GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.07.05 Nr152
Czas czytania: ok. 9 min.Wielkiego
Xiestwa
POZNANSKIEGO
Nakładem Drukarni Nadwornej W Dektra i Spółki. - Redaktor: A. Wannow&ki.
JW 152. - We Wtorek dnia 5. Lipca 1831.
Wiadomości krajowe.
Z B e r l i n a, dnia I. L i p c a.
Odjechał stąd: JW. Królewsko Szwecki Generał-Porucznik i członek rady, Hr. L6we n hj e l m, do Karlsbadu. Z dnia 2. Lipea.
N. Król raczył dotychczasowemu Prezesowi Policyi, Majorowi Ese b,eck w Berlinie, dać order zakonu kawalerów Sgo Jana. Przybył tu: Xiąźęco-Heski Tajny Koneyliarz i Prezes Ministeryi spraw wewnętrznych, Riess, z Kassel.
O dj e c h a ł: Cesarsko- Rossyjski Rotmistrz, Hr. SoIma-Laubaeh, gońcem przez Toruń do głównej kwatery rossyjskiej. Z dnia 3. Lipca.
N. Król raczył Assessora przy Sądzie wyższym Berlińskim (Kammergericht) mianować Sędzią sprawiedliwości przy tutejszym Sądzie miejskim. O d j e c h a l i s t ą d : Xiązę P i i c k ł e r - M u - ska u do Wrocławia i Król. Francuzki Poseł przy dworze Ces. Rossyjskim B o u r g o i n g , do Greifswald.
Gazeta Powszechna Państwa Pruskiego udziela następujące wiadomości. Z granicy litewskiej d. 25, Czerwca. O obrotach
powstańców z tamtej strony Niemna tak sprzeczne dotychczas krążyły wieści, ii doniesienia, które mogłyby być poczytane za wiary godne, niepodobnemi były. Wszakie teraz nawet wiadomości wszelkie z powodu przeciętej kommunikacyi niesą jeszcze pewne; jednakże tyle wypływa z ich zgodności, że powstańcy nigdzie nieznaleźli tej pomocy i tego przyjęcia, którego się spodziewali. Mianowicie ponieśli wielką szkodę w Szawlach, gdzie pod dowództwem Kalinowskiego, któremu rooo ludzi z korpusu Giełguda na pomoc przybyło, nieszczęśliwie walczyli. Uderzył na nich korpus Rossyan 6ty. sieczny pod dowództwem Generała Schiermann i Pułkownika Bartołomejofi, i wyparł ich po ezterokrotnetn odnowieniu attaku z miasteczka, Rossyjska artylerya odznaczyła się dzielnością i zręcznością obrotów, tak, ii powstańców przeszło 3000poległo; między tymi herszty powstańców Jarud, Hubarewicz, Ostrowski i Witkowski. Rossyanie w Szawlach się oszańeowali i zdaje się, źe tej pozycyi bronić chcą do ostatniego. - Przedsięwzięcie przeciw miastu stołecznemu Litwy zupełnie się nieudało, gdyi Chłapowski z jednej a Giełgud z drugiej strony zupełnie są pobici i z największym pośpiechem się cofają. Cesarsko- Roesyjski generalny Adjutant Tołstoj, jak mówią, uderzył na korpus i5tysięczny Chłapowskiego i zupełnie prawie go zui&zczył. Gitłgud, miał być od wojska rossyjskiego, tam zgromadzonego, ze wszystkich stron napadnięty i niepokojony, i już do Kiejdan się wrócić. - Też i z północnej części województwa Augustowskiego dochodzą pogłoski niepomyślne dla powstańców. Naczelnik Puszet, mówią, został pobity od Rossyan i ciężko raniony do obozu Giełguda zawieziony; to jednak jeszcze wymaga potwierdzenia; tylko to pewna, ze w Wiłkowiszkach na nowo się pokazały oddziały wojk rossyjskich. -Listy prywatne z Libawy donoszą, źe 64 działa z okrętów tam wylądowano, i oddział wojska wysadzony. Przed portem mają liczne okręty wojenne rossyjskie swoje stanowisko»
MMTWIWVtVMM«
"Wiadolllości zagraniczne.
Królestwo Polskie.
Z Warszawy, dnia 28. Czerwca.
Wczoraj w połączonych Izbach wniesiono projekt, aby zatwierdzono sprzedaż dóbr narodewych według rozporządzenia zeszłego rządu. Po długich dyskussyach, małą większością głosów przyjęto za twierdzenie, ale urządzenie zeszłego rządu zniesiono. Odezwa Izb Sejmowych. Trwa już od dawna walka mordercza, o niepodległość naszej ojczyzny. Pomimo wszelkich wysileń i zwycięstw, i bohaterstwa łączących się z nami braci, pod panowanie Bossyi zajętych; nieprzyjaciel na naszą zgubę zawzięty, nieprzeetaie tej krwawej wojny ożywiać. KIO£ więc potrafi oznaezyć, jak długo potrwają nasze z przemocą zapasy? My przysięgliśmy mespocząć, dopóki niewywalczyroy niepodległości dopóki nitodzyskamy praw najświętszych naszych, *a któreśmy broń podnieśli. My wiec na wszystko winniśmy być gotowi. Cel len tak wielki, wymaga środków. Są one w waszych umysłach i sercach, ale są takie l w waszych rękach i w mieniu. Niosą ziemianie cale majątki, niosą i życie w ofierze. W ich to zagrody i strzechy, okropna wojna pierwsze ewe ciosy wymierza. Dziś na was kolej szczęśliwsi od nich właściciele pieniężnych zapasów. Niechce ojczyzna wyzuć was z onych; chce dług czasowy, ale dług święty, pod warunkami ełusznerni, 2 waszych zaciągnąć mająikow. Otwarta księga pożyczki pod nazwiskiem Posiłków Polskich, jest wam rękojmią pewności i sprawiedliwych korzyści. łitoi więc po wątpi, źe l wy równie * innymi niepospieszycie w pomoc jej nieod«ownym potrzebom? Udejmcie przeto czą
stkę dostatków, waszym widokom lub nienaglącym wydatkom, dajcie ją chętnie ojczyźnie, na której łonie żyjecie. Wy zamożniejsi rodacy, czyż was zachęcać potrzeba? Izby Sejmowe pełne ufności, źe głos (en szczery i prosty, trafi do serca waszego, ręczą wam oraz za nietykalność wszelkich warunków pożyczki, ręczą za wdzięczność narodu: a Senat Polski na wieczną pamięć tych, co tę złożą pożyczkę, zapisze wiernie ich zasłużone imiona i te przechowa w składzie najdroższych pomników, dla czci i wzoru potomków. Generał-Gubernator m, s. Warszawy. Odbywszy w zeszłą niedzielę przegląd gwardyi narodowej, z prawdxiwem ukontentowaniem przychodzi mi oświadczyć, iż stan, w jakim lak legiony piechoty jako i jazda, wystąpiły, przeszedł moje oczekiwanie. Artylerya, wy* znać muszę, zadziwiła mnie przez swoją postawę wojskową, biegłość w rękoczynach i poruszeniach, które przedemną wykonała. Składając niniejszem podziękowanie tak wszystkim Jchmość oficerom jak i członkom poroienionej gwardyi, przypominam obietoicę daną roi przez JW. dowódzcę, źe przy pit wszem wystąpieniu, legiony piesze, liczn jeszcze w broń palną opatrzone będą i źe ci z członków, którzy dotąd mundurów i broni niemają, spiesznie o takową się postarają. Zastępca Gubernatora Gen. bryg. Iluttic Generał-Gubernator m. 8. Warszawy »wiadamia niniej szem PP. oficerów wszelkii :0 stopuia i broni, którzy mimo wielokrotn wezwań dotąd się w biórze placu niemel wali, źe skoro temuż rozkazowi w 24dl dżinach zadość nieuczynią, uwaiani będą ukrywającyrh się przed władzą miejscową * jako takowi Kommissyi rządowej wojny prs stawieni będą. Onegdaj w czasie lustracyi gwardyi n dowej na placu Ujazdowskim, gmioletni Majora tejże gwardyi, wykonał z zupełną kładnością wszelką mustrę. W Płocku niewjęcej było Rossyan nad 1 jazdy; tym razem sprawowali się przykład (jak donosi jeden z tamecznych mieszk co»). Niezawodną jest wiadomość, źe brali kilku obywateli. Wychodząc oiepr jaciele zapowiedzieli, iż wkrótce wrócą, koź spodziewano się ich w zeszły piątek, niedopełniji swej pogróżki. Natychmiast po wyjściu Rossyan z Płocka, pokazała się w li mieście cholera; najprzód umarło 15 Izn litów. Stary inwajid Porucznik Giedrojć, u 1« o n w okolicach Zamościa oddział partyzantów t już dał się we znaki nieprzyjaciołom. Onegdaj przybył do Warszawy Hrabia G
-1aw Deezae (de Chasse), eya Xen, Montebella (Lana) Marszałka Francyi. Ten młody oncer odznaczył się walecznością, w Algierze i wchodzi do wojska polskiego. Po wyprawie Tykocinsfciej pewna liczba maruderów naszych spotkała się z moskiewskimi. Wszczęła się walka, nasi przemogli i dali pokonanym do wyboru: albo pozostać jako jeńcy, albo razem działać przeciw Rossyanom; ci przyjęli ostatnią propozycyą. Teraz wszyscy wspólnie połączywszy się jeszcze ze znaczną liczbą wieśniaków i strzelców, znających miejscowość, szczęśliwe robią wycieczki i obławy, mianowicie na kozaków, tak dalece, ie Roseyanie niepokojeni przez nieb, musieli traki «woj do Białegostoku z Męźenina i Tykocina na Wysokie Mazowieckie 0brocić.
R o s s y a.
Z Petersburga, P s z c z o ł a Pół n o c n a umi e ś c i ł a wyc ląg z listu oficera pułku gwardyi finlandskiej z Polski, gdzie opisując bronienie mostu jednego, nastenujące o Wielkim Xi<;ciu Michale podaje ">i; .mości: "Bezskuteczne były wszystkie · siłowania nieprzyjaciela, aby most ten opawt \ który pod jego gęstym gradem kul pi<;r ;' a nasza kompania zniszczyła. Wielki Aią; Michał dowodził wszędzie osobiście, i był na najniebezpieczniejszych miejscach sarn przytomny, a widząc, z jaką walecznością Finlandczyey stali pod kartaczowemi kulami, zaAO nich: "nikt z was oczyma niemrusam o tern doniosę bratu memu, jakich wników." Dziwić się zaś temu nieJ, przykład albowiem wspaniały nieustra, dwagi cesarskiego brata wszystkich nas -a natchnął, i gotowi jesteśmy iść za nitu do łoju i zginąć dla niego. Niemcy.
Z G o t t i n g y, dni a 17. C z e rw c a.
Pokój, w naszern mieście został przez n I ekcóre wypadki przerwany. Przedwczoraj wieczorem by 1 na oberży nazwanej cesarskiej bal mU szkańców, gdzie się kilku znajdowało aka demików i dragonów. Przypadkiem pokłóciło sie, dwoi 1 akademików między sobą i jeden ą dragonów przystępuje do nich, aby ich pogodzić. J eden z tych akademików odprawił żołnierza niedelikatnie; na to wymaga dragon, aby student mu pokazał kartę legitymacyi swojej, ta się nieznalazła, coce go areszto wać, Akattefoijc broni się, a dragon, który gttati n. wego dopiąć chciał, został z sali wyBtchnięty. U daje się więc natychmiast do od wachu. em akademicy przestraszeni, wszyscy Się od; jJają, wyjąwszy owego jednego, który sądził« iż powinien był bronić swoich praw.
Dragoni nadchodzą, chcą go z sobą porwać, a gdy się opiera, dragoni nacierają na niego, zbili go okropnie i zawlekli go prawie wpółumarłego do więzienia. Wczoraj więc podpisali akademicy w jednym domie gościnnym prośbę do N amiestnika, w której się ostro żalą na gwałtowne obejście się policyi i o usunięcie tejże proszą. Ponieważ tę obradę mylnie poczytano za spisek jakiś, dany był rozkaz wojsku, aby wieczorem wystąpiło gotowe do boju. Le c z chociaż ta postać rzeczy groźna wielkie mnóstwo ludzi zewsząd ściągnęła, jednak żołnierzom, którzy karcerz otoczyli, udało się, wszysrko w należyty m utrzymać pokoju, a akademikom zabroniono na przyszłość podobne miewać zgromadzenia, gdyż w przeciwnym razie całej doznają srogości praw.
Niderlandy.
Z B r u x e J l i, d ni a 22. C z e rw c a .
O ugodach w Londynie tutejszy Kuryer następujące udziela wiadomości: "Wczorajszego dnia goniec przybył do naszego miasta z Londynu, w momencie odjazdu jego rozeszła się w Londynie pogłoska, że na miejsce Lorda PaJmerston eastąpi Lord Durham.
Palmereton występuje z Ministeryum. ponieważ miał sprzyjać zasadom politycznym Roe» eyi, Austryi i Prues względem Belgii. Lord Durham zaś ma być w zupełnem porozumieniu Z Hr. Grey, który sprawie naszej bardzo sprzyja," > Dziennik de L i e g e powiada: Goniec, który w poniedziałek wieczór wyjechał z Londynu, w tej włeśnie chwili tutaj stanął. Przy. nosi on Panu Lebeau ze strony P. Notbomb i Dtveau pewne wiadomości, że Xiąię Leopold koronę przyjął. Xiąźę zaprzyeięże konetytucyą belgicką i oświadczył gotowość swoją, stanąć na czele wojska belgi« kiego, aieby, w przypadku interessa Belgii nie będą mogły być załatwione przez ugody przyjacielskie, granice Belgii się należące bronią w ręku z do być. Kur y e r potwierdza wiadomość względem dymiseyi Lorda Paimerston; koniercucya, mówi on, z powodu tego ustała i rozwiązała się. Tai sarna gazeta o 5 ' ej godzinie wieczorem następujący przytoczyła dodatek: Wtymmo -, mencie otrzymujemy ze zrzódeł dość pewnych wiadomość, że podług tego, co rządowi względem ugod i spraw belgickicn udzielono, wszelkie nadzieje załatwienia i uprzątninienia przeszkód drogą pokoju zniknęły. Przedstawienia do kornplanacyi dążące, czynione przez pośrednictwo Xiecia SusstX, nie mogły być przyjęte, i na nowo w tym samym ambarasie zostaje gabinet, jak Niżej opisani zbrodniarze, jako to: 1) Jozef Kraszewski o kradzież gwałtowną i a) Wojciech Nowicki o łupieztwo obwinieni i w tutejszym fronfeście osadzeni, znaleźli sposobność na dniu 16. z. m. do ucieczki przez wyłamanie się przez kloaki. Podając to niniejszem do publicznej wiadomości» upraszamy zarazem wszelkie wyższe i niższe resp. wojskowe i cywilne władze, oraz każde w szczególności indywiduum, aby na wspo« mnionych- zbrodniarzy baczne mialyoko, tych w razie zdybania aresztowały i pod pewną strażą do nas odesłać kazały. Rysopis.
1) Nazwisko, Kraszewski; 2) imię, Jozef; Dobrze trafiony, wielu godłami ozdobiony 3) miejsce urodzenia, - 4) miejsce pobytu,portret Skrzyneckiego , jakoteż portrety kil-' 5) religia, katolicka; 6) wiek, a8 lat; 7) wzrost, ku innych wsławionych meczów i inne Jitogra- 5 stóp 5 cali; 8) włosy, czarne; 9) czoło, 0fowane przedmioty, posiada księgarnia j. J. kryte; 10) nos, podługowaty; II) usta, proHeine i Komp. w rynku Nr. 85« porcyonalne; 12) powieki, czarne; 13) oczy, WYDZIEKZA W lENIE. " szare; 14) broda, - 15) zęby, zdrowe; 16) Dobra Kołaczkowo c. att. w powiecie Gnie- podbródek, okrągły; 17) skład twarzy, pociąźnieńskim mają być od Sgo Jana I. b. na trzy gły» 18) cera, blada; 19) postawa, siadła; 20) po sobie następujące lata, ai do tegoż czasu mowa, polska. )];834« najwięcej dającemu w dzierżawę wypuszczone. Termin do licytacyi wyznaczony jest na dzień ii. Lipca r. b, popołudniu o godzinie 4tej w domu Ziemstwa Kredytowego, na który zdolni i ochotę dzierżawienia mający z tern nadmienieniem wzywają się, iź tylko ci do licytacyi przypuszczonymi będą, którzy na zabezpieczenie licytum Tal, 500 kaucyi natychmiast w gotowiznie złożą i w razie potrzeby kwalifIkacyą swą jako dobrzy gospodarze wykazać potrafią. Poznań, dnia ao. Czerwca 1831.
Dyrekcya Pro wincyalna Ziem stwa, O K W l U S / , C Z li MUŁ.
Do publicznego wydzierżawienia propinacyi W dobrach Murowanej Gośliny najwięcej dającemu na rok jeden od Sgo Jana I. b. ai do tego czasu roku 1832.» wyznaczyliśmy termin na dzień 7. Lipca r. b. o godzinie iotej przedpołudniem przed Wnym Sędzią Bruckner w Izbie naszej instrukcyjnej, na który ochotę dzierżawienia mających z tem nadmienieniem wzywamy, ii kaidy licytujący kau c y ą 300 Tal. w terminie złożyć winien. O warunkach w Registraturze naszej przez przejrzenie układu z dnia 8. Lipca 1823. dowie« <<Izieć się moina.
Poznań, dnia 23. Czerwca 18.3T» Król. Pruski Sąd Ziemiański.
przed obraniem Xieeia Leopolda, z tą tylko różnicą, ie wiele czasu darmo strawiono« Kuryer de la Meuse cbce mieć doniesienie z Antwerpii, ie Generał Citasse z powodu choroby twierdzę opuścił i do Hollandyi się udał; Generał Destombes miał zastąpić miejsce jego,
Rozmaite wiadomości.
Ko rre sp o n d e n t H am burg ski donosi t Bruxelli, ze HI. Załuski, Polski Poseł przy rządzie Belgickim, z Londynu przybył do Bruxelli i niebawnie Regentowi zostanie przedstawionym.
Ubiór, i) Czarny sukienny płaszcz; 2) szare dryli» chowe spodnie; 3) czarna sukienna westka; 4) czarny kapelusz; 5) zwyczajne boty.
Rysopis II.
i) Nazwisko, Nowicki; 2) imię, Wojciech; 3) miejsce urodzenia, - 4) miejsce pobytu, - 5) religia, katolicka; 6) wiek, 26 lat; 7) wzrost, 5 stóp 4 cale; 8) włosy, blond; 9) czoło, o' twarte; 10) nos, proporcyonalny; ii) usta dito; ia) powieki, blond; 13) oczy, szare; 1/ broda, niezarosła; 15) zęby, zupełne; 16) p06 bródek, zwyczajny; 17) skład twarzy, pociągły; 18) cera, blada; 19) postawa, wysmukła} ao) mowa, polska. Ubiór.
1) Szaraczkowa sukienna wołoszka; 2) szare drylichowe spodnie; 3) granatowa sukienna westka; 4) czarna sukienna czapka 2 rydelkiem; 5) zwyczajne boty. Poznań, dnia 14. Czerwca i 83 ł .
Królewski Inkwizytoryat.
OBWIESZCZENIE.
W amtowej wsi Mrowinie pod Poznaniem, z wolnej ręki są do sprzedania przeszło 1000 sztuk owiec poprawnych, i, a, 3 i 41etnie maciory i jagnięta, i 1, a i 31etnie skopy i jagnięta. w Mrowinie, dnia 4. Lipca 1831»
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.07.05 Nr152 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.