GAZ
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.05.31 Nr122
Czas czytania: ok. 9 min.Wielkiego
ETA
Xiestwa
POZNAŃSKIEGO
Nakładem Drukarni Nadwornej W Dehera i Spółki.
Redaktor:) A. Raabski.
Jsi/. i22. - We Wtorek dnia 31. Maja 1831.
Wiadolllości krajowe.
z p o z n a n i a , dnia 30. Maja. Podług odebranej tu cotylko z pewnego źródła wiadomości z Warszawy, zaszła dnia sGgo ta. b. pod Ostrołęką równie krwawa, jak niepomyślna dla armii polskiej bitwa między obu stron głównemi wojskami, pod dowództwem Feldmarszałka Hrabiego Dybicza - Zabałkańskiego i Wodza Naczelnego wojsk polskich Skrzyneckiego. W skutku tejże główna kwatera ostatniego została dnia 88- m. b. znowu do Pragi pod Warszawą przeniesioną. Gwardye C. rossyjskie biły aię z znakomitą walecznością; walkę w najważniejszych punktach bagnet rozstrzygnął. Zastrzega się udzielenie bliższych szczegółów. Z B e rlina, dnia sg. Maja.
C.Rossyjski Radzca Stanu i Szambelan, Xźę T r u b e c k oj, przybył tu przez Hamburg z Petersburga,
«jVfWWtjWWVbX *
Wiadolllości zagraniczne.
Królestw o Polskie.
Z Warszawy, dnia s6. Majs.
Dzisiejsza Gazeta Warszawska zawiera następujący raport Wodza Naczelnego, datowany dnia 23. ID. b, w Modaelach Starej wsi«
_, Do Rządu Narodo wego. Mam zaszczyt zdać Rządowi Narodowemu raport z działań uskutecznionych od dnia 13. Maja: W dniu tym opuściło wojsko swoje stanowisko wie* czorem, dla rozpoczęcia działań zaczepnych między Bugiem a Narwią, w celu wyparcia gwardyów rossyjskicb z województwa Augustowskiego i Płockiego, już zbyt dawno osiadłych. Pod Jędrzejowem pozostał z jednym korpusem Generał Umiński, dla zakrywania tego ruchu. Generał ten został attakowany nazajutrz przez Feldmarszałka Dybicza, z korpusem Generała Pahlen, o godzinie iszej rano. Przednie czaty Generała Umińskiego, składające się z oddziału 3go pułku strzelców pieszych i 3150 strzelców konnych, ustępowały zwolna, stawiając nieprzyjacielowi ciągły opór aź pod Jędrzejów, gdzie czekał na stanowieku Generał Milberg z 8 działami pozycyjneiui i pułkiem grenadyerów. Pułk ijsty liniowy st*ł w rezerwie. Nieprzyjaciel rozwinął z lasu znaczne massy i do 34 dział; nastąpiła 5ciogodzinna kanonnda i ogień lyralierski, poczerń Generał Umiński sądząc, źe już dosyć wstrzymał nieprzyjaciela, aby dać wojsku naszemu czas potrzebny do uskutecznienia pierwszego marszu, dał rozkaz ustępowania ku Mińskowi. Nieprzyjaciel nieposuwałeię juź za nim,a nazajutrz wrócił napowrót za Kałuszyn. Generał Umiński udzie
la jak największe pochwały Generałowi Mil- nY trzema batalionami, kusił się o odzyskaberg i wszystkim pułkom składającym jego nie lasku, ale ze stratą odparty został. W dniu dywizyą. Pułk iAty piechoty, znajdujący się tym nieprzyjaciel znaczne poniósł straty; iniępierwszy raz w ogniu, okazał zimną krew dzy zabitymi znajdować się ma Pułkownik -tarych żołnierzy, O batcryach artyleryi Ma- Adjutant Cesarski Ramsey i witlu innych ofi.
jora Rzepeckiego i Kapitana Lewandowskie- cerów. W jeńcach mamy dwóch oficerów, go, mających do czynienia z nader przema- 60 podoficerów i żołnierzy, w części Szwegającą siłą, możnaby powiedzieć, że się szcze- dow. Batalion strzelców Finlandzkich znagólnie odznaczyły, gdyby postępowanie na- cznie w tej potyczce ucierpiał. Strata nasza szej artyleryi w każdem spotkaniu niebyło tak w porównaniu z nieprzyjjcielską, jest mała; szczególnie snakomitem. Strata nasza w dniu nieprzechodzi w zabitych i rannych 30 ludzi, tym wynosi 39 zabitych i 105 rannych, z któ- ale stała się dotkliwą z powodu etósunkowej rych 4 oficerów, a między nimi Adjutant Ge- liczby oficerów, którzy zabitymi lub rannymi nerała Umińskiego, Major HendeI. Między zostalLco należy przypisać waleczności, wiopoległymi, wojsko żałuje szczególniej Majora dącej ich zawsze na czoło do attaku. Ciężko Serkowskicgo, Podporuczników: Herbacze- rannymi zostali: Major Dunin z pułku Jgo wskiego, Bączkiewicza, Kozłowskiego. strzelców pieszych, Porucznik Wolski Adju» Kiedy się to działo pod Jędrzejowem, ma- tant Generała Rybińskiego, oficer najwięszerowałem z głównem wojskiem kilku kołu- kszych nadziei, kmry z poniesionej rany wkrótanami, które przeszło Narew i Bug po mo- tce umarł, i Adjutant mój, Kapitan Tomasz stach, postawionych pod Zegrzem i Sero- Potocki; ten ostatni równie pracowity jako ckiem. Dnia 16, czoła naszych kolumn spo- oficer sztabowy, jak mężny na polu walki, tkały przednie utraże nieprzyjacielskie we ugodzony został w głowę strzałem Finlanwsiach Poręby i Sieciech. W Porębach dzkiego strzelca. Gdy tak wojsko nasze szysswadron pułku Ą go strzelców konnych, ude- bkierni marszami pędziło ciągle nieprzyjacierzył na szwadron strzelców konnych gwardyi Ja środkowym traktem między Bugiem i Narroesyjskrej, rozbił go i zabrał 10 niewolili - wią, Generał Łubieński niemniej spiesznie ków. Na drugim trakcie Generał Jankowski, postępował po nad brzegiem Bugu, dla opadowodzący przednią strażą, spędził nieprzy- nowania przeprawy, kiorą nieprzyjaciel miał jaciela 2 Sieciech, a następnie z Przetyczy, pod Nurem, a przez którą Marszałek Dybicz gdzie już mocniejszy opór znalazł. Z Prze- byłby mógł najkrótszą drogą na nas w ciągu tyczy postępował korpus wstępnym bojem operacyi naszej debuszować. przes Chruście do Długosiodła. Tu. nieprzy- (Dalszy ciąg jutro.") jaciel rozwinął całą tylną straż pod dowó- N i d e r l a n d y , dztwem Generała Poleszko, złożoną z kilku Z H a g i, dnia ro. Maja. batalionów, między któremi odznaczał się Onegdaj w południe zebrała się naprzód batalion strzelców Finlandzkich, z kilku szwa. centralna sekeya drugiej Izby Stanów genedronów i dwóch dział; przecież niezdołał ralnych; potem nastąpiło połączenie całej zatrzymać marszu naszej kolumny. Jednym Izby w generalny Komitet, na kiórym kompędem został wyparty ze wsi. Generał Cliła- munikacya dyplomatyczna z strony Ministra powski, na czele szwadronu pierwszego pułku spraw zagranicznych zabrała półtrzeciej goułanów, wykonał szarżę między opłotkami; dżiny czasu. Wczoraj odebrała tę samą komw tym samym cr.aeie Adjutanci moi, Major munikacya pierwsza Izba. Na wczorajszem Kruszewski i Kapitan Potocki Tomasz, ude- publicznem posiedzeniu drugiej Izby roztrząrzyli na kolumnę a plutonem eskorty Kraku- sano tylko niektóre peiycye, odnoszące się eów i zabrali niewolników z batalionu Fin- do zmian, jakie mają być w taryfie celnej landzkiego. Wysokie płoty otoczone rowa- przedsięwzięte. mi, niedozwoliły zupełnego rozbicia tego ba- Po prze ględzie garnizonu w Bergen-optalionu. Od wsi Dlugiesiodło, nieprzyjaciel Zoom, udał się Xiążę Fryderyk d. 16. m. b. party był natarczywie do wsi Pliwki, gdzie do wyspy Tholen, gdzie w mieście tegoż nawzmocniony posiłkami, wznowił swój opór. zwiska z największym zapałem był przyjętym. Major Dunin z batalionem pułku Igo strzel- Podług listu prywatnego z seelandzkiej ców pieszych, uderzył tak natarczywie, że Flandryi dnia 12. Maja, nazajutrz po wyparjeden batalion jegrów całkowicie rozbił. Ge* ciu Belgijczyków pod Hiilst ze siratą przea nerał Rybiński, na czele dwóch batalionów, granicę, znowu oddział zbrojnych ludzi przywspierając Majora Dunina, ciągłem naciera- szedł na naszą ziemię. N ależeli oni do tak niem opanował całe miasto aż do wsi Bródki, nazwanej gwardyi obywatelskiej WschodnioPod wieczór nieprzyjaciel jeszcze wzmocnio- Flaodryjskiej wsi Kemseke. Pomknęli się lecz zostali odparci przez mieszkańców wsi St. J ansteen, i uchodzili tak spieszno iź za p zybyciem wojeka naszego juź byli c gra* nicą - Z Antwerpii, dnia 19. Maja.
Przybyli tu reprezentanci rządu francuzkiego i angielskiego w Bruxtlli, General-Poru* eznik i ParFrancyi, Hrabia Belliard i Pan C Wbite, działając w interesie utrzymania p< koju i chcąc położyć,jeśli można, kres walce między wojskiem belgickiem i hollenderskiem, pisali do Generała Chasse list w któ. ' rym go ,!zywają, ażeby wyprowadził wojsko z .waro 1 St. Laurent, przez której obsadzenie rozejm został zgwałconym. Na to wezwanie dał Generał następującą c głównej kwatery cytadelii Antwerpskiej dnia 17. Maja 133.1., atowaną odpowiedź: "Mam zaszczyt, donlesc Panom o odebraniu listu zdaty wczorajszej, i udzielić najwyraźniejsze zapewnienia, iź dla tego jedynie kazałem obsadzić St. Laurent, aby się zabezpieczyć przeciw napad wi,. bynajl!lnieJ zaś w zamiarze nieprzyjacIeiskim. NIemogłem zresztą dać większych dowodów mej cbęci zapobieżenia odnowieniu kroków nieprzyjacielskich i uniknienia nieszczęść, jakieby stąd powstać mogły jak sp ądając obo ętI ie na roboty, odb ane WCląZ przez belgickle władze wojskowe wbrew moim przedstawieniom i protestacyom: Nieprzestanę jednak, po odebraniu szanownej od zwy Panów, dawać dowodów pragnienia mOjego o utrzymanie zawieszenia broni i zawartych kład w, których tu mam zaszczyt pr yłącz!c odpIsy. Od chwili, w której majdUjące Się w Antwerpii belgickie władze wojskowe zaprzestaną swoich robot, i wojsko swe zaczepne, stojące juź przed St. Laurent i re* sztę swojego wojska cofną aż do linii demarkacyjnej, w artykule 2gim rzeczonych układów oznaczonej, zaniecham niezwłocznie z mej strony wszystkich robot pod St. Laurent, i pozostanie wszystko in statu quo z prostą strażą policyjną, dla zapobieżenia s odzeni0'!l' ja chby się pospólstwo dopuSCIC mogło, jak Się to często zeszłej zimy wydarzało, i co wówczas pociągnęło za sobą rekl macye z mej strony, które zostały zaspokOjone, Dla zapewnienia sobie obustronnie kutku P.owyższych środków, źyczyćby nalez ło, . Zeby dowódzca w Antwerpii porozumIał Się ze mną względem wysłania oficerów którzy by linią demarkacyjną zewnątrz miast palami oznaczyli. Tymczasem każę niebawnie zaprzestać z mej strony robot pod St. Laurent,dopóki niepoznam rezultatu udziału jaki Panowie zechcecie poświęcić spokojno;
sei, równie jak dalszemu utrzymaniu zawies en!a broni l k ado.m; mniemam przytern, z nleroogę złozyc większych dowodów rzetelności moich zasad. Mam zaszczyt i t. d. Generał - Porucznik, naczelny dowddzci cytadelh Antwerpskiej, T. · Baron Chasse. ** List ten przesłali Generał Belliard i Pan C ite.Mtmstrow, wojny z dołączeniem nastę pUjącej noty: Mamy zaszczyt przesłać Panu odeb aną te, chwil, odpowiedź Gener. Chasse, dowodzcy cytadelii Antwerpskiej, na list, któtasz. Pan d bre jego zamiary względem utrzymania pokoJu , wszystko, co jest gotów w tym celuuczymc. Przekonani jesteśmy, ii rząd belg.ck. te same ożywiają uczucia, i że, dając tego nowe dowody, powróci rzeczy do stanu w którym były p r z e d osfatniemi wypadkami ": An werp" dnia xS. ID. b.' zupełnie w sposobie, .Jak to Ge erał Chasse z swojej strony uczynic proponUje. Mamy zaszczyt i t. d.'« W tutejs Dzienniku z dnia dzisiejszego wyrazono: "Holendrzy ustąpili z St. Laurent, me zniszczywszy jednak przedsiewz.ę-ych tamże robot. Baterye nasz P wzni sz .ęjak g yby a. pomocą sztuki cza odziej, sklej, a mianowIcie ostatniej nocy znacznie roboty zostały posuniętej jutro wszystko będzie ukończone l działa będą zatoczone " Z BruxeJli, dnia 19. Maja.
Na dzisiejszem posiedzeniu Kongresu ro2sm.eszylo wszystkich podanie Kawllera Kerkowe w Antwerp", który w niem zapewnia ii X.ąźę Salm-Saim przyjąłby koronę belgi ką! gdyby mu ,ą Kongres ofiarował. - Następnie Munster sprawiedliwości podał dwa g prawa jeden względem wolności druku, drug* względem organizacyi sądownictwa. Oba fe projeta mają być wydrukowane i rozdane! Pan van de WeyerialUsię, l( nieprzebźono do!ą prawa względem nagród narodowych, a Minister spraw wewnętrznych zapewniał! d to wkrótce nastąp, Z podobnem zażaleniem dał s,ę słyszeć Pan Robaul* z powodu organizacyi gwardy, obywatelskiej, która bardzo leniwo* 2 ; $ , eIIIm _ Poteia ******** O Dz!enniki ut ,sze zawierają pod napisem: "Waz a "OWIl!ą , co następuje; "wćzoTa ogodzlme «tej przybiegł tu goniec"angieS cromhie n A A Poneonh Y' P Ab o ? ;) Depepze jego donoszą włDrzyo!ciu U ». b.y do Londynu w ostatnią niezielę. o odzinie pół do 3. z południa. Na zą anle jego naznaczono radę gabinetową na dZltn 17,., rl> Tymczasem Poseł angielski j)r e słał rozkaz r a II AK, K.. - A P fi - nieprzyjacielskich przeciw Holendrom. Pan Abercrombie udzieliwszy swoje instrukcye naszym Ministrom, wyprawił spieszno do Hagi wspomnionego wyżej gońca, który także miał depesze dla Holandyi. Przy odjeździe tegoż gońca z Londynu, mówiono w wydziale spraw zagranicznych, iż Xiążę Leopold chce przyjąć ofiarowaną mu od Belgii koronę, jeżeli mu posiadanie jej od pięciu wielkich mocarstw zaręczonem zostanie. '!
XM.IlIlJUlJlMIlJlJUlJU/
ROZlllaite wiadolllOŚci.
Donoszą z Londynu: Paganini da swój pierwszy koncert w domu opery dnia 2Igo Maja. Miejsca na loże parketowe kosztują 10 guinei (74 do 73 T al.!!), na loże pierwszego rzędu 9 guinei, i tak w proporcyi aż do galleryi, na której miejsce pół guinei kosztuje! - Przybywszy tu Paganini do swojego przyjaciela, Sola, sławnego gitarzysty, cierpiał najokropniejsze -bóle, których go nabawił partacz dentysta Paryski przez zły garnitur. Sola zaprowadził go natychmiast do naszego Cartwright, równie sławnego z zręczności wprawiania zębów, jak z swej wybornej kuchni. Pan Cartwright ukoił na miejscu cierpienia artysty, wprawił mu nowy szereg zębów i dał dla tych Panów, przybrawszy do tego jeszcze kilku innych artystów, pyszny obiad, na którym Pan Paganini miał zaraz sposobność doświadczyć dobroci garnituru.
I i
PATENT SUBHASTACYINY.
W zamiarze prowadzenia dalszego koniecznej subhastacyi i sprzedaży domostwa do sukcessorów Franciszka Abbiati należącego, na starym rynku w Poznaniu pod liczbą 26. położonego, na 730 Tal. 16 sgr. 8 fen. oszacowanego, i na które w terminie ostatnim summa Tal. 1210 już podaną została, wyznaczyliśmy powtórny termin ostateczny licytacyjny na dzień 27. Sierpnia r. b. przedpołudniem o godzinie loiej przed Deputowanym Sędzią Sądu Ziemiańskiego Mandel w naszej Izbie dla stron, na który ochotę kupna mających z tern oznajmieniem wzywamy, iż najwięcej dającemu przysądzone będzie, jeżeli prawne przyczyny na przeszkodzie niebędą. Taxa i warunki w Registraturze naszej przejrzane być mogą. Poznań, dnia 14. Marca 1831Królewsko- Pruski Sąd Ziemiański.
ZAPOZEW EDYKTALNY.
Na wniosek Królewskiej Intendantury piątego korpusu armii w Poznaniu, zapozywają się wszyscy niewiadomi wierzyciele, którzy do kass następnie wymienionych oddziałów wojskowych i instytutów garnizonowych, jako t o: JI) pierwszego batalionu i8go pułku piechoty w Rawiczu; 2) batalionu iizylerów tegoż pułku w WschoWIe; 3) pierwszego batalionu iQgo pułku obrony krajowej, tegoż szwadronu i kompanii artyleryi w Lesznie; 4) siódmego pułku huzarów tamże; 5) trzeciego batalionu 3go pułku gwardyi obrony krajowej tamże; 6) Magistratu w Lesznie z tegoż administra. . .
CYI garnIzonoweJ; 7) Magistratu w Kościanie z tegoż administracyi garnizonowej ; 8) tutejszego Magistratu z tegoż zarządzania garnIzonowego; 9) Magietiatu w Rawiczu z tegoż zarządzenia garnizonowego i nakonłec 10) lazaretów garnizonowych w Wschowie, Rawiczu i Lesznie, z jakiegokolwiek prawnego źródła za czas od 1. Stycznia do końca Grudnia 1830. r. oretensye mieć mniemają, ażeby się w przeciągu trzech miesięcy, a naj dalej w terminie peremtorycznym na dzień 16. Lipca 183')];. zrana o godz. 9. przed Delegowanym Wnym Gaede Sędzią Ziemiańskim w naszej Izbie instrukcyjnej wyznaczonym osobiście lub przez prawomocnie upoważnionych pełnomocników I stawili i pretensye swoje udowodnili, w razie zaś przeciwnym spodziewali się, iż niestawający nietylko z pretensyami sweini do wspomnionych kass prekludowani będą, ale im też w tej mierze wieczne milczenie nakazanem zostanie ijedynie do osoby tego, z którym transakcye zawierali, a który zapłatę na nich przypadającą odebrawszy, ich niezaspokoił, odesłanemi będą. Wschowa, dnia 10. Marca 1831.
Król. Pruski Sad Ziemiański.
OBWIESZCZENIE.
W sobotę dnia ii. Czerwca r. b. zrana o godzinie 10., będę w poleceniu tutejszego Król. Sądu Ziemiańskiego, w Więckowicach w powiecie Poznańskim, 31 sążni drzewa dębowego i 20 sążni brzozowego i dębowego w drodze licytacyi sprzedawał. Poznań, dnia 26. Maja 183L Giinther, Referendaryusz Król. Sądu Ziemiańskiego.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.05.31 Nr122 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.