GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.01.12 Nr10
Czas czytania: ok. 9 min.Wielkiego
Xiestwa PO ZNA N SKI EGO
Nakładem Drukarni Nadwornej W Dekera i Spółki. - Redaktor: A. WannowsU.
M 10. - W Czwartek dnia 12. Stycznia 1832.
OBWIESZCZENIE.
Pełna ludako&ci czułość, której mieszkańcy prowincyi w pokonywaniu dotykającej nas Cholery, tyifekrotne dali już dowody, nanowo się w następnych objawiła przykładach, l) W mieście Skwierzynie, powiatu Międzychodzkiego, kupcy bracia Boas, kupiec Wendtland i aptekarz Brix wspierali biednych chorych i ubogich, opatrując ich w znacznej ilości chlebem, mięsiwem, ryżem, solą i winem. Takie naddzierzawca Viebig w Rokitnie przekładał się n emało chojnemi dostarczeniami in natura do osłodzenia losu biednych mieszkańców w tern mieście. - 2) W powiecie Wschowskim złożyli chrześciańscy mieszkance miasta Leszna )CXJ Tal. 25. sgr., żydowscy 500 Tal., w celu wspierania ubogich i chorych na przypadek wybuchnienia Choleiy w tern mieście. - 3) W powiecie Krotoszyńskim, Bu mistrz zastępca Kran« w Koźminie, odważnem swojćm postępowaniem i roztropnemi rozporządzeniami przy uśmierzaniu kieski, zjedna! sobie prawo do publicznej wdzięczności. Tameczny żydowski krawiec Hdler Schoeps, bez względu na własną liczną familią, podjął się bezpłatnie posług przy swoich chorobą nawiedzanych spółwiercach i pełnił te własnego wyboru obowiązki z największą gorliwością i poświęceniem. - 4) W powiecie SzamotuIskim, W. Hrabia Moszczeński i małżonka jego, kazali powięks?ćj części własnym kosztem pielęgnować i leczyć chorych mieszkańców w dobrach swoich. - 5) W powiecie Bydgoskim podjął się nauczyciel Reyssowski we wss Wtelno doglądania tamecznych chorych na Cholerę i kupował za własne pieniądze potrzebne lekarstwa. Kilka osób zawdzięcza jego pieczołowitości ocalenie ŻYcia. - 6) W powiecie Inowrocławskim: Pan Oyakon Rogalli w Gniewkowie, X. Kanonik DziegilewBki w Tucznie, Xiądz Kaznodzieja Markiewicz w Jasicach, Panna Julianna Preyss w Markowicach i zastępca Wójta Pan Schmidt w Lipiu, zasłużyli się mocno swoim spółbliźn m zwalczaniem przesądów, gorliwą czynnością i ofiarami. Mianowicie Pan Schmidt, który licznych chorych w Lipiu codzie» po kilka razy odwiedzał, leki im podawał i ręczne posługi pr£y nich osobiście pełnił, przyłożył się skutecznie do ścieśnienia zgubnego wpływu zarazy. - 7) W powiecie Wągrowieckim udało się poświęceniom Pana Koszutskiego w Łukowie, przez najstaranniejsze pielęgnowanie, utrzymnć przy życiu 41 osób z pomiędzy 63 chorych. - 8) W Łobżenicy powiatu Wierzyckieg«, utworzyło się towarzystwo, skutkiem usiłowań którego zebrano już 15a Tal, na wspieranie sierot, żywiciele stali się łupem pustoszącej klęski. - Poznań, dnia 7. Stycznia 1832. Naczelny Prezes Wielkiego Xicstwa Poznaiiskie'go, F l o ił iv ell.
Królestw o Polskie, Z Warszawy, dnia 5. Stycznia.
Kommiioya rządowa wymań religijnych i oświecenia publicznego, przeniesioną została do pałacu dawniej Komrnissyi rządowej wojny. Kilka dzienników francuzkich z Grudnia r. z, umieściło artykuł z gazety Augsburskiej względem miesyi Pułkownika rossyjskiego Kotzebue, wysłanego do urządzenia powrotu ćo Polski podoficerów i żołnierzy korpusów polskich, które się były w granice austryackie schroniły. Korespondent Dziennika Niemieckiego ile był informowanym, zdając sprawę o skutku rzeczonej miesyi. Następujące szczegóły posłużą do sprostowania błędów, o których wspomniano. Oficerowie polscy niemajdywali się w biwaku z żołnierzami; Pułkownik Kotzebue niejeździł po kwaterach żołnierskich; nierozmawiał z żadnym polskim wojskowym o celu swojej podróży i ledwo z daleka mógł widzieć ich biwaki, stojące w pewnej odległości od drogi, którą on pocztą przebiegał, jadąc do miasteczka Leżanek do Generała austryackitgo Bertolelti, a stamtąd do Lwowa. Pan Kotzebue bawił w tern mieście przez dni 16, czekając powrotu kuryera, którego Generał Hr. Herdeg, dowodzący naczelnie wojskami w Galicyi, wyprawił był do Wiednia, z uwiadomieniem o przybyciu Pułkownika rossyjskiego. Tymczasem nadszedł dekret amnestyi; Hr.
Herdeg nieomieazkał podać przez oficerów sustryackich ten czyn łaskawości Monarchy do wiedzy podoficerów i żołnierzy polskich, a Pułkownik Kotzebue nieprędzej ze Lwowa do Zawichostu wyjechał, aż gdy kolumny w pechód ku granicy wyruszyły. Przyjął on ludzi z korpusu Ltamorino. którzy się u niego z największą ufnością stawili, rozdał im wobec licznych z okolicy widzów, potrzebne na drogę fundusze, i natychmiast ich, bez żadnej eskorty, do własnych siedlisk wyprawił. Radość tych wojskowych była nie do opisania, wchodzili oni w granice przy powtarzanych V i vat, których się odgłosy w powietrzu rozlegały. W kilka dni później Pułkownik Kotztbue przyjął podobnymże sposobem w granicę Królestwa Polskiego podoficerów i żołnierzy z korpusów Różyckiego i Kamińskiego, na czem powierzoną sobie czynność zakończył. Z powyższego opisu,którego dokładność się zaręcza, przekonać się można, ie czyny w gazecie Augsburskiej przytoczone, zupełnie są mylne mi. W dniach 30., 81, i 22. z. m, i r, w obecności JW. Generała dywizyi Bauteustrauch,członka Rządu tywezaabwego Królestw», kie« rojącego wydziałem wyznań i oświecenia, odbył się examen roczny Instytutu rządowego guwernantek i połączonej z nim pensyi wzorowej, Włochy.
Państwo Kościelne, dn. 24. Grudni«, Podług najnowszych wiadomości z Bononii, ogłoszenie edyktu papiezkiego z d. 15. m. b., nakazującego niezwłoczne zaprowadzenie nowej organizacyi sądownictwa w mieście i prowincyi, wielkie tamże sprawiło poruszenie między ludem, czego się nawet dawniej jus ze względu na położenie rzeczy i sposób myślenia, słusznie obawiano. Prolegat albo sam się z urzędu złożył w skutek zarzutów w edykcie rzeczonym mu uczynionych, albo dostał dymiseyą. Odbyło eię zgromadzenie z prze-, szło 5000 ludzi, kassy publiczne polecono dozorowi nowo mianowanych tymczasowych Kommissarzy, a dotychczasowego prowizoryjnego Komendanta gwardyi miejskiej, adwokata Paluzzi, posunięto na stopień Generała gwardyi i poruczono mu komendę w mieście. Wysłano, jak powiadają, Posłów do Wiednia, Paryża i Londynu, celem przedstawienia mocarstwom prawdziwego położenia prowincyi i upraszania tychże o ich pośrednictwo. Podobno odbyło się wszystko z największą epokojnością i porządkiem, i nic bynajmniej niesłychać o zbieganiu się i scenach gwałtu, Niderlandy, Z Hagi, dnia 24. Stycznia.
Goniec, przez tutejsze poselstwo angielskie przez Bruxelle do Londynu wyprawiony, wczoraj przejeżdżał przez Bredę. Osady 9 okrętów wojennych i 7 batów kanonierskich przesłały onegdaj Ministerium marynarki 10,249 zlot., jako dobrowolną składkę na potrzeby państwa. Z B ruxelii, dnia 1, Stycznia.
Bal wczoraj przez mieszkańców stolicy na cześć Króla Leopolda dany, był nader świetny. Król wszedł do sali o godzinie iotej, i powrócił dopiero po północy. Monitor Belgijski udziela w dodatku dzisiejszym mowy, dzisiaj przez Prezydenta Izby reprezentantów, Pana Gerlache, na czele deputacyi, do Króla skierowanej: "N. Panie! Izba reprezentantów składa holdownicfwo głębokiego uszanowania i uległości swojej u stóp tronu Waszej Król. Mości. Obyś sam, Miłoiciwy Panie, oby neród w ciągu rozpoczynającego się roku zbierał plonyTwojego s'Uchetncgo poświęcenia się i prac mozolnych. Monarsze wyboru swego winien jsst naród belgijski niepodległość i welnośe Belgia, a wdzięczność jej na równej z ogromem doznanych dobrodziejstw zostaje wysokości. W. K, Mość potrafiłeś w niebezpiecznej chwili zapewnić sobie miłość i uwielbianie poddanych swoich; nikt nieośuaieli się. zaprzeczyć tej prawdzie przez naród cały ogłoszonej . Jest ona dla Ciebie, Miłościwy Panie, naj piękniejszą nagrodą, a dla nas rękojmiąjedności, mocy, stałości i szczęścia!" F 2 a n c y a.
Z P ary ż a, dnia 30. Grudnia.
D z i e n n i k S p o rów zbija dzisiaj list Pana Cormenin o liście cywilnej, Kury e r F r a ncuzki oświadcza na to co następuje: "Te liet y juź przynoszą owoce; nadeszła albowiem petycja przez wielu czcigodnych (?) obywateli miasta Bourges podpisana, skierowana do Izby Deputowanych, gdzie następujące czytamy słowa: W r. 1800., w konstytucyi r. 8mego pensyą Rządzcy państwa na 500,000 fr. oznaczono . Jeśli ówczesne państwo z 98 departamentów się składające porównać chcemy z teraźniejsze m, jeśli w jednej umieszczamy klassie Króla obywatelskiego i wielkiego wodza, naówczas krajem rządzącego, zdaje się nam, źe przez to ani godności kraju, ani honorowi Króla nieuwłaczamy. Upraszamy więc Izbę Deputowanych najuniźenićj, aby listę cywlną na 500,000 fr. rocznie zmniejszyć raczyła." (!!) W rzeczy samej, supplikanci miasta Bourges z nasienia przez Pana Cormenin rozsiewanego piękne zaczynają zbierać płony; ten żąda, aby lista cywilna niewynosiła nad 7 mil. fr. j oni surnmę tę podzielili przez 14. Słusznie więc D z i e n n i k S p o rów tak się odzywa: "J eśli pytanie to takim sposobem się rozważa i kraj szuka jak najtańszego Króla, tedy Pan Carmenin jest we wszech względach jeszcze nieroztropnym rozrzutnikiem; tego juź supplikanci miasta Bourges dowodzą. Lecz i tych jeszcze za rozrzutnych poczytywać należy; ponieważ znaleźliby kogo bez wątpienia, któryby jeszcze za szczupl szą pensyą przybrać chciał tytuł Króla Francuzów. Niezawodną albowiem jest rzeczą, źe nawet za aotą część tej summy podjąłby się kto obowiązku tego. Dlaczego! więc nieprzedają oni godności Królewskiej najmniej żądającemu ?4Dokazaliby oni swego i takby upodlili godność tę, źe uczciwy partacz o niąby się niedobijał . Szczęście jednak, źe Francya inaczej myśli, jak ter rodzaj oppozycyi; wieśniak albowiem rozsądny, sam prowadząc życie pełne niedostatku, niezazdrości jednak Królowi swemu bogactw i przepychu, widząc że stosownie do porządku na świecie zaprowadzonego to jedynie reprezentuje 'godność i dostojeóitwo, narodu."
W Kur y e r z e czytamy co następuje: "Twierdzono wczoraj powszechnie, że Pan Pozzo di Borgo otrzymał od dworu swego należyte pełnomocnictwa, aby brać udział w traktacie rozbrojenia; zdaje się więc, że mocarstwa wielkie w lyrn przedmiocie się porozumiały, skąd jednak niewynika jeszcze, źe rozbrojenie to rzeczywiście przyjdzie do skutku; Zanim bowiem interesa holendersko - belgijskie niesą zupełnie załatwione, ani myśleć niemoźna o pokoju, a tern mniej o rozbrojeniu. Zresztą niktby na tern tyle niestracił jak Francya, dla której to wychwalane rozbrojenie nietylko niejest rękojmią bezpieczeństwa, lecz owszem powiększeniem niebezpieczeństwa, przynajmniej niepewności. Bo gdybyśmy nawet armią nasze na 250,000 zredukowali, to jednak mimo wszelkie rozbrojenie 300,000 żołn i e r z a g o t o w e g o b ę d z i e , a b y n a p i e rws z e ski - nienie przeciw nam wyruszyć." T e m p s donosi: Wczoraj w salonach towarzystw znakomitych wiele mówiono o liście jakimś, mającym odejść do konferencyi Londyn» skiej, w którym rząd nasz energiczniej się tłumaczy, niż to dotychczas dziać się zwykło. G a z e t t e zawiera następującą uwagę: Oppozycya przeciw Ministrom prawie ze wszy. stkich stanowisk wyrugowaną została, i niema juź żadnego posterunku, skądby dogodnie 0glaszać mogła groźby swoje względem zgubnej i nieszczęsnej przyszłości. U cieka się ona te» raz jedynie do rozprawo wzbranianiu się Rossyi przystąpienia do traktatu pokoju i o uporze Króla Wilhelma. Wszystko jednak d» tego nakłaniać się zdaje, źe się teź to wzbranianie Rossyi stanie za kilka dni wysehłem źródłem gróźb dla oppozycyi. Pan Thiers, kióry był zasłabł, wyzdrowiał zupełnie i przeczytał juź Kommiseyi relacya, swoje o budżecie. Spodziewają się wszelako, źe przełożenie obszernego aktu tego nastąpi dopiero na posiedzeniu poniedziałkowem Izby Deputowanych.
Dziennik pewien donosi dzisiaj, źe Minister wojny weźmie dytnissyą a na miejsce jego nastąpi Gtnerał Belliard. Wiadomość wszelako ta na niczern się zasadzać niezdaje. Eskadra Dom Peclra gotowa jest do wyjścia pod żagle. Przyłączyła się jeszcze do niej fregata z RioJanejro. - Słychać, źe ważne nader dyplomatyczne układy zniweczyły zamiar Xiecia Talleyranda udania się do Paryża, aby tam wotować w sprawie parostwa. Podobno układy te niepomyślny wzięły zwrot. - Od kilku dni znowu w obieg tu puszczają odezwy na korzyść Henryka V" w skutek czego rzęsiste aresztowania nastąpiły. ( Gaz. Frankf.) Były członek Konwentu, Pan Lespinasee, szkół wzajemnego uczenia się 150,000 frank. Ostatnie posiedzenia Izby Deputowanych przekonały: że pogłoska jakoby Pan OdilonBarrot miał wejść do Ministeryum, była przedwczesna i bezzasadna. Najnowszy numer buletynu praw zawiera dwa rozporządzenia względem pensyi niektórych wysokich urzędników państwa i dygnitarzów; wpierwszem wykryślone zostały pensye parów mianowanych przez Karola X., których nominacye artykułem 68. nowej ustawy są, uznane za nieważne, równie jak i tych, którzy nie chcieli złożyć przysięgi na wierność teraźniejszemu Rządowi. Drugiem rozporządzeniem, wykreślone są pensye Panów: Villele, Cordiere, Labourdonnaye, Peyronnet i Frayssinous każda po 12,000 fr. trzy inne to jest Xiecia Montesquiou, Hr. Lafferronays i P. Courvoisier 220,000 zmniejszone na 12,000 fr. Zatwierdzone są peB3ye; Hr. Mole, Beugnot, Chabrot Croussol Baronów Hyde de N ouville i Louis, Wicehrabiów, Desaux, Martygnac, Saint Criq, tudzież Panów Vatismenu i Bouldeaux po, 11,000 fr. tudzież dla wdów: Ney 20,000; Dawoust i Lauriston po 10,000 Augereau 8,000fr. Dessoles i Duroc po 6,000 fr. i Digeon 4,000fr.
Przy pierwszem z tych rozporządzeń znajduje się następująca uwaga: "Prócz powyższych 24 pensyi byłby także powód do wykryślenia jeszcze następujących. 1 Margr. Larochejaqvelein 10,000 fr. Wicfchr. Chateaubriand i Hrab. U zes p'o 12,000. Pensye te atoli już zostały zniesione, gdyż wspomnieni pensyonarze, sami się ich zrzekli, wzbraniając się złożyć przepisaną przysięgę." Pan Cousin przedstawił Kommissyi budżetowej zniesienie pensyi przy gimnazyach; których dochód niepokrywa kosztów, a które zatem ciążą na budżecie. Oszczędność stąd ma dochodzić l miliona franków. Ceurrier de l'Europe donosi z Rzym u, iż Stolica Apostolska, mimo usiłowań Posła francuzkiego, wyniesie tutejszego Arcybiskupa, Hrabię Oueien, na stopień Kardynała. Wedle listu z St. Thomas, psnuje w St.
Domingo niezgoda między Negrami i Mulatami. Prezydent Boyer przeniósł napowrót swoje mieszkanie do Mirebalais, dokąd i skarb sprowadzić polecił. A n g l i a.
Z Londynu, dnia Sg. Grudnia.
Xiąże Wellington zupełnie wyzdrowiał; będzie on d. 17 Stycz. obecnym w izbie wyższej a d. 20. uczyni on wniosek swój względem spraw Belgijskich, >
"V
W Liwerpolu wybuchnął w piątek zeszły wielki pożar; szczęście, że jeden tylko człowiek życiem przypłacił. Pani Bourmont wzięła onegdaj paszport do Holandyi i jest ona podobno pośredniczką między Karolem X. i Karolistami bawiącymi w N iderlandach i Hiszpanii. Kur i e r opiewa, że Król Ludwik Filip córce swojej, Xiężniczce Ludowice, której zanieście z Królem Leopoldem prawie za pewne poczytanern być móźe, bardzo wielki przeznaczył posag. Przed kitku dniami zgromadziła się znaczna liczba arendarzy i wieśniaków w Irlandzkiem Hrabstwie Waterford, aby się naradzać nad skutkującemi środkami ku niepłaceniu dziesięcin. Otworzono subskrypcyą ku zapewnieniu sobie wspólnego oporu. Przeciwnie odprawiło duchowieństwo ewangelickie archi - dyecezyi Cashel zgromadzenie, celem uchwalenia adresu dziękczynnego do Wicekróla, i upraszania Jego dostojności, aby praw jej bronił. Wikaryusz Generalny dyecezyi Kilmore, duchowny z domu sławnego Hereefords, wydał okólnik do wszystkich swoich kollegów, wzywając ich, do udzielania wsparcia ich podupadłym braciom. Wojsko udało się w okolice Klonneby aby popierać zagrabienia sądowe. Ze wszysikich stron zbierają 6ię tamże gromady wieśniaków.
Aby zadosyć uczynic zyczeniom zgłaszających się dawniej osób, podaję niniejszym do wiadomości, iż po uprzątuieniu niektórych przeszkód, mam zamiar pod miememi warunkami przyjąć na peneyą dzieci od 10-13 lat, z fem nadmienieniem, że takowe, prócz pomocy w naukach szkolnych, ciągle pod moim ścisłym dozorem zostawać mają. VVschowaj w Styczniu'18."'2.
- -: Rektor Feehner.
List zastawny Nr. 2. na dobrach Rostworowo, w powiecie Poznańskim, na 1000Tal. zgubionym dziś został bez kuponów, wmieście Poznaniu; znalazca zatem nie może z niego korzystać. Z tern wszysikiem zapewnia się hemu, kto go wexpedycyt gazet W. Deckera i Spółki odda, przyzwoita nagroda. Poznań, dnia 11. Stycznia 1832.
Otworzyłem w Hotelu Wiedeńskiru u Pana Nieczkowskiego Restauracyą, na którą prześwietną publiczność zapraszam i oraz stołowni - ków m.ęsięcznie za pomierną cenę. Poznań, dnia 10. Stycznia 1832.
B. Kiciński,
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.01.12 Nr10 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.