawiera następującą wiadomość (potrzebującą atoli potwierdzenia) o zaszłej przedwczora potyczce w bliskości Mastrychtu: "Dnia 33. rn. b. zaszła potyczka pod wsią Marschen pomiędzy oddziałem wojska holenderskiego z Mastrieb, a oddziałem ochotników dowództwa Generała Mtllinet. Zdaje się, że wojsko hollenderskie niespodzianie spotkało się 2 naszena i niezwłocznie cofnęło się do miasta. Mówią, że niektórzy ochotnicy wyzywali je głosem i gestami do walki, zniknęło ono atoli wkrótce z oczu ochotników. Wkrótce potem wróciło w znacznej liczbie i z oddziałem artyileryi. Generał Mellinet oczekiwał na nie przygotowany do boju. Walka zaczęła się o 1. i trwała do 4. popołudniu. HuJlendrzy cofnęli się poniósłszy znaczna stratę.
Szwajcar y a.
Z dnia 23. Grudnia.
Wielka Rada Kantonu Zurich, na piatem posiedzeniu swojem dnia 18- e>x< b. wykonała uroczysta p rzysięgę wierności oiczvznie. m przyjęto następującą uchwałę: i) Ma b>ć wysadzoną Kommissya z pośród witłkiej Rady, celem przejrzenia Konstymcyi z dnia u. Czerwca 1814. i zdania w tt j mierze sprawy 2 wnioskami. 2) Wszystkim obywatelom Kantonu wolno podawać Kommissyi w przeciągu trzech tygodni życzenia we względzie pumienionej rewizyi. 3) Kommissya ma przyspieszyć to dzieło i przedstawić je W. Radzie. 4) W. Rada, w skutek raportu i wniosków Kommissyi, naradzi się nad nową Konstytucyą i onęź skreśli. 5) U chwalona przez W. Radę Koustytucya tna być mieszkańcom Kantonu do przyjęcia lub odrzucenia przełożoną * Z S z a fh u z y, dnia 24. Grudnia.
Z Altdorfu donoszą pod dniem 20. m. h. : "Kiedy nie w jednem państwie JEuropy płomień buntu wybucha, kiedy w wielu kantonach Szwajcaryi nieukontentowanie i skargi ludu o uciemiężenia przeciw rządom powstają - przyjemnem zapewne będzie każdemu poczciwemu człowiekowi doniesienie, że spokojność, porządek i zaufanie do rządu, nie ze wszystkich jtszcze kauionow Szwajcaryi wyrugowane. Ledwie okólnik wysokiej Rady zwołującej nadzyczajny Sejm na dzień 23. III. b. doszedł rąk rządu kantonu U ry, gdy ten zwołał natychmiast nadzwyczajną radę gminną na dzień 14. m. b. w celu mianowania Posła na Sejm wspornniony i zaopatrzenia go w instrukeye. Mieszkance U ry zebrali się licznie na to nadzwyczajne zgromadzenie. Landarnan Lauener zagaił to zgromadzenie mową pełną zapału, w której wyraźnie i zgodnie z prawdą skreślił krytyczne położenie Szwajcaryi, i wynurzył nadziej ę, że liga w r. 1815. zaprzysiężona, będzie utrzymaną. W tejże myśli mówili inni urzędnicy. Na Posłów wybrani zostali: Landarnan Lauener i dawny Landarnan J. Z'graggen, obydwa szanowani od mieszkańców U ry mężowie, kióryrn lud słusznie zaufać może. U łożenie instrukcyi powierzono radzie Santonowćj, za główną zaś zasadę instrukcyi przyjęto: j ) Niczego nie opuścić , aby spokojność .i porządek wewnątrz kraju przywrócić, w dobry atoli sposób i zrzekając się wszelkich ostrych środków; 2) utrzymanie ligi z r. 1815» jako jednej zasady istnienia narodowego; i 3) upezpieczt nie najważniejszych interesów politycznych w względzie mocarstw zagranicznych i utrzymauie neutralności. Wielu mieszkańców wynurzyło z tego powodu otwarcie swoje zdania i myśli i wszyscy ugodzili się na powyższe punkta. Także w kantonie Wallis najgłębsza panulp snnkoinośće F 2 a n c y a. Z Paryża.
Król wydał dnia 22. Grudnia rano następujące pismo do Generała Lafayette: "Do WPaiia szanowny Generale, udaję się, aby okazać moje podziwienie gwardyi narodowej z powodu gorliwości i energii, z jaką publiczny porządek utrzymała i wszelkim rozruchom zapobiegła. N asamprzód atoli winienem WPanu podziękować, czcigodny Generale, który w tych dniach, doświadczenia nowe dałeś dowody męstwa, miłości ojczyzny i szanowania praw, jak to *jui po wiele razy w długim i pięknym zawodzie swoim uczyniłeś, uświadcz WPan w mojem imieniu, jak bardzo mię cieszy, gdy widzę, że piękna instytucya gwardyi narodowej, której zupełnie pozbawieni byliśmy, świetniej, piękniej i liczniej zakwita, jak kiedykolwiek, skoro tylko chwalebne dni lipcowe zerwały pęta, przez które nadaremnie ją zniszczyć usiłowano. Wielka ta instytucya zapewni, świętej sprawie wolności zwycięztwo jednając, u zagranicznych niepodległości naszej narodowej poszanowanie, a wewnątrz zasłaniając prawa przeciw wszelkim zamachom. Niezapominajmy , że bez praw niernasz wolności, i że tam żadna prawność nieistńie, gdzie jakabądź władza nad prawo się wynosi i działalność jego osłabia. Te są uczucia, szanowny Generale, które proszę, racz wynurzyć z mojej strony gwardyi narodowej. Polegam na jej usiłowaniach i na WP an u, że nic nieprzerwie publicznej epokojności, której Paryż i Francya tak bardzo wymaga, a której utrzymanie tak jest ważnem. Przyim, szanowny Generale, zapewnienie mojej szczerej przyj aź ni. L u d w i k F i l i p . " N ad to napisał N. P an następujący list do Ministra wojny, Marszalka Soult: "Wzywam cię, szanowny Marszalku, abyś wojsku osady paryzkiej oświadczył, jak wysokecenię gorliwość i palryotyzrn, który okazało wspierając gwardyą narodową w utrzymaniu publicznego porządku i spokojności. Powiedz mu WP an, że mnie, starego żołnierza, cieszyła piękna jego postawa, porządek i karność, równie jak przyjacielskie stosunki między niera a gwardyą narodową. WP an, szanowny Marszalku, znasz moje uczucia względem siebie." Na posiedzeniu Izby Deputowanych d. 23.
Grudnia wnosił Pan Dupin starszy, ażeby Izba oświadczyła wdzięczność gwardyi II3rodowej paryzkiej i obwodu, to samo wojsku liniowe m u, za szlachetną wytrwałość, palryotyzrn i wierność, których dała dowody w utrzymaniu porządku i praw, i ż"eby o lem w protokule wzmiankę uczyniono, P. Uois sięwzięte były silne środki ku zapobieżeniu bezprawiom i zniweczeniu spisków, których gałęzie znacznie mogły być rozszerzone; żądał jednak, ażeby Ministrowie dali zaspokajające w tej mierze oświadczenie. (Żywe poruszenie.) Po jednomyślnem wniosku Pana Dupin przyjęciu, proponował Pan Laffiite poprawkę, ażeby Izba takie walecznej młodzi Paryzkiej wynurzyła wdzięczność. Przeciw temu powstała wrzawa i wołano: N i e! nie! Lecz Pan Laffiite rzekł: "Wczora, w chwili najniebezpieczniejszej , młodzieńcy trzech szkół, ofiarowali się połączyć z gwardyą narodowa, i oświadczyli, iź niechcą mieć nic wspólnego z wichrzycielami spokojuości. " PanMtrilhou, Minister oświecenia, dodał do tego, iź mu osobiśi ie wiadomo, źe uczniowie szkół udawali się w te okolice, gdzie się zbierania tłumów obawiać było można, źe weszli w porozumienia z podejrzanymi i przyczynili 6ię tym sposobem więcej, aniżeli działając orężem, że się oddali pod rozrządzenie Pana Agier, który dowodził zgromadzonym pod broń na placu Panteonu legionem, i ofiarowali się p3(rulować pospołu z gwardią narodową, a to wszystko bez wszelkiego warunku. Pan Boissy d'Anglas: "A proklamacya !" - P. Merilhou: "Wiem, jź była proklamacya przylepiona, lecz niebyła przez nikogo podpisana, przez nikogo uznana." - Pan Corcelles: "I ja mogę tu przemówić jako świadek, dowodziłem bowiem wczora posterunkiem przy Panteonie i LuXeraburgu. Kiedyśmy się w najsilniejszej utarczce znojdowali (wrażenie), kitdy najmocniej na nas nacierano, przyczepili się nagle do nas w massie uczniowie szkół politechnicznej, lekarskiej i prawa. Na ich kapeluszach był napis: Ordre public. Na widok tej młodzi rozpierzchły się tłumy pospólstwa, i powiedzieć można, iź od (ej chwili wszelkie niebezpieczeństwo ustało. Poruszenie, które icli pomiędzy nasze szeregi przywiodło, było tak dobrowolne i przyjacielskie, iź całą gwardyą narodową zapałem przejęło." W tym «amym duchu mówili także Hrab. S1. Aignan i Pan Barthe. - Pan Lalfiite zabrał powiórnie głos w obronie młodzieży wyższych szkół tutejszych; poczem zgromadzenie postanowi lo następujące dwie uchwały: i) Izba składa jednomyślnie podziękowanie gwardyi narodowej stolicy i obwodu, oraz wojsku liniowemu za wytrwałość, poświęcenie i miłość ojczyzny, dowiedzione w ostatnich wypadkach, niemniej za utrzymanie publicznego porządku i praw, i stanowi, ażeby dziękczynienie to do protokułu było zapisane. 2) Iz
ba oświadcza wdzięczność uczniom szkół lekarskiej, prawa i politechnicznej, niemniej wszystkich innych szkół, za ich poświęcenie i rycerskie eprawowanie się, których dnia wczorajszego w celu utrzymania spokojności i porzadxu dali dowody, i sianowi, ażeby to podziękowanie podobnież zaciągnięto do protokułu." -1 Poczerń ciągnęły się dalsze obrady nad projtktem prawa organizacyi gwardyi narodowej i doprowadzono je aż do 53go artykułu, po odesłaniu 48go artykułu do Kommiss y i dla nowej redakcyi. Na posiedzeniu Izby Deputowanych d. 22.
Grudnia, czytał Prezes poselstwo, przez które Baron Pasquier, Prezes Izby Parów, udzielił Izbie Deputowanych wyrok przeciw oskarżonym Exminisirom zapadły. Wszyscy obecni tu oficerowie marynarki zebrali się dnia 23. Grudnia w hotelu Ministerstwa morskiego, dla odebrania rozkazów Ministra.
Postanowieniem Królewskiem z dnia ligo Grudnia, uiworzone przed rokiem posady piąciu N adintendentów i nieustający komitet administracyiny Intendentury wojskowej, zasiały zniesione. Wydział Intendentury składać się będjie z 23. Intendentów wojskowych, 185 Podintendentow i 25 Adjutantów. Deputowany, Pan Felix Faure, mianowany jtst Prezesem Król. Sądu w Grenoble w miejsce Pana Chantelauze. Robotami fortyfikowania północnej strony Paryża, kieruje Generał Valaze.
Piszą z Tulonu pod d. 17. Grudnia: "Nadszedł tu rozkaz, ażeby miasto zaopatrzyć lakierni ilościami zboża, mąki, wina i wódki, któreby wystarczyły na utrzymanie 40-50,000 ludzi wojska przez kilka miesięcy; codziennie przybywają okręty ze zbożem, klóre składają do magazynów. Pułki uzupełniają, a organizacya gwardyi narodowej odbywa się z wielkim pospiechem. - Przybyła tu z Algieru Pani Saint Elme, znana autorka dzieła Memo ires d'une Contemporaine; nosi ona ubiór wschodni. N a t i o n a l donosi z Algieru pod dniem 3, Grudnia: "Pewien Marabout czyli Kapłan, kuzyn teraźniejszego Cesarza Marokańskiego, przybył pod koniec przeszłego miesiąca, w towarzystwie 4 do 500 osób, do krainy Oran, pod pozorem uspokojenia tniesf.kańców; przybywszy do Tremecen, miasta należącego do O r a n, przywołał do siebie wszystkie pokolenia Arabów i Beduinów, U daje on, iź ma pełnomocnictwa, to od W. Sułtana, to od Króla Francuzkiego. Za pomocą tych oszustw, równie jak wpływu potężnej familii, której jest członkiem, i powagi swojej, jako Kapłan, się z każdym dniem pomnaża. Załogi tureckie w Tremeren i Mascara, klorym nitdoetaje amunicyi, a które, opasane od owych ord niekarnych , przerwane mają wszelkie związki z Oranem, znajdują się w przykreio położeniu. Sarn fUj Oranu jest w wielkiej trwodze. Chce on, zanim uzbroi posłuszną mu ludność, wejść z prry właezczycielem w układy i żądał na piśmie od Kapłana, żeby mu owe pełnomocnictwa pokazał. Tymczasem posłał emiss3ryusza do naczelnego wodza, z doniesieniem mu o swojein kryty« cznem położeniu i z prośbą o pomoc. Dano zaraz rozkaz jednej kompanii 2lgo pułku, ażeby pociągnęła do Oran i obsadziła to miaeto; w razie poirzeby pośfs tam wódz naczelny więcej wojska.
Włochy.
Z Neapolu, dnia 14. Grudnia.
Przedwczora zrana podał N. Panu na pryxvatnem posłuchaniu Poseł dworu wiedeńskiego, Pan Lebzeltern, wierzy ttlne listy, llóre mu nadają znaczenie nadzwyczajnego Posła i pełnomocnego Ministra N. Cesarza Austryackiego przy N. Królu obojej Sycylii.
- Nazajutrz złożył także N. P an u listy wierzytelne Margrabia Latour Maubourg, Poseł N. Króla N iderlandzkiego przy dworze naszym.
ROZlllaite wiadolllości.
Dostrzegacz A ustryacki donosi, iz N. Cesarz Austryacki, z powodu wybuchłych w Warszawie zaburzeń, zakazał wywozu broni (rachując w to kosy i piki) i amunicyi do Królestwa Polskiego i wolnego miasta Krakowa, na czas trwania obecnego stanu izeczy. N a wzór Ameryki i Anglii zawiązały się W Gothenburgu i w Stokholmie towarzystwa vr celu upowszechniania wstrzemięźliwości (mianowicie w piciu.) Zaraz na pierwszein posiedzeniu żądano, ażeby członkowie towarzystwa (w Gothenburgu) wyrzekli się całkiem picia gorzałki, lecz większość głosów była za raiernem tego napoju używaniem,
> » - - "nqlI..llIlH lMl M illnMII»1I1I1I1I1 I I l..........- -
ZAPOZEW EDYKTALNY.
Podpisany Król. Sąd Ziemiański zapozywa wszystkich tych, którzy do łcaucyi urzędoweyz 2.00. tal. się skłaJ aiąrey na domostwie pod liczbą 17. w Lesznie, siósownie do wykazu hipotecznego z d. 10. Stycznia ]l 8-7» r. · dołączonego instrumentu kaucyinego z d. 11. Pdźdz. 1825. r. zaintabulowaney, oraz do pieniędzy w asserwacyi się znayekiiących w miesiącu Marcu r. b. zmarłego tuteyszego exefctrtora Scholz, z czasu urzędowania tegoż iako exekutora pretensye mieć mniemaią, ażeby w terminiena d z i e ń 22. M a r c a 1 8 3 '.
zrana o godzinie lo. w tuteyszern pomieszkaniu sadowem przed delegowanym W. Hrabią Possadowskim Assessoren] Sądu Ziemiańskiego wyznaczonym osobiście, lub przez prawnie upoważnionego pełnomocnika stawili się i pretensye swoie z czasu służby Scholza udowodnili, albowiem w razie przeciwnym, niestawaiący w przypadku niewystarczenia massy, z pretensyą swoią li do drugiego maiątku zmarłego exekutora Scholz odesłanym zosianie, Wschowa, dnia 11. Października lS30.
Król. Pruski S a d Ziemiański.
Dwa piękne, bez wad, maści karej, anglizowane konie zaprzęgowe, są do przedania w dziedzińcu przy placu działowym w Poznaniu.
IOMBII,BUH3r'JI A bIUU ' Ceny zboża na Pruski mIarę I wagę w Poznaniu. Dnia 3, Stycznia 183Tal. śgr. fen. do TaL ip. fen.
Pszenica . % 7 6 2 10 Zyto - a 15 I -<.<7 6 Jęczmień 1 l 6 Owies s6 29 Taterka 1 5 l 7 6 Groch a 5 I 7 b Ziemiaki 16 20 Masła garniec 2 -, % 5 -Słomy kopa a 12 o o ff . . 5 27 6 6 Siana cetnar a 110 !F., 27 6 ]I -»
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.01.05 Nr3 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.