GAZETA
Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.04.06 Nr83
Czas czytania: ok. 17 min.Wielkiego
Xiestwa p O Z N A N S K I E G O.
N akładem Drukarni Nadwornej W. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowski.
JSż 83. - W Piątek dnia 6. Kwietnia 1832.
Wiadolllości krajowe.
Z Berlina, dnia a. Kwietnia, Przybyli tu: General-Ntajor i komenderujący lezym dywizj onem, U t l e n h o v e u , Z Magdeburga.
General- Major i komenderujący 9:Q brygadajazdy , Zastrow, r Głogowa. O dj e c h a ł: Kroleweko-Szwedlki Generalny Konsul! Lun dbJad, do GreifswaJdu.
*VŁX1 . WWWMjVW»
Wiadolllości zagranICZne.
Królestwo Polskie, Z Warszawy, dnia 2.' Kwietnia.
Dnia 27. z, m. w sali posiedzeń urzędu municypalnego miasta stołecznego Warszawy odbyło się rozdanie jałmużny ubogim tej stolicy, żebrać wstydzącym się, a to zfunduszu ś. p..Miedza Franciszka Bohomolca Kanonika. Czynnością takową, zutrudniał się W. JXiadz Kanonik Kotowski, Próbojzcz kościoła parafialnego Panny Maryi, który zjarazem udzielił odbierającym wsparcie wiadomość o życiu i cnotach rzeczonego fundatora. W sobotę pierwszy raz, a wczoraj powtómi««,
1 -
przedstawiono w teatrze narodowym melodrame P. Ducange pud tytułem "Oblubienica zLamermoru", napisaną z romansu Walter Scotta, tłomaczoną przez P. Palczewską, Widzowie obadwa razy byli rozrzewnieni, gra Artystów niepozostawiała nic do życzenia. '
Komitet do rozklassyfikowania urzędników Królestwa Polskiego, na zasadach przez N Pana zatwierdzonych, N, Pan w swojej ojcowskiej troskliwości o los urzędników cywilnych Królestwa Polskiego, pozostających bez,stałych urzędów, lubteżniemających żadnego zatrudnienia, z powodu, iż czynności do urzędów ich przyljiązane, wstrzymane zostały; przez wzgląd oraz na niezbędną konieczność zmniejszenia wydatków Królestwa, niemniej na obecne potrzeby tegoż Królestwa; uznając przy tern za rzecz słuszną zrobić różnicę pomiędzy osobami, które pozostały wiernemi swojej przysiędze, i terni, którzy lubo powrócili do posłuszeństw i korzystali z najmiłościwiej udzielonej amnestyi, lecz pomimo tego, przez czyny swoje w czasie rokoszu, utracili prawo do dalszego pobierania kh płacy, raczył przez N ajbskawsze potwierdzenie podanych Sobie wtej mierze zasad (w odezwie Vice Kanclerza Cesarstwa z dnia 14. (26.) Grudnia 183 1 « r, wymienionych) postanowić: ażeby przy wy trzymano się następujących przepisów: "ł. Dla urzędników Dworu Polskiego, którzy iadnego riiernifeli udziału wrewolucyi, i urzę. dach ma być wypłacona płaca przywiązana <ło ich urzędów, rachując od dnia wejścia wojsk rossyjskich do Warszawy, ai do czasu ogłoszenia zamierzonego nowego urządzenia Króieetwa, a. Dla wszystkich urzędników zwiniętych rządowych władz, użytych w tym momencie stosownie do rozporządzenia Rządu tymczasowego Królestwa Polskiego,- ma być wypłacona płaca w zupełności, stosownie do ich etatów, rachując od dnia wejścia ich nanowo w służbę ai do czasu uchylenia ich zatrudnień. 3. Dla innych urzędników, którzy żadnego zgoła niernieli udziału wrewolucyi i przed nastąpieniem onej urzędowali w rozmaitych Magistraturach, a których czynności w tyin .momencie wstrzymane zostały, ma być wypłacona im połowiczna ich płaca, aż do czasu-zamieszczenia ich na jakichkolwiek bądi urzędach., lub też aż do czasu stanowczej względem nich decyzy1. 4. Urzędników zeszłego Rządu Królestwa Polskiego, którzy służyli w czasie rewolucyi rządowi rewolucyjnemu, lecz którzy mają prawo do amnestyi, rozdzielić na dwie klassy. O) Ci, którzy posiadali wyższe urzędy i któTzy mają własny fundusz do utrzymania się, takim ma być wstrzymana wypłata wszelkich płac aż do czasu wejścia ich nanowo w służbę stosownie do rozporządzenia zwierzchności. l» Urzędnicy niższych stopni nieposiadający żadnego funduszu, mają pobierać aż do dalszego względem nich rozporządzenia A dyety dziennie, stosownie do ich stopni." Celem spełnienia tej Najwyższej woli, wyznaczony został Komitet, mający sobie poruczonem rozróżnienie urzędników Królestwa Polskiego, należących do którejkolwiek bądź z pomiędzy powyższych kategoryi, który od Rządu upoważnionym został do ogłoszenia dla wiadomości interessentów następujących zastrzeżeń. Każdy z urzędników cywilnych Królestwa Polskiego, pozostający bez stałego urzędu, lub też niemający wcale żadnego zatrudnienia, a powodu, iż czynności do urzędu jego przywiązane zostały, a sądzący mieć prawo należenia do jtdnej z powyższych kategoryi, dla poayskania dobrodziejstwa przez N. Pana łaskawie nadanego, obowiązany jest: 1. Zgłosić się na piśmie do tegoż Komitetu tu w Warszawie w oficynie pałacu Kazimieramtkiego posiedzenia swe odbywającego, naj da
lej w ciągu miesięcy czterech od dnia dzisiejszego rachując. 2. W proźbie tej należy wyrazić imię, nazwisko, urząd jaki posiadał, kiedy takowego został pozbawionym, jaka płaca do niego była przywiązana; i do której zpowyższych kategoryi mniema mieć prawo, z powodów, które wproźb.e wyłuszczonemi być powinny. 3. Na poparcie swego żądania, wiuien do proźby dołączyć: A) Świadectwa urzędowe od swych zwierzchnych władz wydane, które co do faktów w nich objętych, mają być stopniami stwierdzane przez władze wyższe, ostatecznie zaś przez właściwą Kommissyą Rządową. - Urzędnicy zaś bądź Dworu bądź Rady Stanu, którzyby potrzebowali świadectw na poparcie proźb do Komitetu podanych, winni są dla uzyskania takowych udawać się do Rządu. B) W tych urzędowych świadectwach, nasrępujące, należnie uzasadnione, szczegóły objętemi być mają. e) Na jakim urzędzie zostawał przed xewol ucyą. b) Jaka płaca do tej posady była przywiązaną. c) Czyli w.czasie rewolucvjns m był czynnym l jaką pełnił służbę, oraz jakie w czasie tym było sprawowanie się jego. Jeżeli zaś służbę wciągu rewolucyi opuścił, najeży wymienić powody, dla jakich to nastąpiło; a w razie otrzymanej dymissyi, dla jakich przyczyn, i czyli na własne żądanie była wydaną. d) Dla jakich powodów po przywróceniu porządku, do urzędowania przypuszczonym niezostał. . Od urzędników kwalifikujących się do kategoryi czwartej, niebędzie Komitet wymagać składania sobie dowodów, źe zgłaszający się nieposiada własnego majątku, z któregoby dochód roczny wyrównywał podwójnej ilości, pobierać się mian ej płacy. Jeżeliby się jednak później okaeało, źe osoby posiadające takowy majątek, zaniosły swe żądanie, w takim razie wszelkie wydane im zaliczenia, wdwójnasóbod nich ściągnięte będą. - W Warszawie, dnia 23. Marca 1832. r. - Prezes Komitetu Radzca Stanu, (podpisano) J. K. Szaniawski. - Sekretarz Komitetu, (podpisano) B u c z yń s ki.
R o s s y e.
Z Petersburga, dn. 7. Marca. (star. et.) Wyroki sądów wojennych potwierdzone 5.
Lutego przez N. Pana. - Głównodowodzący iszą armią [9. Stycznia doniósł N. Panu, i£ szlachcie Wileńskiej guberniiSzawelskiego powiatu Dominik Rymgajło, z odbytego nad nim wojennego ejdu i własnego wyznania» okazał poddanego, dobrowolnego w samym początku rokoszu przyłączenia się do buntowników, z któremi zbrojno jeździł do różnych miejsc dla wy wiedzenia się o Rossyjskiern wojsku, z zamiarem stawania mu opornie. Za powrotem do domu, nie uczuwszy tego, iż za to przestępstwo, zostawiony bez kary jedynie był przy. wiedziony do przysięgi, za pierwszą zrecznoś. cią zrrowu połączył się z buntownikami i upijając się, jeździł ze zgrają po gościńcach i z 0ręźem w ręku, napadł na przejeżdżających niewiadomych mu żydów, a gdy idąca podówczas sztafeta niedała mu ich zlupić, złupił tę sztafetę i ranił pocztarza, tudzież jadącego z nim iantonistę. Za te przestępstwa Głównodowodzący z mocy zleconej mu władzy postanowił, Rymgajłę po odjęciu mu szlachectwa posłać do Syberyi na ciężkie roboty, a majątek jaki się okaże, wziąźć do skarbu.- 2) Głównodowodzący iszą armią 19. Stycznia doniósł N. Panu iź lekarz Wileńskiego wojennego szpitalu SzoŁalski, z odbytego nad nim wojennego sądu okazał się winnym: zgwałcenia przysięgi wiernego poddanego, unikania służby pod pozorem choroby, i dobrowolnego przyłączenia się do zgrai buntowników, od których odszedł nie prędzej, aż" po stoczonej pod Daszewem zRoseyjskiem wojskiem bitwie. Za te przestępstwa Głównodowodzący postanowił; Szokalskiego po odjęciu mu stopnia lekarza i szlachectwa, ze względu na młodość, posłać jako szeregowego do batalionów liniowych w Syberyi, z zabraniem na skarb majątku, jakiby się okazał. Za udział w Polskim buncie włożone zostały areszta na następujące maiątki w Podolskiej gubernii: na 358 dusz Konstantego Bernatowicza, na 45 d. Floryana Bratkowskiego, na 89 d. Stanisława Gutowskiego"na 360 d. Jana Leszczyńskiego, na 53d. Antoniego Godlewskiego, na H57d. Edwarda Jaroszyńskiego, na 555 d.Tytusa i Stanisława Szczeniowskich, na 280 d. Onufrego Korzeniowskiego, na 2.28 n> Roberta Dzierżka, na 351 d. Jana, Piotra i Szczęsnego Wierzykowskich t na 1482 d. Piusa Borejki.
Departament Pocztowy ogłasza, ii w skutek rozkazu J. C. M. bieg extra poczty pomiędzy Petersburgiem a Brześciem Litewskim zostaje wstrzymany. Dnia 5. b. m. odbyło się tu w kościele S. Katarzyny żałobne nabożeństwo za duszę ś. p. Alexandra Orłowskiego, zmarłego w d. 1, b.
m. -' Sztuki piękne straciły w nim mistrza, który ich znaczenie talentem swoim podnosił, bo jestże gdziekolwiek znawca sztuki spółczesnej, króremnby dzieła ołówka i pędzla wiedzionyck ręką. Orłowskiego były nieznane? Żal'osierociałej rodziny i licznie zgromadzonych na ostatnią posługę przyjaciół, dowiódł najmocniej , że prawdziwą twórczą zdolnością, BÓ8 prawe tylko serca nadaje. - Orłowski urodziS się 1777 r. w Warszawie, Dnia 24. Stycznia b. r. w Wilnie, zszedł zre» go świata były Rektor tamecznej szkoły głównej Rzecz. Rad. Stanu i kawaler Szymon Malewski, przeżywszy lat. 73, z których 47 po» święcone były spełnianiu obowiązków nauczycielskich i rozlicznym obywatelskim posługom. Z dnia 10. Marca.
Przez Ukaz Cesarski do Kantoru Dwora 3* b. m, sprawujący obowiązek Naczelnika oddziału w Departamencie zewnętrznego handlu Kamerjunker Radzca Dworu Xiążę Alesander Lwów, mianowany Szambelanem Dworu» Hrabianka zaś Nadzieja Sołłohub, Panną Dwa» iu przy J. C. M, W. X. Helenie Pawłownie. Dnia 6. b. m. umarł w tutejszej stolicy znany w rossyjskiej literaturze dymissyonowany Sztabs- kapitan Bestużew - Riumin.
Pszczoła północna powiada; Zima nasza przy io stopniach mrozu zbliża się do koń» ca, a z rozpoczęciem wielkiego postu, ustały zabawy zimowe. Między poprzi dniemi zabawami odznaczały się szczególniej, dane u Ministra dworu Cesarskiego Xiecia Wołkońskie» go, u Wicekanclerza Hrabiego Nesselrode, u Xieznej Biełoselkiej i u Posłów angielskiego i auetryackiego, łaóre NN. Cesarstwo Jchmć zaszczycili swoją obecnością. Tak zwany tydzień maślany, był tu nie mniej zgiełkliwy i u« cieszny jak karnawał rzymski. Na wyspie JeJagin wznosiły się przed zakończeniem jego dwa bogato ozdobione wzgórki do szlichlady. Stopnie pokryte były szkarłatem, a szczyty ozdobione ehińskiemi altankami. Sanki połyskiwały mahonrem, axamitem i purpurą; niektóre z nich mieściły wsobie po 6 osób. W niedzie» łę, czwartek i ostatnią niedzielę, NN. Państwo pojechali wraz z zaproszonem towarzystwem, na wielkich ośmiokonnych saniach na wyspę Jflagin, gdzie całe towarzystwo objechało góry. Przejażdżka ta zakończyła się, śnią« daniem, teatrem i tańcami. Tu 2 C Y a.
Z Li w o rn o, dnia $. Marca.
W ustach z Alexandryi datowanych g. Lutego donoszą, że armia egipska po klęsce poniesionej pod murami warowni St, Jean d'Acre, zaniechała oblężenia tej twierdzy i lądem powraca do Alexandryi. Bardzo zniszczona flota powróciła już była do ostatniego miasta i reperowano ją w porcie tamteyszym. W AłexAndryi myślą reraz jedynie o potrzebnych przysposobieniach dcg odparcia sił bojowych. przeciwko Mehemetowi Alemu. Włochy.
Oto dosłowna treść odezwy, przez Kardynała Albani dnia 14, Marca w U ononii wydanej: "Z największą boleścią dowiedzieliśmy się o haniebnych i podłych bezprawiach, których się w upłynionych dniach sposobem występnym mała liczba owych wichrzycieli dopuszczała, którzy jedynie w tej nadziei, ze przez nierząd zyskać mogą, już przeszło 7 miesięcy usiłują naj smutniejsze wykonywaćzbrodnie, z których jako ostatni rezultat ciężka wynika bieda, spadająca na wszystkich mieszkańców, co po wię. Łszej części najlepszym duchem natchnięci stałego pokoju używać pragną, który wtenczas tylko istnieć może, jeżeli powaga i władza rządu eą ocalone. Ponieważ jednakowo naszem jest obowiązkiem, wszystkiego doświadczać, aby miasto to wybawić od klęski, którą źle myślący Zwiarołomnością sromotną i zuchwalstwem nagannern na nie zwalić się kuszą, sroższe wydaliśmy rozkazy, stosownie do których, mocą edyktu naszego zd. 30. Lutego, winni mają b)ć Stawieni przed sąd tymczasowy i surowo osą · dzeni; oraz będzie ogłoszonem, że wojska pa· piezkie, równie jak i austryackie w razie potrze-by natychmiast i bez najmniejszego pobłażania ifnocy oręża użyć mają, aby sobie wyjednać po wagę i posłuszeństwo, tak dalece, że każdy, co · choć najmniejszego sobie pozwala znieważenia · albo obrazy wojsk tych, sam sobie będzie mu· siał przypisywać złe skutki natychmiast stąd wynikające. Oraz niepornijamy z milczeniem, iż · wichrzyciele bardzo się mylą, jeśli rozumieją, , że rząd zatrwożą lub zniedołężnią, i jeśli zaślepieni trwając w swoich przewrotnych zamiarach, zbrodnią kupią na zbrodnie i wystę peK na występki, miasto wyrzec się takich niegodziwości; owszem rząd nieodzownie postanowił, środki skarbić na środki i stałość na stałość, aby wszystkich buntowników, od pierwszego aż do ostatniego ukarać i wytępć, a tą drogą towarzystwo ludzkie uwolnić od nikczemników, owe towarzystwo obarczających i godn)ch, aby ich poczytano za nieprzyjaciół całej ludzkości." Z N e a p o l u, dnia 9. Marca., Karnawał zakończony dnia onegdajszego, był świetniejszy i bardziej ożywiony, niżeli wie. le poprzednich. Niebrakowało festynów rodnego rodzaju; dawał je dwór, Posłowie zagraniczni i szlachta, llównież i część kupców dała świetny bal. Król często bywał na festynach · szlachty i Posłów, i maskowany jechał także w szeregu powozów, które w niedzielę przechodziły przez ulicę Toledo, Król obrał bardzopiękny okręt, którego osadę składali Turcy« Xiąźę Karol jechał na wozie tryumfalnym.
Szkoda, że ostatni dzień karnawału, został zamieszany krwawym sporem pułku sycylijskiego zgrenadyefami gwardyi. W polityce niezaszło nic nowego. Od dawna już mówiono, że będzie rozłożony obóz dla ćwiczeń wojska w okolicach Eboli i Persano w prowincyi Salerno; zaniechano teraz tego planu i obóz ma być przeniesiony do San Germano ku granicy państw papiezkich, Wielu twierdzi, że takowe zgromadzenie wojska w tern miejscu, jest skutkiem spraw rzymskich j zajęcia Ankony przez wojska francuzkie. Z F lor e n c y i, dnia 19. Marca.
Wedle najświeższych doniesień z Pizy, stan zdrowia J. Cesarskiej Wysokości panującej W. Xiężniczki, znacznie się pogorszył.
Z Ankony, dnia 13. Marca.
Generał Cubieres wydał tu wczoraj następującą odezwę: "Przypominam młodzieży an końskiej, iż mewo Ino zgromadzać się na ulicach publicznych, aby tam się oddać rozpuście i swawoli, mogącej się stać łatwo powodem do niedogodności i zakłócenia pokoju mieszkańców. Obecność wojska francuzkiego w tern mieście, gdzie tylko na przyjaciół natrafiło, niernoże być upoważnieniem do przekraczania przepisów policyjnych i zgwałcenia praw danych przez J ego Świątobliwość za rękojmią bezpieczeństwa osób i własności. Wojsko pod rozkazem moim zostające zawsze w ścislem połączeniu z władzami Papieża do tego jedynie zmierzać będzie celu, aby pokój mieszkańców ustalić i porządek utrzymać, co też jest przedmiotem życzeń roztropniejszych. Warty otrzymały rozkaz zapobiegania wszelkim zbiegowiskom i wrzaskliwym schadzkom po godzinie c);ej wieczorem. - (podp.) Dowódzca wojsk hancuzkich w Ankonie . Generał Cubieres." W Modenie, Reggio i Parma w nocy zd. u.
na 13. m. b, trzęsienie ziemi wielkie zrządziło szkody. Podobne wstrzęśnienia uczuć się dały, poczęści równocześnie, wMedyolanie i Weronie d. 11., w Modenie samej d. 11. i 12., wWeronie powtórnie d. 13. a w Medyolanie podobnież powtórnie w nocy z dnia ist. na 13. - W N eapolu, ale jeszcze daleko gwałtowniej w Cosenza i Cantazaro sroźyło się trzęsienie ziemi d. 8« wieczorem; wostatniem zmiastwymienionych kilka set ludzi przy tern zginąć miało,
Niderlandy, Z H e r z o g e n b u s c h, dnia 23. M arc a.
J, K. M. Xiążę Oranii, feldmarszałek jutro stąd odjedzie do Hagi. Monitor dzisiejszy zawiera dwa postanowienia Królewskie. Mocą pierwszego zostaje przyjętą dymissya Pana Brouckera jako Ministra wojny, z sprawiedliwem uznaniem usług wyrządzonych przez niego krajowi; drugie postanowienie zltca Hrabiemu Pelicyanowi Merode tymczasowo podpisanie wszystkich papierów, dotyczących się departamentu wojny, Organy nasze ministeryalne, juz to gazety,
nćj ratyfikacji bezwarunkowej traktatu konferencyi rozprawiają one na nowo o nieprzebytych trudnościach, a co więcej, nawet o wieliićm prawdopodobieństwie wybuchnienia wojny. Wiadomość w Memorial Belge wczoraj umieszczona, źe Hr. Orłów ultimatum Króla Wilhelma do Londynu zawiezie, zdaje się być zupełnie prawdziwą, chociaż gazeta sama niedaje wiary tej pogłosce. Wiemy tu z pewnością, iź Król Nidtrlandzki nieodzownie postajic*il i'wprost oświadczył, iż nie przyjmie 24 artykułów w teraźnicyszym ich składzie bez poprzednio sobie danego zaręczenia, iź odmiana w niektórych ma być przedsięwziętą, Zdaje się,' źe "się Król chce doczekać decyzyi 3 mocarstw, które traktatu jeszcze nie zratyfikowały, a ponieważ przeciw przełoźoniom pełnomocników Niderlandzkich koniereneya została zamkniętą, idzie teraz o to, czy się Prancya razem z Anglią względem pytania Belgsjskiego na nowo z mocarstwami lądu stałego porozumie a tak też z oświadczeniem woli swojej [przeciw Królowi Niderlandzkiemu wystąpi« W żadnym więc razie pytanie to niejest jeszcze załatwionem, owszem trzeba się spodziewać obrad i kroków ciekawych. Independant zawiera co następuje: Udzielono nam następnych wiadomości, z zaręczeniem za ich prawdziwość. XiąźęTalleyrand i Lord Palmerston postanowili iednozgodnie wezwać d. 31. kontefencyą o wyrzeczenie swej decyzyi o 24 artykułach i rozwiązanie pytania w jakikolwiek sposób. Goniec, który przywiózł ważne to postanowienie Prancyi i Anglij, miał stanąć zeszłej nocy w Ministeryum 6praw zagranicznych. "Pamiętnik Belge powiada: "Zapewniają źeLord Palmtraton iXiąźe Talleyrand znudzeni zwłoką rozstrzygnienia spraw Belgii, oświadczyli Posłom konferencyą londyńską składającym, źe jeżeli dnia 31. Marca nienastąpią ratyfikacye 24 artykułów i względem twierdz, ustąpią z kotifeiencyi, która dla tego rozwiązaćby się musiała. Jeżeli się wiadoniość ta potwierdzi, zajść mogą ważne wypadki. W każdym razie stan rzeczy rozstrzy. gnIe SIę teraz i niepewność ustanie," F r a n c y o.
Z Paryża, dnia 23. Marca.
Wszystkie listy z Grenoble nadeszło potwierdzają, źe Prefekt i Generał jeszcze się byli w koszarach zamknęli, gdy Generał Uzec przybył i źe dopiero po nadejściu tegoż stamląd wyszli. Prelekt udawał, iź się nieczuł DYĆ bezpiecznym, i niechciał napowrot udać
__I: pochwalić, które wbrew się sprzeCIWIa uwia domieniom Prefekta, stosownie do których władze już dnia 14. w ewojej dawniejszej były czynności. Oprócz tego rozumiemy, źe eposób, jakim Generał Uzer z wojskiem swojem Grenoble opanował, nauzwyczej jest zadziwiającym. Podług raportów Pana Dueruy i Rappelia nastąpiło to w skutek formalnej kapitulacyi. Proces względem episku N otre-Damskiego w następujący sposób został ukończony. Mocą obwinienia o spisek podano pytanie, czy w rzeczy samej istniała znajomość onego bez objawienia i wydania go prawnej władzy. Sąd przysięgłych zawyrokował w tej mierze potwierdzając wiedzenie o spisku bez objawienia nad trzema oskarżonymi, Considere, Brandt i Degaume, których na trzy i pięcioletnie uwięzienie skazano, innych domniemanych uczestników uwolniono. Skazani -w najwyższym sposobie byli rozjątrzeni. Powstawali na Sędziów swoich w żarliwych wy. razach, wołając w icb przytomności bez ustanku: " N i e c h żyj e N a p o l e o n I I . , n i e c h żyj e Rzeczpospolita!" Considere tak się dał ełyezeć: "Pragnę śmierci albo wolności. Czy te ma być nagrodą dla rycerzy Lipcowych! Zaiste, tyle niemacie odwagi, aby nam głowy nasze ściąć!" K o ne t y t ucy on ista głosi: »Pisza z Madrytu, źe tymczasem, kiedy liczne oddziały wojsk udały się w pochód do Portugalii, nie6podzianie wydano rozkaz odwołujący część większą wojska nazad do Pireneów, gdyż nadeszła wiadomość, źe Prancya 10,000 źołnierza nad granicą, hiszpańską obozem rozłożyć postanowiła, " Twierdzą tu powszechnie, źe Rada Mini.
etrów po długich dyskussyach wczoraj postanowiła wydać rozkaz, aby pułk 3jty niezwłocznie wracał do Grenoble. Messager udzieła tej wiadomości z wielkiem zaufaniem. P o d datą wczorajszą wydał Minister wojny rozkaz dzienny do armji, .w którym pułkowi r powodu postępowania tegoż w Grenoble, z tein oraz nadmienieniem, źe Generałowi Delort zlecono pułk ten napowrót zaprowadzić do Grenoble. Tej nocy przybył tu goniec nadzwyczajny Z Wiednia do Ministra spraw zewnętrznych.
Depesze przywiezione mąją brzmieć w spo»ób bardziej zaspakajający. - Zdaje się, źe Anglia wszelkiego dokłada starania, aby nieporozumienia zaszłe między Francyą i Auetryą załatwić. Podobno wydał w tej mierze Lord Palmerston nowe instrukcye do Pana Taylor, Widoczną atoli jest rzeczą, źe po lakiem pośrednictwie natenczas tylko życzli'Y)'ch skutków spodziewać się należy, jeżeli Żadne nienasfąpią nieprzyjazne styczności między austryackiem i irancuzkiem wojskiem we Włoszech. W wojsku zaszły niektóre zmiany. Generał-Major Lawostine, dotychczasowy dowódzca brygady lekkiej jazdy w wojsku pólnocnem, dowodzić będzie brygadą ułanów, a Generał- Major Leydet brygadą piechoty tutejszego garnizonu. Panowie Toequeville i Beaumont, którym Rząd poruczyt udać się do Stanów Zjednoczonych północnej Ameryki,celem bliższego poznania na miejscu kar poprawczych, powrócili z New-Jork do Havre na amerykańskim statku parowym "the Havre." Minister wojny oświadczył, £e przez omyłkę powiedział z mównicy, ii Marszałkowie Bourmont i Marmont nadesłali ewoje przysięgi, uczynił to tylko ostatni. Przeto Pan Bourmont, stosownie do prawa, przepisującego urzędnikom wojskowym i cywilnym składanie przysięgi w czasie oznaczonym pod utratą urzędu, przestał juz być Marszałkiem Francyi. Lecz gdy godność Marszałków niejest urzędem, ale raczej godnością, niezdaje się więc zastosowanie to prawa być słusznem; iaz nadana godność, równie jak godności naukowe, jest nieodwołalna. Temps opisuje bardzo trafnie stan paryskiego dziennikarstwa w kilku wyrazach: "Dzienniki różnią się bardzo powierzchownością, lecz prawie nic niemieszczą zajmującego." Rzeczywiście nicość ich ich róźai się ijlko rozmaite mi barwami. Z dnia 24. Marca.
Niejakie P. Picard, gwardzista narodowy, proponował Komitetowi Polskiemu, którego naczelnikiem jest P. Lelewel, aby w całej gwardyi narodowej francuzkiej otworzono subskrypcyą, stosownie do której każdy podpisujący zobowiązać sif ma do stałej składki
l sous co tydzień, aby tych Polaków wspierać, którym oprócz zasiłków im przez rząd udzielanych na wszelkich zbywa środkach utrzymania. Komitet przyjąwszy to przełożenie z wielkiem zadowoleniem wszystkich chwycił się środków, aby ono urzeczy<<iścić. Choćby tylko dziesiąta część gwardyi narodowej francuzkiej należeć chciała do liczby subskrybentów, otrzymanoby wszelako po 1500 albo 5000 ir, na tydzień; lecz można z pewnością sobie tuszyć, źe się summa ta przynajmniej o drugie tyle powiększy. Pomoc wię takowa, niestając się dla nikogo dolegliwością, istotnie w najwyższym sposobie byłaby skutkującą. M o n i t o r zamieścił depeszę telegraficzną, donoszącą o nastapionem dn. 22. m. b. (po południu o godzinie l.) wejściu 35go pułku do Grenoble, dodając, źe puik ten waleczny zasłużył na zupełną satysfakcją; wkroczenie do miasta odbyło się w najściślejszym porzą* dku i bez najmniejszego oporu; Generał Der lort odprawiwszy przegląd pułku tego i wojska należącego do brygady Generała d'Uzer, przekonał się naocznie nietylko o dobrej postawie żołnierzy, lecz też o ich dobrym sposobie myślenia. Rozkazy względem rozwiązania gwardyi narodoweijuź są obwieszczone. Wczoraj po południu udała się policya do przejścia be moine na przedmieściu St. Denis i zabrała tam 1500 medalów z wizerunkiem Henryka V. Znaleziono tam podobnież narzędzie potrzebne do robienia takich medalów. - Policya zabrała u rytownika jednego dwa kupersztycby, wystawiające Xcia Reichstadt, niesionego przez oficerów starej armii do Tuileryów. - Stronnictwo Karoiistów rozprzestrzenia tę wiadomość, iż po Departamentach góruje i że w samym Tulonie 800 się maj duj e osób, gotowych co chwila udać się do Nizzy, aby się tam stawić przed Xięźnicaką Berry i pod jej banderą walczyć na korzyść starych Burbonów. W gazecie Ami de la Charte czytamy pismo Markiza de Goulaine, onegdaj w Nantes aresztowanego, w które m się szlachcic ten wszelkiego udziału w zabiegach KaroHBtycmych wypiera.
M e s s a g e r powiada, źe Sekretarz tutejszej legacy i rossyjskiej, Pan Labienski, istotnie przywiózł wiadomość, źe Król Wilhelm przy dawniejszych postanowieniach chce wytrwać do ostatniego. Taż sama gazeta zbija pogłoskę o domniemanem odwołaniu Pana Marszałka Maison, Posła naszego w Wiedniu. M e s s a g e r głosi, że Papież Kardynałom) na kongregacja zgromadzonym podał pyt» postępowania względem nadchodzącej z powodu spraw Ankuńskich konferencyi dyplomatycznej. Kongrtgacya oświadczyła, że Jego Swiątobliwość nierooże konferencyi przyznać prawa wmieszania się w sprawy państwa Kościelnego.
Dowodzący 7mym dywizyonem GenerałPorucznik Hulot, skierował z Lyonu pod dalą 17, m. b. następujący list do Pułkownika 35go pułku: "Panie Pułkowniku, czuję się być spowodowanym do wynurzenia zadziwienia mego i największego zadowolenia z powodu sposobu, jakim pułk Pana podczas wypadków zaszłych w Grenoble postąpił. Postawa jego śród nieładu, jego posłuszeństwo w przytłumieniu oncgo, powolność jego w znoBzeniu obelg zaślepionego i uwiedzionego pospólstwa i powściągliwość własna połączona z przekonaniem siły swojej - wszystko to na szczególne zasługuje pochwały. Jeśli więc pułk 35ty na rozkaz mój ustąpi z Grenoble * niestanie się to z żadnej innej przyczyny, jak tylko, aby zapobiedz niesoaekom między Francuzami, które uważając na duch panujący, poczytaćby należało za nieuchronne. Bądź wszelako, Panie Pułkowniku, przekonany, że nikt bardziej, niż ja, nieezanuje charakteru, przez WPana, jako ter przez oficerów, podoficerów i żołnierzy walecznego pułku 3Jgo, objawionego. Upoważniam WPana do ogłoszenia pisma tego. Racz Pan przyjąć i t. d." Gazety nasze donoszą, że Dom Pedro przy» biwszy dnia 22. do brzegów wyspy St. Michała, w momencie, kiedy wysiadał z okrętu, zdjąwszy kapelusz, w głos wykrzyknął: »Niech Żyje Królowa Donna Marya!" Słowa te powtórzono zewsząd z najźywszem uniesieniem radości. Potem odprawił były Cesarz przegląd nad kilku pułkami. Wieczorem na balu danym na cześć jego przez mieszkańców wzniósł on toast na szczęście Donny Maryi i pomyślność mieszkańców Ś. Michała. Miasto było oświecone.
Rozmaite wiadomości.
W Warszawie wyszło dzieło: Jus poloni' tum Codicibus ceteribusque manuscriptis et editionibits collatis, edidit Joannes Vincentius Bandtkie J. U, Do regiae Alexandrinae universitatis litera2um professor publiais ordiniiro Varsoviae 18310 Sumptibus societatis Regiaephilomaticae Varsat'unsis, in typographia publica impressum 4 to Brak krytycznych, wydań pomników prą«
43-1ojczystych, połączony z chęcią zachowania od zagłady niedrukowanych dotąd źródeł polskiego ustawodawstwa, powodował autora do wydania niniejszego ich zbioru. Dzieło to obejmuje pomniki praw polskich od wieku XIII. do końca XV. Obok krytycznego przedrukowania i sprostowania znajomych już nam ustaw jako to: a) Przywileju dla żydów r. 1164., Xi cia Wielkopolskiego Bolesława; b) ustaw Wiślickich Kazimierza W,; c) Wariskich Jagiełły; d) Nieszau-skich Kazimierza Jagiellończyka, mieszczą się wcale jeszcze nieznane różnych czasów i treści krajowe ustanowienia. Do tych ostatnich należą: i) Privilegium Casimiri III. super actura decimarum z r o J 352. - 2) Privilegium Regis Ludovki z ro 13550 - 3) Privilegium Vladislai Regis z r o 1386 o - 4) Privilegium Vladis lai Regis z r. 1388> - 5) Lauda Cracoviensia z r o 1447- - 6) mianowicie zaś arcy-ważne 7) Constitutions terrae Lanciciensis generales, między r. 1418« a 1419., oraz wiele innych. -. Pomnożone to dzieło nowem przedrukowaniem arcy dziś rzadkich ustaw Mazowieckich, poczynających się od r. 1377, które już był zebrał i wydrukował r. 1541. Wojewoda Mazowiecki Piotr Goryński, - Gały zbiór zamyka dokładnie przez autora ułożony rejestr materyi. - Dzieło niniejsze ile prowadzące do wielu nowych wniosków, nieodzowne jest dla history i prawodawstwa ojczystego.
W całych Włoszech Święci chrześciańscy zajęli, jak wszędzie, miejsce bóstw pogańskich; w jednej Sycylii tylko zatrzymano wiele z ostatnich i podziśdzień jeszcze Santa Cerere (C e r e s ), Santa Proserpina i Santa Cibele czczone są z tą samą gorliwością, jak za czasów starożytnych, Sycylianie niezadali sobie nawet tyle pracy, by nazwy dawnych bóstw swoich poodmieniać, lecz wprost przenieśli je ,do wiary chrześciańskiej. W kościele St. Angelo w Girgenti znajduje się ołtarz Ś, Prozerpiny, przed którym msze się odprawiają. Pod napisem: "Wielki palec" wyszło w Paryżu pisemko, w którćtn autor usiłuje dowieśdż, że wielkie palce rąk ludzkich uważać należy za właściwe sprężyny wszystkich sztuk i umiejętności, gdyż ręce bez wielkich palców niebyłyby do żadnego zatrudnienia zdalne i chyba tylko możnaby ich użyć do biegania, jak przednich nóg u zwierząt. Ludzie bez wielkich u rąk palców niebyliby nigdy ze stanu dzikości wznieśli się do teraźniej szego szczytu cywilizacyi.
1 1 - 1
Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.04.06 Nr83 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.