r

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.06.09 Nr130

Czas czytania: ok. 9 min.

GAZETA

Wielkiego

Xigstwa POZNANSKIEGO

Nakładem Drukarni Nadwornejw- Dektra-i-Spółki.

Redaktor: A-. RaabM.

JW 13 O .

W Czwartek dnia & Czerwca- mh.

Wiadolllości zagraniczne. '

Królestwo Polskie.. Z Warszawy, dnia 5. Czerwca.

Deputacya wyznaczona z Izb sejmowych do Naczelnego Wodza,-celem wynurzenia uczuć Wdzięczności narodowej dla wojska, dopełniła tego zlecenia w dniu l. m. D. Wojewoda Wodzyński wyraził te uczucia w krótkiej mowie, która, zakończył temi słowy; "Chciej być Wodzu Naczelny tłumaczem tych uczuć' przed wojskiem i przy wynurzeniu mu wdzięczności narodowej, zapewnij, że w każdej doli niezmiennem hasłem naszem jest i będzie: Naród z wojskiem, wojsko z naro de m. '" - Tegoż dnia Deputacya tutejszej Rady Municypalnej, pod przewodnictwem swojego Prezesa, miała ptosłuchanie u N aczelnego Wodza siły zbrój Oej narodowej, który na mowę Prezesa w uprzejmych odpowiedział wyrazach. Dnia 3. m. b. Hrabia Ostrowski Wojewoda, Dowodzca gwardyi narodowej Warszawskiej, Pukownicy, Sztabsoficerowie i 190 Oficerów, złożyli uszanowanie Naczelnemu Wodzowi na Ftadze.

Dnia r. m. b. Izba poselska przyjęła projekt, ie na żywność dla wojska wziętą będzie przeznaczona ilość wszelkiego zboża, wódki i t. p., a)J; co nastąpi wynagrodzeaie. - (Powszechniegłoszą, ie w Izbach sejmowych wniesiony bę'" dzie projekt zmiany rządu.); D n u Ł tak w Izbie senatorskiej jak i poseł* ekiej naradzano się nad dalszemi artykułami projektu o lekwizycyi produlnow żywności dla wojska. . Wczoraj w Izbie poselskiej naradzano się" czy-chorągwie tureckie będące w kościele metropolitalnym Warszawskim, mają być odesłane do Stambułu czy nier 4 Większość zdań jest" aby pozostały. - Deputowany Szaniecki radził, aby Izbę, sejmową rozpiztetizenić. - Deskur wnosił, aby jeden z oddziałów uojska polskiego, miał nazwisko Dwernickiego. KI mimtouicz radził" aby lanie armat powierzyć rodakowi Migdalskit mu. Poseł Jan Lt-dóchowski wymownie dowodził, że zmiana* rządu jest potrzebną, ro zgadza się z żądaniem N a c z e l n e g o W o d z a , wyjawieniem d. 1. ni. b.. Dtputacyi do niego wysłanej. Tenże Poseł' wymieniał rozmaite uchybienia rządu, a między inne mi 1 to, ie dotąd niezapobiegł nadużyciom wolności druku, która w wolny<<! narodzie-jfst wprawdzie nader potrzebną i użyteczną, bo (jak mówi Walter Scott) podobnie "jak pies gdy szczeka, choć nitugryzi t złodziej a, lecz ostrzeźe; ale gdy ten pies kaleczy, a tern bardziej gdy się wściecze, trzeba mu na pysk włożyć kaganiec. Wniosek ten ma być podany na piśmie, do dalszych narad. - Nader. ma poczuto układy o wrócenie nam Krzyżanowskiego, Łukasińskiego i Majewskiego. - W Izbach połączonych większością głosów z lociu kandydatów obrani są Kasztelanami: Julian Niemcewicz, Piotr Łubieński, Słubicki, Ł i d. Małachowski, W qjciech Ostrowski. Senatorowie, Posłowie i wszyscy obecni arbitrowie serdecznie winszowa'li czcigodnemu Niemcewiczowi otrzymania Jego zasłużonego aa-ezczytu; odpowiedź jego rozczuliła wszystkich, O działaniach Generałów Chłapowskiego i Giełguda, Wódz Naczelny donosi Rządowi Narodowemu jak następuje-: "i) Do Rządu Narodowego. Powstanie Litwy, przedsięwzięte tak wielkim umysłem w sprawie narodu Polskiego, i z poświęceniem się nieobliczającem trudności, wkładało na nas święty obowiątek niesienia braciom pomocy, bez w«ględu na (rudne okoliczności, Wijakich się sami znajdujemy. Tego wymaga po mnie i Rząd Narodowy. W etlu więc szczególnie otworzenia drogi dla posiłków, mających się postać na Litwę, została przedsięwzięta wyprawa Tykocińeka. Kilka dni uwieńczyło ją pomyślnym skutkiem. - Feldmarszałek Dybie*, spokojny w swoich okopach między Kostrzyniem i Liwcem, ledwie się dowiadywał o naszym marszu, a juz gwardye przepłoszone w granice tak nazwanego państwa Rossyjekiego, otworzyły drogę pierwszym kolumnom naszym, które pod Generałem Chłapowskim i Pułkownikiem Sierakowskim "połączyły się z powstiiłymi braćmi, jedna w Białostockiem, druga w Augustowskiem, i wspólnie z nimi rozpoczęły działania na kommunikacyach nieprzyjacielskich i przeciwko jego «kładom. Gdy nakoniec Feldmarszałek zgłównetni siłami przybył gwałtownemi marszami dla sprzeciwiania się naszym działaniom, mordercza bitwa pod Ostrołęką dała czas korpusowi Generała Giełgud maszerowania z pooiocą skuteczniejszą w Litwę. W tej chwili przybyły -oficer od Generała Giełgud przywiózł raport., źe Generał ten szedł w kierunku swego przeznaczenia, niedoznając żadnej przeszkody ze strony nieprzyjaciela. Tymczasem zmniejszenie wojska narodowego o aiy korpus Generała Giełgud i to wobec zgromadzonych wszystkich sił nieprzyjaciela, straty poniesione w boju, jako i znużenie wojska mocnemi marszami, czyniły dla niego Spoczynek nieodbicie potrzebnym; dla zyskania którego, wojsko zajęło warowny obó* przed Pragą. Przednie straże nasze dochodzą do Kostrzynie i Liwca, a patrole aż do Nura. Tutaj wypoczęte i wzmocnione posiłkami z różnych stron przybywającemu a któ

Iffire wnet zastąpią ubytek korpusu Generała Giełgud, wojsko narodowe ujrzy się wkrótce w stanie rozpoczęcia nanowo działań zaczepnych, gdy znaczny posiłek braciom Litwinom posłany, stać się musi dla nas samych bardzo wielką dywersyą. - Praga, I. Czerwca 1831. roku. - Naczelny Wódz, (podp.) Skrzynecki. - 2) Do Rządu Narodowego. Mam zaszczyt udzielić Rządowi Narodowemu wiadomości, które w tej chwili odbieram., o działaniu wojska, znajdującego się pod .rozkazami Generała Chłapowskiego. Generalien, połączywszy się z kilkoma tysiącami powstańców Białostockich, odniósł na nieprzyjacielu świetne zwycięstwo pod Narewką w dniu ib. Maja, to jest wtenczas właśnie, kiedy się toczył bój pod Ostrołęką. Kolumna nieprzyjacielska, złożona z dwóch pułków piechoty, jednego pułku jazdy i pięciu dział, oprócz kozaków, wysłana z Brześcia Litewskiego, miała zamiar -napadnięcia na powstańców; prowadził ją niejaki Reugerf. Generał Chłapowski uprzedził nieprzyjaciela nocnym napadem, i to tak pomyślnie, że cały korpus rossyjski otoczony został. Rossyanie utracili wszelkie pięć dział i wszelką broń, mieli zabitych około 300 ludzi. My utraciliśmy jednego oficera z wojska regularnego, czterech strzelców z powstania i jednego ko. nia. Zresztą korpus nieprzyjacielski zupełnie rozbity i do niewoli zabrany. Oficerów Generał Chłapowski wziął z sohą w dalszym pochodzie, żołnierzy zaś kazał odprowadzić do Bielska przez mieszkańców, po złożeniu przysięgi, iż przeciw Polsce więcej służyć niebędą. Czterech wyrodnych mieszkańców ta* mecznege kraju, którzy podprowadzili nie« przyjaciela na naszych, słuszną odebrało karę. Zjawienie się Generała Chłapowskiego, ożywiło ducha powstania, w tamtych okoli« each. Cała ludność bierze się do broni. Oprócz pomyślnej bitwy pod Narewką, były już poprzednio różne napady na transporta rossyjskię, po większej części przez powstańców samych uskutecznione, i jeden z nich w Białostockiej puszczy, oddał naraz ,lJ;ao powózek w moc powstańców. - Naczelny Wódz, (podp.) Skrzynecki. - Praga, dn.

2. Czerwca 183T. r."

Korpus Generała Chrzanowskiego pomnaża eig nowymi ochotnikami i może w tej chwili walczy z nieprzyjacielem, który się zbliżył ku niemu. Generał dywizyi Tomasz Hrabia Łubieński mianowany Szefem sztabu głównego, a Pułkownik Lewiński Podszefem tegoż sztabu. Minister skarbu Aloizy Biemacki wcwraj podał się do dymissyj. Dyrektorem kontroli generalnej w Komrnissyi ekaibu. Poległy śmiercią bohaterską Generał Kamieńeki, pochowanym został w Nożowie. Wczoraj umarł Hrabia Walenty Sobolewski, Senator Wojewoda, były Prezes Rady Administracyjnej Królestwa Polskiego. Towarzystwo patryotyczne doniosło w K liryerze Warsza wski m, i£ się w d, 2. m. b. rozwiązało. * , Z rozmaitych stroń doszła zgodna wiadomość, że z pola bitwy jpod Ostrołęką żołnierze rofsyjscy znakomitego swego Generała, ciężko ranionego, drogą przezŁos»cę, Białe ku Brześciowi nieśli na łóżku pod pawilonem. Poeta Antoni Górecki, który był początkowo Szefem sztabu powstania Litewskiego, dla słabości zdrowia musiał się udać do Anglii. B. o s is y a.

Z Petersburga, d. 15. (27.) Maja.

Gazeta Petereburgska zawiera: "Generał-Porucznik Baron Pallien, dowodzący wojskiem, wyznaczonem na uśmierzenie powstańców w powiatach Szawetekim i Tełszewekim i w okolicach Połągi, po kilkakrotne m porażeniu buntowników, i zajęciu Szawel, wyszedł z tego miasteczka dn. 27. Kwietnia (9. Maja) do Tels«, które opanował dnia 30.

tegoż m. (.18. Maja). O 4 wiorsty, niedochoclząc do (ego miasta, kozacy składający przednią straż głównego oddziału, zostali spotkani przez powstańców, którzy zajęli byli most przy Wiesznianacb. W tymże czasie został wysłany na wzmocnienie kozaków pluton szwadronu pionierów konnych gwardyi pod dowództwem Rotmistrza Klastyckiego pułku huzarów Pokłońskiego, i tuż za nim Pułkownik Bartolomej z pozostałą częścią szwadronu konnych pionierów i dwoma działami, pod dowództwem Kapitana Brummer, spiesznie połączyli się z przednią strażą, która już opanowała most, i kilku wystrzałami przy silne m natarciu jazdy, zmusili powstańców do rozsypania się po lesie; większa zaś ich część rzuciwszy się na nasze lewe skrzydło, przywitana przez tyralierów 8go pułku strzelców, na miejscu poległa. Z naszej strony o szeregowych odniosło rany. - W Teiszach zostawiano oddział, dostateczny do utrzymania w mieście i powiecie spekojności i do przywrócenia sądownictw, rozprzężonycb przez powstańców. - D. 1, (13.)Maja, główny oddział wyszedł z Telsz ku Płungianom, tam się z nim połączył oddział Pułkownika Howen, wysłany s Łuknik do Worniów, gdzie rokoszanie w liczbie 400 piechoty i 600 jazdy, byli przezeń zbici; stracili 150 w zabitych a 135 dostało się nam w niewolą. - D. 3. '(15.) Mag» główny oddział pociągnął ku Krotyndje,gdzie wszedł w związek z oddziałem Gen.-Maj, Rennekampf, zajmującym Połągę i okolice. -O czynnościach tego oddziału otrzymano następujące doniesieni«: Dowiedziawfzy się, ii powstańcy ztbrali się w Dorbiezkach w nader znacznej liczbie i grozili nowym napadem na Połągę, Generał-Major Rennekampfpostanowił działać zaczepnie; w tym celu dn. 27, Kwietnia (9. Maja) dał rozkaz Podpułkownikowi Kurałtsow, dowodzącemu odwodowym batalionem Reweiskiego pułku, który szedł z Mitawy, z 200 ludźmi piechoty, 38 kozakami, 21 ludźmi «elnój straży i jednera działem, zwrócić się i. Budenbrikshof ku Oorbianorn przez wieś Zebeniki; a tymczasem wyruszył sam z dwiema rolami, 90 ludźmi straży celnej i jednem działem przez wieś Rudajcy ku Durbianom, zamierzając napaśdż na powstańców z dwóch stron i wyprzeć ich z Oorbian. Przy wsi Rudajcach, spotkawszy kolumnę rokoszan, złożoną z 2000 łudzi, uznał za konieczną potrzebę cofnąć się na kilkadziesiąt sążni l wybrawszy dogodną pozycyą, rozpoznać dokładniej icb siły. Tu, trsfnemi strzałami Z naszego działa zbito jedno działo rokoszanom, piecbota uderzyła w środek kolumny, a jazda stanowczym aitakiem złamała liczną buntowniczą jazdę, której część została na miejscu, a reszta poszła w rozsypkę. W tymże czasie Generał- Major Rennekampf otrzymawszy doniesienie, iż Podpułkownik Kuralesow pobił powstańców i zająłjuż Dorbiany, Jęcz że powstańcy, widząc małą liczbę jego żołnierzy, znowu zaczęli na niego nacierać, uznał za konieczne, nietracąc czasu, ruszyć ze swoim oddziałem, dość już znużonym od marszu i porażki buntowników, dla połączenia się z Podpułkownikiem Kuralesow. Podchodząc pod Dorbiany Generał Rennekampf, wpadł z tyłu na powstańców i nagłym attakiem rozbił do szczętu ich kolumnę, której celem było napaśdż na Połągę. W tych rozprawach oba oddziały tak Generała-Majora Rennekampf jak i Pułkownika Kuralesow, złożone z 670 Judzi, Jubo miały do czynienia z 7000 Judzi, strata wszakże z naszej strony wynosi niewięcej nad g zabitych i 28 ranionych, szeregowych, powstańcom zaś zabito 600 ludzi i wzięto w niewolą dwóch oficerów, 23 szeregowych, jedne chorągiew, mnóstwo powozów, oręża i koni. Wojsko oddziału Generała Rennekampf w ciągu 15 godzin uszło 47 wiorst, zawsze będąc czynnem, i tegoż dnia wróciło do Połągi. Buntownicy, lubo rozbici d. 2g. Kwietnia (10. Maja), mając jednak jeszcze rotę ze 4000 Judzi zło Polągę. Z tege powodu Generał. Major Rennekampf skupiwszy swoje siły około Polągi i pod pruską gramcą, wystąpił ze wsi Wierymiszki o dwie wiorsty od Połągi, tostawując ją powstańcom dla tego, aby wywabiwszy ich na otwarte miejsce, i rozpoznawszy icb siły, które ukazywały się w gęstych kolumnach z anyleryą, wyprawić im bitwę. Jazda buntowników, w liczbie 500 koni, attaicowała nasze lewe skrzydłu" łańcuch ich piechoty, rozciągnięty był od samej pruskiej granicy do Dorbiańskiej drogi, mając w środku trzy działa. W lakiem położeniu, mimo wielką liczbę buntowników i zajadłe icb napady, oddział Generała-Majora Hennekampfa odważnćmi i stanowczemi działaniami przełamał ich szyki i zajął Wierymiszki, posłał stamtąd jazdę w pogoń za rozpierzchłymi powstańcami, za jej zaś powrotem, zajął dawną awą posycyą pod Połągą. Liczba buntowników w tej rozprawie dochodziła, podług twierdzenia jeńców, do 5000 piechoty i 630 jazdy, oddział zaś Generała-Majora Rennekampf miał 800 ludzi. Strata nasza jest 5 zabitych i 5 ranionych żołnierzy; strata powstańców w długo-trwałej bitwie, muei być nader znaczna - w niewolą wzięto 15 i jednego z ich dowódsców,. Januszewskiego. - Takim sposobem w powiatach Szawelskim i TeIszewekim, gdzie naprzód wszczęło się powstanie, buntownicy zupełnie rozproszeni i zakłócona spokojność nanowo się ustala." Piszą z Archangelska, ii lód na Dźwinie północnej ruszył dopiero dnia 30- Kwietnia (12. Maja.),

WYDZIERŻA WIENIE.

Dobra Kurnickie w powiecie Szremskim mają być od Sgo Jana r. b\ na trzy po sobie następujące lata aż do tegoż czasu i834r oddzielnie 1) klucz Kromolice " ż)i Ronowo, 3) Szczodrzykowo i 4) propinacya z gorzalnią i browarem'" najwięcej dającemu w dzierżawę wypuszczone. Termin do licytacyi wyznaczonym jest na dzień 34. Czerwca r. bi popołudniu o godzinie 4tej w domu Zietnstwa Kredytowego, na który zdolni i ochotę dzierżawienia mający z tern nadmienieniem wzywają s i ę: ii tylko ci do licytacyi przypuszczo - nymi będą, którzy na zabezpieczenie licytum do każdego klucza jak i do propinacyi Tal. 500 baucyi natychmiast w gotowiznie złożą i w ra

zie potrzeby kwarlifikacyą swą'jako dobrzy gospodarze wykazać potrafią. Poznań, dnia 4. Czerwca 1831.

Dyrekcva Prowincyalna Ziemstwa.

OliWlbiLZ,EMfc,.

Z odwołaniem się do obwieszczenia naszego z d. 11. Maja r. b" uwiadomiainy" publiczność'" iż wyznaizony na dzień 15. m. b. termin do wydzierżawienia dóbr Chełmna powiatu Szamotulskiego zniesionym został.. Poznań, dnia 7. Czerwca 1831.

D Y rek c y a P r o w i n cITy a 1 r a Z i e m s t w a.

UbWIEsZcZKiMb.

Jako handlerz książek Moritz Eraenkel tu ztąd jako też S eraphina To bias prze* układ przedślubny z d. 8» Kwietnia r. b. przed wnijściem w ślub małżeński, wspólność i dorobek majątku wyłączyli, niniejszćm do publicznej podaje się wiadomości. Poznań, dnia ig. Kwietnia 183t.

Królewsko-Pniski Sąd Ziemiański.

Królewska zarodowa owczarnia.

Przeznaczone na zbycie owce będą i w tynv roku najwięcej ofiarującym w Poznaniu w dn, a 5. i 27. Czerwca r. b. zrana o godzinie lotej przedawane, .na który to termin wzywa się chęć kupna mających. Będzie tam do sprzedania, pod wełną i z wełną, 60 do 65 młodych baranom z prawdziwych ras merynosów,znajdujących się w Królewskich owczarniach zarodowych; znaczone są numerami na rogach wypalonemi i mogą b)ć od dn, 2.3. Czerwca r. b. codziennie oglądane.

Uwiadounając niniejs?em szanowną publiczność, iż od dnia dzisiejszego objąłem na mocy kupna aptekę Pana Wa h I e, w domu narożnym na starym rynku i ulicy szerokiej, oświadczani oraz, że największem usiłowaniem mojem będzie odpowiedzieć godnie położonemu we mnie zaufaniu. Poznań, dnia I. Czerwca 183*.

Fryderyk Schneider, apte karz. SKŁAD FOttTb PIANOW na S'Marcinie No. oMam honor donieść szanownej publioznoici, iż znowu, otrzymałem nowy transport niemieckich i angielskich fortepianów, z mahoniu, drzewa gruszkowego i brzozowego, które w każdym względzie wszelkim, jakich po dobrych instrumentach żądać można, warunkom odpowiedzą, Mam takie na sprzedaż nowe klawikordy w kształcie podłużnych czworoboków i stare skrzydła, za bardzo pomierne ceny. M, Fuhrmann«

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.06.09 Nr130 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry