GAZETA

Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.04.18 Nr93

Czas czytania: ok. 10 min.

Wielkiego I

Xięstw 4 a POZNANSKIEGO

Nakładem Drukarni Nadwornej IV. Dekera i Spółki. - Redaktor: A. Wannowski.

J& 93. - W Srodę dnia 18. Kwietnia 1832.

Jutro w Wielki-Czwartek i pojutrze w Wielki -Piątek niewyjdzie gazeta.

Wiadoll1ości krajowe.

Z B e rlina, dnia 15. Kwietnia.

J. K. M. Wielkie Xieetwo MecklenburgS c h we r i n udali się do Ludwigslust.

*wv%**w%www%

Wiadoll1ości zagraniczne.

R o s s y a Z Petersburga, d. 24. Msrca. (star, st.) Wyroki sądów wojennych potwierdzone przez N. Pana wd. u. i 18. Lute g o. Szlachta: JldwardSperski, Franciszek Sielecki, Waleryan Urbanowicz i Włodzimierz Kossakowski, z odbytego nad nimi wojennego sądu, okazali się winnymi, iż połączywszy się z buntowniczem polakiem wojskiem, które wtargnęło do granic rossyjskich, działali z niem przeciwroseyjskiemu wojsku, przez które zostali wzięci z orężem w ręku w niewolę. Urbanowicz zaś, przyjął nadto na wierność buntownikom przysięgę. Za te przestępstwa Głównodowodzący iszą armią, postanowił wszystkich ich trzech po odję

ciu szlachectwa, jeśli je mają, posłać jako szeregowych do oddzielnego Orenburskiego korpusu , a majątek wziąść do skarbu, 2) Oby w. powiatu Owruckiego Tomasz Kobyliński, z odbytego nad nim wojennego sądu, i z własnego wyznania, okazał się winnym: ii wysiał do buntowników w Owruczu, ze swojej włości 17 ludzi z ekonomem dla odzyskania polskiej wolności, uzbrojonych w kosy, siekiery i koły, wydał im pieniądze nadrogę, i przybywszy w ślad za nimi do Owrucza, zpoleceniabuutowników przywiódł do przysięgi na wierność im, tamecznej komendy inwalidów io'nierzy i innych Rossyan. Za te przestępstwa, Głównodowodzący iszą armią, zgodnie ze zdaniem byłego Podolskiego i Wołyńskiego wojennego Gubernatora, postanowił: Kobylińskiego po odjęciu mu szlachectwa, posiać do Sybcryi na osadę, a majątek jego wziąść do skarbu. - Dymissyonowany podoficer rossyjskiego wojska, mianujący siebie szlachcicem Wilejskiego powiatu, Grzęgorz Golub, z odbytego wojennego sądu, okazał się winnym, dobrowolnego połączenia się fl buntownikami, szerzenia zs [ultuuiem ich buntu między obywatelami i mieszkańcami, wywiadywania się o położeniu wojsk roseyjakich, rozgłaszania buntowniczych bredni, odbicia u konwojujących żołnierzy dwóch aresztantów, i po achw)taniu nazwania siebie fałszywie dymissyonowanym rossyjskich wojsk podchorążym. Za le przestępstwa Głównodowodzący lszą armią, postanowił: Gołuba, po odjęciu mu wojennego stopnia i szlachectwa, posłać do Syberyi na osadę, a majątek jego wziąść do skarbu, - 4) Student Wileńskiego uniwersytetu WJadysław Niewiarowicz, z odbytego nad nim wojennego sądu, okazał się winnym, iż miał przy sobie: naprzód buntownicze wiersze, zuchwałe i uwłaczające niet}lko rządowi rossyjskiemu lecz i Monarszym osobom, i powtóre, dwa pistolety z 80 ładun* karni; nadto fałszywie twierdził, że te wiersze jakoby podjął na ulicy, kiedy po zrównaniu ich K pismem jego ręki, okazały się bardzo podo hnemt, i sam on przy początkowćm badaniu zeznał, H wiersze te przepisywał z sextecna zmarłego akademika. Za te przestępstwa Głównodowodzący iszą armią, postanowił: Niewiaro wicza, jako przekonanego o zły zamiar, i znieważycie la osób monarszych, po odjęciu azlacheciwa, ze względu na młode lata, zapisać jako szeregowego do Syberyjskich liniowych batalionów, a majątek dioga A spadku mogący doń należeć, wziąść do skarbu. - 5) Stosownie do przełożenia Departamentu Audytoryatu, N. Pan 25. Lut, rozkazał żołnierza ułan. ekiego pułku J. C. M. W. X. Michała, rodem se szlachty polskiej, Ostrogskiego powiatu gubernii Wołyńskiej Pawła Sieredinskiego, za ucieczkę *t służby, w której zostawał lat U., II fałszywe po schwytaniu zeznania, po odjęciu szlachectwa zapisać do jednego z pułków armii, podług rozrządzenia Departamentu Inspektor

»kiego.

F 2 a n c y o.

Z P a ryż a, dnia 5. Kwietnia.

O wypadkach zaszłych 1 powodu ohydnego mniemania zatrucia następujących jeszcze udiitlamy szczegółów; "Podobnież na placu Greve zebrała się wczoraj wieczorem liczna gruppa kobjet i mężczyzn, rozmawiająca o -truciu. Raptem człowieka jednego oznaczająjako otruciciela. Ścigają go, porywają, cdzie* rają * niego suknie; nareszcie udaje się nit* szczęśliwemu skryć się w odwachu. Pospólstwo żąda wydania jego, lecz oficer wzbrania się tego mocno. Gotują się do szturmowania odwachu, gdy tymczasem szczęściem 20 nadchodzi gwardzistów munic> palnych, którzy po długich usiłowaniach tłumy spiknionyeh nareszcie rozpędzili, - Lecz ledwo co ta scena szczęśliwie była ukończona, gdy massa motłochu na pobliskiej ulicy innego Ścigać zaczęła człowieka. Krocie rąk w kijeuzbrojonych podnoszą się, aby ukarać nie* szczęśliwego; nadaremnie nacierają siły zbrój, ne, by go ratować; niezdołały one rozpędzić pospólstwa, a ściganego, poszarpanego i nawpół zabitego, strącono z wysokości mostu Alcole do Sekwany. - Szczęściem było to dla osób, poczytywanych ca otrucicieli, żo ich na miejscu aresztowano; ale nieras gradem kamieni obsypywano wojsko, prowadzące obwinionych. - Nieoszczędzano najzacniejszych mężów. Pana Hipolita RoyerCollard, Szefa wydziału sztuk pięknych, ścigano, bito i pobliski odwach był jedyni« przytułkiem urzędnika; inacrejby go też zamordowano. - Słysząc o takich zbrodniach, słusznie pytać się należy, jakie to szaleństwo pozawracało głowy mieszkańców stolicy?! Wieści o otruciu rozsiewają się z największą skwapliwością we wszystkich dzielnicach mia. Sta, o celu 1 dążeniu których żadne więcej zachodzić niernoże powątpiewanie, jtśłi proklamacyą podamy, którą drukowaną wszędzie rozdzielają. Brzmi ona w sposób następujący: "Współobywatele! Czyż mamy się dać bezkarnie otruwać, pod tym pozorem, że cholera jest w Paryżu!? Rząd zmierza do wytępienia całych klass ludu jednym zamachem. Tak skazano 4000 szmatników na śmierć z głodu, ponieważ się rządowi temu spodobało nowy zawrzeć 2 Anglikiein jedoym kontrakt. Niedość HaJIeT! W skutek postanowień względem cholery i przepisów Ku;Tmissyi zdrowia pozbawiono wezysikich rzeźnikow, oraz przedawającycb jarzyny, owoce, ryby, wino, piwowarów i szyukarzy, wraa z ludźmi, dla nich pracującymi, sposobu utrzymania się. Cóż z nimi się stanie! Widziano'agentów policy i tajnej zatruwających trunki po sklepach! Czyż można się więc temu dziwić, Że lud przerażony, skrzywdzony i mordercom wydany za to o pomstę woła!! Lecz bagnetami i cięciem pałaszów przyprowadzają go natenczas do posłuszeństwa! Bogaci panowie utrapień naszych niedzielą, wYr jeźdżają oni z miasta, gromadzą żyto i pokarmy w spichlerzach swoich, dla tego tel wnet nastąpi głód - a tak nas wszystkich pochłonie śmierć sromotna. Powstańcież więc obywatele! Niecierpcie dłużej takich bezprawi! Pobierzcie się za ręce, a jeśli rząd posłusznym być niezechce, natenczas przymusi<<»<< go do t e g o!" - Takich odezw niepieze lud, zatruciem dowierzający; są one dziełem prawdziwych otrucicieli, otrucicieli umysłowych łub moralnych. J eżebby kiedykolwiek stą godziło wynurzyć życzenia zemsty, to zapewne w tym razie wolnoby to było; życzyć albowiem trzeba, ażeby wściekłość zwiedzionego pospólstwa »łbfnie się na sprawców i ale niechcac uwł.r», *".. i roz.iewaczów klęsk takicb zwróciła. Kara o X / f i I l fi? "Af*'" ( , u '»« se_ Jeb. cbociaiby lud ich na kawały rozszarpał, (ycz\c Vh. A co , An r A ,!' A A A *0' byłaby jeszcze zawsze mniejsza od zbrodni Z Z w..jsic. prze* nich popełnionej. Lecz, ciyź w rze- A n g / / zy samej prawda, ie zatrpcia miejsce miały? Z Londynu, dni,3 crnj'ln!' » Wykonywaliśmy dzisiaj SJeditwa jak najdo- Times os.ro powstaje n/odwłok miano' Hadniejsze; zasięgaliśmy zewsząd wiadomo- wania nowych Parów mimo JI» T' , «ci. Ani ednego niema faktum.coby p o - większość wlzbie BTer N»; . w, .c,okovv J'* dejraenie co potwierdzić mogło. Co o «"u- P " e w Y ź , z aj a c A , iu na ulicy Boucherat głoszono, czystón y %Jvfcm Ai\u&&£:?AV A jest kłamstwem; wszyscy kupcy handlujący stwa do prawdy iebv .1', p I "", winem oświadczyli, i e cośpodJbnego A L .M * A A A $ & j £ A & dnej winiarni się niewydarzyło. e ciosów w fioł* *>" *!!!t ske<osc Messager donosi/ CIJciai listy prywa- gdii A idj A uctau A iii?!*lAA .ne korespondentów naszych z Londynu po- tak niepewną! TM Steran "r2JIJ!!,,, f' Iw.erdzaj, wiadomość o odłożeniu wymiany spuszczać si \ nhmoienlZJZ * ? _ ° _ 10 ratyfikacji na dzień J10. Kwietnia, dodają kUości, K ola o A oi vcva -,II; y ? J"A wszelako, ie ratyfikacya Rossyi zapewne nie* weczyć zdoła* A hI A A T Ar' r ,,1 , r nastąpi. - Wiadomości z Włoch zgadzają powtórnej», odczvTani«KM , I13,ely JI & o, .ie w tern, ie Ankona "k jest opasana wo * sterstwa, f r a S rHO Jalriv' o n ? A * A ekiem austryackiem, ii w samej rzeczy a małoby na t e m S S 0pporycya z« moina nazwać zostającą w stanie biokadv nastaniło. h"TM S . . .' CIIOChYr'o odczytam«

Z dnia 6 Kwietnia

lentem bilu reformy. Wtenczas dopiero mo

A A A A zasłabł na cholerę. Powiadają, ie umarł; lecz z innej strony twierdzą, i e sie lep e i miewa P«wda ««Jako, ie Wk. przypadków cho-' lery wydarzyło się w mieszkaniu Prezesa. 1 Pogłoskę wczoraj krążącą, ie Poseł rossv iaki Hr. Pozao di Borgo, na cholerę zachorowa' zbijają dzisiaj. _ ĆWzes RadyrTn" ów Zyl dał okólnik, stosownie do którego w obecnych okolicznościach iaden urzędnik urlopu Dwł, wteUWlw; <ułft jui pozwolenia H o z m a i t A TJlrl <<»JIJI<<A JI. < · iZ Gazety Franhf) - Wyobrazić sobie *™Zmai te Wiad omości. trudno, w ia-!9m stopniu ciało dyplomatyczno Ottomański Mn f;'''' - -Ł ,. nalega na -Mini.tery um francuzki e względem Grudnia* · donn.! r l o*<atn.ch dni ustąpienia z Ankony. Powiadają, ze Pan tworan™?'- K . I: ze z Akazu Sułtana 0PeHeroświadczył gabinetowi auAya kiemu* n"ra,H?yTe2?Ka?KOPOlH T 3 B™TM*<< ii dopiero wtenczas cofnie wojsko francuza będą C ID; c y l « ™ e k, e S 0\ n? ««0 «*powmii» Kędy Austrya zra.yfikuje trnktat z dn. 15. L, telo now«ó *JIr? y ? A i? Ł Preze"«n «opada. Inni zaś zapewniają, ie Pan We«, sin A y n P A JI? "i",''' , A £seend - H ageenberg w Londynie otrzymał'rozkaz odd wo- . - w / %££jl i J A * TM . W.i.a d o ID 0' u ru swego. ,by niewymieni« ratyfikacyi,zanim pAW /ycnl p , X S l II S o I I o A * S nieodbierze pewnej wiadomości o ustąpieniu neeo doekonaIVn.? »P -I -f . ' ,fe d, a o S "twojska francuzkiego z pranie państwa Kościel n! "H " o s l c o n a, e n . I a uczędmkow potrzebne są nego. Podobnie! grozi P. Apportv Mini dł, A?n "H N !!hl "? zwanefilologicznemi. We! strom francuzkim, oświadcza aj'ie dwór j go i i l L ' A A V A K A * JUrkT ,*Pe"ów» doczekać się postanowił, «oby Francya wzglę JAetymoloufi'słów A A ?* _ A S " » « A d«m Ankony uczyniła, nim 24 artykuły zra- kn fiW™ I 4)s kła d n, a. S) «auka .. .yfikqje. Oświadczenie, o popielą s A nrozody? o A f H?) A "A ° P r Z e noŚ o i a A > wpływ swdj P. P Brr o d i p B o p r g o _ "B yH * ; ; P A 3 d l J ' J > budo», w.ersza, ,0) poezya, 3J wprawdzie mocne wraienie na Panu Perier iAAtnkTA 12).le.or_ya ,nnych kpmpozycyi, ranu rener, 13; sztuka, odpowiedzi i przyjemnego opowia

X A? br?r!" £ JI A . ' kied 7 WSZelka onnozvcva W " -. .. TX Ti H J p "" P B nyM"nnA MODif, idzTe'Skf z r l r r M A T A ff" *5" *> do ĆhTń w charakteru /A °ipłynąć mhI co "i i A * . a S e n, a dyplomatyczne7 ' T " IIl, m ufo 16 > 00 ° w o , s k a annrr, - :fi ? 2 O II t ? » O k T Ś Ł " 4 * W S Z Y S t k i c hIl ,> r a" ]I 01 "gl TM, Łtąr ( rt P9rcie majdowały, laty nauki takowe wykładać poczęto przy Ministerstwie skarbu pod naczelnictwem 1 I etrewaEfendi; dzisiejszy zaś kurs otworzono dla wszystkich urzędników, służących w cesarskich kancelaryach przy Porcie, to jest: w Ministerstwie Spraw wewnętrznych i zagranicznych.

Sir Walter- Scott był na początku Lutego ciągle jeszcze w N eapolu, a Król wydał rozkaz", by w Pompei wszelkie przedsiębrano kopania, jakichby sobie sławny ten autor życzył. Sir W. Scott ma zamiar zwiedzić wyspy greckie, a nawet Ateny, w ktorymto celu Gubernator wysp Jońskich ofiarował mu statek parowy rządu. Pewien obywatel Antwerpii dawał zabawny bal w zapusty, bal - dla garbatych. Do upadłego hasali garbaci galopade, a największy garbus dostał 60 zł. nagrody. Pomiędzy zwierzętami ezworonożnemi Paragwaju znajduje eię jedno, którego ulubionym pokarmem jest róża; Chloromis acuta Cu? A zatem kwiat róży, z powodu koloru, iormy i zapachu czczony przez poezyą i miłość wszystkich czasów, a mianowicie przez sachoduio-wschodnie kraje i ludy, jest podobnym sposobem przyemaczkiein pewnego rodzaju zwierząt, jak słowik, ów niemniej przez poezyą i miłość wszystkich czasów i narodów czczony Król ptaków śpiewających, jeei znowu przyemarzkiem zniewitściałych pasibrzuchów rzymskich. I Roku 1561. wyszła w Londynie książeczka podtytułem; Anatomy oj the mass. Składała się ze 170 stronic, z których 16 zawierało błędy drukarskie. W przemowie do tych błędów druku następującym sposobem wyraża się autor lej dziwnej anatomii, mnich: "By zniszcyć owoce dzieła tego, użył dyabeł dwóch złośliwych środków, naprzód rzucił rękopismo do kaiuźy, i dobył je w tak nędanym simie, iż części niektóre siały się zupełnie oieczytelnetni; powlóre zmusił sadzących głoski, by tak wiele błędów porobili, jak jeszcze nigdy w tak małem dziełku niebywało. Aby zniweczyć tę podwójną zdradę dyabła, widziałem się zmuszonym raz jeszcze przejrzeć książkę, i ułożyć spis Wszystkich błędów, jakie porobili wysadzacze głosek, pracujący pod wpływem dyabła. Pokaranie się pudru na głowach dam kilku paryzkie dzienniki mody do Wielkiego pobudziło gniewu. 'W powrocie godła tego cza« *ów prłtszłych widzą powrót feudalizmu i b i»V*Tryństwa wieków średnich. 'W»>ęd ?ie bywały bale, nawet u St. Symonistów. Od czasu powstania sekt niebyło za

pewne weselszej, któraby zaeady swoje eierzyła pośród kontradansów i w galopadzie zaciąpałł zwolenników,

PATENT SUBHASTACYJNY.

Bóżnica żydowska tu w Lesznie na Kościańskiej ulicy położona a na 5240 Talarów sądownie oceniona, do której następujące pert ynencye należą, jako to: ,1J;) sikawnia niedaleko bóżnicy wystawiona w wartości 100 T al. ; 2) domostwo także na Kościańskiej ulicy pod Nr. 168. położone, a na 534 Tal. 7 sgr. 6 fen. sądownie ocenione; 3) kąpielnia pod Nr. 169. położona a na a6a Tal. 22 sgr. 6 fen. oceniona; 4) szpital żydowski pod Nr. 174. położony a na 295 T al. olaxowany ; 5) Jatki także na Kościańskiej ulicy położone i na 120 Tal. otaxowane; 6). rzeźnia z podwórzem i chlewami zabramą'" Kościańską pod Nr. 991. położona a na 29g Tal. 5 sgr. otaxowana; 7) dwa, za bramą Rydzyńską pod N rami 423.

i 424, położone tak nazwane domy pogrzebowe, wraz z placem pogrzebowym, & Morgów w sobie zawierającym na 765 Tal.

ocenione; będzie z mocy zlecenia Królewskiego Sądu Ziemiańskiego Wschowskiego, w drodze koniecznej subhastacyi publicznie więcej dającemu przedaną. Terrnina licytacyjne wyznaczone zostały na dzień J. 51 y Czerwca, dzień 15 t Y Sierpnia, dzień 181Y Października r. b., z których ostatni zawitym jest, w lokalu naszym, sądowym, o czem chęć kupienia mających i po« siadania zdolnych zawiadomiainy. Taxe powyższych imobiliów w każdym przy» zwoiiym czasie u nas przejrzeć można. Leszno, dnia 3J. Marca 1832.

Królewsko-Pruski Sad Pokoju.

DONIESIENIE.

W Starkowcu pod Kobylinem jest 100 sztuk macior, zdatnych do chowu, na sprzedaż; wełna z nich sprzedaną została w roku zeszłym po 67 tal. cetnar. Do 15, Maja mogą być widziane z wełną.

W Chwałkowie pod Krobią znajduje się 150 do chowu zdatnych maciorek.

Ostatnią nadsyłkę świeżych minogów, po 1 sgr., otrzymał Józef Ve r d e rb e n

Powyższy artykuł jest częścią publikacji Gazeta Wielkiego Xięstwa Poznańskiego 1832.04.18 Nr93 dostępnej w Wielkopolskiej Bibliotece Cyfrowej dla wszystkich w zakresie dozwolonego użytku. Właścicielem praw jest Wydawnictwo Miejskie w Poznaniu.
Do góry