GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.09.06 Nr206

Czas czytania: ok. 9 min.

Wielkiego

Xiestwa p O Z N A N S K I E G O.

Nakładem Drukami Nadwornej W Dektra i Spółki. - Redaktor: A. Wannowski.

Jlf 206. - We Wtorek dnia 6. Września 1831.

Wiadolllości krajowe.

Z B e rlina, dnia 2 Września, JO. Xię i Xiężniczka Gwilhelm SolrosBraunieis udali się do Deue nad Renem.

Z dnia 3. Września.

N. Król raczyi plebanowi ewangelickiemu Dorfmiiller w Hiilszeid, w obwodzie Regencyjnym Arnsbergskim, dać order Orla Czerwonego 4 tej klassy, a dozorcowi przy kopalniach soli w Artern znak honorowy powszechny. N. Król raczył dotychczasowego nadzwyczajnego Professora, Dr. Pugge w wydziale prawa przy uniwersytecie Bonskim, mianować Professoren» aktualnym w rzeczonym wydziale.

Z dnia 4. Wrzejnia.

Praejeidźał tu: C, Roesyjeki strzelec polny Wilde gońcem z Wiednia do Paryża,

Od wybuchnienia cholery w tutejszej stolity aż do d. 3. Sierpnia do godziny 12. zachorowało 17 osób, 13 umarło, żadna niewyzdrowiała, a 4 jeszcze zostaje w kuracyi,

· Mwi««m%»)

Wiadolllości zagraniczne.

S o » * y et.

Z Petersburga, d. 10. Sierpnia (star. si.) · Najwyższy ukaz do me. Senatu z d.31. Czerw, "Z powodu zupełnego wygnania powstańców Królestwa Polskiego z granic Cesarstwa, przyłączywszy wojska, które przeciw tym powstańcom działały, do m ej armii, i wezwawszy napowrot do Petersburga Głównodowodzącego temi wojskami, zarządzającego głównym Naszym sztabem oaad wojskowych, Generała piechoty Hr. Tołstoj, rozkazujemy: gubernie Mińską, Wileńską, Grodzieńską i obwód Białostocki poddać pod władze] Głównodowodzącego iszą armią Generał-Feldmarszałka Hr, Sacken, na tych samych zasadach, na jakich były poddane pod władzę Generała piechoty Hr. Tołstoj, ukazem Naszym danym do rządzącego Senatu z d. 10. Czerwca bież. roku." Głównodowodzący czynną armią GeneraiFeldmarezałek tir. Paekiewicz- Erywański donosi Jego Cesarskiej Mości z tin. 3c. Lipca, z Łowicza, iż w głównych siłach wojaka naszego, skupionego w okolicach Łowicza, nie szczególnego od dnia 24. po 30 Lipca niezaszło, - Zajęcie Łowicza, którego szczegóły eąjui publiczności wiadome, pomieszało pian powstańców umocnienia się w Sochaczewie; gdyż m. Łowicz położone nad Bzurą, jako szych składów wojennych, daje nam sposobność, obszedłszy Sochaczew, działać prosto na Błonie. - Z tegoż powodu, dla przykrycia drogi wiodącej do Błonia, rokoszanie zostawiwszy słaby oddział w Sochaczewie, pospieszyli z głównetni siłami «robić bokowe poruszenie w lewo i zająć dość mocną pozyc\ą przy Bolimowie. - s5go Lipca wieczorem przednia straż nasza znajdowała się przy Nieborowie, grenadyery między Arkadyą i Myśiakowem, mając rzeczkę za sobą; a gwardya za nią, przy Arkadyi i na prawo tej wioski. W Łowiczu, zajętym przez wojska Hr. Pahlen, robią się okopy, nieodbite dla tym pewniejszego ochronienia przesyłających się tam zapasów, a przez cały ten czas,oprócz mało znaczących utarczek, żadnej potyczki niebyło. W tymże czasie N. Pan otrzymał doniesienie, iż przodowe oddziały korpusu Gen.-Adjutant! Barona Rosen, posuwając dalej zaczepne działania, zbliżyły się do samej Pragi, mespolkawszy nigdzie powstańców; i inne, od Głównodowodzącego tezą armią, o czynnościach wojsk naszych zostających pod rozkazami Gen.-Adjutanta Rlidigere i Gen.-Porucznika Kajsarowa. - Gen. -Adjutant Rlidiger przeprawiwszy się przez górną Wisłę, 25. Czerwca przednią strażą, pod wodzą Generał-Adjutanta Bar. Geismara, zajął Pawłowską Wolę, a oddziałem Gen. -Adjutanta Xiecia Adama Wirtembergskiego, n». Tarłow. -.

W nocy z 25. na i.6. Lipca przeszły ttż wszyetkie dalsze części korpusu Generał-Adjutanta Rudigera. - 26. i 27. rożne jego oddziały wykonywały pomyślne wycieczki przeciw powstańcom, w których zajęto przez wojska nasię na. Opatów, Zawichost, Sandomierz i inne. - 28go Generał-Adjutant Bar. Geismar dognał, przy m. Grannicy , oddział powstańców pod wodj.ą Pułkownika Kolankowskiego. Rokoszanie widząc zbliżającą się przednią ttraż, uszykowali się do boju, lecz Kinburnski pułk dragonów, wspierany przez 241a rotę konnej art>!eryi, rzucił się z nadzwyczajnym zapędem n karre (carres) powstańców, i ptj kilkukrotnych attajfcach, dwa z nich zniósłszy supelnie, zabrał dwa działa; powstańcy przerażeni taką wygraną jazdy i widząc zbliżającą się piechotę przedniej straży, rzucili się do blibko leżącego lasu; lecz tam byli spotkani przez trzy bataliony z brygady etrztlcow, wysłane zawczasu przez Generała Bar. Gtiemara; co też, po krótkiem z obu stron strzelaniu, dokonało zwycięstwa 1 zmusiło powstańców do złożenia brońi; Pułkownik Kolankowski, Major Węda. 17 oficerów niższego stopnia i 505 szeregowych 22go pułku liniowego i wolnych strzelców, tudzież dwa działa ze skrzyniami, pełnemi nabojów, są zdobyczą tej świetnej sprawy. - N adto położono na miejscu do 300 zabitych i ciężko ranionych; mała tylko cząstka rozproszonych buntowników potrafiła ukryć się w gęstwinach laeow. - Takim sposobem, buntownicy, po przejściu Gen. -Adjuianta Rlidigera aa Wisłę, stracili do I()()() ludzi; nasza strata we wszystkich tych potyczkach nieprzenosi 150 ludzi w zabitych i ranionych. - Cały lewy brzeg Wisły od Sandomierza do Gniewoszewa oczyszczony, i nagłe postępy wojsk naszych, sprawiły, iż wszędzie uzbrojone już oddziały pospolitego ruszenia dobrowolnie wynoszą na spotkanie wojsk naszych pud i iuny oręż, prosząc o pozwolenie rozejścia się po domach; mieszkańcy zaś miejscowi, pozostając w domach swoich, przyjmują wojska nasze uprzejmie; po wielu nawet miejscach wychodzą naprzeciwko natn z chlebem, solą i białeroi c h o r ągw i a mi. - G e t i e r a ł - Ad j u t a n t R li dig er, odbywając dalsze obroty, miał w krótkim czasie otworzyć komrounikacyą z głownemi siłami czynnej armii. - Oblężenie twierdzy Zamościa przez wojska Gentrał-PorucZnika Kaj* sarowa, czynnie się posuwa. - Wszelkie stosunki twierdzy z okolicą całkiem zostały przerwane, wszystkie kroki, przedsiębrane prze» Generała Kajmrowa, miały pożądany skutek.

T u 2 C Y a.

G a z e t a P o w s z e c h n a N i e m i e c k a umie* ściła następujący list prywatny z Zemlinu: " We wszystkich klassacli ludu postrzegać się daje coraz bardziej powiększające się nieukontentowanie, które sprawione przez nieład w finansach i przez trzymanie się fałszywego i wahającego się systemafu rządu, żywi duch zaburzeń po prowineyach, a tak nareszcie rewolucyą, jeżeli nie koniec państwa od tyle wieków potężnego przyspieszy. Muzułman dawniej ślepą pokorą przywiązany do przepisów Koranu, zaczyna je teraz podług swego widzi mi się tłómaczyć, przystosowywać je wykrętnie do swoich zamiarów albo zupełnie odrzucać. N aturainie że taka odmiana charakteru narodowego Sułtana podczas podroży przeraziła. Powiadają, że on odtąd często jest zamyślony i że się sarn na tera poznał, iż porywcza ch<;l przeistoczenia obyczajów i zwyczajów narodu jest przedsięwzięciem nader niebezpieczr.ćm, którego rząd mądry nigdy doświadczać >iiepowinit-n, którego najświętszym jest obowiązkiem, aby przy dążeniu ku rozwinięciu oświaty narodowej zawsze miał wzgląd na wyobrażenia religijne ludu i tych nigdy nie nad» wyrężal. N a to Sułsaa w nowościach zbytne

«podobanie znajdujący należycie nieuwaźał; tego więc przed sobą taić niemoźe, źe wielkie zaszły uchybienia i źe on sarn naprowadził naród nad odchłań rewolucyjną, z której go mimo wszelkiej stałości charakteru własnego niełatwo wybawi. Zdaje się, źe teraz system swój chce odmienić; lecz przez to bardziej sobie jeszcze zaszkodzi. Stronników albowiem reformy przez to skompromituje a przeciwnicy onej korzystać będą z tej sposobności, aby stosownie do zwiastowan suoicb z ślepą wściekłością wszystko to zniweczyć, co tyle kosztowało ofiar i z takićm wysileniem było utworzone. Tak naturalnie obie partie połączą sie i staną prze.ciw Sułtanowi. Powszechne dla tego też jest mniemanie w Konstaritinopolu, którego nawet i dyplomatycy tameczni nietają, iż zarody rewolucyjne tak się rozkrzewiły i wzmogły, źe wkrótce nastąpi wybuchnienie powszechne. Niebędzie wife przyczyny dziwić się, jeśli W Turcyr nagle zajdą zdarzenia nie tylko zupełne przeistoczenie kraju, lecz teź i odmianę w stosunkach zewnętrznych za sobą pociągające. Gdyby Grecya teiaz była uorganizowaną, jak eię należy i jak konfereneya londyńska «ego pragnie, mogłaby korzystać z chwili obecnej i stać się jednem znajpotężniejszych państw w Europie; w teraźniejszym zaś etanie Grekom co chwila grozi niebezpieczeństwo, ii »tracą niepodległość swoją na słabej tylko podetawie się. opierającą. Bewolucya w Turcyi mogłaby albowiem potęgę Meherneda Aii powiększyć i ustalić, a zamiary tego względem Grecyi powszechnie .są znajome," francy 4, Z Paryża, dnia 24. Sierpnia.

Podług doniesień z Tulonu od dnia 18 ra. b.

uzbrajają w porcie tamecznym okręty liniowe "Superbe", "N estor" i "Couronne", a eskadra z Lizbony nadeszła ma pozostać w stanie wojennym. Mówią o wyprawie mającej byćprzedaięwziętej do Hayti. · M o n i t o r sprostował w numerze dzisiej»zyrn uwagi P. Isembert, tyczące się dochodów duchowieństwa francuzkiego. P. Isembert powiada: "Kardynałowie na nic się niezdają i są zupełnie niepotrzebni. "-Zgadzamy się; pen*ya ich od dnia Si. Października roku 1830. jest teł skasowana. Pan Isembert dalej mówi: »Biskupi pobierają 15,000 fr., chociaż im słu»znie tylko io,coo fr. się należy." - Gdy prawo pensyą io,oooczną naznaczyło, otrzymali oni nadzwyczajne jeszcze dochody z departamen tów, w przecięciu 5000 fr. wynoszące; to przecięcie czasem aż do io,coo fI. dochodziło a tak 15,000 fI. pensyi ogólnie wyznaczono. - P. Isembert mówi: "M'hieteryum bJąd popełniło, ie mianowało Biskupów na miejsca wakujące (vacance) w Meanx Saint Die» i f. rł.««*-* Prawda, lecz te mianowania datowane Jj pud dniem 19. Kwietnia i o. .Maja r. t8i<J., a zaiem jeszcze przed rewojucyą. - 1 \ IsrmbŁrt mówi: "Dośćby było Kanoników 1 O po stolicach, miasto tego ich jest 15." - Prawda, lecz tylko w Paryżu 15 jest Kanoników, a za to po innych miastach głównych tylko 9. - N areszcie fałszywie Pan Isembert budżet dla kapituły w St, Denys jako ig3 ooofr, wynoszący nam zarzuca, gdyż niewięcej na utrzymanie tej kapituły przeznaczono jak 140,000 fr. Kto więc sobie przywłaszczać chce sąd jaki w rzeczach podobnych, powinien na pewnych opierać się datach a nie bez zasady żadnej prawić niedorzeczności."

,> WVlrt(VVKWWVWW

ROZlllaite wiadolllości.

(Nadesłano.) P o z n a ń, dnia 4. Sierpnia. -» Od niejakiego czasu otrzymujemy wiadomości nasze Warszawskie z gazet Berlińskich, i nigdy przysłowie a beau mentir qui vient de toin lepiej się niesprawdzilo, niź przez zmyślanie owych listów prywatnych, któremi nasgazeta Vo s s a od dnia 31. Sierpnia tak hojnie częstuj e. - Riidiger pobity i zapędzony do Galicyi - Paskiewicz cofa się czempredzej - krwawe Wypadki w Warszawie tylko maska, aby uwagę Rossyan uśpić i t. d. co vulpes mendax audet in historia. Zapewnić możemy publiczność, z do* brych źródeł wiadomości nasze czerpając, i * to wszystko bajki i kłamstwa. - Gen. Skrzynecki od d. 15. m. p. niema żadnej kommendy ; Boźycki, przeciwko Riidigerowi kommenderujący, ma tylko kilka tysięcy ludzi pod dowództwem swojem; Gen. Riidiger niejest napadnięty, a mordercze sceny na nieszczęście! w rzeczy samej zaszły; nareszcie ani Skrzynecki ani kto inny niewyruszył na Litwę. Miasto tego pozwalamy sobie publiczności prawdziwe udzielić wiadomości. W nocy od dnia 2g. na 29. m. p. Generałowi Rónne, zasłaniającemu most pod miasteczkiem Osiek, doniesiono, źe się liczny oddział Polaków zbliża. Wysławszy oddział 200 kozaków na podsłuchy, osądził za rzecz pottzebną obmyślić środki bezpieczeństwa dla tnostu rzeczonego. Kazał więc niektóre członki mostu odwrócić i przeciąć i przeszedł z infanreryą i artyleryą na lewy brzeg Wisły. Kozacy powróciwszy mostu jur nieznaltźii a tak 60 w pław przebyło Wisłę, 146 zaś uszło do Pruss pod Szylnem, skąd po odbytej kwarantanie do Rossyi wzdłuż granicy pruskiej mają być odprowadzeni. Rzecz cala bez najmniejszego się skończyła niebezpieczeństwa, tylko ach kozaków dostało i i I w niewolą. Dotychczas jeden tylko oddział skiej, chcąc, jak mówią, na nowo udać się do Płocka, zamiarów swoich do skutku niedoprowadziwszy. - Oto rzetelne i prawdziwe opisanie wypadku, który fabrykanci nowin przeistoczyli na bitwę wielką pod Lipnem. Gazeta Państwa Pruskiego pod d. 4.

Sierpnia następujące z Polski zawiera wiadomości: "Polska. Z granicy polskiej, d. 3:. Sierpnia. Właśnie w tym momencie rozchodzi się pogłoska, potwierdzenia jeszcze wymagająca, źe się wojsko rossyjskie nad dolną Wisłą cofa; most na Wiśle w bliskości Szylna wczoraj Rossyanie zburzyli, i magazyny wszystkie z największym pospiechem na lewy brzeg Wisły sprowadzili. Mówią, źe Generał Umiński w 6oco wojska tuż za korpusem roesyjskim postępuje." Gazeta V o s e a następujące z Polski udziela wiadomości: "Z Warszawy, d. 14. Sierpnia. Powiadają, źe Generał Chrzanowski dodany będzie jako pomocnik tymczasowemu Głównodowodzącemu i źe należeć będzie do jego sztabu generalnego; Generał Prądzyński ma zostać Generałem Kwatermistrzem. Generał Węgierski piastuje tymczasowo urząd Gubernatora stolicy. Dwa szwadrony Lubelskie W województwie Kaliskiem przez nieprzyjaciela odcięte, przerżnęły się pod Łęczycą i Kawą i dostały się szczęśliwie do Warszawy, nieponiosłszy stosownej do niebezpieczeństwa straty. - Generałowie Chłopicki i Szembek stanęli na czele nowo utworzonych hufców." ZAPOŹIW EDIKT ALM Y.

Poniżej wymienieni Oficerowie: i) Podporucznik Bogumił Kurczewski, rodem z Luty ni w powiecie Krotoszyńskim; i) Podporucznik N epomucen Niemojewski, rodem z J edlec w powiecie Pleszewskim; 3) Podporucznik Leon Szmittkowski rodem z Bojanowa w powiecie Krobskim; 4) Podporucznik Albert Lipski rodem z Kwiatkowa w powiecie Krotoszyńskim; 5) Porucznik Albin Zychliński rodem z Międzyrzecza;lQJ4

6) Podporucznik Stanisław Błociszewski rodem z Rogowa w powiecie Krobskim; wszyscy z logo pułku obrony krajowej; 7) Podporucznik Józef Grzegorz Jankowski, rodem z Poznania, od batalionu obrony krajowej (Poznańskiego) N ro. 38. niestawili się częścią na odebrany rozkaz przy swoich oddziałach, częścią stawiwszy się, po uzyskaniu urlopów na czas ograniczony, po upłynieniu takowego, mimo powtórzonego wezwania, stawić się zaniedbali. Wzywają się zatem ponownie, aby się natychmiast, najpóźniej zaś w terminie na dzień i5ty Października r. b. o godzinie ntej przed południem wyznaczonym, przed Sądem iotej dywizyi tu w Pozna* niu w lokalu aresztu wojskowego się agitującym, osobiście stawili i z dopełnionej dezercyi zdali tłómacssenie, w przeciwnym bowiem razie, na mocy edyktu zdnia 17. Listopada 1764, uznani zostaną zaocznie za zbiegów, osądzeni na zawieszenie ich wizerunków na szubienice i na konfiskacyą całego ich majątku tak tera» źniejszego jako i przyszłego, który właściwej kassie głównej Regencyinej przyznanym zostanie. Wzywają się oraz wszyscy mający w ręku jaką część majątku zbiegłych, aby o tent, pod utratą mianego do niego prawa, natychmiast donieśli i zbiegom z takowego, pod karą po. dwójnego zwrotu, pod żadnym pozorem nie ni e wydali. w Poznaniu dnia 6. Sierpnia 1831. Królewsko-Pruski Sąd dziesiątej D y wi z y i.

OBWIESZCZENIE.

Na mocy polecenia P. Dyrekcyi Prowincyonalnej Ziemetwa, wypuszczone będzie polowanie na borach Koźmińskich; do wydzierza» wienia tegoż wyznaczyłem termin na dzień 36. m. b. o godzinie iotej w hotelu berlińskim w Koźminie, na który mających chęć dzierżawienia zapraszam. Warunki licytacyi przed terminem ogłoszone będą.

F. Przyłuski, R. Z.

WYKAZ Komitetu zdrowia w Poznaniu o cholerze.

Dnia 4. Września pozostało chorych: 15 cywilnych.

zachorowało wyzdrowiało umarło pozostało chorych Dnia 5. Września: 5 w. 6 cyw. 4 cywilnych 1 w. r cyw, 4 w. 15 cywilnych.

Aż do dzisiejszego dnia zachorowało ogółem: 105 wojskowych, 666 cywilnych; z tych wyzdrowiało: 49 wojskowych, 246 cywilnych; umarło: 5? wojskowych, 405 cywilnych. Poznań, dnia 5, Września 1831.

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1831.09.06 Nr206 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry