GAZE
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.02.28 Nr50
Czas czytania: ok. 10 min.Wielkiego
TA
IIIXiestwa p O Z N A N S K I E G O.
Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dehtra i Spółki. - Redaktor: A. Wannowśki.
M 50.
We Wtorek dnia 28. Lutego 1832.
Wiadolllości krajowe.
Z B e r l i n s, dnia 24 Lutego.
N. Pan raczył Sędziego przy Sądzie wyztzym krajowym Wen t z e 11 , mianować Dy rektorem Sądu miejskiego i Ziemiańskiego w Britg. P r z y b y ł t u ; JW. G e n e r a ł jaz d y i G e n e - raI komenderujący 6tym korpusem armii, lir. Zi e te n, z 5rQBK3.
Odjechał stąd; Nidłowcjry i S>« f wydziału łowczego, G< iierał-Majir Xiąźc H e nry k G a r o l a t b - B e u t b e n, d o C a rui u h .
WWW! W VVNQ wtjv
Wiadolllości zagraniczne.
K a u s y a.
Z P e t e r s b u r g a, d n . 4. L u t e g o, ( s t ar. s t. ) .
Ukaz Rządź. Senatu, dnia 21. Stycstnfa (i.
Oi p.): Z ogłoszeniem woli Monarszej, iżby odtąd Kapituła R-essyjskich orderów, zpouodu poHcre ma oiderow aria Bfałego r Ś. Stanisława do liczby orderów państwa Rossy jskiego, natffwała się Kapitułą Cesarskim i Krółew*kifłi HossyjbkjcliAorderów, i aby order ś. Alexandra N*. wst.if-gór szedł przed orderem - Orla Bał. go, a order Ś, Anny l. stop. przed oidtrem Ś. StanU sława 1. stop.
Stosownie do Ukazu 21. Grudnia 1S3 1 - i-nałożone zostają w Podolskiej gubernii areszta na dobra potniej wymienionych osób, z powodu ich uczestnictwa w Polskim buncie: Hrabiów Augusta i Maurycego Potockich 3168 dusz W kluczu Samanowskirn; Hr, Karola Potockiego 241 d, w Bałtskim powiecie; obyw. Anastazego Podgórskiego &38 d. w Hajsyńskirn p.; Hr. Wincentego Tyszkiewicza 25.d. w Bałtskim p.; Eustachego i Spiridona Ostaszewskich 356 d. w Hajsyńskirn p.; K azhnierza i Jana M łodzianowskich r6r d. w Proskurowskim p ; Fianciszka, Joachima i Benedykta Mejerow tr d. w Hajsyńbkim p.; Henr) Ka i Jana Lipkowskicli 833 d. wHijsyńskim p.; Augusta Kurzańskiego 35 d. w Bałtskim p.; Jana Iwanowskiego 1303 d. w Proskurowskim p ; Michała Załuskiego 20 d. wtymże p.; Jana Zwizdy 103 d. w Hajsyńskirn p.; Jana Zerouisk ego 143 d. w Prnskuro«. wskim p.; Alexandra D.użbackiego 158 d. W tymże p.; Adolfa Grocholskiego 2540 d.
w Biacławskim p,; Pawła Gnatowskiego 2.S d. w lymże p; Hippolita Wołodkiewicza 516 d. w Hajsyńskirn p.; Ludw ka i Konstantego Bratkowskich 34$ d. W Proskurowskim p.; Jakuba Malinow-kieAo 324 d. w tymże p.; Goiar'ia So· bańskiego 394! d. w Unjsyń»kirn j> ; Kajetana Janszewskie AO 435 d. w P osktuowskiin p" Wacława ojca, Eustachego i Alexandra synów, Jałowickich 1155 d, w Hajsyńskirn, a 400 d, Jurewiczów 281 d. wHajsyńskim p.; Xcia Adama Czartoryskiego 438 d. w Proskurowskim p.; Hieronima Chodykiewicza i40d. w Bałtskim p.; Wincentego Fridry 47 d, w Bracławekim p.; Zygmunta i Władysława Szwejkowskich 2864 d. w tymże p.; Izydora Sobańskiego 444 d. wBaltskim p.; Alexandra Sobańskiego i820d. wHajsyńskim p.; Wincentego Stępowskiego 285 d. w Uszyckjm p.; Romualda Rudzkiego 127 d. w Proskurowskim p.; na wieś Cypriana Kępczyńskiego w Hajsyńskinip., na wszelki majątek ruchomy i nieruchomy jaki sję okaże J ózefa Orlikowskiego, Konstantego Korzeniowskiego, Antoniego Dąbrowskiego, Zygmunta ojca, Konstantego i Uresta synów Dobków, Erazma Rożnieckiego, Jerzego Kumanowskiego, Leona Kuźmińskiego, Klemensa Leszczyńskiego, Tytusa Kopiowskiegp, Juliusza Korsaka, Tytusa Dwernickiego, Teofila Qbniskiego, Luciana Michalskiego, Antoniego i Alexandra Macewicow, Juliana Marclera, Franciszka Majewskiego, Franciszka Minjewskiego? Faustyna Wilanowicza, Piotra i Kazimierza Gnatowskich, Kazimierza Husznickiego, Seweryna Bonowskiego, Piotra Brzozowskiego, Mikołaja Bilińskiego, Feliciana Bendkowskiego, Ludwika, Alexandra i Władysława Bernatowiczów, Jana Wyźgi, Leona Kisielewskiego, Jana Koźuchowskiego, Alexandra J anikowskiego, Jana Jaroszyńskiego, Adolfa Jęło wickiego, Konstantego Jałowickiego, WładysławaJanczyńskiego, Bernarda Chomentowskiego, Zenona Charborskiego, Władysława i Henryka Ulatowskich, Xawerego, Tadeusza, Stanisława, Karola i WładysławaSabatynow, Franciszka Starorypińskiego, Heronima Sobańskiego,-Jana Sioneckiego, Hr. Wacława Rzewuskiego, Juliana i Tytusa Peszyńskich, Franciszka Pqbiedzinskiego, Ildefonsa i Pawła Pomarnickich, Jana 0żarowskiego, Józefa i Adama Obniskich, Józefa Winkiera, Antoniego Potockiego , Jerzego i Dominika Monkiewiczów, tudzież na majątek Wiktoryi Dunjnowąj, z powodu wyjazdu jej do Królestwa Polskiego. Nazbyt często mieliśmy już sposobność przekonania się o kłamliwości niektórych dziennikarzy, których nieodstręcza żadna droga prowadząca do ich ceju. Jstni niszczyciele, używają oni kłamstw i oszczerstwa jako pochodni w celu ściągnienia nienawiści, uzbrajania stronnictw, niecenia płomieni rokoszu poddanych przeciw swym władzcom, podżegania d,o zatargów domowych we własnym kraju, lub do powszechnych wojen pomiędzy mocarstwami. Szczęściem dla ludzkości, sarn zbytek niewstydu wykrywa ichzłą wiarę, znamionując ich fałsze pjętnem śmieszności i dziwactwa. Ltfizjakkolwiekgodnemisąonewzgardy, pożyteczna jest wystawując na światło, wymierzyć im słuszną sprawiedliwości i z tego właśnie powodu uważamy za powinność prawie, odznaczyć jedno z kłamstw najmocniej oburzających jakie kiedykolwiek ogłoszonemi były. Chcemy tu mówić o owym bezczelnym artykule przeciw Anglii, który po raz pierwszy ukazał się w P aryżu wgazecie G a l i g n a n i 's M e s s e n g er, a potem przedrukowany był w C o n s t i t u t i o n e l z d. 22. Stycznia i Journal de Francfort zd. 37.1.T., jakoby wyszły pierwotnie, według ich twierdzenia w Gazecie Moskiewskiej zd.27. Grudnia z. r., i zaczynający się od słów: "N aród Rossyjeki wielką przejęty jest zgrozą" i t. d. -- £ W naszem piśmie N o. 32. stron. 173.) -.
N ie tylko żadna z gazet ani dzienników Moskiewskich nie przemawiała w wyrazach jakie jej przypisują, tak obcych, przez niestosowność swoje, umiarkowanemu stylowi naszych pism czasowych, i tak przeciwnych uczuciom, które Rossya ku narodowi przyjacielskiemu i związanemu z nią przymierzem chowa; lecz nadto, godna uwagi, iż żadna nawet gazeta wpomienionej stolicy pod d. 27. Grudnia nie wyszła, ani pod odpowiadającym mu d.15 t. m. według Starego kalendarza. Tak więc data zarówno jest wymyśloną jak i sam artykuł, co mocniej jeszcze, jeśli potrzeba, wykrywa wielkość kłamstwa i przesadzonych bredni, do których cośkolwiek przydać nader byłoby trudną, JI u s t 2 Y a.
Z Wiednia, dnia 9. Lutego.
Z Galicyi nadeszły uwiadomienia nader zasmucające; choroba zaraźliwa, Tyfus nazwa· na, okropnie grasuje y/ części wielkiej tej prowincyi, mianowicie między żołnierzami. VVszpitalach w miasteczkach Biała, Wadowiec i w Tarnowie, właśnie w miejscach dawniej przez cholerę najbardziej nawiedzanych, leży kilka tysięcy na Tyfus ten zapadłych, a przeszło 800 żołnierzy stało się już ofiarą pomoru. Wszyscy doktorzy wojskowi, którzy służbę swoje bezpośrednio przy pułkach sprawować powinni, wysłani są do prowincyi dotkniętej. Niemcy.
Z Stutgardu, dnia 16. Lutego.
Gazeta tutejsza pisze, co następuje: "Dzienniki zagraniczne rozprawiają od długiego czasu wiele o podróży, którą Cesarz Rossyjski ;na przedeięwziąść; jedne wyprawiają go do Paryża, drugie do Wiednia, największa część wszelako głusi, że się do Berlina uda. Bają one dużo o przygotowaniach poczynionych w stolicy Pruss dla przyjęcia dostojnego gościa, o prawdziwym celu jego przybycia, o Kongr.esie mającym tam by.Ł odbytym, albo W Akwisgraoie, lub W Wrocławiu» My je wnością, ze o podróży Cesarza Rossyjskiego do Berlina nigdy ani mowy niebyło, i że cala ta pogłoska jest partaniną pewnego stronnictwa zmierzającego jedynie do tego, aby uczestnictwo, które się teraz co do nieszczęścia Polaków w Niemczech powszechnie objawia, zamienić w żarliwą nienawiść przeciw Rossyi i przez doniesienia takie żywić wzburzenie między narodami i obawę grożącej wojny. "
F 2 a n c y a.
Z Paryża, dnja 15. Lutego.
Kommissya Izby Parów wygotowała sprawozdanie swoje o liście cywilnej. Przyjmuje ona w ogóle projekt Izby Deputowanych, różni się wszelako od niej w dwóch ważnych względach, nieprzypuszczając żadnej własności prywatnej Króla i sądząc, że dotacye stałe niepowinny być przy każdej zmianie rządu nanowo oznaczone, lecz raz na zawsze przyzwolone. Zresztą chce ona, aby zasady te tylko za życzenie poczytywano. Pan St. Aulaire wrócił wczoraj z depeszami do Rzymu. Wczoraj odbyła się długa konferencya dyplomatyczna u P. K. Perier. Natychmiast po skończeniu onej wysłał P. Appony gońea do Wiednia.
Konstytucyonista donosi: "Słychać, iż wczoraj wyprawiono depeszę telegraficzną do Tulonu, ogłaszającą rozkaz odwołania napowrót wyprawy, która się do Włoch udała. Jakież zdarzenie polityczne taki mogło mieć skutek, że rząd nasz postanowienie swoje dawniejsze odwołuje? Wiadomość ta dziwne w istocie przypuszcza domysły; Ministeryum wkrótce powinno się w tej mierze usprawiedliwić. Kuryer francuzki opiewa, że trzy mocarstwa lądu stałego teraz wprawdzie przyjęły traktat z 15. Listopada, ale z tern oświadczeniem, iż obecnie powinno być wolno gabinetowi hiszpańskiemu ku własnemu bezpieczeństwu wmieszać się w sprawy Portugalii, gdyby Dom Pedro rzeczywiście tam zamyślał wylądować. Pod takim więc warunkiem dostąpiły gabinety w St.Jamee i Tuileryach poiądanej ratyfikacyi! (?) M e s s a g e r powiada: "Gdy Królowi onegdaj przełożono spis osób w ostatnim spisku uwikłanych, i on tam znalazł imiona osób wysokiej rangi i zasług znakomitych, rozkazał N. Pan wyraźnie, aby spisu tego niepodano do public'nej wiadomości, nimby nieaebrano dokładniejszych dowodów przeciw obwinionym. Jednak uczyniono gabinetowi angielskiemu poufałe w tym przedmiocie udzielenie, w skutek którego stosownie do zle. cenią rządu swego Poseł tutejszy angielski większą bawiącym tu Anglikom zalecił ostrożność w wyborze znajomych i przyjaciół swoich. Udowodnioną to albowiem jest prawdą, że cały spisek umówiono w salouacb bogatych Anglików, zapewne bez wiedzy i woli gospodarzy, " Ma być postanowionym, wojsko dotychczas; w Lyonie stojące, wysłać do Wandei. (?) Za« dnej niepodpada wątpliwości, że na samo doniesienie postanowienia tego cała prowincy» się uspokoi i Szuanowie broń złożą bez oporu« Syn Marszałka Bourmont pisał z Karlsruhe list do Redaktorów K onsty lucy on ist y, broniąc ojca swego przeciw zarzutom czynionym mu w Izbie Deputowanych,gdzie przed kilku tygodniami żądano, aby Marszałka dla postępowania jego w r. J8]5» ogłoszono za zostającego w stanie oskar / enia. Dnia 9. m, b. przybył do Bayonne Markiz Alcadia, nowy Minister hiszpański spraw zewnętrznych, i bez odwłoki dalej się puścił w podróż do Madrytu. Polak młody, Adam Gurowski, który aresztowany został w Palais-Royal podczas buntu Wrześniowego roku upłynionego, po zajęciu Warszawy przez wojska Cesarskie, i u którego szpadę znaleziono ukrytą w kiju, musiał się d. 10. m, b. stawić przed Sądem karnym i został, mimo usiłowań adwokata swego, przytaczającego także na korzyść klienta swego rekomentłacye Pana Generała Lafayelto i Pana Dupin, skazany na karę pieniężną 16 fr, i utratę szpady wymienionej. Z dnia 16. Lutego, O armii północnej tyle wiadomo, że w ofa dziale jednym w Givet pokazały się ślady wzburzenia, które przypisać należy nie tylko usiłowaniom emissaryuszów partyi obecnemu rządowi zawistnej, lecz też tej okoliczności, że od rewolucyi lipcowej wielu młodych ludzi dobrze wychowanych i se znacznych domów dobrowolnie do wojska poszło, a teraz się przekonali, iż się w nadziei swojej osiągnienia sławy wojennej i awansu bardzo zawiedli. Polacy i Portugalczykowie ciągle się jeszcze zgłaszają do agentów Dom Pedra, z oświadczeniem, iź chcą mu służyć; przyjęto także wielu wychodźców hiszpańskich, na czele których stanął Generał Mina.
OBWIESZCZENIE.
Dnia 8- Listopada r, p. po południu natrafiło trzech żandarmów w boru pod wsią 11 -zezie, powiecie Pleszewekira,pięćdziesiąt i trzy zapewne Żadnych zaganiaczy nit było.
Wieprze te zostały zabrane i po poprzedniem obwieszczeniu terminu licytacyjnego dnia 8Listopada p. r. wmieście Pleszewie za 238 Tal.
publicznie sprzedane. Niewiadomi właściciele świń wyżej rzeczonych niezgłosili się do tych czas, w celu udowodnienia praw swoich do zebranej z aukcyi summy. Wzywamy ich przeto w moc . 180. Tyt. 51. Części I. Ordynacyi sądowej, aby się · W przeciągu 4ch tygodni, od dnia, wktórym niniejsze ogłoszenie pierwszy raz w dzienniku intelligencyjnym umieszczone będzie, na Komo« fze Głównej Celnej w Skalmierzycach zgłosili, w przeciwnym bowiem razie summa wspomniona na rzecz skarbu obraehowaną zostanie. Poznań, dnia 3. Stycznia 1832.
Tajny N adradzca finansowy i prowincyalny Dyrektor poborów.
(podp.) L ó' ff 1 er.
ZAPOZEW EDYKTALNY.
- Przez Sąd podpisany następujące osoby, jako to: 1) Jan Krystyan Rirschke W dniu 5. Września 1783. W Sandvorwerk urodzony, który około 20 lat stąd gdzieś się podział i żadnej o sobie niedał wiadomości} 2) Abraham Klingel w Kwietniu 1778. w Grodzisku urodzony, którego pobycie już od lat 20. niejest wiadome; 3) Kaźmierz Bartłomiej w dniu 3. Maja 1793.
w Lobiatowku pod Dolskiem urodzony, któremu nazwisko Wiikoski nadano i ktory przed około 20 tat do armii polskiej wzięty w Gdańsku w roku igl4< podobno umarł; 4) wdowa N owakowska, która w roku I 8 n .
po śmierci męża, kowala Wojciecha Nowakowskiego, stąd do Kaźmierza pod Kaliszem się oddaliła; 5) czeladnik professyi kuśnierskiej Bogusław Zygmunt Meyer, urodzony w dniu 20« Marca 17884 syn Kaźmierza Gottharda Meyer i Anny Heleny z Schendlow, który w roku 1810. miasto swego urodzenia 0brzycko opuścił i od tego czasu nic niedał o sobie słyszeć; jako też ich pozosTaw'c się mogących sukcessorow i spadkobierców niniejszem wzywa, aby się piśmienni*- lub osobiście w przeciągu ej miesięcy, najpóźniej zaś w terminie dnia 23. Października J 83 2. · o godzinie 10lrj zrana, przed R> ferendaryuszem Kasktl w naszej Izbie iustrukcyjnij meldowali i postępowania dalszego oczekiwali;
w przeciwnym bowiem razie za zmarłych ogłoszeni będą i stosownie do prawa wiadomym i wylegitymowanym sukcessorom majątek ich wydanym zostanie. Poznań, dnia 10. Listopada 1831.
Król. Pruski Sad Ziem i5IJIsKi.
isa wniosek Kroi. Polskiego sąuu pulicyi poprawczej w Kaliszu z dnia u/iogo m. b., został następujący List gończywydany. Pewny Karol Benedykt Jankowski, także Rotter zwany, któryż Pruss, mianowicie z Gaelowa powiatu Rybnickiego w górnym Szląsku się być mienił, i 2 miesiące aż do nocy z dnia 23. na 24. Stycznia r. b., gdy Kassa Głowna Stępiowa Kommissyi wojewódzkiej w Kaliszu okradzioną została, na ostatnio wspomnionem miejscu się znajdował, potem zaś nagle z Kalisza do.Częstochowy odjechał, przez co na niego padło podejrzenie, iż powyź wspomnioną kradzież popełnił, częścią dla tego, iż się po tej drodze dał słyszeć, że wiele pieniędzy Z sobą wiezie, częścią też względem siałszoWanego paszportu, z którym się do Polski udał, szczególniej zaś, że sam przyznał, iż z Wrocławia o to listami gończerni ścigany był, iż od niejakiego Gałudskiego z Galkowie powiatu Rybnickiego listy zastawne w ilości goco I al.
nabvł, które tenże nieprawnym sposobem posiadał, że wprawdzie aresztowanym został, lecz wkrótce potem znalazł sposobność do ucieczki i więzienia w Kaliszu, i uelał się niewątpliwie napowrót do tutejszegei kraju. Załączając poniżej nadesłany nam rysopis, upraszamy wskutek powyższego wniosku wszystkie rc-spective wyższp i niższe, wojskowe i cywilne w ł ad/ e, oraz każdego w szczególności uniżenie, aby na tegoż zbiega baczne oko miały, tegoż w razie zdybania aresztowały i do nas odesłać kazały. Rysopis.
i) Twarz podtugowat?; 2) oczy szare; 3) włosy ciemno blond; 4) wzro&tu dosyć wysokiego; 5) wieku 31 lat; 6) miejsce arodżenia Radlin w górnym Szląsku.
W czasie ucieczki był ubranym w szaraczkowy płaszcz sukienny z długim kołnierzem, szaraczkowy sukienny surelut watowany, takież spodnie, czarna sukienną westkę, naszyi binde. liliową, biały flanelowy kaftanik, boty, granatową okrągłą czapkę z czarnym barankiem. Poznań, dnia 21 Lutego 1832.
Kroi Pru« Ki fnKwizyforyaf.
Ci< i.iugit piętfo w kamienicy w rynku-JIo.
65 jest ot! l. Kwietnia do wynajęcia.
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.02.28 Nr50 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.