GAZ
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.07.25 Nr169
Czas czytania: ok. 19 min.TA
Wielkiego
Xiestwap O Z N A N S K I E G O.
Nakładem Drukarni Nadwornej W Dehera i Spółki, - Redaktor: lI. Wannowski.
.14 .
-, -, - -,.,. -. - - - -." i" .................... 1- ,,- I ....-III»! Uf UL.... ,-1 -......-.1 111- >. - ..- .'
.. .. - i, I
JW J 69 .
W Poniedziałek dnia 25. Lipca 1831,
OBWIESZCZENIE.
We wsi Giuenberg, połoźone*-luź na praw in brzegu Warty naprzeciw miasta Obrzycka, zachorowały dwie t-«oby na cholerę -yatyc' A O rzeczywistości tego zdarzenia niemoin» niestety powątpiwać. Fizjk powiatowy Dr. Katerbau i chirurg powiatowy Lrschke, będący zarazem burmistrzem w Obrzycku, zajęli się rozpoznaniem obudwóch wypadków chorób-, i znjimiona w podanych opisach tak są, szczegółowo skreślone, ii natura choroby od razu poznana być może. Najprzód zachorował tameczny komornik, Jan Briese, a wkrótce potem przybył lam, ze wszystkie mi znakami rozwiniętej choroby, ezypei-jjazwiskiem Gall, któremu, mimo wszelkie rozporządzenia, udało się o poranku tegoż dnia z statkiem swoim tu stAd odpłynie. Król, Regencya zarządziła dochodzenie przestąpienia udzielonych przepisów.
Jak zasmucającymjest ten przykład niesumienności dotkniętego chorobą flisa, tak równie przyjemno mi jest, donieść publiczności, o ze wszech miar trafnem i chwalebnćm wzięciu się burmistrza i chirurga powiatowego Laschke, tudzież fizyka powiatowego Dra Katerbau, w wykryciu i traktowaniu tych dwóch przypadków choroby. Chorzy, bez wszelkiej z kimkolwiek styczności, prócz osób do tego przeznaczonych, zostali niebawnie do tamecznego lazaretu dla cholerycznych zaniesieni, gdzie troskliwego doznają obejścia i jest nadzieja, iż powrócą do zdrowia. Budynek lazaretowy, to samo wchody i wychod, wsi, oraz przeprawa z Gruenberga do Obrzycka, zamknięte są strażami, a statek, na którym flśe Gall przypłynął, został natychmiast, w celu oczyszczenia, zatopionym. Dla zapobieżenia naruszeniu zamkniętej żeglugi na Warcie, przedsięwzięto bezzwłocznie naj surowsze środki, i odtąd stawi temu zupełną tamę uskutecznione już pxzed kilku dniami zamknięcie Warty, powyżej i poniżej miasta Poznania, przez pływające drzewa, przy których straie $1 ustanowione.
Z innych części prowincyi nienadeszły żadne zatrważające doniesienia; lecz wspomniany łu wypadek w Obrzycku niech posłuży jej mieszkańcom za mocną przestrogę przeciw postępowaniu zarządzonych środków bezpieczeństwa, jawny bowiem wynika stąd dowód, jak łsuw* · horoba tym sposobem zjednego do drugiego miejsca przeniesiona być może.
Poznań, dnia 23 Lipca 1831Naczelny Prezes Wielkiego Xiestwa Poznańskiego, Flottweli.
Wiadolllości krajowe.
Z BeTHuJI, 'dnia 20 Lipca.
N. Król raczył Królewsko .Miderlandekiemu ;generalnemu Intendentowi królewskich grnaIchów., Hr. (Byla.nd,t, dać order orła .Czerwonego agiej klassy 2 gwiazda, . . oi raczył J&iędzu katolickiemu, S a p 0Jlnsk I emu w Ludomiu,tw Wielkiem Xiestwie Pomańskiem., dać order orła xzerwonego 4tej .klapsy .
Z dnia i i, Li p c a.
N. ''Król raczył dotychczasowego Dyrektora ,p Sadzie opie uńczym, K u.hlm.ejer, i SędZiego przy SądZie wyższym w Berlinie Z wicker, .mianować Radzcami przy Tajnyn; Nadtrybunalnym Sądzie, a Sędziego przy -Sądzie wyższym Jtrajowym, T h i e I, Dy rektorem 'S('d u opiekuńczego. O dj e eh al i s tąaA J. W. rzeczywisty 6tanu Konsyliarz i Szambelan, Dyrektor -w Ministeryum oświecenia i spraw wewnętrznych Kamptz, do okolic nadreńskich. ' . Przejeżdżał: Cesarsko-Roseyjski Feldjegier, Porucznik Schmid-t, gońcem z Króle» w ca do Paryża. 'Powszechna Gazeta Państwa Prus k i e g o pod dniem ao. Lipca umieściła list z ran.icy o skiej pod dniem i 6. Lipca następUjącej trescI: Donoszą ze Słuczewa ie mi»eto to pnegdaj od soo kozaków zost ło obsadzon.e, kt rzy tamtejsze okolice zwiedzają. Magistrat miasteczka wyszedł na spotkanie oh - c ra ommenderującego i prosił« oszczędzenie ml sta.. Korp'!s znaczny armii rossyjskiej obsadził mIasta Nleszawę, Lubranica i inne z lewej strony Wisły. Feldmarszałek jednak prz z kr tki ty ko czas bawił na tern miejscu, gdzie wOjsko Się przeprawiało, ponieważ mu don!esiono, że Generał Skrzynecki z wojskiem «wOjem o Narwy się przybliżył, co było przyczyną, ze Feldmarszałek do głównej swojej kwatery pod Lipnem wrócił.
MimuMiMMW
Wiadolllości zagraniczne.
Kr.óiestw-o Polskie.
Z Warszawy, dnia 20. Lipca.
Kuryer Warszawski zawiera co następuje: Okolice Kałuszyna aż ao Siedlec opuścił nieprzyjaciel, poniósłszy w tych dniach bardzo dotkliwe straty.
Roseyanie onegdaj znowu weszli do Płocka i przeprawiają etę u Nieszawy; chcą przeto z lej strony zbliżyć się pod Warszawę której mieszkańcy dali dowód w r. 1794., ż :8ą zdolni odeprzeć napastników. ponowią a trsczć) s ąckroć pomnożą ów 'zapał ob ateiski, jaki I wtenczas tak dzielnie dopomógł do odpędzania nieprzyjaciół. Już u WiceGub rnatora . zapisują się ochotnicy, kto jaką br?n!ą 4 gdzie pragnie walczyć, jutro o godZinie 7. rano, przy odgłosie muzyki hymnów patryotycznych, Rada municypalna na czele obywateli wszelkiego stanu, płci i wieku wyuszy sYl!ać okopy.; odezwa w tej mierz tejle Rady jest następująca: "Po ośmiu miesięczny"!.,. zacięt z nieprzyjacielem boju, po tylu sWletnych I cudownych niemal wojska narodowego czynach, zbliżać się zdaje uroc yst .i dla stolic! hwila, chwila, która najpiękniejszą w dZiejach ludu stanowić może kartę. ANieprzyjaciel niepodległości Polski j y widocznie na własną zaślepiony zgubę: niepomny , ani krwawej nauki, jaką odebrał od Kilińskich i Sierakowskich, niepomny ną P?strach, jaki po calem jego państwie noc ag.
Listopada, rozniosła, śmie myśleć, że łatwo b dzl mogł opanować Warszawę. Bóg sprawIedliwy, .który widocznie świętej naszej b og sł wI spraWie, w nagrodę tyluletniego Cierpienia, chce zapewne, aby dumny olbrzym, w tern samem miejscu skonał w któ» . . ' rem g n:łjplerwszym ugodzono ciosem. Bóg spraWiedliwy, chce zapewne, aby stolica Polski, o tyle przeniosła poświęceniem się i słaą swoją, wszystkie miasta całego świata, o Ile bohaterskie czyny wojowników naszych p zen szą wszystkie dotąd znane czyny żołnierskie. Obywatele Warszawy! przy nie« zachwianej ufności, w świętość powołania na« szego, ramie każdego z was silnem jest dostatecznie, a nieustraszone piersi nieprzełatnanym będą puklerzem. Wszakże przy tern prze onaniu nienależy pogardzać i sztuką. Grozne wały, wznoszone najętym robotnikiem za Wolą i Powązkami, bliskie już są ukończenia. Od waszej chęci zależy obywat le, a y zi ło tak ważne, stało się dziełem kilkudziesięcIu godzin. Znaj dzież się taki który ? tyle milej Polakowi pracy, wiekiem: słabosclą, albo płcią wymawiać się będzie? P.ospieszajmy więc do niej wszyscy bez zwłoki. Wy nadewszystko, zacni przełożeni cechowi, przy rozwiniętych chorągwiach i z ry. dlem w ręku, wołajcie, jakieście niegdyś już tylokrotnie wołali, na majstrów czeladź żony i dzieci wasze: do walowi 'do walół:" do Walów I" · W Brześciu Kujawskim;' niezawodną mamy wiadomość, ze w jem mieście jakoiei w Wrocławkti są nasze wojska z oddziału« Generała * Stryjeńskirgo, .
Wczoraj j o i z Podlasia- aź do- Łosic prAybyły fury ze zbożem na sprzedaż do Wareza A wy , w której o 2 rary droższe jest wszelkie zboże. Onegdaj, gdy szanowne kweetarki zaczęły zbierać wsparcia dla żon i dziatek obrońców ojczyzny" wszedłszy do jednej z kamienic na ulicy Niscaleji nieznalazłj» w mieszkaniu nikogo prócz loleiniej* panienki, która z żalem rzekła: "Mamy niema w dornu, ale jeśli przyjęte będą. kolczyki złote, które są, moją.; własnością, to- bardzo proszę przyjąć", i nałychmiaer wyjęła z ucha- kolczyki" włożywszy je w koszyki. Luba, przyjeruna< dziecino; twoja« patryotyczna ofiara z tkliwa, wdzięcznością; przyjętą została. - Na tejże ulicy fabrykant pojazdów nic nieraczył ofiarować, lecz jego> chłopak pospieszywszy za odchodzącemi kwe-tarkami, oddał 3 grosze, które składały cały jego majątek; zaiste jestic prawy Polak.'. W ogólności Izraelici nawet w ustronnych ulicach' mieszkający i ubodzy" chętnie choć małym darem, lecz« uprzejmie zasilają tę kwestę. Odezwa dowódżcy powstania Wobwodzie WarA szawshimdo obywateli tegozi obwodm Obywatele l Nadeszła' chwila pożądana, W której, nieprzyjaciel, party przez nasze waleczne wojska" oczekuje może na lewy rn brzegu Wiały, wśród siedzib waszych' szanowni obywatele, ostatniego razu, którym tej hydrze północnej łeb zetrzeć mamy i zajaśnieć' promie' niein Polaka wolności!' Ten zaszczyt zlała' ojczyzna na was szanowni obywatele, wzywając was do pospolitego ruszenia. W uprafm o n e pomsty dłonie" chwyciliście j u i o r ę - e, a serca wasze biją z niecierpliwości, w o. czekiweniu momentu, kędybyicie okazali przed światem, ie gdzie wojsko z narodem, naród z wojskiem, tam niernas/ siły,- ktbrejby - ię dłoń'walecznych oprzeć'niebyła wstanie.
Tym oiywienf duchem, i z/ reilgijnem poświęceniem sprawy nas/ej Bogu, w Jego Świętem'imieniu rozpoczęliśmy tę nierówną» coAdo siły fizycznej, lecą wyższą w sile moralnej walkę.. Przedwieczny pobłogosławił' nam, a już z ogromnych zastępów Mikołaja, zaledwie słaby odpór dla walczących za wob ność pozostał. Teraz jest chwila obywatele zadania wrogowi ostatniego ciosu, tctaz jest cz,-s pomścić się wydartego nam bytu naszego politycznego, wolności i knowanych od wieku na zgubę naszą zamachów, teraz macieporę/pomlcit? efę; PrwP synów wasfcycrr, oj!roV i braci* w tej zabójczej, poległych walce. Srodkiem do dopięcia- tego celu! jest obwołane dzisiaj pospolite ruszenie.- Czujcie to szanowni obywatele, iż-aby skutecznie działać, pod»stawą naszych czynności' powinny być jedność, zgpda i porządek.- Poświęcenie i bitność są wrodzonym żywiołem'Połaka, tego* daliście dowody.. Dzisiejsze pospolite ruszenie składa się. r piechoty" czujcie to dobrze" ie przy takiej maBsie pieszego' żołnierza konieczną jest potrzebą* jakaś 4 cząstka konnicy, któraby skutecznie wspierała nasze działania. Podaję, wam db tego najłatwiejszy środek kochani współtowarzyszer' w braterskiem zaufaniu, ii tę ostatnią ofiara, złożycie na ołtarzu ojczyzny.- Przyłóżcie się. do tego, aby każda' gmina wystawiła» jak najseieezniej jtźdica jednego na dobrym koniu z osiodłaniem uzbrojonego w pałasz" w pistolet i piłę" w krótkiej. siwej sukmanie j. w spodniach tegoż- 'koloru, furażerce granatowej, chustce na szyi, przytera* parę. koszul r buty podkute długie za ko» lana, torba na* obrok i postronek do furaiowania ? oto jes£; wszystko, co wasza gorliwość obywatelska wypełnić- nieomieezka. Pewny,ii zaufaniu,- jakie w was ojczyzna położyła,godnie odpowiecie szanowni' współtowarzysze, oczekuję na te nowe zastępy, z któremi pospieszymy tam" gdzie nas-Bog, ojczyzna i sława przrodków naszych wzywają. - - A I e - x a fi d e r P a s c lia I-i s Ja K u b o w i c z. Przednie straże nieprzyjacielskie z tej stre-ny. Wisły wpadly do Wrocławka, lecz ujrzawszy liczne hufce pospolitego' ruszenia" uciekły. . Ońegdaj o godzinie Amej wieezorem, przyzby! do Warszawy Pan Hire; agent angielski, ar zapewnieniem o pożyczce. Złożył najprzód list Xi ciu Czartoryskiemu, Prezesowi! . Rządu. Z' nadzwyczajnym* pospiechem odbył podróż,- chociai był zitrzymany w Wiedniu. Niezawodną jest' wiadhmośĆY Ae powwanie powiatu Mozyrskiego połączyło się z powstańcami powiatu @wrucfciego, odparli- wszystkie oddziały rossyjskie przeciw nim wysiane i zdobyli 6'armat. W bitwach zesiłotygodniowych tyle broni pozostało- po uciekających nieprzyjaciołach, ie bardzo znaczna liczba kosynierów już zdoby tą bronią walczyć może. Onegdaj znowu do Warszawy przyprowadcono jeńców nieprzyjacielskich, zabranych/ w różnych miejscach. (Art. nad.) Ślady zdradzieckich zamachów na świętą, sprawę, naszą, obu Jziły powszechne wą sprawiedliwość. Ale jak z jednej strony oddajemy pomście publicznej zdrajców, lak % drugiej honor obywateli, którzy mieli nieszczęście być pod zarzutem, a są niewinnymi, powinien się stać szczególniejszym przedmiotem uwagi R-ądu. Niektóre pisma doniosły, M przeciw Pułkownikowi Słupeckiemu i obywatelowi Lessiowi nic śledztwo prowadzone niewykryło, owszem przekonywa o ich patryotyzmie; spodziewamy się więc wkrótce urzędowego ogłoszenia ich niewinności i sądzimy, iż to czci ich nieubliźy, że ich dotknęło nieszczęście, a okazali się niewinnymi. Obywatel Lessel, od tylu lat znany w tej stolicy, nigdy, pod upadlam nawet despotyunern , uie/.aslużyl na cień podejrzenia, aby sprawie narodu niesprzyjał, lub ubliżył sobie jakąkolwiek skłonnością ku ciemiężycielom naszym. Rzecz ciekawa, skąd się rozeszła w d. 29. r. m. pogłoska, jakoby znaczna kassa u niego znajdować się miała. Ze tak niebyło , jest już rzeczą niezawodną, gdyż nieprzyjacielskie fundusze byłby Rząd nasz bez wątpienia zajął. Niedziwi nas, iż takie było mniemanie ludu, słyszeliśmy bowiem sztabowego oficera, który na koniu przemawiał do sgromadzonych temr ełowy: "Mamy już pieniądze, mamy znalezione miliony rubli u obywatela Lessla. " N iemozemy posądzać tego oficera o złe chęci, ale to pewna, że życie i majątek P. Lessla, były wówczas na niebezpieczeństwo narażone. Obywatel len, był wprawdzie niegdyś kassyerem, od którego znaczne fundusze za granicę wychodziły, ale to dla sprawy naszej, dla nieśmiertelnych legionów, kiedy Warszawa zostawała pod panowaniem pruskiem. Wyjaśni się zapewne, skąd teraźniejszy zarzut pochodził. Dla ogólnego dobra pojedynczy obywatel krzywd osobistych żałować niepowinien. W obecnym razie, potrzebą było poszukiwać każdego, przeciw któremu, nawet pogłoski walczyły, ale ci, którzy niezasłużonemu ulegli nieszczęściu, niech będą przekonani, iż w opinii narodu wyrok tylko eądowy, potępiający zbrodnią, cześć obywatelowi odbiera, kto zaś z koniecznej potrzeby na cierpienia był narażony, a władza właściwa niewinność j ego ogłosi, pozostanie bez skazy, c tein przekonaniem, iż cierpiał dla do bra ojczyzny. L.H.G.D.
Dziennik Powszechny Krajowy zawiera co następuj e ; Rossyanie opuścili onegdaj szaniec przedmostowy za Nieszawą i zupełnie aię na prawy bf»eg cofnęli. Kll,Krr kozaków którzy się za1
8S0puścili o trzy mile od Wisły, schwytali wło« ścianie, i spomogli się zdobyczą na jednym, który do 300 dukatów miał przy sobie. Rossyanie wciąż głoszą, że powstanie II)I( Wołyniu przytłumione; tymczasem walk* trwa ciągle, i powstańcy w różnych punktach napastują nieprzyjaciela. Dnia I. Czerwca bili się Rossyanie pod wsią Warkowicze nad rzeką Horyniem s powstańcami pod dowództwem Hołowińskiego. Dnia 3. uderzyli na Owrucz, gdzie przeszło 4000 było powstańców, którzy mieli nawet artyleryą, gdyż się Rossyanie chwalą, że im 6 żelaznych arma« tek zabrali; Bajkoweki, jeden z niższych dowód/ .ców miał się tu dostać w niewolą z 400 innenii, a reszta cofnęła się. Rossyanie dla tego na ten punkt uderzyli, ażeby przeszkodzić połączeniu się kolumn powstańców gu* bernii Kijowskiej, które właśnie ku Owruczo* wi nadciągały, lecz znowu się cofnęły w lasy, dowiedziawszy się, źe Owrucz zajęli Moskale. - Dnia 12. Czerwca Gałecki Marszałek Radomyślski spotkał się w 500 koni 2 Rossyanami pod miasteczkiem U gle, na granicy gubernii Wołyńskiej i Mińskiej,zadał im znaczną klęskę, leci sam dostał się w niewolą. Bobiujsk niejest wzięty, gdyż Rossyanie dowiedzieli się, że ich znienacka chciano napaśdź i sami uczynili wycieczkę: powstańcy cofnęli się, w znacznej liczbie krążą koło tej twierdzy i dwa razy odbili jeńców polskich, uwolniwszy tym sposobem do 200 naszych rodaków. - Takie są ostatnie wiadomości z tamtych okolic. W południowej części gub ernii Mińskiej, wschodniej W ołyńskiej i północnej Kijowskiej, po nad Prypecią i koło Dniepru, było do 8000 braci naszych pod bronią i mieli 2 działa spiżowe a 9 żelaznych. Ciągle napadają transporta i oddziały rossyjskie, odbijają rekrutów i przecinają kommunikacye. Brak im tylko doświadczonych dowódzców i oficerów niższych, a przez to jedności i porządku w działaniach.
(Dalszy ciąg posiedzenia Izb połączonych z d, 16. Lipca.") - Wojewoda Ostrowski. "Dla czegóż w chwili tak ważnej, kiedy wszystkie glosy łączyć się powinny dla potępienia wspólnego nieprzyjaciela, ktoś ma wzniecać nieufności zarody? Dzienniki są niepodległe , tylko my ich szczerze brońmy, niepotępiajmy , oddzielmy rolę dziennikarza od roli reprezentanta. Celem prędszego zwrócenia materyi tej do porządku, chwytam tę chwilę, w której JW, Marszałek (każdy mu przyzna, ie jest dobrym patryotą) rozumiejąc,"że zmiana Rządu mogła być użyteczną dla kraju, był ny przeciwnej przeważyła, umiał ją uszanować, wyrzekł te pamiętne słowa: "VViększość decyduje, łączmy się zatem wszyecy i zapomnijmy o leni, co nas mogło na chwilę poróżnić." - N iewidzę potrzeby, abyśmy tę przestarzałą materyą wznawiali, którą nam P. Swidziński wnosi. Jeżeli były jakie rozdrażnienia, to między dziennikami; w ciągu ostatnich trzech tygodni widzieliśmy w Izbach tylko zgodę i jedne dążność. Powtarzam: xapomnijmy o lern, co już minęło. Podajmy sobie rękę, na przyszłość niechaj ta zgoda i jedność nigdy z Izb niewychodzi. " Kaczkowski. Zwraca uwagę Izb, że odstąpiono od materyi i wrócono do rzeczy o wolności druku. Interptllacya niejest względna na powód czynu, lecz na sam czyn, na gwałt, który powinien być roztrząśnięty i ukarany. Jan Hr. Ledóchowski. "Dowiedziałem się o przekroczeniu Redlą po moim powrocie, jakiego się dopuściłna osobie redaktora dziennika Merkury. Przyznaję wielkość przekroczenia, ale wystawiam sobie położenie syna, którego ojcu szarpano imię i sławę. Milczałem, gdy mię Nowa Polska posądzała, żem przekupiony przez Metternicha, choć pierwszy wykrzyknąłem w Izbach "niema Mikołaj»." Lecz gdyby na ojca mojego coś podobnego napisać się odważono, przysięgam warn, daję słowo honoru, mimo całego uszanowania dla prawa, poddałbym się pod jego (urowość i moźebym je przekroczył. Dla tego pamiętajcie Panowie, że Redel jest synem, że nie za swoją ale sławą ojca 6ię ujął." W orct1. Nienależy zwracać uwagi na to, coby tylko w sercach naszych znalazło usprawiedliwienie. Był gwałt, a gwałt jest prawu przeciwny; a każdy gwałt tyczy się dobra publicznego. Prawo jest porządek publiczny, rękojmią jego jest wolność druku. Pobłażajmy tylko takim bezprawiom, na czemże się rzecz skończy? U niewinniać sprawę Redlą jako indywidualną, jtstto poprowadzić nas powoli do anarchii. Właśnie ażeby na to Ewrócić uwagę Izb połączonych, głos mój nabrałem. Marszałek powiada, że oświadczenie Ministra wojny, iż Redel pod Sąd oddany, powinnoby zaspokoić Posła Rówieńskiego. Worce!. Minister wojny odpowiedział, że Redel oddany pod Sąd, lecz nieodpowiedział , dla czego drukarnią Merkurego zamknięto? Marszałek oświadcza, ie zapylanie to ponowić należy za przybyciem Ministra · praw wewnętrznych, dodaje tylko, że dzieńpik Merkury ciągle wychodzi. (Dokończenie jutro.)
R o s s y a.
Z Petersburga, dnia 8- Lipca, Dnia 4. b. m. zaszczycił N. Cesarj- bytnością Swoją stolicę. Podług regestrów urzędowych zachorowało tutaj d. 5. b. m. na cholerę osób 240, z których 11 wyzdrowiało, a 119 umarło. Od dn. 6. aż do wieczora d. 7. przybyło chorych 369, z których 162 umarło. Liczba ogólna »sj.ystkich na chorobę tych zapadłych od wybucbnienia onej aż do wieczora dnia onegdajtzego dochodziła do 1230; ofiar było 558Gazeta Petersburska w dodatku nadzwyczajnym pod dn. 7. Lipca następujące umieściła wiadomości: "Dnia 6. m. b. prywatnym, mianowicie z klass niższych, zachciało się osoby po ulicach chodzące i ocet albo chlorek wąchające zatrzymać pod pozorem, że we lia« szeczkach i w papierach swoich trucijnę miały, którą mięso i potrawy otruwać chciały. Po ścisłem jednak śledztwie pokazało się, że podejrzenie to było płonnem; nikt z zairzymanych nitmiał zamiaru tego, kogo otruć, nikt trucizny nienosił przy so bie, 1 wszyscy bez winy wszelkiej i bez żadnej przyczyny zostali zatrzyniani i skrzywdzeni. Owszem noszenie flaszek octu i proszków chlorkowych jest jedynym środkiem do ochronitnia się od zarazy. Zwierzchność zatem uwiadamiając o lem mieszkańców tutejszej stolicy, zakazuje każdemu, aby się nieodwaźył zatrzymać kogo, rewidować go i aresztować; utrzymanie albowiem pokoju i porządku w mieście, jest rzeczą zwierzchności do lego ctlu uttanowionćj. Ktoby zaś po tern ogłoszeniu jednak podobnych samowolnych dopuścił się postępków, zostanie ukarany jako naruszający spcb kojność publiczfią." Tutejsze gazety zawierają ukazy N ajwyższe, tyczące się utworzenia 8miu pułków kawaleryi lekkiej w obydwóch guberniach Mał o - Ruskich. * Radzca Stanu i Szambelan P. Dernidoff 0harował roczną pensyą swoją z 9000 rubli jako cywilny Gubernator Kurska, Komitetowi inwalidów na rzecz i korzyść inwalidów, Z O d e s s y, dnia 28- Czerwca.
Tutaj, równie jak po powiatach guberni! G herzon i Bessarabii cholera natiowo wybuchła. Od d. 21. ra. b. aż do 23. zachorowało tu osób 24, z których 7 umarło. Rząd sku. tkujących chwycił się środków do zapobieżenia złem u, które się w kwarantannie portu pokazało, gdzie podług świadectw lekarskich 3 osób na cholerę umarło. Od dn. 21. Maja aż do 17. b. m. zachorowało w Jciu powiatach gubernii Cherzoa osób 300; wyidrowit» -kiej guberni! (Bender, Kiezemfi, Ismail), sacborowało od 27» Maja ai do 17. m. b. osób 451(, wyidrowiało 77) umarło 209. W powiecie Chotin cholera zupełnie usiała» A. u s l r y a» Z Wiednia, dnia ,1];0. Lipca* Kupcy z Semlin przybywający, opisują stósunki wewnętrzne państwa tureckiego jako bardzo krytyczne i obawę wzniecające. Siły wprawdzie główne powstańców zostały przez zwy"'" cięztwa Wielkiego Wezyra rozprószone" lecz zniechęcenie po pnowincyacb jeszcze dotychczas się niez-mniejszyło i mogłoby łatwo gwałtownie wyhuchnąć, jeśliby rząd jakich dopurenc s i ę uchybień, . Wszystkie listy handlowe »Turcyi przybywające radzą tutejszym, kupcom,.
aby w interesa z TurGyą a największą ostróźnoicią się; wdawali i związki swoje ze wschodem, przerwać się starali. Z. Filipopoli marny listy aź do- 17. Czerwca dochodzące. Sułtan przebywał dotychczas- w Adtyanopotu i. zatrudniał eię gorliwie organizacyą wojska swego, które przez ciągłe rekrutowanie do wielkiej ma wzróść ilością iV i d' c r l a m d y* Z Bruxe 11 i, dnia 10. Lipca.
Ponieważ Kongres przez wyrok swój- wczonjszy wszystkie usunął zawady" które konstytucyjnemu uksztat'ceniui się. krąj.u do tychczas eię tpzeciwiały, sądzili Panowie Lebeau i Devaux, źe cel" który przy wstąpieniu ewojem do* Ministeryurn< przed oczyma mieli', jest osiągniętym.. Podali się więc dodymissyi, która im, była dana-. Naród teraz osądzi" czy te trzy. miesiące" podczas, których, ci Panowie zawiadywali interessant państwa" przyniosły korzyść dobru publicznemu i czy niepodległość Belgijc Ayków" teraz-: do rzędu, konstytucyjnych państw Europy wstępujących" itru co-jest winna* - Regent mając wzgląd na to" źe podczas tych kilku dni" które aż do przybycia Króla, upłyną, zapewne nic ważnego się. nie Stanie" nie poczytał) 1a< rzecz- potrzebną wyznaczyć na tę porę; następcę, po Panu Lebeau.. Minister spraw wewnętrznych, tymczasowo, funkcye jego pełnić będzie.. Messager de Gand następujące udziela wiadomości: - " Wczoraj - wieczorem i w nocy. eędzia> kryminalny Steur rewidował- dom Pana. de Souter, Powiadają że tam znaleziono papiery bardzo ważne" które natychmiast zapieczętowano. Drugie śledztwo, nastąpiło w kawiarni "pod Retoryką" należącej wspomnionemu Panu.Souter;: znaleziono tam 60 kos na kształt polskich, które złożono u greffiera Trybunału,. Trzecie, śledztwo wykonane było. u,
Panai de Scheppner. który kosy łe dostarczył na rachunek towarzyswa patryotycznego. Sąd kryminalny śledztwa swoje kontynuuje» Tej nocy chciano Pana Spithonen aresztować, który aby tylko, ujść zwierzchności w wodę się rzucił. Był on członkiem, komitetu, bezpieczeństwa. Dowiadujemy się teraz źe wszystkie te śledztwa są skutkiem, uwięzienia niejakiego Józefa Anssens, adjutanta gwardyi narodowej, który razem z papierami u niego znalezionerni został schwytany i d o Brurelii transportowany, Z Le od y un» dnia- ii - Lipca.
Dziennik Journal w duchu francuzkim pisany następujące wynurza myśli:: niepragnie - my bynaymniej robić jakiej oppozycyi; lecz to jest naszem szczerem przekonaniem, źe Xiąźe Sasko-Koburski albo korony zupełnie nie przyjmie, albo jeżeli ją przyjmie r nie długo na tronie swoim siedmć będzie. Nadejdzie albowiem.dzień-, kiedy ci sami" którzy go tera * obrali r którzy wyjeżdżają na spotkanie jegoj. koniecznością przymuszeni ge- opuszczą» Jeżeli jego charakter w rzeczy, samej; taki jest, jakim go nam opisują ubolewaćbędiie nad kro. kiem. swoim, tak błędnie uczynionym, widząc nieszczęścia-, których jedyną pobudką jest jego wyniesienie a których sam w prawdzie po większej części przewidywać nie mógł. Lecz nie wyprzedzajmy zdaniem naszem kolei zdarzeń-» Wnet albowiem, wszystko się rozwinie i' wyją» śni. Wybory we Francyi najfepszą będą skazówką nieomylności albo przewrotności zdania naszego»f rOJI-cy a. Z P a ryż a, dnia 12. Lipca.
Wc20raj. mieli Posłowie Sardynii i Sycylii, jako też General- Pajor, Komendant? . szej dywizyi, prywatne posłuchanie u N. Pana. Xiąźę Orleański wrócił z Melun i Fontainebleau, dokąd się był, udał- z Generałami Baudrand i Marbot» do St. Cloud» Króla przez Golmar przejeżdżającego- witali Deputowani szwajcarscy, którzy mu pismo Dyrektoryit zjednoczonej Szwajcaryi wręczyli.
Król z Colmaru następującą wydał odpowiedź do Prezesa Dyrektoryi, Ladammana Lucernut "Panie Landammanie! Otrzymałem pismo związku szwajcarskiego, z- rąk Panów Wyss i Riga ud*. Życzę aby. ci zacni obywatele Panu i całemu. Dyrektoryum- powtórzyli te słowa przyjacielskich uczuć,- które we mnie ich odwiedziny, bliskość kraju WPanów pięknego i moja osobista przychylność ku jednocie przy przyjęciu« tego pisma wzbudziły; ja te same przyjazne słowa teraz powtarzam i dziękuję Panu za dowody te zaufania przez związek szwajcarski na nowa mioświadczone,. Wszak» biście zawsze byłem przywiązanym do interesów Szwajcaryi. Nigdy o tern niepowa'piewaj Panie Landammanie i przyjm zaręczenie mego szacunku i mojej przychylności. Dobry przyjaciel Pana. L u d w i k F i l i p . " Wiadomość o przyjęciu punktów przedugodnych ze strony Kongresu belgijskiego doszła przedwczoraj gońcem <ło tutejszej stolicy, który drogę z BrnxellI do Paryża w sostu odbył godzinach. W tutejszych domach zajezdnych i tak nazwanyih Chambres garnie s obecnie przeszło 5000 gości mniej się znajduje niż pray początku roku; wtenczas albowiem wynosiła ich liczba 43,783, teraz tylko 38,247.
Policya dnia onegdajszego w domu jednym ulicy des Saints- Peres, gdzie Karoliści pod imieniem towarzystwa wzajemnej obrony schadzki swoje miewają, ścisłe przedsięwzięła śledztwo. Rewidowała tei tego samego dnia o 4tej godzinie zrana mieszkanie Hrabiego Laglagne, kawalera orderu Sgo Ludwika, na którego powszechnie spada podejrzenie sfałszowania wyborów prowincyi V endee; nareszcie żandarmi we wsi Rueil rewizyą odbyli większej części domów« Gazeta des Tribunaux donosi: "Tymczasem gdy policya badania przedsiębierze, które się zdają udowodnić istność fakcyi Karolistow, inne aresztowania i sądowe rewizye oczywiście dążą do tego, aby zapobiedz spiskowi republikańskiemu"; obawiają się tutaj albowiem rozruchów pospólstwa i groźnych zaburzeń dnia 14, Lipca, jako na dniu dorocznym zdobycia ba* etylii. P. Trelat, którego aresztować chciano, znalazł sposobność do wymknięcia się." Dziennik de D e b a t e donosi: "Sędziemu gpraw karnych Poultier zlecone jest śledztwo tyczące się przytłumienia niegodziwych zamiarów, które pod pozorem obchodzenia uroczystego rocznicy zdobycia bastylii w przyszły czwartek liberaliści chcą uskutecznić. Między innymi uwięziono dzisiaj zrana PP. Raspail i Aug. Blanequi; mówią też publicznie, że ważne papiery dostały się do rąk sądu kryminalnego. Aresztowani natychmiast pod liczną eskortą wojskową zostali zaprowadzeni do pałacu sprawiedliwości, gdzie w Izbie instrukcyjnej ma nastąpić stosowna inkwizycya." Z Marsylii piszą pod d. 6. m. b.: "Wydanie pisma pofwarz i obelgę rzucającego na Mera Pana Rostang wznieciło rozruchy między młodzieżą miasta. Przez całą noc trwały po ulicach zgiełk i zamieszanie i na placu królewskim utkwiono drzewo wolności. Dzisiaj w dzielnicy miasta południowej Pan Reynard, da
«wniejszy Deputowany, ma nowo więlszo etl stu głosów został obrany. W obwodzie miasta północnym chcieli Karoliści dokazać swego i Pana Benyea- obrać za Deputowanego; gdy tłumy pospólstwa koJlegium wyborów otaczające dowiedziały się, że Panu Berryer tylko na trzech głosach do większości zbywało, wtar« gnęły rozjątrzone do sali obierających, rozpe-' dziły członków bióra i rozdarły wszystkie pro» tokuły. Ten wypadek wszystkich dobrze myślących obywateli bardzo zasmucił. Do wieczora dzisiejszego dnia wrzawa ta jeszcze się nieuśmierzyła; pomimo tego spodziewać etę' można, ie nieważne pociągnie za sobą skutki. N a giełdzie dzisiejszej spadły papiery o If pCentu. Messager des chambres następujące nad tern robi uwagi: " N a dzisiejszej giełdzie szukano na nowo trwogę na niczem uzasadnioną rozpościerać; prawda ie już od dziesięciu dni podobnej nieużyto taktyki; ta przestrzeń czasu jui była za nadto długą. Mówią o wojnie właśnie dla tego, ponieważ utrzy. manie pokoju teraz jest najpewniejszern, mówią o zamiarach niebezpiecznych właśnie dla tego, ponieważ owi przewrotni a przy tern niedołężni wichrzyciele stracili nadzieję uskutecznienia planów swoich, które dnia 14. m. b. wykonać chcieli. Przekonanie o własnej słabości, oraz widok ten, ie ściągną na siebie gniew prawie wszystkich obywateli nakłoniły ich do tego, ie wszystkiemu pokój dali. Czerpaliśmy nasz« w tym względzie wiadomości z naj czystszych źródeł. Jeśliby zaś zaślepienie szczupłej ilości zdawało się sprzeciwiać naszym twierdzeniom, to niech tylko dobrzy obywatele spokojnymi zostaną, zwierzchność na wszystko bacznie uważa i zna każde miejsce, gdzie «piski przeciw porządkowi i prawom się knują; trzyma ona w ręku swoim wszystkie te nici podstępów jakiejkolwiek bąć barwy. *' Wiadomości o rozruchach z powodu Wyborów w Marsylii wybuchłych potwierdzają sie. Dnia 6. m. b, o godzinie 8mćj wieczorem licznie się pospólstwo po ulicach gromadziło. N osiło z sobą popiersie Króla przy odgłosie muzyki wojskowej. Jeden Kornmissarzpolicyi aresztował wczoraj Hrabiego de la Plague; znaleziono u niego mundury, amunicyąi ważne do interesów Karola X. ściągające się papiery. D o u a i. Dochodzi tu właśnie wiadomość, it . Generał- Porucznik Baron N egre otrzymał rozkaz do przyjęcia kommendy nad całą artyleryąj armii północnej; stosowne rozkazy wszystkim do tej armii należącym oficerom są udzielone, aby się niezwłocznie udali na miejsce swego przeznaczenia. Twierdzą tu też, że wszyetki» warowane i w sianie wojennym pozostają. Tu W Douai i w Valenciennes już stosowne do tego czynią przygotowania. . , lU.. ·
- - g ą
P R D C LA M A.
Wszystkich tych, którzy by dokaucyi exekuto« ra Sądu Pokoju Haertei w Szamotułach w ilości 200 Tal. w listach zastawnych złożone], jakowe pretensye roście mogli, wzywa się niniejszem. na termin dnia 2 8- Września r. b. przedpołudniem o iotej godzinie, przed De. putowanym Referendaryuszem Ur. Gumptrt I, pod tein zagrożeniem, ii w razte ich niestawienia się, takowi ze swemi pretensyami oddaleni będą i kaucya Haertlowi wypłaconą zostanie, Poznań, dnia 15. Maja 1831.
Królewsko- Pruski Sad Ziemiański.
Oli WiE&ZCZbiNlli.
Właściciele niewiadomi, lub tychże Sukceslorowie mass następujących w depozycie na»zym znajdujących się, a mianowicie: l) Aloyzego Czarneckiego 371 tal. 17Sgr. S) Walentego Leszczyńskiego 3) Grunder» 4) Franciszka Chlebowskiego », 27 - 6 - ni f. uwiadomiaią się niniejszem, iż wczasie gdy wyżej wymienione massy w przeciągu czterech tygodni zażądane nie zostaną, takowe do kassy powszechnej kassy wdów urzędników sądowych oddane będą. Krotoszyn d. 7. Lipca I83U Królewsko- Prusiti Sad Ziemiański.
ZAPOZEW EDYMALNY.
Zapozywa się niniejszem Podporuczników 1) Wincentego Kołodziejowskiego, a) Antoniego Rybińskiego, 3) Jana Szymańskiego, Z 18. pułku piechoty liniowej;
40 - 115 - ,
5-1
4) Gustawa Conrad, z batalionu obrony krajowej (KargoWskiego) 33go pułku piechoty; wszystkich rodem z Poznania, aby się w teimInIe na dzień 15, Września r. b, oznaczonym, w izbie Sądu wojskowego w areszcie wojskowym znajdującej się, o godzinie iotej przed połudnjem osobiście stawili, i z oddalenia się swego zdali sprawę; w przeciwnym bowiem razie stosownie do edyktu z dnia 17» Listopada 1764. r. uważani będą za zbiegów a w skutku tego wizerunki ich na szubienicy zawieszone zostaną, cały zaś ich majątek tak obecny jak i przyszły skonfiskowanym i właściwej kassie głównej Regencyinej przysądzonym będzie. Wzywają się oraz wszyscy posiadający jakąkolwiek część majątku zdiegłych, aby o tern natychmiast doniesienie uczynili, w szczególności zaś z takowego zbiegłym pod karą dwoistego zwrotu nic niewydawali. Poznań, dnia 13. Czerwca 183T.
Królewsko Pruski Sąd Wojskowy iotei dywizyi. Wyciąy z Berlińskiego kursu papierów i pieniędzy.
Dnia 19. Lipca 1831.
Papiera- Gotowimi znąpo po Obligi długu państwa i. 89 i 8% Obligi bankowe aź do włączni€ bt. H . . . . . . Zachodnio- Fruskie listy zasta wiie . · · , · 93i Listy zastawne W. Xi stwa .Poznańskiego... 95{ Wschodnio-Pruskie . . 981 Szląskie . . l05i
Poznań, dnia 24. Lipca i83i.
Papierami. Gotowizn \, Od tU« Kun obligów ID. Poznania 9 O I 90 4
WYKAZ
Komitetu zdrowia w Poznaniu o cholerze.
Dnia 22. Lipca pozostało chorych: 2 wojskowych, 12 cywilnych; ogółem 14.
zachorowało wyzdrowiało umarło pozostało chorych D n i a 23. L i p c a : io cywilnych 1 cywilny 5 cywilnych 2 wojsk, 16 cyw.
Dnia 2.4. Lipca: J 1 2 r 2 20 Aż do dzisiejszego dnia zachorowało ogółem: 5 wojskowych, 57 cywilnych; z tych ryzdrowiało: 10 cywilnych; umarło: 3 wojskowych, 27 cywilnych. Poznań, dnia 24, Lipca 1831.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.07.25 Nr169 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.