GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.07.19 Nr164
Czas czytania: ok. 8 min.Wielkiego
Xiestwa POZNANSKIEGO
Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowśki.
)J( 164.
We Wtorek dnia 19. Lipca 1831.
OBWIESZCZENIE.
Nadzieja, iź śmierć żołnierza, który dnia 14. m. b. umarł na cholerę, niepociągnio 22 sobą żadnych dalszych skupów, niezjściła S<> rieetety; albowiem wczorajszego wieczora o gadzinie it. i dziś rano o godzinie 8- dwie osoby - chłopiec ljletni, syn tutejszych rodziców, i 281etni bednarczyk, który tu może temu 3 tygodnie zZielicbowa (Ziillichau) przy. wędrował - na Chwalszewie w dwóch, mało od siebie odległych domach, podług jednomyślnego świadectwa lekarzy, częścią przytomnych chorobie, częścią exenterowaniu, i wprawdzie po kilku godzinach, na cholerę umarły. Niernoźna było dotąd wyśledzić, jakim sposobem udzieliła się zaraza tym trzem osobom; tyle zaś przyjąć można B pewnością, iź we wszystkich tych przypadkach, nadmierne użycie ciężkich do strawienia pokarmów, poczęści niedojrzale owoce i zaziębienie, były najbliższą, lubo niejedyną choroby przyczyną. Dla zaspokojenia publiczności winienem tu dodać, iź między żołnierzami, 'którzy mieli kwatery na Miasteczku (przedmieściu Sgo Rocha), równie jak w domach, w których po przekwaterowaniu ich czas niejaki stali, nieokazał się dotąd żaden ślad tej choroby, śmiem zresztą zapewnić, iź władze tutejsze, a mianowicie Komitet miejscowy zdrowia, z sumienną troskliwością czynić będą wszystko, co tylko przyłożyć się może do położenia tamy dalsze» mu szerzeniu się tej srogiej klęski. Natomiast upraszam najusilniej mieszkańców tutejszych, ażeby rozporządzeń tych władz z zaufaniem i posłuszeństwem dopełniali, pomnąc iź tym tylko sposobem cel usiłowań ich osiągniętym być może. - Nawzajem wszelkie uzasadnione zażalenie, równie jak wszelką pożyteczną radę i propozycją z największą wdzięcznością przyjmować i z tychże korzystać będę, Poznań, dnia 17. Lipca 1831.
Naczelny Prezes Wielkiego Xi<;stwa Poznańskiego, Flottweli.
Wiadolllości krajowe.
N. Król raczył peniyonowanemu Podpułkownikowi, Pog wisch, pułku grenadyerów Z Berlina, dnia 15. Lipca. Cesarza Franciszka dać order zakonu KawaN. Król odjechał dzisiaj z Poczdamu do Te* lerów Sgo Jana, plie. Odjechali stąd: J. K. M. Następca tronu )K dostojną małżonką do Furstenstein w Szląsku; J. K. M. Wielki XiąŻę Me kleń bu rgS trel i c i J. K. M. Generał infanteryi i Generał dowodzący korpusem gwardyi, Xiążę Karol Mekler burg- Streli c, do NowoStrelic, i JO. Xi zniczka Liegnic do Teplic. Z dnia 17. Lipca.
N. Król raczył Rektorowi H a ar, przy Gimnazjum w Hamm miejsce nauczyciela zajmującemu, dać order Czerwonego Orła 4tej LI3SSv Odjechali stąd: JO- Xiążę Alfred Konstanty Sal m-Sa Im do Magdeburga, JW. Generał- Porucznik i Giny Adjutant N. Króla, W i t z l e b e n, do Marienbadu.
Powszechna Gazeta Państwa Pruskiego pod dn. 17. Lipca zawiera co następuje: Z polskiej granicy, dnia 13. Lipca. Podług wiadomości z Warszawy, doszłycli wczoraj wieczorem, armia rossyjska óo.oooczna, dn. 11. m. b. pod Płockiem przez Wisłę przeszła. - Generał Skrzynecki iikor pusem wybranym przeprawił się przezNarew, - Warszawa ma być broniona.
Wiadolllości zagraniczne.
Królestwo Polskie.
Z Warszawy, dnia ij. Lipca.
Dziennik Powszechny Krajowy zawiera co następuje: Nieprzyjaciel posuwa się na dół Wisty co raz bliżej granicy pruskiej, gdzie go czeka most zupełnie, wygotowany i ogromne magazyny, złożone tuż przy granicy. Może on prsejśdź Wisłę w okolicach Nieszawy koło 15. b. m. i zacznie pustoszyć knY w Mazowieckiem i Kaliskiem. - Niech się mieszkańcy gotują do jak najdzielniejszego odporu, skoro pewną powezmą wiadomość o przejściu Wisły; niech rozpoczną straszną, najokropniejszą wojnę, nieustanny bój całej ludności przeciw nieprzyjaciołom; niepokojąc wroga dniem i nocą, mordując jego czujność, napadając pojedyncze oddziały, straszną mogą mu zadać klęskę; pobici i rozproszeni, niech nietracą odwagi, gdyż nie w otwartym boju t jego massami, nie w walnej bitwie mogą go pokonać, ale ciągiem tylko szarpaniem i nużeniem, i przecieaniem wszelkich kommunikacyy w tyle, gdyby jsię głębiej w krajposunął. Łatwo z»jśdz* moię, ii związki z Warszawą będą społbraciom naszym w Kujawach i w Kaliskiem przecięte; niech wtenczas niewierzą baśniom, jakie nieprzyjaciele rozpuszczać zaczną: że wojsko narodowe pobite, że się poddało, że Warszawa wzięta i t. p. - Wtenczas właśnie, kiedy się oni ku Warszawie posuwać zechcą, należy jak najdzielniej i niezmordowanie uderzać na nich z tyłu, a zewsząd parci, muszą grob znaleśdź na ziemi naszej, za zachwaistwo. Osoby, które dawniej w r. 1813. i 184- z fi a * ły Paekiewicza, a teraz go znowu widziały w Płockiem, mówią, że się bardzo odmienił: zeszczuplał, jest blady, mizerny i chorowito wygląda. Wyszedł Nr. 2gi pisma politycznego, które Xaw. Bronikowski pod tytułem "Wolny Polak" wydaje. Zawiera w sobie godne uwagi artykuły: l) o niebezpieczeństwie wyniknąć mogącem dla sprawy naszej z opóźnienia dzia łań wojennych, i 2) o Ministerstwie spraw zagranicznych. (Nadesł.) Jtżeli kiedy, to w teraźniejszej rewolucyi naszej, jawną jest opieka Boga, obrońcy prawdy i sprawiediiwośri. - W pośród mass nieprzyjaciół do koła nas otaczających, w pośród tylu zdrad i błędów, w pośród nieprzezorności i drzymania niejako władz, długo się wahających i powątpiewających o Szczęśliwym skutku tak nadzwyczajnego powstania naszegij, tak bardzo nierównej walki drobnego i ubogiego narodu z potężnym olbrzymem północy, utrzymujemy się dotąd na stopniu samodzielności, chwały i przewagi. Ufni w Bogu i święiej sprawie naszej, poświęciliśmy i poświęcamy życie i majątki na dalsze jej popieranie, czy niemy ostatnie wysilenia, aby osiągnąć upragniony cel kIwawych i tak koszto'wnych zabiegów naszych: ojcayznę, wolność, niepodległość. Lecz czy też w Ggolnem dążeniu naszein do osiągnienia tego, wszyscy szczegółowo z przyzwoitą postępujemy roztropnością i przewidywaniem? - Czyliż ci, w których ręku jest ster i kierunek działań wojskowych i administracyjnych, zwracają uwagę swoją nietylko na to co potrzeba w powodzeniu, ale i na to, co byłoby potrzebne w niepomyślności?- Częstokroć los bitwy zawisł od nieprzewidzianego wypadku, od najmniej spodziewanego zdarzenia, a następne skutki, stają się wówczas niewyracbowane. Pełni zaufania w Bogu i wojsku, z męstwem i zapałem idziemy na nieprzyjaciela, ważymy wszystkie i ostatnie siły, i tuszymy sobie zwycięstwo; - ale w razie chybionych nadziei, jesteśmyź pewni, że władze przygotowały się do stóso jest w dostateczną ilość zaeobów i magazynów dg utrzymania skoncentrowanego wojaka i ludności całej P - Czy gwardya narodowa posiada broń palną w zuptłnie dobrym etanie i potrzebną araunicyą? - C/y straż" bezpieczeństwa i reszta ludności do boju zdatnej, to jest rzemieślniczej i kupieckiej czeladzi, jest dokładnie episana i urządzoną? Pytania, które jako prawy Polak w rewolucyach i wojnach przeżyły, winien jestem uczynić, i Rządu, Gubernatora i dowódzcy gwardyi narodowej uwagę na nie twrócić. - Religia kaie nam mieć ufność w Bogu; roztropność wskazuje nam potrzebę baczenia na postępowanie nasze, tak aby w złym razie, wróg nasz na nieprzygotowanych nietrafił. Dopóki więc chwila poternu, niech naczelnicy nasi troskliwie się zajmą przysposobieniem wszelkich potrzeb i uprzedzeniem nieprzewidzianych wypadków, bo w złej doli, trudniejsza rada, omylniejsze zabiegi. M.
F r a n c y a.
Z Paryża, dnia 7. Lipca.
Dnia onegdajszego przybył Król z familią swoją z Saint-Cloud do miasta. N. Kroi dał prywafne posłuchanie tegostronnemu Posłowi przy dworze hanowerańskim, P. Ch. Bresson i Marszałkowi J ourdan, Gubernatorowi szpitalu inwalidów, i przyjmował potem wobecności N. Królowej, Xiąźąt, Xięźniczek i Ministrów powinszowania wydziału dyplomatycznego względem powrotu swego pomyślnego. O godzinie 1J prezydował N. Pan w radzie Ministrów, która aż do godziny 5. trwała, po odbyciu której N. Król do Saint-Cloud powrócił. Gazety paryzkie długie zawierają rejestra imion Deputowanych przez departamenta różne obranych. Niektóre szczegóły umieszczamy, jakoto z departamentu: S1. Mało, L. Blaise.
Tours, A. Gouin i Cesar Bacot, Argentanj His, J oigny, Virollet.
Dax, Bastarreche (syn), "I'hionville, Poulmaire.
Briey, Charpentier.
Meaux, Lafayette.
Melun, BailIiot, Fontainebleau, Durosnel.
Senlis, Gerard (Marszałek»> Rouen, Barbet, Petou.
W tym roku głosowało w 14 kolegiach obierających obieraczów 14,034, w Lipcu r. p. tylko 8838. Podług Kuryera francuzfciego wMeaux było w ogóle głosów 695, z których Generał
Lafayette 486 otrzymał, a Pan Rigny, jpgo współubiegacz, 162. O wypadkach wyborów dziennik d e s D e b a t s następujące wynurza myśli: "W obecnej chwili wielka próba wyborów jest skończona; jest ona teraz zdarzeniem już rzeezywistem i nieodzownem; nie o to teraz więcej idzie, aby przygotować rezultat, jemu tę albo owę nadać barwę, lecz aby wiedzieć, jak zostanie przyjętym. Francya tą rażą sama się starała, aby reprezentanci narodu stali się prawdziwymi tłumaczami jej życzeń i potrzeb. Rząd mały wywierał na to wpływ przez gwałt i przemoc, ale wielki przez obronę maxymy politycznej. Co się tyczy prassy peryodycznej, to pomimo wszelkich z jej strony usiłowań, działalność jej była nierównie mniejszą, niż w przeszłych latach, i sama się na tern dobrze poznała; ponieważ albowiem wszystkim fakcyom wykrętne swoje ofiarowała usługi, roztrwoniła i postradała znaczenie swoje. Francya w obecnym czasie sama o dobro swoje się starała; nadaremnie krzątały się Korniteta oborowe, aby swoim kandydatom pierwszeństwo i przewagę wyjednać nad kandy datami miejscowemi; dziękowano im za ich gorliwość, lecz obrano Deputowanych, niepytając się Komitetów; kraj teraz wić dobrze, jak i przez jakie przywileje ma prawa samowładz. ,,, twa swego WYWlerac. H i s z p ania.
Z Madrytu, dnia 03. Czerwca.
Podług wiadomości na wiarę zasługujących W Portugalii po rozmaitych punktach wybuchły rozruchy; mianowicie w Viana do Mincho i po innych miejscach prowincyi Entre Mincho e Douro równie jak i w Tras os Montes. - XiążęCadavał, krewny Dona Miguela, podług najnowszych doniesień zLizbony, złoźyłporuczone mu ministeryum marynarki i gotował się razem z matk$ swoją do przedsięwzięcia podróży do Paryża. Ponieważ Xiąie w ścisłych zostaje związkach z tamecznym hiszpańskim posłem, oddalenie się jego i w tym względzie nie zostanie bez skutków. - Flota złożona z 5 okrętów liniowych, kilku fregat i t. d. popłynęła przez cjeśninę gihraltarską, przychodząc z morza Sródziemnego, ku zachodowi. Jest to bez wątpienia francuzka flotta do wyprawy na rzekę Tagus przeznaczona, zatem w krótkim czasie spodziewać się można ważnych wypadków. Proces Aranada Corregidor. wczoraj się rozpoczął. Nic jemu wprawdzie dowieśdź niemoźna, i całe oskarżenie jego opiera się na prawdziwie grubych błędach; jednak nieujdzie kary śmierci, chyba fe go Kroi sam ułaskawi.
W gazecie niemieckiej Korrespondent von undfilr Deutschland czytamy długą o tetn rozprawę, z jakim iloczaeem wymawiać się po« winno imię Paszkiewicz. Au tor sili się udo» wodnic, że przedostatnia jest krótka, bo w imionach scytyjskich (?!) w podobnym razie skraca się przedostatnie. W tym samym artykule przyłącza się równie ciekawa rozprawa o iloczasie często takoż wspominanego teras wyrazu "cholera,"
OGŁOSZENIE.
W nocy z dnia 5. na 6. Czerwca r. b. około godziny 3ciejzrana, zabrał strażnik graniczny, za pomocą dwóch żołnierzy logo pułku piechoty, przy rzece Prosnie , pod wsią, Makowem powiatu Ostrzeszowskiego, 24 sztuk z Polski przemyconych wieprzy, od których zaganiacze zbiegli. ' Wieprze w mowie będące po dopełnieniu przepisów lekarsko - policyjnych, otaxowaniu ich i obwieszczeniu terminu licytacyi zostały dnia 6. Czerwca r. b. w mieście Kempnie za Tal. 78 sgr. 15 publicznie sprzedane.
Niewiadomi -właściciele świń wyżej rzeczonych niezgłoeili się dotychczas w celu udowo, dnienia praw swoich do zebranej z aukcyi summy. Wzywam ich przeto w moc , 180. Ti1. 51. Części I. Ordynacyi sądowej, aby się w przeciągu 4ch tygodni, od dnia w którym niniejsze ogłoszenie pierwszy raz w dzienniku intelligencyjnym umieszczone będzie, na komorze" głównej celnej w Podzamczu, nateraz w Kempnie, zgłosili, w przeciwnym bowiem razie summa wspomniona na rzecz skarbu obrachowaną zdtłanie. Poznań, dnia 16. Czerwca 183b Tajny Nadradzca Finansów i prowincyalny Dyrektor poborów, W zastępstwie: Brockmeyer.
WYDZIERŻA WIENIE.
Z odwołaniem 6ię do obwieszczenia naszego z dnia 11. Maja i 14. Czerwca r. b. uwiadomiąmy publiczność, iż do wydzierżawienia dóbr Smolić w powiecie Krobskim, nowy termin do licytacyi nadzień 22. m. b. wyznaczonym został. Poznań, dnia 13. Lipca ig31.
Dyrekcya Prowincyalna Ziemst wa, OBWIESZCZENIE URZĘDOWE.
W depozycie Sądu naszego znajdują się następujące massy, których właściciele wyśledzonemi byćniemogli, jakoto: 1) massa konkursowa Daniela Szumana, z której należy się: O) zamężnej Schmiedel 6 sgr. n fen.; b) ekonomowi Klingbeil 3 Tal. 29 sgr. 4 fen.; c) wdowie po Daniele Schumanie I Tal. 17 sgr. 7 fen.; d) służącej Annie Maryi Schmidt 13 Tal. 1 sgr. 4 fen. ; 2) massa konkursowa Buch w ilości 4 Tal.
26 sgr. 4 fen. i 3) massa konkursowa Esgen Samuel w kwocie 63 T al. 7 sgr. Wzywają się więc właściciele tychże pieniędzy, aby takowe w przeciągu 40h tygodni odebrać zechcieli, wrazi e bowiem przeciwnym do kassy wdów urzędników sądowych oddane zostaną. W Pile, dnia 4. Lipca 1831.
Królewsko-Pruski SIdZiemiański.
OBWIESZCZENIE Termin sprzedaży w sprawie konkursowej Wolffa Falka na dzień 20. t. m. wyznaczony nie na ulicy Wronieckiej tylko na Sądzie Ziemiańskim odbytym będzie, dokąd więc chęć kupna mających zapraszam. Poznań, dnia 16. Lipca 1831. r.
Gumpert IL, Referendariusz Sądu Ziemiańskiego.
WYK A il
Komitetu zdrowia w Poznaniu o cholerze.
chorychzachorowałowyzdrowiałoumarłopozostało chorych
Dnia 17. Lipca: Dnia 18- Lipca: 7 cywilnych li cywilnych 5 Do dziś zachorowało ogółem: 1 wojskowy, 9 cywilnych; z tych umarło: l wojskowy, 4 cywilnych. Poznań, dnia 18. Lipca 1831«
-
-
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.07.19 Nr164 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.