GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.01.21 Nr18
Czas czytania: ok. 19 min.Wielkiego
Xiestwa
POZNAŃSKIEGO
Nakładem Drukarni Nadwornej W Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowshi.
JW 18. -. W Sobotę dnia 21. Stycznia 1832.
Wiadomości zagraniczne.
Królestwa Polskie.
Z Warszawy, dnia 14. Stycznia.
Wczoraj jako w dzień rozpoczynający Rok Nowy według obrzędu greckiego, urzędnicy władz wszelkich, Generałowie, oficerowie, skł?dali powinszowania J O. Feldmarszałkowi Xieciu Warszawskiemu. Po nabożeństwie w kaplicy zamkowej, w czasie Te JDeum stokrotnie odezwały się działa, ustawione na tarasie. Wieczorem kilkaset osób płci obojej znajdowało się u J O. Xiecia Feldmarszałka. Wszystkie celujące gustem i ozdobnośeią pokoje zamkowe, były otwarte i rzęsisto oświecone. W wielkiej balowej sali, na nowo urządzonym teatrze, artyści obu polskich teatrów przedstawili komedyą przez Hr. Skar- a napisaną "P o p a s", zakończono śpiewkami i weselem wiejskiem; po niej artyści francuscy przedstawili komedyą " Wieśniak Pikardyi"; międzyakta napełniały uwertury wzorowych kompozytorów, wykonywane przez orkiestrę. Teatru Narodowego, pod dyrekcyą Mistrza kapeli K. Kurpińskiego. O północy rozpoczęła się wieczerza, przy kilkunastu stołach. Zaproszone były na ten świetny wieczór damy, urzędnicy, wojakowi wszelkich stopni,
Konsulowie zagraniczni i wielu obywateli tak stolicy jak z prowineyi przybyłych. Zabawa trwała do późna. Dziś rano o zwykłej godzinie J O. Xiąźę Feldmarszałek przyjmował wszelkie prośby. Z dnia 15. Stycznia-.
Obwieszczenie w Królestwie Po Iskiem, wzYwające podoficerów i żołnierzY byłego wojska polskiego, do zaciągania sig z ochoty do Wojska rossyjskiego.
N. Cesarz Jmć wszech Rossyi Król Polski, ze względu na obecne położenie podoficerów i żołnierzy byłego wojeka polskiego, którzy po skończonej wojnie otrzymawszy najmiłościwsze przebaczenie z prawem powrotu do domów swoich, są w niemożności, dla braku wszelkich sposobów a nawet krewnych, dalezego utrzymania się, N.ijłaskawiej rozkazać raczył, aby wfpornnieni podoficerowie i żołnierze tegoż wojska, wezwani zostali do służby rossyjskiej, z warunkiem złożenia dobrowolnych deklaracyi, podług następujących przepisów: i. Podoficer lub żołnierz wojeka polskiego, zaciągający się do rossyjskiego, otrzymuje żywność i żołd podoficera lub żołnierza w służbie rossyjskiej, od chwili zameldowania się N aczelnikowi wojskowemu w województwie, że wchodzi do służbYr v 35 lat zakres służby, po upiynieniu którego, -tónownie do złożonej dekJaracyi, otrzyma uwolnienie. Ta służba nadaje mu prawo do wszystkich prerogatyw, jakie podoficerom i Żołnierzom wojska rossyjskiego służą; jako to, uwolnienia od służby frontowej, na mocy istniejących przepisów, otrzymania znaku zasługi, orderu S. Anny i t. p. 3. Podoficerowie, którzy w tych stopniach za Rządu prawego służyli, będą przyjęci do wojska rossyjskiego w stopniu podoficerów; posunięci zaś na podoficerów przez władzę wojskową rewolucyjną, w stopniu Żołnierzy; każdy jednak z nich gorliwością w służbie i chwalebnem postępowaniem, może się ubiegać o awans na podoficera. 4. Służba w wojsku polakiem przedrewolucyjna, liczoną będzie do orderu zasługi na równi z rossyjską; lecz do awansu z podoficerów służba w wojsku polskiem policzona niebędzie. 5. Każdy zaciągający się do wojska rossyjskiego na powyższych warunkach, otrzyma wszystko na koszt skarbu, i wysłany zostanie do Kijowa, gdzie wejdzie do wskazanego korpusu. O takowej woli N. Pana, obwieszczam obywateli Królestwa Polskiego, każdy, pragnący wejśdż z ochoty do wojska rossyjskiego, ma się zameldować Naczelnikowi wojskowemu W województwie, który go natychmiast przyjmie. Winien mu oraz, z zupełną sprawiedliwością wyznać, kiedy rzeczywiście wszedł do wojska polskiego, za Rządu prawego, pod oficerowie powinni pamiętać datę swojego awansu i korpus, w którym przed rewolucyą służyli, aby stosownie do ich zeznań można było przedsięwziąść stosowne sprawdzenie s aktami dawnej ich służby, dla zaciąguienia jej do rodowodów i zaliczenia do prerogatyw, jakie im podług 2. artykułu niniejszego obwieszczenia z,ostały przyznane do znaku zasługi orderu S. Anny. N aczelnie komenderujący czynną armią GenerałFeldmarsiałek Xżę Warszawski Hr.
Paszkiewicz Erywański.
Z dnia 16. Stycznia.
N. Pan raczył ozdobić Prezesa Rządu tymczasowego Królestwa Polskiego, rzeczywistego Tajnego Radzcę, i Senatora Engla, .orderem Orła Białego. W wielu okolicach Królestwa Polskiego, w których tIwała zaraza na woły i krowy, taż zaraza ustaje, lecz w niektórych miejscach tuczynają zdychać konie i owce; przeciw tejklęsce wczesne użycie zaradzczych środków jest niezbędne. eR o s 5 y a, Z Petersburga, d. 28. Grudnia, (star. et.) Dnia 25. b. m., w dzień Bożego-Narodaenia i w rocznicę wyzwolenia Roesyi od Francuzów w r. 1812" w zimowym pałacu Cesar« skim, odbyły się w przytomności NN. Państwa, N. Ctsarzewieca Następcy tronu i J. C. M. W. Xiccia Michała dziękczynne modły i parada wojskowa w galeryi rossyjskicb Generałów, którzy należeli do wojny 1812. r. Najwyżej zatwierdzony wyrok Sądu wojennego: Obywatel gubernii Wołyńskiej powiatu Owruckiego, Antoni Pawsza, znaleziony został winnym złamania przysięgi na wierność, przyłączenia się do zgrai powstańców i uczestnictwa z głównym dowódzcą buntu, Owruckim Marszałkiem Hołowińskim, w napadzie na miasto Owrucz i w zabraniu znacznych summ w tamecznych sądownictwacb, kassach skarbowych i u oficera wiodącego parlyą rekrutów; odbicia u oddziału inwalidów broni, i zabrania idących do armii rozmaitych transportów rządowych; przy wzięciu zaś jego znaleziono We własnym jego domu, z liczby schwyconych pieniędzy, 3000 rubli, różne kościelne sprzęty i papier za jego podpisem, pisany w imieniu rady powstańców (której był członkiem), do xięży Owruckich, wzywający do odbycia dziękczynnego nabożeństwa za ich buntownicze zwycięstwa. Za takowe postępki, do których Pawsza sam się zeznał, Głównodowodzący iszą armią, zgodnie ze zdaniem Podolskiego i Wołyńskiego wojennego Gubernatora i polnego Audytoryatu, postanowił go rozstrzelać, a majątek jego zabrać na skarb. - W skutek raportu o tein Głównodowodzącego, z d. 24. Września b. r., Cesarz Jmć rozkazał: pozbawiwszy Pawszę szlachectwa, zesłać do ciężkich robot, a majątek wziąść na skarb. Ukaz rządzącego Senatu l. Dep. z dn. 29.
Listopada: O sposobie uczynienia ogólnego popisu wszystkich obywateli miejskich i jednodworców w guberniach od Polski przyłączonych, w skutek ukazu Cesarskiego z d. 19. Października b. r. - Główne urządzenia te- < go dodatkowego prawa są, w krótkości, następujące: Wszyscy ludzie, którym przez wspomniony ukaz, nakazano zapisać się Ao liczby obywateli miejskich lub jednodworców , obowiązani są niezwłocznie ułożyć i podać spisy familijne, za każdą rodzinę czyli dym oddzielnie, rozumiejąc przez dym: po wsiach, wszystkich mieszkających razem w jednym domie, chacie - a po miastach każdą Pojedynczy ludzie, niemający familii lub z nią razem nie mieszkający, powinni podawać takowe spisy osobno, każdy za siebie. W spisach mają się oznaczać osoby obu płci i wszelkiego wieku; razem z ich podaniem należy wymieniać, kto mianowicie, do którego ze wskazanych przez ukaz stanów czyli klass chce być zapisanym. Lekarze, nauczyciele, artyści, mający prawo, według 6go punkt ukazu, być wpisanymi w poczet obywateli h o n o r o w y c h , powinni składać obok tego należyte świadectwa o swych professyach. Pod nazwiskiem artystów rozumieją się tylko malarze, lhografowie, sztycharze i inni rytownicy na kamieniach i metalach, architekci, snycerze i t. p., nić zaś rzemieślnicy , którzy, na mocy praw ogólnych, powinni się zapisywać do cechów. Na stan artysty trzeba mieć patent czyli świadectwo od akademii sztuk pięknych, na wzór tych, jakie nauczycielom dają uniwersytety. Spisy familijne mają być pieane po rossyjsku, w drukowanych formac , które Ministerstwo skarbu rozeszle. Do przyjmowania ich, w kaźclem powiatowem mieście gubernii od Polski przyłączonych ustanawi ją eię Kommissye, złożone z Marszałka pOWiatu, strapczego i urzędnika naznaczonego przez zwierzchność guberoialną. Ostateczny termin na podawanie spisów do Kommissyi, jest rok, od ogłoszenia ukazu 19. Października. Każda familia otrzymuje z Kommissyi list familijny, świadczący o podaniu spisu i obiorze stanu. Ludzie, którym należy zapisać się do rzędu jednodworców lub obywateli miejskich gubernii zachodnich, jeżeli po upłynionym zakresie niebędą mieli listów familijnych, danych od powiatowych Kommissyi, poczytani zostaną za włóczęgów, i jako tacy, ulegną ustanowionym karom; zresztą to ściąga się jedynie do głów familii i do pojedync ych osób niemieszkających razem ze sweml rodzina;"i i obowiązanych podawać spisy oddzielne. Gdy po ominieniu zakresu majdą się osoby płci męskiej lub żeńskiej opuszczone w spisach, wtedy ci, których obowiązkiem było, włączyć ich do swego familijnego spisu po należytern wyśledzeniu winy, karani bAlią jako skrywający włóczęgów. - Zwierzchności miejskie i wiejskie, tudzież właściciele mająików postrzegłszy, iż na ich ziemi majdują się po terminie niezapisani jeszcze ludzie, winni o lem donosić policyi, pod obawą takiej kary, jaka ustanowiona na przechowujących włóczęgów. Stąd zwierzchności takie i właściciele zieniscy mąją prawo żądać od Izb skarbowych wypisów, o wszystkichludziach w ich okręgach i na ich ziemiach zapisanych, dla należytego o tern przeświadczenia się. Ludzie nazywający się szlachtą« lecz niemający dowodów, a mieszkający za granicami gubernii od Polski przyłączonych, powinni w miejscach swego pobytu zapisywać się za kupców, mieszczan lub włościan skarbowych; lecz jeżeli życzą sobie, pozostając za granicą kraju, zachować przytem stan jednodworców lub obywateli miejskich zachodnich gubernii, powinni zapisać się do jednego z tych stanów, lecz nie indziej, jak w którejkolwiek z pomienionych gubernii, i potem, z tego miejsca, gdzie się zapisali, brać paszporta na pobyt w innych miejscach;. i, co niewypełnią (ego w oznaczonym terminie, uważani będą za włóczęgów.
Z Odessy, d. 34. Grudnia.
Tutejszy dziennik umieścił teraz następujące obszerniejsze wiadomości z Taganrogu pod d. ag. Listopada o wydarzonej tamie dn. 38* Listopada nawałnicy: »Od początku Listopada miewaliśmy zwykle aż do godziny iotej wieczornej ciepłe powietrze, wraz z małym wiatrem zachodnim i niekiedy ulewne deszcze. Wieczorem dn. 32. b. m. powstał wiatr południowozachodni, wzmacniając się coraz bardziej, deszcz padał wraz ze śniegiem, a około północy zerwał się szumiący orkan z taką ulewą, jakiej nikt niepaoiięta. Burza ta trwała do 6. godziny, i dopiero nazajutrz o świcie zwrócił się wiatr ku półno« cno-zachodowi, i zaczął się coraz bardziej zmniejszać; woda, która wszystkie nadbrzeżne miejsca zalała, opadała powoli i o godz. litej zajęła zwyczajne swoje łoże, zostawiwszy po sobie wszędzie smutne ślady spustoszenia. Wszystkie składy giełdowe, będące nad brzegiem morza, napełnione towarami kupieckiemi i inne mi skonfiskowane mi albo nieocłonionemi, stały w wodzie. Skład drzewa który niżej jak inne był położony, zupełni woda zalała. Przy bramie celnej wznosiła się woda do I arszyny 14 werszków, a przy magazynie do 2 arszyn. Prócz wsponanionych już dawniej statków, zerwane zostały z kotwic barka "Konstantyn" i szalupa kanonierska "Tarantel", używane za statki strażnicze, a ich barki i łodzie, równie jak wszystkie inne do służby portowej przeznaczone, zapędzone zostały na morze. Wiele domów ubogich nadbrzeżnych mieszkańców mniej lub więcej ucierpiały. Dachy wielu zabudowań rządowych i prywatnych, zostały pozrywane, drzwi i zamki powyłamywane. Rząd ma zamiar dać oszacować szkody zrzą* uczuć się naprzód dało zimno przy ciągłym północno-zachodnim wietrze, a dnia 24. zaczął śnieg padać. Poczóm się wypogodziło, wiatr ustał, zimno jednakie coraz się wzmagało, a dziś zaczynają jeździć sankami'" Z Simferopola donoszą także o rozbiciu się wielu okrętów. A u s t 2 Y a, Z Wiednia, dnia 27. Grudnia.
Wczoraj umarł tu nowo mianowany Prezes nadwornej Rady wojennej Baron de Frimont, dwoma dniami wprzód odbyto pogrzeb WicePrezeea tejże władzy Barona Siegenthal. Obadwa (następcy Hr. Giulaj i Barona Stipsicz) urzędowali tylko przez kilka tygodni. Sądzą, iż dowodzący w Węgrzech Arcy-Xiąię Ferdynand de Modena Este otrzyma Prezydyum wojenne. Już teraz mówią o uroczystości mającej się odbyć 1. Marca. W tym bowiem dniu Cesarz nasz kończy 40 rok swych Rządów; wypadek ten zdarzył się tylko g razy w histryi Habsburgów, za Leopolda I. i Maryi Teresey.
Niemej.
Z Karlsruhe, dnia 1. Stycznia.
W czoraj w południe, nastąpiło uroczyste zamknięcie Sejmu. Przy wejściu do sali posiedzeń Jego Król. Mć Wielki Xiąźę powitany był frzykrotoem okrzykiem: "Niech żyje Leopold przyjaciel ludu!" Podobnie Jej Król. Mość Wielka Xiężna obecna na lem posiedzeniu powitaną była od zgromadzenia trzykrotnem wykrzyknieniem: "N iech żyje dostojna matka Narodu." Wielki Xiąźę zasiadł na tronie, Naczelnik wydziału spraw wewnętrznych Radzca Sianu Winter z Najwyższego rozkazu wezwał członków Sejmowych, aby zajęli swe miejsca, poczetn Jego Król. Mość wyrzekł co następuje: "Szanowni Panowie, kochani przyjaciele! S tawając pośród Was, dla zamknięcia Sejmu, zapatruję · ię na niego z tern przekonaniem, że zawsze baczyłem na prawdziwy interes mego ludu; że dopełniłem wszystkie moje przyrzeczenia, i że ile możności miałem wzgląd na każde słuszne życzenie. Wynikło stąd wiele i bardzo ważnych prac. Załatwiliście je z gorliwą troskliwością; udzieliliście większej części moich propozycyi zastrzeżone wam ustawą wasze zezwolenie, za co wam wdzięczność przyznaję. Jeżeli się widoki wasze względem niektórych propozycyyóżniłyod moich; mam nadzieję, że powtórny ich rozbiór, poparty wypadkami doświadczenia w innym czasie uskuteczni zupełnie ich przyjęcie. N ajmocniej pragnę, aby wspólne nasze usiłowa
nia przyniosły ojczyznle dobre 1 obfite owoce. Itak będzie niezawodnie. Uczucia jedności i zaufania, jakie ożywiają mnie i lud mój wzajemnie są tego rękojmią. Teraz po doKorrarrern dziele, powróćcie do domów, do rodzin, do waszych spół-obywateli, których pomyślność jest celem mych usiłowań, a których niezachwiana wierność jest dla mnie najbardziej pocieszającą pewnością." Wielki Xiąźę przemawiał siinym głosem, który wszakże nie ukrywał wewnętrznego wzruszenia; równe uczucia objawiły się u wszystkich obecnych. Naczelnik Ministeryum spraw wewnętrznych oświadczył następnie z Najwyższego rozkazu Wielkiego Xiecia iż zgromadzenie Stanów zamknięte. Wielki Xiążę opuścił salę śród okrzyków zgromadzenia'" "Niech żyje Wielki Xiążę!" które wtenczas dopiero umilkły, gdy ukochany władzca wszedł do swoich pokojów. Na posiedzeniu drugiej Izby, odbytom dnia 30. Grudnia, które trwało do godziny 9. wieczór, Prezydujący przedstawił ogólny wykaz prac Sejmowych. Włochy.
Diario di Roma prostuje wiadomość umieszczoną w zagranicznych dziennikach, i£ rząd papiezki cofnął zakaz otwarcia uniwersytetów na biezaxy rok szkolny, mianowicie zaś wJJononii, oznajmiając, że zakaz ten tyczył się tylko prelekcyi w uniwersyteckich gmachach, że wreszcie stosowało się to do pojedynczych wydziałów, ażeby w oddzielnych gmachach odbywały swoje nauki. "Kiedy najwyższe te przepisy, mówi D i a r i o, wiernie wykonywały wszystkie inne uniwersytety, władze w Bononii starały się u rządu o dozwolenie wydziałom lekarskiemu i filozoficznemu przystępu do lokalu, w którym się znajdują gabinety naukowe pod pozorem, jakoby dla nich korzystanie z tych było nieodzowne. Odpowiedziano odmownie, z powodu ie potrzebne narzędzia i maszyny przenieść się dadzą na każde miejsce. Mimo to odbywały się prelekcye w gmachu uniwersyteckim, a rząd najwyższy w Rzymie niekazał ich stamtąd rugować." Jb 2 a n c y a.
Z P a ry ż a, dnia 6. Stycznia.
W Journal de Paris czytamy co następuje: Od długiego czasu uważała polieya, której członkowie oppozycyi niesłusznie wyrzucają opieszałość kary godną, na zabiegi Karo listów i śledziła wątku rewolucyi, która w tych dniach wybuchnąć miała. Onegdaj znaczne summy pieniężne nadeszły zHolyrood; postanowiono między robotnikami podupadłymi szukać dła siebie stronników. Utworzono Ko rzędne podziały, dość, uformowano organizacyą dokładną; najściślejsze wszędzie spiskowi odbierali rozkazy. Głosiły te, aby po ulicach miasta wiele rozprawiano o rzeczypospolitej, a tą drogą wznieciwszy nierząd powszechny, trzecią restauracyą uskuteczniono. Największa część płaconych rzemieślników niewiedziała nawet do jakiej się przyłącza partyi, a prawdziwi republikaniści podobnież zabiegom buntowników uwieść się dali. - Onegdaj po południu o godzinie 4tej weszło 8 spiskowych, zgromadziwszy się wprzód w mieszkaniu herszta jednego, na wieże Notres-Dames, gdzie ich bez przeszkody wpuszczono. Otoczywszy się tamże barykadami zaczęli dzwonić na gwałt, gdy tymczasem dwóch z nich prosto do wieży południowej się udało, aby tam ogień założyć. Stróż wieży, do którego raz wystrzelono, ani z miejsca ruszyć się niewaźył. Kilku sierżantów gwardyi municypalnej, wyśledziwszy już obroty wichrzycieli, prawie równocześnie przybyło z żołnierzami pobliskiej warty; lecz i na tych nawet dano ognia z pistoletów. Oddział gwardyi municypalnej przedarłszy się nareszcie przez zabarykadowane wnijście, ścigał zło» czyńców, usiłujących się ukryć w ciemnych przestworach belek. Dwa razy zgasły pochodnie, które żołnierze w ręku trzymali; lecz wkrótce także schwytano trzech winowajców. Dwóch niemożna było znaleźć; obsadzono więc wszystkie wyjścia wieży, aby ich poimać, - O godzinie 8* wybuchnął ogień na wieży południowej, Warta pospieszyła na miejsce zagrożone i po długiem szukaniu zdybała jeszcze jednego wichrzyciela, ukrywającego sig pod grubą belką. Ósmego dotychczas jeszcze nieodkryto , lecz wszystkieh użyto środków, aby ujść niemógł. Na miejscu gdzie ogień podłożono, znaleziono 2. pistolety, kilka nabojów, c z a pk ę c z e r won ą , kilkanaście funtów chleba, flaszkę wódki i proklamacyą. (Tej udzieliliśmy w numerze wczorajszym gazety naszej.) Sprawców tych niegodziwości zaprowadzono do prefektury policyi; w drodze warta ledwo ich ochronić zdołała od wściekłości ludu. Tymczasem rozpoczęto śledztwo w mieszkaniu herezta, gdzie eię buntownicy zrana zgromadzili byli; dwóch kawalerów lipcowych, przychodzących tamże po rozkazy, natychmiast aresztowano. W całej tej dzielnicy za pomocą środków ostrożności rychle użytych, rewolucya niemogła przyjść do skutku. Tylko o godzinie gtej pokazało się kilkunastu młodych ludzi w czapkach czerwonych na placu przed kościołem katedralnym; tych jednakże natychmiast rozpędzono a 7 aresztowano.-?- G az e t t e
te wiadomości zamieściła z przyłączeniem artykułu, w którym istnienie spisku zupełnie zaprzecza, twierdząc, że pierwszą zasadą rojalizmu jest, ażeby nigdy i pod żadnym-warunkiem niebyło rewolucyi. Komitet tutejszy polski złożył publicznie sprawę o funduszach pod wiedzą jego pozostających; w ogłoszeniu tem następujące między irmemi czytamy słowa: "Od dawnego czasu uznali Polacy i ci wszyscy, co sprawie polskiej sprzyjali, konieczność popierania rokoszu prowincyi staropolskich, którym na środkach dostatecznych obrony zbywało. Z doświadczeń czynionych przez też prowincye, jedne skutkowały tylko na krótki przeciąg czasu, drugie w zarodach zniweczono a to z powodu braku amunicyi i broni; postanowiono więc uzbroić okręt w te przedmioty opatr£ony, i do Litwy go wyprawić, Zamówiono więc do tej wyprawy bryg obładowany w 3000 sztuk broni, 50,000 fnt. prochu, 200,000 skałek, 150 cetnarów ołowiu i wielką ilością rzeczy do lazaretów potrzebnych; na pokładzie brygu znajdowało się 30 oficerów, którym zlecono aby okrętu bronili, przybicie jego podług możności ułatwiali a potem z Polakami się połączyli. Ta wyprawa z wielka ostrożnością i przezornością kierowana udać się musiała; wszystkich chwycono się środków; rząd polski siedmiu drogami miał być uwiadomionym o przybyciu okrętu tego; na znak umówiony bryg miał się przybliżyć do miejsca przeznaczonego, natychmiast być otoczonym przez szalupy i statki, aby w te złożyć swój ładunek; szalupy i statki te bez trudności mogłyby były przybić do brzegu a tysiące ludzi, przybycia ich wyglądających, chętnieby się przyłożyły do dalszego przewozu tych rzeczy. W jednej nocy wszystkoby z łatwością skończyć się mogło. Bryg d. %%. Września zbliżył się do nadbrzeża Litwy; nicnieprzeszkadzało wylądowaniu jego, lecz było już za póino, Warszawa albowiem była w ręku Rossyan. Oficerowi jednemu udało się dostać na pokład okrętu, aby donieść tam nowinę tę zasmucającą. Okręt na powrót puściwszy się z ładunkiem swoim stoi teraz w H«.vre. Tak się skończyła ta wyprawa, której nieudanie się wszystkie nastąpić mające uczyniło niepotrzebne." - Ogół dochodów Komitetu, stosownie do sprawozdania, wynosi 443,898 fr" rozchodów4i3,8i3 fr.j pozostaje więc w kassie jeszcze 23)484 fr., do których jeszcze dodać należy wartość przedmiotów na brygu wyżej wspomnionym się znajdujących i na 80,000 frank* ocenionych. - Ciągle jeszcze przyjmują składki Generał Lafayette, jako Prezydent Komitetu i Ajenci tegoż» (Gaz. rząd» Pr,) z; powodu licznych artykułów o mniemanym zamiarze abdykacyi Króla na korzyść Xcia Orleańskiego; od rewolucyi lipcowej 30 razy jur ca gazetę wspomnioną policya areszt nałożyła.
Z dnia 7. Stycznia.
Na giełdzie wczorajszej krążyła pogłoska o Śmierci Generała Lafayeta. Kuryer francuzki wszelako donosi, ie się stan zdrowia Generała polepszył i źe wkrótce już wychodzić zamyśla. Onegdaj wieczorem u Posła hiszpańskiego 3 stanęli gońce, których wczoraj lio Londynu, Wiednia i Petersburga wyprawiono.
C o u r r i e r d e s E l e c t e u r s onegdaj następujący umieścił artykuł: "Gdy Xiąźę Chartres (teraźniejszy Xiąźę Orleański) wstąpił jako Pułkownik w służbę państwa, wyznaczy! mu ojciec roczną pensyą z 15,000 fr. Mężowie świadomi stosunków dworu twierdzą, źe ta summa tylko przez dochody rangi wyższej Generała Majora i przez koszta łożone na konieczne podrożę Xiecia została zwiększoną." - Na to Monitor taksie odzywa: Owi mężowie świadomi stosunków dworskich są albo bardzo źle zainformowani, albo złośliwi. Upowaźnio« no nas do pewnego oświadczenia, źe Xiążę jako Pułkownik i Generał-Major żadnej z kassy Ministeryum wojny niepobierałpeiisyi, oraz źe koszta na podrożę jego zawsze przez niego samego były ponoszone i źe żadnego w tej mierze nie nakładano ciężaru ani na państwo, ani na pojedyncze miasta. Podobnież inni Xiąźęta za rangi swoje w służbie wojskowej żadnej niepobierają pensyi. Dziennik jakiś donosi, źe Napoleon urzędnikowi, który pierwszy raz po rewolucyi użył był wyrazu "poddani .' 500,000 w nagrodę za to ofiarował. Ten urzędnik niebył wprawdzie Ministrem oświecenia, bo takiego naówczas nie było, lecz jednak Wielkim Kanclerzem uniwersytetu. (P. Fontanes. ) Quotidienne donosi: Twierdząpowszechnie , źe powstanie Luxemburskie już się »kończyło; lecz wszystko nas nakłania do mniemania, źe ono tylko chwilowo utłumiono. Go się dotychczas stało, niebyło stanowczem zwycięztwem jednej partyi nad drugą. Słychać, źe Król Wilhelm sprawcą był rokoszu tego. Później być może źe mu się na co przyda, obecnie żadnej z niego niema korzyści. Z Lyonu, dnia 1. Stytznia, Beorganizaeyą tutejszej gwardyi narodowej naznaczono podobno na dzień 29. Lutego r. b. - Ogółem przyjęto do Hotel Dieu w skutek rozruchów S44 ranionych, z których 50 umarło.
H i s Z p ania.
Z Madrytu, dnia 34. Grudnia.
Od niejakiego czasu spostrzegamy tu nadzwyczajną czynność między dyplomatykami; prawie co dzień odbywają się posiedzenia w hotelach Posłów wielkich mocarstw, gdzie Poseł Dom Miguela regularnie był obecnym, chociaż Posłów francuzkiego i angielskiego częstokroć tam niewidziano. Częste przybywanie i odchodzenie gońców z Petersburga, Wiednia i Londynu domyślać się każe, źe gabinet Madrytski nareszcie względem Portugalii pewne uczynił postanowienia, a to w chwili, kiedy wyprawa Dom Pedra do skutku przychodzi. - Przytaczamy dokument dyplomatyczny, mający być, jak powiadają, udzielony wszystkim dworom europejskim, aby dać poznać, jakiej polityki Hiszpania trzymać się zamyśla, na przypadek rozpoczęcia się kroków nieprzyjacielskich między Dorn Pedrem i Dom Miguelem: "Hiszpania, pragnąc szczerze utrzymania pokoju, przy grożącej wojnie w Portugalii obojętnie spoglądać niemoźe na detronizacya. Króla, którego Pan mój i Król naj łaskawszy uznał za prawnego. Reprezentanci narodu portugalskiego prawnie zwołani uznali i ogłosili jego (Dom Miguela) podług starodawnych ustaw i zwyczajów, oznaczających następstwo domu Braganca, za prawnego dziedzica korony portugalskiej, przez śmierć Jana V I. osieroconej; zaś potomek starszy rodziny Królewskiej na inny wstąpił tron i dobrowolniewobcym przebywał kraju, jeśli Brazylią tak nazwać się godzi, która odłączywszy się nieprawną drogą od stolicy macierzystej, żadnego nieotrzymała przyzwolenia, wyjąwszy to, które system rewolucyjny w nieszczęsnych czasach naszych zwykł sobie przywłaszczać. Minister spraw zewnętrznych zawiadamia więc niniejszem wszystkie gabinety, źe wojsko hiszpańskie niezwłocznie wyruszy ku granicy portugalskiej, aby na przypadek potrzeby mocą traktatu zawartego z J. najwierniejszą M. teraźniejszemu rządowi Dom Miguela udzielić pomocy należytej, chociaż przy tern postanowieniu żadne inne. względy niekierują krokami Hiszpanii, gdyż cała ta sprawa dla niej jest osobistą i stosownie do traktatów od roku 1814- i 1815- J. katolicka M. ma prawo wmieszania się, ponieważ od wypadku tej wojny Jego przyszłość zawisła a tocząca się walka w państwie ościennem łatwoby dla niego stać się mogła szkodliwą," Tej nocie następujące jeszcze dodano słowa: "J. K. M. tuszy sobie, źe to Jego postępowanie zyska zadowolenie Jego sprzymierzeńców, źe ci nawet mu pomocy swojej nieodmówią, aby nadal utrzymać i ocalić porządek prawny wolucyjnego, nie mogły być w Hiszpanii wy, " rogowane. Gońcy ustawicznie przychodzą i odchodzą z stolicy naszej do Lizbony, i częste odbywają się konferencye między Ministrami i Posłami obcymi, mianowicie Posłem rossyjskim i au stryackim. Niezawodną jest rzeczą, źe gabinet hiszpański poznał konieczność trzymania na pogotowiu wojska wzdłuż granicy portugalskiej, źe mimo to niepoczytuje za prawdopodobieństwo, ażeby Dom Pedro mógł stanąć i utrzyvjac się w Lizbonie, choć przekonanie to wszystkim się tutaj udzieliło, źe rok 1832., obfitować będzie w ważne nader wypadki. - W Trusillo po otrzymanej wiadomości o straceniu Torrijosa duchowieństwo uroczyste odśpiewało Te Deum. Portugalia, Z Lizbony, dnia 21. Grudnia.
Dom Miguel od dnia 17. złożony chorobą z łóżka niewstaje, Pr?---"ehił on się mocno na ostatniej podróży do ol ozu pod Cintra» odbytej podczas deszczów ulewnych. D choroba jego niebezpie. / przybrała charakter. - Dnia 17. okręt przewozowy francuski, z Rochefort przybywający, zarzucił w porcie naszym kotwicę, poczc-m pplioya tui ej sza zaczęła być nadzwyczaj czynną» Aby zapobiedz wszelkim związkom powstać mogącym między tym okrętem i innemi, otoczono AU j.-..... · tatkami, czuwającemi z największą bacznością na wszystko to, co się na nim dzieje. - Statek dnia 19. z Londynu nadeszły przywiózł depesze od Ajenta Dom Migueia w stolicy Anglii, zawierające nader ważne oświadczenia o sposobie m yślenia rozmaitych gabinetów względem spraw portugalskich, - Armia Dom Mi guela od kilku miesięcy bardzo się powiększyła, Słychać, źe się Hiszpanie do tego wielce przyłożyli, którym bez wyjątku rząd Madrytski pozwala wstępować do służby portugalskiej. Lecz na nieszczęście wszystkie te pułki zupełnie są demoralizowane, i obawiać się trzeba, źe napaści wojska nieprzyjacielskiego, dobrze kierowanej, oporu dać niezdołają. Z powodu podatków, z największą srogością wybieranych, niespokojność i niechęć wszędzie się upowszechniły.
A ngli a.
Z Londynu, dnia 6. Stycznia.
Onegdaj Minister hanowerski, Baron Ompteda, prywatne miał posłuchanie u N. Pana w Brighton. - Hr. Grey ciągle jeszcze bawi w Brighton. Na ostatniem zgromadzeniu towarzystwa politycznego w Irlandyi na wniosek Panów John
Beynold i O'Connell utworzono Komitet z 21 członków się składający, celem przedsięwzięcia najlepszych i najwięcej skutkujących środków ku stałemu wsparciu ubogich irlandzkich. N adeszły tu listy z Lizbony, sięgające aż do dnia 2i. Grudnia, z których następujący przytaczamy wyjątek: "W bliskości pałacu Queluz znajduje się iszy i gmy pułk piechoty, brygada artyleryi i brygada jazdy. Sir John Campbell przybył tu onegdaj z Madrytu i powszechnie mówią, źe obejmie główne dowództwo jazdy* Handel w opłakane m zostaje położeniu; wszy.
stkie klassy cierpią, i zbywa na wyrazach, aby dostatecznie opisać nędzę upowszechnioną. Często widzieć można żołnierzy po ulicach Liz.
bony żebrzących, Nadeszła składka pożyczki wymuszonej wynosi 80,000 Milreis. Dzisiaj zrana zabrano wszelkie zboże na targach na potrzebę żołnierzy. Wczoraj wydano rozkaz w Arsenale, aby zjak największą skwapliwością uzbrojono fregaty "Sybelle" i "Donna Isabella" , celem przewiezienia 400 żołnierzy do Madejry. "
A m t 2 Y 51 a.
Zgromadzenie stmów <<jednoczonych Ameryki Północnej, otworzone zcsisło dnia 6. Grudnia mową Prezydenta Jackson u miele terorra w gareuch N onro-lorke.' ich« Tre'J£ mowy tej ogólnie jest zaspakajająca; Prezydent czuja iię eztajśliwjTa, iż moi« %wm*4<ft rnić k.aj o stosunkach przyjaznych w jakich kraj zostaje z francy 4 i Anglią. Doniósł IaKźe iź żądano wynagrodzenia od Hiszpanii i N eapolu za pokrzywdzenie niektórych kupców Amerykańskich, i źe spodziewana jest ralyfikacya traktatu zawartego z Porta. Dochody powiada dalej, wynoszą w roku bież. 27,700,000 dolIarów; wydatki bez długu krajowego, 14,700,000. Na dług spłacone zostanie 16,500,000. Od Marca 1829. do f. Stycznia 183.!. wypłaconych więc będzie 40 milionów długu. W lat 4 będzie mógł być zupełnie spłacony.
ROZlllaite wiadolllOŚci.
W Warszawie w księgarni A. Brzeziny i Komp. przyjmuje się prenumerata na dzieło w Lwowie wychodzić mające pod tytułem: "Dykcyonarz uczonych Polaków prsez X.
Ignacego Chodynickiego, Subpreora Konwentu Lwowskiego Xięźy Karmelitów." Poraądkiem abecadłowym spisany, w 3dl tomach in 8. maj. zawierający krótkie opisy życia sławniejsaych, a mianowicie klaesycznycb autorów polskich, rymoiwórców, krasomówców, ków, lekarzy, teologów, prawoznawców, po* lityków, statystów, dziejopisów-, lilologow i wielu innyeh,którzy od zaprowadzenia chr.eściaństwa i światta w Polsce, do teraźniejszych czasów słynęli; z dokładnein wyszczególnieniem ich pism, tak drukowanych, jak w rękopismach pozostałych, oraz krytycznym rozbiorem ważniejszych dzieł niektórych. Prenumerata na całe dzieło kosztuje złp. so.
Po wyjściu ceBa powiększona będzie na,zł. 30.
- W tejże księgarni dostać jeszcze można kalendarzyka francuskiego w ozdobnej oprawie i pięknemi rycinami pod tytułem: Almanach de Gotha pour farmie 1832,
N owonarodzona córka byłego Cesarza Brazylii, XiężniczkaMarya- Amalia, przyszła na świat właśnie w rocznicę wstąpienia domu Braganza na tron Portugalii w 1640 r.J koronacyi Cesarza Dom Pedro Igo ojca swego; ustanowienia orderu Brazylijskiego południowego krzyża, i w wigilią urodzin dzisiejszego Cesarza Brazylii, syna Dom Pedro.
Papież wydał groźną bullę przeciw głośnemu w Paryżu Abbe Chatel, który się mieni założycielem tak nazwanego francuzko- katolickiego kościoia. Założona przezeń sekta odznacza się czytaniem mszy w języku francuzkim, zniesieniem spowiedzi, i przeczeniem nieomylności Papieża.
Globe donosi, iż głowa paryskich St.-Simonistów, ojciec Enfantin, wysłał synów swoich Bouffard i Hoart do południowych prowincyi Francyi dla zwiedzenia tamecznych kościołów swej sekty. Dwaj inni jej członkowie, wyprawieni zostali w podobnym celu do prowincyj wschodnich. Machina parowa, która 7. Grudnia wiozła po raz pierwszy na drodze z Manchester do Liverpool szereg powozów, za złamaniem jednej śruby zbiwszy się z drogi, wywróciła razem wszystkie ciągnione przez się pojazdy, z siedzącemi w nich 200 podróżnymi. Szczęściem żaden z nich niezostal zabity.
ZAPOZEW EDYKTALNY.
Na majętności Zbąszyńskiej Wzmu Tadeuszowi Garczyńskiemu Szambelanowi należącej i na dobrach Dąbrówka, które do niej z wsią Samsonki i holendrami Bolewiny należały, zahipotekowana jest w rubryce I I I. No. 6. właściwej księgi hipotecznej pretensya 333 Tal. 10 sgr. dla sukcessorów Jakóba Malowskiego, sta mocy przyznania z dnia ao. Maja 1797. r.
bez wygotowania w iż) mIerze wykazu hipotecznego. Wny Szambelan Garczyński twierdzi, ii pretensya rzeczona już jest opłaconą, niemogąc atoli przystawić na to kwitu, żąda, ponieważ mu sukcessorowie Malowscy z osób i miejsca ich zamieszkania nie są wiadomi, aby summa rzeczona, końcem wymazania jej, sądownie obwieszczoną została. Wny Baron Schwarzenau, jako teraźniejszy dziedzic dóbr Dąbrówki, przystąpił do wniosku powyższego. Sukcessorowie Jakóba Malowskiego, albo ci, którzy do summy wspomnionej 333 Talarów 10 sgr. jako (właściciele, cessyonaryusze, zastawnicy lub inni posiadacze listowni, pretensye mają, zapozywają się przeto niniejszem, aby się w terminie na dzień 30. Kwietnia 1832. o godzinie otej przedpołudniowej w Izbie naszej stron przed Referendaryuszem Beudel stawili i pretensye swoje podali, w razie albowiem przeciwnym zostaną z niemi prekludowani i wieczne im w tej mierze milczenie nakazanera będzie. Międzyrzecz, dnia 10. Listopada i83».
Król. Pruski S d Ziemiański.
PUBLICANDUM.
Ze posiedziciel gruntów Andrzej Morowe ki z Dobieźyna i jego małżonka Maryanna z Kunlow, dawniej owdowiała Zawadzka, przez układ na dniu a3. t. m, zawarty, wspólność majątku między sobą wyłączyli, niniejszem publicznie obwieszczamy. Buk, dnia 30. Października 1831.
Królewsko« Pruski Sąd Pokoju.
Wyciąg z Berlińskiego kursu papierów i pieniędzy.
Dnia iT. Stycznia 1832.
Papiera - Gotowi - mi znąpo DO Obligi długu państwa 94 93f Obligi bankowe ai do włącznie Zaehodnio- Pruskie listy zasta981 991 106J Poznań, dnia 20. Stycznia 1832.
Papierami, Gotowiznę. Od sta, Kurs obligów m. Poznania 97 96£ 4>
Listy zastawne W, Xicetwa Poznańskiego., , Wschodnio- Pruskie
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.01.21 Nr18 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.