GAZE
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.03.26 Nr73
Czas czytania: ok. 18 min.Wielkiego
TA
Xiestwa
POZNANSKIEGO.
Nakładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółki. * Redaktor: A. Wannowski.
JSi 73. - W Poniedziałek dnia 26. Marca 1832.
Do c Z y t e l n i K Ó tv g a Z e t y .
Z kończącym się pierwszym kwartałem przypominamy, iż prenumerata ćwierćroczna dla.
tutejszYch czytelników wynosi: ... 1 Tal. 1 81 sgr.; dla zamiejscowych zaś: . . . 2 Tal. » Zamiejscowi czytelnicy odbierać będą za t$ cenę CODZIENNIE wychodzącą gazetę na.
Wszystkich Król. Urzędach Pocztowych w całej Monarchii.
Prenumerata exemplarza na papierze kancellaryjnym wynosi 15 sgr. ćwierćrocznie więcej od powyższej ceny. - Nie naszą będzie winą, jeżeli dla późniejszego zamówienia w ciągu bieżącego kwartału, poprzedzające numeru niebędą mogły być przesiane. Poznań, dnia 26;« Marca 1832.
Expedycya Gazet W Dekera i Spółki.
Wiadolllości krajowe.
z Berlina, dnia 22. Marca. N. Król raczył Prezesa izby i Radzcę ziemiańskiego w Akwisgranie, Józefa Krey, Radzcę ziemiańskiego w Koblenc, An t o n i ego W r t d e i Sędziego prayeądzie wyższym krajowym w Naumburgu, Jakoba Sauerwal d mianować Rsdzcami apellucyjhymi przy sądzie appellacyjnym w Kolonii.
WVtrlIJIJIl vwwŁT. iv
Wiadolllości zagraniczne.
Królestwo Polskie.
Z Warszawy, duia 21. Marca.
Jutro w kościele Sgo Krzjźa od godziny 6.
rano do południa odbywać eię. będzie żałobne nabożeństwo za duszę śp. J O. Xieznej Joanny Łowickie].
Wczoraj o godzinie 5tćj z południa Wisla zupełnie puściła; most został zebrany, kra gęsta płynie, ltcz przewóz jest urządzony. Dziś most już jest postawiony.
J[ o s Jł y a.
Z Petersburga, du.29.Lutego, (star. s1.) Wyroki sądów wojennych: 1) Głównodowodzący iszą armią 9. Stycznia b. cdoniosłN. Panu, ii Kowieński obywatel tfyły tameczny sędzia ziemski Leon Szukszta, z odbytego nad nim sądu, okazał się winnym, czynnej i bezpośredniej pomocy głównemu buntownikowi Kowieńs-kiego i Trockiego powiatu Xciu Ogińskiemu w rozszerzaniu buntu; rozsełania odezwy do ludu w powiecie aby się niezwłocznie gro władzy, grożąc śmiercią za niespełnienie i nieposłuszeństwo; sformowania i uzbrojenia włościan i szlachty do 20p ludzi wpowitcie, z zamiarem aby przeciąwszy korrespodencyą między Wilnem i Kownem« przeszkadzać obrotom rossyjskiej irmii i dowozowi żywności, przewodzenia tej zgrai w bitwie przeciw Cesarskiemu wojaku, z przyjęciem od buntowników tytułu naczelnika gwardyi, skąd nieprędzej się oddalił, aż po.rozbiciu przez rossyjskie wojsko buntowniczej zgrai. Za te przestępstwa Głównodowodzący iszą armią, z mocy zostawionej mu przez N. Pana władzy, postanowił: Szukeztę, po odjęciu mu szlachectwa, posłać do Syberyi do robot, a majątek wziąźć na skarb, a) Głównodowodzący czynną armią 12. Stycznia b. r. doniósł N. Panu, iż podchorąży szóstego pyłku strzelców Alexander Anikiejew, z odbytego wojennego sądu i z własnego wyznania, okazał się winnym tego, iż będąc wzięty przez Polskich buntowników w niewolę 2g. Mar. z. r.
w W ęgrowie, gdzie był chory i po przeprowadz e ni u do W arsz a wy, zostając czas niejaki po d strażą między jeńcami, bez przymusu oświadczył dobrowolnie chęć wejścia do służby Wwojsku buntowniczym, prosił o przyjęcie do niej zrazu Pułkownika Jabłońskiego, potem Gener. Krukowieckiego, nafconiec kommiesyi wojny, lecz go Polacy niechcieli przyjmować zpowodu, iż miał rossyjskie nazwisko: i dlatego trzykrotnie udawał się do nich z prośbą, a chociaż go potem przyjęli, lecz uważali go jak nikczemnika, zdrajcę obowiązku i ojczyzny; zostawszy zaś przyjętym w Maju do 2, pułku ułanów, nosił mundur tego pułku {wziąwszy nań 200 zł.), pobierał płacę po 170 zł. na miesiąc i tak spełniając służbę został przyłączony do tak nazwanej gwardyi honorowej, w której oficerowie spełniali obowiązki szeregowych, agdy honorowa gwardya trzymała straż przy naszych jeńcach, przeto i Anikiejew stał na szyldwachu z ładownicą i bronią i zmnemi patrolował na Pradze; nadto Anikiejew stojąc na straży, ogłaszał oficerom rossyjskim w niewoli będącym swoje przejście do służby polskiej, i radził iść za jego przykładem i wymawiał obelgi narząd rossyjski, a zwłaszcza na wojskowych i na szlachtę rossyjską. Za takowe przestępstwa Głównodowodzący czynną armią, z mocy danej mu przez N. Panawladzy, postanowił; wspomnianego Ąnikiejewa po odjęciu mu rangi i szlachectwa, posłać do ciężkich ro b ó t. - Głównodowodzący jszą armią 13. Stycz. b. r. doniósł N. Cesarzowj, że mieszkający w Trockim powiecie szlachcic bielickiego powiatu Zachary Buniewicz z odbytego nad nim wojennego sądu, okazał się winnym przyłączenia się do zAraibuntowników pod dowództwem Matusewicza t bytności z niemi zorAżem wręku przy grabieży w Trokach powiatowej kassy i cekauzu, gdzie widząc się ze szlachcicem Sławińskim, gdy «r niechciał uzbrajać się, ?amierzał przebić go bagne tem; grożenia sąsi< dnim mieszkańcom, it za przybyciem polskich buntowników spali ich domy, wszystkich mu nieprzyjaznych ukarze, jednego z nich włościanina Wasiliewa, powiesi Za te przestępstwa Głównodowodzący iszą ar mią, z mocy nadanej mu władzy, postanowił Buniewicza po Odjęciu mu godności szlache ckiej i wszelkich praw do niej posłać do Sybery: do robót, a majątek, jaki się okaże, wziąźc n; skarb. - 4) Tenże pod d. 13. Stycz. b. r. do niósł N. Cesarzowi, iż szlachcic Wołyńskie gubernii Cyp.ryan Horodecki, zodbytego rrae' nim wojennegosądu, okazałsięwinnym: przy łączenia się do zgrai buntowniczej, złożone; z różnego stanu Judzi pod dowództwem oby w Steckiego, odbywania przy nim obowiązku ac jutanta 1 bytności we Włodzimierzu w bitwie przeciwrossyjskiemu wojsku, przyczómodniós kilka ran i nakoniec z orężem w reku wzięły ze stał w niewolą. Za te przestępstwa Głównodc wodzący iszą armią, z mocy nadanej mu wła dzy, postanowił: Horodeckiego, po odjęci mu szlachectwa, posłać do Syberyi na osad«, a majątek jaki się okaże, wziąźćna skarb. - 5» Głównodowodzący iszą armą 13. Stycznia t r. doniósł N. Cesarzowi, iż Owruckiego powii tu obywatel "Mikołaj Grocholski, i szlachci Guido Chodprowicz, zodbytego nad niemi wt jennego sądu, okazali s.ę winnemi; naruszeni: przysięgi wiernych poddanych, dobrowolnego przyłączenia się cło zgrai buntowników, zebn nej w Owruckim powiecie, wykonania bunte wniczej przysięgi, i uzbrojenia się, nadto Grt cholski wiedzenia o głównych knowaczach spi · sku, i nie doniesienia o tem rządowi, Chodorc wic« przedsięwzięcia z innemi buntownikarr odbicia oddziału rossyjskich rekrutów, gdy« jf dnak ten już był wziętym, miał tylko udzi;, w przeprowadzeniu jego i aresztowanych rossyjskich oficerów, tudzież w żądaniu od wsi Sł; weczny 5p zbrojnych włościan w pomoc bunte wnikom» Za takowe przestępstwa, Głównodc wodzący z mocy nadanej mli władzy, postanc wił: Grocholskiego po odjęciu raij szlachectw,posłać do Syberyi na osadę, a Chodorowicza z względu na młodość, oddać jako szeregoweg na służbędo Syberyjskich liniowych batalionów majątek zaś ich jaki się okaże wziążć do skarbi- 6) Głównodowodzący iszą armią i3. Styc b. r, doniósł N. Cesarzowi, ie nauczyciel szb ły przy Wileńskiem gimnazyum Hippolit .Kh* maszewski, akademik Wileńskiego uniwersytet tu Maciej Lisiecki i szlachcic Józef Narncfe . się winnymi: Klimaszewski oddalenia się z Wilna, pomimo zakazu zwierzchności wczasie ogólnej uc.eczki zbuntowanych studemów, przyłączenia się do buntowników i wzięcia ich 30 pod swoje dowództwo, poczem został schwy.
tany z orężem w ręku, a Lisiecki i N arucki takiegoż jak Klimaszewski wzbronionego oddaleniasię zrniasta, w celu połączenia się z buntownikami, - pobytu przy nich i odbywania danych przez nich poleceń; Lisiecki zaś nadto i utarczki zrossyjskiem wojskiem, pizyczern został raniony, a obaj pojmani. Za te przestępstwa Głównodowodzący isząarmią, zmocyna A danej mu władzy, postanowił: Klimaszewskiego po odjęciu mu szlachectwa i tytułu nauczyciela posłać do Syberyi na osadę, aLisieckiego i N aruckiego, odjąwszy wszystfco c6 im służy, · j.e względu na młodość, posłać na służbę jako szeregowych do Syberyjskich liniowycli batalionów, ze wzięciem majątku wszystkich trojga do skarbu, - Wszystkie te zdania otrzymały 29. Stycznia potwierdzenie N, Cesarza, T u 2 C Y a.
Gazeta Genueńska donosi d. 25. Lutego: Listy odebrane wprost z Bejrutu r d. 23, Grudnia, potwierdzają wiadomość o niepowodzeniu ataku Ibrahima Baszy na St, Jean d' Acre. Kasza tarniejszy bronił się mężnie i zdołał nawet odeprzeć okręt liniowy egipski j fregatę z wielką stralą w poległych i rannych. Równie niepowiodły się ibrahimowi zamiary zrobienia wyłomu. Przekonał się o n, że polrzebuje dział większego kalibru; posłał więc do Alexandryi statek parowy, dła sprowadzenia ich jak najprędzej ; tymczasem najmocniej popierał oblężenie. Naczelnik Tatarów Baszy Akry w powrocie od Sułtana 1 depeszami do pana swojego, na rozkaz Xięcia Gór Libanu został przytrzymany i musiał wydać depesze; mówią nawet, że został zamordowany. Xiąźę Gor Libanu oświadczył się za Ibrahimetn i znajduje się w jego obozie, dokąd przywiózł bogate dary w brzęczącej monecie i koniach przepysznych. Ibrahim żądał od niego posiłków wojska i mulów" a natychmiast oddano całe góry do dyspozycyt egipskiego dowódzcy. Od dni 8 l urahim .Basza rozłożył po europejsku zorganizowane wojska po nad brzegiem morza. Muzyka jego i dobosze, wykonywają marsze fraucuzkie. Powszechna Gazeta Niemiecka zawiera następujące wiadomości: Z Wiednia A dn. 29. Lutego. Przez Bukarest donoszą ze Stambułu: Klątwa Sułtana przeciwko Mehemedowi Ali Baszy Egiptu, została ogłoszona w najmocniejszych wyrazach. Tej broni Sułtana» usiłował Basza zapobiegać szczególniej,
-ąaro»»/\.5/\.B
jak się okazuje z prollamscyi j*go rorrroeonych po Syryi; skutek okaże, ile mu się (o powiodło. N a wszelki przypadek oświadczenie Sułtana, przymusi także Meberaeda Alego do usprawiedliwienia swego postępowania przed światem, prze« co cboć w części usunięta będzie zasłona pokrywająca te stosunki. O zgodzie bez poprzedniego uiycia oręża, teraz już ledwo pomyśbć można. Listy te nie d< noszą nic o nowszych wypadkach w Syryi, - Z Tryestu, d, 25. Lutego. Dziś przybył okręt z Alexandryi. Przy wyjściu jego pod żagle, flota egipska była już znowu przysposobiona do odpłynienia, a statki przewozowe sposobiły się zawitś-Ć amunicyą i żywność do brzegów Syryi pod konwojem kilki» ifegat i jednego okrętu liniowego. W l o c h y.
Z Rzymu, dnia 3. Marca.
Wielka liczba egzemplarzy proklamacyi wydanej pod dniem 27. Lutego przez Generała Cubieres do mieszkańców Ankony nadeszła ostamią pocztą, - dzisiejszej napróżno wy. glądaliśmy. - Natychmiast po przybyciu Cubiera ustały w Ank-onie wszelkie ograniczenia osobistej wolności delegata i nficernw; Generai sam, udawszy się do delegata, tak się uniewinnił: Gdybym sam był obecny na okręcie" nic podobnego niebyłoby się wydarzyło; czekałbym był albowiem na pokładzie okrętu dalszych rozkazów z Francyi." Z dnia 5. Marca.
Rząd do rzeszty wojska swego w An tonia wydał rozkaz niezwłocznego usPąpieoia z miasta i odwołał delegata, aby takim sposobem' oddalić od siebie wszelki pozór, jak gdyby się milczkiem stosując do woli Francuzów zgadzał na podział gwałtowny praw swoich. Z legacyi kilka batalionów udało się do Marcinów i zgromadzają się na linii od Pezaro ai do Macrata wojska w trzech korpusach. J? 2 a n c y a.
Z P ary ż a, dnia ro. Marca 1 .. W salonach dyplomatycznych dużo mówia A o piśmie własnoręcznem Cesarza Rossyjskiego do Xiecia Morternart, którego Monarcha wysoko szacuje, dając mu zaręczenie, że mis* sya Hr. Orłowa ma cel utrzymania pokoju Europejskiegfl.
Dzisiaj odjeżdża Marszałek Mortier jako poseł przy dworze Roseyjskim do Petersburga. Pan Harcouri podobno nie uda się do Stambułu, gdzie miał objąć miejsce posła na» szego. Wczoraj Hr. Appony długą miał konferencyą z Ministrem spraw zewnętrznych. Wartość dóbr nieruchomych , ujętych starodawnej dotacji Króla, wynosi t5,595,300fraiilEferigueux wychodzić będzie gazeta Ka- pOMe; podobnież rMfeabtfato .aiyętna pod tytułem: La Gaze e du Pen- zabiegi ewoie emLrl . fil, 3 ,oII* p r " e lias-Lirnonsin. Zdaie « " że wszy - M * J A A i 7 . e i1: p . i1:. Y i.. '. J . a ?qBl # , I'.B .
Y stronnictwa Karola X. dały eobie do wykonani" o . » . « ! , . r n , e p o d o b " e < " ile *ania tytułu " Gazette" aby córki skni do reformy kto T" * ' s f o , n i e stwo swoje z godną matką już j .rzez robi przez obalenie i r o n n ' i 1 ° "A do ,e g Q 7 iioio udowodniały. mało rrrrhI?;»" n,e , r o n li · kościoła, ten tam · · · · ." uidiu An#jQ2ie stronnikrrllI TA" * dzieieiese zawierai ą P ismo z Bono- czaro bez ocrodek i e d ' TM o SC " o s w , a ( J _ e' "a . Lut. w k.órem po opisaniu szcze- ność E u r o p S. ii !« i s* g,? '" 1 " w o l " .lądowania Francuzów następujące złego' dla Franc«; «arnAi q'TJesH.fodłem lawa: "Lud p o zajęciu )K JI B 1 zaktńci * W T u ' s z T nr a wT" «A sloo brancuzk.e z radości posiadać dzieć ehoćb" m i . " 4 p r a w d ? pOwie. .ógł, sklepy pozamykano,jak"wdniu :>k -' J- '-----' rrYT, miasto całe było wieczorem 0- ich da *» Iv " w '* . " "" w, P ? " * ' k , c h awoe, wszędzie wołano: Niech iyja, Frań- mi.rkoljni-7. T" 6 TM" Jw, a t U d oWOdy li" ch Ż)je Unia! Niech Z)jeLa" ye«e! m JI61 \ Z l T l r'os" or3Zp*ka*ała · »». :ł-1 był natłok ogromny, muzyka Frań- ólnać A ie naWy E> 6,aro*y,rroA p o _ . 1. Paryżankę i pieśń Marseillaise. ?, S j L Ar' * " , " ,k p o , l o h " . i z U mbryi ciągle wiele przybywa fi S ,« 1 i A , K y V ™ r a d o ś c , 4 - Y i starych żołnierzy, którzy jui słu L r S '"'' W * » ,. M«:Q> i -oj.ku Francuzkom; chcą oni choć r £ roztriXci &.r ?"'Jk,eJ »« "?na momeri. zobaczyć chorągiew frójkoloro. go 1 er 1 j" e i1:« r« \ :r. "" A , " n a M e i. wiewąjącą "ad warownią, nad farero fgoda- có*ior,K nijfe $ , Wewn«Ir«n». ni«_ pagorkia«, Kapucynów! W*teatrze mło- pojąć !", 5 « T » a y "T A l! B, B hl * , -omadzona wolała: Niech Ż)je wol- w i e k " o i S 51 1 v . u p" 7 u c h w a l a A e i? i p r z« czas niejaki panowaj'szelest ..sż..s ------Z..s ------ ------ bf.-P ------ c::>e1 . Biezm.ewr<;< Francuzi sa usiłowali ząpajo- h takie nie. ,1) niw l JV ,,: a, : T ' o :e B K, e i ni.g<j6\e <¥p,WY weco ustatkowac, czterech mł'bdyc "on, )j l e Id * t n r dłu -, ł t .! -ł:r: - l1.ru Sr-SjlOWanO, · · .. eczy go mog lWac dzenie izby deputowanych z dnia o. K. hl r hl r ' T A " '! ' , " * " Y' * ' * e h * s i * Ci. Z pamiętnej mowy pLaHarcouri narodowej " A A 1 i A , TM 7 B A
1:«« >ie przed zarzutami czynionemi m u oppoay.y,IJ;, ze w porę nie stanął na I«u swojem w Madrycie jako poseł *.y rfworta tamecznym, między inne mi t.k sT?
»»Jen, w Paryżu zam.as, tego, cum miał być IlIYC e, przyprowadziła mię do tego ta zność, \i w obecnym stanie IZeczy źami.r, nie T6u;.errr ojczyźnie tak eieprzy. ałuiyć, jakem tego pra 4 nał. Przyczyniła s.e do. egoj. dynietwa oppOzycyA, , klora o JI .,iąc prawdziwej kLrzyjciYna'rodu wpł w r.%d« ra granic, osłabia. Przypominają nm «iek.orzy Pat.olie słowa Fryderyka W OTM A_...ającego, ze gdyby był Krkm cy. ą,k, bez pozwolenia jego w całej Europie ani jadnegoby nie pow.n.en dać wystrzału; sapominaą zaś ci zacni Panowie, ii Frydev-'. był duszą kraju sweao i źe «arzidn»
" e Unafodu, ab» u S f» In my ni* nie wi bITY' njń ZA\J wiązania" przywobno J ,« h i y i.li rząd lecz kTai wam rffc Ał A
, * "
TM r o r ,
A VS'» '
" Aone odiąd na sie bierzemy« Z\ 2 my MPanowie, b L tak wyn'adek «;eTJI>,eII'3' e z c , p ? , ; . m i "«". wypadek wieikiemnieS S E 1 . t " J e S l, :f d r o , do A < b .
e . - «aSOWej Z IJI ? III Y 3by ,ep8Ze eiA wdro" vcn , . s , W 1 . a S n " " , * ' . a t e n C Z , S ?O , . r ,« o »no owe 0, kf A r ", narodo"We J narad Fra , . « O O H « W , 1 r . r * J : h . n e fn , P » " « " e oklaskami.
orae. ££L i1:T K o II A b II C Y' "łożonej Fr«, toA*?TM*A}AATM* "«>"<> ścieli dj{ o n w Al ie r" A , ? £r i e wydać rozkaz dl I",.! i \ M t ak" W AW?r e ab, ie »i I A,' <IY«"beso Y.flUl Ż Z T Z y _ ? J, ł p B ( l r , , : l ( l II l e T r" »_
U . . I . L ( . * b p T " S " f . , o P " M ' 1 · 1. 1 g O ..« 1 eJ. ", 1 , . « 1 p" .» a. , « " . « 1 , n . . .
C ' e , » - » « S "wili etóe za miastem, na którym chcieli spra- nych, oddało ostatnią cześć zmarłem wić A u t o d a fe z książek światowych, ro- Forbin, Baron Alexander Humboldt, mansów i t. p. N ieszczęściem chcieli takie yestre de Sacy i P. Arago nieśli rogi cal dołączyć biblią i inne książki nabożne, z tej i odprowadzili ciało do wschodniego c )ęiazapewne jedynie przyczyny, ii w pierwszych rza, gdzie Panowie Walkenaer i Lttro czasach chrześciaństwa druk jeszcze niebył mieli mowy. Wezyscy młodzi artyści wynaleziony. Oburzyło to lud, i władze mu* towarzyszyli w podróży Panu Charr siały zasłonić sektarzy przed jego gniewem. po Egipeie, szli w orszaku pogrzc Postanowieniem Krole wekiem z daty i. Mar-" Biust marmurowy zmarłego, postawi' a \ ca, kontrasygnowanem przez Ministra mary- dzie w zaloionem przez niego muzeum eg> narki, które obejmuje 19 tytułów i 248 art y- skiera. kułów, wojsko morskie otrzymało joową or- Lekarz francuzki Dr. Ciot zyskał 0« ganizacyą. M o n i t o r zaoiieścił raport, jaki. Króla Egiptu tytuł Beja, aa gojiiwoś zdał Królowi Minister marynarki o tej ważnej święcanie się w leczeniu cholery, podczas i obszernej pracy. kiedy choroba ta grasowała w Egipcie Pan Petit, Porucznik w tutejszej gwardyi Z Algieru donoszą dn. 22. Lutego municypalnej, przed kilku dniami ofiarował tutejszy Dyrektor ceł Pan Descolon,; Królowi na prywatnern posłuchaniu dzieło się na korwecie "Astrolabe" do Ora1.:.
ewoje pod tytułem: "Rewolueya z 2, 183 o" sprawowania tam urzędu Intendenta < Coneti tu tio nnel donosi: Saint Jean go. Przed kilku dniami powrócił d'Acre trzyma się ciągle; lecz Jerozolima, '. Joseph, wysłany r poleceniami do nr T y r i Bejrut poddały się Ibrahimowi Bsszy; ców Bony; przywiózł on wiadomość, że i hraTripoli i Latabia, naśladowały ich przykład; bim, który lam ogarnął władzę, znaj Gubernator w Tripoli został uwięziony i od- w nader trudnśm położeniu, jest oioczony dany do obozu egipskiego. przez wojsko Beja z Konstantyny, i muDyrektor tutejszej szkoły Izraelitów Pan siał odeprzeć kilka ataków tegoż*; uczynił on Cahen, miał zaszczyt podać Królowi J mci propozycyą oddania znowu to miasto Frań« na prywatnern posłuchaniu 1. i 2gi tom no- cuzom. wego tłómaczenia pisma świętego. Hrabia Pozzo di Borgo choreje na rema« Z Lizbony donoszą, że wszelkie koszto- tyzui i nieopusjcza łóżka.
wności z pałaców Queluz, Ajiida i Helem zo- Hrabia Sebastiani odzyskuje zdrowie 1 mójtaly przeniesione, w części do Bemposta, wią, ie wkrótce obejmie znowu Jł części do klasztoru Sgo Wincentego i do spraw zagranicznych; niebędzie wszakże brozamku Sgo Jerzego, Przy wejściu do portu nił budżetu tego wydziału, gdyż dssżussye aiebyło już ani jednego statku. mogą stać etę bardzo gwałtowne, a tafoy mu Donoszą z Belle-Isle d. 29. Lutego: Drugi mogło sprawić recydywę.
>ddział eskadry D om Pedra odpłynął dziś Z d n i a u, M a r c a.
lo wysp Azorskich. Składa się on z fregaty Pan K. Perier otrzymał dzisiaj w nocy depe ,Juno" i trzech statków przewozowych. Na sze od Pana S1. Aulaire z Rzymu, stosownie statkach tych znajduje się 250 żołnierzy ma- do których łatwoby nastąpić mogło, że się Pan · ynarki, przyb\łych z Brest i majtków, którzy Perier od zarządów swoich uchyli.
Jawniej składali osadę korwety" Urania"; National donosi z Bononiii z d. 29. r5I.b.
joo ochotników portugalskich zupełnie ubra- Właśnie w t y m momencie nadchodzi sztafe" nych i uzbrojonych, między którymi jest kił- ta z Ankony, po nadejściu której wieść s:ę ro, u członków znakomitych rodzin portugal- zeszła, że Francuzi nieprzyjacielskie wykonaskich; jako to: Alba, Almeida i t. p., nako- li wylądowanie w Civita Vecchia. Podoliec batalion złożony z trzechset oficerów. bnież mówiono, że w Sinigaglia i Pegaro Wyprawa ta rozwinęła iagle przy pomyślnym kwaterunki dla wojsSa były rozpisane. W tyra fietrze. Liczba ochotników na Terceirze, momencie, gdy to piszymy, siedzą Kardynał »ynosi podług najnowszych odebranych wia- Albani i generał Hrabowski w radzie w j nnej.
lotności SODO. Liet z Londynu z dn. 8- m. b. pisarv Dnia 6. m, b. odbył się uroczysty pogrzeb osobę wiarogodną, donosi, że się kon-- t *ana Cbampollion młodszego, poprzedzony naradza nad zaciągnieniem pożyczki iroczystem nabożeństwem iałobnem w ko- fr. na korzyść nowego Króla Grecyi; eiele Sgo Rocha. Wielka liczba członków mocarstwa postanowiły ją gwarantować. nstytutu i College da France, fconserwatoro- Zr werbowania do wyprawy Dom nie muzeum i biblioteki, wielu Deputowa- tfwają ciągle; wczoraj zrana udał się odda nych, tudzież krajowych i zagranicznych uczo- joo ludzi złożony do Belle-Isle; znajdowało
Hr.
ymdla łów podupadłych. Gazety wszystkie oświadczają swoje nieupodouanie nad mową zaciętą Pana Harcourt w izbir deputowanych. M e s s ag er, w zdaniu swojem najostrożniejezy, tak się odzywa: "Prawda, że posłowie, których wysełaliśmy po wybuchnieniu rewolucyi Lipcowej, przy dworach mocarstw absolutnych nienajlepsze znajdowali przyjęcie. .Nienawiść tychże ku nowemu porządkowi rzeczy była za nadto wielJtą, a naturalnie nie zmniejszyła się ona przy widoku tych trzech kolorów, pod zasłoną których Francya całej Europie prawa przepisywała. Czy Xiąię-, czy szlailicie, czy wychodźca "_. dość każdy poseł jako mąż Lipcowy wzbudzał podejrzenie i ii. echęiuie go widziano-o Największym obrazom wystawiony był poseł Madrycki, Nieuważano na godność jego, ale na kokardę, a to już dość było. Salony przed nim zamykano, pospólstwo radoby skrzywdziło służących posła, gdyby niewiedziało, że Francuzi bezkarnie nigdzie skrzy wdzić się nie dają. To wszystko naturalnie uczyniło położenie posła Francuzkiegg nader przykrem, gdyż on na miejscu swojem wpływu żadnego niemajac żadnej ziomkom swoim pomocy u dzieląc niemógł , owszem prawie naocznym świadkiem być musiał, jak zniewalano kawalerów Lipcowych do złożenia krzyża przez rząd Hiszpański nieuznanego . Lecz czyż się godzi dla tego j e dynie, ie Pan Poseł oziembłe znalazł przyjęcie, powiedzieć na trybunie, że naród grzc-ezy, że gwardya narodowa, że prassa, dość że cala Francy a grzeszy? Zaiste gdyby się komu zachciało było, łatwoby mógł był przyprowadzić zacnego Deputowanego do zeznania, że sam też grzeszy! Wszystkie te Zamachy Pana Vicomte dowodzą nam tylko, ie rewolucya Lipcowa w żadnym względzie nie zbłądziła. Poniewai on właśnie teraz zamyśla udać się do Konstantynopola, życzyć należy, ażeby tam to, co mu zbywa na przekonaniu o dobrej sprawie ojczyzny swojej, wynadgrodził przez nadzwyczajną przebiegłość, jftiechcemy sądzie o tej podług mowy jego ostatniej; tyle jednak pewna, że bynajmniej nie była dyplomatyczną; nie podobała się ona ani członkom izby, ani publiczności. Zresztą powiadają nara, że Pan Harcourt paszportów swoich do Konstantynopola n i e o t r z yma. Szkoda! Bez wątpienia bowiem zdałby on eię dobrze na to, aby Sułtana, któremu się »przęiyste tłómaczenie się Pana Guilleminot niepodobało, nieco pojednad z rewolucya Lipcową»
W Messager czytamy: mianowaniu nowych parów.
Ciągle mówią o My poczytujemy ono za niezbędnie potrzebne. Trzeba ko niecznie w izbie parów ustalić większość konstytucyjną, polegającą na pryncypiach 8. Sierpnia. Środek ten zapewne jużhy był dawno do skutku przywiedziony, gdyby wybór sam niebyt tak trudnym, gdyż jeśli krok ten nie ma być niepopularnym, niebezpiecznym albo nawet śmiesznym, już w liście imion nowych parów znajdować się musi bezwarunkowa gwaraneya, iż przezto rzeczywiście zamierzony cel może być dopięty. Pandę Presegny, szlachcic znajomy z uległości swojej ku dawniejszej dynastyi w zanika Pani Daubigny aresztowany został,
Hiszpania.
Z Madrytu, dnia 2. Marca.
Królowa wczoraj pierwszy raz po połogu, swoim pokazała się publiczności. - Powiadają, że Arcybiskup Toledański wpadł w niełaskę u Króla;, drudzy zepełnie przeciwnie twierdzą, że on to właśnie Króla pobudza do interwency1. Co się tyczy wiadomości o armii obserwacyjnej z 3COOO, którą mieliśmy wyprawić ku granicom Portugalii, to poczytać to należy za wielką przesadę. Prawda tylko, lecz i to nie jest pewnością, że załogi w Ciudad- Rodrigo i - Badajoz powiększone, albo nareszcie i podwojone będą'. Dotychczas planu interwencyi W radzie Ministrów ani podano, ani uchwalono. - Donoszą nam z Portugalii, że Dom Miguel dwa nowe pułki utworzył, które nazywa i, i 2gim pułkiem ś m i e r c i (. '!). - Słychać, że PanAcosta, poseł nasz w Lizbonie, przesłał gabinetowi naszemu notę Pana Santarem, 0« śwadczającą, że rząd Portugalski, aby uniknąć wszelkich nieporozumień z gabinetami zagranicznemi, wydał rozkaz, aby wszystkich Hiszpanów służących w wojsku Portugalskiem natychmiast dymissyonowano. Oraz opiewa ta nota, że rząd Portugalski zupełnie jest uzbrojony i wsparcia obcego przy wylądowaniu Dom Pedra równie nie potrzebuje, jak Hiszpania onego niepotrzebowała przy wylądowaniu Torrijosa. (! p) Portugalia, Z L i z b o n y, dnia s 6 . L u t e g o .
Wyprawa, mająca wzmocnić załogę na Madejrze o 1200 żołnierza nieodpłynęła jeszcze, 14 oficerów wyższych do niej należących nie.
spodzianie aresztowano. Wszyscy ci byli dowódzcarni okrętów podczasgwałtownego wdarcia się Francuzów do Tagu. Stawiono ich. przed sąd woj enny, lecz indagacya została przerwaną. Zdaje się, że się na nowo siali podejrzanymi.
Znany rysownik nas« P. Oleszczyńeki, wy.
daje tera« w Paryżu "Rozmaitości polskie" , mieszczące ryciny z dziejów polskich. W jediiym z nowszych zeszytów dzieła tego widzieliśmy przedni obraz, jak Sycińskiego, Posła U pickitgo, tego, co pierwszy Sejca «erwat, djabli do piekła porywają. Cymburga, córka Xiccia Mazowieckiego, a synowica Króla Polskiego Władysława, była małżonka, Ernesta, Arcyxiccia Austryackiego, zmarłego r. 1423 Była swojego czasu najpiękniejszą, Xięźniczką, a może i najsilniejszą kol"»iq W świecie. Łamała podkowy i ciągnęła jedną ręką wozy pakowana. Ibrahim Basza, wódz Mobemeda IV. roku 1674. przeciw Polakom wojujący, miał takbyć gruby i tłusty, iź T ł u s t e g o dostał przydomek. Lekarz francuzki, którego miał przy sobie, rozkrawał mu co rok w Czerwcu albo Lipcu brzuch i wybierał (łu6tość, albowiem w czasie onym zaledwo dychać mógł, i był w niebezpieczeństwie iycia. Atoli rozpękł s i ę n a r e s z c i e , g d y tak d al e c e z c z a s e m p o - mnożyła się w nim iłustość, ii nawet i wyjmowanie nic niepomagało. Dsitnnik niemiecki, Folitechnisches Journal, pisze o góralach Galicyi, iź z taką zręcznością umieją rzucać w powietrze i łapać siekierki, źe nawet, gdy w tańcu ze swojemi kochankami w koło się kręcą, pozwalają sobie lej igraSitki, i tańczą bez bojaźni, lubo nad ich głowami siekierki ulatują. Góral jedną ręką trzymając dziewczę, drugą łapie podrzucaną siekierkę. Sława i pamięć wielkich czynów, bohaterskie dzieła, przykłady męstwa, poświęcenia się ofiar nadzwyczajnych, zawisły jedynie od pisarzów. Niejeden czyn wielki, kfórernuby może potomność się dziwiła, zaginął w niepamięci, niemając godnego siebie pisarza! Podobnie giną ludzie w cichej uetroiii, więksi może nad tych, których pamięć zostawiło nam pióro pochlebców! - Blisko Rzymu leży miasteczko Narni na górze. Dawni jego mieszkańcy byli mężnym i odważnym ludem, N iemogli zdobyć ich góry Rzymianie, lecz mogli - umorzyć ich głodem. I gdy to się atać miało, pozabijali mężni obrońcy swoje ioDy i dzieci, riakoniec samych siebie - ze wzdrygnieniero wchodził okrutny zwycięzca po trupach do puatego N arni. N azwano to miasto potem Nequinum od nequiti* hominum! Gdyby to miasto było rzymskiem, ileż pisarzy niebyłoby go sławiło! Obronę własności nazwano ]l iegodai wością ludzką!
(Z Roztu, Lwówek.)
Kościół Sgo Bartłomieja w R»ymi< wyspie wśród Tybru, która 2 dziwa 4S» po wstała zdarzenia. Po śmierci znier 1 widcenego Tarkwiniusza, darował Senat wszystkie jego dobra l udowi; lecz Jud zagniewany ssiechciał się plamić własnością tyrana. Zażarł? w zemście wpadł na pola, wzdłuż Ty'br:o; położone, i wszystko zboże już w snopach będące do niego powrzucał. Taką t:i<.ogot& snopów niemógł pęd wody zagarnąć. -3parKy się, skupiły i ukształciły wyspę, którą fotem obwiedziono murem i zamieszkano ,
N ierh i ten przykład będzie dowo«ł?7. jednym z niezliczonych, co władza mik · noże. Mareschalco d'Anversa, będąc ciottyta kowalem, zakochał się w córce maiaris. Dumny artysta niechciał mu jej dać za ic<? csó wiąc, źe tylko m a l a r z otrzyma rękę fig» córki: Miłość, co większe, cuda i dziwniejsze st<v-i ., Niemogfaiby przemienić kowala w mai Mareschalco w istocie zamienił młot Da pęzel i wkrótce przewyższył swojej źo-ov o po którym t>lko pamięć dumy umniezej stała, W galeryi obrazów rodziny D< w Rzymie znajduje się czterech skąpccw pf« zla d'Anverey, wybornie oddanych.
Wezwanie o wsparcie.
Szanowny Magistrat miasta Babimoi" · .,. isłał na ręce nasze następujące wezwani' "Pożar, który w mieście naszem w dniu .4.
m. b, pomiędzy 9. a iotą godziną w wie ero« w rynku wybuchnął, obrócił w perzynę- jf) domostw z wszelkiemi przybudowaniatnj, młyo wo dny, ratusz i kościół katolicki. Sto rodziB pozbawione zostały przytułku i całego swego mienia. "Miasto będące ubogiem, niemo że :nre.
bez pomocy dobrze myślących ludzi z innych miejsc, nieść nieszczęśliwym pogorzelcom p o. mocy w pierwszych potrzebach iycia; z tej przyczyny uprasza Expedycyi Gazet rra:o;rn.;. niej, aby raczyła wezwać ludzi dobroczynnych o wsparcie i zatrudniła sif zbieraniem składek. Bóg nagrodzi wspierającym nieszczęśliwych.
Babimost, dnia ro. Marca 183r.
Magistrat. II
Z największą chęcią podejmujemy sif; mowania składek i przesłania takowych · Ma gjstratu w Babimoście. N a korzyść pogorzelców w Babimost.
Żono już: 1) W. R. 5 Tal. a) C. S. 10 TiiPoznań, dnia 24. Marca 1832.
Expedycya Gazet W, Deckera i i
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.03.26 Nr73 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.