GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.02.23 Nr45
Czas czytania: ok. 9 min.Wielkiego
Xiestwap O Z N A N S K I E G O.
Nakładem Drukarni Nadwornej W Dektra i Spółki. - Redaktor: A. Raabsbi.
JW 45. - W Srodę dnia 23. Lutego 1831.
Wiadolllości zagraniczne.
R o s s y a.
Z P e t e r s b u r g a, dnia )J; . Lu t e g o .
Gazeta tutejsza zawiera następujący Najwyższy Manifest: "Z Bożej łaski My Mikołaj I. Cesarz i Samowładzca wszech Rossyi i t, d.
Manifestem Naszym dnia iż. (24.) Grudnia r. z.
uwiadomiliśmy wiernych poddanych N a s z y c h O zaszłym w Królestwie Polskiem buncie. Podówczas w naj sprawiedliwszym gniewie Naszym, cieszyliśmy się jeszcze nadzieją wybawienia obłąkanych i zaślepionych. Głosem prawdy i nowemi znakami miłosierdzia chcieliśmy wrócić ich do powinności, a razem ożywiwszy męztwo dobrze myślących, zatrwożonych pierwszemi okropnościami buntu, dać im możność wstrzymania jego postępów i dowiedzenia światu pomyślnym odporem, źe nie cały naród Polski aabluguje na haniebne nazwisko zdrajców, 1 dziś jeszcze przekonani jesteśmy, iż naród ten nieszczęśliwy jest tylko ślepą ofiarą małej liczby złoczyńców. Lecz ci wiarołomcy panują mu dotąd i gotują oręż na Rossyą; w szaleństwie swojem wzywają do przeniewitrzenia eię wiernych poddanych Naszych, i nakoniec i3. b, m., na buntowniczym i nieprawnym Sejmie, przywłaszczając sobie nazwisko Reprezentantów kraju, odważyli się ogłosić, że pa«nowanie N asze i Domu Naszego ustało w Polsce, że Tron, wskrzeszony przez Cesarza Alexandra, czeka innego Monarchy. To zuchwałe zapomnienie wszelkich praw i przysiąg, ta zapamiętałość w nieprawości dopełniły miary przestępstw; nadszedł czas użycia siły przeciwko nieznającym skruchy, i My, wezwawszy na pomoc Najwyższego Sędzię spraw i zamiarów ludzkich, rozkazaliśmy wiernym wojskom Naszym iść na buntowników. Rossyanie! w tym stanowczym czasie, kiedy z smutkiem ojca lecz ze [spokojną stałością Monarchy, dopełniającego świętą powinność swoje, dobywamy miecza za cześć i całość Naszego Państwa, połączcie przed ołtarzem Wszechopatrznego, Sprawiedliwego Boga gorące modły wasze z Naszemi modlitwy, ażeby pobłogosławił broni Naszej, ku dobru samychźe przeciwników Naszych, aby usunął prędkiem zwycięztwem przeszkody w wieikiem dziele uspokojenia ludów, które nam prawica Jego powierzyła; ażeby oraz dopomógł Nam przywrócić kraj, który od niej na chwilę oderwali buntownicy, urządzić przyszły los jego na zasadach trwałych, odpowiednich potrzebom i dobru całego Państwa Naszego, i położyć ostateczna tamę złośliwym usiłowaniom zbrodniarzy, którzy marzą o rozdzieleniu. Wierni poddani N asi! cel ten jest godnym trudów i usiłowań waszych; przywykliście ich nieszczędzić za
Nae i ojczyznę. Dan w Petersburgu 25. StycLńa r. od narodzenia Chrystusa Pana 1&3L panowania Naszego szóstego. ' Mikołaj. ™ Poseł nadzwyczajny Króla Francuzów Xźę.
«ortemart przybył tu d. 28. Siyczma(9. Lut ).
Dnia 26. Stycznia (7. Lutego) wyjechał do W!lna dowódzcy brygad, JJo KKoMMoXiątęta WIrtemberecy Alexander 1 Einest ,
Niderlandy, . Z B ruxe iIi, dnia 13, Lutego, WIceprezydent Kongresu narodowego czytał na początku posiedzenia wczorajszego następujący liet od Pana Surlet de Chokier' znajdującego się obecnie w Paryżu: ' "Panie Prezydencie! Deputacya wysłana od Kongresu z poleceniem ofiarowania Xciu N e o rs korony, którą dlań zastępcy ludu belgickiego przeznaczyli, zaledwie do Paryża p zybywszy, miała zaraz konferencyą z MinIstrem spraw zagranicznych w przedmiocie ważnego (ego, powierzonego sobie poselstwa. Później nastąpiły jeszcze trzy kilkagodzinne konftrencye, na których przedmiot ten w wszelkich szczegółach roztrząsano i rozbierano. Niemogę, Pauie Prezydencie, taić, źe w względzie przyjęcia korony zdają się powstawać wielkie, źe niepowtem,niepokonane trudności. Największą jest obawa powszechnej wojny, którąby przyjęcie takowe wznieciło; wojny, kłórejby Francya uniknąć niemogła, gdyby się wszczęła kwestya o interes ch, w kt?!ychby jej honor, godność, jej nIepodległosc na los stawiono; wojny, którąby naród mało obchodziła, gdyby powodem ?O niej ył tylko interes Królewskiej familii I obecnej dynastyi. Prócz urzędowych konierencyy pomiędzy Deputacya a Ministrem epraw zagranicznych, przypuszczeni także Zostaliśmy do prywatnej audyencyi u N. KróJa. - Trudnoby mi było wyrazić WPanu Panie Prezydencie, z jaką uprzejmością i ła skawością nag Filip Ludwik przyjął, i jak go wybór syna jego na Króla Belgów wzruszył. ró Fr ncuzów usiłował przekonać Belgów, IZ niemają lepszego przyjaciela jak w osobie jego, i źe nikt nieźyczy sobie bardziej od niego widzieć ich niepodległość i szczęście u.stalone. Każdy z nas w rozmowie tej mógł SIę przekonać, źe Króla wstrzymywała szczegó niej obawa, aby go nieposądzono o dumę, ktora Napoleona przywiodła do wsadzania członków swojej rodziny na obce trony; niechce on, aby go obwiniano, iż zapalił pochodni wojny, dli włożenia korony na głowę sW<?Jego syna. Gdyby przyjął naszą ofiarę, WOjna ta corazby się bardziej rozszerzała.
Stemwszystkiem, proszę WPana, zechciej uważać na to, że dotąd mieliśmy tylko pry» watne posłuchania u Króla, że zatem aź do dnia bliskiego, w którym uzysbamy publiczne p<?sł chanie u N. Pana, a następnie i odpowIedz u zędo:vą, odrzucenia takowego naszej ofiary nIemozemy uważać za pewne i niew r szone. Wreszcie dowiedzieliśmy się od MInIstra spraw zagranicznych jako rzecz pewną, źe wybór Xcia Leuchtenberg niebyłby od ł;ł0carstw uznanym (o czćm się Kongres wkro.tce. z urzędowych udzieleń przekona); daleJ, ze mocarstwa sprzeciwiłyby się wszelkim usiłowaniom Xcia Uranii opanowania w Belgii władzy, którą familia jego utraciła. usiłowaniom, któreby spokojność naszej oj czyzny i sąsiednich państw nadwerężyć mogły; nakoniec, źe Francya interesa nasze wspierać zawsze będzie jak swoje własne i źe w względzie długu państwa, granic i iepodleg oś , asz j, możemy polegać na jej wsp rcIu I nIezm ennej opiece. Niesądzę, PanIe Pre ydencIe, żeby Deputacya Kongresu . przed pIerwszemi dniami przyszłego tygodnIa, pozyskała publiczuą audyencyą u Króla Francuzów, Oby słowa wyrzeczone od tron zaspokoiły życzenia wszystkich Belgijczykow!. Oby, .słowa te umocniły w ojczyźnie naszej pokoJ, zgodę i wolność! Przyjmij WPan wyraz szacunku.
Paryż, dnia 10. Lutego 183X.
(podp.) S urle t de Clio K i er." Po przeczytaniu tego listu wniósł Pan Lebeau następujący dekret: "W imieniu narodu belgickiego uchwala Kongres narodowy: Art. 1. N. N. zostaje mianowany Generalnym Namiestnikiem Królestwa. Art. a. Generalny Namiestnik wykonywać będzie władzę Naczelnika państwa podług ustaw i w formach przepisanych przez Konetytucyą. Nie o.bej.mie wI?ród .urzędu, dopóki niezłoźy przySIęgI przepISanej art. 80. Konstytucyi. Art. 3.
Wiadza Generalnego Namiestnika ustanie skoro obrany przez Kongres narodowy Król' koronę przyjmie i przysięgę na utrzymani Konst.>tucyi z oży. Art. 4. Konetytucyą zacznIe ZObOwIęzywać, skoro tylko N amiestnik Generalny obejmie władzę." - Dtkret ten odesłano do wydziałów. Włochy.
P.odług wiadomości z Bolonii d. 5.Lutego, Jak donosi Dziennik Frank fort s ki - wybuchły ta,m byty dnia 4. rano rozruchy, w s t u ktorych Prolegat Papiezki, r powodu IZ sIła zbrojna niebyła dostateczną do staw enia czoła buntownikom, postanowił powIerzyć rząd Kornmissyi, która się inatallowała pod nazwiskiem "tymczasowego rządu ny dowiedziawszy się dnia 6. o tych wypadkach, niechcąc narazić swojego wiernego wojska na niebezpieczeństwo, w przypadkuby rewolucyoniści naszli ziemię Modeny, kazał mu się cofnąć do N ovi di Modena, gdzie się rozłożyło. Podług ostatnich wiadomości 2 Modeny, Xiąię, po ustanowieniu tamie regencyi, udał się z familią swoją do Mantui, gdzie stanął dnia 6. wieczorem po godzinie gtej. Zresztą Regencyi tej powiodło się ai do owej pory utrzymać spokojność i porządek w Modenie. Szwaj c a 2 y a .
Z B erny, dnia 8. Lutego.
Zgromadzenie konstytucyjne kantonu Fryburg, na wniosek Komtnissyi prawodawczej, zważając, ii, od ogłoszenia Konslytucyi, pra6a będzie wolną, lecz ie rozliczne roboty, które czekają wielką radę, niepozwolą jej wydać niezwłocznie ustawy w tej mierze, ogłosiło takową ustawę, której te są najważniejsze przepisy: Każdy obywatel lub mieszkaniec kantonu odpowiedzialnym jest za to, Co w kantonie lub gdzieindziej drukuje lub każe drukować. Wszelkie pismo, przeznaczone do druku, ma być podpisane przez nakładzcę i obejmować nazwisko drukarza, równie jak rok druku. Kto przez druk dopuści się występku przeciw religii lub dobrym obyczajom, podburzać będzie do nienawiści lub do wywrotu istniejącego porządku politycznego, dopuści się jakowej potwarzy przeciw wyższym lub niższym władzom kantonu, przeciw Biskupowi Łauzańekiemu i Genewskiemu lub jego radzie, przeciw mocarstwu z Szwajcaryą sprzyjaźnionemu lub sprzymierzonemu, przeciw władzy konfederacyjnej lub któremukolwiek rządowi Szwajcarskiemu, przeciw któremukolwiek przy konfederacyi Szwajcarskiej zawitrzytelnionemu Posłowi lub dyplomatycznemu agentowi, przeciw publicznym urzędnikom, przeciw duchownym znajdującym się przy wykonywaniu obowiązków urzędu swojego lub przeciw osobom prywatnym - ulegnie więzieniu lub karom pieniężnym; jtżeli zaś występek ma cechę prostego zelżenia, kara o połowę zmniejszoną będaie. Nakładzca gazety lub dziennika politycznego obowiązany złożyć kaucyą 800 Franków, na zakrycie kar pieniężnych, kosziów procesowych i więzienia, którytnby mógł uledz. Dochodzenie tych występków należy do Sędziego policyi poprawczej, który w pierwszej instancyi wyrokuje. Obiałowany może appellować i kazać bronić swej sprawyprzed niższym sądem lub przed sądem appellacyjnyra, Czynności sądowe są jawne.
A u s t 2 Y a.
Z T r i e s t u, dnia 4. L u t e g o .
Dowiadujemy się z Konstantynopola przez przybyły tu z Smyrny okręt, iż Porta zawiesiła istotnie wypłacanie kontry bucy i Rossy i i ie z wielką gorliwością popiera uzbrój« nia wojenne, lubo memozna się o celu ich z pewnością dowiedzieć. Rozmaite są w tej mierze mniemania, lecz żadne nie jest uzasadnione; bunt Baszy Bagdadzkiego, zawieszenie wypłat Rossyi i zaszły tu świeżo przypadek z okrętem greckim, a nareszcie pozór oburzenia, ciążący na Baszy Skutaryjskim, stanowią zasadę jednego lub drugiego mniemania. Piszą zZanie: Mustafa Basza Skutaryjski, zdaje się chcieć pójść za przykładem buntowniczego Baszy Bagdadzkiego, jak się z następującego okazuje wydarzenia: "Po utłumieniu rokoszu w Albanii W. Wezyr żądai wydania obwarowanego miasta Ochritla w obwodzie baszostwa Skutaryjskiego wojskom rządu," do czego wówczas Mustafa Basza gotowość okazywał; lecz przed niedawnym czasem posłał on tamie krewnego swojego z oddziałem wojska, który niespodzianie na to miejsce uderzywszy, zabrał je szturmem i wypędził z niego wojsko rządu. Zresztą listy ostatnie wspominają o pogłosce, podług której w Bitoglii i okolicy tamecznej zamówiono kwatery dla kor. pusu śotysiącznego. " F 2 a n c y a.
Z Paryża M o n i t o r zayviera postanowienie królewskie, przez które wydana pod dniem 26, Sierpnia r. z. amnesiya za polityczne przewinienia na wyspę Martinikę rozciągniętą zostaje. Dnia 9. Lutego wydarzył się na giełdzie następujący przypadek: Po godzinie trzeciej, mnóstwo pism i wierszy obelżywych przeciw ostatniej rewolucyi i przeciw Królowi wleciało niespodzianie na salę przez okienka znajdujące się nad gzymsem. Pospieszono czem prędzej na korytarz, na który te okienka wychodzą, lecz juz niebyło nikogo widać. Lisiy prywatne z Madrytu dnia i. Lutego donoszą, ii Pułkownik Bordas, który w Październiku r. z. podniósł na czele oddziału w Galicyi chorągiew rokoszu, dla popierania najazdu Miny,został niedawno przy wsiMezquita nieżywym znaleziony. D z i e n n i k S p o rów zawiera następującą wiadomość: "Depesza telegraficzna doniosła dnia 9. Lutego z Lngdunu, ii w jednym czasie wybuchła rewolucya w Reggio, Modenie i Bolonii. Powstańcy zatknęli trójkolorową kokardę. W Modenie tylko doznali oporu. Podczas wyjazdu gońca, wojska Xiąięcia Modeny biło się z powstańcami." tny z Genewy zapewnia, iż w Sabaudyi i Piemoncie wkrótce rewolucya wybuchnie.
Pewien Piemontczyk, należący do buntowników, zapytał się pewnego właściciela w Ferney- Voltaire, czuliby mógł dostawić na przedaz tysiąc sztuk broni." Konstytucyonieta pisze o wypadkach t?e Włoazech w następującym sposobie: "W Bolonii powstała rewolucya, najmniejSzego prawie niedoznawezy oporu. To samo w Reggio. W Modenie dano hasło do powstania wieczorem o godzinie 5'ej w teafze, gdzie był W, Xiążę obecnym. Niejakiś Menotti wszedłszy na scenę, wzniósł trójkolorową chorągiew i wykrzyknął: "N iech żyje wolność!" N atychmiast powstała cała ludność w masie i rozpoczęła się żywa potyczka na ulicach miasta. Podług wszelkiego podobieństwa Stronnictwo konetytucyjne odniesie zwycięstwo." (Wypadek już wiadomy.) Generał Flahaut powrócił z Londynu.
Hiszpania.
Z Madrytu, dnb i. Lutego.
Wiadomości z Andaluzyi potwierdzają coraz bardziej, ii prowincya ta znajduje SIę w stanie wzburzenia. Są tu puszczone w obieg listy, w których Otwarcie mówią, iż Mina cichaczem zajęty jest przygotowaniami do nowego napadu, który Francya ułatwia.
ROZlllaite wiadolllości.
Xiążę Stanisław Poniatowski, brat (?) byłego Króla Polskiego, żyje we Florencyi. Ma on rocznego dochodu 60,000 Piastrów, który szczególniej obraca na wspieranie kunsztów i na dobroczynne cele. Xiąię ten odebrawszy wiadomości z Polski, za nadto już przyciśniony wiekiem, aby mógł ramie swe ojczyźnie swojej ofiarować, przesłał jej summę całorocznego dochodu. Gazeta wiejska donosi: Generał von der Busche, zdobywca Getyngi, zięć Hrabiego Miinster, otrzymał order Gwelfow. Dnia 6, m. h. umarł we Lwowie X. Kajetan Wartarasiewicz, Aicy-Biskup Ormiański, w 76 wieku życia swego.
W Wiedniu umarł sławny Dyrektor kapeli nadwornej, Franciszek Krommer , w 72 roku IYCla.
Pewien dziennik Drezdeński zawiera następujące osobliwsze rozporządzenie: "Z powodu tegorocznego braku słomy dla wojska, i aby «apobiedz zbytkowi, który płeć piękna czyni
przez noszenie ogromnych słomianych kapeluszy, postanawia się, by odtąd żadna dama nie nosiła większego kapelusza jak 16 cali szerokości, lub 42 cale w przecięciu. Handlujący kapeluszami mają uważać, by te nieprzyzwoite, na głowach dam znajdujące się brogi nierozszerzyły się, a jeśli są w sklepach, natychmiast do magazynów wojskowych oddawane były." Za powód tego rozporządzenia przytacza por mieniony dziennik, iź przed kilką dniami przy zaciąganiu warty, głodny koń kirysyjereki, pewnej przypatrującej się damie, zerwał kapelusz z głowy i zjadł natychmiast. W pewnemmałem miasteczku w Niemczech, dla słabości suflera na oczy, ośm dni nie było teatru. Na pewnym teatrze Paryzkim wkrótce lew i tygrys z menażeryi Pana Martin mają występować. Gra w bilard, jako najkorzystniejszy sposób używania nader potrzebnego dla zdrowia ruc h u, zwaną była pierwiastkowo szlachetną grą. w bilard, zapewne dia tego, iż Henryk trzeci Król francuzki był pierwszym, który w zamku de Klois zwykle po objedzie bawił się grą' na bilarze trójkątnym, który się tamie znajdował, W Husum zdarj.yła eię w Grudniu r. z. ta osobliwość, ii w pewnym ogrodzie nietylko jabłonie i grusze kwitły, ale nawet zupełnie dojrzałe znajdowano truskawki.
W Karnie pod Wolsztynem jest do sprzedania aoo maciorek poprawnych, tudzież 120 baranów wielką częścią po maciorkach i baranach Xiecia Lichnowskiego, Barany się odznaczają przez cienkość i nabitość. Ceny zastosowane do teraźniejszych czasów; mogą być widziane do 1. Czerwca r. b. Dozór gospodarski ma zlecenie sprzedawać w niebytności właściciela.
Ceny zboża na Pruska ffilarg 1 wagę w Poznaniu. Dnia 21. Lutego 183 1.
Tal, egr, fen. do Tal. fpr. fen: Pszenica 2 1 2 6 2 17 6 Zyto « 1 12 6 I 14 Jęczmień 1 I 2 b Owies 23 35 Taterka 1 7 6 1 10 Groch 1 5 I 10 Ziemiaki 15 20 Masła garniec I 22 6 1 25 Słomy kopa a 1 2 o o ff . 5 «MM 5 5 Siana cetnar a 110 ff.. 25 !- -- fr7
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.02.23 Nr45 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.