GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.01.22 Nr18
Czas czytania: ok. 9 min.Wielkiego
Xiestwa PO ZNA N SKI EGO
N akładem Drukarni N adworney W Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Raabshi.
)J( 18. - W Sobotę dnia 22. Stycznia 1831.
Wiadomości kraiowe.
Z Berlina, dpia 17. Stycznia» Powszechna Gazeta Pruska Pańs t w a zawiera artykuł następującej treści: "I tedaktorowie gazet francuzkich , a nawet niektórzy mówcy w Izbie Depntowanych, pobudzają wciąż zapał wojenny swych współziomków i wystawują Francyi potrzebę największego rozwinięcia sił wojennych, a to wprawdzie z powodu mniemanych uzbrajań niezmiernych z strony innych mocarstw, i zagrażań napaści na Francyą. Ważność rzeczy wymaga, aby owe pobudzania porównać Z faktami i ich powody, jakoteż wartość rozważnie ocenić. "Pomiędzy mocarstwami, o których tu mowa, Prussy z samego już położenia geograficznego, musiałyby w tym względzie najpierw na scenę wystąpić, Ale gdzież tu są uzbrajania, któreby mogły najmniejszy pozór nieprzyjaźni przeciw F'rancyi dawać? Faktum jest, o którem naocznie każdej chwili przekonać się można, że u nas, po nowej zmianie rzeczy we Francyi, wtenczas dopiero przedsięwzięto pewne kroki i poruszenia wojskowe, gdy w skutek przykładu i podburzań od sąsiadów, ukazały się na ziemi pruskiej rozruchy i wzburzenia, które lubo chwilętylko, i to w najniższej klassie ludu, trwały, i, jakto w Akwisgranie, dzielnem braniem eię obywateli przytłumione były, stemwszy» stkiem, aby przy ogólnem rzeczy położeniu niewysiawiać nadal prawnego porządku i szczęścia kraju nawet na przemijające zaburzenia, Bząd troskliwy widział się przymuszonym wysłać znaczniejszą siłę zbrojną W pnowincye nadreńskie, ełabo wojskiem osadzone, Ale na ttn cel wystarczał jeden korpus wojska liniowego, bez landwery, złożony z czterech pułków piechoty i tyleż jazdy. Ruszył on w pochód z środkowych prowincyy państwa, jako najbliższy, na zachód, na stopie atoli pokoju, i bez wszelkich przygotowań takowych, któreby choć odległy zamiar wojny wykrywać mogły. T o , tak z samego siebie, jakoteż z względu na okoliczności czasowe, nieznaczne wzmocnienie, które wreszcie nie miało bynajmniej cechy wojny zaczepnej, było jedynem - wyjąwszy coroczni nabór - które w tym kierunku wysłano. Jeżeli zaś w innych stronach Pruss z powodu nastąpionych wydarzeń przedsięwzięto jakie kroki wojskowe, takowe nie miały najmniejszej styczności z krajami nadreńskiemi. Oto jest niezaprzeczone faktum. "Równie jak w Pruesach nit spostrzegamy w całym związku niemieckim uzbrajań, którymby jakąś styczność z Francją nadać mo* ana było. Albowiem zalecone od Zgromadzenia związkowego rozstawienie małych, pojedynczych korpusów wojska wewnątrz kraju, jedynie z przyczyny rozruchów miejscowych, niemoże nawet najciemniejsza zazdrość poczytać za środek wymierzony przeciw państwu zagranicznemu. Niezasługują prawie na wspomnienie, przedsięwzięte urządzenia wojskowe z strony Rossyi; tyczyły one się szczególniej poruszeń i ściągania wojska wewnątrz tego ogromnego państwa, i to niemogło Francyi wojną zagrażać. Rozporządzenia te usprawiedliwiły aż nadto późniejsze wypadki, któreto właśnie wypadki przedstawiają wojsku roseyjskiemu teraz przedmiot, odwodzący je od wyszukiwania dalszych. Już sama odległość gra>nic rossyiskich, których wojska tego narodu przekroczyć niezamierzały , powinna była odjąć wszelki pozór Itroków nieprzyjacielskich przeciw Francyi.
"Porównajmyż przeciwnie powyższe z tem, co od czterech miesięcy, we Francyi w tym względzie poczyniono. Nasamprzód postanowiono utworzyć obozy wojenne nad granicą; nakazano wybrać 328,000 rekrutów; przyspieszono organizacyą ogromnej armii gwardyi narodowej; przeznaczono nadzwyczajne summy na powiększenie i zaopatrzenie we wszystko siły zbrojnej; przedsięwzięto naprawę twierdz pogranicznych, a nawet umyślono obwarować stolicę. - Któż tu niedoslrzeźe, ii we Francyi nierównie widoezniejszy jest zamiar wojny jak u nas?"
MVVNQ imu« ilW
[Wiadomości zagraniczne.
Królestwo Polskie.
Z Warszawy, dnia 17. Stycznia.
Dyktator uwolnił na własne żądanie Pana Ant. Majewskiego od obowiązków Wice-Preaydenta miasta stołecznego Warsrawy i mianował w jego miejsce Pana Adolfa Schucha, Badzcę Obywatelskiego.
Postanowieniem Dyktatora z dn. 14. m. b.
dotychczasowa posada Intendenta Generalnego armii na teraz zniesioną została, ogólna aaś służba żywności i szpitali wojskowych, którą zawiadywał te. 11 Intendent, podzieloną została na część cywilną i wojskową. W pierwszej prezyduje Xiąźę Michał Radziwiłł, w drugiej Generał Ocrewski, Gwardya honorowa przeszła na stopę wOJskową. Baterya artylleryi gwardyi narodowej, ma przepisany mundur granatowy, z czarnym axamitnyin kołnierzem i ponsowemi wypustkami, szlify ponsowe, kaszkiet granatowy, kształtu takiego, jak gwardyi akademickiej, guziki z armaturą żółtą. - Wyznaczono już fundusz na ulanie 100 armat; na ten celobrócone będą niepotrzebne dzwony kościelne. Kur y e r War s z a w s k i z dnia 13 . m. b .
zawiera: "Komory Austryackie przepuszczają do Galicyt mieszkańców Królestwa Polskiego, którzy dla bezpieczeństwa chcą się oddalić, nieźądają nawet paszportów, lecz wymagają, aby tacy wjeżdżacze złożyli oświadczenie na piśmie, w kiórem miejscu państwa Austryackiego życzą mieszkać, i że bez ze* zwolenia rządu Auetryackiego tegoż miejsca nie opuszczą. " - Tenże dziennik powiada: "Aż do stopnia Majora pozwolił rząd każde» mu z Rossyan bądź wojskowych bądź cywilnych urzędników, wyjeżdżać z Warszawy, czy (o >do Rossyi czy gdzie indziej za granicę. "
Niderlandy, Z B rux e 11 i, d. ia. Stycznia.
Na onegdajszem posiedzeniu Kongresu, między inneini, zajmowano się dalszemi obradami nad projektem Konetytucyi, co do artykułów naczelnika rządu dotyczących. Pan Fransman wnosił, ażeby naczelnik rządu niemiał prawa wypowiadania wojny i zawierania traktatów pokoju. Wniosek ten został odrzuconym. Natomiast przyjęto inny wniosek, podług którego jest wprawdzie naczelnik rządu mocen zawierać traktaty z inne mi państwami, traktaty jednakże handlowe lub inne, będące w bliskiej z państwem styczności lub wkładające jakiekolwiek na BelgijczykAdw obowiązki, mają wprzód obudwom Izbom do zatwierdzenia być przełożone. - Na wczorajszem posiedzeniu wszedł Hrabia Gelles na mównicę i rzekł: "Wydział centralny, zajmujący się przedmiotem naczelnika rządu, wynurzył życzenie, ażeby poznać zamiary Francyi na przypadek, iżby wybór padł na Xiecia Leuchtenberg. Posiałem w niedzielę o godzinie 5. z południa do Paryża gońca, który mi następującą przywiózł odpowiedź: "Paryż, d. 9. Stycznia tS3i.( o godz. 11 A. wieczór.
Do Hrabiego Celles, Wice Prezesa Komitetu spraw zagranicznych. Panie Hrabio! Dziś o godzinie 4. z południa odebrałem depeszę Pańską z d. g. rn, b. ; udałem się niezwłocznie do Ministra spr, zagr., aby przyśpieszyć odpowiedź w tak ważnej materyi. Był on właśnie w Radzie Ministrów u Króla. Powróciwszy ztamtąd powiedział mi, iż sprawa belgicka była tam długo rozważana,. Przełożyłem mu treść depeszy Pańskiej i notę względem Xiąźęcia "Najezkodliwszą i najnieprzyjemniejazą ze wszystkich rachub jest ta, która ma za cel Xiąźęcia Leuchtenberg, ileźe rząd francuzki aniby ją wyraźnie wspieraj, ani uprawnił, i nigdyby Xiąźęcia Leuchtenberg nieuznał naczelnikiem rządu belgickiego ; można także uważać za rzecz prawie niezawodną, iż rząd angielski to samoby uczynił; naprożnoby sobie pochlebiano, pozyskać rękę córki Króla Francuzów dla syna Eugeniusza Beauharnais; związek taki nigdy miejca mieć nienioźe; Belgia, rządzona przez Xiążęcia Leucbtenberga, byłaby ogniskiem, podżegającem wszystkie namiętności stronników N apoleona; zresztą zaś Francyą, zamiast jak najliczniejszych z nami "związków, ujrzałaby się zniewoloną, otoczyć się rogatkami i oddalić od nas." - Gdy na to zrobiłem uwagę, iź wybór Xiecia Leuchtenberg czyni niejaką nadzieję' pogodzenia bardzo podzielonych zdań Kongresu i przyśpieszenia stanowczego rezul tatu, do któregoby nieprzyszło tak prędko, a bez którego kraj stałby się łupem niezgod i opłakanej anarchii, odpowiedział P. Sebastiani: "Mocnobym ubolewał, gdyby kraj wasz niezachował do końca tej spokojności I jedności, które tak bardzo zdobiły rewolucyą waszą. Kongres i naród btlgicki mają zaiste wolność wyboru rządzcy swego, podług upodobania; lecz jeżeli chcą koniecznie zrobić wybór, któryby Francyą miała niejaki powód uważać za nieprzyjazny , niech tylko wezmą pod rozwagę, iź przez to utraciliby wszelkie korzyści dobrego sąsiedztwa z tym krajem i pozbawiliby się silnej jego przyjaźni. " Miałem sobie teraz za powinność, zapytać się Fana Sebastiani, czyli ta uchwała we względzie wyboru Xiecia Leuchtenberg jest niewzruszoną i czyli słowa te mają cechę urzędową, tak, iżby mi wolno było zdać raport. - "Bez najmniejszego powątpienia - odpowiedział mi i możesz się Pan zaraz o tera przekonać." Kazał potem przywołać Sekretarka i podyktował mu list do P. Bresson, który posyłam z tą depeszą, a w którym wyrażone są jasno zamiary rządu francuzkiego pod względem planu połączenia z Francyą, równie, jak względem kandydacyi Xiąźęcia N emours i Xiąźęcia Leucbtenberga.
Pan Bresson, jak mniemam, jest upoważnion y m, u d z i e l i ć P a n u t e g o li s t u, któ ry z re szt ą zawiera to samo, co ja Panu dziś donoszę. Niewątpię, iż Pan Sebaetiani umyślnie w mojej obecności list ten głośno dyktował." W tak ważnej okoliczności, któratak bardzo przyszłość i szczęśliwość Belgii obchodzi, uieprzestałeta na Samem wytniarkowaniu za
miarów Ministeryum francuzkiego, lecz udałem się od Pana Sebastiani także do męża, którego P an znasz bardzo dj hrze, a który w wysokim stopniu dzierży zaufanie Króla. Znasz Pan przywiązanie jego do sprawy bel> gickiój. Byłem już tego samego rana u niego<<! prosiłem go, ażeby z Królem, u którego miał być koło południa, pomówił o przyszłym wyborze naszego naczelnika rządu, o różnych kandydatach, a mianowicie o Xiążęciu Ottonie Bawarskim i o Xciu Leuchtenbergu. Sławny Generał, którego właśnie mam na myśli, udał się do Króla, a to, co następuje, jc6t rezultatem jego z Ludwikiem Filipem rozmowy. Król - rzekł on - pragnie bardziej, niż ktokolwiek bąć w świecie, ażeby Belgia była wolną, . szczęśliwą, i niepodległą. Ludwik Filip byłby zapewne chętnie gotowym do wszystkiego, coby popierać mogło zbliżenie i etósunki dobrego sąsiedztwa B.elgii i Francyi; będąc jednak krępowanym dawniejszymi obowiązkami i wstrzymywanym pewnością powszechnej wojny, niemoźe dogodzić ź>czeniom znacznej większości Belgijczyków pod względem wyboru syna swego, Xcia N emours. Przyj emno byłoby Królowi, gdyby wybór padł na Xiąźęcia Ottona Bawarskiego, któremu chętnie» by dał jedne z swoich córek. Król mniema, iż młodzieńczy wiek lego Xiążęcia, powinienby być Kongresowi pobudką do obrania go, gdyż w tym razie moźnaby mu dać wychowanie konstytucyjne i usposobić go do zamiłowania inetytucyy belgickich. N ie pojmuje Król, jakie silne powody mogą skłaniać Kongres do dawania pierwszeństwa Xiaz<;eiii Leuchtenberg. Zaiste Belgijczykowie mają wolny wybór i broń'Boże, żeby im chciał kto przeszkadać w wolnem objawianiu swych życzeń; jeżeliby jednak zależało Kongresowi na utrzymaniu przyjaźni z Francyą; jeżeliby sobie zachować chciał opiekę, a w razie potrzeby pomoc tego kraju, mianowicie zaś, jeżeliby mu chodziło o korzystny traktat handlowy, jeżeliby sobie 4 życzył, żeby zniknęły rogatki celne między obudworna krajami, i jeżeli wreszcie myśli o tern, źtby pomnożyć przyjacielskie stosunki z Francyą, zamiast doszczętnego ich zniszczenia, niepowinien okazywać się życzliwym dla syna Eugeniusza Beauharnais. Światli mężowie w Kongresie -- których liczba etanowi znaczną większość - pojmą powody, jakie mieć może rząd Francuzki niedozwalając, żeby którykolwiek Xiążę z familii N apoleona, rząd/ił za ścianą tego kraju, Powody te są nadto jasne, aby je dopiero wyliczać trzeba było; zresztą pewnn. i niewzruszonąjest rzeczą, a nawet jestuchwała, która cofniętą być nierooźe, iź Francya nigdy nieuzna Xiąźęcia Leuchtenberga Królem Belgii i źe nadewszystko Król Ludwik Filip nigdy mu nieda jednej z swyih córek za żonę. Król niewaha aię oświadczyć, iź z pomiędzy wszystkich rachub, ta, kioraby Xiążęcia Leuchtenberg zrobiła Królem Belgijtzyków, byłaby najnieprzyjemniejszą dla Francyi, a najmniej korzystną dla spokojności i niepodległości Belgijczykow. - Mniemam, Panie Hrabio, iź mogę ręczyć za wierzyttlność powyższych wyrazów; uważałem na nie zbyt pilnie, iżby mnie pamięć moja uwieśdź' mogła. Tensarn mąź, od którego mam powyższe ezczegóły, powiedział mi także, że, gdy wczora w Palais-Royal przyszedł Xiąźę Orleański do Xiąźęcia N emours i powiedział m u, iź otrzymał znaczną ilość głosów w wydziałach Kongresu narodowego, Xiąźę N emours odpowiedział żywo i tak głośno, iź wszyscy mogli słyszeć: źe w przypadkuby Kongree zwrócił na niego oczy i ogłosił go Królem, niemnierna, iżby mógł przyjąć koronę, ktoraby ciężką była do dźwigania, źe nic w świecie niepotrafiloby go zniewolić do przyjęcia na siebie tak wielkiej odpowiedzialności, i źe ciężar takowy o wiele siły jego przechodzi. - Te są, Panie Hrabio, wiadomości, które dzisiejszego wieczora zebrałem o osobistych zamiarach Króla i o sposobie myślenia jego Minieteryum. Pośpieszam z udzieleniem ich Panu, przewidując, iź list mój, doezedlszy rąk jego przed wtorkotveln posiedzeniem, może być P an u poniekąd uźyiecznym. Jestem i t. d.
Firm in Bogier.
Potem odczytał Hrabia następujący List Pana Bressort do Hrabiego Cel/es.
Bruxella, dnia 11. Stycznia.
"Panie Hrabio! Dowiedziawszy się przed kilku dniami, źe część Kongresu narodowego zwróciła swą uwagę na Xiąźęcia Leuchtenberg, jako na przyszłego Monarchę Belgii, poczytałem sobie za powinność donieść o fem rządowi Króla. Zeszłej nocy odebrałem jego odpowiedź, która żadnej niezostawia wątpliwości względem sposobu, w jakim uważa wybór przez Kongres zamierzony. Oddalając od siebie oskarżenie, jakobym chciał ścieśniać wolność obrad Kongresu, winienem Pana uwiadomić, iź Król i rząd jego są tego zdania, iź Xiąźę Leuchtenberg nabawiłby Belgią nieprzyjemnego położenia, źe wielkie mocarstwa zapewneby go nieuznały i źe Francya pod żadnym warunkiemby tego nieuczynila. Dodaję do tego, źe gdy. Król kilkakrotnie juź oświadczył, iź niezezwoli na połączenie Belgii z Francyą,' »nl na wybór Xrecia N emours, powtórzenie teź załatwionych juź kwestyi, niemiałoby innego sianku, jak poduszczenie Belgii i narażenie pokoju Europy, który Król utrzymać pragnie. Upraszam Pana, Mości. Hrabio, ażebyś oświadczenie to przyjął za nowy dowód udziału Króla i Rządu dla sprawy belgickiej i t. d. - (podp.) Bresson. Pomimo tych udzieleń urzędownych mówiło kilku członków za koniecznem połączeniem Belgii z Francyą. Pan Karol Rogier mówił za obraniem Xiąźęcia Ottona Bawarskiego, który - jak mniemał - jest w tyra wieku, iź może odebrać w Belgium konstytucyjne wychowanie. Inni byli tego zdania, iź nietrzeba za porywczo działać względem wyboru, źe owszem trzeba wprzód .załatwić wszystko, co go poprzedzić powinno, i nareszcie byli za wnioskiem wydziału centralnego, podług którego mają być pierwej dokładne wiadomości od dworów zasiągnięte.
OBWIESZCZENIE.
Władza podpisana odwołując się na . li.
Instrukcyi JW g o Prezesa N aczelnego z dnia 31. Grudnia 1825., według której pozwolenie do zbierania kollekt domowych' przez tegoż JW go Prezesa musi być wydane, tudzież na . 244. seq. II. Tom. 204. Tit. 206. Powszechnego Prawa Pruskiego, widzi się powodowaną oświadczyć, iź zbieranie kollekt w adcytowanem Prawie zakazanych, karze ulega, Poznań, dnia 20. Stycznia l S31.
Dyrektoryum policyi miasta 1 po« wialu Poznańskiego. Jako uarzeczent polecają się: Berta K oe u igsbe rger, Dr. L. Ja ffe.
Leny zboża na Pruska mtarg 1 wagę w Poznaniu. Dnia 2 l . Stycznia l 8 3 * .
Tal. śgr. fen. do Tal. śgr. fen.
2 7 6 2 15 1 12 6 I 4 27 b 1 27 6 7 6 7 6 *9 5
Pszenica .
Zyto Jęczmień Owies Taterka Groch .
Ziemiaki Masła garniec Słomy kopa a 12 o o ff .
Siana cetnar a 11 o ff.. » I 10 24 7
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.01.22 Nr18 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.