GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.08.22 Nr193
Czas czytania: ok. 14 min.Wielkiego
Xiestwa p O Z N A N S K I E G O.
Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowshi.
JM. i 93. - W Poniedziałek dnia 22. Sierpnia 1831.
w * K A Z chorób cholerycznych, htóre si$ wydarzyly K» W Xiestivie Poznavslium, zewnątrz miasta Poznania, stosownie do nnĄtfzłych il.micsień »i dnia l:' >. '.'. I S. Sierpnia 1 sO 1.
Miasto Stęsaewo Wieś J erzyce Młyn Sołacz Wieś Bolechowo s górna Wilda s Morasko s Lubań Młyn Głowno r Nadolnik Wieś Czerwonek Dębieć r Głowno r dolna Wilda Wrzesiński. Ceg. Wszemborska MigdzychodztK Miasto Sieraków r Skwierzyna Wieś Zielonagóra Binino Miasto pleszew Witś Psienie Odolanowski. r Czekanów Szremski. Miasto Szreni Poznań, dnia go. Sierpnia 183r.
Naczelny Prezes Wielkiego Xiestwa Poznańskiego,
Powiat.
Poznański.
szamotuiski.
Pleszewski,
M 1 .
e J s c e.
Zachorowało. Wyzdrowiało wojsk. [cywiln. wojsk. [cywiln.
Przypiski.
Zmarło.
wojsk. I cywiln. 9 1 1 3 l l 1 r 2 5 »9 I 1 I 15 2 . 2 2 l 1 l 2 1 l 1 I 1 l 1 1 l 8 35 3 2 31 1 1
- l
FlottwelU
Z Berlina, dnia ig. Sierpnia.
Przybył .tu ze Szląska Hrabia We r d e n« if e Is,
Wiadolllości zagraniczne.
Królestwo Polskie, Z Warezawy, dnia 8- Sierpnia.
N a onegdajszem posiedzeniu Izba Poselska wybrała z grona swego do rady wojennej, czuwającej nad obrócą stolicy, dwóch członków: NV. Niemojowskiego i Cbełmickiego. - N astępnie podczas interpeilacyi Ministrów, długa się ciągnęła dyskussya z powodu, ie Generał Gubernator z polecenia Naczelnego Wodza aresztował obywatela Tad. Krępowieckiego i niewłaściwie go oddał pod nadzwyczajny Sąd wojenny. To zagrożenie wolności osobistej przez władzę wojskową było w ten sposób przez Izbę zrezolwowane, iż wezwała Rząd Narodowy, aby polecił Generałowi Gubernatorowi wypuszczenie na wolność wsporonionego obywatela, i odesłanie do właściwego Sądu po wykrycie winy. Na posiedzeniu Izb połączonych d. 5- b. m.
Kasztelan Wężyk wniósł w imieniu Konuniseyy Sejmowyrh, aby laby uchwaliły.-: ie Generał B*mbiński i cały jego korpus dobrze si£ zasłużYli . ojczYźnie. Projekt ten znalazł «powszechne poparcie; niektórzy członkowie żądali, aby oddając hołd walecznym, którzy powrócili do ojczyzny, okryć hańbą Giełguda i Chłapowskiego, którzy skazili sławę oręia polskiego. - Wojewoda Ostrowski oświadczył, ii uczyni wniosek o wyznaczenie Koramiseyi, któraby sprawdziła, kto na hańbę w potomności zasłużył. D e p. Morawski uczynił wniose-k, aby podobna nagroda jak Gen. Dembińskiemu, przyznana była także Gen. Różyckiemu., którego przedstawiał waleczne czyny. Izby uznały, ie Gen. Różycki od Białowieźskiej puszczy towarzysząc korpusowi Dembińskiego, do niego liczyć się powinien.
Ign. Dębowski proponował, aby wszystkim należącym do korpusu Dembińskiego rozdano oddzielny medal. Mocno się przeciw temu wnioskowi oparł Swirslci, upatrując w tern. naśladownictwa Moskali. W orcell utrzymywał, ie równie wielkie zasługi położyli Litwini, którzy pozostali jeszcze na Litwie, aby tarn żywić święty ogień powstania; a którychby zatem niemożna wyłączać od oznak, jakieby przybyli tu otrzymali. Wniosek Szanieckiego o ułożenie imiennej listy wsiystkich do tego sławnego korpusu należących, złoże
'1016
nie jej w archiwum Senatu, ludzie! doręczenie każdemu jednego exemplarza uchwalonego prawa z wypisaniem jego imienia i nazwiska, jednomyślnie poparto, i po stósownem przerobieniu redakcyi w prawo zamieniono, D e p. Krysiński przedstawił w imieniu Koramissyi dyplomatycznej, aby Izby, uchwali, wszy dawniej już na wniosek Dtp. Wołowskiego napisanie adre6U do narodu węgitrskit go, odezwę przez Rząd N arodowy ułożoną, -uznały za swoją, iSa żądanie odczytano także odezwę z polecenia Izb przez Karola Niemcewicza napisaną. Zdania względem )J, -tych odezw były podzielone. Krysiński twierdził, że odezwa Rządu zawiera odcienia, które zachować należy, a które jej nadają pierwszeństwo nad odezwą Niemcewicza. Gode.beki i Worcell uważali, ie ostemia jest otwartsza i śmielsza, i tak zredagowana, jak przystoi narodowi przemawiać do narodu. - Marszalek czynił uwagę, ie lepiejby było, aby Sejm osobną wydał odezwę; gdyi nitu-znając za swoje odezw przez Rząd wydanych, Jub jeszcze wydać się mogących, tylkoby moc ich osłabiał. Zgodzono się, aby Kommissye Sejmowe porównały te dwie odezwy i w przyszły poniedziałek w Izbach połączonych o nich zdały sprawę. Przystępując potem do poreądku dziennego uchwalono, ie projekt d o r e g u l a m i n u I z b , z kt ó re g o wyj ęto j e d e n artykuł i już w prawo zamieniono, a którego inne artykuły wymagają zmian wielkieh, był odesłany do Kommissyy, które go następnie wniosą wprosi do Izb połączonych. Wybory Senatorów odłożono do poniedziałku. Generał Prądzyńeki powołany przez Naczelnego Wodza, wyjechał do obozu, - Słychać, ie i Generał Węgierski ma się udać do wojska. Rząd N arodowy w nagrodę waleczności 0lazanej przez Generała brygady Henryka Dembińskiego, mianował go postanowieniem z d. 4. b. m. Generałem dywizyi. Generał Dembiński objął wczoraj nowy swój urząd Generała Gubernatora stolicy. Zebrani w dniu dzisiejszym obywatele województwa Grodzieńskiego obrali Poetami na Sejm: J JWW, Ksszyca, Niemcewicza, Brezę i Wielopolskiego. Wyciąg z rapjiortu Generała Różyckiego. Po zdobyciu miasta Drohiczyna udałem się w lewo do miasteczka Siemiatycz i tam wysłałem pa troi z 50 piechoty i jazdy złożony. Oddział ten ze 6trony niespodziewanej przybyły, zaraz pod ternie miasteczkiem zabrał uchodzących z bronią kilkunastu żołnierzy i 3 Officerów, nareszcie wbiegł nagle do miasta, aby będący tam jeszcze żołnierze i urzędnicy rossyiscy niedo« Z magazynów znaczną liczbą mundurów nowych, sukna, broni 200sztuk, amunicyą i zaraz tej nocy w dalszą podróż ku Moletyczy udałem się. Już w trakcie podróży zawsze nocą, przez różne lasy drożynami odbywanej, wysłałem w różne strony małe oddziały na zwiady, które zabrały kuriera niemniej, Generała dywizyi Paniutyna ozdobionego orderem Sgo Jerzego 3ciej klassy, którego z sobą wiozę; złapanego zaś horodniczego Rotha z Drohiczyna r dla zasłonienia ofiar wielu-patryotycznych od śmierci, na ogólny głos wszystkich, pod sąd wojenny oddałem i-za wyrokiem tegoż rozstrzelany zostały T ak więc żaden dzień dla nas bez korzyści niebył; - albowiem żołnierz russyyski nader śmiałym krokiem'" naszego wojska w Drohiczynie zrażony, na wszystkie strony uciekał i niósł pomiędzy garnizony, popłoch. W dniu 27. Lipca, szedł korpus brzegami puszczy i. stanął pod wsią Leśna pod laskiem na prawym brzegu Leśnicy, a gdy po bezsennych nocach zaczął- żołnierz używać spoczynku, nagle odebrałem wiadomość o go. dżinie 7mej wieczorem o zbliżaniu się nieprzyjacielu, wydałem więc zaraz do stawienia nieprzyjacielowi na pozór odporu stosowne rożka» zy, abym miał dość czasu do uprowadzenia różnych zapasów. Zająłem nowe pozy eye na wzgórku artylltryą i oddziałami korpusu mego; lecz nieprzyjaciel mając o 5 razy przewyższającą siłę, szczególniej, z piechoty, pokusił sie pod zosłoną ognia 3 dział przebyć z prawej strony rzekę i został przez strzelców celnychrzęsistym ogniem powitany, gdy tymczasem przy zmroku bez wystrzału dział z naszej, strony, cofnąłem się za rzekę N arewkę do miasteczka N arewkii mosty za sobą zruynować rozkazałerrb W bitwie tej oprócz a rannych żadnej niedoznałem szkody. Kiedy w dniu 2 .
b. m różne już o sile ciągnącego za mną nieprzyjaciela miałem wieści, na prędce, wydałemdo wszystkich leśniczych, rozkaz" aby. się ze wszystkie mi strzelcami puszczy Białowieskiej nad rzeką Narwią pod Nową Karczmą zgromadzili, ku której stronie sam wyruszyłem.. O milę za Narewką w lasach, spotkałem awangardę korpusu- Gen. Dembińskiego. Za kor» pusern Generała Dembińskiego dz esięciotyeigczna armia nieprzyjacielska postępowała" przeto niemając dostatecznej siły u trzymania się w tern miejscu, z rym połączyłem się i razem cofnąć się za Bug mam zamiar, gdzie w jakim punkcie oparłszy się, dalszych oczekiwać iędę rozkazów Naczelnego Wodza. Duch Litwinów od Bugu, aż do punktów które w przeciagu dni kilku przebyłem, przechodzi wszelkie oczekiwania" biegnie tu włościanin zarówno Z szlachcicem, w szeregu nasze" a* l ud 'w ogólności każdy; k-rofcnasz z płaczem błogosławi, życząc najpomyślniejszych skutków. Juf eię_ pomnożyły znacznie szeregi naszę,- leez zazdrosny nieprzyjaciel, malej' sile punktu do uformowania się niepozwala.. Dano w obozie pod Orłądnia 28. Lipca 1831 r. Wojska nasze i Paskiewicza- stoją bardzo blisko siebie między. Sochaczewem i Łowiczem. Lada chwila może z-ajśdi bitwa, lecz dotąd były tylko utarczki forpocztów . - Słychaó, jakoby Paskiewicz chciał się rozciągnąć! od Łowicza przez Mszczonów ku- Wiśle; jeżeli mu raz udał się marsz flankowy od Pułtuska ku Płocku, spodziewamy się, iżby drugi raz ruch podobny nieuszedł- bezkarnie. Oddziały nasze wypędziwszy kozaków z Góry, Janowca i Solca, zajęły dawne swoje stanowiska w Sandomierskiem po nad'Wisłą.Po zerwaniu mostu pod J ózefowem, oddziały Riidigera przeprawiły się nazad częścią statkami, częścią też wpław na kępę Giszycką. Po nad Dźwioą- między Połockiem a Wio łebskiem ciągle utrzymuje się powstanie w powiecie Lepeiskim, . na którego czele stoją Xiąźęta Chowańscy, synowie Generała Gubernatora-Moskwy. Działają oni wspólnie 2 Polakami,.! żądają dla Rossyi instytucyy.któreby zabezpieczały naród od' despotyzmu. Gdy prócz tego w Mobilowskiera oraz w Mińskiej, gubemii w powiecie Siuckim powstańcy wy» pędzili władze ross-yjskie, i coraz bardziej sięwzmacniają, więc niedziw , iż dotychczas nienadbiągnęły do armii Paskiewicza korpusy Tołstoja i ZawryniegOi Dnia 5; Sierpnia wszedł dd Warszawy wśród okrzyków ludu, korpus Dembińskiego, prowadzony przez Pułkownika Sierakowskiego. Generał Dembiński wyjechał db głównej kwatery. N adeszły wiadomości od Pułkownika Kossa. Pobiwszy Rossyan, przerżnął się sicześliwie ze Żm udzi we %- bataliony i 4ry działa' w Mohilowsfcie ku Dnieprowi, gdzie zastał' powstanie » bard/o pornyślnem położeniu. T am i koło Witebska jest do 10,000 powstam ców, Tołstoj wyruszył* naprzeciwko' nich' Z Wilna.
W okolicach Rawy. pospolite ruszenie ujęło 0.00 kozaków * końmi, którzy słanąwssy obozem, puścili konie na paszą. Waleczny Puszef, obecny teraz w Wars»awie, zasłużył na zaszczytne imię mężnego obrońcy ojczyzny. Opuściwszy rodzinę, przez 4 miesiące prowadził wojnę, której opisanie będzie j ednem z najintereeowni«jszych. Rozpoczął walki z przemożną siłą nieprzyjaciół, mając tylko kilkanaście walecznych Polaków, kroć był otoczony, stokroć zatrwożył kozactwo, a zawsze stawał się pomocą naezym 0góinyrn działaniom wojennym. Imię Puszeta na zawsze pamiętiiem będzie. W tych dniach rodzącym,się dzieciom, nadają powszechnie i«nię Henryka, jest to bowiem imię Generała Dembińskiego. Tenże waleczny Generał onegdaj gdy eię ukazał w loży w teatrze narodowym, publiczność powitała go radosnemi okrzykami. Artysta Piasecki z sceny czytał stosowny wiersz ułożony przez Fr. S. Dmochowskiego; na wspomnienie czynów Dembińskiego i jego korpusu, pomnożyły się okrzyki jako dowód powszechnego uwielbienia. Dembiński przemówił skromnie, iż ten zaszczyt poczytuje za chlubną nagrodę, i że dopełnił obowiązku polakiego wojownika. Dąbrowski taki sobie nadaje tytuł w ode«, zwach swoich: "Generał-Lejtnant wojsk rosgyjekich, Prezes Rządu tymczasowego oswobodzonych prowincyy polskich," - Widać że ten szanowny mąż awansował; pierwej był Prezesem tylko województw Mazowieckiego i Kaliskiego. Członkowie Izby Poselskiej pracowali wczoraj przy okopach. Dnia 4. m. b. weszło 54 kozaków do Płocka z żądaniem, a"'eby drukarnię tamtejszą przeprowadzono do Włocławka. Pewno więc Moskale chcą tarn drukować proklarnacye. Generał Różycki objął dowództwo oddziałów stojących naprzeciwko korpusu Redigera. Od wojska stojącego nad Bzurą nic nie słychać. Jeezcze się nie bito. Nasi posunęli się wczoraj, chcąc altakować; Rossyanie cofnęli się z Nieborowa i Arkadyi. -t- Główna kwatera nasza w Bolimowie. Onegdaj przyjechał przed Pragę kozak parlamentarz, z listem żądającego wymiany Podpułkownika Henryka Małachowskiego, który przed trsema tygodniami przez nieostrożność i szwadron swój stracił i sam się do niewoli dostał. Dziennik Powszechny Krajowyzd.
7go Sierpnia zawiera następujący nadesłany artykuł: - Już też nareszcie pora zaniechać owych dotąd używanych półśrodków'" a jąć się całą duszą do dzieła. 3ak wiele na obcą pomoc rachować można, teraz dopiero otwarcie Izb francuzkich dostatecznie otworzyło nar)); oczy. A więc, gdy w sobie sami poczuwszy dzielność ożywioną miłością ojczyzny, potrafiliśmy zrzucić obce iarzm05 tak podobnież sami w sobie szukać powinniśmy wszelkich środków i użyć całej mocy, aby niepozwolić sobie powrót tego jarzma nałożyćlois
Trzeba tylko aby najwyższa nasza władza, to jest sejm, mocniej uczuł wielkość powołania swojego, w stanowczej odrodzenia się ojczy. zny chwili, i niczego niezaniedbywał , coby za pomocą jego prawodawczych narad, mogło jak naj silniej przyłożyć się szczęścia naszego i braci naszych. Właśnie też nadarza się teraz pora sposobna -do uczynienia waźniejszemi i bardziej szanowczemi obrad sejmowych; kiedy sięzbiiża katastrofa naszego wielkiego dramatu, i kiedy dwie są tylko dla nas koleje: byt lub nicestwo! - Przybyła do nas garstka walecznych z Litwy, unosząc honor narodowy przynaj . mniej, kiedy glowne działanie złą chęcią wywichnięte zostało. oZ tą garstką przybyli obywatele z Litwy i Żm udzi, którzy poświęcili Wszystko, wszystko mówię co tylko jest najdroższego na świecie: rodziny, majątki, ziemię ojczystą, niosąc to w oberże na odgłos powstającej ojczyzny, Przyszli do nas z ufnością, braterską, by połączywszy wspólne siły, odzyskać wydarte sobie prawa i swobody. My więc powinniśmy powitać ich jak braci naszych i razem z nimi wziąć radę ku wydźwignieniu i ustaleniu wspólnej sprawy. N adchodzi chwila, w której potrzeba myśleć o urządzeniu się ogolne m; już dają się uczuć niezbędne potrzeby przygotowawczego działania w tej mierze. Jakże o tern radzić będziecie mogli reprezentanci narodu, niemając dokładnych nocyi miejscowości i potrzeb prowincyi, które już tak dawno pod żelaznem berłem despotyzmu jęczą? jakże możecie znać ducha, pojmować stosunki, mniej obeznani z krajem i narodem? Kto waszym będzie przewodnikiem na tak zawiłej i nieznajomej sobie drodze? Wfybierzcie więc, albo raczej skłońcie do wyboru z pomiędzy nich reprezentantów bohaterskiego, nieszczęśliwego narodu Litwy i Żm udzi, niechaj zasiędą w gronie waszem i światłem swoim, a znajomością rzeczy, niechaj radzą wspólnie z wami o dobru swoich współziomków i dopomogą wam do utworzenia harmonicznej budowy, któraby połączonym braciom, mogła zapewnić przyszłą pomyślność. N asze szlachetne powstanie, obudziło w nich bratnie, długo tłumione uczu< cie; odpowiedzieli oni na to braterskie hasło z tą bezstronnością i poświęceniem, jakich przykładu trudnobyśmy w dziejach ludzkości szukali; waszą więc rzeczą, abyście ich zrozumieli, i ufnością a sercem odpowiedzieli ich heroizmowi. Dziś z pod Sochaczewa przyprowadzono 10 szpiegów.
Na ostatnich targsch Warszawskich płacono za korzec żyta od zł. 27. do 31. Pszenicy od 40 do 41 i pół. Jęczmienia od 26 do 2$. Owsa od 84 do 26 i pół. Siana furę jedno Słomy od S do 10.
Niderlandy; Z Hagi, dnia 11. Sierpnia.
Pogłoska jest po\ vszeehna, źe działania wojenne ze strony Hołandyi wtenczas dopiero będą zawieszone, jeżeli Marszałek Gerard Xcia uranii o swojem wkroczeniu do Belgii eawiadomi, i z nim się umówi należycie, jakim sposobem i pod jakimi warunkami wojsko niderlandzkie na swoje granice cofnąć się. ma. - Tutaj powszechna panuje radość z powodu wielkich korzyści, przez wojsko nasze osiągniętych, - Z Mastrychtu nadchodzi wiadomość, źe onegdaj wojsko nasze też i Tongern opanowało. W Herzogenbusch spodziewają sie. co chwila 400 jeńców, którzy należeli <<10 korpusu rozbitego Generała Oaine; 500 sztuk broni już zawieziono do wspomnio-nej fortecy.
Z Bruxelli, dnia 9. Sierpnia.
Tutejsze dzienniki zawierająnastępującąodezwę Ministra wojny do Pana Lebeau: "Panie Ministrze! Mam rozkaz od N. Króla donieść P an u, źe N. Pan tylko co odebrał wiadomość ze strony rządu angielskiego, że wojsko na wyspie Jawie stojące bunt podniosło i źe Belgijczykowie jako najliczniejsi najwyższą władzę opanowali i w imieniu Narodu Belgijskie go rząd uorganizowali. Cała wyspa temu rządowi sie poddała. - Król zleca P an u, abyś niezwłocznie wysłał agenta do Batawii." Monitor Belgijski donosi: "Nasze położenie polepsza się od dnia do dnia, od godziny do godziny. Król sam jest w obozie wojska swego. Armie Skaidy i Mozy połączenie swoje uskuteczniły; w momencie, w którym to piszymy, marny już 35,000 wojska regularnego. Ochotnicy Luxemburscy przybyli juź do Tongern i Hasselt; tysiące gwardyi narodowej i ochotników wszystkie przejścia opanowali; Korrespondent jakiś dziennika niewiele czytanego ośmielił się donieść, ie magistrat miasta Tront z muzyką wyszedł na spotkanie Holendrów; upoważnieni jesteśmy ogłosić to za fałsz; na Tront nieprzyjaciel niespodzianie napadł." Z Gandawy donoszą, źe tam odkryto spisek knuty przez Oranistów; jeżeli można wierzyć wieściom krążącym, to było ich zamiarem wszystkie młyny prochu wysadzić na powietrze. List z granicy belgijskiej pod dniem 11. Sierpnia: "W tym momencie dowiadujemy się, źe Holendrzy Ruremonde opanowali i źe Venloo ze wszystkich stron jest opasanem, Podróżujący z tamtych okolic przybywający zgadzają się wtem, źe wojsko belgijskie ani męstwa, ani nadziei niema; mianowicie gwardya narodowaodznacza się przez to, źe zaraz broń swoją rzuca; wszyscy spodziewają się zbawienia od granic Francyi. Wczoraj popołudniu wojsko niderlandzkie tylko o kilka mil było oddalone od Br.uxelli a następnie dzisiaj mogłoby juź stanąć w lej stolicy." Z M o n s, dnia 11. Sierpnia.
Marszałek Gerard, Xiąźęta Orleański i N emurski i sztab główny dzisiaj o godzinie 5. rano ztąd odjechali. Główna kwatera założona będzie w Nivelles. Zdaje się, żeGenerałBelliard, który wczoraj razem z Generałem Chasteler do Mons przybył, sial się pobudką do spiesznego wyruszenia kwatery głównej armii francuzkiej, Od r dni ciągle przez miasto nasze przechodzą oddziały wojska francuzkiego . Wczoraj nadeszły 2 pułki piechoty, 1 batalion pionierów, 2 baterye dział Sfuntowych i pułk kirassyerów. Wszystkie te oddziały nie bawią zupełnie w mieście, lecz niezwłocznie udawają się do Bruxelli i Nivelles. - Xiążęta Orleański i N emurski przybywszy do Giply zboczyli od drogi prostej, aby ogłądać pobojowisko podJemmappe. Od granicy belgijskiej pod dniem 12.
Sierpnia, Wszystkie wiadomości z Belgii dotychczas nadeszłe w tem się zgadzają, źe chociaż tu i owdzie pokazuje się chęć popierania sprawy norodowej, jednak umysły po większej części słabe i ztrwoźone na pomoc Francyi się spuszczają. Wszakże Belgijczykowie, by zataić albo upiększyć swoje klęskę, twierdzą, źe w wojsku Holenderskiem znajduje się wielu Niemców, i żołnierzy przebranych mocarstwa wielkiego ościennego; lecz każdy człowiek rozsądny znając położenie rzeczy choć powierzchownie i organizacyą wojska holenderskiego, potrafi te baśnie ocenić. - Francuzi tymczasem nieudadzą się do Leodium; owszem korpus zgromadzony pod N amur stąd, prosto do L6wen pójdzie, gdzie Król Leopold armią swoją skoncentrował. Równie teź i kopus francuski z Valenciennes nadchodzący do L6wen wyruszy. Trzeci dopiero korpus ze strony Mecu oczekiwany weźmie swój kierunek ku Leodium. Podług wszelkiego do prawdy 'podobieństwa przyszło dzisiaj między armiami pod L6wen do bitwy, ponieważ Król Leopold postanowił jeszcze prztd przybyciem Francuzów bitwę walną stoczyć, aby honor Belgijczyków nadwerężony ocalić. W jego obozie są Marszałek Gerard i Xiąźęta Orleański i Nemurski. Tirlemont Holendrzy szturmem wzięli a więc bynajmniej się stamtąd niccofnęli , jak gazety Belgijskie dzisiaj głoszą. - Rzeczą jest niepojętą, źe Holendrzy pobity korpus Generała Daine nie ścigali i mu czasu tyle zostawili, że się w Leodium mógł zgromad?if.
F 2 a n c y a.
Z P ary ż a, dnia j. Sierpnia.
N3a dowód wojennego ducha, nietylko armią północną, lecz leź i mieszkańców stolicy ożywiającego, przytacza F r a n c e n o u v e II e następujące doniesienie: "N ocy wczorajszej, w której Xiaigta Orleański i N emurski do armii się udali, 300 robotników i młodzieńców pojazd młodych Xiąźąt otoczyło, mimo niepogody towarzysząc im 2 pochodniami w ręku aź do bramy miasta. Do sztabu głównego tutejszej gwarJyi narodowej, codziennie wielka ilość oświadczeń takich gwardzistów nadchodzi" którzy jeszcze przed' wezwaniemrządu chcą, być gotowymi do marszu. W każdej kompanii jest kassa założona mająca dostarczyć koszta do niezwłocznego oporządzenia tych, którzy, do granicy eig udają- Wezo raj, przedstawiła się Królowi w Palais-Royal kompania»grenadyerów 7. legionu na warcie tam stojąca z Kapitanem swoim na czele, oświadczając Królowi gotowość swoją odbywania w przypadku potrzeby służby garnizonowej w jednej z fortec na granicy. Kroi przyrzekł im, ie o tem niezapomni, źe się jednak spodziewa, iź to niebędzie potrzebnem. " Q u o t i d i e n n e twierdzicie po adresie natychmiast Izbom przełożone będzie prawo względem oporządzenia, wojennego 400,000 gwardyi narodowej. Piękny kościół katedralny w Angers, w który piorun uderzył, spłonął. Z dnia 9. Sierpnia.
Myśl powzięta ze strony, rządu naszego, wysłać armią do Belgii na pomoc nowemu Króio« wi przeciwko Holandyi, nieuczyniła tu bynajmniej tego wrażenia, którego rząd sobie bez wątpienia,obiecywał. Owszem zdaje się, że ani pospólstwo, ani oświeceńsza część narodu z tego wypadku niesą kontente.. Mnóstwo albowiem, zazwyczaj przy wybuehnieniu wojny pobudek nieśledząc,. tyle tylko pojmuje, że wojna w Belgii z nieprzyjacielem nam w żadnym względzie niewyrównywającyrn wrzeGzy samej jest bagatelną i żądań narodu Bohaterskich zaspokoić żadnym sposobem, niemoźe; spogląda więc z największa obojętnością na tę wyprawę a to słusznie" widząc, raM źe sławy wojennej w walte z takim-nieprzyjacielem nabyć niemoźnay powtóre, ie wyprawa ta znacznych wymaga nakładów nieprzynosząc krajpwi żadnej materyalnej korzyści. Oświeceńsza część narodu już z tej przyczyny przedsię, wziętej wojny chwalić niemoźe, ponieważ pobudki do wydania onej niesą dostateczne. Opierają się one albowiem na tej pozornej zasadzie, iź niepodległość i neutralność Belgii utrzymane, być powinny.. Zabawnie!-- Prze
cież- oświadczyf Król Gwilhelm przy rozpoczęciu nowej wojny wyraźnie, iź, trzymając się. warunków protokułu konferencyi londyńskiej pod dniem 27. Stycznia, jedynie w tym tylko zamiarze bierze się do oręża, aby rozłączenie się obu krajów nastąpiło pod warunkami, kro» reby były zgodne z honorem i korzyścią Holandyi. Stąd wynika, źe Holandya ani myśli o zdobyciu Belgii, źe zatem Francja zupełnie nie potrzebuje głosić, iź chce niepodległości Belgii bronić.. Co się zaś tyczy ocalenia neutralnośoi kraju tego" to słusznie tu się pyiają: jakim sposobem rząd francuzki postępowanie swoje ogólnie.na zasadzie neutralności opierać może P' Dotychczas albowitm to rozumiano pod neutralnością, źe kraj za neutralny uznany w przypadku wojny europejskiej od żadnej partyi wojnę wiodącej niepowinien być tknięty, a tak bez wątpienia też i.neutralność Belgii osądza należy.. Lecz Francya zdaje się, źe maxyme neutralności inn) m sposobem tłumaczy, t. j. jakoby Belgii nigdy nitmiała być wydana) wojna ze strony państwa obcego, a następnie wolnoby było Helgijczykom innym państwom Europy wszelkie wyrządzać krzywdy, te zaś nigdyby niemiały prawa do wymagania satysfakcyi. Obie więc przyc?y,ny, których rząd użył ku usprawiedliwieniu wmieszania się swego w sprawę holendersko- belgijską największa część publiczności' ra czcze poczy tuje pozory. Jeśli więc Ministeryum sądzi, źe pi«ez to postanowienie wydania wojny Holendrom stanie się popularnem , to się zapewne w nadziejach swoich bardzo omyli. Wspołuczucia dla walecznych Polaków! - Oto jest żywiołem życia i widoków Francyi; te wspołuczucia niedadzą się przytłumić przez wiadomość o wygranej w Belgii. Adres do KróJa jeszcze w ciągu tego tygodnia oczekiwany bez wątpienia zdania nasze potwierdzi. Z S t r a s b u r g a, dnia 7; Sierpnia.
Tutejsza gwardya narodowa adres z licznemi podpisami wydała do Króla, w którym oświadcza się być gotową nie tylko do zawiadywania służbą w fortecach, Itcz teź do pracowania nad ukończeniem furty fikacyy potrzebnych, aby wojsko liniowe całe mogło być. użyte do służby polowej.
A n. g l i a.
Z Lo n d y n u, dnia 9. Sierpnia.
N a posiedzeniach Izb ciągie toczą się spory względem bila reformy, ile mandatom w lub zastępców pojedynczym miasteczkom ma być udzielonych. W Izbie niższej podał P. Hun t suplikę towarzystwa politycznego istniejącego w Westminster " w której towarzystwo to stanowczej
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.08.22 Nr193 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.