GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.01.11 Nr8

Czas czytania: ok. 17 min.

Wielkiego

Xiestwa

POZ NANSKI EGO

N akładem Drukarni N adworney W» Dektra i Spółki. - Redaktor: A. Raabskł.

5/? 8. - We Wtorek dnia 11. Stycznia 1831.

Wiadolllości kraiowe.

Z Berlina, dnia g. Stycznia, N. Król raczył Superintendenta Fe ebner mianować Radzcą Konsystorskim i Szkolnym przy Regency» w Poznaniu i podpisać własnoręcznie patent nominacyi. Przybył tu J.Królewicz.M.W.X.Meklenbu rako - Stre licki z Neu-Strelic i stanął w przyrządzonych dlań pokojach Królewek. zamku. Przejechał tędy Papiezki goniec gabinetowy P e n c i n i , wysłany z Petersburga na Wiedeń do Rzymu. ' Wyjechali: Król. Saski Minister gabinetowy Lindenau do Drezna, a Król. Polski Major C y winek i, gońcem do Petersburga.

C. Rossyiski Generał Major, Hrabia Strog e n off, przyjechał tu gońcem z Drezna, C . Austryacki goniec gabinetowy R e t t i g , przejechał tędy, wysłany gońcem z Wiednia do Petersburga, a Król. Angielski goniec gabinetowy K a y e, z Londynu do Petersburga.

TUTUllUllU

Wiadolllości zagraniczne.

R o s s y a, Z P e t e r s b u r g a, dnia 28. Grudnia.

Cesarz Jmć widząc z doniesienia J. C. M.

Cesarze v?icza, źe Minister Skarbu Królestwa P lskiego Xiąźę Lubecki i Deputowany na Sejm tegoż Królestwa Hrabia J ezierski, jadą z Warszawy do Petersburga, rozkazać raczył zatrzymać ich w Narwie, i zlecił Ministrowi Sekretarzowi Stanu Królestwa Polskiego Hrabi Grabowskiemu napisać do Xcia Lubeckiego, źe Jego C. Mci niewiadome 6ą przyczyny, dla których Xiąźę Lubecki, przedsięwziął tę podróż i źe jeżeli wynikłe w Warszawie wypadki powodowały go do udania się tutaj w charakterze Posła od nieprawej władzy, tedy Cesarz Jmć nieuznaje za przyzwoite dozwolić mu stawienia się przed Sobą, ani nawet wjechania do stolicy; jeżeli zaś cele z któreroi przybywa, zgodni; są z obowiązka mi urzędu, powierzonego mu przez ufność Monarchy, w takim razie N. Pan raczy go przyjąć i wysłuchać jako Ministra Skarbu Królestwa Polskiego. N. Cesarz rozkazał dodać , źe również Hrabia Jezierski niemoźe otrzymać pozwolenia przyjazdu do stolicy inaczej, Pulskugo.

Na I" Xiążę Luberki odpowiedział Hrabi Grabowskiemu d, 23. Grudnia zNarwy, jak następuj«: "Wiej chwili otrzymałem ode * Swe., prze« którą JW. Pan obwieszczasz roi wolą N. Pana o Hrabi J ezierskim i o mnie eamyrn, i pośpieszam uwiadomić JW. Pana O przyczynach, które powodowały mię do puszczenia się w tę podróż. Mając od Królewskiej Rady Adniinistraryinej zlecenie złożenia u stopni ironu doniesienia o wypadkach wydarzonych w Warszawie, udałem się «f drogę w charakterze Ministra Królewskiego, ażeby zdać sprawę N. Panu ze wszystkich szczegółów wypadków, których naocznym byłem świadkiem; nigtlybym nieprzyjął polecenia stawienia się przed obliczem Cesarza i Króla Jrnci pod innym jakimkolwiek tytułem. Gdy zaś w odezwie JW. Pana powiedziano, że w takim razie N. Pan raczy mię uszczęśliwić przyjęciem i wysłuchaniem mego doniesienia, oraz dozwolić przyjazdu do stolicy Hrabi Jezierskiemu, Posłowi na Sejm Królestwa Polskiego, upraszam JW. Paua, ażebyś wyjednał dla nas Najwyższe pozwolenie opuszczenia N arwy i przybycia do Petersburga i l. d." W skutek tego Cesarz Jmć rozkazał uczynić rozrządzenia względem przybycia do Petersburga Ministra Skarbu Xiecia Lubeckiego i Posła Hrabi J ezierskiego. W Moskwie od czasu zjawienia się cholery do dnia 2.4. Grudnia zachorowało 6-214, wyzdrowiało 2639, umarło 3478t pozostało chorych 97.

Niemcy.

Z Monachium, dnia 2. Stycznia.

Rozruchy między studentami, które od jutrzni Bożego - Narodzenia przez kilka nocy zatrważały stolicę tutejszą, całkiem teraz usiały. Pełna ognia i powagi mowa Tajnego Radzcy Stheliirig, którą tenże miał przy ukończeniu swoich prelekcyy, pociągnęła za sobą (en dobry skutek, iż słuchacze szanownemu nauczycielowi przez Deputacyą uroczyście przyrzekli, ie rozruchy więcej miejsca mieć niebędą.

Niderlandy, Z Bruxelli, d. 30. Grudnia« P. Robaulx wniósł na wczorajszem poetę» dzeniti Kongresu, aby Komitet dyplomaty, czny wezwać do odpowiedzi na cztery następujące zapytania: l) Jaki jest stan dyplomatycznych związków naszych i na jakich sauadach otworzono takowe 2 Posbmi pięciu mocarstw w Londynie? 2) Czy wybór przyBlłego Rząd<cy państwa stanowi część obrad dyplomatycznych? 3) C a y , na przypadek, gdyby Hollandya trwała w uporze niewykonania w zupełności warunków rozejmu, przedsięwzięto jakie kroki i wydano rozkazy rozpoczęcia w pewnym przeciągu czasu nanowo kroków nieprzyjacielskich? 4) Czy Komitet zawiązał jakie układy z Francyą o traktat han. diowy, któryby zamianę obustronnych płodów ułatwiał, albo czy zamyśla układy takowe zawiązać jeszcze? "W publiczności głoszą" - rzekł P. Robaulx objaśniając swój wniosek - "że nam rządzcę chcą narzucić; tern ważniejszą przeto rzeczą będzie odpowiedzieć na m«je pytania." - P. Celles, jako członek Komitetu dyplomatycznego, odpowiedział natychmiast na te uwagi. "Rząd tymczasowy" - rzekł - "i Komiiet dyplomatyczny nieprzekraczają nigdy zakreślonych im obrębów. Znani tylko wieści gazetowe i niewidzę w nich nic takowego, cobyurzędowych udzieleń wymagało. Kroki nieprzyjacielskie ustały w skutek wzajemnej ugody, za lą nastąpi rozejm, którego głównym warunkiem będzie wolność żeglugi na Skaldzie. My dopełniamy naszych obowiązków; jeżeli Hollandya niebędzie dopełniać swoich, zmuszoną do tego zostanie od 5ciu mocarstw. Uwiadomiliśmy już Panów, że mocarstwa te nas uznały; traktaty przymierza i handlowe niernogą być w oKa-mgnieniu zawierane. Zatrudnialiśmy się naszeroi związkami handlowtmi z Franryą, ale, powtirzam, przed uznaniem niepodległości naszej, niemocna było traktatów zawrzeć. Jeżeli Panowie przyimie« cie wniosek P. Robaulx, rząd bIe po trafi wam więcej w tej mierze powiedzieć, jak to, com iv tej chwili powiedział." - P, Bohaulx odpowiedział: "Słyszę, że mocarstwa przymuszą Hollandya do dopełnienia warunków rozejmu; lecz krok ten byłby przeciwnym zasadzie nieinifcszania się. Niechcę te£ żadnej obcej interwericyi; jeżeli Hollandya będzie gię wzbraniała zadosyć uczynić warunkom ugody, natenczas prowadźmy z nią «ojnę. Zaprzeczam Komitetowi dyplomatycznemu prawo stawiania pomiędzy nas a Hollandya mocarstw obcych. Stoję przy moim wniosku." - Wniosek został następnie znaczną Większością głosów przyiętym.

Z dnia 31. Grudnia.

Gdy na wczorajszem posiedzeniu Kongre* eu przełożono podpisaną przez 18-lgooinieszkańców miasta Btrviers petycyą o połączę oghvorst, aby przystąpiono do porządku dziennego, z przyczyny, ii przedmiot pet ycyi jest niepatryotyczny. Z wielu »tron popierano to żądanie, lecz Prezes oświadczył, iź lo być niemoźe, źe owszem należy pet yCyą odesłać wprzód do Kommissyi, z« ta powinna zdać o niej sprawę, i ze potem dopiero przejść można do porządku dziennego.

Z H a g i, dnia r. Stycznia.

Generał-Porucznik van de Geen przybył (u zawczora z głównej kwatery Bredy.

Z B r e d y, dnia 30. Grudnia.

Postać pokoju, która się objawiała przed 6.

dniami, zamieniła cię nagle w postać wojenną. N iektóre wypadki, mianowicie przestąpienie rose j m u, kiorego się powsiańcy pod Maeiryrliieiii dopuścili i poruszenia wojska belgirkiego przeciw Limburgowi i Antwerpii, wskazują ich zamiar nieprzyjacielski, dla tego też 1 z naszej strony wszystko w pogotowiu do należytego przyjęcia nieprzyjaciela. Podług listów z okólny Masfrychtu, Belgijczykowie, po drugiej potyczce, połączyli się pod Głarni D aine i Mellinet i opasali twierdzę jjtak, ii związki z nią przerwane zostały.

Szwajcaria.

Z Solury, dnia 23. Grudnia.

Na posiedzeniu d. 20. m. b., czytano projekt Konst)tucyi ułożony przez wysadzoną dnia 26. Listopada Kommiesyą do przejrzenia dawnej Koi stytucyi, a onegdaj tai Kommiesyą zdała sprawę z swej czynności; wyrażono w <ym raporcie, iź poświęciła swą uwagę wsayslkii.i pŁtycyorf», iź bezstronnie i opodal od wszystkich prywatnych względów, działała według powinności i sumienia, i źe jiko pośredniczka, mając na ceiu wyższe interesa kantonu, zwróciła główną uwagę jedynie na 10, eony mogło wznieść ogólne dobro, zabezpieczyć Sf.ofcojność, porządek i j eoność , oraz utwierdzić przyszłą pornyii.iość kantonu. Poiem czytano raport tej Ko.nmissyi, w którym rozwinięte 5 A powody, j.ikie j ej w lej pracy przewodniczyły, tudzież uw.gi w tej mierze Rady mniejszej. N astępnie Rada wnika usnais jednomyślnie następujące główne zasady: 1) Władzi wo Wychodzi od ludu i wykonywa się przez wybranych z jego strony reprezentantów. 2) Wsie pozyek-ć mają wiffcezą liczbę wyborów, lak, iź w tym względzie roitć !>ędą przewaga nad HH3IIIelO, j) Reprezentantówmianuje CZęSClą bezpośrednio lud, częścią wybrani od luduobiorcy; mianowanie mniejszej ich Jiczby zastrzega się przyszłej wielkiej Radzie. 4) Członkowie małej i wielkiej Rady wychodzą w pewnych okresach, lecz mo» gą znowu być obierani. 5) N owa Konetytucya przełożoną będzie ludowi do zatwierdzenia, a zgromadzenie postanowi jeszcze na teraźniejszym posiedzeniu, w jakim sposobi« (o zatwierdzenie ma nastąpić.

F 2 a n c y a.

Z Paryża N. Król dał dnia 3r. Grudnia prywatne posłuchanie Panu Gendebien, członkowi tymczasowego rządu bej gickiego; dnia 1 Sty« cznia przyjmował powinszowania P arów. Deputowanych i t. d, X. Dupont wykonał przysięgę w ręce Kro» la, jako Biskup dyee, Saint-Die.' Arcy-Biekup dyec. Anch, Kardynał Isoard, wyjechał dnia 20. m. I), do Rzymu na Conclave. - Arcy - Biskup dyec. Rouen.

Kardynał Xiąźę Croi, który tu przybył przed kilku dniami, puścił się niezwłocznie w dalszą drogę do Rzymu. Dnia 28- Grudnia zwołał Generał Łobatl oficerów sztabowych gwardyi narodowej i miał du nich mowę, w której wyraził nadziej ę, iż go zechcą wspierać w powierzonym mu mozolnym urzędzie. Największa część tych oficerów przeszła pod rozkazy nowego Naczelnika; niektórzy inni, a między tymi: Jerzy Lafayette (syn) , Sarrans, Redaktor gazety Courrier de e electeurs, Marchait, Foy i t. d., wzięli dymissyą i służyć będą aa prostych w gwardyi narodowej. N iepotwierdza się, iź Pan Corcellee wziął dymjssyą jako Pułkownik 6go legionu tutejszej gwardyi narodowej. Osadzonych czterech Ministrów, Polignae, Peyronnet, Chantelauze i Guernon - Ranville, wywieziono d. 28- Grudnia wieczór z Vincennes do warowni H am, gdzie maja, ponieść wyrzeczoną przeciw nim karę doczesnego więzienia. Przeżywszy lat 85» umarła P ani G en li» dnia 31. Grudnia r. z. Areszt miesięczny, wyrzeczony przeciw uczniom szkoły politechnicznej, kiorzy podpisali prottstacyą przeciw podziękowaniu Izby Deputowanych, został już dnia 31. Grudnia zniesionym. Prefekt Dptu Allier, rozwiązał gwardy<$ narodową w Saint Didier. Dzienniki nasze zawierają proteslacyeszkół politechnicznej, lekarskiej i prawa przeciw wanych podziękowaniu. Szkoła prawa wyraziła między innemi w swej proteetacyi: " 11 napróżno szuka Francyi w izbie i t. d." Pouuenione protestacye były naprzód w gazecie Rewolucya umieszczone. Monitor doniósł, iż dnia 37. Grudnia liczne oddziały młodych żołnierzy, przeznaczonych do służenia w tutejszych pułkach, przeciągały przez miasto z trójkolorową, chorągwią, śpiewając pieśni patryotyczne i każdemu swą pięknością i t. d. wpadały w oczy. W Ministerstwie wojny panuje taka czynność, iż w dni niedzielne i uroczyste pracują, a niektórzy urzędnicy nawet tam noce przepędzają. Generał Fleury przybył do Lugdunu, w celu kierowania robotami obwarowania tego miasta. Pan Martignac doniósł Izbie Deputowanych na piśmie, iż dla choroby, kióra długo potrwać może, nit jest wstanie uczęszczać na posiedzenia. J eden z dzienników upatruje w najświeższych zdarzeniach, które sprowadziły dymiseyą Panów Lafayette i Dupont, wypowiedzenie wojny między Konetytucyiną Monarchią i Rzecząpospolitą. Dziennik Rewolucya powiada: "Łamią «obie głowy nad sposobami wydobycia się z smutnego obecnego położenia. Mówią o rozmaitych ministeryalnych rachubach, dążących do zniesienia Izby. Podług pierwszej, miałby Pan K. P t r i t r stanąć na czele Rady, Izba zostałaby rozwiązaną, a nowa podług istnącego obecnie prawa wyborów zwołaną. Druga ma na celu, postawie Marszałka Soult na czele spraw publicznych i uprzątnąć wszystkie obecue trudności straszną wojną na stałym lądzie, słowem, zamiast wolności zjednać nam sławę wojskową. Trzecia, którą patryoci doradzają, zasadia się na lem, żeby Generała Lafayette mianować Prezeaetn Rady i zostawić 1lI:Q wyprowadzenie nas Z zawikłańj w jakich się znajdujemy, *'

Oto jest mowa Prezesa Rady Ministrów miana na posiedzeniu Izby Deputowanych dnia 28. Grudnia (zob, wczor. gazeta): "Panowie! Ministeryum niewzbraniało się nigdy udzielić Izbie objaśnień, jakich o d niego zażądała, I dziś jest gotowem ałożyć jej objaśnienia najdokładniejsze o swoich czynnościach. Nieźądacie Panowie od rrae usprawiedliwienia, i ray nieueprawiedliwiamy się, bo przekonanymi będąc, żeśmy żadnegoz obowiązków naszych niezaniedbalI, to co przekładamy, będzie wyjaśnieniem naszego systematu i środków, którycheśmy się chwycili w celu przywiedzenia do skutku tego systematu. Pomijam w milczeniu okoliczności» które dały powód do utworzenia obecnego Ministeryum. Wiecie Panowie wszyscy, jak trudnem było do rozwiązania zadanie i z jaką je przyjęto rezygnacyą. Skoro się to już, stało, nie daliśmy się zrazić żadnej przeszkodzie; owszem śmiało postępowaliśmy przeciw wszelkim trudnościom i pochlubić się możemy, że nam niezbywało na potrzebnej odwadze, aby je pokonać. Często zadawano Ministeryum pytanie, jaki jest jego systemat, a dziś, kiedy w łonie jego zmiana nastąpiła, pytają się o to natarczywiej, jak kiedykolwiek. Ale na zapytanie takowe można w ogólności tylko dość niepewną dać odpowiedź, gdy niemasz żadnych faktów, klóreby ów systemat, a zwłaszcza jego zastosowanie usprawiedliwiały. Szczęściem możemy odwołać się w tej chwili na pewne fakt a, za pomocą których potrafimy Panów objaśnić i okazać na czem nasz systemat się zasadza i jakim sposobem takowy wykonywamy. Co się tycze zewnętrznej polityki, przyjęło Ministeryum zasadę niemieszania się; prawdziwa ta i żyzna zasada wynikła z wlaenego położenia naszego; przyimując tę zasadę, zamiarem Francyi było, aby wszędzie rozwijać wolność, tam gdzie się już ukazała. Zasada niemieszania się miała podwójny cel: szanować wszędzie wolność, ale nigdzie jej nieprzyśpieszać, albowiem tam ona tylku jest dobrą, gdzie sama prze» się powstaje, i doświadczenie nauczyło, że wolność we wszystkich krajach, do których ją z zagranicy przeniesiono, stała się równie szkodliwym darem, jak despotyzm. Nigdzie żadnej interwencyi; to było systematem, Francyi; systemat ten przyniósł tę korzyść, iż niepodległość nasza, równie jak i krajów, które się świeżo na wolność wybity, zabezpieczoną, a mocarstwa, obawiające się zaburzeń u siebie, uspokcjone zostały. Ta zasada, która godność naszą z spokojnością Europy pogodziła, kierowała polityką naszą. Przecież wyrzeczenie samo tej zasady jeszcze nie nie stanowiło , wszystko zależało od jej zastosowania. Zastosowanie takowe przysjło do skutku i dowiodło w świetnym sposobie, że systemat niemieszania się niejest pozorem słabości, ale rostropnym, otwartym i niezmiennie przyjętym systematem. Pięć wielkich mocarstw uznały i podpisały jednomyślnie niepodległość Belgii. Kwestya więc ta wielka o Belgium, która wojnę wzniecić mo* uzbrajały się niektóre mocarstwa, bardziej dla zabezpieczenia się, jak do zaczepek Francya uzbrajała się także z swojej strony aby być na wszelki przypadek gotową. Nasze uzbr jania trwają wciąż i wtenczas tylko przestanIemy się uzbrajać, gdy uzbrajania pewnych mocarstw, o których wreszcie przesadzone mamy doniesienia, zostaną zawieszone.. Fra.nc i za!em, co do zewnętrznej politY l, .an1 niemysiała o krokach nieprzyjaźni, anI tez była słabą; przemawiała z umiarkowaniem, jednakże tak dobitnie, iż ją słuchan o ; odzyskała znowu swój dawny stopień i prze.wagę. Wszystko dowodzi, że pokój zostanIe utrzymanym; zwycięztwo porządku )Ve nątr .kraju, daje do niego nowy powód I .n1e n1ejSZe na mocarstwach uczyni wrażenIe, jak nasze uzbrajanie się. Waleczna gwn ya narodowa pięknem postępowaniem eWOjem tyle dla godności i potęgi Francyi zdziałała, jakby nad Benem lub u podnóżka Alp zwycięztwa odniosła. Stemwszystkiem powtarza.m, pomimo tylu rękojmi) pokoju, r.ie p zestaJ?-le SIę Francya uzbrajać i nieprzestale wpIerw, aż póki niepozyska zapewnienia 1 dowodu, że wszędzie zaprzestano wszelkich mbrajań. - Obróćcie teraz Panowie wzrok Z zagranicy wewnątrz kraju, a znajdziecie i tu niemniej widoczny 6posób postępowania rz du; tak co się tycze zagranicznych, jakotez wewnętrznych stosunków, sy6temat post powania rządu wypływał z samego położel}la rzeczy; opierał on się na tern, aby iśdź Siadem wskazanym przez rewolucyą 1830. r.

poz olić ro wijać się wszelkiej wolności zgo d ej z publIcznym porządkiem, być sprawiedlIwym dla każdego sposobu myślenia, słowe asłem rządu było: Urzeczywiścić wolnosc 1 porządek publiczny. Ale ponieważ ogólne wyrazy równie tu jak co do polityki zewnętrznej niedość rzecz wyjaśniają, przeto przytoczymy fjkta, które je objaśnią i utwier?zą. Wielki. proces miał być »piowadzonym 1 ro strzygn1ętym. N ieprzyjaciele porządku publ czn go nabrali wielkie nadzieje; pragnęlI ?n1 rewolucyą lipcową splamić i przytłacz.ali nasz kredyt ową bojaźnią, która go Z dnIem każdym osłabiała.

(Dokończenie jutro.) A ngli a.

Z L o n d y n u, dnia 31. Grudnia.

Dnia 27, odbyło się w pawilonie Brighton P?sie,dzenie Tajnej Rady, na którem część Min1strow była przytomną. Onegdaj dał Król Hrabiemu Munster prywatne posłuchanie.

W wydziale spraw zagranicznych odbyła się wczora rada gabinetowa, po której Xiążę Talleyrand długo się naradzał z naszym Ministrem spraw zagranicznych, Lordem Palmerston a ten następnie miał rozmowę z Wice-Hrabią Granviile, Posłem naszym przy dworze francuzkim. pytanie, cobyśmy zyskali naszą neutralnOSClą w przypadku wojny na stałym lądzie m żna w ogólności tylko korzystnie odpowie dZ1eć. Zaburzenia belgickie i najnowsza zmiana rzeczy we Franeyi pociągnęły już za sobą większy popyt o nasze wyroby w różnych okolieach śwtata, a mianowicie w Zjednoczonych Stan.ach.. Nadt? w przypadku wojny na stałym ląd le, zl kow1e nasi, bawiący teraz we wszyStkIch częsc1ach stałego lądu, powróciliby wszys y do domu. Jak wielkieby przez to kraj odlósł zyski najlepiej sie można stąd przekonać, 1Z ,przed re,: l cyą franc zką i begicką, summę, ktorą. podrozujący AnglIcy w obcych krajach wydają, na 7 do 8 mil. rachowano. Dziennik nadworny zd, 15. Grudnia powiada., iż artykuł w Times i MorningC h r o n 1 c l e względem Belgium, niewypłyęły. z urzędo,; go źródła; to tylko prawda, 1Z n1ep?dległosc Be gii. uznaną została pod warunkIem ustanowIenIa rządu monarchicznego. Co się tyczy obrania Xiąźęcia Le?pol?a a hsen - Koburg Królem Belgickim 1 zaslub1en1a z jedną Z córek Króla Francuskiego, była wprawdzie o tern mowa na obra ach, lecz w tej mierze nic nierozstrzygn ęto; . - M.ówiono także o jakiejś podejrzlIwosc1 przeCIW Panu Bresson Kommissarzowi Francuzkiemu, jakoby t nże bez wiedzy swojego angielskiego kolegi miał zosta,. ' wac w taje ny h związkach z tymczasowym rządem belgicklm, lecz podejrzliwość ta jur ustała, a między gabinetami francuzkim i angielskim najlepsze panuje porozumienie. Inne dzienniki dodają do tego, iż Xjążc eopold aprzecza pogłosce o wyniesieniu sle l n, Iron. el.gicki;. iż on żyje w najpoUfniejSZej przyjaZn1 z X1ążęciem Oranii i że już n cześć. jego kilka festynów wyprawił. DnIa 36. 1 27. Grudnia, naradzali się znowu pełnomocnicy wielkich mocarstw o into* resach belgijskich. G o n i e c wspominając o ostatnich rozru?ach w Paryżu, pochlebia sobie nadzieją, 1Z sprawa porządku odniesie awycięztwo.

L rd z Dublina donosi o przybyciu Margr b1 An lesea ?O .Kingstown, Goniec po:"lada, 1Z pom1en10ny Margrabia, przyjmując z rz d Irlandyi,. nabawił się przykrego połozenla, bo ckoc1aż pewnym jest, iż go będą, jednakże większa część ludu, podutzczona przez zdrajców, ogarnięta jest szalem rewolucyioym.

ROZlllaite wiadolllOŚci.

U niwersytet w H03II dotkliwą poniósł stratę przez śmierć Król, Tajn. Radzcy i Profea- ora N iebuhr, który po krótkiej chorobie na zapalenie płuc, dnia 2. m. b. życie zakończył. W Tyflie znaleziono na stole młodego Człowieka, którego C h o l e r a m o r b u s życia pozbawiła, list przed samą śmiercią napisany do przyjaciela w Odessie; "f y wiesz, ile razy gniewałem się o to, że nam śrnierć wystawiają w postaci kościotrup; .- Tera» przyrodzenie przekształciło tego obrzydłego chudeusza w damę, i wysłało ją, by nas do wiecznego spoczynku odprowadzała. - Nazwi-ko jej jest Ch ołera morbus, przyjechała powietrzem z Afryki (?) i właśnie teraz jest U mnie, aby mię wziąść z soOą. - Gdy to pismo odbierzesz, ja zapewne już będę przechadzał się po elizejskich polach; tam i ciebie takie oczekuje, z tej i z tamtej strony grobu kochający cię przyjaciel: "Czarkoski. " Niejaki Lechner w Wiedniu wystąpił z interesującym w y IIabJIK t m. - U dało rou się zrobić dachówki kolorowe, ktorerni będzie można na dachach mozaikę układać. - Kolory tak są trwałe, że śniegi deszcz im ezkodzić niemuże. W Pi/je robią teraz rodzaj sera z musztardy, który łaiotnisiom niezmiernie smakuje.

Krótki rys historyczny Niderlandów.

N iderlandy od dawna podzielone były na wiele małych państw, które lubo według traktatu w Verdun zawartego, nabiały do Niemiec; odjednego jednak witku, uczyniły s ę_ niepoiih głemi, a nakmnec wszystkie prawie podlegały dornt wi burgundzkit mu. Ho wyga snien-iu lej familii na .Karolu śmiałym r. 1477., przeszły do jego zięcia Maxymi.'iana I., Cesarza Nit inietkiego i jego syna Karola V. W r. 1512. połączone znowu były z pańsiw<m niemu < K em , jako powiat Jiurgundzki, 1 używała wielkich przywilejów. Siedmnaście prowincyy, z kióryih się składały, były częścią »ięstwa, częścią hrabstwa, czeAcia A wolne i biskupiej juryedykcyi. Po zrzeczeniu się Karola V.rządów wr. 1559., spadły te kraje na Filipa lf.

Króla Hiszpańskiego, który nieszanując ich przywilejów i pełen nienawiści przeciw p 0mnażającym się coraz bardziej protestantom, nadto, uciemiężając ich nielitościwie przez swoich namiestników Granveila i Albę, zmusił nieszczęśliwy kraj ten do powstania, W 1478- r. z północnych prowincyy Hollandya, Zeelandya, Utrecht, Geldern, Ovenssel, Groeningen i Frieslandya, ogłosiły się w unii ulrechtskiej za niepodległe, a tę swoje niepodległość, po długich i krwawych wojnach, prowadzonych od roku T566 pod dowództwem obu Xiąźąt N assau i Oranii (z których Wilhelm umarł w r. 1583. a Maurycy 1625.), potwierdziły pokojem antwerpskim 1609 1 miinsterskim r. 1647- Handel ich zawsze był kwitnącym, a przez zdobycie osad portugalskich, potęga ich morska jeszcze bardziej się powiększyła. Atoli późnej powstały wewnętrzne niepokoje. Dom d a n i i rozpostarł zwolna swoją godność namiestnikowską na wszystkich prowineyach dziedziczną, a nakoniec udało się Francuzom zawojowanie kraju tego w roku 1791.

(Dokończenienastąjń.)o zbytkach Rzymian (Dalszyiv biesiadowaniu, c i ąg . )

Ten atoli skromny zwyczaj jak prędko się zrriienił, łatwo się każdy przekona z Swetoniusza, który o Wttelliuszu świadczy, że zw\kł był cztery razy na dzień uczęszczać na biesiady do możnych przyjaciół, 1 każdemu z osobna zapowiadał, którego na śniadanie Oentaculum), którego przed południem na prandium, którego na objad (coena), a k;órego na wieczorny posiłek (commessatio) od'viedzi, aby z nim wykwintnie przygotowaną pożywać ucztę. Dla przekonania zaś, ie każda z tych uc».t godną, była tego nazwiska, dodaje Swetoniusz, iź każda z nich gospodarza, który ją wyprawiał, nie 01 niej jak So OCO naszych złotych kosztowała.

Jakkolwiek bądź, gdy coena, do której zasiadali około 4rej luo jtej po południu za>-az po kąpieli, najważniejszą bo najpowszt chrmjszą była do poedku porą, o tej więc nrrn pomówić wypada, cłuąc stawić przykład rzymskiego przepychu i zbytku w jadle i piciu. Objady (coenae) oi' .bywafv się zwykle w osobnych na to przeznaczonych salach, zwanveh ogólnie coenationes, a szczegółowo tiidinia, przeto iź zazwyczaj stół czwotoyrauiasty ob na których leżały biesiadujące osoby: albowiem zwyczaj leżenia przy stole bardzo dawny b>ł w Rzymie, i tylko kobifty dla przyetojności i dzieci od niego były wyjęte; zresztą objadować siedząr, jak to u nasjest zwyczajem, oznaka byłą smutku i żałoby. (DalszY ciąg nastąpi.)

Z Rydzyny, w WieJkiem Xiestwie Poznańtkiem, dnia 8- Stycznia lS31. JO. Xi<;fna Ordynatowa Karolina Sułkowska, z Hrabiów Bubn a-Liittitz, pozostała małżonka śp. J O. Xiqcia A n t o n i e * go Ordynata Sułkowskiego, niegdyś Wojewody Kaliskiego, rozstała się nagle z tyra światem dnia 7. Stycznia r. b. wieczorem, w wieku 7sgim, bez bólu i cierpienia, w skutku osłabienia i suchot.

OBWIESZCZENIE.

Na fundamencie wyższego rozkazu wszystkich właścicieli domów niuiejezem się wzywa: ażeby po zamknięciu drzwi ściennych od wieczora przez całą noc klucz w zamku wewnątrz pozostawili, aby wojsko w domu się znajdujące, w każdym momencie gdzie potrzeba z domu na ulicę bez najmiiitjeztgo zawodu wychodzić mogło. Wolno zaś zresztą każdemu gospodarzowi · wych żołnierzy opatrzyć kluczem domowym lub sienne drzwi wcale nitzamykać, Poznań, dnia 4. Stycznia lS30.

Królewskie Dyrektoryum Polieyi miasta i obwodu powiatowego w Poznaniu.

, l i .

IIl l l l mm- . -

OBWIESZCZENIE.

Podaje się do publicznej wiadomości, iż wedle kontraktu przedślubnego dnia g Października r. z przed nami sporządzonego, między Królewsko- Pruskim Kapitanem i Szefem 199o pułku piechoty W..Karolem Augustem Goerke i Ur. Józefą z Premińskich, rozwiedzioną Knorr, wyłączona jest współność majątku i dorobku w przyszlem ich mał. ieństwiePoznań, dnia 7. Stycznia 183 r.

Królewsko-Pruski SAd Pokoiu.

OBWIESZCZENIE.

Młyn mała Piła przy Murowanej Goślinie, eukcessorom Piotra Wari ńskiego własny, od 1. Stycznia 183». aż do tego czasu i83a. publicznie najwięcej dającemu wydzierżawionym b)ć ma. W tym celu termin na dzień 15. Stycznia r. przyezł. przedpołudniem o godzinie iotej przed Sędzią Helmuth w naszej Izbie dla stron wyznaczony, na który ochotę dzierżawy mających z tern nadmienieniem wzywamy, iź warunki w ka. żdyin czasie w Registraturze przejrzane być mogą - Poznan, dnia 20. Grudnia 1830.

Królewsko- Pruski S$d Ziemiański

PATENT SUBHASTACYJNY.

Gospoda stwo rolnicze w Powiecie Wscho» wskim wsi Swidnicy dolnej pod No. 17. położone, Gottfriedowi Paetzold należące, które na 920 Tal, z powodu długów publicznie naj« więcej dającemu sprzedane bydź ma, którym końcem termin licytacyiny na dzień 30. Kwietnia 183r. zrana o godzinie otej przed Wnym Molków, Sędzią Ziemiańskim w miejscu, wyznaczony został. Zdolność kupienia mających uwiadomiamy o terminie (ym z nadmienieniem, iź w takowym nieruchomość najwięcej dającemu przysądzoną zostanie, na późniejsze zaś podania wzgląd mianym niebędzie, jeżeli prawne okoliczności wyjątku niedozwolą, Ź resztą zostawia się aź do 4CIT tygodni przed terminem każdemu wolność doniesienia nam o niedokładnościach, jakieby przy sporządzeniu taxy zayść były mogły. Taxa każdego CZ.T*U w Registraturze naszej przejrzaną bydź może. Wschowa, dnia 6. Grudnia 1830.

Król. Pruski Sąd Ziemiański.

OBWIESZCZENIE.

Do wydzierżawienia wsi szlacheckiej w powiecie Szubińskim pod Kcynią położonej, Turzyn, na 3 bta od S, Jana lS3I. aż do tegoż czasu 18.34- f t wyznać, ony je»t termin na dzień I. Lutego 1831. przed U r, Gieseke Aeeessorem Sądu Ziemiańskiego, na który ochotę do zadzierzawienia mający, wzywają się. Bydgoszcz, dnia so. Grudnia 1830.

Król. Pruski Sąd Ziemiański.

Jak dawniej tak i teraz przyimuję zboże na sypanie na spichlerzu moim za zapłatę ach srebrnych groszy składowego od wiertela do S. Jana b. r., za którą zapłatę i zabezpieczenie zboża i przerobienie onegoż biorę na siebie. Poznań, dnia 3. Stycznia 1831. Fryderyk Bielefeld.

w rynku pod Nr, 45.

Świeżyastrachański płynny kawiar, opatrzony w zaświadczenia zdrowia tak z miejsca jako też z granicy Pruskiej, otrzymali i przedają w cenie umiarkowanej. Bracia Vassali, przy Wrocławskiej ulicy.

Wyciąg Z Berlińskiego kursu papierów i pieniędzy.

Dnia S. Stycznia i83i.

Papiera- Gotowimi znąpo po Obligi długu państwa ,. m Obligi bankowe aź do włącznie m lit. H. ...... Zachodnio- Pruskie listy zastawne 86£ 86 Listy zastawne W. Xi<;stw Poznańskiego. , . &7ł W»chodmo- Piuskie bziąskie. W lm Poznań, dnia 10. Stycznia 1831, Papierami. Gotowizna. Od sta.

KuM obbgów m, Poznania 91 4

W ulicy Szerokiej NrO. 118t są do najęcia od Wielkanocy dwa wielkie pokoje przodko« we na drugiem piętrze - także Izba z alkierzem na trzeciem piętrze. - Do obydwóch mieszkań są kuchnie, drwalnie i sklepy. Walenty Wro niec Ki.

Dwa gniade konie zaprzęgowe nie anglizowane, są do przedania za umiarkowaną cenę. Bliższa wiadomość przy Wodnej ulicy N o. 176.

li p» Heitmann.

Ceny zboża na Pruską ffilarg 1 wagę w Poznaniu. Dnia 10. Stycznia 183L Tal. egr. fen. do Tal, igt. f«n.

Pszenica . 3 12 6 a 15 Zyto 1 12 6 1 14 * Jęczmień 1 11 6 Owies . 29 I Taterka 1 5 17 6 Ziemiaki 16 50 *Masła garniec S 5 st 10 Słomy kopa a n o o ff . 6 ----- 6 5 > Siana cetnar a 110 ff.. 27 6 l -.

Ceny zboża w Berlinie, Dnia 6. Stycznia 18 30.

Lądem: Tal. , fen. Tal. , fen.

egr. egr. Pszenica 3 7 6 1 2 2 6 Żyto 1 as 1 16 3 Jęczmień wielki 1 5 27 6 Jęczmień mały 1 5 27 6 Owies 1 4 23 9 Groch 1 27 6 I J8 9 Wodą: Tal. , fen. Tal. , fen.

sgr« sgr. Pszenica (biała) 3 7 6 1 3 Zyto 1 27 6 1 25 Jęczmień wielki 1 2 6 Jęczmień mały Owies 1 Groch Kcpa słomy 8 20 6 20 Cetnar siana 1 10 87 6

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.01.11 Nr8 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry